Internetowy Klub Seata

Witam,

Ostatnio na jednym z forum spotkałem się z opinią że warto wymieniać popychacze hydrauliczne (czyli tzw szklaniki) profilaktycznie co 150k km. Mam pytanie: jaki jest szacunkowo koszt takiej operacji?

Tu najlepiej wypowie sie Ofaniel bo ostatnio wymienial. Jak dobrze pamietam mowil ze 360 za czesci + robocizna

Ale po jakiego ......., w audi A4 1,9 Tdi 90 ps którym miałem przyjemność jeżdzić w pracy przy przebegu grubo ponad 500 tys km nie było nigdy problemów z tym. Ale jeżeli koniecznie chcesz udać kase  :respect:

a moze mu dzwonia jak Ofanielowi czy mi dzis rano ;)

moglby ktos dokladnie opisac co to sa te popychacze hyd. nie w temacie jestem a chetnie bym poznal doglebnie porblem. z gory dziekuje

U mnie na zimnym popyhacze aż tak nie klepaly, ale po wymianie znacznie ucichł silnik i jakiś takiś żwawszy sie zrobił  :)

Fifker, popyhacze hydrauliczne zaworów + Google.

Hydrauliczny popychacz

 

Aby wyeliminować konieczność regulacji a także przeciwdziałać niekontrolowanym zmianom luzów zaworowych powodowanym przez zużycie mechaniczne jak i rozszerzalność termiczną, opracowano popychacze z hydrauliczną kompensacją luzu zaworowego. Oprócz samoczynnego kasowania luzów, główną zaletą stosowania popychaczy hydraulicznych jest całkowite wyeliminowanie sił bocznych działających na trzonek zaworu. W tym przypadku siła działa idealnie w osi zaworu, dzięki czemu zawory nie są zginane, a ich prowadnice na dłużej zachowują właściwy kształt i wymiary.

 

Popychacz z hydrauliczną kompensacją luzu zaworowego ma kształt walca, który umieszczony jest w cylindrycznej prowadnicy. Sterowany jest przepływającym w jego wnętrzu olejem silnikowym, pod warunkiem, że jednostka napędowa pracuje. Stale smarowany popychacz nie wymaga obsługi i pracuje cicho. Popychacze z hydrauliczną kompensacją luzu zaworowego mają też wady. Są cięższe i bardziej skomplikowane konstrukcyjnie od zwykłych popychaczy. Stykając się bezpośrednio z krzywkami wałka rozrządu powodują ich szybsze zużycie. Z istoty swego działania są bardzo wrażliwe na jakość oleju silnikowego i jego czystość. Zanieczyszczenia większe od 15 mikrometrów mogą zakłócić ich pracę.


Wolałbym prostszym językiem :D

Troche TDI przez moje rece przeszlo i powiem tak:
ja w kazdym swoim aucie (kupowalem uzywane) przy wymianie rozrzadu wymienialem szklanki.
Za duzo widzialem fuck-upow spowodowanych przez walniety popychacz by zydzic te kilka set zl a jak juz rozrzad rozpiety to 15min roboty wiecej.
Jak nie stukaja a do rozrzadu jeszcze duzo km to nie ruszac. Ale jak auto ma przebieg ponad 150tys km (albo wiecej) i zbliza sie termin wymiany rozrzadu to zrobic szklanki za jednym machniom.
Takie jest moje zdanie....
 

A jaki koszt tej operacji?  (Nie)stety  rozrząd wymieniałem 2-3 k km temu więc do najbliższej wymiany jeszcze sporo. Oczywiście nie chce robić tego dla sportu, ale kolo który wymieniał coś wspominał o luzie jednej ze szklanek. Szkoda tylko ze nie wspomniał  że można to zrobić za jednym zamachem  >:( 
Czy oprócz szklanek jeszcze coś trzeba zakupić (patrzyłem na allegro - komplet INA ok. 140 pln)
I jeszcze jedno: czy w razie wymiany trzebaby zainwestować dodatkowo w nowy pasek rozrządu?

uszczelke pod pokrywe
i sylikon lub cos lepszego bo pozniej bedzie cieklo
nie

A wiec tak w silniku 1,9TDI AFN bylo 8 szklanek. 21,70 zl za jedna szklanke czyli za calosc koszt rzedu okolo 174 zl za czesci plus robocizna. Wymienilem je z uwagi na bardzo glosna prace. W tej chwili naprawde widze roznice w pracy silnika, jest cichszy z pewnoscia.


TAK i to tez koniecznie przy okazji zrobic...!! nie jest to jakis straszny koszt...
Pozdrawiam
Of

Jaki jest koszt robocizny?

Czy w benzyniaku (1,4 APQ) też są te hydrauliczne popychacze?
Bo ostatnio zauważyłem że jeżeli mam bardzo niskie obroty, na wysokim biegu (1500rpm, 4 bieg) silnik jest zimny i zaczne przyspieszać to można usłyszeć delikatny, metaliczny dźwięk, ale tylko w wyżej opisanej sytuacji. Mam przebieg 98tys. km często robie krótkie trasy około 4km (co dziennie dojazd i powrót do i z pracy) ale silnik zawsze zdąży się rozgrzać do tych 90*
Czy powinienem już wymienić te popychacze ? Czy narazie to nie szkodzi reszcie silnika ?

Powinieneś raczej przestać tak jeździć :o Przyspieszać z tak niskich obrotów i to benzyniakiem :o

Jeżdżę normalnie, w zakresie 2000-3500 rpm, ale dziś mi sie zdarzyło tak raz... i słyszałem przez chwile taki cichy metaliczny dźwięk.

Tominator nie wiem jaki koszt wymiany...Wymiana nie jest jakas skomplikowana i czasochlonna wiec mysle, ze cena za robocizne tez nie bedzie jakas wygorowana. Ja placilem robocizny 350 zl za calosc, ale wymienialem w sumie z 10 rzeczy :)

ludziska dajcie spokój, po takim przebiegu szklanki wymieniać, raczej dobre oleje lejcie do Waszych motorów. Moja cordoba ma przebieg 220000 km i nie mam zamiaru szklanek na razie wymieniać -jeździłem  cały czas na pełnym syntetyku najpierw aral 0w40 jakieś 17000, a teraz mobil 5w40 :pub:  :pub:  :pub:

woj moja ibi ma 230 tys przebiegu...i uwierz mi, ze trzeba bylo wymienic....to nie kwestia oleju...czasem szklanki zaczynaja dzwonic w samochodzie ktorego sie dlugo nie urzywalo....grawitacja :)

Mój jeździ regularnie, bo codziennie ale na krótkich trasach. Czyli wg Was, narazie olać i nie zwracać na to uwagi?

mac456x9, pojedz do mechanika niech poslucha bo innej oceny stanu nie ma a na forum tego nie sprawdzimy
moj ma wiecej niz 200 000 i nie ruszam

Powiem Wam, ze jak szklanka pada to jest taki specyficzny dzwiek w porownaniu do tego teraz, ze nie trzeba do tego mechanika :P ja bym odrazu poznal...:)

U mnie wymiana szklanek była przy 222 tyś km (silnik AFN). Luzy miała jedna ze szklanek. Koszt szklanek 24,80zł x 8 (szklanki INA), do tego doszedł przy okazji profilaktycznie uszczelniacz wałka rozrządu i wspomniana wcześniej uszczelka pod pokrywę zaworów oraz olej mobil 1 półsyntetyk, łączny koszt części i robocizny jeśli dobrze pamiętam 550zł. Podobno jeśli za długo się będzie jeździło ze stukającymi szklankami możemy uszkodzić wałek rozrządu, więc chyba warto ... tym bardziej że silnik ucichnie przy okazji :)

Pozdro

WItam ztego co czytam to stwierdzam że też mam problem ze stukającmi szklankami, ale 100% pewności nie mam bo ten dzwięk ciężko do czegoś porównać:/ dla mnie to coś jak popiskiwanie albo delikatne metaliczne pykanie,  i nasila się gdy ostrzej pojeżdze tzn gdy auto jest na wysokich obrotach. Gdy  już pojezdzi dłużej i nagrzeje sie tak konkretnie to pykania praktycznie nie słychać, na zimnym silniku jest to raczej norma, ale są wyjątki że niesłychać tego wogóle. Czy wedug was to co opisałem to efekt stukających szklanek?

jarq zaraz po odpaleniu na zimnym powinno przez parę sekund dużo wyraźniej to być słyszalne. Może to również być tak jak napisałeś że stukanie jest szybsze wraz ze wzrostem obrotów. Ja najlepiej to słyszałem jak stał koło mnie (z prawej) jakiś samochód i wtedy dźwięk się odbijał i był wyraźniejszy. Tak czy inaczej to raczej powinien ktoś kto się zna obsłuchać, na forum nikt Ci nie da 100% że to szklanki.
Dodam jeszcze że mocno kończące się szklanki jeśli dobrze pamiętam to mogą uszkodzić wałek rozrządu.
Ja moje kupowałem w Bosch-service, firmy INA i były tam najtańsze generalnie.

Zgadza się, tak było u kumpla w Leonie TDi. Uszkodzona jedna szklanka i trzeba było wymieniać wałek rozrządu.

Ciekawi mnie jedna przypadłośc mojego autka... i nie wiem czy sa to własnie szklanki czy wtryski... w kazdym razie coś cyka czy też stuka przy wciskaniu gazu. Najlepsze jest to, że popychacze miałem kiedyś wymieniane, tak własnie przy okazji (ok 30 k temu). W międzyczasie przeskoczył mi rozrząd o jeden ząbek (na szczęście nie spowodowało to spotkania tłoku z zaworami). Rozrząd został przestawiony, wymieniony, ustawiony od nowa kąt. Ale jak była zima i mrozy to silnik chodził cichutko, jak zaczęło się ocieplać to pojawiło się cykanie. Czy jest to bardziej związene ze szklankami czy też wtryski, a raczej kąt wtrysku po ociepleniu?

a jeżeli szklanki przestają cykać po przejechaniu ok. 10km tzn że wymiana niejest konieczna??
i czy uszkodzone szklanki mogą mulić auto??

Wymieniał ktoś szklanki w ASV, bo jestem właśnie po ich wymianie i jest problem auto na biegu jałowym przy dodaniu gazu strzela dużymi dymnymi "bąkami"  ;)  komputer nie pokazuje żadnych błędów tylko te strzały...  Dopiero teraz się dowiedziałem że są niby 2 rodzaje popychaczy te które mam teraz to Febi 8064 a niby powinny być Febi 07060 tylko są sporo droższe... może to ktoś potwierdzić czy te drugie będą dobre i czy to przez te co mam teraz są problemy?

08064 są do starego typu 1.9 TDI, czyli AFN, 1Z.
07060 sa do nowszych, czyli AGR, ASV, ALH, AHF.
Różnią się one delikatnie wysokością, więc co za magik ci to zakładał i gdzie miał oczy?
Masz w tym momencie delikatnie przestawione fazy otwarcia i zamknięcia zaworów w stosunku do faz pracy silnika.
Fakt są droższe, ale czy był sens oszczędzać 100zł na komplecie i teraz robić to na nowo?
Szklanki do ASV są po 35zł, do AFN po 20zł, więc sam oceń........

Magik był dobry, tylko chłopaki ze sklepu dali ciała... po dziś upierają się że wg programu pasują... ale zamówiłem nowe i zapłacę różnicę tylko robocizna... (patrzałem w programie że niby wymiary te same tylko waga inna) jak bym wiedział że do ASV są inne to bym nie oszczędzał a teraz lipa
A jeszcze takie pytanko czy coś mogło się stać z silnikiem w wyniku zastosowania złych szklanek?

Witam.

Nie zauważyłem tego wątku wcześniej, wiec wklejam to co pisalem na innym forum;

Zdecydowałem się na szklanki Iny z Intercarsu. Dziś wymiana, mechanik po dobraniu sie do szklanek zadzwonił żebym podszedł bo coś ciekawego (nieciekawego) zobaczył. Poszedłem i pokazał mi szklanki które siedziały w moim AHF-ie. Sześć  z ośmiu wyglądało mniejwięcej tak;

(http://img116.imageshack.us/img116/2769/60382987.th.jpg) (http://img116.imageshack.us/i/60382987.jpg/)

Mechanik przyznał ,że pierwszy raz widzi takie zużycie szklanek i nie ma pojęcia dlaczego je tak poszarpało. Wszystko wskazuje na to że coś musiało sie dostać pod te szklanki i poprostu sie powykruszały, albo jakaś wadliwa partia materiału.
Wałek rozrządu wygląda ok, nie ma żadnych złuszczeń ani uszczerbków.
Zaznaczam że samochód nigdy nie dawał żadnych objawów chrobotania, pisków lub czegoś podobnego  a zdecydowałem się na wymiane bo jak pojechałem do Roberta na chipa to mi zwrócił uwagę że słychać delikatnie jedna szklankę.

Kazałem zwalić miskę olejową i tam na dnie zobaczyliśmy resztki tych szklanek, kawałki stali mniej więcej ok 3mm na 3mm.

I teraz moje pytanie co mogło spowodować taką destrukcje i jakie mogą być ewentualnie konsekwencje pozostania w układzie smarowania mikro kawałków stali ( przytkane kanaliki olejowe??)

Czy ktoś z szacownego grona już miał podobny przypadek?
[

A ja dostałem taką odpowiedź od sprzedającego na allegro:
"Witam
08064 pasuje do tego silnika, one nie różnią się wymiarami, wymiary są identyczne i stosuje się je zamiennie więc jak najbardziej 08064 pasują do tego silnika, sprzedałem kilkadziesiąt kompletów 08064 gdzie powinny być zastosowane 07060, nawet katalog jako alternatywę pokazuje na 08064" - i jak to w końcu jest :?:  :?:  :?: Może jeszcze kto inny się wypowie  :-X  :-\  Link do aukcji
 (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=954974738)

i jak to w końcu wyszło krumi1978 wymieniałeś na te 07060?? czy zostawiłeś stare?

Jeszcze nie wymieniałem, ale będę brał cały komplet rozrządu i szklanek 07060 od Leemarvin-a. Trochę szukałem w różnych sklepach i katalogach i nigdzie nie znalazłem, żeby 08064 pasowały do naszych ASV, także bardziej zaufam naszym znanym forumowiczom niż panu z allegro  :-X

I bardzo dobrze bierz te 07060, koleś może pisać na alledrogo że pasują ale powiem Ci że ja sprawdziłem w aucie i nie pasują...
dobrze że nic się nie stało z tego powodu...

krumi197 jak będziesz po wymianie to napisz jak pracuje silniczek (tzn czy ciszej)  :)

Napiszę na pewno, jak tylko Leemarvin odbierze ode mnie wiadomość o zamówieniu rozrządu i szklanek. Napisałem kilka dni temu ale nic nie odpowiada. Może ktoś z forum (prezes lub inni moderatorzy) mają jakiś namiar telefoniczny na Leemarvin-a to bym prosił - może być na PW :?:  Z góry dzięki.

proponuje szukac sobie innego dealera :-X

uuuuu ja już Mu pisałem wiadomośc, że też chcę od niego.....  :-\
poleci ktoś kogoś z forum???

nie z forum, ale zaufany człowiek
http://allegro.pl/my_page.php?uid=334850

kacperix thx wielkie  :pub:

A spotkał się ktoś ze stwierdzeniem, że wymiana kpl. szklanek pociąga za sobą wymianę wałka rozrządu :?:  :-\  :-X-  link do artykułu(wpis na samym dole).
 (http://www.zssplus.pl/www_publikacje/publikacje39.htm)

Nigdy o takim czymś nie słyszałem żeby wymieniać wałek jeśli nie ma żadnych uszkodzeń.... no ale cytat z samego dołu "Artykuł powstał dzięki pomocy firmy LUK ? Schaffler Polska - Serwis"... No i chyba wszystko jasne  8) . Jak by mogli to by zalecali wymiane szklanek i wałka co 20000 km

witam,

jedno pytanko: ten "uszczelniacz wałka rozrządu" to tzw zimmeringi?? Ile ich tam jaest? Czy firma reinz jest dobra- bo mi sprzedawca poleca ale wiadomo jak jest wole się zapytać  :)

jeszcze jedna prośba (aktualnie nie mam ETKI) mógłby ktoś poszukać mi nr kat tych szklanek, zimmeringów, no i tej uszczelki pod pokrywę (bo tej sprzedawca nie umie znaleźć i gada, że chyba ona jakaś klejona jest :o ). Najlepiej jakbyście skan wrzucili z etki ;)

krumi- i jak tam wymieniłeś już? jak silniczek chodzi? lepiej?  ;)
pozdr

Reinz jest dobra, uszczelke też bierz reinz, najlepiej metalową z 3 karbami do tego nowe śruby, nie wiem o jaki uszczelniacz wałka Ci chodzi, jeśli od stony vacu pompy to tam jest jedna uszczelka gumowa z tego co kojarze, chyba że coś innego masz na myśli..

chodzi o uszczelke pokrywy an ie glowicy  :-X
a od strony vacum wystarczy dac troche silikonu.

aa t osory mój błąd bo nie doczytałem..

czyli uszczelka pod pokrywę jest gumowa?? mocie może nr etki??  ile tych zimmeringów jest potrzebne??

żebym był pewny, do kompletnej wymiany potrzebuję (chcę wszystko)
-8 szklanek (będą z INA)
-3 zimmeringi (będą z REINZ)
- uszczelka pod pokrywę


i nic więcej?  ;)
 

kacperix, pod pokrywę zaworów nie ma uszczelki tylko masa uszczelniająca (podobnie z miską olejową).

No niestety jeszcze nie, ale wszystkie części już czekają w garażu zamówione od kolegi polecanego przez Kozaka  :ok: Czekam na jakąś wolną sobotę, ale z tym ciężko  :evil:  :'(  Uszczelka pod klawiaturę powinna być chyba 038 103 469 E - tak przynajmniej pokazuje partslink24. Uszczelniacz na wałek to też jest taka gumowa uszczelka, ale partslink24 nie zna tej części  :-\  Na pewno dam znać jak wymienię, chyba że Ty będziesz pierwszy  :-X

może głupie pytanie ale czy to te tzw. zimmeringi??

kurde, nie mam teraz etki, żeby sobie sprawdzić nr kat.

sam sobie tego nie wymienię bo nie umiem, będę musiał zabulić mechanikowi.....

Witam.
Już po wymianie szklanek i rozrządu - o oleju już nie mówię  :P Po wymianie na początku wiadomo - głośniejsza praca, po jakiś 5 min się ustabilizowało i było tak jak wcześniej, ale po wymianie oleju i powrocie do domu już było słychać lekką poprawę - jest deczko ciszej i jakby bardziej dynamicznie się autko zbierało, ale to może tylko sugestia  :-X  :-[  ;) Tak czy siak - szklanki wyglądały nieźle, pasek tak sobie, ale za to pompa szorowała już na łożysku jak nie wiem. To były chyba już jej ostatnie chwile. Udało się wymienić przed niespodzianka z jej strony :ok:  :pub:  :evil:

Sam robiles ? jak tak to 2 pytania, czy czekales po wymianie i po zloznieu czy od razu odpaliles ? bo podbno trzeba czekac 30min zanim sie odpali auto.
Jakie szlanki kupiles i jaka cene miales od daniela ? ;)

Witam.
Wymieniałem u kolegi w prywatnym garażu :P  Nie czekałem nic po wymianie, ale wymienialiśmy jeszcze na starym oleju. Po wymianie normalnie odpalenie, z 5-10 s. lekko głośna praca a potem stabilizacja. Rozgrzanie oleju na postoju i zlewanie z korka na kanale. Po wymianie objawy jak pisałem. Koszt u kolegi Daniela był po 25zl za INA o numerze 420 043 10. Ale brałem cały rozrząd (450zł) z pompą wody GK (135zł) i wysyłka 16zł = 801zł.
Polecam - konkretnie, szybko, miło.

Jak to jest z tymi numerami ?

Kupilem w hurtowni szklanki niby do AGR a gosc mi dal te o numerze 8064.

Do AGR`a są 2 rodzaje szklanek.

Wiem, ale ja mam ten z wyzszym numerem silnika ;)