Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Czwartek, 19.01.2006, 19:49:48 Jak radzicie sobie z odpalaniem waszych dieselków w mrozy? Chodzi mi głównie o takie, co zimują "pod chmurką". Wiadomo, że zima zapowiada się sroga, a jest to stały problem w dieslach..
Czy ktoś z Was używa wynalazków typu: >>>PODGRZEWACZ FILTRA<<< (http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82406036) lub >>>INNY PODGRZEWACZ<<< (http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=82406036) lub >>>JESZCZE INNY WYNALAZEK<<< (http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=81489231) P.S. Właśnie się dowiedziałem dzięki tym aukcjom, dlaczego większość aut w Norwegii ma wtyczki do prądu wystające spod maski :D Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: hispano Czwartek, 19.01.2006, 20:02:18 Moj stoi pod chmurka i nie mam z nim problemu jak na razie.Pali az milo.Co prawda nie mieszkam w jakies strefie zimna,ale ostatnio w nocy bylo -15C i z rana odpalil bez zadnego "stekniecia" :wink: .Dodam,ze mam toledo 1.9tdi 110KM.Bardziej denerwuje mnie skrobanie szyb i odgarnianie sniegu! Ale to juz inny temat. :wink:
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Jobski Czwartek, 19.01.2006, 22:15:56 no problemo
auto pali od kopa nawet kontrolnie w przed ostatnią sobote wykręciłem świece aby je sprawdzić okazało się że żadna nie grzeje, dla lepszego samopoczucia je wymieniłem, auto odpala minimalnie lepiej, ale i tak lubię mój silnik skoro odpalał bez grzejących świec :ok: Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: seacik Piątek, 20.01.2006, 12:01:24 moja cordoba 1.9 TDI odpala od pierwszego kopa bez względu na ilość stopni, stoi również pod chmurką
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Valgaar Piątek, 20.01.2006, 15:53:40 pojedźcie na mazury... udostępniłem moją ibi bratu i pojechał w poniedziałek zdaje się no i autko oczywiście pod golutkim niebem... w tym momencie mają tak ok -25 stopni i wczoraj autko po tych paru nockach odmówiło odpalenia choć Aku niby swiecił na zielono. wstawił do garażu i odpalił... z tym , że jak wyjechał to złapał gume. najlepsze, że klucz był tak zmarznięty, że poprostu się zlamał w czasie odkręcania. coś musiał podpaść mojemu seacikowi , że mu się tak odwdzięcza :-) będe musiał przeprowadzić wywiad środowiskowy jak wróci
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: peter174 Piątek, 20.01.2006, 15:55:49 auto z ciepłych klimatów śląska nie bardzo lubi srogie zimy na północnym wschodzie :wink:
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Piątek, 20.01.2006, 17:15:00 No i dzisiaj byłem zmuszony do wyjęcia aku, bo "zasłabł". Teraz grzeje się w domu..
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: panleon Piątek, 20.01.2006, 18:47:39 U mnie w nocy było -31 stopni przy gruncie, szczerze mówiąc nie miałen nadziei na odpalenie mojego dieselka ale spróbowalem no i moje przypuszczenia okazały się w 100% trafne. Akumulator zabrałem do domu podładowałen i odpaliła :D .
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: peter174 Piątek, 20.01.2006, 18:58:00 mój rumak mnie jednak dziś nie zawiodł ...w ciągu dnia ponad 8 godzin stał pod robotą przy temperaturze - 21 do -23 i odpalił za pierwszym razem :ok: :D
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Sobota, 21.01.2006, 15:27:50 A jak aku pospał w domu, to rano kręcił dzisiaj aż miło.. Jeśli kotś ma problemy z odpalaniem, to proponuję najprostsze rozwiązanie na początek :D -aku na noc do domu i już :) Pojawił się inny problem, bo musiałem auto kluczem otworzyć.. A tu już wszyscy wiedzą o co chodzi.. Zamki zamarzły pewnie dość dawno, bo to mój pierwszy raz kluczem od czasu założenia alarmu gdzieś w sierpniu :) Ale na szczęście drzwi pasażera nie były zamarznięte.. Oczywiście włączyłem alarm po podłączeniu klemów, ale to już szczegół :lol:
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 21.01.2006, 21:04:45 Tak czytam i widze ze duzo problemow przy duzym mrozie jest z aku.Kiedys mialem podobnie w poldku . Najpierw podlaczalem aku w samochodzie pod prostownik na noc ale wkurzalo mnie odlaczanie rano trzaskanie maska i odnoszenie prostownika. Zrobilem sobie prosty zasilacz stabilizowany 14.5V 0.25A max a na przewodach zamontowalem wtyczke do zapalniczki. Wieczorkiem przez uchylone okno przewod do srodka rano chwila na wyjecie i po problemie. Okazalo sie ze nawet tak maly prad ladowania w jakis sposob pobudzal aku i rano krecil i palil z pierwszego.
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Sobota, 21.01.2006, 23:32:18 Dobra, wiem, że pewnie było, ale ja mam jedno konkretne pytanie: czy długie (ok 10-15 sekund) kręcenie rozrusznikiem zanim silnik "zaskoczy" na dużym mrozie (poniżej -15 stopni) to znak, że trzeba świece wymienić, czy to kwestia paliwa (teraz pół baku BP Ultimate diesel)? Dodam, że kontrolka z reguły się pali jak silnik zimny (czasem jej się zdarza nie zapalić), nigdy nie mruga, po zaskoczeniu oczywiście trochę czarnego dymu. Potem wszystko jak w zegarku. Odpalanie w temperaturze wyższej niż -10 stopni bez problemów. Na forum diagtronik wyczytałem, że może to być objaw spalonego bezpiecznika od świec (jakieś 80A gdzieś w podszybiu). Ktoś wie gdzie to jest?
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: neonek Poniedziałek, 23.01.2006, 13:56:26 Tfuuuu tfuuuu pali poki co na dotyk
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Valgaar Poniedziałek, 23.01.2006, 20:04:26 ile świec żarowych jest w Ibi/Cordi 01 ? silnik ma 4 cylindry więc pewnie 4... czy się mylę? i jak najszybciej sprawdzić czy grzeją? bo mam wrażenie , że coś jest nie tak bo przy -25 musi parę razy obrócić i w końcu startuje ... ale słychać , że zaskakuje z kompresji a nie przez nagrzanie.
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Poniedziałek, 23.01.2006, 20:07:31 No własnie o to też pytałem w innym temacie.. Świece są 4 z tego co mi wiadomo.. Czytałem na forum diagtronika, że gdzieś w podszybiu (może u Ciebie gdzie indziej) jest bezpiecznik od świec żarowych 80A i jak padnie to kontrolka się normalnie pali, a świece nie grzeją..
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: malkos Poniedziałek, 23.01.2006, 22:59:20 :) moj tez juz ma prawie, prawie 9 :) wiec chyba jakies dobre egzemplarze
wtedy chodzily Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: WoRaS Wtorek, 24.01.2006, 09:37:50 Wczoraj miałem pewne problemy z odpalaniem mojej 1.9 Ibizy TDi (Kraków, ok. -25C w nocy), ale dziś posłuchałem mojej dziewczyny (!!!) i zanim przekręciłem kluczyk, włączyłem na moment światła (2-3 sekundy), po czym auto odpaliło z kopa :)
Kto by pomyslał, że kobieta zna takie "myki" :shock: Jak wrócę z pracy to pewnie usłyszę "A nie mówiłam!" :lol: Oczywiście auto garażuję pod chmurką ;) Ach, fajnie by było mieć ogrzewany garaż... :roll: Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 24.01.2006, 14:38:47 Ciekawa sprawa z tymi światłami - aż się niechce wierzyć. Może zostawiajmy na noc zapalone - żeby rano było bezproblemowo ??? :wink:
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: WoRaS Wtorek, 24.01.2006, 15:19:26 Cytat: "punchoo" Ciekawa sprawa z tymi światłami - aż się niechce wierzyć. Może zostawiajmy na noc zapalone - żeby rano było bezproblemowo ??? :wink: Napisz jutro rano jak poszło :wink: Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 24.01.2006, 17:32:40 No mam nową baterię + garaż = więc obawiam się , że przy odrobinie szczęścia - pewnie by się udało - ale dobra uciekam bo to temat DIESLOWCÓW.
Tytuł: Sprawdzanie świec żarowych Wiadomość wysłana przez: maruniek40 Wtorek, 24.01.2006, 18:47:31 CZeśc świece żarowe sprawdza się w następujący sposób: najpierw trzeba zdjąc kabel doprowadzający prąd do świec, taki czarny, sztywny, na wcisk, potem bierzemy przewód elektryczny, podłączamy do plusa akumulatora i drugim jego końcem dotykamy końcówek świec żarowych, jeśli iskrzy to świeca jest dobra jeśli nie iskrzy to prawie na pewno świeca jest do bani. Jeżeli jedna z czterech nie działa to jeszcze nie problem ale przy dwóch padniętych to wzimie można zapomniec o uruchomieniu silnika. Następnie jeśli w ten sposób spawdzimy świece i np. dwie nie będą iskrzyc to je wykręcamy i podłączamy do akumulatora, plus to końcówka, minus to masa czyli gwint świecy, świeca po chwili powinna się rozgrzac do czerwoności (oczywiście końcówka która normalnie jest w środku silnika). To jest najlepszy sposób na sprawdzanie świec żarowych. Najpierw sprawdzajcie iskrzeniem bo wykręcenie świec to trochę zabawy a jak okaże się, że są dobre to może szlag trafic. :)
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: heartless Wtorek, 24.01.2006, 20:59:40 a może ktoś wie gdzie jest bezpiecznik od świec żarowych w AAZ albo 1Z?
Podobno w przedizale silnika, ale dzisiaj nie znalazłem.. zdjęcia mile widziane :D Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 24.01.2006, 21:09:33 takie pytanko mi się nasunęło: czy w Seatach (szczegolnie chodzi mi tu o Ibi/Cordi) poza bezpiecznikami umiejscowionymi na akumulatorze i pod schowkiem koło kierownicy są jeszcze jakieś miejsca gdzie są fabrycznie lokowane bezpieczniki (jezeli tak to od czego one są ) :?:
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 24.01.2006, 21:36:08 Cytat: "Miro" Zapalenie świateł przed rozruchem powoduje podgrzanie się akumulatora Wloz termometr i zobacz o ile stopni podgrzeje sie. A pomysl jak go rozgrzewa krecenie rozrusznikiem Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Jobski Środa, 25.01.2006, 19:34:59 w kabinie tam gdzie wszystkie przekaźniki, poszukaj komuś pisłaem który to przekaźnik
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: WoRaS Czwartek, 26.01.2006, 07:31:46 Cytat: "KKKKris" Cytat: "Miro" Zapalenie świateł przed rozruchem powoduje podgrzanie się akumulatora Wloz termometr i zobacz o ile stopni podgrzeje sie. A pomysl jak go rozgrzewa krecenie rozrusznikiem Aaaale śmieszne... ciekawe, że istnienie tej metody potwierdził również mój Ojciec, który jeździł samochodem dużo wcześniej, niż ty zacząłeś skakać z dywanu na podłogę. Myślę, że jednak coś w tym jest. Nie wiem co powoduje włączenie świateł (nie zanm się na tym) ale na pewno jest nieco łatwiej zapalić auto, poza tym nie zaszkodzi spróbować, szczególnie jak mamy -22C. Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: neonek Czwartek, 26.01.2006, 08:33:07 To nie chodzi o podgrzanie tylko raczej o pobudzenie zapalenie swiatel powoduje ze akumulator lekko rusza do pracy a krecenie rozrusznikiem zmusza go odrazu do galopu.
Moze opis nie techniczny ale chyba widac o co chodzi Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: rob555 Czwartek, 26.01.2006, 08:36:18 Jak dla mnie zapalenie swiatel ma na celu "przetarcie" drogi po stykach i klemach. Inaczej mowiac czasem mimo sprawnego aku auto nie chce odpalic albo ledwo kreci bo np klemy zasniedzialy.
Po nocnym postoju wilgoc temp i inne cholerstwo powoduje ze czasem znacznie wzrasta opor. Puszczenie pradu jakby polepsza jego przeplyw i dlatego odpalenie jest duzo skuteczniejsze. Krecenie od razu rozrusznikiem moze spowodowac ze prad rozruchowy bedzie slaby wiec ciezko bedzie odpalic i zmeczymy niepotrzebnie akumulator. Pozatym cos tam sie jeszcze w samym akumulatorze wzbudza (chyba podobna zasada) wiec nie ma co dyskutowac ja tak stosuje i jest OKi !! Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Adas Czwartek, 26.01.2006, 19:24:15 Moja Ibi na razie OK choc najwiekszym testem bylo -25 stopni
Tytuł: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Valgaar Sobota, 28.01.2006, 19:17:50 moja raz jak już pisałem na mazurach miała chwile słabości kiedy przez parę dni było -25, -27. po powrocie do domu wszyskto ok. podejrzewam że to wtedy nie wina aku tylko ropa w filtrze paliwa zgalaretowaciała i nie zassało. później brat dolał nafty i wszystko ok. teraz jak tankuje to też dolewam nafty do ropy i przy sporych mrozach jak narazie wsio ok.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: stach909 Piątek, 27.01.2012, 06:59:33 dzisiaj w nocy -10 i pojawily sie problemy z odpalaniem...
1. co sadzicie o deseparatorach? (tak chyba nazywaja sie drodki co sie do ropy dodaje zeby latwiej odpalalo) 2. slyszalem, ze dolewa sie benzyny do ropy. pytanie czy to dziala i ewentualnie jakie proporcje... Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Piątek, 27.01.2012, 08:38:12 moja rada zapomnij o obu punktach...
wymień świece żarowe, podładuj aku (wymień na nowy) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: stach909 Piątek, 27.01.2012, 09:26:57 no a swiecach myslalem
aku generalnie daje rade... kontrolka zielona dzis mimo ze kilkakrotnie musialem zakrecic to wytrzymal Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 27.01.2012, 10:02:53 Cytat: stach909 1. co sadzicie o deseparatorach? (tak chyba nazywaja sie drodki co sie do ropy dodaje zeby latwiej odpalalo) Dodaje się je do paliwa, aby nie wytrącała się parafina. Odpalanie na zimowym paliwie nie poprawiają.Co do benzyny to szkoda wtrysków i silnika. Jak wyżej: sprawdź świece i kąt wtrysku. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 27.01.2012, 10:34:36 Cytat: stach909 deseparatorach To się nazywa depresator :eye: Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: jarek1983 Piątek, 27.01.2012, 15:12:53 to jest jeden z najleprzych dodatków do diesla
http://auto-kosmetyki.kupsobie.pl/dodatki-do-on/242-diesel-skydd-dodatek-do-oleju-napedowego-black-arrow-1000ml.html Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Ceran Piątek, 27.01.2012, 15:59:34 jarek1983 a mogę spytać na jakiej podstawie tak uważasz?
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: jarek1983 Sobota, 28.01.2012, 15:14:44 sam stosuje, kupe lat sprzedaje i wiem co ludzie o tych dodatkach mowia.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: stach909 Sobota, 28.01.2012, 16:22:13 swiece dzisiaj wymienione (wszystkie 4 byly okopcone)... zobaczymy jak cala noc postoi, jak rano sie zachowa...
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 28.01.2012, 20:51:39 sam stosuje, kupe lat sprzedaje i wiem co ludzie o tych dodatkach mowia. No to nas faktycznie przekonałeś :ninja: Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 29.01.2012, 09:43:42 sam stosuje, kupe lat sprzedaje i wiem co ludzie o tych dodatkach mowia. Gdybyś stosował taki sam środek firmy K2 : http://www.motochemia.pl/k2-dfa39-depresator-do-diesla-przeciw-zelowaniu-39c-1-l-p-181.html To byś miał jeszcze więcej klientów i więcej zaoszczędził - bo jest tańszy !!! Przekonałem Cię ? Bo ludzie tak mówią i stosują!!! Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: jarek1983 Niedziela, 29.01.2012, 10:13:52 a skąd ty możesz wiedzieć ile mamy klientów? Widze że macie monopol na wiedze o wszystkim.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Niedziela, 29.01.2012, 13:38:33 Cytat: stach909 swiece dzisiaj wymienione (wszystkie 4 byly okopcone)... zobaczymy jak cala noc postoi, jak rano sie zachowa... No i jak tam? Pochwal sie ,bo noc minela . Odpalil? Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: moira Niedziela, 29.01.2012, 14:38:58 Cytat: ADRIANO No i jak tam? Pochwal sie ,bo noc minela . Odpalil? z tego co wiem pomogła zmiana :)Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: stach909 Niedziela, 29.01.2012, 15:04:34 Cytat: ADRIANO No i jak tam? Pochwal sie ,bo noc minela . Odpalil? z tego co wiem pomogła zmiana :)Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Niedziela, 29.01.2012, 18:09:46 Pytam sie bo mam problem z odpalaniem 2.0HDI . Im zimniej tym gorzej. Chyba w koncu wrzuce nowe swiece bo ma byc ponoc zimniej :)
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 29.01.2012, 20:49:13 Cytat: ADRIANO Im zimniej tym gorzej. Akumulator sprawdź... :-X Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Niedziela, 29.01.2012, 21:25:35 Sluszna uwaga. Sprawdzilem dzis akumulator i w magicznym oczku jest kolor zolty . co ponoc oznacza opadniecie poziomu elektrolitu ponizej aerometru.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 30.01.2012, 10:48:57 żółty to niby szmelc, czarny do ładowania, zielony ok...
próbuj ratować ale generalnie słabo to widzę :) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kamilbd Wtorek, 31.01.2012, 07:31:25 u mnie dzis -14 aku nowy mam i ledwo odpalil, ale to chyba wina ze mało jeżdżę głównie wokół "komina" i sie nie doładowuje. Możliwe tez ze inna jakas przyczyna
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Wtorek, 31.01.2012, 09:00:35 Cytat: kacperix żółty to niby szmelc, czarny do ładowania, zielony ok... Po ladowaniu akumulatora nowym prostownikiem elektronicznym z Lidla magiczne oczko wciaz zolte. Za to samochod odpala po nocy, jak nigdy. Radosc bedzie krotka ?próbuj ratować ale generalnie słabo to widzę :) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 31.01.2012, 09:15:07 Cytat: kamilbd Możliwe tez ze inna jakas przyczyna z postow wynika ze masz problemy z rozrusznikiem :-\ Cytat: ADRIANO Radosc bedzie krotka ? raczej tak ale laduj co kilka dni to moze przezimujesz :-X te oczka to szmelc :-X Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 31.01.2012, 14:38:22 raby, ma rację.
Nie masz co się sugerować tym oczkiem. Praktycznie jest bezużyteczne (dla mnie przynajmniej). Ładuj go po prostu małym prądem (rzędu 1A) przez długi czas. I powinien jeszcze Ci posłużyć. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: tchopz Wtorek, 31.01.2012, 15:17:20 1 Amperem to będzie go ładował ze 3 doby...
A tak (mam nadzieję) z innej beczki. W Fiaciku mam objawy takie jakby brakowało prądu rozruchowego. To znaczy rozrusznik nie może zakręcić, ale jak podepnę sporo mocniejsze aku to kręci aż miło. Ten mały aku po podłączeniu pod prostownik po chwili już jest pełny. Dodam, że jest nowy. Poprzedni aku w tym aucie dawał takie same objawy. Rozrusznik niedawno rozebrany, wyczyszczony i sprawdzony. Szczotek jeszcze masa jest, luzów na tulejach nie zauważyłem. Pobór prądu w spoczynku to 0,02A (pewnie alarm) także to też nie to. Przy dodatnich temperaturach kręci jak szalony i odpala bez problemu. Dlatego obstawiałbym, że to wina czegoś innego. No właśnie co może tak bardzo obciążać rozrusznik przy mrozie? Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 31.01.2012, 15:34:56 Cytat: tchopz Przy dodatnich temperaturach kręci jak szalony i odpala bez problemu. Miałem podobny objaw przy akumulatorze ZAP Calcium. Przy niskich temperaturach drastycznie tracił pojemność. Jak zabrało się go do ładowania w pomieszczeniu, gdzie była temperatura powyżej 0*C, to odzyskiwał pojemność...Może to coś podobnego? Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: s...rwiel Wtorek, 31.01.2012, 15:39:25 Cytat: stach909 (wszystkie 4 byly okopcone) czy to znaczy ze byly padniete czy tez doslownie okopcone?bo jezeli to drugie to te nowe juz tez sa okopcone samo to ze ruszyles styki na swiecach duzo dalo a moze wymiana to byl niepotrzebny wydatek Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 31.01.2012, 16:11:34 tchopz, Przychylam się do zdania KYSa. No i przy -20 zaczyna być ważne jaki olej lejemy. Może tam siedzi 15Wxx ?
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: tchopz Wtorek, 31.01.2012, 19:26:46 Pewnie jest tak jak piszecie...
A olej to 10W40 półsyntetyk i wystarczy cokolwiek poniżej zera żeby aku się poddawał, także olej wykluczam raczej. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Czwartek, 02.02.2012, 08:14:21 Cytat: mac456x9 Nie masz co się sugerować tym oczkiem. Praktycznie jest bezużyteczne (dla mnie przynajmniej). Oczko sie zrobilo zielone, jak zaczalem podladowywac to sie zrobilo znowu zolte.Swoja droga akumulator jest w porzadku. Dal rade krecic rozrusznikiem 10minut i dopiero z bolami odpalil. Jade po nowe swieczki ,ngk :-\ Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 02.02.2012, 09:19:12 jak zamierzasz sam to robić to pamiętaj aby to robić na zimnym silniku
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Czwartek, 02.02.2012, 22:22:49 Cytat: kacperix jak zamierzasz sam to robić to pamiętaj aby to robić na zimnym silniku Nie mam garazu wiec zlecilem w warsztacie. Wymienilem 3 szt , czwarta przepalona urwali ponizej gwintu. Zostala w silniku :) . Znalazlem fachowca kolo Nieporetu. Wykreci kazda niewyrecalna, ukrecona etc za 300-400zl. Swoja droga, calkiem niezle sie uruchamia na 3 swiecach - sprawdzalem po 3h postoju przy -20. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: mik33 Czwartek, 02.02.2012, 23:47:49 umnie -15 mam zalany 5w40 aku ma 3 latka i zaden problem zapala za 1 razem
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Piątek, 03.02.2012, 08:47:12 Cytat: mik33 umnie -15 mam zalany 5w40 aku ma 3 latka i zaden problem zapala za 1 razem Czyli norma, nie wyczyn ... Sprawny samochod nie powinien miec problemow z uruchamianiem przy ujemnych temperaturach. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: pakuu1 Piątek, 03.02.2012, 22:25:44 ADRIANO, rozumiem ze koszty naprawy pokrywa ten warsztat?
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: punchoo Piątek, 03.02.2012, 23:43:58 pakuu1, - jaki warsztat ??? Ogarnij się !!!
Masz- Asistance odpalanie - To ci przyjadą i odpala jak akumę jak nie gada... Nie masz Assisatance - radź sobie sam... - dzwoń do kolegów na taryfę (płać za usługę)... ... jak masz inne problemy szukaj na forum !!! P.S.Akumulatory bezobsługowe po ~ 3 latach nadają się na śmietnik - przy dużych ujemnych temperaturach.... Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: stach909 Sobota, 04.02.2012, 00:43:17 punchoo, ale paku pyta sie o swice ktora zerwali i nie mogli wykrecic...
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Bartek Sobota, 04.02.2012, 00:56:42 Cytat: punchoo P.S.Akumulatory bezobsługowe po ~ 3 latach nadają się na śmietnik - przy dużych ujemnych temperaturach.... Czyli np. Centra Futura?? W tym przypadku nie mogę się zgodzić, chyba że przez 3 lata, 365 dni w roku, 24 h na dodę byłoby poniżej -10 Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Sobota, 04.02.2012, 10:11:21 Cytat: pakuu1 ADRIANO, rozumiem ze koszty naprawy pokrywa ten warsztat? Uprzedzili ze moze sie urwac. Powiedzialem zeby zrobili to z glowa, tak zeby bylo dobrze.No i zrobili....Niestety nie oddali kasy, ale tez nie wzieli ( sprawdzenie swiec,wymiana,proby wyjecia , zlamanie). Pojechalem na wyjecie zlamanej swiecy. Wymiana urwanej zajela 20min i 300zl. Urwali w Feuvert. Jak sie nie stoi na patalachami to potem tak jest. Widzialem miedzy czasie jak odpowietrzaja filt paliwa(wymiana) w innych samochodzi. Nie zalali fltra, nie odessali , tylko przez 10 minut krecilli rozrusznikiem az zaciagnie paliwo. Jak juz do tej sieci, to pilnowac. Nie polecam. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: punchoo Sobota, 04.02.2012, 15:18:15 Cytat: punchoo P.S.Akumulatory bezobsługowe po ~ 3 latach nadają się na śmietnik - przy dużych ujemnych temperaturach.... Czyli np. Centra Futura?? W tym przypadku nie mogę się zgodzić, chyba że przez 3 lata, 365 dni w roku, 24 h na dodę byłoby poniżej -10 Osobiście ojcu kupowałem w tym tygodniu akumulator BOSCH'a - wcześniej również miał BOSCH'a i po 3 latach mu odmówił posłuszeństwa. No i z 2 innymi osobami rozmawiałem (marek nie pamiętam - ale jakieś marketówki), którzy wymieniali akumulatory po 3 latach. Nie wnikam w jakich warunkach pracował i czy "równe 3 x 365 dni". Stwierdzam fakt i tyle. Wcześniej miałem akumulator EXIDE i pociągnął również 3 lata. Na chwilę obecną mam Vartę bezobsługową i stuknie mu 4 lata w kwietniu. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: pakuu1 Sobota, 04.02.2012, 15:25:27 punchoo, dokladnie to Ty sie ogarnij. Chyba logiczne ze pytalem o urwana swiece przez warsztat!!
Skady Ty wymysliles Assisatance skoro kolega ADRIANO, napisal ze odpala ladnie na 3 swiecach :-X Napisano: Sobota, 04.02.2012, 15:22:26 ADRIANO, dales sie zrobic, trzeba bylo pojechac do warsztatu ktory w razie takiego wypadku sam pokrywa koszty i Ciebie to nie interesuje. Kasuja sporo (60-80zl) za taki zabieg bo powinni sie liczyc z taka ewentualnoscia - slowa kumpla z warsztatu. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: fikus911 Sobota, 04.02.2012, 15:52:42 witam.
Ja mam taki problem związany ( tak mi się wydaje z mrozem) na wysokość listopada była czyszczone kerownice w turbo i temat przeładowania był mi obcy. Mastały mrozy i problemy z odpalaniem zapala za 3 lub 4 razem ( kwestia świec już są wymieniane) po odpaleniu z tył jest chmura dymu jak było - 5 to tylko biały a jak tak ze -15 do -20 stopni to już dochodzi czarny brunatny jest go dużo ( kwestia nie spalonej ropy) po odpaleniu jest ok. do momentu jak nie na 4 lub 5 biegu nie przekroczę 3 tys obrotów, pomimo rozgrzania silnika prawie zawsze przeładowanie i tryb awaryjny. Operd... kolesia co mi czyścił turbo a on mi mowie ze to jest wina tego dymienia na początku co wg mnie jest wątpilie. Auto zamulone spalanie wyższe ale to akurat temperatura. Proszę o opinie o takowym przykładzie. Z góry dzięki za pomoc Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Sobota, 04.02.2012, 17:18:08 jaki kąt wtrysku :?:
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Sobota, 04.02.2012, 18:16:55 fikus911, A czy Ty język polski w Podstawówka mieć?
O "przecinek" lub "kropka" słyszeć? Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: ADRIANO Sobota, 04.02.2012, 18:33:49 Cytat: pakuu1 ADRIANO, dales sie zrobic, trzeba bylo pojechac do warsztatu ktory w razie takiego wypadku sam pokrywa koszty i Ciebie to nie interesuje. Kasuja sporo (60-80zl) za taki zabieg bo powinni sie liczyc z taka ewentualnoscia - slowa kumpla z warsztatu. Tak, zdaje sobie sprawe. Wszystko bylo na szybko , nie ustalone. Powinienem zrobic tam siwy dym .Swoja droga to nie mialem doswiadczenia z urywaniem swiec, i mozliwoscia wykrecenia. Tym bardziej nie wiedzialem jakie sa tego koszty. Samochod sluzbowy, musial byc jezdzacy , na szybko. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: fikus911 Sobota, 04.02.2012, 21:20:15 witam, kat wtrysku już jest ok , chodzi mi czy jest możliwe aby w ciągu 3-4 miesięcy zostały zapieczone pod0bno dobrze wyczyszczone kierownice? Świece wymieniłem teraz już nie dymi (odpalał tylko na jednej). Poproszę o konstruktywna pomoc. Bo niespełnieni poloniści niech zmienią forum albo nie zabierają głosu.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Sobota, 04.02.2012, 23:43:36 zrób logi to będzie można coś powiedzieć.. może masz niesprawny n75, czy mogły się zapiec wg mnie nie powinny chyba że uprawiasz psj jak się patrzy i zrobiłeś w tym czasie z 15kkm
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Zupa Niedziela, 05.02.2012, 14:44:54 Poproszę o konstruktywna pomoc. Bo niespełnieni poloniści niech zmienią forum albo nie zabierają głosu. (http://i41.tinypic.com/2sble2v.gif) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 05.02.2012, 22:34:41 Cytat: fikus911 Bo niespełnieni poloniści niech zmienią forum albo nie zabierają głosu. Powinieneś starać się, żeby możliwie dużo osób było zainteresowanych przeczytaniem tego, co napisałeś.Niechlujna wypowiedź źle świadczy tylko o Tobie, więc nie namawiaj innych na zmianę forum, tylko staraj się pisać poprawnie i czytelnie. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: fikus911 Poniedziałek, 06.02.2012, 13:42:10 Powiem tak , problem mam rozwiązany, bez pomocy "polonistycznego forum". Moderator szkoda, że nie interweniuje kiedy posty w sposób znaczący odbiegają od tematu. Od mojego posta z prośbą o opnie tylko 3 odnosiły się do tematu a reszta jakieś uwagi jeden nawet jakieś animowane gify wkleja, typowa mentalność każdy kontroluje nikt nie pomaga. Szczególnie "niespełniony polonista" z opisu wynika, że ma auto z silnikiem benzynowym a zabiera głos w kwestii silników wysokoprężnych, pól biedy jak by to było jeszcze na temat, ale zawsze post nabity i o jedna wypowiedz więcej :ok: . Co do zrozumienia mojego problemu, które miało być zakłócone przez moja niechlujna wypowiedz, ten kto odpowiadał na temat, wiedział o co chodzi. Proszę o zwrócenie uwagi Moderatora na sprawę podnoszoną moje wypowiedzi a co do interpunkcji, potrafię się przyznać, że w przedmiotowym poście nie była ona na poziomie wymaganym zasadami ortografii.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 06.02.2012, 14:07:31 Cytat: fikus911 Powiem tak , problem mam rozwiązany, bez pomocy "polonistycznego forum". podziel się z Nami wiedzą :)Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: fikus911 Poniedziałek, 06.02.2012, 16:14:31 witam
Problemem okazało się coś takiego jak, rzecz b prozaiczna, niska temperatura, styl jazdy, który podczas zimy jest raczej "zachowawczy". Wszystko to co wymieniłem spowodowało ze po wyjęciu turbo i rozkręceniu cześć gorącej, okazało się ze są zwyczajnie brudne i wymagają czyszczenia, nie było tego dużo ale wystarczyło aby "przycinać" działanie kierownicy turbo. Wyjęcie turbiny nawet w garażu gdzie było "ciepło" 5 stopni zapewni nowe doznania. ;D Po konsultacji z punktem gdzie profesjonalnie są naprawiane turbiny, okazało się, że nie jest to żadne coś, co świadczy o uszkodzeniu turbiny itp. Turbina nie puszcza oleju. Zwyczajnie takie niskie temperatury jakie są ostatnio i sposób jazdy "typowo miejski" czyli max 7 km robi swoje. Zalecił aby czasami zwyczajnie dać przez około 30 minut raz na 7-10 dni po okresie takich mrozów turbinie popracować górnych zakresach obrotowych. Pozwoli to "przepalić" to, co nagromadziło się podczas, "zimowego stylu jazdy" oraz utrzyma ją w dobrej kondycji. Auto nie jest nowe ma swoje lata i przebieg, więc wychodzą pewne bolączki. Pozdrawiam wszystkich, którzy rzeczowo pomagają sobie na forum a nie "bija piane". Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 07.02.2012, 15:50:26 fikus911, No jasne. To, że mam samochód z benzyniakiem pod maską, znaczy, że nigdy dieslem nie jeździłem, nie widziałem, klekotu nie słyszałem itp.
Ehh, Ci wróżbici. Zazdroszczę zdolności. :) I w temacie wypowie się ten który nie zna się na dieslach bo ich nie miał: Dla mnie to kompletna bzdura. Co ma się w turbinie przepalić? Trzeba po prostu jeździć normalnie na gorącym silniku. Czyli raz na jakiś czas po prostu porządnie przycisnąć a nie przepalać. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: DIO Niedziela, 12.02.2012, 00:21:49 Tak zakończyła się próba odpalenia diesla ( 2.0 TDI ) na ulicy Szlachtowskiego w Krakowie :o. Ciekaw jestem co było przyczyną zapłonu- tzn jaki konkretny element...
To wszystko co dookoła auta- to piana, nie mylić ze śniegiem ;) (http://img850.imageshack.us/img850/4981/20120201112654.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/850/20120201112654.jpg/) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Danny Niedziela, 12.02.2012, 11:26:35 Amerykańska wersja widać to się nie ma co dziwić ;)
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: jarek1983 Niedziela, 12.02.2012, 19:47:39 o na miejscu własniciela bym zawalu dostal.
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: pakuu1 Poniedziałek, 13.02.2012, 17:44:53 Jakies gryzonie mogly sie dobrac do przewodow i nie mialo zanczenia czy wersja eu czy usa... lub jakis majster zlota raczka skladal tego bezwypadka i cos nie pyklo :-X
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: krumi1978 Środa, 15.02.2012, 13:17:35 Cytat: pakuu1 Jakies gryzonie mogly sie dobrac do przewodow i nie mialo zanczenia czy wersja eu czy usa... lub jakis majster zlota raczka skladal tego bezwypadka i cos nie pyklo :-X A może już wtedy był problem jak n/w w 2,0 TDI CR, choć wiem, że ten z obrazka to nie CR :o Akcja serwisowa (http://automotivesuppliers.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=8867%3Auokik-akcja-przywoawcza-aut-vw-z-silnikiem-20l-cr-tdi&catid=34%3Apolska&Itemid=53&lang=pl) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: szataniotko Niedziela, 09.12.2012, 17:27:43 witam tylko tutaj znalazłem wątek o mrozie i odpalaniu, mam problem z fiatem nie odpala mi jak jest mniej nisz -5 rozrusznik nie ma siły kręcić akumulator nowy sprawdzony napięcie oraz ładownie jest ok i jest to już druga zima i nie bardzo wiem co z tym zrobić a mechanicy (4 ) nie wiedzą o co chodzi
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 09.12.2012, 18:43:37 podmien akumulator i jak nic sie nie zmieni to regeneracja/wymiana rozrusznika
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: szataniotko Niedziela, 09.12.2012, 19:29:00 zostaje regeneracja rozrusznika akumulator zmieniałem a jak dodam ze właśnie udało mi sie go odpalić za pomocą samostartu i potem już kreci dobrze pewnie rano będzie powtórka z rozrywki
Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Borys Czwartek, 10.01.2013, 23:56:58 Dobry wieczór.
Zagadkę mam dla was. Bo ja jestem cukiernik, dlatego dla was. :P Odkąd mam to auto , +/- 5,5 roku, zimą zawsze przy odpalaniu przez +/- 2 sekundy po odpaleniu walił strasznie, jakby młotem w silnik i szarpał. Ale czy było -10 czy też -29 ,bo i takie były, od pierwszego kopa. W tym roku tego nie ma , zapala pięknie , jakby latem , ale dopiero za drugim razem. Świecę grzeję z reguły raz do dwóch razy , jak zawsze zima. Jako podpowiedź dodam że...... , albo nie. Poczekam na sugestie , zobaczymy. :) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 11.01.2013, 09:12:56 Olej zmieniłeś? Czy świeczki?
PS. Coś Ty zagadkowy jesteś tego wieczora...... Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Borys Niedziela, 13.01.2013, 11:29:38 Własnie , że nic specjalnego nie robiłem. Dziwne prawda.
Na jesień wpadł nowiutki akumulator i regeneracja rozrusznika wprawdzie , ale to pewnie nie to. Nie mam pojęcia , ale jest dobrze. :) Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: Shizo Poniedziałek, 27.01.2014, 11:11:10 Ponieważ mam problem z odpalaniem na mrozach szukam sposobu na poprawę jakości ON w baku.
Który wariant polecacie? 1. dodanie 2-5l benzyny na bak 2. dodanie 2l nafty na bak - ponoć nie zalecane to common rail 3. dodanie depresatora - ponoć preparaty antyżelowe nie rozpuszczają parafiny tylko zapobiegają jej powstawaniu (trochę to dziwne) Zanim zjadą mnie wszyscy pisząc że wystarczy tankować porządne paliwo wklejam dość ciekawą opinię znalezioną w na jednym forum: Panowie paliwa w Polsce produkuję tylko Orlen i Lotos a pozostali je od nich kupują. I tak BP, Lukoil kupuje paliwo w Orlenie , a Shell i Statoil kupuję w Lotosie. Paliwo jest odbierane z tych samych baz paliwowych i konfekcjonowane w momencie załadunku do cysterny. Wtedy tez dodawane są dodatki polepszające jakość ( np. Verva, czy V- Power itp. ) czy biokomponenty . Końcowa jakość tego paliwa zależy więc od tego jak zostało skomponowane podczas nalewania do cysterny. Na nasze nieszczęście jako klientów w Polsce obowiązuję norma PN-EN 590 która mówi, ze w okresie pomiędzy 16 listopada a 15 marca powinien być sprzedawany ON zimowy z temperaturą blokowania zimnego filtra - 20 stopni . Mało tego zgodnie z prawem może on zawierać do 7 % biokomponentów - które doskonale wiemy jak się zachowują w ujemnych temperaturach. Niestety norma nie precyzuje już drugiego krytycznego parametru ON jakim jest temperatura mętnienia - czyli temperatura w której z paliwa zaczyna się już wytrącać parafina. Sytuację tą z premedytacją wykorzystują sprzedawcy paliw. Jako że zawodowo związany jestem z transportem ciężarowym , to podczas zimy problem jakości pali dotyczy mnie szczególnie. Poleciłem kierowcom aby przed tankowaniem żądali atestu jakości paliwa które jest na stacji. Wiecie co było w tych atestach ? Orlen ON Ekodiesel - temp. zablokowania zimnego filtra -29 st. temp. mętnienia -8 st., ON Verva odpowiednio -29 st. i -9 st. Shell Diesel Extra odpowiednio -29 st. i -10 st. Lotos Eurodiesel to samo co Shell. Sami więc widzicie jak na takich paliwach można jeździć przy temp sięgających -27 st. ? Jedyne paliwa które nadaję się do tankowania przy tych temperaturach to Diesel Gold ze Statoila lub Dynamic z Lotosa , które to paliwa mają temperatury odpowiednio -45 st i -22 st. Najgorsze w tym wszystkim jest to ,że na temperaturę mętnienia bardzo słabo działają deperesatory i co najwyżej mogą ją poprawić o max 3-4 stopnie.Jest to jednak i tak stanowczo za mało . W takim przypadku wydaję się, że dobrym rozwiązaniem jest dodanie benzyny która rozpuszcza łańcuchy parafiny i ogranicza jej wytrącanie z ON. Dla tych co twierdzą,że benzyna jest sucha i od razu spowoduję uszkodzenie wtryskiwaczy , pompy itp. dodam że głównym elementem smarującym w ON jest parafina i kiedyś była siarka ( teraz mamy paliwa niskosiarkowe ) . W momencie kiedy parafina się nam wytrąci to ON dopiero traci właściwości smarne. To tyle tytułem komentarza w tym temacie. Nie zmienia to jednak faktu ,że jakością paliw na stacjach powinna zająć się na poważnie Polska Izba Paliw Płynnych lub jakaś inna instytucja kontrolna , aby nam konsumentom oszczędzić nerwów i niepotrzebnych wydatków pieniędzy na produkt który nazywa się szumnie "ON zimowy" . Sugestie i doświadczenia mile widziane. Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: havran Poniedziałek, 27.01.2014, 11:15:01 Cytat: Borys zimą zawsze przy odpalaniu przez +/- 2 sekundy po odpaleniu walił strasznie, jakby młotem w silnik i szarpał. mam tej zimy tak samo i się zastanawiam czy mam się martwić czy to tak mają dizle.może to od starego oleju, który teraz będę wymieniał na dniach Tytuł: Odp: Mrozy i odpalanie.. Wiadomość wysłana przez: irocket Poniedziałek, 27.01.2014, 13:28:41 Benzyny można dolewać. Poszukaj w książce jakie maksymalnie stężenie może być. U mnie jest napisane:
Cytuj Dopuszcza się dodawanie do oleju napędowego benzyny ołowiowej lub bezołowiowej w ilości do 30% havran, czasem może ci świeca któraś słabiej grzać i nie łapać od razu na wszystkie cylindry. |