Internetowy Klub Seata

Potrzebuje wymienić dwa błotniki tylne ryża juz łapie znalazłem coś takiego http://www.allegro.pl/item336324223_seat_cordoba_93_97_reperaturka_blotnika_tyl.html  teraz mam pytanie czy ktoś miał z tym cos wspólnego i wie z czym to sie je jeden błotnik może i udałoby sie uratować, ale jeden czeka na wymianę

ale o co wlasciwie pytasz?
jak to samemu wymienic czy co?  :-\

to jest poważna robota i jeśli nie miałeś z tym do czynienia to się za to nie bierz.trzeba umieć spawać,szpachlować i lakierować.robiłem taki zabieg w paru autach i jest przy tym masę pracy.

Interesuje mnie to jak później wygląda jak to sie wspawuje (sam tego nie będę raczej robił, napewno spawania, z malowanie to sie jeszcze zastanowię) i później jak wygląda sprawa rdzy miedzy spawami koleś z allegro twierdzi ze te błotniki sie bardzo dobrze dopasowuje no i czy ktoś juz cos takiego kupował i wie cos na ten temat w Aso za zrobienie mi jednej strony krzyknęli 400zl oni tylko spawają i farbę dają jak dla mnie trochę drogo czyżby z tym naprawdę aż tyle zabawy było (spawać takich rzeczy nie umiem, lakierować szpachlowac szlifować mając kiedyś fiata 126p to trzeba się nauczyć)

Już widzę jak to pasuje ta reparaturka do reszty auta, lipa jakaś i tyle.
A z lakierowaniem to różnie bywa, ale w samochodzie z 96 roku na 90% nie wstrzelisz się z kolorem, będzie spora różnica w odcieniu, do tego trzeba umieć lakierować, nie tylko ręką ruszać, ale ustawić odpowiednie ciśnienie, itd.
Kończąc to nie kupuj tego i nie rób takich cudów sam:) bo to spartolisz.

porozglądaj się w swojej okolicy za jakimś mniejszym zakładem lakierniczym.za 400-500 zrobią na gotowo.a błotnika wycina się gumówką kilka centymetrów mniej niż ma reperaturka ,żeby było na zakładkę ,wkłada się ją pod blache,ustawia i spawa punktowo.potem spawy się szlifuje,nakłada się szpachel dla wyrównania ,szlifuje i lakieruje

samemu zdecydowanie odradzam jezeli nie jestes zawodowym blacharzem  :-X
widzialem jak sie to robi - wymienia w zakladnie i roboty jest sporo
ale na koniec wyglada jak nowe - nie widac ze cos bylo robione

co do odcienia lakieru to nie bedzie idealnie taki sam ale zdaj sie na lakiernika - on sie bedzie martwil tym

najlepiej każde najmniejsze nawet ognisko korozji zwalczać zawczasu.taniej wyjdzie zrobić małą zaprawkę niż potem   odcinać kawał auta. rdza to jest taka k...a

zgadzam się z wami co do.... spawania nowej części karoserii - ja bym się nie zdobył... ale co do lakierowania to już nie wiem...

sami macie podokładane progi, zderzaki i inne rzeczy... nie mówicie, że z każdą częścią latacie do lakiernika ??? - bo... nie chcę zbaczać z tematu, ale progi i zderzak też chcę sobie samemyu zroibć... mniej zabawy niż ze spawaniem, ale...  chyba się da co ??? sorki za delikatną zmianę tematu ale też w sumie o lakierowaniu...

Nie zamierzam tego sam robić, Leemarvin nie wiem jak jest z seatem, ale mając kiedyś mazdę 626 z 93r kolor brąz wpadający grafit jakiś taki dziwny malowałem maskę przednia no i jakoś sie udało trafić w kolor jak sprzedawałem przyjechał koleś z trzema mechanikami niby i blacharz był i nawet sie nie poznali, znaleźli spawany słupek, który juz robił blacharz (ja nie widziałem żadnych różnic) a błotniki juz tak wyglodaly jak kupiłem ktoś zamiast najpierw zlikwidować rdzę walna jakiś bitex albo coś (na tym załamaniu, co wchodzi w nadkole) rdza wychodzi mi juz na błotnik w górę w niektórych miejscach nawet 2 cm chce tym samochodem jeszcze pojeździć parę lat, dlatego chce kupić cos takiego i zrobić raz a dobrze.
ponizej foto jak to mniej wiecej wygloda w moim blotniku
kolor czerwony to miejsce zagiete w strone nadkola zalkowicie pokryte rdzą (blachy czystej juz nie widac)
kolor bordowy(ten drugi ;D ) to korozja która naszła juz na błotnik i miejsce zamkniecia dzwi wiec bez wspawania czegos nowego chyba nie da rady

Z maską to się zgodzę, nie widać tak bardzo, bo nie łączy się bezpośrednio z innymi dużymi powierzchniami, ale błotnik będzie widać cholernie:(
Wiem, bo na co dzień ogladam takie cuda, i mimo że lakiernicy są u nas znakomici, to i tak to widać że coś było robione, jeśli nie zrobią wpyłki na sąsiednie elementy.

wiesz.. mnie tez zgnilizna zjada... ale myślałem o  zdarciu lakieru, szpachli... i nowym lakierze...  no ok.. wychodzi ci rdza... ale przecież chyba nie masz dziur takich co się nie dadzą załatać... nie wiem czy mam rację.. jak nie to mnie poprawcie

Jak już jest rdza obfita, wżarta w blachę to nic nie pomoże, jakiś czas po naprawie będzie spokój, ale i tak wyjdzie spowrotem.

no ja mam rdzę mocno weszla (kolor czerwony na foto) juz nie ma blachy zdrowej

hej!

Ostatnio tez odwiedzałem jednego lakiernika i również mi krzyknął 400 zł plus musze mu przynieść tą reperaturkę.Moze i duzo za sam tylny błotnik ale gościu jest fachura i ma sprzęt razem z warsztatem odpowiednim wiec mysle ze z efektu bede zadowolony bo widziałem efekty jego poprzednich "prac".

no i czas odgrzebać temat....
u mnie ranty nad tylnymi kołami w błotnikach, zaczynają się sypać. Myślę o tym, żeby zwyczajnie oczyścić je do gołej blachy, potem użyć brunoxa, a potem czarny Hamerite albo Koryna - czarny lód, którym maluje się kadłuby statków... co myślicie :?:

Ja bym raczej sięgnął do technologii NASA  :rotfl:
Mam to samo - ale zastanawiam się nad "RatStyle"

punchoo, zrób ratstyle, a ja zrobie jak już wyżej pisałem. Zobaczymy komu dłużej blacha wytrzyma  ;D

Napisano: Czwartek, 23.04.2009, 19:01:37

---

Witam,

Odświeżę trochę temat...

Chciałbym sam naprawić sobie błotniki. Myślę, że do gołej blachy trzeba zebrać lakier i rdzę, ale potem co dalej zrobić , co radzicie ? (przynajmniej na ten czas)...
(http://img831.imageshack.us/img831/7672/20733410.th.jpg) (http://img831.imageshack.us/my.php?image=20733410.jpg) (http://img837.imageshack.us/img837/8315/58261188.th.jpg) (http://img837.imageshack.us/my.php?image=58261188.jpg) (http://img828.imageshack.us/img828/4020/90543846.th.jpg) (http://img828.imageshack.us/my.php?image=90543846.jpg) (http://img202.imageshack.us/img202/7561/31853327.th.jpg) (http://img202.imageshack.us/my.php?image=31853327.jpg) (http://img829.imageshack.us/img829/3144/19773768.th.jpg) (http://img829.imageshack.us/my.php?image=19773768.jpg)

wyczyścić rdzę, użyć szpachli, wystawić na słoneczko albo użyć opalarki (z tym że ostrożnie), potem podkład i troszkę lakieru (z utwardzaczem oczywiście) na wierzch żeby to zamalować i przycieniować - i po sprawie.
ostatnio przerabiałem ten temat na Peugeocie 106 mojego kolegi. Wyszło nam to całkiem ładnie.

a jaka ta masa szpachlowa ma być ?

Będę się widział ze znajomym wieczorkiem, to Ci napiszę czego konkretnie używaliśmy. Natomiast między bajki można wsadzić coś, co mówi o tym, że po 15 minutach szpachla jest gotowa... Powinna dobrze się wygrzać na mocnym słońcu ewentualnie lekko potraktować opalarką, ale żeby uważać i nie przesadzić bo sobie można krzywdy zrobić.

Jeszcze trzeb cos na rdze. Instrukcj jest na forum

brunox się z nią rozprawi  :)

Sam mam takie wypryski - zakonserwowałem brunoxem i oby do wiosny - potem niech się blacharze/lakiernicy męczą.

no ja też właśnie w tych miejscach zasmarowałem brunoxem rok temu, ale tylko tyle. Tym razem trzeba będzie zaszpachlować i pomalować.
Zastanawiam się nad blachą nad kołem i rantami. W niektórych miejscach ta blacha jest przeżarta, chyba nie ma już co ratować. Nie wiem, może w tych miejscach ją trochę uciąć ?  :-\

Ja robiłem u Siebie reparaturki jakby sie ktos chcial dowiedziec co I jak : )

KUpiłem reperaturke tylnią za szt 95 zł =)
byłoby taniej ale specjalnie musieli zamawiac.

Zrób foto poradnik - jak będziesz to robił

Juz mam to wstawione
ew moge Ci pokazac jak wyszło : )

To walnij fotki - chętnie oblookam

W trakcie :
(http://img834.imageshack.us/img834/607/zdjcie0219q.th.jpg) (http://img834.imageshack.us/i/zdjcie0219q.jpg/)
(http://img255.imageshack.us/img255/817/zdjcie0217.th.jpg) (http://img255.imageshack.us/i/zdjcie0217.jpg/)
z podkładem
(http://img801.imageshack.us/img801/1760/zdjcie0206n.th.jpg) (http://img801.imageshack.us/i/zdjcie0206n.jpg/)
juz po :(http://img405.imageshack.us/img405/7975/dscf2253x.th.jpg) (http://img405.imageshack.us/i/dscf2253x.jpg/)
Co prawda nie ta strona, ale obydwie tak samo wyglądają bo dwie strony robiłem :)
a zdj tamtej strony nie mam aktualnie ; )

No nieźle ale do tego trzeba mieć fach w reku i narzędzia.
A tak z czystej ciekawości ile cię wyniosły te 2 nadkola.

Hmmmmmhmm
reperaturki zaplacilem 190zl + 10zl szpachla wiadomo papier wodny to tam z 5 zl, podklad lakier
hmm
wszystkoz  250-300zl

A za taką usługę blacharsko trzeba dać koło 1000PLN w warsztacie

no proszę :) to możesz wydać 500zł na paliwko i przyjechać do mnie ja Ci załatwie taniej : )

Pewnie będę się dowiadywał na wiosnę przyszłego roku

Postaraj się znaleźć kogoś po znajomości kto ma warsztacik czy chociaż garaż ze sprzętem.
W warsztacie jeszcze Ci będą marudzić czemu mają to robić.....

sorki że się podepnę ale widziałem na allegro błotnik do cordoby i jest napisane że pasuje do 93-02
i chciałbym wiedzieć czy błotnik lewy przód w cordobie jest taki sam przed i po liftingu??

Nie.

Odświeżenie kotleta - wiosna zbliża się dużymi krokami.

Ktoś poleci dobry warsztat Blacharsko-Lakierniczy w Krakowie lub okolicach i żeby nie zgolił jak ASO chce - 2KPLN  :rotfl:
Do roboty tylne nadkola - czyli to co u wszystkich ...

Panowie,
z racji, że Seaty z lat 90 miały romans z rudą, szczególnie przy nadkolach wpadłem na pomysł...
- Kupić reperaturki , takie o http://allegro.pl/reperaturka-blotnika-prawa-tyl-ibiza-cordoba-nowa-i5460208553.html
- Dać je do ocynku galwanicznego (nie ogniowy, który pogiął by na pewno blachę)
- dać lakiernikowi do wspawania i polakierowania.

Zdaję sobie sprawę, że w miejscu spawu cynk by się spalił, ale chyba najczęściej rdza zaczyna brać od dołu nadkola, zaraz przy 'parapecie' nadkola na którym zbiera się syf.
Co o tym myślicie ? zdałoby to egzamin ?

Sam mam problem z tylnymi nadkolami z lewej i prawej strony i zastanawiam się jak powinno fachowo to wyglądać aby po roku czasu znowu nie wyszło dziadostwo.
Czy ktoś może przedstawić od strony technicznej jak lakiernik powinien wykonać to w sposób prawidłowy?
Chce dać auto w dobre ręce ponieważ zostaje w rodzinie a jeszcze trochę i będzie pełnoletnie ;) a po drugie za dużo frajdy mi daje podczas jazdy. Kolor lakieru u mnie to czarna perła. Rdza jest na rantach tylnych nadkoli tak że jeszcze nie weszła w miejsce widoczne jedynie elementy zagięte są masakrycznie zeżarte.