Internetowy Klub Seata

Witam

Od kilku dni moją Cordobą nie daje sie jezdzic. Co noc odłaczam akumulator i resetuje kompa. Poprawia sie na chwile i znow kicha.
Na gazie:
Raz trzyma 2000-3000 na jałowym. Innym razem nie wkreca sie w obroty miedzy 2-3 tys. i dodatkowo dusi go przy wcisniegiu gazu do konca. dosłownie nie da sie jezdzic.
Na benzynie jest w miare spoko, procz tego ze trzyma 1000 obr/min na jalowym (przy 90st)

Zastanawialem sie czy to krokowy bo mialem z nim problemy czy lambda siada, podjechałem do kumplana vaga i wywalilo blad lambdy (zalaczony w zalaczniku)

Pozniej wlaczył na vagu tak jakby podglad na sonde .
Na benzynie napiecie na sondzie wynosiło 0.06V. Na gazie skakało z 0.06V na 0.92V i tak w kółko.

Na koniec pytanie. Co sie dzieje??
Czy sonda podziekowała?
Czy moze emulator sondy wysiadł?

Czytałem juz temam o sondach

przeczytaj ostatnie posty o falowaniu obrotow...
masz cos nie tak z wolnymi obrotami - moze silniczek?

Zależy kiedy wyskakuje błąd jeśli na benzynce to może być sonda, jeśli na gazie to albo emulator, albo sonda. Zobacz jeszcze w blokach pomiarowych jak zachowuje się sonda.

Od miesiaca juz nie mam.
Silniczek krokowy wogole nie działał, juz kiedys o tym pisałem.

Ale teraz to nie jest wina krokowca.

Przedtem wywalał mi bledy krokowca a teraz tylko sondy -  mowi samo za sebie.
Szukam tylko szczegułow i podpowiedzi



Napisano: Poniedziałek, 14.01.2008, 21:49:04

---

Chyba pisalem o tych blokach pomiarowych. jak aktko było na bezbynie to wskazywało 0.06V a jak ba gazie to naprzemian 0.06 i 0.9 i tak skakało.
kolega wybrał grupe (blok) 001 Czy o to chodziło?

Od 2 mies. nie mam autka więc dawno w VAGa nie zagladałem, ale chyba tak. Trzebabyło odpiąć sondę i zobaczyć co wtedy pokaże. No i ważne: musi być sprawny czujnik temp. I jeszcze jedno co z podgrzewaniem sondy, jeśli masz.

Czujnik temp jest sprawny - wymieniałem jak kupiłem autko, czyli z poł roku temu.
Sonde mam 4 przewodowa, nie wiem nic o podgrzewaniu

Napisano: Wtorek, 15.01.2008, 11:22:44

---

Dzwoniłem dzis do gazownika i powiedziałem jak wyglada sytuacja. Powiedział ze jesli by to była sonda to na benzynie tez by mi głupiał.

A co jak powiem ze miałem problemy z silnikiem krokowym od gazu czy to jego wina?
Ma miejsce taka sytuacja ze auto dosu sie po wcisnieciu pedału w podłoge. Moze to wygladac tak ze przepustnica sie otwiera a krokowiec od gazu nie lub za mało i wtedy mieszanka paliwowo-powietrzna jest niezgodna i moze wywala bład. Co wy na to?

Z kolei krokowiec od gazu dostaje sygnał z komputera od gazu a komp z lambdy i kolo sie zamyka

Więc szukaj na forum jak znaleźć które przewody podgrzewają sondę. Może nie ma podgrzewania i wariuje. A co do czujnika temp to ważniejsze jest jak pokazywał na VAGu niż kiedy wymieniony.

Na VAGu pokazywal to somo co na wskazniku

Napisano: Wtorek, 15.01.2008, 18:03:55

---

No ale co z tym podgrzewaniem, tak nagle nie podgrzewa ?

To napewno będzie uszkodzona sonda.
Podgrzewanie jeśli nie działa, to sonda również nie działa, do momentu nagrzania jej przez opływające spaliny, tylko powyżej 300 st C metale szlachetne którymi pokryte są elektrody sondy mają możliwość przewodzenia jonów tlenu, co indukuje napięcie na końcach elektrod, czyli daje sygnał napieciowy na ECU.
Jeśli sonda ma 4 przewody, to ma podgrzewanie, jesli więcej niż 4 przewody może być sondą szerokopasmową, ciągłego działania, czyli nie pokazuje tylko mieszanki za ubogiej, lub za bogatej, ale powiedzmy mierzy z pewną dokładnością nadmiar lub niedobór tlenu w mieszance paliwowej, tak aby osiągnęła ona skład stechiometryczny, czyli lambda w przedziale od 0,97 do 1,03.
Częstą usterką jest również awaria masowego przepływomierza powietrza, co może być odbierane przez diagnoskop jako błąd sondy lambda, jednak nie pamietam, czy w tym silniku jest przepływomierz, chyba jednak jest.
Więc możesz poprostu odłączyć wtyczkę od przepływomierza, jeśli nie będzie żadnej różnicy w pracy silnika, to przyczyną będzie uszkodzony mass air flow meter:)
Ale piękny wykład zrobiłem:)

To jeszcze pytanko jesli chodzi o to podgrzewanie sondy. Dzis po pracy zapaliłem autko i od razu mi zgasl. Przepustnica nie trzymała dajmy na to tych 1200 obr/min - mniej wiecej tyle trzyma jak silnik jest zimny.
ale po okolo 4 min wszystko bylo OK . Czyli co? Nagrzała sie i juz pracowała poprawnie?

Przepustnica nie trzyma obrotów, przepustnica reguluje się obroty, silniki benzynowe mają regulację ilością powietrza doprowadzonego do silnika.
Zawsze jest tak, że gdy sonda jest zimna to nie działa poprawnie, a gdy uszkodzone jest jej podgrzewanie to jej wadliwa praca będzie się wydłużać.
Ale jeśli obroty skaczą nie tylko na zimnym silniku, to warto wymienić sondę, koszt mniejszy niż reszta:) a nie pogorszy sprawy.

sonda nie pracuje na zimnym silniku...
na zimnym obroty reguluje czujnik temp silnika i silnik krokowy

To po jakim czasie zaczyna działać sonda?? Po 5 minutach jazdy na obrotach, gdy silnik się nagrzeje? Jeśli jest podgrzewana to działa po około 20-30 sekundach od rozrzuchu, wtedy już łapie okolice 300st.
Czujnik temperatury cieczy chłodzącej daje sygnał na ECU, ten wydłuża czas otwarcia wtryskiwaczy, aby zwiększyć obroty, jednocześnie silnik krokowy wykręca się bardziej, aby dopuścić więcej powietrza do komory spalania, bo potrzeba go więcej, ze względu na zwiększoną dawkę paliwa, ale tym wszystkim musi sterować sonda, bo skład mieszanki nie powinien się zmieniać, ma być stechiometryczny, lub bardzooooooo zbliżony do niego, ECU samo sobie nie sprawdzi ilości tlenu w spalinach i nie dostosuje ilości paliwa do powietrza, zatem prosty wniosek, sonda musi działać praktycznie od samego rozruchu zimnego silnika, nie dłużej jak 60 sekund.

te rzeczy w 100% potwierdzam z własnych obserwacji: tak zachowywwała sie moja sonda po wymianie na nową a jej pracę podglądałem na kompie pod VAGiem po nocnym postoju w zimnym garażu.

ok 1 min, silnik ma ok 15 stopni jak odpala
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1178.msg71313#msg71313

Moje dzisiejsze spostrzezenia....


Tak samo jak ostatnio, autko podczas uruchomienia gasnie. Na poczatku da sie jechac tylko na benzynie. Przełaczałem na gaz po nagrzaniu silnika ale nie dało sie jechac.
Wydaje mi sie ze sonda daje jakis sygnał (niewłasciwy) na komputer gazowy i on wtedy podaje zly sygnal na silniczek kokowy. Autko zachowyje sie wlasnie tak ze po wcisnieciu pedalu gazu dusi sie czyli brakuje mu mieszanki...
Po wyłaczeniu samochodu i ponownym odpaleniu juz cieplego auta. Odpala dobrze, utrzymuje dobre obroty sttanu jalowego. Na benzynie jedzie sie ok i co najwazniejsze po przelaczeniu na gaz wszystko smiga. Moze nie w 100% ale w 95%
Teraz moje pytanko. O co chodzi??

Wiec koledzy obstawiaja sonde? Wydaje mi sie zee to wlasciwa diagnoza. W temacie o sondach bylo troche o cenach/wyborze sond. Chyba zdecydowalbym sie na najtansza. powiedzmy 150 zl.
Wlasnie zamowilem kabelek do diagnostyki :) pobawie sie tym troche...

lub komp gazowy pada - to da sie sprawdzic tylko przez podmiane

A ja jeszcze myśle o przepływomierzu, Wydaje mi się że tam już powinien być HFM5, choć głową nie ręczę.
Też będą się dziać podobne cuda gdy to przepływomierz jest uszkodzony, odłączałeś wtyczkę? Jaki był efekt?

Jeszcze jedno mi sie przypomnialo. podczas uruchomienia zimnego silnika autko wskakuje na obroty okolo 1200 czyli wlasciwe ale po 1-2 s spada. Sprawdzala b sie teoria ktoregos z kolegów ze z sondy tez musi byc sygnał o spalinach

Jeszcze nie odlaczalem.
A na VAGu nie powinno wywalic bleduu przepływomierza?

Jezeli padła sonda to raz ze bedzie dziwnie kopcił a dwa spalanie bedzie nie w normie... ja miałem podobne problemy ale u mnie padła przepływka....i od tej strony bym posprawdzał wszystko :-\

jezeli sonda powoduje zamykanie paliwa to nie bedzie kopcil ani spalanie sie nie zmieni

Odłaczyłem przepływke i nic lepiej nie było a nawet deczko gorzej.

Spalania nie jestem w stanie sprawdzic bo teraz zmuszony jezdzic zarówno na benzynie jak i na gazie.
Wczoraj zrobiłem 150km na samym gazie ale nie odjechałem na stacje zeby zalac i sprawdzic ile poszlo (a trzeba było)

Napisano: Piątek, 18.01.2008, 13:40:14

---

Czy za niski poziom napiecia (wg VAG) powoduje zmniejszenie doplywu paliwa?

vag chyba nie podaje napiecia z sondy

Dobry diagnoskop podaje aktualne napięcie na sondzie, przy uruchomionym silniku, jeśli napięcie jest niskie, znaczy że mieszanka jest za uboga, znaczy lambda jest większe od 1, co może powodować spadki obrotów, szarpanie, drżenie silnika, nierównomierną pracę.
Ile wychodzi na Vagu napięcie, na jakim powiomie?
Jeśli poniżej 200-250mV to sonda jest prawdopodobnie walnięta.

Witam.

Kupiłem kabelek, wywaliłem bledy - byla sonda, przepusnica i dwa z przepływomierza. Wywaliłem wszystko i przejechałem dzis 30km do pracy. Nie wyskoczył mi zaden blad w tym czasie.
Tylko ze znowu podczas zapalania auta obroty miałem 1200 i spadły mi na 600 (moze mniej) wrociły do swojego własciwego stanu po kilku minutach. (czemu tak?)

Czyli jezeli nie mam bledów na benzynie to wina bedzie raczej po stronie gazu ??

Niekoniecznie, błedy mogą się pojawić po kilku dniach, lub przy ostrzejszej jeździe

A wieć tak proponuje zajechać do gazownika niech sprawdzi komp gazowy na 90% zalewa ci i masz takie objawy co do sondy to sprawdz pod ostyloskopem albo walnik podmianke na jakołs inną co do jazdy na PB oznaki takie jak napisałeś moim zdaniem sa spowodowane tym ze komp PB miesza sie z Gazowym przynajmniej u mnie tak było i nastepny objaw na wymiane kompa gazowego

Najnowsza aktualizacja.
Jednak na benzynie tez wywaliło blad sondy. i to dwa razy. Za niski sygnał - blad 00525

Chyba zaraz kupie lambde na allegro, co polecacie Boscha czy NGK ?? A moze cos innego...

zajedz na emisje spalin zobaczysz czy ci kopci z rury i jaka jest emisja

I co mi to da?

takim sposobem sprawdisz tanim kosztem sonde czy dziala spradz na pb i na gazie sprawdz ten komputer gazowy bo mapy moga sie mieszac i dlatego masz takie komedie przynjmniej w moimtak było po zrobieniu obrotów wymienili mi komp gazowy bo zalewal gazem i bruzdzil w kompie pb po zrobieniu tego objawy znikły jak reka odjoł tez mi wywalalo bledy sondy a byla ona sprawna wina lezala po stronie kompa gazowego

Napiecie z sondy na benzynie mam 150mV.
Trzeba kupic sonde....

witam serdecznie wszystkich.
Mama pytanko,czy jest jakaś wielka filozofia przy wymianie sondy? Mam sondę cztero przewodową (czarny,szary i dwa białe).Kupiłem już Bosha,i przymierzam się do wymiany. Jest to sonda do tzw.podmiany.Ucinam starą i zaciskam nową.Napisali coś,w instrukcji ,że dużą wagę ma długość przewodu sondy.Czy oprócz tego na coś innego warto zwrócić uwagę?i jak podłączyć te dwa białe przewody,i czy po złym połączeniu ich coś poważnego się stanie.Jednym słowem jak je rozróżnić którą podłączyć do której.Bo następne czyli czarny i szary podłączam wedle kolorów.
Z góry dziękuję za pomoc. :P

Czarny i szary to przewody sygnałowe, a dwa białe to podgrzewanie sondy lambda - nie ma na nich polaryzacji i możesz je podłączyć dowolnie...

Witam ponownie.
Dziękuję ci KYS,za podpowiedź.Tak zrobię jak napisałeś.Bałem się,że to ma jakieś znaczenie.Więc zapytałem.Dziekuję jeszcze raz.
I mam nadzieję,że nie trzeba jej jak przepustnicy adaptować?Lub coś tam.wiem,że trzeba skasować błąd tej starej,aby poprawnie działała?Prawda to?
pozdrawiam

nie
ale pozniej nie bedziesz wiedzial czy nowa nie wywala bledu wiec lepiej skasowac i pozniej skontrolowac

jezeli nie bedzie problemu z odkreceniem to latwa czynnosc
no i trzeba miec specjalne zlaczki do kabli (powinny byc w zestawie)

Witam ponownie.Dziękuję Raby,za podpowiedź.W sobotę będę ją wymieniał to napiszę jak mi poszło.I tak wiem,w zestawie są złączki.I opis,ale mało klarowny,więc wolałem podpytać się Mądrych ludzi o moje obiekcje.I na szczęście zostały rozwiane.Dzięki Wam.Jeszcze raz dzieki.
Pozdrawiam ;D

Chciałbym w skrócie opisać nurtujący mnie problem z sondą.Otóż gdy oryginalna sonda padła przy 80000km
kupiłem i założyłem uniwersalną Bosch która wytrzymała 10000km.Troszkę mnie to rozczarowało ale kupiłem
następną Bosch tylko dedykowaną pod mój silnik.Radość była krótka bo wytrzymała tylko 1500km.Tą oddałem
do reklamacji a wziąłem następną też dedykowaną i po 1000km też padła.Pomyślałem że Bosch produkuję
jeden wielki bubel za który trzeba płacić ale kumpel dał mi używaną oryginalną z nabitym logo VW/Audi i założyłem.Początek był rewelacyjny ale po 1000km też padła.Gdy sonda przestaje działać to wzrasta mi zużycie paliwa i gazu o jakieś 3-4 l/100km.Po założeniu każdej z sond robię jakieś 200km na benzynie i jeżdżę
dość ostro aby sondę dobrze wypalić i podpinam pod kompa gdzie widać że sonda ładnie pracuje.Z początku
średnie zużycie paliwa wynosi 8l pb a gazu 9l / 100km a gdy sonda padnie to zużycie wzrasta jak napisałem
wcześniej o 3-4 l/100km a na vagu wyskakuje napis uszkodzona sonda lambda.I co tu w tym temacie zrobić?

sprawdź wtyczkę czy nie jest gdzieś nadpalona albo coś oczyść styki.. ina rzecz nad którą ja bym pomyślał to może uszkodzony komputer.. ale w takim wypadku soda nie przestawała by działać po jakimś czasie tylko raczej od razu..

Patrzyłem za każdym razem na wtyczkę i gniazdo ale wewnątrz idealna czystość jak w laboratorium.Niby
żadnej zaawansowanej elektroniki w tym silniku nie ma a usterka ciężka do usunięcia.Pytałem tu i tam
ale każdy rozkłada ręce a następnej nie będę kupował bo znów ją uwali.

a sprawdziłes przewody? może jeden gdzieś jest wewnętrznie nadpalony i dlatego coś nie halo? jak wymieniałeś wtyczki to lutowałeś kable? sprawdź przewody od sondy dy wtyczki i z wtyczki dalej do kompa

nie da sie tego lutowac
kable sa skrecane w kostce

Napisano: Środa, 19.11.2008, 23:41:48

---

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1178.msg130969#msg130969
to samo  :nonono:

chodziło mi o wymiane sondy, ja np musiałem lutować przewody u siebie bo te które dostałem z sondą były zdecydowanie za krotkie żeby dociągnąć je do wtyczki...

mialem podobna sytucje tylko sondy a dokladnie grzalka sondy lambda padala po 100 albo 500 km roznie, okazalo sie ze komputer byl walniety :/

Jak kupujesz sondę dedykowaną to sonda jest z wtyczką i nic nie trzeba lutować ale i tak
byś tych kabli nie polutował bo te od grzałki (białe) nie zlutujesz za boga ojca bo są chyba
z domieszką chromu i lut się tego nie chyci,a co do kabli to wszystkie O'K.

dokladnie o tym mowie
laczy sie je przez skrecanie zlaczkami lub zaginanie w takich tulejkach specjalnych

No tak takie tulejki do łączenia kabli są tylko w sondach uniwersalnych,ale kable jak pisałem wcześniej mam b.dobre zresztą cała instalacja elektryczna jest w idealnym stanie bo samochód
kupiłem w salonie i należycie dbam o niego ale nie oto chodzi tylko dlaczego uwala mi sondy
a vag oprócz uszkodzenia sondy nic nie pokazuję.Jeżeli chodzi o elastyczność i but to wszystko
O'K mimo padniętej sondy.

Witam podlacze sie pod temat,u mnie jak odpale to chodzi dziwnie trzesie calym samochodem.Dopiero po rozgrzaniu jest dobrze a jak dodaje gaz to nie wchodzi odrazu na oboty tylko wskazowka od obrotomierza idzie powoli do gory i przerywa dzieje sie tak jak jest zimny silnik.Na gazie nie mam z tym problemu,dzisiaj rano go odpalilem odsniezylem samochod i bylo ok.Z tego o tu wyczytalem to sonda do wymiany??

tłuczemy to do znudzenia...podpinałeś vaga?  :!:

nie podpinalem nie mam zabardzo czasu... z tego co tu czytalem to wychodzi na sonde

Jak nie masz czasu to po co ten temat problem się sam nie rozwiąże   :ninja:

samo sie nic nie rozwiazuje...

Mam podobny troche problem. Ale opisze go indywidualnie.
Otóż mam problemy z odpaleniem mojego dupowozu...

Auto raz odpala na dotyk a raz za 2 razem albo po 2 godzinach kręcenia.... Ale to odpalanie wygląda tak: Auto odpala chodzi sekunde i gaśnie, odpala chodzi gaśnie.... i tak jest ! Czyli iskra jest!
A jak juz zapali to silnik pracuje dziwnie (zwłaszcza jak jest zimny)... jak dodam gazu to strasznie hmm stopniowo (topornie) się wkręca nie tak żwawo jak powinien... Po przeączeniu na gaz praca silnika się stabilizuje i jest ok....

W aucie wymieniłem świece, kopułke, palec, czujnik halla, rozrząd, filtry wszelkie, adaptacje przepustnicy robiłem (wymiana jej podstawy i uszczelki nowe)... Podpinałem auto pod komputer, ten nie widzi żadnego błędu...
Nie wiem dlaczego tak odpala, początkowo obstawiałem immobilaiser, ale z obydwu kluczyków tak odpala, także wina nie tkwi po stronie kluczyka.


A nawet jeśli chodzi o spalanie to za niskie nie jest.... Na 28litrowym zbiorniku gazu robiłem 220km na seryjnych 14" kołach... i 190km na 15" alusach...  czyli na gazie bierze około 13litrów/100km a benzyny pali około 11-12litrów/100...

TypeR, wypelnij profil albo nie pisz postow zagadek :-X

najpierw zacznij od swojego profilu, potem innych pouczaj ;)

silnik 1,4 8v

ja nie zadaje pytan tylk na nie odpowiadam :!:

wyczysc przepustniece i zresetuj (ponownie jezeli juz robiles)

przepustnica jest OK.  Bo przed jej adaptacja bylo to samo i jest to samo teraz... po adaptacji spalanie zmalało z 16litrów na 13... i tylko tyle... a z odpalaniem dalej klopoty... i spalanie nadal nie jest zadowalające jak na 1,4 silnik

co do spalania gazu to nie zawsze wina swiecy a ze jara ci 13l w miescie filtry powymieniałes od gazu pisales wszelkie wiec olej sprawe spalania a pewnie masz silnik AEX i one tak czasami pala po miescie mój palił 11-12 i to była naprawde spokojna jazda za słabe sa te silniki a masa spora a kopułka i palec wymieniony :?: proponował bym jeszcze pokombinowac z ustawieniami gazu bo pewnie troche mieszanka zabogata nie odczujesz tego proponuje jechac do gazownika i pojezdzic z nim troche po miescie lapkiem i sprawdzac innego wyjscia nie ma, za te odpalanie moze tez byc wina gazu jak gasisz w listwie zostaje gaz i na poczatku przez pare sekund masz kłopoty

TypeR, mam to samo jak na gaz sie przelaczy to smiga i spalanie tez ma jak smok chociaz mam mala pojemnosc silnika , tak samo przepustnica po czyszczeniu  kable swiece kopulka plec wymienione mi sie zdaje ze to sonda chyba zaryzykuje i kupie

przerabialem problemy z praca na PB i byla to przepustnica!
czyszczenie + reset a pozniej przepalenie po czerwonym i oddalo

na LPG oczywiscie silnik pracowal ok

a pod vaga podłaczyłes ze kazdy odrazu po spalaniu gazu sonde obstawia jakby to było pb to mozecie obstawiac odrazu ale na lpg najpierw bym inne zeczy sprawdził

raby,  to sie dzieje tylko na zimnym silniku w lato nie ma problemu przepustnice niedawno czyscilem

a sprawdzcie jakie macie spalania na pb z tym na zimnym silniku tez juz pisałem wyzej

no dokladnie...
nie dalo sie silnika normalnie odpalic bo zaraz gasl
musialem od razu dac gazu aby sie przelaczyl bo na PB nie dalo sie jechac :-X

ja odpalam silnik daje gazu zamiast obroty isc w gore to gasnie,dopiro jak go odpale 2 raz ale t juz trzeba troche krecic i musi pochodzic na wolnych obrotach chwile daje gazu ale i tak trzesnie calym samochodem i obroty ledwo ledwo ida do gory jak sie rozgrzeje po 5 -7 minutach jest ok na pb,czyli sonda??

ja nawet jak przelacze na gaz to jest słyszalne cyknięcie, i auto gaśnie tak i tak... jak dostane wypłate w grudnoiu to oddaje auto do ASO seata na inflanckiej... nie chce mi sie pieprzyć z tym dalej...  niech zrobia i będzie spokój...
Samemu to jest jak szukanie igły w stogu siana...

przypominam ze sonda nie pracuje na zimnym silniku

zedra z ciebie w h.. kasy i tak nic nie zrobia beda wymieniac pokolei czesci

TypeR, kolega tez z lodzi;)raby, no nie pracuje ale rok temu w zime tak nie mialem  odplalem i bylo wszystko ok

Napisano: Środa, 26.11.2008, 22:21:15

---

pa84, dokladnie wiem juz cos po tym niby zrobia podlacza pod komputer wszystko ok a nastepny dzien to samo

na zimnym odpowiedzialny moze byc silnik krokowy w 1.4 pewnie zamontowany jako jednosc z przepustnica w 1.6 chyba oddzielnie

pa84,  w moim tez jest razem >:(

w 1.6 AEE też jest razem

a nowa przepustnica kosztuje...

silnik krokowy tez mam nowy, wymieniony wtedy kiedy przepustnica....
kurde ja naprawdę nie mam pomysłów co to może być... przeklinam dzień kiedy założyłem gaz... wszystko było slicznie, auto jeździło cud malina... a teraz... 
PS: którys napisał ze jak wylaczam silnik to w listwie zostaje gaz.... ale ja jezdze od tygodnia na PB98.... i auto wylaczam na benzynie a i tak odpala tak samo chu**owo...

PS: tak Kamil87 z łodzi jestem.... kolega kumpla robi w ASO seata i do niego zamierzam się zgłosić... napewno coś przynajmniej podpowiedza gdzie szukać zalążka tego gówna wielkiego.. :/

1.6 pare silników było nie tylko AEE

Napisano: Środa, 26.11.2008, 22:35:26

---

a gdzie kupiłes ta przepustnice :?:

TypeR,  jako cos to daj znac bede wiedzial mniej wiecej o co biega;) chociaz ja i tak obstawiam sonde ale moge sie mylic...

przepustnica nie jest nowa, po prstu nie dopisałem całego zdania pzoostawiając kropki... ;) Przepustnica była szlifowana, myta, płukana, adoptowana, wymienili podstawe, bo lewe powietrze wciągała..... Auto było regulowane zarówno na PB jak i LPG w serwisie Boscha na ul.Telefonicznej... i naprawdę wyregulowali gaz extra bo nareszcie mi na lpg nie gaslo auto jak wybijałem na luz przy większej prędkości...

a gdzie powiedziałem, że jest tylko AEE?
pisze jak jest w AEE, bo rodzice wymieniali. Gdzieś już pisałem, że w ASO za przepustnicę dali coś koło 1500 zł.

ja moge sobie podpiac ibize pod kompa kiedy tylko chce bo mam znajomych w serwisie.... i wiem ze komputer nie wykazuje zadnych bledow!
Sonda.... miałem sprawdzana i wyszlo ze jest sprawna, miałem mierzony opór na kablach wszelakich i był w normie... naprawde juz sie troche napocilem przy tym aucie... a wyniki mizerne....

wystarczy dolot powietrza puscic od dolu aby nie zdmuchwilo gazu
dalej bym sie czepial przepustnicy ale robcie jak chcecie

a przy stożku też od dołu puscisz? ;)

Napisano: Środa, 26.11.2008, 22:46:22

---

zreszta to juz jest ząłatwione także zalezy mi glownie na naprawie usterki zwiazanej z odpalaniem auta... spalanie moze byc jakie jest, wali mnie to :P

raby, ale co z przepustnica moze byc nie tegez??

stozek do 1.4 z gazem  :rotfl:

własnie chciałem to napisac jak zobaczyłem w jego galeri co ma pod maska sprawdz nastawnik przepustnicy i nigdy gazu w seatach nie ustawiajcie na postoju (oczywiscie tyczy sie tylko sekwencji)

a kto to wie.... :-X
mialem takie problemy kilka razy
1 kacwin, 2 kacwin, borsk i teraz jakos przed zima
zawsze po zmianie klimatu
pomagal reset, czysczenie i przegonienie na PB

pa84,  to znaczy?? o co chodzi bo ja mam demona pod maska ;D

Napisano: Środa, 26.11.2008, 22:53:42

---

raby,  kacwin?? tzn??

taki zlot klubu gdzie seat sprobowal gorskiego powietrza a nie jezdzil na takim wczesniej.

zmiana klimatu - zmiana skladu powietrza i takie jaja byly
nie wiem jak to inaczej tlumaczyc

nastawnik to elektronika sterujaca przepustnica (tak po chłopsku)

i co Ciebie tak śmieszy ?

jaki ty wogle masz silnik 1.4 jakie oznaczenie

raby,  jescze tylko zime wytrzymac pozniej juz cos sie kupi

abo ja wiem....  1,4 8v :P

no nic :-X
przybylo Ci 20KM teraz i 20 nowych problemow

raby,  to co to twoim zdaniem??wiem ze krokowy silniczek odpowiada za obroty ale ze az tak sie popsulo rok temu bylo ok a teraz jak go odpale wrzuce 1 to sie nie da jechac odrazu gasie cyba ze ruszam z 3000 tys obrotow pozniej juz idzie ale skrzyzowanie i gasnie i tak w koko dopuki sie nie rozgrzeje lub nie przelaczy na gaz

 pewnie masz AEX raby nie o 20 tylko 12 koni wiecej i tylko 12 nowych problemów

Napisano: Środa, 26.11.2008, 23:14:42

---

w twoim wypadku bym dobrze sprawdził przepustnice a dokladnie własnie nastawnik trzeba by to rozebrac moze jakas dioda sie przepaliła i kupa teraz

smiejcie sie... mam to gdzies w zasadzie od tego to forum tez jest....
narazie

pa84, nastawnik czyli silniczek krokowy??

nikt sie nie smieje tylko do Ciebie i tak nietrafia co sie ci tłumaczy i tak pewnie obstawiasz sonde i pojedziesz do ASO ja bym podmienil przepustnice na inna najpierw no i stożek wywalil ale to juz zostawiam

stozek zdemontowalem na zime, i jest seryjny dolot z rura elastyczna do kolektora doczepioną... A ja nie obstawiałem sondy, coś Ci się pomyliło chyba z kamilem...

podjedzcie do jakiegos elektromechanika i niech wam sprawdzi przepustnice i zostawcie to ASO w spokoju (przy walnietym nastawniku nie musi błedu wywalic pod vagiem) ale sprawa również moze byc banalna czyli kable wn z rana czasami jest spora wilgoc przy tych temperaturach

Napisano: Środa, 26.11.2008, 23:30:17

---

kod silnika masz na tablice tzn na naklejce w seatach pod maska

pa84,  ASO to ja omijam szerokim lukiem kable swiece kopulke palec cewke niedawno wymianialem a jeszcze jedno nie wymienilem czujnika halla jest wkrecona srubka bo nie chcial palic moze to byc to??

ja czujnik halla wymienilem i tez nic.... a halla komputer wskazał jako error... tez dupa... olej czujnik

no to juz nie wiem koncza mi sie pomysly :-\

zmieńmy fury na japońskie :P

olej czujnik szkoda słów czego oczekiwac po osobie która nie wie jakie ma oznaczenie silnika
kamil jedz do jakiegos elektromechanika i sprawdz przepustnice, a Typer tobie to tylko ASO zostało :rotfl:  

Napisano: Środa, 26.11.2008, 23:43:27

---

tam to dopiero elektroniki jest juz wogle sie pogubisz

pa84,  mam jednego magika robil w ASO w hondzie musze numeru poszukac

Poniżej opisze jak sprawdzic nastawnik:
 Niektórzy od razy stwierdzaja ze to nastawnik przepustnicy jak np. kat otwarcia jest za wielki itp. Trzeba zmierzyc potencjometr nastawnika i kontakt "wolnych obrotów" i ogladajac odpowiednia grupa pomiarowa vagiem  naciskac powoli na pedal gazu - jesli zmiana otwarcia przepustnicy odpowiada zmianie nacisku na pedal to potencjometr jest OK. jak nie macie vaga tylko elektromechanik

witaj mam cordobe 1.4 94r z gazem i jest padnięta sonda ale wszystko jest ok obroty są normalne tylko spalanie wzrosło do 13l także sonde zostaw sobie na koniec. pozdrowionka :ok:

Witam!
Od tygodnia mam problem, ibizka straciła moc na ciepłym silniku (na zimnym jest w miarę ok, ale też gorzej niż wcześniej). Spalanie z 7-8 w mieście wzrosło do 12 litrów. Po podłączeniu pod Vaga wywaliło jedynie czujnik spalania stukowego kod 524. Znajomy mechanik sprawdził auto i też nic nie stwierdził, polecił żeby wymienić świece, kable, palec i kopułkę ale to było wymieniane całkiem niedawno. Dziś znów podpiąłem pod Vaga seata i ku mojemu zdziwieniu wyrzuciło:
537 Regulacja lambda
przekroczona wartość kontrolna - BŁĄD SPORADYCZNY
525 Lambda Sonda G-39
zwarcie do masy
Po skasowaniu błędów wyskoczył 537, potem 525. Wygląda na walniętą Sonde. Dodam, że wykres "próbkowania" wygląda conajmniej dziwnie. Po odpaleniu sonda pokazuje wg. Vaga 0.4V i powoli spada do 0.08-0.1V, po dodaniu gazu spada do 0 i dopiero po puszczeniu gazu wzrasta do 0.08-0.1V tutaj screen (żółta krzywa, nie wiem czemu pokazuje jako przepustnice): http://img251.imageshack.us/img251/7772/adaf.jpg
Tak chyba nie powinien wyglądać wykres próbkowania Lambdy? Wygląda to jak walnięta lambda?

Pozdrawiam! :pub:

wyglada na to ze sonda nie pracuje :-\

Czy ktoś posiadający Etkę może mnie uświadomić jaka sonda była w Cordobie 6k2 w silniku ALM? Bo zastanawiam się czy kupić coś takiego z ceną do przyjęcia http://moto.allegro.pl/sonda-lambda-audi-a4-a6-a8-seat-cordoba-ibiza-inca-i1266318002.html

czy wywalić prawie 300 zł na sondę bosha... Proszę o jakieś rady, może ktoś korzysta z takiej sondy jak podałem?

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1178.0

Kupiłem uniwersalną boscha LS05 (0 258 986 505) za 200zł i dziś wymieniłem. Osiągi wróciły, ciągnie jak wcześniej  ;D spalania jeszcze nie liczyłem :P

Wolę się upewnić  :eye:
objawy:
- spalanie w okolicach 10l
- kopcenie z wydechu w każdych warunkach (płynu i oleju nie ubywa  :P )
- mocno czuć spaliny
- na wolnych obrotach na ciepłym silniku napięcie sondy wynosi 0,7V po dodaniu spada na 0,6V i to jest jedyny zakres w jakim ona pracuje
- po odłączeniu sondy VAG cały czas wskazuje napięcie 0,4V
- no i po odłączeniu i ponownym podłączeniu sondy VAG czepia się czasami czujnika N80  :-\
- czujnik temp raczej działa bo pokazuje blisko 90st a po odłączeniu mam -40 więc raczej sprawny  :eye:

Rzecz tyczy oczywiście 1.6AEE z sondą 4pin  :eye:
wymieniać?  :P

kopci ci tak na czarno czy szaro niebiesko ????

Cobra25, Ty mi nie szukaj dziury w całym  ;D na biało-szaro-czarno - zależnie od natchnienia  :P

jeżeli na czarno wzrosło ci znacznie spalanie to będzie pewnie sonda :P

sonda wymieniona na "nową" z odzysku - wygląda na to, że pracuje (tak pokazuje VAG)  ;D silnik chodzi gładziej, nie kopci "nic" no i wskaźnik paliwa nie spada w oczach - zobaczymy za parę km  ;)
kiedyś coś grzebałem i odłączyłem pochłaniacz par paliwa czy jak to się tam zwie  :-X   ;D

Napisano: Poniedziałek, 07.02.2011, 13:17:52

---

czy sonda na tym wykresie zachowuje się prawidłowo?
(http://images39.fotosik.pl/631/b7c2f772ae70609em.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b7c2f772ae70609e)

Czy u mnie sonda tez bedzie do wymiany, jesli pojawila sie kontrolka silnika, a VAG pokazal taki blad:

P0135 4087 Podgrzewacz sondy Lambda 1, bank 1 - błąd elektryczny  ?

Jesli nie sonda do wymiany, to co moze byc tu problemem?

Witam
Koledzy proszę o podsumowanie możliwych usterek.
Seat 1,6 AEE 98r.

Po odpaleniu przez chwilę chodzi dobrze a po chwili na PB telepie i gasnie. Na PB jest w miarę ok, ale nie idealnie.
Czujniki temp. płynu i zasysanego powietrza sprawdzone i dobre.

Sonda stoi na 0,9V i jest jej błąd w sterowniku. Jeżdżę z uszkodzoną sondą już długo i podejrzewam, że to nie od niej objawy.
Adaptację przepustnicy zrobiłem, jałowy na LPG jest stabilny i równy.

Co jeszcze sprawdzić?

Przepływomierz jest zintegrowany z przepustnicą.
Jeszcze chcę sprawdzić filtr powietrza i paliwa bo może coś z pompką paliwa.

LPG czyta z sondy czy ma ja zablokowana?

Podepnę się może pod ten temat. Mam następujący problem. Zaczęło się od zazwyczaj jednorazowego gaśnięcia auta po jakiejś minucie jazdy na gazie. Kiedy zmniejszałem obroty i potem próbowałem przyspieszać szarpnął parę razy i gasł. Po ponownym odpaleniu - cały dzień spokój. Trwało to jakieś 4-5 tygodni. Po tym czasie zaczęło nim szarpać już parę razy dziennie (cały czas na gazie). W końcu LPG przestał mu "smakować" i graniczyło z cudem przejechanie na nim więcej niż 2-3 km. W zasadzie gaśnie zaraz po przełączeniu na gaz. Profilaktycznie wymieniłem świece i przewody (i tak był najwyższy czas), ale nie pomogło. Niestety w diagnostyce jestem amatorem. Czytając forum - wnioskuję, że może być to właśnie lambda. Odłączyłem ją i w zasadzie objawy identyczne, na gazie nie jedzie po rozgrzaniu, na benzynie w zasadzie chyba ok (może minimalnie się dusi przy przyspieszaniu). Jakieś rady ?

a  kiedy  czysciles  fiterek  gazu?

Trochę czasu minęło od wymiany filtra gazu (to się czyści ?). Jakieś 0.5 roku do roku.

moznaprzedmuchac ale lepiej  wymienic na  nowy 

Ok, spróbuję. Muszę doczytać jak to się robi.

Tylko nie wiem czy jeśli to byłby problem z filtrem, to czy była by jakaś różnica przy pracy na zimnym i rozgrzanym silniku. Początkowo szarpało dopiero po rozgrzaniu. Dopiero teraz usterka się "ustabilizowała" i nie chce pracować na gazie niemal wcale. Sporadycznie uda się przejechać jakieś 2-3 km.

jaki przebieg ma parownik? byles na regulacji?

Właśnie się dowiedziałem, że w sekwencji nie ma parownika :) uzupełniłem podpis. Na regulacji byłem około 3 m-ce temu. Coś tam mechanik zasugerował sondę, ale jakieś 2 m-ce chodził dobrze. Umówiłem się ponownie za kilka dni. Chyba sam jednak nic nie wymyślę.

Panowie moze ktos cos podpowie .faluja obroty auto to totalny szrot zostalem nabity w butelke ,ale  tak to jest jak ktos sie nie zna ,
faluja obroty ,500 ,1000 i gasnie jak dam  przy 3000 t  jest ok  jak sie zasowa ale nie oto  chodzi , mam nastepujace  błedy  01247,16516 , prosze o pomoc  ,dzi wymienilem  cewke i kable i nadal to samo , jeszcze wtyczka cewki  do naprawy, moze to to, ale  sam nie wiem ,auto  na plastiki pozlepiane  te zatrzaskowe ,wszystko zaczolem  wymieniac ,kolesiowi co to tak zrobil jaja bym uciol.

oryel  a  wymieiles  swieczki  :-\

i prosba  o uzupelnienie  profilu  ;)

tak swieczki ,kable,cewke ,wysylam fote  wtyczki cewki byla owinieta  tasma byle jak  po rozwinieciu  trzymaly sie  na malych precikach  dwa zielone kable,http://81.102.53.157/cpg15x/displayimage.php?pid=2043&fullsize=1 (http://81.102.53.157/cpg15x/displayimage.php?pid=2043&fullsize=1)

Koledzy, doradźcie.

Mam cordobę 97 r, 1.6, 75 km - silnik AEE. Od jakiegoś czasu dziwne efekty się pojawiają z rury wydechowej , raz wali wodą raz nie. Ponadto był tez moment że jechałem sobie na czwartym biegu, prędkość równa i nagle obroty bęc w dól a potem do góry.  Wszystko się działo przy około 2 tyś do 2.5 tyś. Dodatkowo jak był zimny, to bez prze gazówki nie zawsze załączało się ssanie i telepało silnikiem.

Sprawdzając to co mi przychodziło wtedy do głowy, zajrzałem do kopłki i palca - wypalone były bardzo to wymieniłem. Zaglądałem też w dziurę pod filtrem - przepustnicę - był czarny syf to też wyczyściłem delikatnie. I problem szalonych obrotów zniknął i ssanie też jest. Natomiast woda z rury jak pryskała tak znowu czasem wali ile wlezie.

Zdobyłem interfejs i VAG i w błędach był tylko jeden błąd od sondy lambda, wartość za niska, błąd sporadyczny. Skasowałem. Ale zacząłem też oglądać co VAG pokazuje na sondzie. Wartości są pokazywane w Voltach. I tak przez jakiś okres czasu oscylując od ok 0,2 do 0,8 V. jak daje gazu to ta oscylacja się zmienia ale ciągle w tym przedziale. Ale w niektórych momentach napięcie znika - tj wartość 0. I nie ważne gazuje czy czekam bez zmiany. Aż potem znowu zaczyna pokazywać coś. Żeby za jakieś kila minut iść w 0.
Sprawdzałem wtyczkę, rozpiąłem poczyściłem i nic. Raz jest dobrze a potem 0. Podpiłem się z mirnikiem w kable od sondy - grzanie jest ok. W kablach sygnałowych - dzieje się dokładnie tak ja pokazuje VAG.Owszem miernik nie pokazuje dokładnie oscylacji, ale kiedy VAG widzi zero, miernik też fizycznie widzi 0.
Rozpięcie całkiem wtyczką sondy, powoduje że na VAG jest wartość stała 0,04 V i bezwzględnie czy 3 tyś obr czy wolny bieg -  nie zmienia się. Po podpięciu z powrotem jest loteria - albo zaskakuje od razu (VAG pokazuje oscylację) albo zmienia się na 0.0 i potem po różnym czasie znowu zaczyna oscylować.

Czy to oznacza w prostych słowach - wymień sondę lambda? (zamówię chyba tą tak na wszelki wypadek - firmy GETZ - http://allegro.pl/show_item.php?item=4238243886

A może takie efekty na sondzie mogą być powodowane czymś innym - czym? Czego szukać i gdzie.

Acha - autko odpala normalnie, pali tak koło 9-10 l po mieście - mam wrażenie że palił mniej.

zawiesza sie czyli cos z nia nie tak