Internetowy Klub Seata

Witam!
Mam nie lada zagadkę do rozwiązania  :smile:
Problem przedstawia się następująco:
Na rozgrzanym silniku cos syczy w okolicy alternatora (jakby w środku w silniku). Na zimnym nie slychac tego zjawiska.
Madre ASO stwierdzilo ze to rozrzad. Wymieniono caly komplet: rolki, pasek, a nawet pompe wodną. Efekt pozostał :(
Alternator, sprezarke klimy mozna wykluczyc, bo przy zdjetym pasku ktory je napedza nic sie nie uspokoilo.
Dzwiek ten wystepuje od samego kupna samochodu. Przejechalem juz tak 35 tysiecy i nic sie nie dzieje, ale sam dzwiek zaczyna mnie denerwowac  :???: Porownywalem z innym takim samym silnikiem i tam nie ma tego syczenia.

SILNIK TO 1,4 TDI (AMF)

Moze ktos mial ten problem???

PONIZEJ DO SCIĄGNIĘCIA DZWIEK SILNIKA

Dzwiek silnika (http://www.icpnet.pl/~marcin84/audio1.wav)

Dzwiek silnika 2 (http://www.icpnet.pl/~marcin84/audio.wav)

Syczy na postoju czy podczas jazdy?

ASO naciągnęło Cie na wymiane całego rozrządu  :?:   :huh:

Podczas jazdy tegio nie slychac. Slychac to najbardziej na biegu jalowym. Po przygazowaniu dzwiek jakby zanika.
A co do rozrzadu. Powiedzieli ze to napewno rozrzad i wymienili, ale i tak nic to nie pomoglo. Nie mialem ochoty sie z nimi uzerac ze nie mieli racji, bo jak stwierdzili - "przeciez jest ciszej"  :o Jak dla mnie zero poprawy. Zreszta bylo to juz prawie 30 tysiecy temu, wiec bylo minelo. Dodam, ze aktualny przebieg to 61 tysiecy.

U mnie podobne syki/piski były powodowane przez piszczące łożyska alternatora - skoro u Ciebie można wykluczyć alternator, to może pompa cieczy chłodzącej lub wspomagania?
W moim przypadku wymiana łożysk alternatora spowodowała nieopisany brak dźwięków dodatkowych przy pracy silnika - słychać tylko klekot...

Wraz z rozrzadem wymieniona zostala pompa cieczy chlodzacej i niestety nic to nie pomoglo.
Wspomaganie jest elektryczno-hydrauliczne i nie jest niczym napedzane. No i znajduje sie po drrugiej stronie niz owe syczenie.

może jakaś nieszczelność za turbiną :pub:  :pub:  :pub:

A to syczenie bylo od nowosci czy nie ??

Jak go kupilem to juz tak bylo  :huh: Co do nieszczelnosci polaczen miedzy turbina, a intercoolerem to chyba wszystko jest ok. Dowiedzialem sie tez ze moze to byc obcieranie rozrzadu lub kola pasowego o ta plastikowa obudowe. Tylko czy wtedy wystepowaloby to tylko na rozgrzanym silniku??

na cieplym to w sumie moze byc od turbiny, ale to by zle wrozylo.

Wczesniej pisalem ze odkad wystepuje owy syk przejechalem tym samochodem juz 35 000 km i nic wiecej sie nie rozsypalo. Mysle ze po przebiegu 35 000 km, gdyby cos bylo nie tak z turbina to juz dawno by padla  :)
Po prostu zaczyna mnie ten dzwiek denerwowac i chce cos z tym zrobic. Przez to syczenie silnik po rozgrzaniu chodzi mi glosniej niz zimny  :'(

Witam,
Nadszedl ten dzień ze cos pękło cos sie stało co to moze być. Szukałem ale nic takiego nieznalałem, z takimi objawami szumów

Auto; Cordoba 1.9tdi 110KM AFN 1999rok ,przebieg 200tys,

Problem: polega na tym ze dziś zauwarzyłem ze auto jagby delikatniej słabsze ale to moze wina paliwa bo z lewego zródła wlane 1-y raz. Przy spokojnej jeżdzie przy delikatnym dodawaniu gazu wszystko ok, turbine słychac tak jak zawsze, podczas jazdy przy ostrym dodaniu gazu pojawia sie taki szum z pod maski od strony lewego nadkola jagbym jechał z 250km/h i gdy odpuszczam gaz ten szum ginie szum pojawia sie na kadym biegu, co gorszo na postoju nic nie słychac, tylko podczas jazdy pojawia sie ten szum( ten szum jest taki jagby turbina biła cisnienie w bok a nie do silnika, na silniku pokazał sie tylko olej pod pokrywą zaworów ale to mysłe ze uszczelka do wymiany, pozatym turbina wszystko suche EGR również)

Maił moze ktos podobny problem lub wie co to moze byc, Czy to juz sie turbina kończy, czy moze lozyska w turbinie lub coś innego...?

stawiałbym na nieszczelność w dolocie, auto nie podkapca trochę? sprawdź czy wszystkie opaski na wężach od IC trzymaja a najlepiej zdemontu jcały dolot wraz z IC i zobaczy czy gdzies rura nie jest przetarta/pęknięta

i to nawet stawiam na gomowym laczeniu przy samym ic. Wejdz pod auto bo od gory raczej nie zobaczysz. Od strony lewego nadkola. Zdemontuj oslony pod ic i twoim ocza ukaze sie peknieta guma :)

PS. przy peknieciu w tym miejscu nie koniecznie musi bardzo przykapcac

Usterka zlokalizowana, pękniety wąż na wyskokośći dekla zaworów i stąd na silniku rozbryzgane krople  oleju bo dmuchało na dekiel zaworów, (ok 5mm pęknięcie). Co do kopcenia to praktycznie wogóle nie było. Ważne ze teraz jest gites i zapitala jak wczesniej :ok:

a to akurat pekniecie tam gdzie ja mialem :) dziwne, ze w tym miejscu obylo sie bez dymienia :)

No własnie dymienia nie bylo bo jezeli by było dymienie to wiedział bym napewno ze cos turbawka nieszczelna, bo jak kiedys mi wydmuchało uszczelke na przewodzie od filtra powietrza do turba( uszczelka przy samym turbie) to dymił jak zajechany Star 30-to letni na opale. mysle ze w tym miejscu przewody bardziej ulegają jakiemuś zuzyciu bo kumplowi w pasku B5 tez zmieniałem ten wąż :-\

odświeżając ... Powiedzcie mi czy można czymś zastąpić ten "górny" wąż czy wymiana na ori? Po przejażdżce autostradą zaczęło szumieć spod maski - oczywiście ukazało się lekkie pęknięcie ok 1cm na wysokości pokrywy zaworów - pod osłoną silnika. Zakleiłem to taśmą i trzyma no ale normalne, że na dłuższą metę tak być nie może  ;D

A tak poza tym to jakaś standardowa usterka tych węży czy co? Nie wytrzymują ciśnienia, że tak pękają?  :-\

Wstaw fotki

Nie mój silnik, nie wiem czy węże dalej idą tak samo ale miejsce w którym u mnie pękło to mniej więcej to:

(http://img291.imageshack.us/img291/1613/1382518207.th.jpg) (http://img291.imageshack.us/i/1382518207.jpg/)

(ja nie mam tam żadnych łączeń na tym wężu - jeden długi)

a afnie dość często pęka też ten krótki przy icku :)...
z tego co widzę to on jest lekko wyprofilowany ten kawałek, więc ciężko będzie czymś go zastąpić, chociaż jak troche naciągniesz to da radę kawałek fagumitu ;)
http://www.fagumit.com.pl/oferta/r2/spr_pow_i_woda.htm

Witam nam takowy problem, w moim AFN-e wszystko jest ok auto przyśpiesza, nie dymi ani na biało ani na czarno,  natomiast od około 1.8 tyś obrotów zaczyna się  syczenie które im więcej obrotów  tym więcej syczenia, jest to słyszalne z lewej strony. Dziś rozebrałem cały dolot ( narobiłem się jak dziki)  poczyściłem wymieniłem opaski z tym  "sprężynujących" na  skręcane na rurach ani na łącznikach  gumowych żadnych uszkodzeń Intercooler  cały węże podciśnienia całe, syczenie jak było tak jest, kończą mi się pomysły. Na VAg -u żadnych Błędów.

Proszę o konstruktywna pomoc.


od KYS: Przeczytaj regulamin forum i przed zadaniem pytania sprawdź co już tu jest!

Nie masz wysokiego spalania?
Może to turbo Ci gwiżdże? - jaki przebieg, czy bylo regenerowane?
Samochód nie wchodzi w tryb awaryjny (notlauf - nie pojedziesz więcej niż ~120) - dobrze rozumiem?

Sądzę, że turbo diesel tak już ma. Chociaż największe doświadczenie mam z silnikiem CDTi który normalnie sobie syczy.

hej

Spalanie jest w nomie tzn 7,1-7,2  miasto  głównie krótkie dystanse ( silnik nie zdarzy się nagrzać)  przebieg auta  207 tys , jest to już moje  4 tdi i drugi AFN  świst turbiny jest słyszalny ale  dziek syku jest zupełnie inny jest to dziwek uciekającego powietrza ew spalin ewidentnie po lewej stronie, turbina był  czyszczona ( zapieczona kierownica) nie jest ona nowa ale daje jeszcze rade

Sprawdź szczelność odmy.

Hej,  tez o tym myślałem ale co sądzicie o tym aby odmę  wyprowadzić na zewnątrz? widziałem  taki filmik na YouTube, w prawdzie tam był passat, ktoś to kiedyś robił już  jakie wrażenia. dziękuje za podpowiedz

A może zamiast zadawać pytania, poszukasz co już jest o tym napisane na forum?

Napisano: Poniedziałek, 02.01.2012, 10:50:43

---

A może zamiast zadawać pytania, poszukasz co już jest o tym napisane na forum?

Napisano: Poniedziałek, 02.01.2012, 10:53:08

---

Może poczytaj co już jest o tym napisane na forum?

Napisano: Poniedziałek, 02.01.2012, 10:55:06

---

Potrenuj działanie wyszukiwarki forumowej - na pewno coś znajdziesz.

hej

Miałem podobnie, odgłos uciekając powietrza, syczenie. Słyszałem to właśnie po lewej stronie. Na postoju nie było ( nie słyszałem) a tylko podczas jazdy dodawanie  gazu. Wymieniłem  wszystkie węże i wężyki podciśnieniowe  rozebrałem cały dolot zamieniałem IC, podmieniałem N75, dźwięk jak był  tak był. Rozebrałem  turbinę - czyszczenie kierownic. Poskładałem wszystko i okazało sie ze w zakresie  1,8-2.0 tyś obrotów  słychać  już nie syk powietrza  tylko wręcz gwizd  który był już głośny naprawdę. z czasem  było już tak  w  prawie całym zakresie obrotowym. Okazało się ze metalowa  rurka wychodząca z EGR  do kolektora nie była  przykręcona za dobrze, mocowanie  miało z jednej strony miało  uszkodzony  gwint, naprawiłem to  przykręciłem. Auto cichusieńkie żadnego syku  nic a nic  ładnie chodzi kreci na obrotach i jakby   ciut  żywsze. Tez mi nic nie dymiło itp. Może zobacz to właśnie.
pozdrawiam

Witam mam pytanie. co to może być ponieważ ja mam podobnie.
http://www.youtube.com/v/WBJxXwhjnnw&feature=endscreen

Napisano: Środa, 12.12.2012, 23:20:07

---

Najbardziej charakterystyczne u mnie  jest to jak schodzi z obrotów to dziwne podszarpywanie.

Napisano: Środa, 12.12.2012, 23:32:13

---

Stało się byłem u znajomego mechanika i powodem powyższych dolegliwości jest padająca turbina. Koszt całej operacji to 1200 złotych turbo+wymiana+wymiana oleju  z gwarancja 12 miesięcy. :'(

Witam, nie dawno zakupiłem IBI 1.9 130, i na wolnych obrotach czasami słychać taki dzwięk jakby turbo cały czas pracowało. Co to moze być i czy to jest normalne?

od KYS: Przed zadaniem pytania sprawdź co jest na forum!