Internetowy Klub Seata

Jakiś 2 miechy temu złapałem kapcia, guma została zaklejona, po 2tyg. puścił wentyl też wymieniony. Od kilku dni koło wydaje dzwięk jakby coś tarło (nie non stop - tylko co obrót). Co ciekawe po przejecheniu kilku km dzwiąk cichnie i zanika. Byłem u mechanika bo mi się ubzdurało że to może łożysko. Fachman powiedział że może trze opona o felgę (np. w miejscu odważnika) albo że w jakimś miejscu guma kruszeje, jest twarda i dopiero pod wpływem rozgrzania w czasie jazdy jest OK. Co prawda zaczęło się to niedawno (jak temp powietrza spadła) ale ja bym się raczej nie zgodził że 2-letnia opona może stwardnieć.
 Przypomniałem sobie że przy klejeniu kapcia koło nie było wyważne!!! (koleś tylko zaznaczył pisakiem położenie opony względem felgi i tak założył), także przy wymianie wentyla nie było wywarzane a do jego wsadzenia wulkanizator nawet nie zdjął całej opony tylko odkleił kawałek - tak się robi???
 Co to może być? Może zdjąć z tego koła oponę, założyć na nowo i wyważyć?

moze sa guzy ?

z zewnatrz nic nie widać, trzeba by zdjąć koło. Psiknąłem dziś silikonem cały obwód opony przy rancie felgi - zobacze jutro z rana czy coś to dało.

...wyważenie, to pierwsza czynność, którą powinieneś wykonać a dopiero później szukać dalej...

Koniecznie !!!

odkładam sprawe do wiosny, załozyłem koła zimowe (może troche za szybko) i problem z głowy. Dzięki za rady, napewno pierwsze co zrobie to wyważe to koło... w marcu :eye:

Napisano: Sobota, 27.10.2007, 12:19:13

---

Nie chce zakładać nowego tematu i przy okazji zapytam: wyjmujecie gwoździe jak siedzą w oponie (jak nie ucieka powietrze)? W 2/4 letnich miałem po sztuce i teraz mam dwa kapcie do załatania :evil:

Napisano: Sobota, 27.10.2007, 16:40:17

---

jeszcze coś mi sie przypomniało:  mam bardziej starte wyżłobienia na środku opon, ale bieżnik jest równej wyskości. Wiem że to objaw "przepompowanych" kół ale ja nigdy tego nie robie max 2.2BARa. Czy może być tak że producent zaprojektował oponę z płytszymi rowkami na środku?

tak wyjmujemy w w to miejsc esie zaklada taki specjalny dzundzel na wylot opony i zakleja nim


za duze cisnienie Tobie pokazuje 2.2 a na dobrym sprzecie pomiarowym bedzie 2.4 takze pompuj 2.0 i bedzie ok bo 2.2 to i tak za duzo jak na moje oko

- w tym problem że na każdej stacji pokzuje inaczej 8) ale myśle że istotna różnica wpływająca na nieprawidłowe zużycie opon to sporo więcej niż 0,2 BARa.

i tu sie mylisz 0.3 atmosfery to duzo jak na auto

Sprawa wygląda następująco, mam opony Uniroyal Rainsport 2 195/45/16 , i z tyłu szumią mi opony przy danych predkosciach, no i wulkanizator stwierdził ze to moze byc przez to ze opony sa inne niz seryjne i felga jest szersza i od tej wewnętrznej strony jest przyząbkowana, i ze sie przycina przez to i do powoduje szumy, no i właśnie czy to możliwe? skoro seria to 185/55/15 to strasznej różnicy nie ma, no i powiedzial ze moze tez być wina słabych amorów, czy komuś sie coś takiego przydarzyło?
(szukałem wątków o tym i nie było)

od KYS: Tego wątku też nie znalazłeś? Scaliłem.

raczej amortyzatory

Od dawna wiadomo, że zużyte amortyzatory skracają żywotność opon, sprzyjając ich ?ząbkowaniu?. Jest to zjawisko na tyle wyraźne, że w starszych podręcznikach do nauki jazdy samochodem wskazywano nawet, jak rozpoznać stan amortyzatorów po oględzinach opony. Żródło  :arrow:  http://autofoto.pl/forums/thread/10327.aspx

akurat na ten nie trafiłem ;D

tez tak myślałem jednak takie małe ale, tylko od wewnętrznej strony by sie to robiło?

Nie masz kół lekko w negatywie?

możliwe ze są lekko uchylone do wewnątrz, czyli zbierznosc też do sprawdzenia?

no i wiadomo opony nowe i sa lekko wyzabkowane, czy po wymianie amorków można je jakoś przywrócić do równego bieżnika?

Uchylone do wewnątrz to znaczy:
1) / \
2) \ /
Jeżeli przypadek 1 to masz odpowiedź na ząbki od wewnętrznej strony opon.

O ile pamięć mnie nie myli to w ibizach/cordobach nie reguluje się zbieżności tylnej osi (kątów pochylenia jako takich też nie).

Jeżeli uszkodzenia opon nie są zbyt duże to po jakimś czasie pewnie dotrą się i będą sprawiały mniej kłopotu.

no przypadek 1, czyli wszystkie seaty z tego czasu tak miały?