Internetowy Klub Seata

Techniczne => Benzyna & LPG => Wątek zaczęty przez: jaca Piątek, 26.08.2005, 07:43:05



Tytuł: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca Piątek, 26.08.2005, 07:43:05
mam pytanko odnosnie obrotów.. gdy zdejme noge z gazu, nie wazne czy jade czy nie, obroty nie ustawiaja sie na 750 lecz spadaja do 500 podnosza sie do 1000 i dopiero po kilku takich wachnięciach sie stabilizuja... jest to irytujace troszke... przy właczonej klimie potrafi spaść ponizej 500 obr/min... ten typ tak ma ?? czy cos sie pierdzieli ??
silnik 1,6 8v AFT.

pozdr
jacek


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Piątek, 26.08.2005, 11:13:41
trzeba zrobić czyszczonko przepustnicy, często jej zasyfienie powoduje falowanie na niskich obrotach, jak to nie pomoże to jeszcze sprawdzić lambde VAGiem jeżeli by był aok to może niestety wymagać wymiany przepustnicy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Łukasz Piątek, 26.08.2005, 11:13:53
siemka sluchaj u mnie tez tak jest i jest to wina moim zdaniem silniczka krokowego, musialbys go przeczyscic albo wymienic :) ale ja sprobuje go odlaczyc i zobaczyc jak bedzie silnik pracowal bez niego bo istnieje taka mozliwosc ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Piątek, 26.08.2005, 11:16:59
samego silniczka w tych przepustnicach nie da się wymienić
co do odłączania to auto wg mnie zgaśnie gdyż silniczek odowiada za otwarcie przepustnicy, w pozycji off jest ona całkowicie zamknięta i silnik nie dostaje powietrza


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca Piątek, 26.08.2005, 11:55:56
oki.. dzieki za podpowiedzi... sprawdze i dam znac jakie efekty :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca Poniedziałek, 19.09.2005, 12:17:37
a jak sie ma do tego przepływomierz ?? masz jednopunktowy wtrysk czy wielo ?? bo ja u siebie pod odłączeniu filtra nadal mam sporo kanałów dolotowych.. musiałbym duzo tego zdjac jeszcze... łącznie z przepływomierzem.. :(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Poniedziałek, 19.09.2005, 14:31:52
a teraz pytanie: czy w silniku AEX 8V tez musze resetowac silniczek krokowy bo ni mam pojecia jak to zrobic?? kleme odlaczasz zeby sie nie zapalila czy to jest wlasnie reset krokowego silniczka?? jak wyglada i gdzie go szukac? a i jeszcze czy ten reset bedzie jakos widoczny bo moj zegarek licznikowy ma tylko kmy a nie pokazuje nic innego.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 19.09.2005, 16:33:31
Ja mam silnik ALM - wtrysk wielopunktowy.
Filtr powietrza jest owalny i zamocowany na przepustnicy.
Jak się go rozkręci to jest prosty dostęp do przepustnicy.
Wydaje mi się ,ze trzeba wyczyścic przepustnicę w tym miejscu gdzie ona jest
tzn tam gdzie porusza się ta okrągła blaszka w gardzieli
Gromadzący się nagar utrudnia jej poruszanie,kleji ją do gardzieli, a silnk krokowy nie mam zbyt wielkiej siły.
W zimie miałem taki objaw ze czysciłem przepustnice  3 razy a i tak się obroty bujały
W koncu zgadałem sie z kolegą który projektował instalacje elektryczne dla opla
i powiedział mi ze silnik  krokowy moze miec jakąs pamięc i zresetowanie jej moze nastąpic w wyniku odłączenia akumulatora .
Chodzi o podobny reset jak w kompie.
W serwisie to się nazywa adaptacja i parę złotych kosztuje :?
Duzy wpływ na zabrudzenie przepustnicy ma niestety system usuwania gazów ze skrzyni korbowej tzw"odma" przez którą wydostają się opary oleju itp i brudzą gardziel :(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca Poniedziałek, 19.09.2005, 17:13:58
no własnie.. a ja mam filtr przy prawym reflektorze... i długi dolot z przepływomierzem po drodze :( ale pokombinuje :) thx .


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mati Poniedziałek, 19.09.2005, 22:42:17
Przepustnice najlepiej czyścić rozpuszczlnikiem nitro lepiej czyścić niż kupić inną lub nową. Nowa kosztuje 3,5tyś pamiętajci też o jakości paliwa w naszym kraju


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: arw Piątek, 23.09.2005, 13:24:06
Cytat: "mati"
pamiętajci też o jakości paliwa w naszym kraju

Jakosc paliwa nie ma zadnego wplywu na stan przepustnicy w tych silnikach!
W kazdym silniku z wtryskiem wielopunktowym paliwo jest podawane za przepustnica.
Istotne w zwiazku z odma jest poziom (nie wiekszy niz polowa skali na bagnecie) i jakosc oleju, stan filtra powietrza czy wreszcie stan silnika (przedmuchy do komory silnika) i tyle.
Ja przy kazdej wymianie oleju czyszcze przepustnice poza samochodem,
niewiele wiecej pracy a mozna to zrobic dokladniej i nie brudzic przy okazji kolektora dolotowego, zwykle po odlaczeniu akumulatora i potem rozgrzaniu silnika bez dotykania przepustnicy do czasu wlaczenia wentylatora chlodnicy jest OK,
czasem trzeba jednak zrobic adaptacje przepustnicy vagiem.

Pozdrawiam,
Artur


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Sobota, 24.09.2005, 14:24:29
Drodzy koledzy, wyczyscilem przepustnice na zewnatrz i teraz dopiero zaczely mi falowac obroty :x , odlaczylem kleme "+" na aqu ale to nic nie dalo :cry:  czy bedzie potrzbna adaptacja VAGiem?? jesli moge jakos inaczej zresetowac te diabelstwo to bede wdzieczny za rady.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 24.09.2005, 15:15:48
:o
jak to na zewnatrz ???
skoro faluja to nie jest wyczyszczona i mam nadzieję
 ze nie czyściłes nitrem bo to bardzo agresywny rozpuszczalnik ,
gotów rozpuścic jakies" plastiki" a tych pare w przepustnicy jest!!!
nie rozbierałem przepustnicy ale jesli jej os porusza sie w tulejach z tworzywa sztucznego
a moze tak być to rozpuszczalnik moze to rozszczelnic i fałszywe powietrze murowane :(
Powtarzam ze czyszcze na WŁĄCZONYM silniku specjalnym sprajem jw.
az do skutku.
Jak gasnie to dodaję "gazu" i zasysa spraj z brudami i spala !!
Az do skutku
Zadnego  VAGa nie uzywam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Sobota, 24.09.2005, 17:43:36
Dzieki za rady, bylem na VAG'u (dzieki for Robert) i wykryl jakies 3 bledy ale nie wiadomo skad i kiedy powstale, pozniej zaczal troszke rowniej chodzic wyczyscilem jeszcze raz i jest ok no moze czasami za pozno puszcza z obrotow  do stanu 900obr./min ale jest lepiej moze reszta sama sie dopali.
Pozdrowionka


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: solmar Czwartek, 12.01.2006, 10:03:13
:!: W mojej Cordobie 1.6 (silnik AEE) po odpaleniu silnika zaczęły falować obroty i to w bardzo dziwny sposób. Falują w zakresie obrotów od 1000 do 2500 tys. i to dosyć dynamicznie. Auto jeżdzi normalnie, przyspiesza bez problemu, tylko po włączeniu sprzęgła silnik na wolnych obrotach zaczyna wręcz szaleć.
Może ktoś spotkał się z czymś takim. Chciałbym wiedzieć coś niecoś zanim pjadę do mechanika.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Czwartek, 12.01.2006, 10:41:24
na początek czyszczenie i adaptacja przepustnicy, jeżeli nie pomoże to niestety jej wymiana


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: solmar Poniedziałek, 16.01.2006, 15:05:18
:? Nie wiem co to było, ale wszystko wróciło do normy. Obroty się usokoiły i wszystko jest OK! Wszystko dział się przy - 10 st. poniżej zera. Może to miało jakiś wpływ. Na rzie jeżdżę dalej.
Pozdrawiam wszystkich!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Poniedziałek, 16.01.2006, 15:08:48
a moze to kwestia paliwa  :?:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: solmar Poniedziałek, 16.01.2006, 15:46:49
:? Złe paliwo to raczej mało prawdopodobne. Zawsze tankuje na BP, auto spala tyle co zawsze, żadnych  braków mocy...
Poza tym było to dokładnie tak: odpaliłem auto, wszystko OK, jak wyjeżdżałem spod bloku to zgasł mi silnik - bo przecież odśnieżaniem dróg osiedlowych nikt się w Polsce nie przejmuje i za mało dłem gazu żeby się przeić przez śnieg - po ponownym rozruchu zaczęła się "szopka" z obrotami, ale jakoś dojechałem. Po pracy odpaliłem auto - wsystko OK, dojechałem na parking, ponowny rozruch i obroty szaleją. Następnego dnia wcześnie rano odpałiłem auto, żadnych problemów i tak do tej pory. Nie wiem co to było więc na razie jeżdżę. Oby nic się nie działo.
Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Poniedziałek, 16.01.2006, 15:48:22
ja bym jednak zrobił czyszczonko przepustnicy i adaptację


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: solmar Poniedziałek, 16.01.2006, 15:55:04
Czyszczenie przepustnicy było wykonane trzy miesiące temu. Może faktycznie już się zabrudziła. Nic nie szkodzi zajrzeć.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Kirdan_ Poniedziałek, 16.01.2006, 15:55:37
Ja miałem to samo. Samochód przez 2 miesiące stał nieodpalany i przez pewien czas mi obroty falowały +- 400 rpm.... Pomogło przegonienie autka przy maxymalnych obrotach.  :ok:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Poniedziałek, 16.01.2006, 15:56:37
to tez moze byc jakies rozwiązanie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Poniedziałek, 16.01.2006, 20:43:51
A ja dziś rozwiązałem problem z falującymi obrotami. U mnie wina leżała po stronie pękniętego węża odmy (przewód plastikowy przy głowicy był pęknięty). Tamtędy silnik ssał powietrze do kolektora omijając przepływomierz. Ciekawe rzeczy działy się przy gwałłtownym zdjęciu nogi z gazu na niskich obrotach (podjazdy w korkach) - czasem nawet tak się mulił że gasł. Teraz wszystko jest OK. Może i u Was ssie gdzieś boczkiem powietrze??
AHA! silnik to 2E


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Smyczek Poniedziałek, 23.01.2006, 13:58:37
Witajcie mam problem z wolnymi obrotami, faluja na maksa po wycisnieciu sprzęgła a nawet od czasu do czasu silniuk gaśnie,

Nasila sie to jak sie robi zimniej na dworze,

Byłem u mechanika i stwierdzil ze przepustnica czysta, sonda lambda oka a silniczek krokowy tez dobry  

Jade w sobotę do serwisu seata niech go wezmą na diagnostykę, może ktoś miał podobny problem ?? Co to może być i czy to są duże koszty naprawy ??

Pozdrawiam...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: siemion22 Poniedziałek, 23.01.2006, 16:55:12
Siemka,ja mam ten sam problem,i nikt nie wie co jest ,ja sądzę że to przepustnica lub lewe powietzre,chyba sam sprawdze z ciekawości ten przewód do odpowietrzania,w serwisie z aprzezcyszczenie przepustnicy i podłączenie do kompa w Białymstoku wzieli odemnie 120 PLN,i powiedzieli że lambA JEST DO WYMIANY


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 23.01.2006, 19:01:42
Spróbujcie na jakieś 5  minut zdjąć klemę z akumulatora zeby zresetowac pamięć silniczka krokowego.
Powinno pomóc jesli przepustnica była dobrze wyczyszczona.
Zawsze tak tobie po jej czyszczeniu i jest OK w moim ALM-ie 8)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 24.01.2006, 07:50:49
U mnie w AEXie odlaczenie klemy aq nie pomoglo i musialem robic adaptacje przepustnicy, dodatkowo wyszedl jakis błąd miedzy biegu czyli jak wciskalem sprzeglo to obroty wedrowaly na 3000obr. i tam sobie siedzialey dopiero po kilkunastu sekundach opadalo na 900, ale za kazdym wcisnieciem sprzegla bylo to samo, adaptacja byla konieczna, nie pomoglo nawet przegonienie auta po czerwonym polu obrotomierza.
Pozdrawiam Gizzi


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Smyczek Czwartek, 26.01.2006, 22:00:36
Odłączenie klema nie pomogło,

Myślę że to będzie coś na komputerze, w sobotę jadę do serwisu seata,

Zrobie diagnostykę i zobaczymy,

Napiszę jak wrócę,

Pozdrawiam :)

[ Dodano: 2006-01-28, 10:51 ]
Ok mam rozwiazanie,

Właśnie wróciłem z serwisu seata,

Panowie zrobili diagnostykę silnika i od razu wyszło...

Był uszkodzony czujnik który kontroluje płyn w chłodnicy, przez co przepustnica nie pracowała tak jak trzeba,

Wymienili mi czujnik na nowy i od razu jest ok, całkiem inny samochód,

Co prawda wydałem sporo kaski ale jestem zadowolony,

100zł - diagnostyka, 100zł - robocizna, 100zł - czujnik, razem 300zł :?

Ale warto była teraz jest git :)

Pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Luka Niedziela, 29.01.2006, 20:30:49
 

[size=9:][ [i:][b:]Dodano[/b:]: 2006-01-29, 20:30[/i:] ][/size:]
siema.  :? mam ten sam problem z obrotami nagle zaczely szalec. ale autko zachowuje sie normalnie.
co zrobic ?
moze to wina przepustnicy ?
jak ja wyczyscic i czym ?
na ile odpiac akumulator zeby sie autko zresetowało ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Niedziela, 29.01.2006, 20:41:16
Luka opcja "szukaj" wpisujac np przepustnica ... temat cyklicznie wałkowany tu na forum oraz na forum seata na portalu autocentrum.pl   :!:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: p-i-t-e-r Niedziela, 29.01.2006, 21:49:58
Znalazłem rozwiązania problemu falujących obrotów.

Kupiłem kilka dni temu w sklepie spray do czyszczenia gażników i układów dolotowych.
Cała procedura wyglądała następująco:
na uruchomionym silniku, delikatnie ściągnałem rurę z przepływomierza, ale nie do końca bo auto gaśnie, tylko tak aby zrobić szparę na wtryśnięcie tego preparatu, następnie dwa psiknięcia w stronę silnika do przewodu powietrznego, auto lekko przygaśnie więc trzeba dać szybko gazu :) Potem przegazowałem trochę mocniej (ok.4000rpm) i wszystko powtórzyłem 3 razy

Środek nazywa się:
Carb Clean
(http://piter.livenet.pl/carb_cleaner/carb_cleaner_mini.jpg)  (http://piter.livenet.pl/carb_cleaner/carb_cleaner.jpg)

Na tak wyczyszczonym silniczku krokowym jeżdże już 3-4 dni i wszystko jest w porządku. Auto idealnie spada z obrotów i wydaje mi się żwawsze - ale to może być tylko autosugestia :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kryters Poniedziałek, 30.01.2006, 23:05:13
Witam!

Mam problem ze swoją Ibizą :(  97rok, Silnik 1.4 AEX.
Otóż gdy silnik jest zimny po włączeniu wskazówka obrotomierza ustawia się na 900 obr./min.
Ale gdy silnik już się zagrzeje to obroty już są większe. Wskazówka lekko faluje w granicach 2000 obr. Wydaje mi się że coś jest nie tak. Ile wogóle powinno byc obrotów gdy silnik jest zimny, a ile gdy jest ciepły? Sorki za takie pytanie ale jestem początkującym posiadaczem Ibizy.
A co do tego mojego problemu to czy wystarczy przeczyszczenie przepustnicy???

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: malkos Wtorek, 31.01.2006, 04:32:52
zimny 1200
cieply 800
ale ja sie do konca nie znam:) i nei wiem dlaczego tak moze byc u ciebie
wykluczam poprostu zle wyregulowanie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 31.01.2006, 09:01:48
Cytat: "malkos"
zimny 1200
cieply 800
...



mam prawie dokładnie tak samo ... no moze przy ciepłym silniku mam trochę wyzej koło 900 ... ale tu sie kłania dokładonść obrotomierza w dolnym zakresie ...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Wtorek, 31.01.2006, 17:46:07
jak ci zatrzymuje się koło 2k obr to może być zabrudzona lub uszkodzona przepustnica


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 31.01.2006, 20:43:50
Cytat: "Gizmo"
U mnie w AEXie odlaczenie klemy aq nie pomoglo i musialem robic adaptacje przepustnicy

Odlaczenie aku nie zrobi adaptacji a jedyni przywroci w kompie nastawy fabryczne. Po takim zabiegu trzeba troche pojezdzic aby komp sie nauczyl przepustnicy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Dark_1984 Środa, 01.02.2006, 00:53:08
Cytuj
zimny 1200
cieply 800

gdzieś czytałem ze "standadowo w Ibi/Cordi (moj model) ale chyba w reczie tez, obroty na cieplym silniku sa ustawione na 847RPM :)
.....tak tylko mówie   8)  :wink:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: SPAWN-666 Czwartek, 02.02.2006, 13:51:09
Witajcie ja też mam chyba problem bo czy to zimny czy ciepły silnik mam 1000 obr. podczas jazdy gdy auto sie toczy na lyzie itp. ale gdy stane na światłach i poztoji jakieś 5sek spada na 750obr i zaś ruszam i nieschodzi ponirzej 1000 czyściłem przepusnice i dalej to samo może pomożecie :(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jeadam Czwartek, 02.02.2006, 14:24:30
ja miałem problem z przepustnicą, ale po jej wyczyszczeniu i zmianie stacji benzynowej to zrobiłem 20000 bez czyszczenia. taki syf mam wciskają


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Sobota, 18.02.2006, 14:14:17
Cytat: "Smyczek"
Wymienili mi czujnik na nowy i od razu jest ok, całkiem inny samochód,

Co prawda wydałem sporo kaski ale jestem zadowolony,

100zł - diagnostyka, 100zł - robocizna, 100zł - czujnik, razem 300zł  



Ja za ten czujnik razem z robocizną i podłączeniem komputera zapłaciłem w ASO 100 :)
Ta robocizna to: wyjęcie wtyczki, zdjęcie zawleczki wyjęcie czujnika i czynności odwrotne i za to 100 zł ?? zgroza, chyba cię naciągnęli.

[ Dodano: 2006-02-18, 14:25 ]
Cytat: "malkos"
zimny 1200
cieply 800


U mnie zimny 1100 przy -20 i w ciągu max 1,5 minuty spada do...
...ciepły 850
Latem nie przekracza 1000


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Środa, 26.04.2006, 22:47:02
No dobra, teraz mój problem - nieco inny niż dotychczasowe.
Silnik (2E z gasem) chodzi super dopóki się nie rozgrzeje. Jak się rozgrzeje to obroty szaleją i czasem potrafi zgasnąć tak na benzynie jak na LPG. Do tego nie odpala jak mu nie wcisnę lekko gazu.
Zaznaczam, że dopóki jest zimny to wszystko jest OK.
Wydaje mi się że to regulator wolnych obr. się nagrzewa i nie otwiera przepustnicy, ale jak Wy sądzicie?? Co to może być jeśli nie regulator?? Sonda?? Czujnik temperatury??
I teraz najlepsze: Gdzie kupić ten regulator, bo w serwisie 1100zł :shock: ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 27.04.2006, 06:40:45
Cytat: "tomektak"
Do tego nie odpala jak mu nie wcisnę lekko gazu.

U mnie jak silnik goracy to tez tak odpalam, a pozatym nic sie nie dzieje.
Cytat: "tomektak"
Sonda??

Napewno nie. Jak mi padla sonda to na bezynie jezdzilem prawie normalnie, a na gazie samochod nie mial mocy i gasl albo szarpal.
Cytat: "tomektak"
Czujnik temperatury??

U mnie czujnik sprawny a mimo to jak silnik goracy to ciezko odpala...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Czwartek, 27.04.2006, 07:29:02
...sam już nie wiem... chyba poszukam reg. wolnych obr. na zamianę i zobaczę co się będzie działo. Wydaje mi się to jego winą, bo przy odpalaniu na ciepłym silniku zawór powinien się otworzyć aby silnik zapalił, a skoro zapala dopiero przy wciśnięciu gazu tzn. że się nie otwiera wogóle... ale to może być też wina sterowania od kompa...
Ale dziś jak się zagrzeje i będzie głupiał, to wypnę mu czujnik temp. i zobaczę czy w trybie awaryjnym jak sobie podstawi stałą wartość temp. będzie to samo. Potem biorę się za regulator...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 27.04.2006, 07:36:55
Cytat: "tomektak"
Wydaje mi się to jego winą, bo przy odpalaniu na ciepłym silniku zawór powinien się otworzyć aby silnik zapalił, a skoro zapala dopiero przy wciśnięciu gazu tzn. że się nie otwiera wogóle... ale to może być też wina sterowania od kompa...

Mi tak to wyglada jakby przy goracym silniku go zalewalo, ale to tylko moje odczucie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Czwartek, 27.04.2006, 09:46:15
Możliwe, ale ja jeżdżę na LPG i z gazu też wtedy nie chce palić...
Właśnie kupiłem magicznego psik-psika i popsikałem - zaraz jadę na uczelnię to sprawdzę czy się po tym polepszy, czy się pop.....y.
Wieczorkiem napiszę jak to wygląda teraz.
Aha - po odpięciu czujnika temp. silnik pracował, ale jak już zgasiłem go, to nie dało się uruchomić - nawet na LPG, czyli problem z czujnikiem pozostaje...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 27.04.2006, 16:49:11
Ja tez mam LPG ale z automatem. Zapalam zawsze na bezynie a pozniej przelacza sie na gaz. Gdy silnik gasnie na gazie i jest goracy to pozniej ciezko odpalic na bezynie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Czwartek, 27.04.2006, 20:38:21
...ja też mam z automatem...
Przeczyściłem "magicznym psik-psikiem" przepustnicę na gorącym silniku i jak ręką odjął wszystko zaczęło działać jak należy... no może wszystko - przy odpalaniu na ciepłym silniku trzeba wcisnąć lekko pedał gazu... :roll:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 27.04.2006, 21:19:30
Czyli byla brodna przepustnica i takie jaja sie dzialy. Czysciles podczas pracy silnika czy po rozmontowaniu? Ale co jest z tym naszym odpalaniem? Moze to wina LPG? Zagladnij tu: http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1014.0&highlight=jakie++objawy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Czwartek, 27.04.2006, 22:09:28
Kupiłem środek do czyszczenia w sprayu i na odpalonym silniku psikałem za przepływomierzem do rury ssącej.
Rzeczywiście przy odpalaniu tak jakby był zalewany... Może nadmiar gazu jestw przewodach ssących, a odpalając z Pb brakuje mu tlenu...?? hmmmm dziwne... :niewiem:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 27.04.2006, 22:20:29
Sprobuj zgasic na bezynie i sprawdz czy bedzie tak sie dzialo, u mnie narazie nie wystepuje ten problem bo silnik mi sie tak nie grzeje bo mam termastat na 70 st. :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 29.04.2006, 21:34:26
Znalazlem jeszcze jeden powod falujacych obrotow, moze to cos komus pomoze. Kolega czyscil dwukrotnie silniczek krokowy i efekt byl kilkudniowy. W koncu dopatrzyl sie uszkodzonego przewodu idacego od zbiorniczka pochlaniajacego opary paliwa do ukladu wtryskowego. Co prawda byl to opel, ale zasada dzialania ukladu pochlaniania jest taka sama jak w seacie. Po wymianie przewodu usterka zniknela.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pablo40 Sobota, 29.04.2006, 22:42:32
[glow=yellow][/glow]    AAAAAle Lipa z tymi SEATAMI  JA JUŻ  WYMIENIŁEM DWIE PRZEPUSTNICE 5 SOND LAMBDA , I CHYBA  3 KOMPLETY PRZEWODÓW WYSOKIEGO NAPIĘCIA , I NIE CHCE MI SIĘ ROSPISYWAC ILE RAZY CZYŚCIŁEM  TEN GŁUPI NASTAWNIK PRZEPUSTNICY I DALEJ MI FALUJE ..... (chyba go sprzedam):neutral:  :neutral:
(http://img155.imageshack.us/my.php?image=11423683624377a8uz.jpg)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Sobota, 29.04.2006, 23:00:11
Chyba SEAT nie jest Ci pisany  :satan:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Doosia Sobota, 29.04.2006, 23:06:11
Cytat: "punchoo"
Chyba SEAT nie jest Ci pisany  

Ty wsztkich to zdołować możesz!!!
oradź coż koledze jak się znasz a nie buduj mu szubienice :pala:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 30.04.2006, 09:20:40
O widze ze Kolega ma takie autko jak moje tylko ja mam poczciwego ALM-a.
Załóż filtr stożkowy i problemy z czyszczeniem przepustnicy sie skończy .
Albo masz pecha albo cie ktos wkręca..... choc nie znam Twojego silnika.
Mój jest kochany ..... :mrgreen:

Autko dostanie 2 nowe części bo stare sie "poobijały" upolowane na Alegro ;)
(http://img100.imageshack.us/img100/5264/klapazderzak9cv.jpg)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 30.04.2006, 09:48:27
Cytat: "Tracer"
Załóż filtr stożkowy i problemy z czyszczeniem przepustnicy sie skończy .



Czy jestes Tracer coś polecić z Filtrów stożkowych z poniższych aukcji :

---> Filtry stożkowe z Allegro <--- (http://www.allegro.pl/search.php?string=filtr+sto%C5%BCkowy&order=p&category=620)

Czy jakoś trzeba je dobrać do pojemności ??? I wtedy jaka długość filtra.
Jakby co to mama 1.4 8V AEX.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 30.04.2006, 14:07:31
Ja mam filt K&N kupiony w Intercarsie za chyba za 100 PLNdla pojemności 2litry.
Jest wieczny tylko go się myje specjalnym olejem.
te KN-y z Alegro jakieś drogie :?
Silnik ALM nie ma przepływomierza ,bo one podobno siadają jak jest
stożek :(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: odys6 Niedziela, 30.04.2006, 19:20:07
:szpieg: Witam!
  Mam problem z wolnymi obrotami czasami gasnie silnik.Przepustnica jest przeczyszczona , robi się coraz gożej.Wstępna diagnoza przez mechanika - pada przepustnica. Czy może być inna przyczyna ?  Jaki jest koszt przepustnicy?????? :?:  :?:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 01.05.2006, 00:14:59
A odłączałes  aku na parę minut zeby pamięci się zresetowały??? moze pomoże ???
Ja  kiedyś czyściłem i odłączałem ze 3 razy po du żym zasyfieniu... ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pablo40 Poniedziałek, 01.05.2006, 11:04:22
WITAM , HEJ "TRACER" JA TEZ U SIEBIE MALOWAŁEM ZDERZAKI TYDZIEŃ TEMU  A WCZORAJ JAK WRÓCIŁEM DO DOMU TO NA WSTĘPIE OJCIEC POWIEDZIAł  ŻE MóJ LAKIERNUK ZMARŁ.....
 ALE SZKODA  A TAK ZAJEBIŚCIE DOBIERAŁ FARBĘ DO ELEMENTÓW  :neutral:    


.....ZAŁOŻYŁEM NOWY FILTR OPOWIETRZA I ODRAZU JEST LEPIEJ OBROTY MNIEJ FALUJĄ PRAKTYCZNIE NA ROZGRZNYM WCALE I MAX. SPEED NA AUTOSTRADZIE  186KM\H I PÓŻNIEJ STOI ALE JEST TERAZ PŁYNNIEJSZA KULTURA PRACY I SZYBCIEJ WCHODZI NA OBROTY..


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 01.05.2006, 11:09:21
Dobry dostęp powietrza do silnika to podstawa i ma wpływ i na przyśpieszenie i na zużycie paliwa i na czystość spalin czyli defacto na ochrone środowiska ;-)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Poniedziałek, 01.05.2006, 15:29:06
Cytuj
pablo40    
nie pisz dużymi literami :test:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: odys6 Poniedziałek, 01.05.2006, 20:24:41
Resetowałem komputer i nic nie pomaga.............!!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 01.05.2006, 20:32:56
A myłeś kilka razy tak jak to opisywałem na forum wcześniej ????


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Środa, 03.05.2006, 12:13:46
Miałem bardzo zbliżony problem. Silnik AEE Czyszczenie nie pomogło. Reset przepustnicy nie pomógł, adaptacja też, wymiana przepustnicy też nie pomogła. Diagnostyka na VAG-u wykazała zero błędów. Ale zaobserwowałem na komputerze, że sonda lambda niby działa, ale nie do końca dobrze (na wykesie płaskie końce, a niekiedy linia prosta i znowu płaskie). Czujnik temperatury w kabinie ok. 90 stopni, a wskazania do sterownika -40 stopni. Jeden wniosek się mi wpadł do głowy, że padł sterownik (stracił mapę błędów). Wymieniłem go na inny (chyba od skody) zrobiłem adaptację i narazie jest git poza tym, że obroty są równe ale pracę silnik na jałowym ma lekko nierówną (drga i trzęsie nim jak cholera). Pojeżdzę trochę na benzynie to może się ustawi sam. Już po przejechaniu ok 30 km jest lepiej. Jak się ustawi to pojadę na regulację gazu (sekwencja AG). Jeśli komputer widział cały czas -40 stopni  i wszystkie parametry pracy ustawiał na tą temperaturę to w konsekwencji mogło dojść do przegrzania sondy albo nawet powypalane zawory dodam jeszce że poza gaśnięciem na jałowym i falującymi obrotami auto chodziło super i paliło dużo za dużo (12-14l/100km). nara :szpieg:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: odys6 Niedziela, 07.05.2006, 20:58:51
:szpieg: witam!
jak pisałem mam problem z wolnymi obrotami(ALM 1.6I)WYMIENIŁEM PRZEPUSTNICE defakto uzywaną . Powiem żepomogło ale momentami dostaje wariacji. Jaki wpływ na wolne obroty ma czujnik temperatury silnika. I jak sprawdzić czy pada ?? :?:
  Pozdrawiam...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Poniedziałek, 08.05.2006, 00:16:27
odys6 napisz czy masz gaz a jak masz to jaki (czy sekwencja)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomektak Poniedziałek, 08.05.2006, 10:03:11
...mnie szaleństwo obrotów znowu dziś powróciło. Stoję sobie w korku, aż nagle bruuuummm  do 1500RPM i powoli w dół. Od tego momentu już szalał. Zatrzymałem się i wziąłem do ręki psik psika do czyszczenia gaźników. Trochę popsykałem i tym razem nic...
Wkór.... zgasiłem silnik i odpaliłem ale bez wciskania gazu. Długo merdał rozrusznik ale w końcu zapalił i... wszystko wróciło do normy...
No i teraz mądrą głowę szukam coby mi powiedziała co to k.... jest - bo ja już nie wiem...
aha na Pb i LPG to samo... a szopka zaczyna się momentalnie więc raczej twierdzę że to komputer źle steruje sterownikiem biegu jałowego (mam Digifant więc nie silnikiem krokowym)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: URBANEK Poniedziałek, 08.05.2006, 10:43:01
HEJO
Czytam i czytam i nic nie wyczytałem, nie wiem nadal co mam zrobić, w moim 1,4 AEX na benzynce chodzi jak zegareczak: równiutko i cichutko, jak tylko przejdzie na LPG wariuje: obroty skaczą w przedziale 400 - 1000, trzesie nim jak cholera. Dopóki jest zimny jest OK jak sie rozgrzeje zaczyna szaleć. Instalacja sekwencyjna BIGAS, jutro jestem umówiony n diagnostyke, zobaczymy co powiedzą.
POZDRO

[ Dodano: 2006-05-11, 15:21 ]
no i tak jak myślałem, nic mądrego nie powiedzieli, oznajmił mi że program pokazuję błąd sądy lambda oraz listwy z cewkami do wtrysków, jutro mi powie ile taka listwa a co do sądy powiedział żeby sie powstrzymać, coco tym sądzicie :?:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: wYpor Poniedziałek, 29.05.2006, 16:55:54
U mnie z kolei jest tak. Przez 250 000 km silnik (AEE) chodził cacy bez żadnego czyszczenia przepustnicy itp. Ostatnio jednak, przy okazji wymiany rozrządu nie wiem co mnie pokusiło, że kazałem ją przeczyścić. Obroty na jałowcu podczas jazdy 1500-2000 RPM. Przegoniłem go i problem znikł na parę dni, aż tu dzisiaj odpalam, gazuję troszkę na rozgrzewkę, puszczam, a obroty 2000 RPM??? Teraz chodzi normalnie, lecz problem nadal istnieje. Spróbuje zresetować krokowy, ale jak nic nie pomoże to znowu będę zmuszony dać się okraść tym złodziejom-mechaniorom ;P

Pozdrawiam

P.S. AEE jest na monowtrysku czy na wielopunktowcu?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 29.05.2006, 18:09:58
Cytat: "wYpor"
będę zmuszony dać się okraść tym złodziejom-mechaniorom

to jednak chyba zbyt daleko idace uogolnienie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: wYpor Poniedziałek, 29.05.2006, 18:17:23
Cytat: "4th_horseman"
Cytat: "wYpor"
będę zmuszony dać się okraść tym złodziejom-mechaniorom

to jednak chyba zbyt daleko idace uogolnienie

Bez urazy, to miał być żart. Ale znam kilku takich co niejedno wynajdzie w silniku by więcej zarobić... :?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 29.05.2006, 18:27:18
no zgadza sie, takich tez pelno, a moze i niestety coraz wiecej... :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: URBANEK Środa, 31.05.2006, 21:42:52
"Polecam" wszystkim instalaje BIGAS. Brak mi słów by opisać to co mnie spotkało. Mój gazownik (jedyny w Szczecinie który bawi sie BIGASEM) oznajmił, że trzeba zregenerować wtryski gazu. Zdemontował i powiedział, że śle do Warszawy do regeneracji, po konsultacji telefonicznej z firmą powiedział, że potrwa to 2 dni. Czekam już 3-ci TYDZIEŃ. Nie ma jakiejś pierdółki i sprowadzają z Włoch. Okazało się, że prościej i niewiele drożej jest wymienić listwę na nową. Kilka przeróbek i po kłopocie. Koszt mojej regeneracji to 320 plus 50 za demontaż, montaż i ustawienia.
 Nie miała baba kłopotu - zamontowała GAZ!!!!!
PZDR


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 31.05.2006, 21:53:32
Cytat: "wYpor"
gazuję troszkę na rozgrzewkę, puszczam, a obroty 2000 RPM??? T

Zimno jest znowu ......
może się "niby sssanie " włączyło.
Zassało zimnego z zewnątrz i zaskoczyło ;-)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Queue Piątek, 02.06.2006, 09:59:07
W związku z tym tematem dość ciekawe pytanie bo może ktoś z was już miał okazję empirycznie sprawdzić. Zastanawiam się czy po włączeniu zapłonu (podaniu napięcia na silnik przepustnicy) ale nie odpaleniu silnika przepustnica po naciśnięciu pedału gazu pracuje ?

Nadmienię, że mam przepustnicę z silniczkiem elektrycznym.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 02.06.2006, 12:04:35
Napięcie oczywiście na niej jest. natomiast silniczek krokowy dostaje impulsy z komputera.
Ponieważ silnik nie pracuje to nie dostaje ale silniczek pod napieciem jest bo czemu miał by nie być.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Queue Piątek, 02.06.2006, 12:56:07
Czyli nie będzie się odchylała. Ok.  Dzięki za info


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jayy Wtorek, 20.06.2006, 18:55:51
to i ja dorzuce swoje 2 gr do tematu.
moja ibi dostala wariacji na wolnych obrotach
1 krok sprowalem magicznego psikacza - 3 sesje czyszczenia i nic
2 krok znajomy mechanik przesprawdzil wszystkie czesci mechaniczne i dalej nic
3 krok wizyta w zakladzie naprawczym z kompjuterem - padnieta sonda lambda/wymiana i dalej nic wkoncu doszli do wnionsku ze trzeba wymienic monowtrysk bo... wtryskiwacz zamiast wtryskiwac to z niego kapie
takze szukam uzwanego monowtrysku na allegro wyczailem od polo 1.3 za 50 zl
i tu sie nasuwa takie pytanie - czy wymieniajac sonde lambda + monowtrysk trzeba cos ustawic kompjuterowi? czy mozna wymienic czesci i bedzie gralo?
no takze bede informowac o przebiegu dalszych operacji


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: joker Wtorek, 20.06.2006, 19:04:29
ja zrzucalem u siebie i wtryskiwacz i sonde  i nic sie niedzialo  wtryskiwacz dziala na zasadzie impulsu wiec nic w twojim przypadku  z  kolejnymi ustawieniami  , ja u siebie sciagalem  i sonde i  wtryskiwacz i  niebylo problemu potem


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 20.06.2006, 19:43:53
Ani sondy , ani wtryskiwacza nie podajesz komputerowi na pewno :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jayy Wtorek, 20.06.2006, 20:29:16
no to swietnie nie bede musial wydawac dodatkowej kasy na "komputerowego naprawiacza"
zatem trzymac kciuki jak zalatwie czesci zeby moja ibi ozdrowiala bo juz tak 2 miechy sierotka mi niedomaga a gripex nieskutkuje ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: joker Wtorek, 20.06.2006, 20:57:08
ja moze niedlugo bede mial taki  wtryskiwacz na zbyciu   ;d  jak cos to moge odstapic  wsumie bede mial wszystko z silnika  abd  na zbyciu  , wszystko bede wiedziec  w przyszlym tygodniu


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 20.06.2006, 21:05:17
Cytat: "jayy"
...moja ibi dostala wariacji na wolnych obrotach ...


a czym sie konkretnie objawialy te wariacje na wolnych obortach  :?:  :eek:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jayy Środa, 21.06.2006, 14:54:31
obroty falowaluja, chodzi "jak trabant" ogolnie drgawki i nieprzyjemne odglosy i stukot.
to tylko na biegu jalowym w na biegu to juz chodzi i jezdzi elegancko

[ Dodano: 2006-07-17, 21:21 ]
moich perypetiow z tym problemem ciag dalszy!
wymieniony monowtrysk na uzywke ( nie wiadomego pochodzenia) auto jeszcze gorzej sie zachowuje. teraz potrafi zgasnac na ssaniu jeszcze nizzsze obroty ogolnie masakra!
No i wielki mechanik zarzadzil wymiane kompa. Na szczescie szybko udalo mi sie dostac uzyweke w 100% sprawna. wymienilem sam bo juz mialem dosc ciaglego placenia za nic!
I teraz jest juz lepiej miejscami chodzi ladnie i rowno na ssaniu juz nie gasnie ciagnie jak nalezy ale dalej chodzi nierowno na jalowym. Nic tylko rece zalamac.

BTW nie polecam nikomu zakladu naprawczego ALWO w Gdańsku Św Wojciechu banda nierobów i nieuków.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: killgore Piątek, 11.08.2006, 09:35:28
Witam, miałem podobny problem jak opisywany wczesniej w tym temacie. Temat jest juz stary ale może moja historyjka komuś pomoże :roll: Silnik w mojej cordobie 1,4 AEX (97r,przebieg ok 100k) chodził dobrze tylko kiedy był zimny, jak tylko sie rozgrzał zaczynały wariować obroty, gasł na skrzyżowaniach. Byłem z tym w paru warsztatach w mieście, cordoba była wielokrotnie podłączana do kompa i nic, za każdym razem diagnoza była inna. Szpece od elektroniki stawiali na silniczek krokowy. problem w tym ze jest on częścią przepustnicy a całość kosztuje ok 2500zł  :zakrecony: Sprowadziłem używke ale po wymianie było podobnie, nic sie nie poprawiło, więc ją oddałem i zostałem przy starej. Pojawiło sie jeszcze chyba z milion innych diagnoz, chcieli mi kompa nowego wstawić, ustawiać wyprzedzenie zapłonu i inne cuda cudeńka. I wkońcu kiedy juz traciłem nadzieje trafiłem na kolesia który robił elektronike w salonie opla. Gość posprawdzał silnik, sonde i pare innych rzeczy i dał diagnoze że to padł taki mały czujnik(jakiś mapsensor) odpowiedzialny za podciśnienie czy coś w tym stylu. Po wymianie (koszt czujnika ok 350zł) wszystkie problemy znikły :rock: silniczek chodzi równiutko, obroty stoją na 750 i ani drgną, jak po wyjechaniu z salonu, ogólnie biuti :ok: Jeśli ktoś ma problemy z obrotami i gasnącym silnikiem, a szczególnie po rozgrzaniu to niech sprawdzi też ten czujnik. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: poandy Niedziela, 13.08.2006, 14:13:27
To ja też jedno zdanie.Miałem kiedyś te obroty i na szczęście wystarczyła wymiana filtra...paliwa.Swoją drogą to te obroty powinny doczekać się osobnej instrukcji.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: morol Piątek, 18.08.2006, 21:52:37
Pytanie

Czy przepustnica+silnik krokowy z Ibizy '97 1.4 z multiwtryskiem będzie pasować do rocznika 98 1.6 z monowtryskiem? Muszę wymienić silnik krokowy (ergo: całą przepustnicę) i mam szansę kupić po bardzo okazyjnej cenie, ale niestety taką jak podana wyżej. Zadziała?

Dzięki!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Piątek, 18.08.2006, 22:09:36
Prawdopodobnie na 90% tak. Tam napisałeś monowtryskiem domyślam się, że chodiło Ci o wielowtrysk. Mój ojciec ma ibizę 1,4 z 97 roku a ja cordobę 1,6 z 98 roku i zespół przeustnic mamy taki sam. Nawet zamieniałem na próbę kiedyś. Najlepiej odkręć,
7 min roboty i pojedź z przepustnicą w łapach do kolesia, który chce to obchnąć, albo na miejscu podmień. :pub:  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: morol Sobota, 19.08.2006, 11:36:54
wielowtrysk = multiwtrysk = wtrysk wielopunktowy
monowtryks = jednowttrysk = wtrysk jednopunktowy

Zatem pytanie czy przepustnica będzie z wtrysku wielopuntkowego 1.4 '97 będzie pasować do jednopunktowego 1.6 '98.

Sprzęt sprowadzam z drugiego końca kraju, więc niestety wcześniejsze testy są niezbyt możliwe.

No nic to, jak nie będzie pasować, opchnie się ją dalej.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Sobota, 19.08.2006, 23:53:31
Od jednopunktowego raczej nie dopasujesz do wielopunktowego. Ale to dziwne że w 98 roku był jednopunktowy wtrysk stąd moje wątpliwości.
Cytat: "morol"
wielowtrysk = multiwtrysk = wtrysk wielopunktowy
monowtryks = jednowttrysk = wtrysk jednopunktowy

to wszystko jest chyba oczywiste.
 :pub:  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Śruba12 Piątek, 25.08.2006, 14:41:19
Witam.
Dołączam się do WSZYSTKICH których krew zalewa z powodu wariacji silnika na wolnych obrotach. :ok:
 Mam Toledo 92r silnik 1.8 RP wtrysk mono-jetronik. Raz chodzi dobrze, raz trzyma 2200obr na wolnych niezależnie od tego czy na gazie czy na benzynie, nie mówiąc o falowaniu obrotów. Żadne resety nie pomagają Elektryk nie mógł znaleźć złącz do diagnostyki (Gdzie to może być ?– szukał pod deską w okolicy bezpieczników). Ja nie mogłem znaleźć kabelka do kodów migowych ???
 Czyszczenie silnika krokowego bez skutku, no to wymieniłem w desperacji korpus wtrysku z potencjometrem przepustnicy i sil. krokowym (taka była sugestia elektryka-niemoty) używany oczywiście cena 150zł. No i qpa, jeszcze gorzej, jak wtedy od czasu do czasu tak teraz rzadko kiedy schodzi do przyzwoitych 1000obr.
 Pytanie:  oprócz wszelkiego fałszywego powietrza które postaram się znaleźć które, z wielu czujników temperatury: czerwony, niebieski, czarny, czy jakiś inny jeszcze? mogą świrować,  czy ktoś może mi pomóc jakie powinny mieć charakterystyki ? Może jeszcze coś innego jest powodem wariacji?
 Książka wyd. AUTO do Toledo 1 za często odsyła do ASO i biednie opisuje elektrykę, rys mechaniczne też są mało dokładne.
 Polecam się prosząc o pomoc. :szpieg:
 Jak naprawię to napiszę o przyczynie. Czytając wiele postów widzę że gdyby Ludkowie w miarę SZCZEGÓŁOWO opisywali jak i co pomogło ich samochodzikom mieli byśmy trochę gotowych instrukcji, a papudraki i beznadziejne wydawnictwa zdarli by z nas mniej kasy.
Ale się qrde rozpisałem!!! :pala:
    Pozdrawiam
     Śruba


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: morol Poniedziałek, 11.09.2006, 12:17:56
Po wymianie przepustnicy problemów ciąg dalszy :)

Lubi piłować na wysokich obrotach - po odpaleniu ranem ok 3 tys, po kilku przejechanych km schodzą do 1.5 tys. Na postoju (np. światłach) trzyma 1.5, trzyma i... nagle zjeżdża do słodkich, utesknionych, ale tak rzadko spotykanych 900. Musnę gaz - i znów wspina się 1500.

Fachman powiedział, że pomoże wymiana oprogramowania sterownika, nazwał to bodajże ERG i zaśpiewał za to 100 zł.

1. Czy faktycznie może to pomóc
2. Czy taka jest cena tej usługi
3. Czy mogę zrobić to sam VAGiem (i jeśli tak - to jak)

Dzięki i pzdr


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Martini Poniedziałek, 11.09.2006, 13:45:19
Cytat: "morol"
Czy mogę zrobić to sam VAGiem (i jeśli tak - to jak)
jeśli to jednopunkt i masz silniczek korkowy to adaptacji vagiem nie zrobisz


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca2410 Piątek, 22.09.2006, 08:26:45
Mam problem ze swoja cordoba (silnik 1.4 AEX '97). Po mocnym rozgrzaniu silnika, tzn. dluzszej kilkudzisieciokilometrowej jezdzie faluja mi wolne obroty (spadaja za nisko potem sie podnosza itd.) Przy krotszych przejazdach wszystko jest ok.  Przepustnice mam wyczyszczona na kompie bledow nie wykazuje. Czy ktos zetknal sie z podobnym problemem..


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Miro Piątek, 22.09.2006, 09:59:06
Opcja "szukaj" się kłania kolego.

 >>>CZYTAJ<<< (http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=62.0&highlight=faluj%B1ce)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaca2410 Poniedziałek, 25.09.2006, 10:09:33
Po przeczytaniu "lektury" doszedlem do wniosku ze problem bieze sie od uszkodzonej przepustnicy. Bo tak przepustnica wyczyszczona w serwisie - pokazuje na kompie ze czysciutka, z sonda tez wszystko ok. Mialem jeszcze mala nadzieje ze  to moze czujnik temperatury....


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Niedziela, 03.12.2006, 21:03:49
witam mam pytanie kupilem sobie seata ibiza z 98 r zółta 1.6 i musze kupic osłone na rozrzad i nie wiem jaki jest typ silnika przypuszczam ze jest to AEE jak moge to sprawdzic mecxhanik powiedzial ze jak nie mam typu silnika to on nie wie jaka ma byc ta osłona na rozrzad a i problem z falujacymi obrotami tez czasami mam i z odlalaniem ale to chyba rozrusznik jakies lopatki !!!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Niedziela, 03.12.2006, 21:18:11
jak masz 100 KM to AFT
a jak 75 KM to albo ALM albo AEE


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Sobota, 09.12.2006, 10:02:26
witam mam pewnien problem z moja ibizka kiedy olej sie nagrzewa podczas jazdy do ok 80 stopni auto gasnie podczas jazdy pozniej po odpaleniu ponownym jest juz oka mozna jezdzic i nic sie nie dzieje ale jak sie nagrzeje do polowy zaczyna czasami sie dlawic i faluja obroty wtedy gasnie i trzeba jeszcze raz odpalic a pozniej jest ok czego to moze byc wia !?????? jest po wyminaie wszystkich filtrow plynow swiec !!!!! moze to zla mieszanaka??????? albo jakis czujnik ????


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: scorpion1234 Sobota, 09.12.2006, 11:52:23
Mam dokładnie tak samo też szarpanie a nawet gaśnięcie na wolnych obrotach przy pewnej temperaturze ale tylko nie do końca rozgrzany tzn nie ma 90st
Później pracuje wszystko dobrze i pali też dobrze

Na VAG widziałem że sonda pokazuje cały czas 0,00 ale mechanik twierdzi że tak się na gazie dzieje bo jest zabrudzona .. trochę chyba bajki mówi
Mówią że może byc do wymiany cała przepustnica albo nawet komputer ..

Przepustnica była czyszczona, wymienione świece, czysty filtr .. narazie nikt niewie co jest źle. Mam odwiedzić mechanika jak będzie robił rozrząd i silnik będzie zimny to podłączą się i wtedy może do czegoś dojdą :-/


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 09.12.2006, 12:06:57
Cytat: "scorpion1234"
Na VAG widziałem że sonda pokazuje cały czas 0,00 ale mechanik twierdzi że tak się na gazie dzieje bo jest zabrudzona .. trochę chyba bajki mówi
Tak sie nie dzieje bo mam sonde i LPG i sonda pracuje! Zmien mechanika  :satan:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: woj Sobota, 09.12.2006, 23:05:47
Potwierdzam :!:
Zmień "mechanika"
 :pub:  :pub:  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Sobota, 09.12.2006, 23:51:09
witam mam pewnien problem z moja ibizka kiedy olej sie nagrzewa podczas jazdy do ok 80 stopni auto gasnie podczas jazdy pozniej po odpaleniu ponownym jest juz oka mozna jezdzic i nic sie nie dzieje ale jak sie nagrzeje do polowy zaczyna czasami sie dlawic i faluja obroty wtedy gasnie i trzeba jeszcze raz odpalic a pozniej jest ok czego to moze byc wia !?????? jest po wyminaie wszystkich filtrow plynow swiec !!!!! moze to zla mieszanaka??????? albo jakis czujnik ????
MI TAK SIE DZIEJE NA BENZYNIE BO NIE MAM INSTALACJI GAZOWEJ !!! dzisiaj wracalem z pracy i zgasł mi dokladie w tym samym miejscu co wczoraj jak wracalem z pracy to mnie zaczyna irytowac co gorsza jest to malo bezpieczne !!!!! jak juz sie zadlawi i spadnie na niziutkie obroty to juz nie ma opcji gazowanie i te sprawy nic nie pomagaja trzeba zgasic albo czekac az sam zgasnie i odpalic jeszcze raz !!! musze jechac i podlaczyc pod kompa zeby sprawdzili jak to nic nie da to nie wiem juz moze czyszczenie tej przepustnicy i silniczka krokowego ??????? ale czy to moze byc powodem ????


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: browar Niedziela, 17.12.2006, 08:27:20
Witam wszystkich.
Podpinam się pod istniejący post ze swoim problemem, a mianowicie podczas jazdy Cordobą 1,4 AEX 1997/98 LPG przy wysprzęgleniu obroty spadają do ok. 500-600 odbijają się i stają na ok. 800 i dalej jest OK. Nie występuje żadne falowanie obrotów w wyższym zakresie. Gdy silnik jest na luzie , na postoju lub w trakcie jazdy nic takiego się nie dzieje , się gazuje a obroty schodzą b. ładnie i stają no ok. 800. Dzieje się tak zarówno na gazie jak i na benzynie wałącznie w trakcie jazdy przy wysprzęgleniu z tym, że na benzynie objaw jest bardziej denerwujący. Ponadto samochód jeździ b. dobrze.
Poproszę o trafną i sprawdzoną diagnozę.
Dziękuję i pozdrawiam.

[ Dodano: 2006-12-17, 08:32 ]
I jeszcze jedna sprawinka. Wyłącznie na benzynie nie reaguje od razu na pedał gazu jest chwilka , że się zamula.  Samochód ma najechane 85 tys. km i dzieje się tak już od momentu, gdy miał na liczniku 40 tys. km. Co to może znaczyc?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: arosa Środa, 27.12.2006, 12:15:46
Pojawił się kolejny problem podczas hamowania i redukcji biegów spadają obroty do około 400 i zachowuje sie tak jakby miała zgasnąć a po chwili wchodzi na obroty.Czy to przypadkiem nie silnik krokowy??
Jeśli tak to czy to się jakoś naprawia czy tylko wymiana?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Środa, 27.12.2006, 14:55:47
moze być silniczek krokowy ale najpierw wyczyść przepustnicę i zrób jej adaptację


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 28.12.2006, 17:03:55
Opis jak czyścić przepustnicę zamieściłem na 1-szej stronie tego wątku.
Jakoś nikt z Modów nie wpadł na to ,żeby go przenieść do instrukcji.....
Na resztę nie zwracaj uwagi bo to są sztuczki HTML.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: arosa Piątek, 29.12.2006, 15:08:18
Już Ok zresetowałem tylko silnik krokowy (odłączyłem akumuletor i na razie jest OK)
Dzięki

[ Dodano: 2006-12-31, 10:23 ]
Pomyłka wszystko wróciło do poprzedniego stanu nadal ten sam problem chyba po Nowym Roku wezme się za oczyszczenie przepustnicy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kaszeszczuk Wtorek, 20.02.2007, 18:46:37
Witam
A ja teraz jak odpalam auto, to w ogóle nie wchodzi mi na wyższe obroty (ssanie) tylko trzyma ledwie 500, muszę gazować aby się troche rozgrzał, lecz na jałowym trzyma tylko 500 nawet jak silnik gorący.  Co może być przyczyną?
Przepustnica czyszczona, nowa sonda lambda, nowy sterownik, nowy filtr powietrza.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 20.02.2007, 18:49:46
trzyma ci na 500  :?:  czy jest ewidentne bujanie obrotów  :?:

Cytat: "kaszeszczuk"
Przepustnica czyszczona


a adaptacja przeprowadzona  :?:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 20.02.2007, 18:52:36
Mam to samo.
Podejżewam czujnik temperatury.
Jest podwójny. Jeden obwód ma na pomiar temperatury dla wskaznika na tablicy
a 2gi dla kompa i ten jest zapewnie walniety. :(
Na 1dnym mam opór ok 2 kilo a na 2gim ok 4kiloohmy
a mierzą to samo :?
Może ktos potwierdzic czy mam racje ????
i czy VAG to pokaże ???


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 20.02.2007, 19:47:17
Cytat: "Tracer"
czy VAG to pokaże

Napewno.
Cytat: "kaszeszczuk"
A ja teraz jak odpalam auto, to w ogóle nie wchodzi mi na wyższe obroty (ssanie) tylko trzyma ledwie 500, muszę gazować aby się troche rozgrzał, lecz na jałowym trzyma tylko 500 nawet jak silnik gorący. Co może być przyczyną?

Moze byc czujnik temperaturu, lub adaptacja. Choc bardziej topierwsze.

[ Dodano: 2007-02-20, 19:50 ]
Cytat: "Tracer"
Na 1dnym mam opór ok 2 kilo a na 2gim ok 4kiloohmy

Cos mi sie kojarz ze nie maja tej samej rezystancji. Najlepiej sprawdz rezystancje na zimnym, cieplym i goracym. Jesli oba czujniki beda zmieniac rezystancje to albo VAG, albo podmiana czujnika, aby miec pewnosc.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kaszeszczuk Środa, 21.02.2007, 18:31:52
Witam
Tak obroty eweidentnie trzymają 500 obrótów i falują i 50 w dwie strony.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 21.02.2007, 19:12:03
Cytat: "kaszeszczuk"
Tak obroty eweidentnie trzymają 500 obrótów i falują i 50 w dwie strony.

+- 50 to nie tragedia. Moze to jednaknie przepustnica.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Środa, 21.02.2007, 19:48:39
Cytat: "kaszeszczuk"
Tak obroty eweidentnie trzymają 500 obrótów i falują i 50 w dwie strony.


nie jest to prawidłowy parametr ... w tym roczniku były trzy silniki 1,6 i fabrycznie mają podane nizej wartości obrotów biegu jałowego:    
AEE -   800 +/- 50
ALM -   800 +/- 50
AFT -   840 +/- 50

bez podpięcia pod VAG-a to bedzie wróżenie z fusów  :zakrecony:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kaszeszczuk Środa, 21.02.2007, 19:51:49
Witam ponownie

Jutro jadę do elektryka, który już wymienił mi sterownik, sonde lambda itd. Po 2 miesiącach komputer złapał błędy i trzymał zarówno na benzynie jak i na gazie 2000obr. Pojechałem i mi wprowadził nowe dane, nie wiedząc jednocześnie czemu błąd powstał. Pojezdziłem znów jakiś czas i po raz koleny coś takiego co na pewno spowodowane jest sterownikiem.

Jak powiedziałem jutro będę więcej wiedział. Elektryk nie bardzo wie czemu te błędy powstają, mówił przy wymianie, że już się nie pojawią.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 21.02.2007, 19:53:37
Cytat: "peter174"
nie jest to prawidłowy parametr ... w tym roczniku były trzy silniki 1,6 i fabrycznie mają podane nizej wartości obrotów biegu jałowego:

Myslalem o falowaniu obrotow, a nie ich wartosci. Co do ich wartosci to zostawilbym przepustnice w spokoju a szukal gdzie indziej. Czujnik temp, sonda lambda, ew potencjometr przepustnicy (wytarty).


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Środa, 21.02.2007, 20:09:19
Cytat: "kaszeszczuk"
Pojechałem i mi wprowadził nowe dane, nie wiedząc jednocześnie czemu błąd powstał.


i nie próbował nawet zdiagnozować przyczyny błędu ... dziwny ten fachman  :niewiem:

Cytat: "kaszeszczuk"
który już wymienił mi sterownik, sonde lambda itd.


tym tropem to on ci poł auta wymieni a obroty nadal bedą za niskie ...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kaszeszczuk Środa, 21.02.2007, 20:15:53
Zgadza się:)
Natomiast wcześniej były inne problemy, teraz ewidentnie coś ze sterownikiem.
Co może być przyczyną powstających błędów? A może sonda lambda nie reaguje albo co?

[ Dodano: 2007-02-24, 19:12 ]
Seat znów na chodzie.

Okazało się, że uszkodzony był nastawnik przepustnicy.
Dla przypomnienia napiszę, że objawami były niskie obroty na biegu jałowym, i brak reakcji na zimną temperaturę, nawet jak silnik był bardzo zimny nie wchodził na ssanie,a tez trzymał 500obr, trzeba było nogą gazować aby nie zgasł a na skrzyżowaniach prawą dodawać gazu a lewą  hamować:)

Koszt wymiany części 620zł.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Czwartek, 08.03.2007, 10:51:58
Witam ja mam seata ibize 1.6 AFT benzyna jezdzilem nim od listopada 2006 roku byl po wymianie filtrow plynow itd !!! + konserwacja i czyszczenie silniczka krokowego bo gasl na niskich obrotach i od tamtej pory bylo bezawaryjnie . Otoz wczoraj wracajac ze szkoly byla piekna sloneczna pogoda stanalem sobie na swiatlach i nagle ibizka zgasla nie spadala z obrotow bo akurat lookalem na obrotomiez zgasla od tak sobie i koniec no wiec staram sie zapalic i nic korek sie zrobil no wiec zepchnalem ja na chodnik i tez nic po jakiejs godzinie kiedy miala juz przyjechac laweta po dluzszym czasie czekania ostatnia proba i sie udalo odpalil a wczesniej z 15 razy i nic !!!!! rozrusznik normalnie krecil nigdy sie tak nie dzialo zaden z mechanikow nie podjal sie sprawdzenia co moglo byc przyczyna !!! auto pozniej przejechalo ok 25 KM bez problemow dodam ze to ze zgasl to maly problem tylko czemu nie chcial zapalic !!!! Prosze o pomoc co moglo byc przyczyna naglego zgasniecia auta i to ze nie chcialo odpalic!!!! a jeszcze miedzy czasie kiedy stal na chodniku odpalil mi 2 razy po czym po 3 sekundach gasl !!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: marcinmg Czwartek, 08.03.2007, 21:03:42
Pierwsza sprawa to sprawdź czujniki, czujnik Halla i czujnik płynu chłodzącego, to 2 najbardziej awaryjne czujniki.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jack69 Piątek, 16.03.2007, 20:42:34
Dziś odebrałem cordobe od mechanika, przyczyną naprawy były falujące obroty. Kłopot z głowy, okazało się że przyczyną była uszczelka pod kolektorem ssącym, po wymianie obroty trzymają równiutko, wskazówka ani drgnie na wolnych obrotach, brak efektu "ciągłego ssania"
jak było do tej pory. Kolektor zasysał "lewe powietrze"  powodując falowanie. Jeśli ktoś ma podobny problem radze sprawdzić uszczelke. Koszt z naprawa około 120 zł.
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jacenty85 Piątek, 16.03.2007, 22:08:41
Witam! Przyznaję się, że nie czytalem wszystkiego bo nie sposób. Odniosę się tylko do pierwszego postu w którym pisał jaca, że po wcisnięciu gazu obroty mu spadają do 500 zafaluje i wróci na 750. Zacznijmy od początku. Po pierwsze obroty nie spadną Ci do 500 tylko najwyżej do 650 a to tylko takie złudzenie. Świetnie sprawdza się to na VWTool. Sprawa druga to polega na tym, ze opisywana przez ciebie rzecz to normalna przypadłość dla tego modelu. Czyszczenie i adaptacja mogą pomóc  ale w czym tu pomagać. Jesli natomiast masz problem że po zatrzymaniu potrafi podnieść obroty, zafalować parę razy i opóścić nie tyle winna jest tu przepustnica co dynamiczna regulacja konta wyprzedzenia zapłonu. Te silniki mają prymitywne układy i niestety pewnych rzeczy się nie wyeliminuje. Tak wiec jeśli po tym falowaniu by gasł a jesteś pewny że przustnice masz czystą proponuję udać się na regulację konta wyprzedzenia zapłonu (dla 1.6 AEE,ALM 6 stopni przy 1275 obrotów) oczywiscie z blokadą czujników na kompie. Jeśli natomiast sobie pofaluje i przestanie to się nie irytuj tylko ciesz sie ze jeździ bo z doświadczenia wam powiem, że silniki AEX AEE ALM to naprawde denne motorki. I nie mówie tego zeby kogoś urazić tylko z doświadczenia. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 20.03.2007, 21:35:45
Cytat: "Jacenty85"
(dla 1.6 AEE,ALM 6 stopni przy 1275 obrotów)

Czy dla 1F (tez 6st) rowniez ustawia sie dla 1275 obr ? I dlaczeg nie na biegu jalowym (ok900obr)?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jacenty85 Wtorek, 20.03.2007, 22:38:21
NIe nie. To nie tak! Silniki AEE i ALM to silniki oparte o wtrysk wielopunktowy. Obroty 1275 wynikają z tego, że aby poprawnie ustawić zapłon należy wejść w nastawy podstawowe. Wówczas auto samoczynnie podniesie sobie obroty do wartości 1275. Natomiast silnik AEX podnisie już obroty do 1500. To wszystko zależy od modelu. Jeśli zaś chodzi o twój silnik to jest wtrysk jednopunktowy. Tutaj producent każe ustawiać zapłon przy 900 +/-25 na 6 stopni. Oznacza to, że zapłon teoretycznie można usatwić zwykła lampą stroboskopową przy obrotach biegu jałowego. Bez komputera jednak się nie obejdziesz bo musisz skontrolować czy po ustawieniu lampą, komputer odczytuje zapłon jako 6 stopni. Jak pogadasz z takim "Panem Wieśkiem" co naprawia samochody powie Ci, że w tym modelu zapłon można regulować tylko na lampę. Może to nie do końca prawda ale przy jednopunkcie to sprawdzi. Ja radze kontrole komputerową.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 24.03.2007, 20:55:14
Dzieki za odpowiedz. Juz sie wystraszylem ze zle ustawialem. Jak piszesz robilem to z VAGiem i odczyt byl 6 st choc go nieraz bujalo o kilka st w gore i dol co widac po lampie i na VAGu.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jacenty85 Niedziela, 25.03.2007, 00:38:12
Jesli go bujało to nic złego (odczyty z zapłonu). Znaczy, że działa dynamiczna regulacja kąta wyprzedz. zapłonu. Komputer zbiera odczyt od czujników korekcyjnych (czyjnik temp powietrza zasysanego, czyjnik stuków) i na tej podstawie reguluje sobie zapłon. Ty ustawiasz zapłon tylko w fazie "pierwotnej". Resztę zrobi ECU.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 25.03.2007, 12:55:29
Kupiłem używana przepustnicę, ale z literką D Moja ma F na końcu, ale napis był taki niewidoczny ze zauważyłem go dopiero jak kupiłem dą drugą, bo na niej jest wyraźny.
Funkcja rozruchowa działa przy zimnym silniku ale jak się nagrzeje to obroty trzymają się na 1000  :sad:  przy zdjęciu nogi z pedału gazu obroty nie spadają od razu na 1000 tylko falują i właściwie uspokajają po 4-6 zafalowaniach.
Na adaptację w/g opisu stara i nowa przepustnica nie reagowały :sad:
Czy jest jakiś inny sposób  przy pomocy vaga na obniżenie obrotów na 800 ???
i moze przez  to uspokoi sie falowanie ???
Jakaś klawiszologia ???


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jacenty85 Niedziela, 25.03.2007, 14:49:36
Proponuje przegrać soft. Jeśli nie orintujesz się co to jest to lepiej jedź do dobrego elektronika. Sprawdź czy jest dobrze zamocowana (czy nie ciągnie lewego powietrza). Albo po prostu masz tego pecha, że jednak inny typ wpłynął na jej nieprawidłowe działanie. Według opisanej instukcji Vag musi zareagować. Mam nadzieje, że zastoswałeś sie do właściwego kodu na swój sterownik (001 Magnetti, Simos; Bosch 098) Przed samą adaptacją sprawdź czy linka nie jest za ciasno. Zastosuj też następujący kod 01 (10 00) czyli kasowanie wyuczonych wartości.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 25.03.2007, 19:35:49
Tracer sprawdz czy nie lapie lewego powietrza i m.in. przez to moze wiecej palic. Jak mi pekl wezykdo serwa od kolektora to tez b dlugo nie wracaly obroty do ok 900.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Niedziela, 25.03.2007, 20:44:13
juz kiedys o to pytalem ale nie wiem czy dobrze pamietam !!!! Jak mam seata ibize 1.6 101 p.s z 98r to jest AFT ???? czy inny ????


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 25.03.2007, 20:51:29
Cytat: "sikor13"
Jak mam seata ibize 1.6 101 p.s z 98r to jest AFT ???? czy inny ????

Ze znanych mi zrodel to tak. Tylko moc 100KM - 74kW (pewnie kwestia zaokraglen przy przeliczaniu kW na KM)

[ Dodano: 2007-03-25, 21:52 ]
Najlepiej odczytaj na silniku.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 26.03.2007, 07:51:35
Cytat: "KKKKris"
Tracer sprawdz czy nie lapie lewego powietrza i m.in. przez to moze wiecej palic. Jak mi pekl wezykdo serwa od kolektora to tez b dlugo nie wracaly obroty do ok 900.


Nie lewe powietrze nie wchodzi w rachube.
Ewidentnie trzeba zestroić przepustnicę ze sterownikiem/kompem.
ale w/g mnie wag chce ode mnie hasła cyfroweg ze by sie zalogowac do sterownika
i wtedy adaptacja bedzie dostępna
O adaptacji tutaj  ADAPTACJA INSTRUKCJA (http://www.dte.com.pl/polish/deltascan.htm)
Podjechałem do mechanika który bez problemu dokonał adaptacji a właściwie
kasowania ustawień wyuczonych przy pomocy urządzenia diagnostycznego VAG
I po kłopocie.
Przy okazji powiedział ze przepustnice nalezy często czyśćić nie rzadziej niż co 30 kkmów.,
bo to jest głowna przyczyna kłopotów.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Poniedziałek, 26.03.2007, 13:43:45
wszystko ladnie pieknie teraz juz znowu zaczynaja mi falowac obroty i czasami nie chce zapalac za 1 raezm uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuhhhhhhhhhhhhhh jak mnie to denerwuje !!!! no i ostatnio zgasł podczas jazdy obroty nie zaczeły spadac i falowac tylko tak nagle !!!!!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 26.03.2007, 16:42:40
Cytat: "Tracer"

Przy okazji powiedział ze przepustnice nalezy często czyśćić nie rzadziej niż co 30 kkmów.,
bo to jest głowna przyczyna kłopotów.


Czy to się tyczy konkretnych modeli silnika czy wszystkich ??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Jacenty85 Poniedziałek, 26.03.2007, 16:45:51
Z tego co przeczytałem kol. Tracer wymiana przepustnicy i fachowa adaptacja pomogły? Dużo albo inaczej mówiąc wszystko zależy od sprzętu którym dokonuje się pasowania (program komputerowy). Jeśli masz kupiony kabel za 100zł i do tego ściągnięty z netu VAG to często nie ma komunikacji ze sterownikiem. Nie chce on wykonywać podstawowych funkcji. No to rozumiem, że nie pomyliłem się ze trzeba wymienić przepustnicę??  ;)  :pub:
P.S. Lepiej przeczytaj sobie tą procedure pasowania porzepusstnicy którą ja umieściłem na forum a nie te bzdury z Delta Scan.

punchoo przy AEXie radze to robić dość często. To wrażliwy sprzęt


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 26.03.2007, 16:57:15
Cytat: "punchoo"

Czy to się tyczy konkretnych modeli silnika czy wszystkich ??


Powiedział tak " te małe przepustnice w tych silnikach ...."
więc zapewnie chodziło mu o te ALM ,AKK itp
Zapytam go jeszcze,bo mi będzie wymieniał uszczelniacze popychaczy
BEZ zdejmowania głowicy !!!! w środe.
Do adaptacji używał takiego specjalistycznego urządzenia z napisem VAG......
z takim małym wyświetlaczem.
Brudy w przepustnicy powodują opory z którymi musi walczyc silniczek krokowy
a jak nie daje rady to najpier są błedne dane do kompa , a potem może paść.
Moja wytrzymała prawie 200 kkmów i nie jestem na nią zły.
Nową (używaną) dostałem za 229 PLN i jest jeszcze taka na Alegro


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: krukowski Niedziela, 01.04.2007, 14:02:28
Cytat: "Tracer"
dodaję gazu linką przy przepustnicy

moglbys mi zrobic zdjecie gdzie jest ta linka wiem ze to glupie ale nie moge jej odnalezc a mam ten sam silnik chyba co ty?  :niewiem:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 01.04.2007, 14:22:25
(http://klubseata.pl/album_pic.php?pic_id=129)
Linke widać jak przebiega równolegle do wiazki kabli .
Normalnie zeby sie do niej dostac trzeba zdjąć obudowe filtru powietrza.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: sikor13 Środa, 18.04.2007, 13:24:44
Witam. Ja dzisiaj oddale samochod do mechanika na wymiane silniczka krokowego bo coraz czesciej gasł na wolnych obrotach a obroty zaczeły falowac pół roku temu mialem ten silniczek czyszczony po wyczyszczniu bylo wszystko ok ale teraz juz zaczynalo sie dziac to samo !!! Gasł jak sie przy jezdzie właczylo luz to gasł wczoraj tak mi sie stało i po zgasnieciu juz musialem odpalac z gazem bo inaczej nie dalo rady bo nie zapalal a jak zapalal z gazem to obroty tez spadały i gasł heheh. Dopiero po jakis 5 minutach odpalil normalnie bez gazowania. Mam nadzieje ze po wymianie tego silniczka juz tak sie nie bedzie robilo !!!!! Ktos tam napisal ze to uszczelka pod kolektorem ssacym !!!! Wiec jak bedzie sie dalej tak robilo sprawdze to mechanik powiedzial ze 1 co to wymiana silniczka krokowego ze czyszczenie nie starcza na dlugo !!!! zobaczymy

[ Dodano: 2007-04-18, 23:11 ]
No wiec tak pomyłka nie byl to silniczek krokowy a przepustnica ktora byla juz tak zabrudzona ze nie nadawala sie do niczego a co za tym idzie sonda Lambda rozpieprzona  odziwo samochod nie gasł  jakos czesto czesciej falowaly obroty !!! ale pare razy sie zdarzylo ze zgasł wiec juz chyba bedzie wszystko ok trafil sie spoko typ ktory widac zna sie na sprawie !!!! nie wiem jeszcze jaki koszt bedzie tego jutro odbieram ibizke !!!! a i przez Lambde moj seacik kochany wykazywal ze pali 11 litrow silnik 1.6 wiec troszke sporo !!!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: masz12 Czwartek, 25.10.2007, 14:16:55
odkopuje wątek ponieważ walczę z fakowanie w skodzie silnik AEE co jakiś czas wpada w dziwne falowanie od 1500 do 2000 a jak już spadnie w okolice 1000 to dziwnie mim trzęsie przepustnica wyczyszczona i zrobiona adaptacja pomaga tylko na jakiś czas pre razy wywalił czujnik spalania stukowego ale ostatnio jest cicho może
nie chciąłbym wymieniać czegoś na zasadzie a może się uda bo mi funduszy zbraknie
pomyslałem że może trzeba mu ustawić zapłon tylko czy ktoś mógłby mi opisać jak to zrobić na vag-u krok po kroku
już sam nie wiem co zrobić może ktoś podpowie

Napisano: Środa, 03.10.2007, 10:07:22


dałem radę jest ok  8)   :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Piątek, 26.10.2007, 15:10:36
No dobra cały czas przepustnica, silniczek krokowy, filtry itp. Ja wszystko wymieniłem lub czyściłem i resetowałem i nic nie pomaga. Mam Cordobę 1,6 ALM 2000  z gazem sekwencją.
Objawy są takie: Odpalam silnik po przejechaniu paruset metrów, gdy nie jedzie już na ssaniu a jeszcze na benzynie na skrzyżowaniu na luzie lub sprzęgle 1 raz zawachluje obrotami jest to przed zmianą na LPG po ruszenia zmienia się na LPG i na następnych skrzyżowaniach lub korkach mam dyskotekę. Obroty falują drgania przechodzą na budę czasami potrafi na skrzyżowaniu zgasnąć. Byłem na kompie w paru warsztatach i nic. Ostatnia diagnoza komputer od gazu do wymiany a ja mam już tego dość. Gdy gaz sie skończy i w czasie jazdy przełączy się na benzynę, na pierwszym skrzyżowaniu lub na stacji najczęściej gaśnie. Może ktoś miał podobny przypadek bardzo proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gruby Piątek, 26.10.2007, 23:13:41
Cytat: fladra
Może ktoś miał podobny przypadek bardzo proszę o pomoc.

Napisz jaką masz instalację (marka). Moja miała to samo na LPG Bigas. Tylko dokładna regulacja na dwa komputery benzyny i LPG jednocześnie a następnie regulacja podczas jazdy.

Opisane przez ciebie objawy wskazują na rozregulowanie komputera od benzyny od źle ustawionego gazu.

Powtarzam, tylko bardzo dokładna regulacja także z uwzględnieniem korekt w zależności od temperatury gazu i silnika.

Tam gdzie byłeś - nie znają się na tej instalacji LPG !!!! Musisz do tego podejść inaczej. Nie szukać i jeździć błędnie po wszystkich gazownikach tylko najpierw pytać się "na wejściu" czy montowali w swoich warsztatach akurat Twoją instalację do 1.6 ALM.

Gazownik który regulował w mojej Cordobie powiedział, że istalacja Bigas jest dobra do tego silnika ale sam zamontowałby AG ZENIT (kupiłem Cordobę z LPG).


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Sobota, 27.10.2007, 17:07:23
Ostatnio wymienili mi filtr gazowy i zregenerowali listwę cokolwiek to znaczy:) Powiedzieli, że oni odeszli od włoszczyzny to chyba mam włoską nawet nie wiem kupiłem z LPG. Na gwarancji jest napis REG by OMVL a na świadectwie homologacji reduktor OMVL Przełącznik centralka DREAM XXIN. Kurcze dzięki za podpowiedź po długim weekendzie znowu zaczynam walkę z moim VARIOtem :) Zajadę tam gdzie była montowana. Mam pytanie czy tobie również jeżeli cały czas jeździłeś na benzynie było ok. Ja jeżeli przełącznik jest cały czas na benzynie nie włączając gazu mam ok jeżeli jadę na gazie i przełączę na benzyna jest opisana wcześniej sytuacja.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam. Masz dobry gust ;D


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gruby Wtorek, 30.10.2007, 13:18:59
Cytat: fladra
Ostatnio wymienili mi filtr gazowy i zregenerowali listwę cokolwiek to znaczy:)

Regenetracja listwy - tzn. wymiana jedynie rdzeni w zaworkach elektromagnetycznych+czyszczenie. Ale po co to robić, jaki masz przebieg. Zrobił to, aby wyeliminować zawieszanie się zaworów gazowych.

Tu akurat nie ma żadnych problemów z przełączaniem benz-gaz i gaz-benz odbywa się to niemal bez szarpnięcia.

Zobacz posty pisane przez seatmaniaka arw na temat instalacji gazowej i jego problemów

Polecam wątki:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1480.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=4952.msg57570#msg57570


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Wtorek, 30.10.2007, 17:30:42
Dzięki wielkie za zainteresowanie
Po świętach biorę się za naprawianie. Opisze co i jak to może się komuś przyda. Znowu pół wypłaty pójdzie na naprawy bo doszło jakieś charczenie, szorowanie z prawej strony w zawieszeniu przy hamowaniu lub na nierównościach. Podoba mi się ten samochód, ale niedługo przez niego zbankrutuje :( Mechanicy to już mi się śnią po nocach ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: seat98 Sobota, 10.11.2007, 22:44:52
W OMVL DREAM falowanie obrotów na gazie to normalka bo wtryski są za wolne.Ja mam tą instalkę od czterech lat i już do tego się przyzwyczaiłem ale na benzynie żadnego falowania nie ma.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Poniedziałek, 12.11.2007, 22:46:51
Boże. Ludzie pomóżcie. Byłem u gazowników którzy cały czas instalują OMVL (za mili nie byli-Łukasz Białystok Dziesięciny) Podłączyli skasowali pieniążki i powiedzieli że instalacja gazowa jest w porządku i to wina samochodu. Zdesperowany pojechałem do Seata powiedzieli pewni, że poradzą sobie dałem się namówić zapłaciłem 100 i niestety mój VARIO-t ich przerósł. Rozmawiają już inaczej i coś przebąkują że może sonda bo jest nieoryginalna. Chciałbym powiedzieć że sonda ma 3 miesiące i wymieniałem ją na BOSCHA. Wymieniłem również świece, przewody(BOSCH) czyściłem przepustnice byłem na około 7 komputerach. Wydaje mi się że ostatnio jest jeszcze gorzej nie wiem czy to zimniejsza temperatura czy wymiana termostatu (bo się zepsuł) pogorszyła sprawę. Dzisaj mało nie spowodowałem wypadku po tym jak na skrzyżowaniu mi zgasł i nie miałem wspomagania. Błagam pomocy. Acha jeszcze jedno na benzynie też tak się zachowuje, na początku myślałem inaczej.



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 12.11.2007, 22:52:27
Cytat: fladra
Podłączyli skasowali pieniążki i powiedzieli że instalacja gazowa jest w porządku i to wina samochodu.
jak nie umia jej ustawic to niech zabieraja i oddaja pieniadze - placisz - wymagasz!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Poniedziałek, 12.11.2007, 23:05:46
Nie wiem co robić już mi ręce opadają. W Seacie powiedzieli, że żeby dalej coś robić to najpierw sondę na oryginalną wymienić (600 zł) wymienią i dalej będzie to samo. Mam pytanie czytałem na forum, że to może być Map sensor. Jeżeli to by była jego wina czy komputer by to pokazał? Nie chciałbym wymienić następnej części.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 12.11.2007, 23:09:48
Cytat: fladra
W Seacie powiedzieli, że żeby dalej coś robić to najpierw sondę na oryginalną wymienić (600 zł)
sonda z allegro za 80zl dziala tak samo (o ile nowa) moze krocej ale jednak dziala (jest gwarancja)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: seat98 Wtorek, 13.11.2007, 16:52:56
spróbuj na wolnych obrotach dać bogatszą mieszankę na gazie oczywiście.Ja tak zrobiłem
bo na początku gdy założyłam instalkę też mi gasł i teraz obroty falują ale nie gaśnie najgorzej było latem na klimie.A falowania w OMVL na gazie nie zlikwidujesz choćbyś nie wiem co wymienił.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Wtorek, 13.11.2007, 17:35:43
Kurcze rozumiem lekkie zafalowania, ale uwierz mi tym nie da się jeździć tak trzęsie budą. Teraz zaczepiłem swoją nadzieję o Map sensor chyba to będzie następna część do wymiany. Gościu w Seacie powiedział że tym się nie da jeździć to chyba coś znaczy:) Wiem, że to jakiś pierdół tylko jaki? A na benzynie jest to samo.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: cimens20 Wtorek, 13.11.2007, 17:55:37
a próbowałes wymoczyc silniczek krokowy
 w benzynie? ja jak miałem taki problem to tak zrobiłem i jak ręką odjął juz ponad rok czasu


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 13.11.2007, 18:26:48
wymoczyc elektronike? :o


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: cimens20 Wtorek, 13.11.2007, 19:47:08
przeciez to nie jest sama elektronika tylko są tam jeszcze rzeczy mechaniczne przynajmniej u mnie tak jest. Na forum toledoclub wszyscy tak robili jak mieli problemy z obrotami i wielu autom to pomogło


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: seat98 Czwartek, 15.11.2007, 20:45:59
cudów przecież nie ma żadnych albo brudna przepustnica albo silniczek krokowy chyba że ktoś
grzebał ci w mapie wtrysków.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fladra Wtorek, 20.11.2007, 10:42:19
Panowie nie mam już pomysłów chyba kur..... oddam na szrot. Aaaaaaaaaaaaaaaa.....


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Kasior Niedziela, 02.12.2007, 17:37:21
Witam Wszytskich !

Mam juz na oku Ibize (mojego znajomego) auto zadbane wszystko ok !!! to jest silnik 1, mpi ? albo MPX

jakis czas temu wymienial swiece ! i silnik czasami na niskich obrotach faluje ! i powiedzial mi ,ze mechanik dobral mu zle swiece ! bo silinik jest na wtrysku jednopunktowym ,albo dwu ! czy to moze byc przyczna ??
auto bardzo zadbane ! pelna opcja ! jezdzila jego mama , bezwypadkowy itp.  Ogolnie auta nie chce sprzedac ale udalo mi sie go namowic :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Niedziela, 02.12.2007, 18:05:38
wyczyść przepustnice, może pomoże  ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 02.12.2007, 23:09:59
Cytat: Kasior
bo silinik jest na wtrysku jednopunktowym ,albo dwu !
Wtryski dwupunktowe raczej nie występują w silnikach...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Kasior Poniedziałek, 03.12.2007, 16:20:21
nie znam sie na tym :) dlatego pisze i pytam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 12.01.2008, 17:00:07
Dziś dokonałem czyszczenia przepustnicy, z użyciem STP Carb Spray Cleaner. Zobaczymy jakie będą efekty. Narazie wywaliło błąd, ale najczęściej po kilkunastu kilometrach się kasują, więc się nie martwię. Elegancko schodzi z obrotów do ok 900 rpm i tak trzyma na jałowym.
Miejsce zakupu Carrefour Czyżyny(Kraków), cena 22,95 pln.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: rafcio363 Niedziela, 13.01.2008, 14:35:22
Witam.
Też jestem posiadaczem falujących obrotów.Najpierw wyczyściłem silnik krokowy a teraz zabrałem się za czyszczenie przepustnicy.Po jej wyczyszczeniu "odkryłem" że na niej,obok sprężyny którą naciąga linkę od gazu jest taki mikroprzełącznik.
W momencie dodawania gazu pedałem linka odciaga sprężynę i ten przełacznik sie wyłącza.
Bo normalnie jest wciśnięty.
Jest on uszkodzony bo nie zwiera ani nie rozwiera.
Teraz moje pytanie - jak go znaleźć w częściach zamiennych tzn pod jaką nazwą.
Ewentulanie jaki to przycisk - zwierny czy rozwierny? To sobie sam taki dorobie.

pozdrawiam.


EDIT :)
JUZ ZNAM NAZWE - STYCZNIK BIEGU JAŁOWEGO :)

Edit by aboz: Zmień te duże litery.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kbl Poniedziałek, 14.01.2008, 13:24:50
siemka, no niestety ale u mnie tez chyba zaczynaja falowac obroty :) dokladnie od swiat, nie zawsze, przewaznie sprzecik chodzi dobrze, ale raz na jakis czas (dokladnie 4 razy) przy odpaleniu zimnego silnika (po nocnym postoju) i przy zmianie biegu, po wcisnieciu sprzegla obroty skacza, sprzet chodzi potem lekko nierowno. pomaga, zgaszenie i odpalenie jeszcze raz silnika i wszystk ok:) to przepustnica? szczerze to, od 30 tys nie czyscilem przepustnicy (filtr powietrza wymieniany co 15 tys i ostatnio patrzylem przepustnica nie byla jakos tam strasznie brudna, ale tez nie idealne czysta), a sami radzicie zeby to robic najlepiej co wymiane oleju :) w bosch serwis czyszczenie to 50 + preparat = jakies 80 zl.

ps. ostatnio naprawiany byl rozrusznik (bendix + tuleje) moze to on cos psuje ;]


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 14.01.2008, 18:32:50
Cytat: kbl
w bosch serwis czyszczenie to 50 + preparat = jakies 80 zl.
Preparat kupiłem za 22,95 i zrobiłem to sam - czyli ponad 50 pln zostało w kieszeni :ok:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grzech Sobota, 19.01.2008, 19:14:04
Cytat: daniels81
Aboz to moze bysmy sie kiedys ustawili i machneli czyszczenie tez u mnie???? ja raz na jakis czas tez mam problemy z falujacymi obrotami wiec moze czyszczenie cos da. Aboz oczywiscie       bedzie czekało 
traktujecie czyszczenie przepustnicy jak zwykłą czynność serwisową :-\  a ona powinna być czysta sama z siebie, może warto poszukać przyczyn? Brudny filtr pow. czy syf z odmy albo wogóle nie jeździcie w dłuższe trasy gdzie przepustnica sama się zatroszczy o higiene ;D


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Sobota, 19.01.2008, 19:46:32
SX kupiłem od kuzyna od miał go od nowości i tak jak mi powiedział nie była czyszczona wiec chyba powinienem sie za to wziac a co masz na mysli ze ciezko potem z adaptacja?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grzech Sobota, 19.01.2008, 19:48:59
 W każdym razie jak dobrze nie zrobisz adaptacji pod Vagiem czy ewentualnie nie pojedziesz po czerwonej skali to bywa tak że po czyszczeniu jest gorzej niz przed.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 19.01.2008, 19:50:59
Cytat: daniels81
a co masz na mysli ze ciezko potem z adaptacja?
W niektórych  autach trzeba zrobić adaptację VAG-iem, ale może uda się bez. U mnie nic nie musiałem robić, bo się sama zaadaptowała po 15 km.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Sobota, 19.01.2008, 22:28:18
Cytat: Grzech
traktujecie czyszczenie przepustnicy jak zwykłą czynność serwisową   a ona powinna być czysta sama z siebie, może warto poszukać przyczyn? Brudny filtr pow. czy syf z odmy albo wogóle nie jeździcie w dłuższe trasy gdzie przepustnica sama się zatroszczy o higiene
Tu się chyba zgodzę.
Cytat: daniels81
SX kupiłem od kuzyna od miał go od nowości i tak jak mi powiedział nie była czyszczona wiec chyba powinienem sie za to wziac
Jeśli nie masz problemu z obrotami to nie szukaj dziury w całym. Chyba, że oględziny wykażą, że jest brudna.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 20.01.2008, 11:59:11
Te przepustnice należy czyścić co około 15 kkmów. Tak mi doradził mechanik z duzym doświadczeniem.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Rozkurcz Środa, 23.01.2008, 17:26:23
No własnie. Wczoraj zakupiłem ten STP Carb Spray ale gość w sklepie mówi, że na odpalonym silniku broń Boże nie czyścić, bo to środek łatwopalny... Hmmm, nie wiem co o tym myśleć, bo do Twojej instrukcji czyszczenia Tracer z pierwszej strony, nikt zastrzeżeń nie wnosił, także nie wiem, czy to bezpieczne czy nie :)

Co do mojego problemu, kiedyś falowały mi obroty. Teraz nie falują...tzn. może trochę, ale są ZA NISKIE! Na obrotomierzu na biegu jałowym są na wysokości 2 kreski w 3-kreskowej skali między 0-1000obr/min i delikatnie drgają. Czasem nawet niżej niż ta druga kreska.
Przez to silnik chodzi nierówno, aż wstyd normalnie załączyć go i trzęsie budą, a przy jeździe np. na "jedynce" na półsprzęgle potrafi strasznie szarpać

Co może być powodem?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 23.01.2008, 20:58:10
Wielokrotnie czyściłem na zapalonym silniku ;)
Silnik zaciąga spraya razem z brudem i sie nawet dławi
więc trzeba gazu dodawać. Oczywiscie ostrozności nigdy zadość.
Zapaliło by się jakbys sobie świeczką przyświecał ;) ;) ;)
Widziałem jak mechanicy w warsztacie czyścili i na nich sie wzorowałem ;)
Syf z paliwa i powietrza kleji przepustnice i silniczek krokowy musi wtedy z nia "walczyć"


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grzech Środa, 23.01.2008, 23:44:33
na moje to bardziej niebezpiecznie byłoby najpierw napsikać a potem odpalać - jeszcze by co wystrzeliło.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: PWL Środa, 30.01.2008, 21:33:34
Witam,

Myslałem nad nowym tematem ale zapisze uwagi tutaj...
Ostatnio mialem problem z sonda lambda. Wymienilem.
Juz w trakcie problemów z sonda zauwazyłem ze podczas uruchamiania zimnego silnika autko zapala i trzyma okolo 1200 obr/min przez jakies 5s. Poziej spada do 400 i gasnie jezeli nie przytrzyma sie pedału gazu.
Po okolo minucie wraca podtrzymanie obrotów i autko trzyma mniej wiecej 1200.
Wymiana sondy nic nie zmienila.

Na Vagu nie mam błedów.
Zastanawiam się co moze byc przyczyną takiego zachowania.
Co wy na to?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Środa, 30.01.2008, 21:46:54
Ja mam inny objaw (jeszcze się nie VAG-owałem, po zabiegu).

W ostatnia sobotę czyściłem przepustnice jak Pan Bóg przykazał razem z aboz'em.
Wcześniej było niby wszystko OK ale nie do końca. Rano trochę ciężej palił - startował na ok. 1200 obr/m, dość szybko schodził do ok 750 obr/m. Podczas dojeżdżania do świateł lubił sobie falować między 750~1000 obr/m.

Po przeczyszczeniu i adaptacji (nawet 24h - odpięcie akumy) jest lipa.
Przy zimnym silniku obroty po odpaleniu wchodzą na ~2000 obr/m. Gdy silnik się rozgrzeje spadają ledwiutko poniżej 1000 obr/m.
Podczas jazdy i redukcji biegów obroty zawieszają się przy 1500 i dopiero po zatrzymaniu po ok 5sec spadają tak poniżej 1000 obr/m.
Przed czyszczeniem tak się nie działo.
Po dobrym postoju i nagrzaniu obroty potrafią zejść do ok 800 obr/m.

Propozycje ???
Na pewno trzeba by się zważyć.....


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: PWL Środa, 30.01.2008, 22:56:29
O własnie a mi na Vagu wywala ze mama niezarejstrowana wersje vag i nie moge przeprowadzic adaptacji.
Jak to pozytywnie zalatwic ? :]


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.01.2008, 22:57:02
Cytat: PWL
Wymiana sondy nic nie zmienila.
na zimnym sonda nie pracuje!
Cytat: punchoo
Po przeczyszczeniu i adaptacji (nawet 24h) jest lipa.
przy Twoim silniku to raczej vagiem sie adaptuje :-\


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 30.01.2008, 23:02:49
Cytat: PWL
Jak to pozytywnie zalatwic ? :]
szukać "lekarstwa" w necie albo....netem...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Środa, 30.01.2008, 23:06:54
Cytat: PWL
Wymiana sondy nic nie zmienila.
na zimnym sonda nie pracuje!
Cytat: punchoo
Po przeczyszczeniu i adaptacji (nawet 24h) jest lipa.
przy Twoim silniku to raczej vagiem sie adaptuje :-\

Właśnie doczytałem o tym w Adaptacji Vagiem - ale dzięki za potwierdzenie. Mam nadzieję , że Ozzy - sprosta zadaniu wg instrukcji Kkkkris'a.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kamil87lodz Czwartek, 31.01.2008, 00:05:28
witam ja mam znowu inny problem z falujacymi obrotami, jak odpale samochod to skacza jak glupie jak sie rozgrzeje jest juz ok ale jeszcze sprawa instalacji gazowej mam automatyczny przeloncznik powyzej chyba 3000 tysiecy zalancza gaz , jak nie jest rozgrzany to jak mowilem te obroty skacza przelaczy sie na gaz i gasnie . Co innego jest jak sie rozpedze i przelacze na gaz recznie to jakos jedzie ale jak dojade do skrzyzowania to trzeba przychamowac i na wolnych obrotach gasnie co to moze byc??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: PWL Czwartek, 31.01.2008, 08:37:29
Cytat: raby
na zimnym sonda nie pracuje!
No dobrze wiem ze sonda nie pracuje na zimnym, musi miec chyba 300C zeby pracowała. Ale co może być przyczyną tego ze gasnie 5s po odpaleniu a za kolejne 50s wszystko wraca do normy i jest OK ??

witam ja mam znowu inny problem z falujacymi obrotami, jak odpale samochod to skacza jak glupie jak sie rozgrzeje jest juz ok ale jeszcze sprawa instalacji gazowej mam automatyczny przeloncznik powyzej chyba 3000 tysiecy zalancza gaz , jak nie jest rozgrzany to jak mowilem te obroty skacza przelaczy sie na gaz i gasnie . Co innego jest jak sie rozpedze i przelacze na gaz recznie to jakos jedzie ale jak dojade do skrzyzowania to trzeba przychamowac i na wolnych obrotach gasnie co to moze byc??

Na ciepłym nie buja nic a nic?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 31.01.2008, 09:45:50
Podglądałeś na VAGu temp nz zimno i ciepło? Może tu coś.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: PWL Czwartek, 31.01.2008, 09:55:12
Cytat: KKKKris
Podglądałeś na VAGu temp nz zimno i ciepło? Może tu coś.

Czy to do mnie było?? :)
Moja temp jest w porzadku, na zimnym pokazuje 5C a na ciepłym 80C

Edit raby: naucz sie robic cytaty!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 31.01.2008, 11:20:15
Cytat: PWL
Ale co może być przyczyną tego ze gasnie 5s po odpaleniu a za kolejne 50s wszystko wraca do normy i jest OK ??
przepustnica, komputer oraz czujniki na ktorych komp opiera swoje obliczenia.

Zanim nie doprowadzisz silnika do stanu idealnego na PB to zostaw LPG w spokoju.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kamil87lodz Czwartek, 31.01.2008, 12:14:53
no wlasnie na cieplym nie buja nic a nic


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Fredi88 Czwartek, 14.02.2008, 22:52:00
tak czytam i czytam :P niby to przepustnica. Pytalem sie jednego mechanika powiedzial mi ze mam sprobowac odlaczyc czujnik temp. cieczy chlodzacej. Odlaczylem i nie falowaly mi obroty... moze mi ktos wytlumaczyc co to ma wspolnego z przepustnica?!

Napisano: Czwartek, 14.02.2008, 14:06:14


nikt nie potrafi mi pomoc  :-X  ???


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 14.02.2008, 23:54:12
Widocznie po odłaczeniu czujnika komp podaje mapy sterowania na których Twoja przepustnica nie faluje.
Poczytaj ten watek od poczatku a nie idz na łatwizne  :o


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Fredi88 Piątek, 15.02.2008, 10:39:31
Cytat: Tracer
Widocznie po odłaczeniu czujnika komp podaje mapy sterowania na których Twoja przepustnica nie faluje.
dzieki za info...

Cytat: Tracer
Poczytaj ten watek od poczatku a nie idz na łatwizne  :o
czytalem! widocznie cos przeoczylem... nie jestem z tych co ida na latwizne... bo najpierw szukalem na forum informacji. Nie znalazlem - wiec zapytalem w odpowiednim temacie. Co jeszcze mozna zrobic ?  :o


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 15.02.2008, 19:04:29
Odłączenie /przerwa w obwodzie pomiaru temperatury silnika  nic nie da.
No i co z tego ,ze przestało falować , komp się przełącza na pracę w tryb awaryjnym
tak ,zeby kontynuowac jazde nie wazne z jakim zuzyciem paliwa grunt,zeby dojechac do celu /warsztatu.
Pomiar temperatury wpływa na zużycie paliw tak jaki sonda lambda.
Bylo o tym......
Przepustnica się syfi....,jak się mocno zasyfi to i popsuć sie potrafi :(.
Czujnik i sonda maja byc sprawne..niesprawnośc wykrywa VAG (program do diagnozy kompem PC) Czasem silnik ma jeszcze przepływomierz powietrza, bardzo czułe urzadzenie które popsuc się potrafi nawet od zbyt dużej wilgotności powietrza.
Było juz o tym ....

Komputer wraz z pamiecią steruje przepustnicą ... a i jeszcze pedał gazu.
Przepustnice sie czyści.
jak nie pomaga to sie czyści i podłacza VAG
i tak w kółko az do skutku.
Ewentualnie wymienia się sonde lub czujnik temperatury albo przepływomierz
wedle wskazania VAGa
jak to nie pomoże a VAG pokaże uszkodzenie przepustnicy to szuka sie jej na Allegro
i to cała filozofia ;) 8)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Fredi88 Sobota, 16.02.2008, 02:38:52
Cytat: Tracer
Odłączenie /przerwa w obwodzie pomiaru temperatury silnika  nic nie da.
No i co z tego ,ze przestało falować , komp się przełącza na pracę w tryb awaryjnym
tak ,zeby kontynuowac jazde nie wazne z jakim zuzyciem paliwa grunt,zeby dojechac do celu /warsztatu.
Pomiar temperatury wpływa na zużycie paliw tak jaki sonda lambda.
Bylo o tym......
Przepustnica się syfi....,jak się mocno zasyfi to i popsuć sie potrafi :(.
Czujnik i sonda maja byc sprawne..niesprawnośc wykrywa VAG (program do diagnozy kompem PC) Czasem silnik ma jeszcze przepływomierz powietrza, bardzo czułe urzadzenie które popsuc się potrafi nawet od zbyt dużej wilgotności powietrza.
Było juz o tym ....

Komputer wraz z pamiecią steruje przepustnicą ... a i jeszcze pedał gazu.
Przepustnice sie czyści.
jak nie pomaga to sie czyści i podłacza VAG
i tak w kółko az do skutku.
Ewentualnie wymienia się sonde lub czujnik temperatury albo przepływomierz
wedle wskazania VAGa
jak to nie pomoże a VAG pokaże uszkodzenie przepustnicy to szuka sie jej na Allegro
i to cała filozofia ;) 8)

no i tak tez zrobie... na poczatku tygodnia jestem umowiony na podlaczenie do vaga... zobaczymy co wykaze. czyszczonko bedzie na pewno, jezeli nic nie da to wymienie przepustnice. Jestem ciemny jezeli chodzi o sprawy silnika dlatego tylko spytalem co ma wspolnego to ze odlaczylem czujnik i bylo wszystko ok... dzieki za wytlumaczenie  ;D  pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Sobota, 16.02.2008, 14:49:44
Tracer, - a co powiesz na mój przypadek ?
Auto dzisiaj VAG'owane, obroty 2000 - na zagrzanym schodzą do 1000-960.
Zero błędów.
Obroty do 1000 schodzą dopiero po zatrzymaniu kół, jak auto się toczy to zatrzymują się na 1500.



Napisano: Sobota, 16.02.2008, 14:49:00


Przepustnica czysta jak ta lala i za cholerę nie idzie się zaadoptować już od ok 400km


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Sobota, 16.02.2008, 17:32:48
Dadam tylko od siebie że może coś źle robiliśmy Vagiem... najlepiej jakby ktoś z forum kto robił kiedyś adaptacje wysłał screeny z Vaga- programu krok po kroku jak to zrobić, niby robiliśmy wszystko jak trzeba ale dupa obroty jak falowąły tak faluja


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 16.02.2008, 17:36:26
Zacząłbym od sprawdzenia połączenia masy z silnikiem i wszystkich połaczeń.
oraz sprawdzenia czy nie buja się napięcie na altku i akumulatorze....
Tylko jesli są mocne tetnienia to trzeba podłaczyć oscyloskop bo zwykły miernik
cyfrowy tego nie pokaże :(
Albo odłacz altka i zobacz czy to sie dzieje na samym aku.
W ten sposób sie wyeliminuje czy altek nie zakłóca.
Jak to nie pomoże to podmiana przepustnicy.
W końcu ma swoje lata i kilometry.
Może mieć wytarte scieżki tam gdzie sie trzeba dostac torxami ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 17.02.2008, 10:54:55
Dodałbym jeszcze dziwny odczyt pomiaru temperatury cieczy. Na Vag'u temp wskazywała 40C i spadała - a na wyświetlaczu deski temp była w granicy 80C prawie w pionie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 17.02.2008, 12:27:29
Cytat: punchoo
Dodałbym jeszcze dziwny odczyt pomiaru temperatury cieczy. Na Vag'u temp wskazywała 40C i spadała - a na wyświetlaczu deski temp była w granicy 80C prawie w pionie
Dziwny? To kwalifikuje czujnik do wymiany na 95%.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 17.02.2008, 15:47:23
Opcja jest jeszcze taka, że możne złe okienko z czytywałem .
Było tak:

[SILNIK] / [Nastawy Podstawowe] / Blok 001 ---> Go

I tam w pierwszej rubryce były obroty w drugiej w prawo temp. a w trzeciej już nie pamiętam co.

Czy ta temperatura odpowiada za temp cieczy i czy taka wyżej opisana rozbieżność temperatur wskazuje na walnięty czujnik temperatury wody??? VAG nie wykrył żadnych błędów.

Proszę o SCREENOWY instruktarz Adaptacji przepustnicy z wcześniejszym sprawdzeniem temp spod VAG'a, która to odpowiednia (80C), jest założeniem poprawnej adaptacji.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 17.02.2008, 16:09:23
Co do temperatur pod VAG-iem to jedna jest temp cieczy, druga zasysanego powietrza - tak wynika z opisu :-X   (http://img505.imageshack.us/img505/8552/image5vz1.jpg)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 17.02.2008, 16:22:07
Cytat: punchoo
[SILNIK] / [Nastawy Podstawowe] / Blok 001 ---> Go
Tak z ciekawości, czemu w BS?
Za temp cieczy odpowiada "Coolant Temp." Jeśli tu było 40 st a deska ok. 80 to trochę za duża rozbieżność. Do sprawdzenia czujnik temp. lub połączenia.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 17.02.2008, 19:50:51
Tak jak wkleił Shizo w Bloku 001 było 40C i spadało a na blacie było prawie w pionie - tuż po załączeniu się wiatraka koło 80C. No i czy w ostatniej kolumnie nie powinny być same "zera " ???

Czy ktoś mądry mógłby mi podąć nr części z Etosa, Elsy, Etki - czujnik temp. wody do silnika 1.4 AEX, numery z Seata, VW i Skody.

Lub link do czujnika z Allegro - z góry dzięki


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 17.02.2008, 20:20:21
No to dla 40 st nie da się zrobić adaptacji.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 17.02.2008, 21:32:20
Cytat: punchoo
Czy ktoś mądry mógłby mi podąć nr części z Etosa, Elsy, Etki - czujnik temp. wody do silnika 1.4 AEX, numery z Seata, VW i Skody.
wg. etosa: 357 919 501A w intercars: ori hella 96zł :(  a jest i FEBI za 52zł ;D


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 17.02.2008, 21:42:54
http://moto.allegro.pl/search.php?string=czujnik+VW&from_showcat=1&category=18689&country=1


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 17.02.2008, 21:56:58
Cytuj
http://moto.allegro.pl/search.php?string=czujnik+VW&from_showcat=1&category=18689&country=1
z całej strony pasuje tylko jeden i to podejrzanie tani: http://moto.allegro.pl/item312057939_czujnik_temperatury_vw_seat_357_919_501a_zolty.html ktoś juz pisał (chyba raby) że podróbek nie warto kupować


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 17.02.2008, 22:03:08
Cytat: Shizo
z całej strony pasuje tylko jeden i to podejrzanie tani:
cytat: Przedmiotem aukcji jest fabrycznie nowy czujnik temperatury do samochodów
marki VW i SEAT.
[357 919 501A]


nikt tam nie napisal ze on jest oryginalny  :-X za podobna kase ( 30 zl ) to mozna w sklepie kupic...
ale odradzam takie cos i proponuje sie ustawic na mozliwosc sprawdzenia tego czujnika od razu...

Cytat: Shizo
ktoś juz pisał (chyba raby) że podróbek nie warto kupować
zgadza sie ;)
na zamienniku nie moglem silnika odpalic :-\


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 17.02.2008, 22:12:25
Czujnik ma dwa obwody (prawdopodobnie wskazują tą samą wartość) możesz punchoo na jakiś czas sobie kabelkami zamienić i obserwować czy się coś zmieni pod VAG i na wskaźniku. Wogóle to nie rozumiem jak adaptacja przepustnicy może wymagać temp. 80st czyli jak jej nie będzie to co? Program zablokuje fukcję adaptacji czy auto się niezaadoptuje?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 17.02.2008, 22:21:48
Cytat: Shizo
Czujnik ma dwa obwody (prawdopodobnie wskazują tą samą wartość) możesz punchoo na jakiś czas sobie kabelkami zamienić i obserwować czy się coś zmieni pod VAG i na wskaźniku.
2 obwody ktore maja rozna rezystancje :ninja:
B Y O  :-X


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 17.02.2008, 23:36:05
Cytat: raby
2 obwody ktore maja rozna rezystancje
Potwierdzam
Cytat: Shizo
Wogóle to nie rozumiem jak adaptacja przepustnicy może wymagać temp. 80st czyli jak jej nie będzie to co? Program zablokuje fukcję adaptacji czy auto się niezaadoptuje?
Ptanie do producenta. Jeśli w ECU istnieją jakiekolwiek błędy lub nie ma roboczej temp. silnika to nie jest możliwa jakkolwiek adaptacja.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 17.02.2008, 23:39:29
Cytat: raby
2 obwody ktore maja rozna rezystancje 
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=987.msg12234#msg12234


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Poniedziałek, 18.02.2008, 12:00:22
Cytat z jednej ze stron www:
Aby prawidłowo przeprowadzić procedurę adaptacji przepustnicy, muszą zostać spełnione następujące warunki:

? Brak błędów a pamięci sterownika silnika.

? Napięcie akumulatora przynajmniej 11.5 V

? Przepustnica w pozycji: "Bieg jałowy" (noga z gazu).

? Przepustnica czysta!

? Wyłączone urządzenia elektryczne pobierające dużą ilość energii elektrycznej (ogrzewanie szyb, foteli, klimatyzacja, oświetlenie zewnętrzne)

? Temperatura płynu chłodzącego pomiędzy 5 a 95?C

? W niektórych "mniejszych" silnikach (1.0-1.4 ccm np. VW Lupo, Polo...) przed właściwą procedurą adaptacji przepustnicy, należy wykasować wcześniej wyuczone wartości zapisane w sterowniku silnika. Robi się to zapisując wartość "0" na "zerowym" kanale adaptacji (00).


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 18.02.2008, 14:17:14
Robilismy wszystko oprócz ostatniego punktu

Właśnie w HSK dowiedziałem się, ze czujnik o którym wyżej pisaliscie ma teraz oznaczenie : 6U0 919 501B cena 92,54PLN

A tu taka informacja dla potomnych:

http://img136.imageshack.us/img136/6673/czujnodpms9.jpg (http://img136.imageshack.us/img136/6673/czujnodpms9.jpg)

Napisano: Poniedziałek, 18.02.2008, 13:07:25


Shizo - mógłbyś wrzucić screena z 00 kanału na VAG'u i jak w niego wejść ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Poniedziałek, 18.02.2008, 22:41:25
Punchoo namieszałeś czujnik 6U0 919 501B jest do Arosy i to nie jest ten sam co 357 919 501A  :nonono: (http://img502.imageshack.us/img502/5280/clipmg0.th.jpg) (http://img502.imageshack.us/my.php?image=clipmg0.jpg)

Cytat: punchoo
Shizo - mógłbyś wrzucić screena z 00 kanału na VAG'u i jak w niego wejść ?
mam tylko kilka fotek archiwalnych a nie chce mi sie stacjonarnego kompa na działkę brać ;D  Podeśle Ci soft którym udało mi się pare rzeczy zrobić :eye:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: ambroziak Sobota, 22.03.2008, 10:22:44
witm
cordoba vario 1.6 AEE rocznik 98- silnik zapalał i gasł po 2 sek.obroty falowały 900-500.
czyszcono przepustnice,nastawy komputera, wumieniono cewkę, przewody wysokiego, palec rozdzielacza.
i nic
Dopiero wymiana całej przepustnicy na orginalną nową dała fekt, auto jak nowe , pali od pierwszego przekrecenia kuczyka.oobroty nie falują silnik nie gaśnie na wolnych obrotach.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Sobota, 22.03.2008, 20:05:46
Dopiero wymiana całej przepustnicy na orginalną nową dała fekt
tak OT ile dałes za przepustke


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: solmar Poniedziałek, 31.03.2008, 09:33:26
 ;D Witam!

U mnie problem falujących obrotów zniknął. Przyczyną był podobne walnięty termostat. Nie wiem czy to prawda - tak mówi mechanik, ale teraz jest ok. Sprawdzałem przepustnicę, lewe powietrze i nic, dopiero wymiana termostatu pomogła. Termostat wymieniono z całą obudową bo podobno coś tam się posypało, poza tym wymieniono przy okazji sondę lambda.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Poniedziałek, 31.03.2008, 09:41:51
Cytat: solmar
problem falujących obrotów zniknął. Przyczyną był podobne walnięty termostat
 
Cytat: solmar
wymieniono przy okazji sondę lambda :idea:
  :los:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Poniedziałek, 31.03.2008, 09:43:40
Cytat: solmar
Przyczyną był podobne walnięty termostat. Nie wiem czy to prawda - tak mówi mechanik
:rotfl:

okazyjnie falujace obroty znikneły:
Cytat: solmar
wymieniono przy okazji sondę lambda


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kamil87lodz Poniedziałek, 31.03.2008, 22:01:22
u mnie obroty szalaly do 4 tysiecy, jak go odpalilem na zimnym silniku. Jak sie rozgrzal bylo ok ale jak wciskalem sprzeglo rosly znowu do 4 tysi. wymienilem cewke bo miala przebicie , kopulke w aparacie zaplonowym ,  palec w aparcie zaplonowym , kablw WN , termostat , czujnik temperatury i czujnik w chlodnicy . Wszystko dziala gra mandolina obroty nie faluja trzyma je kolo 750-800 obr./min odrazu inaczej sie jezdzi nawet nie trzeba adoptowac przepustnicy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 01.04.2008, 06:42:31
Cytat: kamil87lodz
odrazu inaczej sie jezdzi nawet nie trzeba adoptowac przepustnicy
bo sie pewnie sama zaadoptowala, a objawy ktore miales ze po wcisnieciu sprzegla lecialy na 4 tys. mialem u siebie wlasnie po czyszczeniu/demontazu przepustnicy, VAG wykazal błąd czujnika miedzybiegu, po usunieciu zniknely problemy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 01.04.2008, 09:03:36
Cytat: Gizmo
VAG wykazal błąd czujnika miedzybiegu
co to za element?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kamil87lodz Wtorek, 01.04.2008, 18:06:41
ja wlasnie nie czyscilem przepustnicy , samochod stal miesiac na dworze w zime bo musialem wyjechac jak wrocilem to sie cuda pojawily. Musialem to zrobic wiec jest wszystko ok


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: docan Środa, 02.04.2008, 11:58:02
czytam i czytam... i nie moge znalezc :(
mam taki problem:
z rana ( i wogole jak jest zimny silnik) jak odpalam to musze trzymac lekko pedal gazu wcisniety bo inaczej mi zgasnie... jak sie tylko lekko rozgrzeje to jest juz OK
przy zimnym silniku, jak sie zaczyna rozgrzewac i puszcze pedal gazu i nie gasnie to widze jak lekko wacha sie wskazowka od obrotow

co to moze byc? jak podepne komputer to zadnych bledow nie mam

aha
czasami jak mu mocniej przycisne tak doslownie na chwile i zaraz chce jechac spokojnie to gasnie i musze go przegazowac do odciecia bo inaczej bedzie mi gasl


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 02.04.2008, 12:42:47
Cytat: KKKKris
Cytat: Gizmo
VAG wykazal błąd czujnika miedzybiegu
co to za element?
a bo ja wiem  :-\  Rob kasowal i tak mi powiedzial ze to jakis czujnik miedzy biegu, czy cos podobnie ale chodzilo o to ze w momencie wdepniecia sprzegla obroty lecialuy na 3-3,5 tys. i do Roba jechalem bez gazu, a tylko zmieniajac biegi.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 02.04.2008, 15:08:26
docan, sprawdz czy sssanie dziala


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: docan Środa, 02.04.2008, 15:47:39
ale jak to sprawdzic co jest za to odpowiedzialne...
jak by ktos mogl mi poradzic od czego zaczac przy sprawdzaniu tego ssania to bylbym bardzo wdzieczny


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 02.04.2008, 16:01:22
ale jak to sprawdzic co jest za to odpowiedzialne...
jak by ktos mogl mi poradzic od czego zaczac przy sprawdzaniu tego ssania to bylbym bardzo wdzieczny
odpowiedzialny: czujnik temp. komp i przepustnica

jak sprawdzic to nie chce mi sie szukac ale byl na forum


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Geiser Niedziela, 04.05.2008, 21:11:16
U mnie jest troche inny problem.Na zimnym czy na cieplym oborty stoja idealnie rowno.Problem polega na tym ze podczas jazdy i na postoju po dodaniu gazu obroty schodza duuuzo za wolno.Po prostu przez chwile stoja w miejscu i nagle zaczynaja powolutku opadac.Dochodza do 900 i stoja.Nie wazne czy jest to LPG czy PB.Vag nie pokazuje zadnych bledow.Jedynie co rzucilo sie mojemu kumplowi w oczy to dlugi czas TPS(czy jakos tak)
Dodam tylko ze jest zamontowana klapka w dolocie od LPG i zalozony jest stozek GREEN.Co robic?Wywalac stozek,czyscic przepustnice czy jak?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 04.05.2008, 21:32:42
Cytat: docan
jak podepne komputer to zadnych bledow nie mam
A parametry pokazuje właściwe? Temperatura.

Geiser sprawdż czy nie łapie lewego powietrza.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Geiser Wtorek, 06.05.2008, 12:12:53
Lewego powietrza nie bierze.TPS jest do wymiany.Ma ktos moze na sprzedaz?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Poniedziałek, 12.05.2008, 14:38:51
Witam

Moj problem polega na tym, że po dobrym nagrzaniu silnika na wolnych obrotach wariuje LPG - na PB slabsze objawy,ale są-skacze od ok 500(wedlug obrotmierza)do ok 1500- a czasami aż gaśnie- przepustnica czyściutka-byla podmieniana... dodam że jest to instalacja OMVL. Dzis odpiołem map sensor i objawy znikaja (obroty spadaja na 720-760 i stoja).... podmienilem na dwa inny czujniki i objawy powracaja po podlaczeniu. Nie wiem juz co to moze byc. Może ktoś wie czym grozi jazda bez podłaczonego tego czujnika? I do czego on dokłądnie sluzy-tylko za cisnienie czy temperature powietrza w kolektorze też?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 13.05.2008, 15:31:33
Ciekawostka dla osob z falowaniem i gasnieciem silnika.

Na lotnisku w borsku mialem problemy z silnikiem*:
*no i temu wszyscy mnie objechali :P

po odpaleniu obroty 500 lub gasl, pedal w podloge a silnik mial dalej 500 lub dowolnie inne obroty
szybkie kopanie w pedal i mozna bylo rozkrecic silnik nawet do 5 000 obr ale ruszyc sie i tak nie dalo...
na LPG silnik pracowal rowno ale lekko ospale reagowal.
Vag pokazal blad adaptacji przepustnicy - co mnie dziwi bo 600km wczesniej nie bylo zadnego bledu i silnik pracowal rowno, po skasowaniu bledu nic sie nie poprawilo i dalej gasl. Wyglada to jakby filtr paliwa sie zapchal.
Odpiolem kleme na kilka min, podlaczylem i po lotnisku - do konca i spowrotem na PB ile sie dalo
i silnik pracowal idealnie  ;D
Pozniej na LPG tez zaczol pracowac OK

Dlatego radze przy takich problemach od razu reset kompa i wszystko wraca do siebie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Wtorek, 13.05.2008, 18:08:30
a jak długo miałeś odpięte klemy?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 13.05.2008, 18:28:34
a jak długo miałeś odpięte klemy?
5-10min i wlaczylem pozycje aby cos pobieralo prad
zdjolem "-"kleme


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Wtorek, 13.05.2008, 18:52:22
aha później to obadam. a jak nie to pewnie silnik krokowy  :evil:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Wtorek, 13.05.2008, 20:03:09
Cytat: tysszek
aha później to obadam.

Dasz znac czy cos pomogło  :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Czwartek, 15.05.2008, 19:01:23
nie pomogło nic. dziś kupiłem w Niemczech na szrocie silnik krokowy i będę sprawdzał czy to to:)

I dupa:( Dalej to samo, dzwonił gość i mówi że nic to nie dało:(


problem namierzony, a mianowicie jest to pompa paliwa :) heh teraz kupić pompę trza i będzie latać jak dawniej :D

Napisano: Czwartek, 15.05.2008, 16:27:02


napiszę nowy post tu bo nie chcę zaczynać nowego tematu.
http://allegro.pl/item364103007_pompa_paliwa_vw_golf_iii_passat_vento_seat_1_bar.html czy taka pompa będzie pasować do mojej IBI?!
A ktoś mi może powiedzieć jakie jest oznaczenie oryginalnej pompy?! i jakiej jest firmy bo jest tego masa na allegro. W sklepie będzie ze 100% droższa niż na allegro!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 15.05.2008, 19:05:47
Cytat: tysszek
napiszę nowy post tu bo nie chcę zaczynać nowego tematu.
http://allegro.pl/item364103007_pompa_paliwa_vw_golf_iii_passat_vento_seat_1_bar.html czy taka pompa będzie pasować do mojej IBI?!
o pompach tez mamy tematy...  :-X

bedzie pasowac


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Czwartek, 15.05.2008, 19:15:49
a ciśnienie ma być 1 bar?! Bo znalazłem taką samą i piszę 1,2 bara
http://allegro.pl/item351437904_pompa_paliwa_1_2_bara_vw_golf_seat_ibiza_toledo.html
Spoko doczytałem się ze tamta też ma 1,2 :)

Pozdrawiam i powiem jak wymienię. Ale dopiero w przyszłym tygodniu bo jutro już piątek:)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 15.05.2008, 19:46:04
Dalej to:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=2656.0
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1486.30

lub podobne


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Niedziela, 18.05.2008, 08:20:49
Pompa wymieniona :) Chodzi elegancko, z tym że jak skręcam w prawo czy tam w lewo (niepamiętam) a jest rezerwa to gaśnie mi auto bo nie zaciąga mi paliwa:( Z jednej strony to dobrze bo śmieci mi nie zaciągnie :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Niedziela, 18.05.2008, 08:24:34
Cytat: tysszek
Pompa wymieniona :) Chodzi elegancko, z tym że jak skręcam w prawo czy tam w lewo (niepamiętam) a jest rezerwa to gaśnie mi auto bo nie zaciąga mi paliwa:( Z jednej strony to dobrze bo śmieci mi nie zaciągnie :)
chyba każdy Ci to powie unikaj długiej jazdy na rezerwie bo pompa szybko padnie, mimo że rezerwa przynajmniej u mnie szybko się zaświeca od razu dotankowuje, dbasz o auto a odwdzięczy się :ok:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Niedziela, 18.05.2008, 10:09:21
ku... za każdym razem przy skręcie w prawo gaśnie mi auto! Mimo że rezerwa się nie zapala:( Co może być przyczyna tego?! na początku wydawało się to nieszkodliwe, ale jak mi zgasł na skrzyżowaniu to nie mogłem go odpalić:( Zupełnie jak by zabrakło paliwa.

Już mam dość tego auta:(
Zatankowałem do pełna odpalam on zapalił i zgasł od razu tak jak by paliwa nie dostał tylko tyle co puściła pompa przy przekręceniu kluczyka:( masakra! Obroty mi falują od 900 do 1500 ale to pewnie silnik krokowy, bo ten kupiłem używany i może nie działać tak jak powinien. na długi weekend założę ten stary i zobaczę jak będzie.


A tak w ogóle gdyby nie te dwa małe problemiki to jest całkiem dobrze. Auto po czyszczeniu i w ogóle, zrobiło się troszkę mocniejsze :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Niedziela, 18.05.2008, 18:02:31
Witam

Ostatnio czysciłem przepustnicę, po paru dniach odkręcam ją i jest cała w oleju od spodu-"klapki" przepustnicy wisiały sobie dwie krople oleju. Cos jakby chlapało z kolektora ssacego do góry-nie mam pojęcia jak to możliwe, albo moja widze jest jeszcze zbyt mała o silnikach :) dodam,że odme mam odłączoną co eliminuje, że olej może pochodzic z odmy no i sama przepustnica z gory suchutka. Podejrzewam, że te wiszące krople oleju mogę powodowac falowanie. Nie wiem już sam ;/ Czy ktoś z takim czymś się spotkał ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 18.05.2008, 19:42:26
tysszek, to nie temat o pompie paliwa!
kable ci nie stykaja lub jest walnieta.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Środa, 21.05.2008, 19:51:14
Przeczytałem rzetelnie całe 17 stron:)
A mianowicie! Odpalam auto i mam tak 900 - 2000 nagle jak by coś odcieło i spada do 1500 i tak stoję sobie patrzę a on mi sam gazuje. masakra! Wymieniony silnik krokowy, wszystko wyczyszczone!
Czy może być to np wina jakiegoś czujnika?! np temperatury?
Noszę się z zakupem kabla bo nie wiem czy ktoś tu w okolicy robi takie rzeczy i czy ewentualnie pokaże mi diagnostyka przyczynę?!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 21.05.2008, 20:41:54
odpiete klemy byly aby zresetowac kompa?
a ten krokowy napewno sprawny?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Środa, 21.05.2008, 21:46:09
tak były. Mam dwa silniki i jeden musi być sprawny.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Czwartek, 22.05.2008, 09:13:11
sytuacja dokładnie taka sama jak miał Puncho, okazało się że czujnik temperatury był walnięty, dlatego przepustnica nie chciała się zaadaptować samoczynnie, i nawet Vagiem...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Czwartek, 22.05.2008, 10:45:52
Cytat: daniels
sytuacja dokładnie taka sama jak miał Puncho, okazało się że czujnik temperatury był walnięty, dlatego przepustnica nie chciała się zaadaptować samoczynnie, i nawet Vagiem...

A czy komp zawsze pokaze uszkodzony czujnik? Mowisz o czujniku cieczy chlodzacej?
A co może byc gdy komp nie chce zaadoptowac mieszanki ? :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: docan Czwartek, 22.05.2008, 10:57:29
hym... po przeczyszczeniu przepustnicy pojawily sie lekkie falowania tak od 900 do 1100
nie chce sie zadaptowac ani sama ani Vagiem...
daniels mozesz powiedziec ktory czujnik bo sa dwa
2 bieunowy niebieski
4 biegunowy zolty

na vagu nie pokazuje mi ze jest cos nie tak z nimi (pokazuje zero bledow)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 22.05.2008, 11:00:14
Cytat: zechu
A czy komp zawsze pokaze uszkodzony czujnik? Mowisz o czujniku cieczy chlodzacej?
Zdecydowanie nie.
blad wychwytujesz sam patrzac na wskaznik, vag i kiedy sie wlaczy wiatrak


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Czwartek, 22.05.2008, 11:10:34
Cytat: raby
A czy komp zawsze pokaze uszkodzony czujnik? Mowisz o czujniku cieczy chlodzacej?
Zdecydowanie nie.
blad wychwytujesz sam patrzac na wskaznik, vag i kiedy sie wlaczy wiatrak

Przyznam szczerze, że jezdze smaochodem prawie rok i nigdy nie slyszalem aby wentylator u mnie pracowal( w korkach czy bez korkow)- a z tego co pamietam jak kiedys byl podpiety podkompa i sobie stal to mial tem ok 86 st. Na zegarach po ok 5 km stoi rowno na 90 -cos moze byc nie tak ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 22.05.2008, 12:21:21
Sprawdź temperatury VAGiem na zimnym i ciepłym silniku. Zanim odpalisz samochód np. po nocnym postoju na VAGu powinieneś odczytać temp. zbliżoną do temp. otoczenia. Odpal silnik i obserwój jak się zachowuje. I to co zawsze powtarzm: na desce to tylko wskaźnik. Od ok 80 do 100 st pokazuje 90 st. Ważna jest tmp. z VAGa. Z nią prównój włączenie  się wentylatora.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Poniedziałek, 26.05.2008, 20:10:01
hmm wiecie co wymieniłem czujnik temperatury, sondę lambda i dalej to samo. Gaz sam się dodaje a potem odcina.
Zastanawia mnie jeden fakt brakuje mi takiej rury która idzie od, mam nie wiem jak to się nazywa tam gdzie się sondę wkręca i idzie ona do filtra powietrza odpowiada ona za dostarczanie ciepłego powietrza. Może być to przyczyna wzrastania obrotów?! Bo np jak jadę szybko to obroty tak mi się wydaje nie rosną a tak cały czas dostaje on zimne powietrze i może głupieje i załącza ssanie czy jakoś tak?!

Może wie jak ona się fachowo nazywa?!

(http://images26.fotosik.pl/220/575f450e22907834med.jpg)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: marmax3 Poniedziałek, 26.05.2008, 20:44:32
Ta rura (od osłony kolektora wydechowego do filtra powietrza) ma i owszem doprowadzić cieplejsze powietrze, ale jej zadanie kończy się praktycznie po rozgrzaniu silnika.
Wariuje ci tylko na zimnym silniku?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 26.05.2008, 21:17:04
Sprawdź czy nie ma jakiegoś lewego powietrza z układu pochłaniania par paliwa.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Poniedziałek, 26.05.2008, 21:42:18
na cieplo mi faluje.
heh może to laickie pytanie ale gdzie jest układ pochłaniania par paliwa?!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 26.05.2008, 21:48:28
Patrząc od przodu to po lewej stronie w błotniku jest zbiornik z węglem aktywnym, a do niego idzie wężyk z elektrozaworem. Jak dobrze pamiętam to wężyk szedł chyba pod przepustnicę.Przynajmniej tak miałem w starej cordobie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Poniedziałek, 26.05.2008, 21:52:42
I to jest ten pochłaniacz?! ten wężyk?!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 26.05.2008, 21:56:05
Pochłaniaczem jest zboirnik. A od niego idą dwa węże jeden do zbirnika paliwa, drugi gdzieś w okolice przepustnicy. Właśnie na tym drugim jest elektrozawór, kótrym steruje ECU. Jeśli coś jest tam nieszczelne to silnik zachowuje się jakby łapał lewe powietrze.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Wtorek, 27.05.2008, 20:59:40
aha jutro obadam :) czyli sprawdzić połączenia wężów czy gdzieś się nie poluzowały?! Wydałem już tyle kasy i dalej jest to samo:( Zaczeło się od tego że padła pompa paliwa! koszmar!

Napisano: Poniedziałek, 26.05.2008, 22:58:21


Sprawdziłem czy nie ucieka i nie dostaje się gdzieś lewe powietrze i nic:( Tak jak zerkałem to rosły obroty i jakby w tym momencie poruszał się silnik krokowy ale nie wiem, bo się nie znam!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Czwartek, 05.06.2008, 12:20:57
Cytat: zechu
Witam

Moj problem polega na tym, że po dobrym nagrzaniu silnika na wolnych obrotach wariuje LPG - na PB slabsze objawy,ale są-skacze od ok 500(wedlug obrotmierza)do ok 1500- a czasami aż gaśnie- przepustnica czyściutka-byla podmieniana... dodam że jest to instalacja OMVL.

Może komus sie przyda-Falowanie i gasnięcie ustało-byl uszkodzony komputer PB- po wymianie znaczna poprawa-na pb i LPG- elektormechanik podejrzewa,że komp został rozprogramowany przez LPG - na ile jest to możliwe? Może LPG jest słabo wyregulowane? Co sądzicie?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Czwartek, 05.06.2008, 13:55:28
zawsze komp benzynowy przejmie ustawienia gazowego jak jezdzisz tylko na gazie mapy sie chrzania i klapa wtedy reset kompa przerabiałem przerabiam i bede przerabiał ten problem takie sa uroki jazdy na gazie niestety a w białymstoku nie potrafia ustawić sekwencji prawidłowo o OMVL nie wspomne mozna wyregulowac gaz zeby ze zmiany nie byly az tak odczuwalne ale nikt tego nie potrafi w bialymstoku na twojej instalacji a seaty z tym silnikiem sa bardzo złosliwe jak im cos nie gra wogle ten silnik zabardzo nienadaje sie do gazu no ale w wolnych chwilach przynajmniem mam co robić nie siedze przed TV z  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Czwartek, 05.06.2008, 18:13:43
Cytat: pa84
zawsze komp benzynowy przejmie ustawienia gazowego jak jezdzisz tylko na gazie mapy sie chrzania i klapa wtedy reset kompa przerabiałem przerabiam i bede przerabiał ten problem takie sa uroki jazdy na gazie niestety a w białymstoku nie potrafia ustawić sekwencji prawidłowo o OMVL nie wspomne mozna wyregulowac gaz zeby ze zmiany nie byly az tak odczuwalne ale nikt tego nie potrafi w bialymstoku na twojej instalacji a seaty z tym silnikiem sa bardzo złosliwe jak im cos nie gra wogle ten silnik zabardzo nienadaje sie do gazu no ale w wolnych chwilach przynajmniem mam co robić nie siedze przed TV z   

A wiec pewnie pozostaje co jakis czas przejechac sie rowniez na pb..... Jak sie robi rest kompa jak cos nie gra? Ile taka przyjemnosc moze kosztowac?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Czwartek, 05.06.2008, 18:33:38
ja odlaczam aku jak juz naprawde jest kosmos z mapami max 30min potem ekstremalna jazda na pb ustawienie gazu i jest heya na jakies pare miesiecy
i nie wmawiajcie ze to wina ustawień bo wystarczy tylko lekie przebicie na kablach WN albo jakas bluzg której na czas nie zauwazymy i koniec ale to juz inny temat ale tez nie twierdze ze nie da sie ustawic lepiej ja i moj kolega tego nie potrafimy i sie przyznaję do tego wogle w polsce jest mało osób potrafiacych ustawic sekwencje (mówiac ustawic mam na mysli wzorowe ustawienie) a jest juz pare lat na rynku z prostszymi istalacjami nie ma tego problemu ale jak wchodzi w gre drugi komp tu juz sa schody ale jest to do do zaakceptowania przynajmniej przezemnie teraz jak mam jakies pojecie o sekwencji (oczywiscie mojej sec)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tysszek Piątek, 06.06.2008, 11:11:45
powiem tak. Obroty mi dalej falują i nie mam LPG tylko samo PB:)
Dziś kupiłem 3 silnik krokowy za 70zł i po jego wymianie dalej mam to samo. Głupio mi jechać do ziomka i mówić że jest niesprawny skoro mam 3 i wszystkie tak samo działają. Dopiero dziś znalazłem na allegro nowy za 200zł ale nie wiem czy jest sens kupowanie go.
sprawdziłem wszystkie przyczyny jakie były podawane tu na forum i oczywiście wszystko wymieniłem razem z sondą. Może opiszę dokładnie co się dzieje i wpadnie ktoś na pomysł co może być.

Obroty są takie jak po winny nagle rosną i przed 2000 nagle jak by coś odcięło i spadają do 1000 potem znowu rosną i powtórka z rozrywki. Jak patrzałem to ten bolec z silniczka krokowego się wysuwał i chował jak obroty rosły przynajmniej tak mi się wydawało. :)
 

Dodam że jadąc na luzie np 90km/h obroty podnoszą się tylko lekko ponad 1000 a potem wracają do normy i jest ok nie falują do momentu zatrzymania samochodu.

Byłem dziś u mechanika - kolejna desperacja próba naprawy podjęta przeze mnie.
Po oględzinach doszliśmy do wniosku że prawdopodobnie przepustnica wariuje bo po odłączeniu przewodu od niej obroty są ok. W przyszłym tygodniu jadę do elektryka i ma mi to obadać (brak wolnych terminów wcześniej)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Wtorek, 15.07.2008, 19:57:27
Ja już zgłupiałem, falował mi 800-1100 obr. zdarzało mu sie zdechnąć a dziś jadę wskoczył na 1300 i faluje w górę do 2000 tys obr.
Zwariować idzie...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Piątek, 18.07.2008, 07:45:02
To jest własnie jedyna najwieksza wada seata obroty no ale trzeba z tym walczyć i nie warto leciec z kadzdymi falujacymi obrotami do mechanika najpierw warto przeczytac ten temat i zastosowac sie do co poniektórych porad i samemu zrobic motem jak nic nie przyniesie rezultatu walcie do mechanika tylko dobrego i takiego ktory zna problemy w seatach


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Piątek, 18.07.2008, 09:58:10
No niestety, w poniedziałek wstawiam auto do servisu Bosha tam gdzie Gruby naprawił swoją Variotke.
Wypisałem na kartce wszystkie możliwe przyczyny falujących obrotów na kartce i niech dochodzą, zostawiam kluczyki i niech dzwonią dopiero jak zrobią -dość płatnych eksperymentów na Seaciku!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: incassentodegas Piątek, 18.07.2008, 11:17:08
Witam
noPb:
Falujące obroty na noPb to często przyczyna nieszczelności układu dolotowego silnika - od przepustnicy do kolektora i zaworów silnika. Po ich wykluczeniu najlepiej na benzynie zdiagnozować to programem diagnostycznym - ale nie kody błedów - tylko dynamiczna analiza parametrów czujników silnika przez wytrawnego speca. Często jakiś niepozorny czujnik daje odmienne parametry przy danej temp i obciązeniu silnika i to kłóci się w sterowniku samochodu z pozostałymi parametrami. Silnik podbija i znowu ogranicza obroty itd (ratuje się przed zgaśnięciem - często w błędny sposób) - i stąd to falowanie

lpg:
Zakładam że instalka lpg (sekwencja) jest prawidłowo założona. Odchylenie na wiecej niż +/- 15% średnicy dysz gazu powoduje falowania - na 1 mm średnicy to tylko pomyłka o 0,15 mm (zwłaszcza w fullgrupach i półsekwencjach - a motor z 96 roku na pewno nie jest pełną sekwencją). Wykluczam już niesprawny oraz niewydolny reduktor, nierównej długości przewody dolotowe gazu z listwy do kolektora, a także brak ich zagięć. Jeżeli błedy montażowe są wykluczone - pozostaje poprawne wprowadzenie danych silnika do sterownika gazu, potem poprawna wstępna autokalibracja gazu. Tutaj często kończy się praca "magika" pana Heńka z panem Staskiem, którzy są w posiadaniu magicznego "laptoka z interfejsem" - ciągle coś na przeglądach podpinają i zasłaniając ekran klikają myszką (może pasjansa ustawiają? :-D ). Robią dziadostwo, wypuszczając buble, a nie instalacje lpg. W tm momencie powinna nastąpić najważnieszcza rzecz w montażu lpg - budowa map gazu na zdrowych mapach benzyny sprawnego silnika za pomocą czujnika autokalibracyjnego (w niektórych nowych sekwencjach jest już w zestawie montażowym). To wyrzeźbić to już jest majstersztyk. Od tego zależy prawidłowa praca silnika i niezauważalność dla kierowcy co do rodzaju paliwa, na jakim jedzie. Ale pan Heniu ze Staskiem nie mają pojęcia o układach dwuwymiarowych, nie mówiąc o trójwymiarowych, więc się tego nie dotykają.... Dlatego tyle później problemów i narzekania na gaz w niedokończonych instalacjach.

sprawny silnik na benzynie to podstawa do poprawnej pracy na lpg

Aha i jeszcze jedno: nad kompem i pracą na benzynie w fabrykach pracują setki jak nie tysiące ludzi od wielu lat - silnik i jego sterowanie jest dopracowane. A panowie "nieuki - magicy" założą instalkę za 5-6 godzin i ma wszystko grać??? Do montażu lpg potrzeba łebskich fachowców ze sprzętem. Albo samemu rozgryźć prace sterownika gazu i wygenerować poprawne mapy noPb/lpg.

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Piątek, 18.07.2008, 11:38:30
nie pisz dużymi literami... :!:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Poniedziałek, 21.07.2008, 12:47:39
Witam od kilku miesięcy mam ten sam problem z którym nie moge sobie poradzić. samochód ciągle mi przerywa jak jade lub jak stoje w miejscu. Gdy zaczyna przerywać podczas jazdy puszczam gaz i dodaje znowu ale po chwili problemy pojawiają się nadal. Jak przeprowadze diagnostyke to wyskakują błędy odnośnie sondy nie pamiętam dokładnie jakie. Co radzicie, co sprawdzić?


Wymieniłem:

- przewody
- świece
- sonde lambda


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kotu Poniedziałek, 21.07.2008, 12:53:43
Poczytaj w dziale technicznym/ benzyna o falowaniu obrotów sporo tego tam jest opisanego


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Poniedziałek, 21.07.2008, 14:58:42
Cytat: Ghost_Rider
Witam od kilku miesięcy mam ten sam problem z którym nie moge sobie poradzić. samochód ciągle mi przerywa jak jade lub jak stoje w miejscu. Gdy zaczyna przerywać podczas jazdy puszczam gaz i dodaje znowu ale po chwili problemy pojawiają się nadal. Jak przeprowadze diagnostyke to wyskakują błędy odnośnie sondy nie pamiętam dokładnie jakie. Co radzicie, co sprawdzić?
Opisz dokładnie jak to wygląda, przepustnica czyszczona? to podstawa walki z obrotami...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Poniedziałek, 21.07.2008, 17:33:54
Przepustnicy nie czyściłem właśnie nie wiem zabardzo jak się do tego zabrać. Koszt w salonie to 180zł sporo jak na moją kieszeń dlatego ciekawi mnie czy jestem w stanie sam to zrobić i czegoś nie zwalić.

Opis:

Jak rozpędzam samochód to szarpie, przerywa jak zdejme noge z gazu i przycisne ponownie samochód przez chwilkę jedzie dobrze ale potem znowu pojawia się to samo (szarpie i przerywa). Jak stoje na światłach a auto jest na luzie to auto zaczyna świrować dusi się. Zastanawia mnie czy dobrze zrobiłem zmieniając sonde lambda, która kosztowała 400zł a poprawy nie widać, na kompie wyskakują błedy odnośnie sondy. Czy brudna przepustnica może zakłócać działanie sondy i powodować błędy, które potem widać na kompie?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Poniedziałek, 21.07.2008, 21:10:49
mhm to raczej nie masz problemów typowo "falujące obroty biegu jałowego" Przepustnice wyczyść samemu:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=6974.0
Jak dobrze poszukasz jeszcze znajdziesz jedną instrukcje czyszczenia przepustnicy, od biedy jak nie chcesz jej zdejmować to ktoś gazuje auto a ty psik psik jej w gardziel od góry...

Niepokoi mnie to że jak auto się wkręca na obroty to się dławi. Kopułkę i palec w jakim masz stanie? Wymień filtr paliwa!
400 zł za sonde? WOW Rozumiem, że to cena ASO....Skoro sonda wali błędami to jedź do łosiów którzy Ci ją założyli i niech sie martwia. W jakim przedziale pracuje ta sonda? od 0.1v do 0.8/1 V ?
Ja wymieniłem, przewody, świece, filtry nic...wymieniłem sonde (też uwalona na kompie) nic..czyściłem przepustnice nic...czujnik temperatury nic...
Okazało sie że mam uwalony komputer sterujący. Używka 400 zł
Nówka 3.5 tys  :-X


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Poniedziałek, 21.07.2008, 21:14:37
Często szarpie jak jest nieszczelny dolot - wystarczy pęknięcie na rurze już za filtrem/przepływką i na 90% nie jest to winą brudnej przepustnicy (fatające obroty czy zbyt niskie spadanie obrotów przy szybkim wysprzęgleniu owszem ale nie szarpanie)

A przepustnice czyści się łatwo, szybko i tanio (20pln). Kupujesz spray do czyszczenia gaźników (najlepiej z rurką), poluźniasz opaskę przed przepustnicą i odpalasz. Jedną łapą zdejmujesz dolot a drugą trzymasz za linkę by nie zgasł silnik. Łapiesz za spray i walisz do środka po brzegach, generalnie gdzie popadnie ;) a linką kontrujesz bo będzie go dławiło.

Zakładasz dolot, odpinasz klemy powiedzmy na 10min, zakładasz i odpalasz. Może się sama ustawi. Czasem pomaga jazda z 1-2ma odcinkami ;) a jak nie to adaptacja VAGiem

Powodzenia


PS: A zapłon (cewka, kopułka, kabelki, świece) sprawdzałeś?? Zawsze nim szarpie czy czy bardziej przy większej wilgotności??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Wtorek, 22.07.2008, 09:12:53
Odnośnie sondy do to byłem już kilka razy i ciągle w sumie tylko mi gazował i sprawdzał w ten sposób czy sonda pracuje, co się z tym równa strata paliwa oni w ASO poprostu nie wiedzą co walneło. Kabelki i świece wymienione. Coś mi się przypomniało w zimie miałem kolizje z psem, który uszkodził mi troche przód auta, z prawej strony lampa siedzi w takim plastiku który łączy się z filtrem powietrza on się rusza bo ma uchwyty połamane może w ten sposób ciągnie lewe powietrze??. Ale z drugiej strony czemu VAG pokazuje błedy odnośnie sondy?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: docan Wtorek, 22.07.2008, 09:30:11
sprawdz przeplywomierz, ostatnio ktos mi dla zartu odpial wtyczke z przeplywomierza i silnik pracowal beznadziejnie falowal dusil sie ... podpielm VAG'a i pokazal mi blad sady (wogole nie pracowala) no i pokazal mi tez blad "za slaba masa przeplywki" cos w tym stlu
takze moze masz cos nie tak z przeplywka... najlepiej jak bys mogl podmienic na chwile od kogos kto ma taki sam silnik jak ty


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Wtorek, 22.07.2008, 09:45:53
sprawdze czy jest podpięta dobrze ale nie mam skąd podmienić w mojej okolicy nikt nie ma takiego auta....hmm a Sx'a to nie widziałem w promieniu 200 km. Co myślicie o tym plastiku o któtym pisałem?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Wtorek, 22.07.2008, 10:05:46
Jak łapie lewe powietrze jeszcze przed przepływką to nie powinno miec żadnego znaczenia ale jak się rusza zbyt mocno ta pucha to mogła uszkodzić gdzieś rurę dolotową.

A co do przepływki to sprawdź dobrze w tej wtyczce przejście na samych pinach. Z jednej strony dorwij pin a z drugiej wbij się igłą w przewód. U mnie to nie stykało kiedyś. Nową wtyczkę będzie cięzko zdobyć ale można od strony przewodów zalać te piny cyną do oporu - pomaga :)

PS: A jakby to się okazała sama przepływka to niedługo będę miał jedną do opchnięcia (sprawna w dobrej cenie  :eye: ) chociaż obstawiam pękniętą rurę ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Wtorek, 22.07.2008, 10:51:19
Spoko Abdul rozumiem o co Ci chodzi ale ja tego sam nie zrobie bo nie mam zbytnio pojęcia a jak zwale przepływke to potem jej nigdzie nie dostane;/ i dupa blada kurna czemu wszyscy jesteśmy tak rozesrani po Polsce zawsze robić z kimś auto to inna sprawa, i piwa można się napić:). Dzisiaj rozbiore cały dolot powietrza i posprawdzam czy nie ma gdzieś uszkodzeń na plastikach.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Wtorek, 22.07.2008, 15:29:33
Nie jeździj tym autem do ASO...poszukaj jakiegoś porządnego mechaniora w okolicy, ja w Łodzi się przekonołem do Bosch Servise:
http://www.twoje-auto.com/?id=ws&oglid=23

Porządni i się przyłożyli do pracy.
Śmiali sie z ASO jak im powiedziałem ze ASO proponuje wymianę pompy paliwa :)

Napisano: Wtorek, 22.07.2008, 13:13:33


no i jestem w czarnej dupie, wymieniłem kompa, 30 minut, 10 km i falowanie wróciło  :'(  :'(  :'(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Wtorek, 22.07.2008, 15:41:37
Cytat: Ghost_Rider
rozesrani po Polsce zawsze robić z kimś auto to inna sprawa, i piwa można się napić:)
Niedaleko masz raby-ego. Odezwij się do niego, bo oprócz wiedzy ma też Vag-a.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Wtorek, 22.07.2008, 18:18:21
aboz pisałem do raby-ego odpisał, że nie ma czasu teraz. Rozebrałem dzisiaj cały dolot powietrza nie znalazłem nic żadnego uszkodzenia w plastikach....;/ ehh dalej dupa rwie ciągle hmm myśle, że jak jest wilgotno (pada deszcz) to przerywanie jest częstsze. Jakieś nowe propozycje?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Wtorek, 22.07.2008, 22:51:24
a w jakim stanie masz kopułke i palec?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 23.07.2008, 08:11:18
i cewkę??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Środa, 23.07.2008, 16:13:54
Dobra mój ALM pracuje jak nówka ;D 
Może komuś to pomorze:
przyczyna falujących obrotów, u mnie:
-czujnik Halla
-czujnik wału korbowego



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Środa, 23.07.2008, 19:30:48
kopułka palec oraz cewka ok;/ ehh sam nie znajde. Musze czekać na raby-ego jak będzie miał czas....nie wiem czemu wyskakują na WAGu błędy odnośnie sondy pomimo tego, że jest nowa...a co myślicie o sterowniku?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Środa, 23.07.2008, 20:00:13
kopułka palec oraz cewka ok;/ ehh sam nie znajde. Musze czekać na raby-ego jak będzie miał czas....nie wiem czemu wyskakują na WAGu błędy odnośnie sondy pomimo tego, że jest nowa...a co myślicie o sterowniku?
jak masz gaz to norma


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Czwartek, 24.07.2008, 11:42:54
mam w benzynie. Jeśli wyskakują błedy z sondą to może to sterownik nawalił??. hmmm a może jak wywale katalizator?? może to on powoduje zakłócenia sondy i dlatego błedy wyskakują?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 24.07.2008, 13:51:14
Lepiej nie wywalaj - na pewno przez niego czy też sonde nie szarpie. Zreszą mozesz sobie odpiąć sondę, przepływkę i połowe innych czujników i Ci nic nie szarpnie :) Nie mówię, że one nic nie dają ale na pewno z szarpaniem wiele wspólnego nie mają a co najwyżej auto zmulisz i więcej będzie palić. No ale są i takie czujniki przez które to nawet nie ruszysz także trzeba szukać dalej  :-\

PS: Pewnie to nie to ale rozbierz sobie przekaźniki 30 i 167 (chyba przepływka i pompa paliwa) U mnie ten od pompy mial wypalony styk i chyba nie zawsze puszczał dobre napięcie na pompę przez co mi dławiło czasem auto (no chyba że to zbieg okoliczności, że od przeczyszczenia jeszcze go nie zmuliło bo miewał i lepsze dni).

30 możesz też przetopić bo ponoć lubią się tam tworzyć zimne luty.

Generalnie AFT jest ciężkim pacjentem i nie Ty jeden masz z nim problem, niestety  :-[

PS2: To szarpanie jest gwałtowne czy ma bardziej formę zmulania??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Czwartek, 24.07.2008, 15:21:59
gwałtownie, czasami zamula;/ ehhh żeby wywalić katalizator musiałbym mięc strumienicę. Sonda jest bardzo blisko katalizatora ale jest podłączona dobrze sam już nie wiem;/.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 24.07.2008, 15:37:39
Strumienice??  :o
Lepiej nie pisz takich rzeczy bo zaraz ktoś Ci zaproponuje magnetyzery i chipnaklejki ;)

Ale jak już będziesz się pozbywał kata to pamiętaj, że platynka jest w cenie!! Ja swój na allegro pchnąłem za 200 ale zamiast niego jest nowy. Co najwyżej mozesz poszukać metalowego z żadkim oplotem (sportowy) ale w rurki czy strumienice raczej nie ma się co bawić.

Rurka = głośno
Strumienica = pofalowany wykres mocy (może gdzies przybędzie 5 kucy ale w innym miejscu ubędzie 10)

Ok, koniec OT


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Czwartek, 24.07.2008, 20:01:10
jak sie nazywa program, dzięki, któremu będe mógł podłączyć kompa do samochodu, sasiad ma kabel ale nie mam programu. Bym sprawdził a potem napisał wam jakie błędy sie pojawiają.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Rene Czwartek, 24.07.2008, 20:07:45
np. VAG-COM


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Czwartek, 24.07.2008, 20:56:48
właśnie przez vag-com nie łączy się z tym seatem. Jakieś inne propozycje?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 24.07.2008, 21:08:57
Najprawdopodobniej to napraw gniazdo, albo zmień kabel, ew. odpowiednia konfiguracja softu.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Piątek, 25.07.2008, 19:37:02
Witam byłem dzisiaj u mechaników wykasowali błedy i ustawili nastawnik... narazie niby nie szarpie. Zobaczymy co będzie dalej oby było dobrze.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 25.07.2008, 20:31:19
Cytat: Ghost_Rider
wykasowali błedy i ustawili nastawnik...
znaczy zrobili adaptacje przepustnicy?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 25.07.2008, 21:04:06
Cytat: raby
Cytat: Ghost_Rider
wykasowali błedy i ustawili nastawnik...
znaczy zrobili adaptacje przepustnicy?
Nastawnik to jest ale w pompie wtryskowej diesla. A w Pb to nie kojarzę.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Piątek, 25.07.2008, 22:42:39
Właśnie nie wiem coś komputerem ustawiał i w przepustnicy coś się otwierało nie wiem dokładnie o co chodziło. Ale jest lepiej niby narazie nie szarpie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 25.07.2008, 22:44:45
Cytat: Ghost_Rider
coś komputerem ustawiał i w przepustnicy coś się otwierało
Cytat: raby
zrobili adaptacje przepustnicy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Piątek, 25.07.2008, 23:07:46
raby jak myślisz to pomogło napewno czy tylko czasowo??. Zastanawiam się czy jak chlapnie wodą od spodu to czy nie zacznie przerywać, nie mam osłony silnika. Auto przerywa bardziej jak jest mokro. w połowie sierpnia dodam zdjęcia auta będzie troche wizualnych zmian to ocenicie ale tylko o tym wspominam w tym poscie.

Ps. Raby rozkminiaj jakiś zlot w krasnym trzeba sie poznać!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 25.07.2008, 23:13:55
Cytat: Ghost_Rider
raby jak myślisz to pomogło napewno czy tylko czasowo??. Zastanawiam się czy jak chlapnie wodą od spodu to czy nie zacznie przerywać, nie mam osłony silnika. Auto przerywa bardziej jak jest mokro.
nic sie nie zmieni ale takie objawy wskazuja problemy z elektryka i zwarciem na mokro


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ghost_Rider Piątek, 25.07.2008, 23:18:41
aha czyli lipa szarpanie wróci ehhh :( .Co tu robić? Jak będziesz miał wolniejszą chwile to daj znać to przyjade w Twoje strony bo sam już nie daje rady z tym autem;/.

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zanies Niedziela, 03.08.2008, 17:56:25
Witam,
Jakis czas temu problem falujacych obrotow dotknal i mnie. Zaufany mechanik wyczyscil przepustnice i stwierdzil, ze obroty ustawia sie jak troche pojezdze i ze nie trzeba nic ustawiac komputerem. Zrobilem juz grubo ponad 2 tys. i problem nie ustapil.
Co prawda jest lepiej anizeli przed czysczeniem jednak obroty co jakas chwile faluja. Chcialem skorzystac z instrukcji adaptacji zamieszczonej w tym watku jednak w blokach pomiarowych przy wybieraniu grupy 060 dostaje blad.

(http://zanies.pl/vag1.png)
(http://zanies.pl/vag2.png)

Auto to Ibiza 1,4 - 99 r. - Silnik APQ

Czy w tej wersji nie ma mozliwosci wprowadzenia nastaw fabrycznych dla przepustnicy?
Prosze o jakas rade, co moglbym jeszcze zrobic, sprawdzic by wyeliminowac ten denerwujacy problem falowania obrotow.
pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Niedziela, 03.08.2008, 18:17:48
masz jakieś błedy na vagu? próbowałeś podmieniać czujnik temperatury?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zanies Niedziela, 03.08.2008, 18:19:06
Bledow nie ma. Napisz mi cos wiecej z tym czujnikiem.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Niedziela, 03.08.2008, 18:24:59
najlepiej poczytać dobrze ten i inne wątki o falujących obrotach, z mojej strony moge Ci powiedzieć że problem z adaptacją przepustnicy po jej czyszczeniu często spowodowany jest uwalonym czujnikiem temperatury... jestem świeżo po czyszczeniu przepustnicy i wystarczyło dobrze przepałować auto jakieś 2-3 kilometry i obroty same się ustaliły...taki czujnik temperatury to koszt jakieś 20 zeta więć warto spróbować ewentualnie podmienić od kogoś i zobaczyć czy pomoże...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 04.08.2008, 08:04:13
Nie chce mi się szukać, ale adaptacja to chyba w adaptacji, a nie w BS.

Cytat: zanies
Bledow nie ma. Napisz mi cos wiecej z tym czujnikiem.
Wklej, lub wpisz  (tylko opisz, która do czego) temp. z VAGa na zimno i po rozgrzaniu. Możesz też dodać temp. z szafy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Poniedziałek, 04.08.2008, 12:42:38
Ja miałem walnięty czujnik temp.  czujnik halla  i VAG też nic nie wywalał błędu...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 04.08.2008, 16:58:43
Cytat: Wojtach
Ja miałem walnięty czujnik temp.
Bo jeśli cały czas pokazywał rozsądną temp (w dopuszczalnym zakresie), ale stałą np -20stC to komp "uważa", że jest OK

Napisano: Poniedziałek, 04.08.2008, 15:46:59


Cytat: KKKKris
Nie chce mi się szukać, ale adaptacja to chyba w adaptacji, a nie w BS.
Znalazłem. Jednak w BS. Sprawdź w bloku 098 i 001.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zanies Poniedziałek, 04.08.2008, 19:48:16
Wlasnie sprawdzalem rowniez blok 098 i jest to samo jak w przypadku 060 (screen drugi w moim pierwszym poscie). Co do czujnika temp. - powiem szczerze, ze nie mialem jeszcze czasu go sprawdzic tak jak radzil kolega daniels - ale wydaje mi sie ze chyba jest ok - vag pokazywal temp. na rozgrzanym silniku cos pod 90 stopni.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 04.08.2008, 22:17:46
Zobacz jeszcze kąt otwarcia przepustnicy na wolnych obrotach.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Wtorek, 05.08.2008, 07:19:38
Cytat: zanies
radzil kolega daniels - ale wydaje mi sie ze chyba jest ok - vag pokazywal temp. na rozgrzanym silniku cos pod 90 stopni.
u Puncha jak podpinałem Vaga też nie było widać problemu z czujnikiem, jak podmienił go, adaptacja poszła w kilka minut...koszt niewielki tego czujnika a warto sprawdzić, na alledrogo chodziły ostatnio po 15 zeta...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zanies Wtorek, 05.08.2008, 21:15:23
Cytat: KKKKris
Zobacz jeszcze kąt otwarcia przepustnicy na wolnych obrotach.

Sprawdzalem VAGiem - przy obrotach 840 /min kat otwarcia przepustnicy wynosi 4,5* ( http://zanies.pl/v1.jpg (http://zanies.pl/v1.jpg) )
Jest dokladnie taki sam jak przy nie pracujacym silniku http://zanies.pl/v3.jpg (http://zanies.pl/v3.jpg)
Przy okazji sprawdzilem tez blok 4 poz. 4 - wyczytalem gdzies tu na forum, ze przy nacisnieciu/zwolnieniu gazu powinny sie tam zmieniac ktores wartosci bitowe z 0 na 1 co in formuje o sprawnym styku na przepustnicy (tak tez jest u mnie).

dodatkowo zrobilem kilka screenow z vaga (razem z tymi powyzej) na rozgrzanym aucie przy wylaczonym zaplonie. (podaje linki, zeby nie rozszerzac niepotrzebnie watku wklejajac skriny).
http://zanies.pl/v2.png (http://zanies.pl/v2.png)
http://zanies.pl/v4.png (http://zanies.pl/v4.png)

U mnie falowanie obrotow moze i nie jest tak dokuczliwe jak u innych posiadaczy seatow, gdyz jest dosyc lagodne. trzyma obroty przez moment ladnie po czym na chwile rosna i spadaja kilkakrotnie (jednak nie az tak by silnik bujal autem), by znowu wrocic i przez moment trzymac stabilnie te 840. Tak jak pisalem wczesniej gorzej bylo zanim znajomy mechanik wyczyscil przepustnice. Nie mniej jednak jest to dosyc denerwujace i wolalbym wyeliminowac problem calkowicie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Czwartek, 21.08.2008, 15:11:28
witam nie pisałem nie pytałem bo nie ma sensu pytać 15 razy w tym temacie o obroty bo sie wachały, wiec temat znalazłem poczytałem i wziołem się za robote. właśnie wróciłem z czyszczenia przepustnicy wszystko fajnie tak jak było pisane resen silnika krokowego przez odłączenie + z aku. ale... kurka no faktycznie musi sie zaadoptowc z tym ze jak przełączam na gaz to wogóle jak bym go nie miał, wiec pojechałem rozpędziłem się i przełączyłem to zareagował jak by go wogóle ne było fura gasła musiałem spowrotem na paliwo no to zadziałał więc myśle sobie musi si eprzepalic więc znowu gaz w pedał (a kopa ma lepszego) i przełączam na gaz a on swoje jak bym go wyłączył.
co jest grane??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 21.08.2008, 17:05:10
Moje wszystkie opisy dotyczą auta bez gazu. Jesli po odłaczeniu aku przestał działać gaz to jest mozliwe ze pamięć instalacji gazowej się zresetowała.Nie powinno tak być , ale to tylko moje przypuszczenie. Powinna być pamięć odporna na zanik napięcia ale........ zawsze to wiecej roboty dla gaziarza  :-X


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Czwartek, 21.08.2008, 17:08:41
czyli co mam zrobić moge to sam jakoś zrobić??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 21.08.2008, 18:13:13
Wydaje mi się ,że musisz udac sie do instalatora i zarządać ,żeby było podtrzymanie ustawień. No bo co, aku nie mozna odłaczyć ?? A jak padnie to co ??
Za każdym razem do niego latac i zapewnie bulić ??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Czwartek, 21.08.2008, 18:16:47
aku już kiedyś z niego wyjmowałem i nic się nie stalo czyli to nie jest wina braku napięcia,idę sprawdzić czy wszystko podłączyłem
byłem sprawdziłem wszystko jest na swoim miejscu nie ma już czego gdzie podłączac :/ odłączyłem wczoraj wszystkie wtyczki (aż 3) i podłączyłem jeszcze raz bo mogła któraś nie łączyć, odłączyłem jeszce raz aku. i nic reakcja ta sama. Dzis jak jechałem do pracy dałem mu troche w palnik i obroty skaczą jak głupie nawet gaśnie:/mam nadzieje że to przejdzie wydaje mi się że wcześniej przekraczał czerwone pole na obrotomierzu a teraz kicha juz przed, strzałka nawet nie wchodzi na czerwone pole. Ale co z tym gazem??!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gruby Piątek, 22.08.2008, 09:01:58
Moje wszystkie opisy dotyczą auta bez gazu. Jesli po odłaczeniu aku przestał działać gaz to jest mozliwe ze pamięć instalacji gazowej się zresetowała.Nie powinno tak być , ale to tylko moje przypuszczenie. Powinna być pamięć odporna na zanik napięcia ale........ zawsze to wiecej roboty dla gaziarza  :-X

Fakt, nie zerują się ustawienia kompa od gazu

Cytat: Grisha81
Dzis jak jechałem do pracy dałem mu troche w palnik i obroty skaczą jak głupie nawet gaśnie:/mam nadzieje że to przejdzie

Napisałeś, że po przełączeniu na gaz nie chce jechać na tym paliwie. Może to tylko zepsuty elektrozawór odcinający prz zbiorniku tudzież przy parowniku albo poważniejsza awaria. Bez wizyty u specjalisty d..a!!!

Napisałeś za mało informacji o aucie.

1. Jakie oznaczenie silnika? (1.6 w opisie to zbyt ogólnie) ale przypuszczam że ALM
2. Jaka instalacja?
2. Gdzie zamontowana?
3. Czy faluje tylko na benzynie czy na gazie też?

Jeżeli wiesz gdzie zamontowana intalacja LPG to tylko tam musisz jechać bo oni wiedzą co i gdzie. Ja kupiłem auto z instalacją gazową zamontowaną w W-wie. Za daleko aby jeździć na serwis dlatego opieram się na sprawdzonych warsztatach łódzkich.

W Łodzi to jedyna rada.
Najpierw trzeba wyprostować mapę wtrysków benzyny + adaptacja przepustnicy u Krausyyka na ul. Hortensji (150zł) a potem wizyta u "Stefanowskiego" na ul. 1-go Maja (od 70zł)

Może ktoś z Łodzi ma inną poradę.

Ogólnie te silniki 1.6 ALM nie tolerują instalacji gazowych - komputery się nie tolerują.
Trzeba przyzwyczaić się do okresowych wizyt u specjalisty na regulację albo jazda na benzynie.

Takie opinie usłyszałem u Krausyyka i w serwisie Skody Gal-Zeko na Piłsudskiego 135.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Piątek, 22.08.2008, 09:24:34
silnik jest abu 75KM instalacja nie wiem papiery mam w domu, wiem tylko ze przełącza mi się gdy nagrzeje się silnik tu gdzież parownik (nie wiem) montaż był w poznaniu bo z tamtąd ją sprowadziłem, falowało i na benzynie i na gazie teraz to tylko na benzynie bo jak już pisałem gaz nie działa


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Piątek, 22.08.2008, 12:56:20
Może reduktor nawalił albo któryś filtr zapchany


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Piątek, 22.08.2008, 13:04:40
Cytat: vicotel
Może reduktor nawalił albo któryś filtr zapchany
no nie wiem ide zaraz zobaczyc jeszcze raz


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 23.08.2008, 13:04:13
Dlatego nie polecam wyjmowania przepustnicy z auta tylko czyszczenie sprayem na zapalonym silniku. Nie kążdy jest taki obeznany ,żeby to poskładac jak było a jak dochodzi gaz to komplikacja jest jeszcze wieksza  :-X


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Sobota, 23.08.2008, 16:17:36
Pisze tu bo nie znalazłem podobnego tematu. Co może być jak dodając gazu na początku tak lekko się dławi tak jakby nie dostawał paliwa ? czyżby coś sie zapchało  :-\


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Medziu Niedziela, 24.08.2008, 08:56:29
Ja rowniez mam podobny problem co vicotel, odpalam i obroty elegancko sie trzymaja ale jak dodam leciutko gazu to sie dlawi ale na wyzszych obrotach tak z 2000 juz nie, dodam ze nie mam instalacji gazowej w aucie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Niedziela, 24.08.2008, 11:18:39
Tak myślę czy czasem to nie jakiś zapchany filterek  :-\


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Medziu Niedziela, 24.08.2008, 12:46:57
w moim przypadku to raczej nie, gdy zdjelem obudowe filtra i odpalilem z gola przepustnica to przy dodawaniu gazu slychac jakby przepustnia  zasysala albo wyzucala powietrze taki swist


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Niedziela, 24.08.2008, 12:51:24
No i dobrze bo tak ma być słychać bo przepustnica zasysa powietrze tylko u mnie jak dodam gazu to tak z początku zadławi się zanim wejdzie na obroty


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Medziu Niedziela, 24.08.2008, 20:13:41
ale mi tak strzela, i to napewno nie jest normalne


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Niedziela, 24.08.2008, 20:20:44
sprawdź przekaźnik 167 i czy się styki nie poprzepalały...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Poniedziałek, 25.08.2008, 05:10:35
Cytat: Tracer
Dlatego nie polecam wyjmowania przepustnicy z auta tylko czyszczenie sprayem na zapalonym silniku
teraz to i ja jestem tego zdania napewno szysbcie, czyściej i mniej komplikacji. A jeśli chodzi o mój gaz to okazało się że był kabelek - od aku naderwany i nie stykał dobrze, ale i tak na gazie coś nie ten tego :/ nie trybi na paliwie za to mam strasznie czuły pedał gazu jak nacisne lekko to zaraz wchodzi na 3500 troche lipa heh trzeba chyba VAG-iem go
Cytat: Tracer
Nie kążdy jest taki obeznany ,żeby to poskładac jak było
jak dla mnie to nic takiego straszego rozebrać, trzeba tylko zapamiętać co gdzie i jak a późneij spowrotem złożyć, tu przyczyna jest inna niż zły montaż. Wydaje mi się ze trzeba go chyba tylko zresetować kompem i tyle  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Poniedziałek, 25.08.2008, 12:53:50
A jakim środkiem najlepiej czyścić przepustnice ? co możecie polecić


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: abdul Poniedziałek, 25.08.2008, 13:41:39
Cytuj
A jakim środkiem najlepiej czyścić przepustnice ? co możecie polecić

Podejrzewam, że w tym watku padło już z 10 różnych środków ale pewnie nie chciał się przejrzeć, nie  :eye:

Generalnie coś do czyszczenia gaźników trzeba poprosić.

A jak chcesz czyścić przepustnicą nie na silniku tylko po zdjęciu to najlepiej jakąś benzynką ją potraktować.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Poniedziałek, 25.08.2008, 13:58:37
A ten środek w sprayu jak się zwie ? chodzi mi o coś sprawdzonego dobrego. Nie każdemu chce się przepustnice ściągać i ją czyścić


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 25.08.2008, 17:15:53
STP


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Poniedziałek, 25.08.2008, 17:19:41
Cytat: vicotel
A ten środek w sprayu jak się zwie ?
Takie obszerne wątki najlepiej czytać od początku, bo wszystko już było napisane po 10 razy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: vicotel Poniedziałek, 25.08.2008, 20:12:54
No fakt może i było ale nie zaszkodzi napisać jeszcze rac zawsze łatwiej znaleźć  :eye:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raf-z Sobota, 20.09.2008, 12:37:43
 Jest tak: po dłuższym postoju (powiedzmy całą noc) problem z odpaleniem. Auto zachowuje się tak jak by zalewało silnik: odpala dopiero po drugim lub trzecim razie ale z nogą na gazie (czuć wyraźnie woń benzyny). Jeśli puszcze gaz to chwilę pracuje ale bardzo nierówno  po czym gaśnie. Po przejechaniu powiedzmy 100 m (oczywiście z problemami) wszystko znika i autko pracuje równo i bez problemów. Świece NGK wymienione jakieś 1000 km temu. Dzisiaj auto podpiąłem pod komputer ale ten nie wykazał żadnych anomalii. Fachowiec stwierdził, że trzeba powtórzyć diagnozę ale po nocnym postoju. Jakiś miesiąc temu miałem problem z obrotami (gwałtownie spadały po czym wracały do pozycji powiedzmy 800 rpm, pomogło psikanie magicznym sprayem wg sposobu TRACERA). Może ktoś z was miał podobny problem? IBIZA '96 1,4 AEX.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 20.09.2008, 15:42:32
A kto powsiedział ,ze ten sposób jest na wieki. Przepustnica Ci kleji się do obudowy.
Wyczyśc ponownie . Paliwo jest jakie jest :(
A....
a filtr powietrza wymieniłeś ???????
(http://klubseata.pl/forum/gallery/67_27_12_07_5_32_45.jpg)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raf-z Sobota, 20.09.2008, 17:22:21
Filtr powietrza wymieniony przy okazji czyszczenia przepustnicy ... W poniedziałek powtórzę operację czyszczenia.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Doosia Niedziela, 21.09.2008, 00:44:44
Cytat: raf-z
Jest tak: po dłuższym postoju (powiedzmy całą noc) problem z odpaleniem. Auto zachowuje się tak jak by zalewało silnik: odpala dopiero po drugim lub trzecim razie ale z nogą na gazie (czuć wyraźnie woń benzyny). Jeśli puszcze gaz to chwilę pracuje ale bardzo nierówno  po czym gaśnie. Po przejechaniu powiedzmy 100 m (oczywiście z problemami) wszystko znika i autko pracuje równo i bez problemów. Świece NGK wymienione jakieś 1000 km temu. Dzisiaj auto podpiąłem pod komputer ale ten nie wykazał żadnych anomalii. Fachowiec stwierdził, że trzeba powtórzyć diagnozę ale po nocnym postoju. Jakiś miesiąc temu miałem problem z obrotami (gwałtownie spadały po czym wracały do pozycji powiedzmy 800 rpm, pomogło psikanie magicznym sprayem wg sposobu TRACERA). Może ktoś z was miał podobny problem? IBIZA '96 1,4 AEX.
Ja miałam ten sam problem,okazało sie że pompa paliwa siadła... tak że może to to.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 21.09.2008, 07:14:29
Jest to tez prawdopodobne.
Czasem rózne uszkodzenia dają podobne objawy,
a jak silnik jest zimny to komp symuluje "ssanie" i zapotrzebowanie na paliwo jest wieksze.
Moze byc też filtr paliwa przytkany.
Sprawdzic to można wciskając nagle pedał przyspieszenia i mocno przyspieszająć
przy rozgrzanym silniku.

W silnikach z wiekszym przebiegiem z odmy wydostają się spaliny z oparami
oleju i poprzez przepustnice trafiaja do spalenia.
Przy wlocie do obudowy filtra powietrza to widać i sie to wyciera.
Ja mam stożek i rura odmy jest odłączona i ma filterek ;)
W zwiazku z tym przepustnica nie jest narażona na syfienie pyłem i resztkami oleju.
 


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raf-z Niedziela, 21.09.2008, 07:31:57
Przebieg 107 tyś. Filtr paliwa wymieniony w czerwcu tego roku. Wczoraj wieczorem nie wytrzymałem i potraktowałem go ponownie magicznym sprajem. Zobaczę dziś rano czy coś się zmieniło.


Już po kłopocie. Diagnoza: uszkodzony czujnik temperatury.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 17.10.2008, 19:18:04
Z seatem jak z windowsem :-X
reset pomaga na wszystko

dzisiaj zaraz po odpaleniu na PB gasl, pracowal jakby na 3 cylindry - 500obr i smierdzialo paliwem ze spalin po przelaczeniu na LPG pracowal ok
VAG pokazal 0 bledow

odpiecie klemy na kilka min rozwiazalo sprawe - jak reka odjol :-X
mialem juz ten problem kilka razy i zawsze reset pomagal - polecam ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: zechu Sobota, 18.10.2008, 09:14:23
U mnie występują podobneobjawy- odpala ladnie wskakuje na wyzsze obroty ale po paru sekundach juz slychac nie rowna prace...  czasami az przygasnie. przez 2-3 km poszarpuje-np ruszajac dodaje gazu a on zero rekacji-po chwili wskakuje jak szalony na obroty.... to wszystko to na PB - na gazie jak juz jest podgrzany chodzi super. Moge powiedziec jeszcze że  od momentu pojawienia sie tych objawow znacznie szybciej przelacza sie mi na gaz- rece zalamuje -wymienilem kable -kopulke-palec- swiece maja 10 tys .Dodam że jak silnik jest rozgrzany  i przelacze na spowrotem na PB( na postoju)  ma jakby przydlawienie ,obroty są mizerne i drga-jak dam w pedal to wskakuje i juz jest troche lepiej. Pomocy !

P.S przepustnice mam czysciutka- bo odma odlaczona.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 18.10.2008, 09:19:42
Poczytaj ten wątek od początku i znajdziesz odpowiedź.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 18.10.2008, 18:48:38
zechu, zrobiles to co pisalem?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Niedziela, 19.10.2008, 15:34:04
masz zle ustawiony gaz a te bujanie po przełaczeniach to zle ustawiona listwa wtryskowa najperw reset błedów ustawienie gazu i komp pb nie powinien mieszac swojej mapy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Semir Piątek, 31.10.2008, 21:56:33
Oprócz STP, mamy jeszcze CarbClean, który czyści przepustnice i takie tam podobne "dziury"...

U mnie jest nieco inaczej... obroty spadają do zera, jak intensywnie pada,.... wiecie, czasem jest taka pora, że jeden dzień leje, drugi leje, trzeci leje, a na ulicach robią się potoki. Wtedy odpalam moją Cordi, wchodzi jak zwykle na swoje obroty (cały czas leje), wrzucam jedynkę, sprzęgło, luz i obroty spadają 700, podnoszą się na 1200, no i ok, obroty się trzymają. Ale po kilku takich próbach czasem obroty tak spadną... (cały czas leje, wycieraczki, ciepły nawiew), że auto gaśnie...
Jednak w przypadku normalnej pogody, na zimnym silniku, auto nie gaśnie.
Jak można zaradzić, żeby auto przy ulewie nie gasło? 


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: goral Piątek, 12.12.2008, 23:24:31
mam ostatnio problem z obrotami w mojej izi, (2,0 16V ABF z gazem i blos-em) na benzynie obroty skacza miedzy 1500 a 500, a na gazie trzymaja sie przy 1200 ... i nagle jej sie tak popier@Q#$ jeszcze 2 dni temu wszystko bylo elegancko, mial tak ktos? albo wie co jest nie tak? pozdrawiam

od KYS: Używamy szukajki i dopisujemy się do istniejących tematów - będzie czytelniej dla przyszłych pytających.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: pa84 Sobota, 13.12.2008, 12:32:12
wystarczy przeczytac cały ten wątek i znajdziesz odpowiedz na swoje pytanie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jacek654 Piątek, 23.01.2009, 09:34:51
tydzień temu zagazowałem Cordobe 94r 1,4l, po paru dniach pojawił się problem. Na gazie jest wszystko okej ale jak przełączam na benzynę obroty same rosną do 2-3tys. Byłem z tym u ludzi którzy gaz zakładali, niby wszystko naprawili ale następnego dnia problem powrócił ;].
Pod filtrem powietrza po prawej stronie mam jakieś kable podpięty do przepustnicy? [nie mam pojęcia;)] gdy się go odpina obroty wracają do normy.
Zanim znowu pojadę do "fachowców" chciał bym się Was poradzić co to może być? może przepustnica wymaga adaptacji lub jakiś czujnik nawala?


od KYS: Zapoznaj się z regulaminem i opcją szukaj.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Dura Piątek, 23.01.2009, 11:55:39
Te kable zostaw w spokoju bo ida do czujnika polozenia przepustnicy ;) a co do rosnacych obrotow to pewnie masz podstawowy sterownik LPG (tzn emulator sondy) ktory robi bledy w ECU, po zresetowaniu przez chwile bedzie dzialac tak jak powinno ale jak pojezdzisz na LPG to znowu bedzie to samo  :P  trzeba zmienic sterownik na bardziej rozbudowany


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jacek654 Piątek, 23.01.2009, 12:06:45
no właśnie odpiąłem aku na 5min i pomogło... czyli bez wizyty u fachowców się nie obejdzie?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Dura Piątek, 23.01.2009, 14:09:00
nie obejdzie sie, musza zalozyc albo specjalny przekaznik albo wymienic centralke od LPG bardziej rozbudowana  ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 23.01.2009, 18:37:40
no właśnie odpiąłem aku na 5min i pomogło... czyli bez wizyty u fachowców się nie obejdzie?
nie daj sobie zamontowac przekaznika do resetowania kompa, to zadne rozwiazanie!
Cytat: Dura
wymienic centralke od LPG bardziej rozbudowana
lepsze wyjscie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: TePe Czwartek, 05.02.2009, 18:53:11
Zmienialem skrzynie bo mi padla i po jakis 4 dniach  przy wlocie gdzie sie wlewa olej pojawiła sie "dziwna maż" i odrazu po tym  zaczely mi falowac obroty,krzutsil sie na luzie a na 2 i 3 biegu bardzo mulił, na drugi dzień to juz była tragedia kazdy dojazd do świateł skrzyzowania ibiza gasła.......
wróciłem do domu i przeczytalem ten temat od poczatku. I narazie zrobiłem to co mowil Tracer nie przeczyscilem jeszcze przepustnicy bo nie mam odpowiednich plynow a zrobilem to ze zdjolem kleme na 6min i nastapil chyba jakis reset bo samochodzik wrocil do poprzedniej dyspozycji czyli obroty na miejscu i nie gasł...... pojezdze jeszcze troche i zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej

polecam wszystkim najpierw zwrocic sie z problemem na forum albo poszukac interesujacego nas tematu bo czasem mozna zaoszczedzic troche pieniedzy.....  mechanior powiedzial ze moga to byc swiece wymienilem i jeszcze gorzej... przyjechalem do niego po tym jak zresetowalem i mu mowie ze juz normalnie lata a on na to ze faktycznie komputer mogl zlapac jakis blad...... i tak sie zastanawiem czy nie mogl by mi powiedziec o tym przed tym jak mi kazal kupic swiece ?       ciezko o dobrego mechaniora
pozdrawiam

Napisano: Środa, 04.02.2009, 16:17:58


Tak jak mowilem
Zmienialem skrzynie bo mi padla i po jakis 4 dniach  przy wlocie gdzie sie wlewa olej pojawiła sie "dziwna maż" i odrazu po tym  zaczely mi falowac obroty,krzutsil sie na luzie a na 2 i 3 biegu bardzo mulił, na drugi dzień to juz była tragedia kazdy dojazd do świateł skrzyzowania ibiza gasła.......
wróciłem do domu i przeczytalem ten temat od poczatku. I narazie zrobiłem to co mowil Tracer nie przeczyscilem jeszcze przepustnicy bo nie mam odpowiednich plynow a zrobilem to ze zdjolem kleme na 6min i nastapil chyba jakis reset bo samochodzik wrocil do poprzedniej dyspozycji czyli obroty na miejscu i nie gasł...... pojezdze jeszcze troche i zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej

polecam wszystkim najpierw zwrocic sie z problemem na forum albo poszukac interesujacego nas tematu bo czasem mozna zaoszczedzic troche pieniedzy.....  mechanior powiedzial ze moga to byc swiece wymienilem i jeszcze gorzej... przyjechalem do niego po tym jak zresetowalem i mu mowie ze juz normalnie lata a on na to ze faktycznie komputer mogl zlapac jakis blad...... i tak sie zastanawiem czy nie mogl by mi powiedziec o tym przed tym jak mi kazal kupic swiece ?       ciezko o dobrego mechaniora
pozdrawiam
no i wrocilo znowu dzisiaj rano..... zrobilem znowu resterta i teraz dobrze......   kolega co sie zajmuje samochodami mowi ze moze to byc uszczelka pod glowica....     powiem tak jakos ostatnio moja Ibi sie na mnie obrazila i mam juz druga usterke pod rzad... albo to przez kryzys
 :o


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 05.02.2009, 21:39:44
Masz brudna przepustnicę, ma opory w poruszniu  i generuje błędy.
A mądrale kują historę o gwiezdnym pyle zacierającym mechanizm........ :rotfl:
(http://klubseata.pl/forum/gallery/thumb_67_27_12_07_5_32_45.jpg)
To jest na prawdę dobre lekarstwo za niewielkie pieniądze :-X
Sposób użycia opisałem wczesniej.
przy mocnym zsyfieniu trzeba kilka razy powtórzyć.
Filtr K&N całkowicie eliminuje przypadłośc "falujących obrotów"


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: TePe Niedziela, 08.02.2009, 18:18:40
Zrobie to dopiero po weekendzie bo musze kupic jakis specyfik do czyszczenia bede szukal tego STP docelowo jezeli mowisz ze dobry

i male pytanko.
To cos co jest pod filtrem powietrza to odrazu jest przepustnica? Jestem laik w tych sprawach dopiero poznaje moj mochodzik :> badzcie wurozumiali


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: taz Niedziela, 08.02.2009, 19:25:01
Zrobie to dopiero po weekendzie bo musze kupic jakis specyfik do czyszczenia bede szukal tego STP docelowo jezeli mowisz ze dobry

i male pytanko.
To cos co jest pod filtrem powietrza to odrazu jest przepustnica? Jestem laik w tych sprawach dopiero poznaje moj mochodzik :> badzcie wurozumiali
tak to pod puszka to odrazu przepustnica
nie lepiej kupic benzyne ekstrakcyjna 5 l za 23 zł i dokladnie wyczyścić ?
Zajmie Ci to gora poł godz łącznie z sprawdzeniem w vagu czy wystepuje falowanie obrotów.
Ja jakiś czas temu wyczyściłem i zjawisko falowania już nie występuje.
Po nagrzaniu silnika obroty nie zmianiaja sie nawet o 1 rpm


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: TePe Czwartek, 19.02.2009, 07:58:31
KUpiłem dzisiaj ten spray http://images5.fotosik.pl/321/72828929150778a7.jpg
 i jutro zrobie tak jak Tracer mowil
Narazie nie bede wykrecal  calej bo to dla mnie czlowieka ktory poznaje dopiero ibize od silnika za duzo narazie odkrece filterek i popsikam i zobaczymy czy cos pomoze aa
i musze zatkac ta dzirurke co mam pod kopulka a obok skrzyni biegow bo nie ma tak koreczka a chodzi o to http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1370.new#new



tak jak mowilem tak zrobilem zobaczymy efekty po paru dniach jazdy  :eye:

Napisano: Wtorek, 10.02.2009, 23:48:16


KUpiłem dzisiaj ten spray http://images5.fotosik.pl/321/72828929150778a7.jpg
 i jutro zrobie tak jak Tracer mowil
Narazie nie bede wykrecal  calej bo to dla mnie czlowieka ktory poznaje dopiero ibize od silnika za duzo narazie odkrece filterek i popsikam i zobaczymy czy cos pomoze aa
i musze zatkac ta dzirurke co mam pod kopulka a obok skrzyni biegow bo nie ma tak koreczka a chodzi o to http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1370.new#new



tak jak mowilem tak zrobilem zobaczymy efekty po paru dniach jazdy  :eye:
Jest poprawa po czyszczeniu nie gasnie mi Ibizka.....
 ale zaczela dziwnie chodzic ;| troche jak disel,do tego majonez pod korkiem i z rury jak leci pozostaje czarny osad na sniegu :P ale widocznie starosc nie rados....jak stopnieje snieg wybiore sie gdzies do mechaniora
dzieki za pomoc uniknolem straty okolo 200zl albo i wiecej  :ok:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 19.02.2009, 18:17:01
Powtórz czyszczenie i nie zapomnij klemę zdjąc na parę chwil  ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: seat1946 Sobota, 21.02.2009, 20:14:30
Ja mam to samo w Toledo  1,6 Aft od 10 lat . Żaden specjalista  nie wykrywa błędu a silnik faluje . Przeczyszczenie przepustnicy i reset trochę pomaga ale jak ciepło jest i w mieście  postoje na światłach to znowu wariuje. Czujnik temperatury, układ wysokonapięciowy , halotron??   Ponoć specjaliści próbowali.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 05.03.2009, 14:30:37
Alternator daje wtedy opór bo wztrasta zapotrzebowanie na prąd.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Czwartek, 05.03.2009, 18:26:47
Czyżby czyżyk? Daj znać czy wszystko wróciło do normy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: albin111 Czwartek, 05.03.2009, 18:37:58
dołacze sie do watku mam problem z zawieszajacymi sie obrotami silnik 1,6 1f seat toledo , przepustnice wyczysciłem silniczkek krokowy też zaopserwowałem ze jak na ciepłym silniku odłacze niebieski czunik to obroty rosna obroty sie zawieszają zarównona LPG i na
PB


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: TePe Sobota, 07.03.2009, 14:36:06
Narazie u mnie wszystko wrocilo do normy  po tej zmianie i narazie obroty nie swiruja(tyle ze trzymaja sie raz na 1000obrotow  przy odpalaniu a pozniej wraca do 900 i tak ciut drgaja).......... pojezdze troche  jakis tydzien i dam znac czy to mi pomoglo i wymienie jeszcze ten niebieski czujnik
___________________________
obroty tak jak opisalem wyzej........ teraz mi sie pojawila nastepna zagadka  :-\  na 30km zjadl mi 5litrow a to juz jest katastrofa jade w czwartek na komputer moze cos pomoze... mam pytanie 70zl za diagnostyke to duzo ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: TypeR Poniedziałek, 27.04.2009, 19:14:29
Ostatnio wykryłem VAgiem błąd czujnika (potencjometra) położenia przepustnicy... (silnik 1,6 ALM)
I mam pytanie teraz nastepujące, czy taki czujnik można dostać w wersji tzw OEM do przylutowania czy trzeba wymieniać cała przepustnice? Bo słyszałem że ten czujnik to jest zintegrowany w jakiś sposób z przepustnicą... 
Cena przepustnicy zamiennika 950 zł a w ASO seata 1500 zł :/

A to co mi się dzieje z obrotami jak jade albo stoje na światłach, to tragedia. Faluje w zakresie 1000-3000 rpm czasem sie zawiesza na jakiś tam obrotach...

Ktoś miał podobny przypadek? Podejrzewam osobiście że czyszczenie krokowca czy przepływki to nie wiele da w tym przypadku.... :(

:/


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: radzio Czwartek, 07.05.2009, 19:31:59
Witam klubowiczów
mam seata toledo 1.6 z 2002 r w moim autku przy wymianie filtra zauważyłem (było: zaówarzyłem) że w przepustnicy w tej blaszce jest wywiercony mała dziurka 1,5 średnicy czy to normalne .


od KYS: Ortografia się kłania.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Dura Poniedziałek, 11.05.2009, 15:49:03
normalne zawsze jest dziurka


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: damian83 Środa, 13.05.2009, 18:05:37
Witam, ostatnio zmagałem się z falowaniem obrotów, tzn , podczas postoju na obrotach 900, spadały na dół i powrót :(  rozkręciłem obudowę filtra powietrza, naciągnąłem linkę od gazu chcąc zobaczyć czy nie jest zabrudzona przepustnica.Wszystko pozakręcałem i co..... obroty ustały:) heheh a więc głupie szczęście czy naciągnięcie linki mogło pomoć:)?? od 2 tygodnie obroty stoją w odpowiedniej pozycje i jest git ;D


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 14.05.2009, 08:55:36
Wolnych obrotów nie reguluje się linka. Linka ma być luźna. Będziesz miał większe problemy :p


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: damian83 Piątek, 15.05.2009, 18:17:46
tzn jakie mogą być problemy?? :o 


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 15.05.2009, 21:38:44
z praca silnika...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: DARCIO79 Niedziela, 17.05.2009, 19:55:47
U mnie zauwazylem bardzo podobne zjawisko. Po dokladnym (tak przynajmniej na moje oko to wygladalo) wyczyszczeniu przepustnicy i pozniejszym przejechaniu kilku kilometrow do osiagniecia odpowiedniej temperatury pracy silnika, na biegu jalowym czyli na postoju zaczal pracowac na 800 obrotach a po lekkim, minimalnym nacisnieciu pedalu gazu obroty po opadnieciu ustawily sie rowniucienko na 750 i dziala totak za kazdym razem kiedy sprawdzalem. Aha. Nie wiem czy u Was ale u mnie w czasie jazdy na biegu jalowym i nacisnieciu pedalu hamowania obroty wzrastaja do okolo 1000 obrotw wiec nie wiem czy to lewe powietrze czy te typy tak maja.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: jaco Poniedziałek, 18.05.2009, 08:04:49
Jak wciskasz hamulec i obroty wzrastają to może mieć związek wydaje mi się z przewodem podciśnienia serwa hamulcowego.

Ja podepnę sie pod temat falujących obrotów:
wymieniłem przepustnice ( bo wczesniej sie przycinała ) i teraz nie mam problemów z pzryśpieszaniem itd, idzie równo ,nie dusi się. natomiast nadal mnie martwiąte falujące obroty,ale nie gasnie -no moż e od wielkiego dzwonu ,raz na jakis czas na wysprzęgleniu i redukcji przed skrzyżowaniem. Ale co z tymi obrotami? myslałem wcześniej że może od czujnika temp. bo dzialo się to jak sie rozgrzał -ale nie,teraz tez i jak się nie rozgrzeje.
Dodam że chyba większośc gratów juz wymieniłem( przewody WN,świece,filtry,czujnik temp. i termostat) .
Natomiast świece wczoraj wymieniał i 1 i 2 miały osad oleju na porcelanie,3 OK ,ale 4 a to i gwint cały w oleju i na porcelanie też był osad. Czy może to być wina uszczelniaczy ? że te obroty falują???


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: DARCIO79 Wtorek, 19.05.2009, 14:57:47
Cytat: jaco
Jak wciskasz hamulec i obroty wzrastają to może mieć związek wydaje mi się z przewodem podciśnienia serwa hamulcowego.
oki dzieki sprawdze
aha jeszcze jeden maly problemik ze wzrastajacymi obrotami w momencie zalaczenia wtyczki do czujnika temperatury w momencie kiedy silnik juz pracuje a chyba nie powinno byc tak. Czyli kiedy zapalam silnik przy wylaczonej wtyczce od czujnika temperatury cieczy obroty pracuja rowno ale kiedy wtyczke wciskam to slysze jak silnik pracuje na wyzszych obrotach a tak chyba nie powinno byc poniewaz silnik pobiera wieksza dawke bez czujnika anizeli z czujnikiem. A tutaj mam odwrotnie co chyba nie powinno miec miejsca ze wzgledu na wyzsze spalanie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: wolewniczak Poniedziałek, 07.09.2009, 07:40:38
Mam Cordobę Vario 1,6 ALM
Czy po wyczyszczeniu przepustnicy trzeba jechać na Vaga?

1. Czy te środki chemiczne do czyszczenia przepustnicy np Carb Spray Cleaner nie zrobią żadnej krzywdy silnikowi?
2. Jak sprawdzić czy nie wpada żadne "lewe" powietrze"? - może jakieś zdjęcia się znajdą
3. Wystarczy psikać tymi preparatami do gardzieli?



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: machina Środa, 23.09.2009, 05:58:08
Cytat: DARCIO79
Czyli kiedy zapalam silnik przy wylaczonej wtyczce od czujnika temperatury cieczy obroty pracuja rowno ale kiedy wtyczke wciskam to slysze jak silnik pracuje na wyzszych obrotach a tak chyba nie powinno byc poniewaz silnik pobiera wieksza dawke bez czujnika anizeli z czujnikiem. A tutaj mam odwrotnie co chyba nie powinno miec miejsca ze wzgledu na wyzsze spalanie.
Wszytsko zależy od temperatury silnika.Gdy odpalasz bez podłączonego czujnika sterownik nie wie że silnik jest zimny nie podaje większej dawki paliwa i dlatego masz niższe obroty. Na podłączonym czujniku obroty powinny opaść gdy silnik złapie temperaturę. Moim zdaniem nie powinieneś podłączać i odłączać żadnych czujników podczas włączonego zapłonu a tym bardziej pracy silnika to prosta droga do uszkodzenia ECU.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mlody770910 Czwartek, 22.10.2009, 07:48:18
witam.to czym najlepiej wyczyscic przepustnice.zgadzam sie ze nitro to agresywny rozpuszczalnik.jest jakas chemia obojetna dla plastikow w przepustnicy?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 22.10.2009, 07:58:02
Jest spray przeznaczony do czyszczenia przepustnicy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 22.10.2009, 17:45:20
Najlepiej ją wykręć i przeczyść benzyną ekstrakcyjną lub eterem - spray,e są ZŁE i nie spenetrują tak przepustnicy jak możesz to zrobić sam manualnie pędzelkiem.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Czwartek, 29.10.2009, 08:42:29
zgadzam sie z punchoo w dziale technicznym- instrukcje, jest gdzieś opis jak to zrobic krok po kroku ze zdjęciami, trzeba pamiętae o tym że po czyszczeniu przepustnicy musi się ona zaadoptować, z tego co pamiętam trzeba po zakonczeniu czyszczenia odłączyć akumulator na jakiś czas inni pisali ze pare godzin inni że zostawili na noc i na drugi dzień podłączali, inni pisali że trzeba odłączyć + z aku inni że - do końca nie wiem no i trzeba troszke pobujac silnik na wyyyysokich obrotach i troszke cierpliwosci z adaptacją. Coś koło tego, powodzenia
to jest to zrobione z reszta przez punchoo
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=6974.0


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 29.10.2009, 17:03:14
Ja jeszcze słyszałem opcję z 20 odpalaniami stacyjki - a najprościej podpiąć pod VAG i adaptować


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fox86 Czwartek, 29.10.2009, 21:16:33

Witam wszystkich
Dzisiaj rano pojawił się u mnie problem z obrotami, byłem u mechaników i w sumie nie wiedzą co to...
Na zimnym silniku na benzynie auto się zaczęło dławić, przy wciskaniu gazu silnik nie reagował...
Jak się już jakoś nagrzał i przełączył na gaz to elegancko zasuwał, mechanik podłaczył wyskoczył błąd sondy lambda i biegu jałowego...
Odczyty z przepusticy komputer widzi prawidłowo i nie ma żadnych błedów.
Zrestartowali, bład lambdy zniknął, filtr paliwa wymieniony... ale obroty skaczą nadal na benzynie jak sie go depnie to pow 2.5 tyś obrotów przymula poczym przyspiesza normalnie, na gazie nie ma problemu z chwilowym zamuleniem ale obroty przy dojeżdżaniu do świateł i zatrzymywaniu auta przez chwilę falują po czym się stabilizują...
No i jak się dynamicznie jedzie to przy zmianie biegów wydech lekko strzela...
Bardzo proszę o jakieś wskazówki...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Czwartek, 29.10.2009, 21:21:05
fox86, nie dubluj postów i uzupełnij profil.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fox86 Czwartek, 29.10.2009, 21:22:59
sorry, ale nie wiedziałem pod co to podciągnąć


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Piątek, 30.10.2009, 07:27:01
na pierwszy ogień czyszczenie przepustnicy, co do bujania obrotów,
a co do strzelania z rurki to hmm jakby zapłon nietrafiony....


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Niedziela, 01.11.2009, 09:30:45
a może silniczek krokowy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kilimand Poniedziałek, 14.12.2009, 17:58:25
A ja zauważyłem ostatnio w mojej corbie, przy lekkim naciskaniu na pedał hamulca i ponownym go zluzowaniu że silnik zaczyna pracować nierówno zaznaczam że nie naciskam go długo tylko pulsacyjne. Nie wiem czy wpływ ma wspomaganie hamulca.A może nie ten wątek ale silnik tyko benzyna


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 14.12.2009, 21:58:46
silnik wysysa wtedy powietrze z serwa i moze zafalowac


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kilimand Czwartek, 17.12.2009, 15:49:05
czyli wszystko ok czy też mam się martwić?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: efmk Czwartek, 17.12.2009, 23:00:23
czyli wszystko ok czy też mam się martwić?
silnik wysysa wtedy powietrze z serwa i moze zafalowac
poobserwuj... myślę, że póki co na spokojnie to potraktuj - tak jak pisał raby


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Poniedziałek, 21.12.2009, 19:50:16
witam...a ja zrobilem wszystko tak jak tu pisano , najpierw wyczyscilem przepustnice to juz bylo ok , ale jeszcze na jałowym biegu skakało tak o 100 wiec wyczyscilem i nasmarowalem(olejem silikonowym) krokowca i teraz auta odpala tak za 4-5 razem , bo takto tylko odpala i zaraz gasnie , poki co nie przegonilem samochodu tylko bylem na chwile w garazu i tu moje pytanie , czy mam przegonic pare km auto czy odrazu jechac z nim juz na vaga bo nie ma ratunku ? oczywiscie resetowany byl metoda minusowej klemy , a krokowca czyscilem wedlug obszernego opisu znalezionego na forum , prosze o odpowiedz , bo jezdzic nim moge ale poki co jechalem tylko raz ale i tak krotko , wiec nie przegonilem nim wiecej niz 2-3 km . . . seat cordoba vario 1,6 ALM benzyna , jesli jeszcze jakies informacje sa potrzebne to podam , dziekuje za odpowiedz


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Poniedziałek, 21.12.2009, 21:21:11
Cytat: falconnes
wiec wyczyscilem i nasmarowalem(olejem silikonowym) krokowca i teraz auta odpala tak za 4-5 razem

Co ty Olejem silikonowym czyściłeś w przepustnicy ?  :o


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Wtorek, 22.12.2009, 10:59:43
nim nasmarowalem krokowca...a przepustnice wyjolem jak czlowiek zamiast puszczac tam jakies spreye i takze wyczyściłem ją wedlug opisow z forum

Napisano: Poniedziałek, 21.12.2009, 21:56:09


to bylby ktos mily i dal mi wskazowki co do mojego problemu :) z gory dziekuje


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Wtorek, 22.12.2009, 14:40:47
pogoń go trochę, znajdź sobie ładnie zaśnierzony parking i poświruj troche niech wszystko przepali na wysokich obrotach no i trochę kilometrów trzeba przejecheać. (ponoć) hahaha  :-X  pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Wtorek, 22.12.2009, 16:34:09
ok dzis przejchal jakies 40 ale nadal spada mi na 500 i sie waha o 100 oraz jak odpalalem to gasl i dopiero tak po 10 min ciaglej jazdy zalapal...ale jeszcze jutro przegonie go przez a4 :) i moze tam znajdzie dobry rytm a jak nie to po swietach do mechanika :P


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: efmk Czwartek, 24.12.2009, 08:51:29
mnie kiedyś pojawiły się problem z lekkim falowaniem tuż po odpaleniu. Gdy tylko silnik się zagrzał przeciągnąłem autko tak ~4-4,5 tysi kawałek i - odpukać - spokój.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 24.12.2009, 11:09:20
Powodem jest brudna przepustnica i widać chwilowo jej to pomogło.
Lepiej wspomóc takie czyszczenie CarboClinerem np STP


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Czwartek, 24.12.2009, 16:34:26
widze kolego ze wszystkim piszesz o tym srodku ale jak dobrze wyczyścisz benzyna to naprawde tam juz nie ma nic do czyszczenia :) a okazalo sie banalne heh...moja wina bo najpierw wymontowalem przepustnice a pozniej krokowca...i co prawda oby dwa te urzadzenia dobrze potraktowalem ale w trakcie tych dwoch demontazy(bo najpier zrobilem przepustnice a tydzien potem krokowiec)  poluzowala mi sie linka gazu na tyle ze zbyt duzy luz powodowal to ze mialem 400-500 a jak juz podkrecilem ją i jest sztywna to stoji na 900 :) wiem ze moze to mega proste ale zapomnialem o tym i napewno takie gafy nie tylko mnie sie trafiają :) wesolych swiat zycze i teraz wiem ze po czyszczeniu przepustnicy oraz krokowca (czyszczenie ze smarowaniem ) warto pamietac o tej lince ktora u mnie sie poluzowała

Napisano: Czwartek, 24.12.2009, 16:31:09


nie jestem geniuszem ale wiem ze od takiego psikania w silnik to wiadomo nie odrazu ale czesto ten nagar zbiera sie na innych elementach a nie zawsze spala wiec jednak ja jestem za wymontowaniem przepustnicy a nie psikaniem i gazowaniem bo wymontowanie to 4 srubki i po robocie wiec juz wybor nalezy do czyszczacego


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: efmk Czwartek, 24.12.2009, 17:04:56
wiadomo, że jeśli problem zacząłby się pojawiać często, to myślałbym o rozbieraniu przepustnicy, a nie o jakiś specyfikach. Wszystko co dobrze śmiga, nie będzie przeze mnie ruszane - nie ma sensu przecież.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 24.12.2009, 19:42:28
falconnes, linka się nie ustawia wolnych obrotów. Nie zdziw się jak będziesz mieć większe problemy w silnikiem.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Czwartek, 24.12.2009, 20:34:54
no ale jednak jakies napiecie winno byc a u mnie ze tak powiem zwisała typowo na luzie a jednak zawsze jakies napiecie powinno na niej byc - nawet jak gazowalem to nie rwala gazu jak trzeba bo miala za duzy luz , a co do tego jesli cos sie stanie to pewnie sie moge zdziwic bo wiadomo geniuszem czlowiek nie jest ale jesli odpisalbys co w tym zlego to bylbym wdzieczny ( a poprostu u mnie bylo tak ze na nieodpalonym silniku czy na luzie jak kto woli u mnie linka zamiast byc prosto napieta to tworzyla parabole w dół wiec chyba tak to nie jest dobrze :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: machina Niedziela, 27.12.2009, 10:39:29
linka powinna mieć kilkumilimetrowy luz, ale w żadnym wypadku nie powinna być napięta gdyż wtedy nie zamyka się styk wolnych obrotów w zespole przepustnicy i wolne obroty nie są sterowane automatycznie przez krokowy czyli ecu tylko są wymuszone przez pedał gazu. konsekwencję na dłuższą metę mogą być różne, na pewno większe spalanie, jak i zużycie niektórych elementów silnika. Osobiście poleciłbym poluzować  linkę i przeprowadzić adaptację na rozgrzanym silniku, jeżeli dalej będą problemy to szukać przyczyny.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: falconnes Środa, 30.12.2009, 15:42:17
linke ustawilem dobrze bo nie moze byc za luzna ale mechanik powiedzial ze u mnie problem stwarzal zbyt zapchany filtr oparów...takze jak cos to sprawdzac tez to :) pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daria90 Niedziela, 07.03.2010, 18:07:42
Cześć wam ponownie, w poprzednim temacie bardzo mi pomogliście mam nadzieję że w tym będzie podobnie.
Zauważyłam ostatnio ze gdy stroje na postoju to mój bieg jałowy jest 1000 lub 1100, ponadto delikatnie drga mi całe wnętrze samochodu np kierownica.  Gdy tylko dodam lekko nawet gazu drgania ustają lecz gdy obroty spadną ponownie do 1000-1100 drgania znowu się zaczynają. Moje pytanie jest takie jak mogę obniżyć bieg jałowy do prawidłowego ? oraz czym mogę wyeliminować te drgania ?

pozdrawiam wszystkich seatomaniaków i czekam na odpowiedź :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 07.03.2010, 18:27:23
Wypadałoby przeczytać wszystkie posty z tego tematu i odpowiedzi poszukać.
Spróbuj przeczyścić przepustnicę i ją zaadoptować - powinno przestać


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daria90 Niedziela, 07.03.2010, 18:52:46
przepustnica była czyszczona ok 3 miesiące temu więc nie sądzę że znowu się popsuła - a od czego mogą być te drgania ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 07.03.2010, 19:00:08
A czy auto było VAG'owane i czy jakieś błędy wyskoczyły???


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daria90 Niedziela, 07.03.2010, 19:30:20
tak, błąd regulacji biegu jałowego "533 regulacja biegu jalowego przekroczona wartosc adaptacji"


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: machina Poniedziałek, 08.03.2010, 17:43:30
Za tym błędem może kryć się wiele rzeczy, proponowałbym  dokładnie wyczyścić przepustnice i na rozgrzanym silniku kilkakrotnie ja zaadoptować. Jak nie pomoże to szukać przyczyny w przekłamaniach z innych czujników np. temperatury, map sensora,sonda lambda. Być może zapłon źle ustawiony.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: S09 Czwartek, 08.04.2010, 12:52:25
czy mała ilosc plynu wspomagania w ukladzie ma wplyw na falowanie obrotów na biegu jałowym podczas krecenia kierownicą?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Czwartek, 08.04.2010, 12:56:28
na falowanie srednio, napewno praca pompy wspomagania obciaga silnik a to powoduje spadek obrotow.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Czwartek, 29.04.2010, 18:57:48
hyh falujące obroty znowu wróciły, po wymianie termostatu, rzecz jasna faluje jak się dobrze nagrzeje silnik, słoneczko 20 stopni + korek, i falowanie obrotu, gaśnie.
Chyba jednak seat nie jest mi pisany,
teraz pytanie czy przy zabrudzonej przepustnicy na zimnym silniku tez falują obroty?
Czy temp ma wpływ na pracę przepustnicy? Bo nie wiem czy sie zabierać za jej czyszczenie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Czwartek, 29.04.2010, 22:20:34
Cytat: Wojtach
Bo nie wiem czy sie zabierać za jej czyszczenie.
na dobry poczatek to przeczysc przepustnice a najlepiej ja zdemontuj i ja przemyj bo psikanie możne da poprawę chwilowa


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Piątek, 30.04.2010, 06:27:18
a czy Wojtach nie ma u siebie Przepływki? zasyfiona tez daje falowanie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Wtorek, 04.05.2010, 22:15:17
1.6 ALM nie ma przepływki


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: LoveSeat2000 Wtorek, 18.05.2010, 16:54:01
Panowie, mam taki problem w swojej Cordi, iż na zimnym silniku wszystko jest dobrze, a jak się tylko nagrzeje obroty zaczynają szaleć to znaczy : po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają do obrotów wolnych(chyba 850) a następnie bardzo szybko obroty zaczynają wariować/skakać , skaczą od 0 do 950 obrotów, a czasami nawet silnik zgasnie:/ I przez to jest ciężko ruszać bo samochód przez to robi kangury.
Może ktoś wie co to może być :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Wojtach Wtorek, 18.05.2010, 21:08:32
doczytałem na innym forum, że to może być problem z cewką/przewodami


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: daniels81 Wtorek, 18.05.2010, 21:15:56
kolejny "leń śmierdzący" któremu nie chce się przeczytać wątku...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Sketels Poniedziałek, 24.05.2010, 10:46:01
mam autko z gazem po zmienieniu membrany mam taką dziwna sytuację mianowicie przy włączeniu świateł dmuchawy itd skaczą obroty do góry po wyłączeniu w/w obroty spadają ktoś się spotkał??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 24.05.2010, 17:13:00
z jakich na jakie?
silnik cieply / zimny?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Sketels Wtorek, 25.05.2010, 14:59:23
z jakich na jakie?
silnik cieply / zimny?

silnik nie ważne bo i na ciepłym i na zimnym tak się zachowuje obroty podskakują od 1tyś do około 3tyś po wyłączeniu świateł itp obroty spadają. Po wymianie membrany od gazu kopułki i palca to się dzieje.. ktoś już mi podpowiedział że może to być wina regulatora napięcia.. Powrócę do starych ustawień jeśli chodzi o kopułkę i palec to wyeliminuje ich wadę..


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: hollock Piątek, 27.08.2010, 14:56:40
Witam, od kilku miesięcy świeciły mi na zmianę kontrolki EPC z silnikiem lub sam silnik. Miewałem czasami problem  z  uruchomieniem silnika, zarówno jak było gorąco i zimno. Obroty troszkę falowały  i były za niskie.
    Ale  w sierpniu   cordi ;) zgasła mi kilka razy na skrzyżowaniu, zarówno jak była na luzie lub przy ruszaniu ;(  co mnie bardzo zaniepokoiło. Przebieg 61.500 km
Poczytałem na forum i moje przypuszczenia padły na przepustnice. Postanowiłem jechać do serwisu skody. Wszystko trwało ok. 10 min.

1. Podpięcie pod wag-a (błędu już nie pamiętam, w każdym razie był to błąd sporadyczny)- jak potrzebne to poszukam gdzieś spisałem sobie na przyszłość.
2. Zdjęcie pokrywy z filtrem powietrza, aby dostać się do przepustnicy.
3. Odpalenie cordi, trzymanie obrotów ok 2000- 3000tys
4. Pryskanie przepustnicy środkiem kilka razy w sumie trwało to  ok 40s, przy tym lekkie gazowanie. Gościu nie chciał pokazać czym to robił powiedział, że profesjonalny płyn do czyszczenia. Podpatrzyłem tylko jak gościu chował do szafki wszystko wskazywało, że to był zmywacz do gaźników i przepustnic firmy WURTH - jak później sprawdzałem na necie znalazłem go na allegro.
5. Sprawdzenie ponowne pod wag-a, żadnych błędów nie było.
6. Testowa jazda po parkingu, (po skasowaniu błędu  EPC lub silnik zapalały się po kilku lub kilkunastu metrach jazdy).
7. Później z kwitem do kasy całość to 45zł.

Na początku  wolne obroty  w granicach 1000, obecnie jest ok, żadnych falowań nie ma ;)
Od tego czasu  silnik  cordi chodzi jak nowy ;)

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Piotre16 Wtorek, 21.09.2010, 18:09:14
Witam. Przeczytałem cały temat i dalej nie wiem w czym problem. Mam Seata Cordobe 14 16V AFH 75kW 101KM 1998r. Rok temu padla mi przepustnica, kupiłem na Allegro o takim samym numerze tylko różniącą się literą na końcu. Po zamontowaniu wszystko ładnie chodziło i to bez adaptacji czy innych regulacji. Po pół roku zaczęły się problemy. Na początku po odpalemiu zimny/ciepły wchodził na 4 tyś. obrotów po lekkim dodaniu gazu lub po paru sekundach spadało do 1 tys. Ale falowania nie było. Auto było w naprawie problem z pompą olejową i podobno rozrząd był przestawiony o ząbek. Gdy auto wróciło z naprawy obroty wchodzą czasem jak wcześniej na 4 tys. i do tego teraz faluja i auto gaśnie.:( komputer nie pokazuje żadnych błędów. Mój model silnika jest rzadko spotykamy i w warsztatach nie mają odpowiednego oprogramowania akurat do niego.:( trudno zrobić adaptacje lub inne rzeczy. Już sam nie wiem co robić sam coś próbuje w domu poprzez Vag-a ale brak skutku. Dodam że auto czasami chodzi wzorowo, nic nie faluje i jest nawet ssanie jak zimny. Prosilbym o rady i pomoc. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 22.09.2010, 06:48:29
a co z czujnikiem cieczy? może on wariuje  i daje błędne sygnały dalej.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Zupa Środa, 22.09.2010, 17:48:16
A jak z sondą lambda? Słyszałem, że w tych silnikach niby jest nie do zajechania ale wiadomo, LPG robi swoje. Bo jeśli chodzi o falujące obroty to u mnie zawsze pierwsze podejrzenia padają na lambdę i czujnik ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Piotre16 Poniedziałek, 27.09.2010, 21:55:22
Wszystkie czujniki w normie i raczej sprawne, a jak sprawdzić czujnik podciśnienia?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Neshi777 Środa, 23.03.2011, 18:22:29
Witam wszystkich. Rozpoczynam nowy wątek gdyż nie znalazłem wyczerpujących informacji we wcześniej znalezionych postach, które dodam, są stare jak węgiel.

Od dłuższego czasu odczuwałem w samochodzie dość lekkie wibracje, które cyklicznie stawały się silniejsze na ok 1 sek (podobny jak przy ruszaniu autem i nie dodaniu odpowiednio gazu prawie go gasząc tylko że trwa krócej ...3 lata to samo tylko że stopniowo się nasilało) i znów wracały do "normalnego dygotania. Wibracje nie są aż takie duże jak widze niektóre starsze auta jednak nawet w matizie nie ma czegoś takiego.

Byłem u mechaniora i obstawiał przepustnicę brudna... fakt była bardzo zawalona że nie domykała sie kompletnie. Wyczyścił ją włożył i zrobił restart odłączając klemy. Auto nie reagowało w ogóle na gaz ale tam ponoć jakiś czujniczek czy coś wyczyścił co załatwiło sprawę i samochód zaczął reagować na pedał gazu. Dodatkowo mówił coś, że jest tam jakaś membrana czy cuś takiego z której wydostaje się mała ilość oleju ale nie grzebał bo w sumie nie wiadomo czy to nie od długiego czasu sie nie robiło i nie ma sensu generować kosztów.

Wynik ingerencji mechanika taki że bezpośrednio po starcie obroty startują do 2,5 tys i później opadają do normy na zimnym silniku i ma na starcie więcej mocy i w ogóle wmiarę dobrze się jeździ ale to pewnie z automatu komputer podaje więcej paliwka jako że zimny. Po 3 minutach jazdy już zaczynam wyczuwać lekkie wibracje które w miarę rozgrzewania silnika stają się coraz mocniejsze. Na luzie gdy stoję i silnik jest średnio rozgrzany obroty są na ok 750 i się trzęsie jak opisałem natomiast przy całkowitym rozgrzaniu obroty spadają na 700 i tak zaczynają falować 700-750 i mocniej telepie. Przy ruszaniu na rozgrzanym silniku musze dawać więcej gazu z taka dokładnością że jak dam za mało to zgaśnie za dużo zacznie wyć a różnica we wciśnięciu pedału jest naprawdę baaardzo mała... lub lekko dodać gazu i poczekac aż się zacznie kulać i wtedy kombinować ale ruszanie jest mordęgą i zaczyna mnie denerwować ... samochód jakby nie potrafił szybko dostosować się do wymogów sytuacji. Dodam że jakiś czas temu nie palił na jeden gar błąd sam znikł jak odpalilem go z rana ( a błąd to brak zaplonu na cyl 2) od tego czasu pali już dobrze.

Pytanie czy 700-750 na ciepłym silniku to norma w silniku seata 2004 r 1.4 16v? czy drżenie i problemy z tym ruszaniem są normą i musze się dostosować do tego czy coś jest nie tak? niedlugo będę mieć kabel i moge sprawdzić vagiem 4,9 pytanie czego szukać żeby wyeliminować zbędne opcje? a może zczytać jakieś ustawienia i porównać z normą? tylko jak to się robi w ogóle w vagu i co z czym się je.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie bo już mi i mechanikowi pomysły się kończą (mi bardziej kasa) a już tyle zainwestowałem w ibi że nie chcę sprzedawać a chcę się nacieszyć więc kto mi pomoże to jest magikiem !!!

Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich klubowiczów


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Środa, 23.03.2011, 19:05:27
Cytat: Neshi777
Rozpoczynam nowy wątek gdyż nie znalazłem wyczerpujących informacji we wcześniej znalezionych postach, które dodam, są stare jak węgiel.
To, że znalazłeś informacje stare jak świat nie znaczy, że nie można się do nich dopisać. Myślałem, że faktycznie masz nietypowy problem,a tu standard. Do sprawdzenia czujnik temperatury cieczy chłodzącej, adaptacja przepustnicy. Dodatkowo sprawdzić cewkę.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 23.03.2011, 22:13:04
Cytat: Neshi777
Wyczyścił ją włożył i zrobił restart odłączając klemy
w tak nowym silniku takie cos nie wystarczy... na vaga go :evil:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: olinek2 Czwartek, 24.03.2011, 09:25:34
Przepływkę też trzeba wyczyścić bo może info fałszywe o powietrzu dostawać...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Neshi777 Czwartek, 24.03.2011, 17:55:53
No tak na vaga tylko czego szukać jak ja jestem zielon kompletnie i jedne co robiłem to znajdowałem błędy, które podawałem mechaniorowi i usuwałem je na czym ingerencja się kończyła. Coś mi se obiło o uszy że adaptacja przepustnicy wagiem włazi sie na silnik bloki i coś tam dalej... o to Wam chodzi? dzięki :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 24.03.2011, 17:59:39
Cytat: Neshi777
Coś mi se obiło o uszy że adaptacja przepustnicy wagiem włazi sie na silnik bloki i coś tam dalej... o to Wam chodzi?
o to :-X


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: aboz Czwartek, 24.03.2011, 21:41:48
Cytat: olinek2
Przepływkę też trzeba wyczyścić bo może info fałszywe o powietrzu dostawać...
Przpływka w 1,4? To już byłby nadmiar luksusu :P


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 24.03.2011, 21:51:56
Cytat: olinek2
Przepływkę też trzeba wyczyścić bo może info fałszywe o powietrzu dostawać...
Przpływka w 1,4? To już byłby nadmiar luksusu :P
raczej problemow...
tak na szybko w etce widze tylko 1.4TDI ja ma i wieksze silniki PB


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Neshi777 Niedziela, 27.03.2011, 19:38:53
No to niestety lub i stety nie wygląda to tak rózowo jakby się mogło wydawać. Mechanior zrobił mi adaptacje dodatkowo stwierdził, że świece są już dobite (Bosh 1,5roku = max 8tys km z czego jedna była oryginalna innego typu ...ktoś pomylił) i problem z 2gą cewką ... za słabe napięcie dawała czy cuś. Wykosztowałem 300zł za komplet świec (niby do tego silnika platynowane czy cos) = 180zl i cewka 107zł. Okazało się że nie było pełnego spalania i mam benzynę w oleju (aż czuć) a olej 10W40. Więc pewnie też musze wymienić ale coś mi mechanik mówił, że teraz to trzebaby było chyba inny zalać ale nie wiem czemu.

Silnik teraz troszeczkę mniej czesie ale tlyko nieznacznie i obroty standardowe to (po rozgrzaniu to 625 a ponoć norma to ok780-800?) a jak się bardziej rozgrzewa to już zaczyna się bardziej trząść i tak jakby pyka sobie z wydechu raz przy razie... jak dodam gazu i szybko puszcze to słychać takie szybkie pyrkanie bardzo podobne do tego jakby jechał na gazie. Ogólnie wydaje mi się że jest słaby na tych 700 obrotach bo jak jadę bez gazu to ma opory po lekko nierównej drodze a wcześniej nie miał ale to możliwe że wcześniej był podkręcony bo zauważyłem błłąd mogacy sugerować że komputer nie ejst od tej ejdnostki silnika. Silnik mam 1,416v 75 km magneti marelli wg kompa. Teraz jestem w impasie nie wiem czy ta głośna praca to olej? czy zmiana oleju tu pomoże i czy ma to być dokładnie ten sam olej a jeśli nie to co może być rpzycyzną bo ponoć mechanik przeorał wszystkie możliwe czujni i stracił cierpliwość sugerując że jesli coś faktycznie ejst nie tak i to ze tak chodzi to nie założona z góry praca to może być coś z elektryką i tutaj moge sobie lecieć do jakiegoś dobrego elektryka ale i tu nie wiadomo czy nie bezskutecznie a samo podpięcie pod system 50zl weźmnie :(.

Ktoś mówił że temat prosty i powtarzalny ? zapraszam do sugestii :)

z góry dzięki wszystkim magikom :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Mad_Maxs Sobota, 09.04.2011, 13:12:07
Witam, długo śledziłem różne przygody forumowiczów z falującymi obrotami i chyba to sprawiło, że sam musze się zgłosić po radę :(

Samochód to Cordoba 2.0 2E

Zjawisko może nie jest jakieś kosmiczne, ale wręcz bardzo irytujące. Silnik zimny zapala i pracuje w granicach 1300-1080 (odczyt z VAGa), przy 15 stopniach C silnika. Obroty są w miare stabilne, chociaż czasami już na starcie nie pracuje zbyt równo.

Gdy już się łaskawie zagrzeje, a chwile mu to zajmuje z reguły, to obroty oscylują w granicach 750 i było by wszystko ok, gdyby nie fakt, że po chwili równej pracy zaczyna się falowanie o małej amplitudzie, jednak efektem tego jest to że w całym samochodzie czuć te wibracje towarzyszące falowaniu. Wygląda to trochę jakby silnik lekko przygasał i za chwile znowu odżywał. Od czasu do czasu, zdusi się tak że zejdzie prawie do 500 obrótów, po czym gwałtownie odbije do 1200 i znowu schodzi do prawidłowego poziomu.

Oczywiście towarzyszące temu wszystkiemu rzeczy to: "cykające wtryski" zalane już preparatem do ich czyszczenia, dość znaczny spadek mocy samego samochodu, pojawiający się czasami bład czujnika spalania stukowego.

Dzięki za wszelką pomoc i ewentualne sugestie jak można by dochodzić co się dzieje. Dostęp do VAGa mam cały czas więc zejść do auta i zrobić dodatkowy test nie ma problemu


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: olinek2 Sobota, 09.04.2011, 18:01:01
Przepustnica czysta ?
Przepływomierz też czyszczony ?
Zapłon sprawdzony, nie ma przebić ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Mad_Maxs Czwartek, 14.04.2011, 10:38:36
przepustnica wyczyszczona (nawet tutorial napisałem :) ), jednak trzyma mi teraz cały czas 1 000  obrotów i pracuje w miare równo, jednak jak już się dobrze zagrzał to zaczął próbować obniżyć obroty, ale za chwile znowu odbijał w góre na swoje 1000. Adaptacji w moim silniku się nie robi.

Przepływomierza nie ruszałem póki co.

Jak sprawdzić przebicia na zapłonie??



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: leonik Sobota, 14.05.2011, 13:06:09
Witam!
Mam problem z moim leonem 1.6 16v BCB,obroty utrzymuja mi się na poziomie 1000 obr/min,nawet na rozgrzanym silniku,jak dam gazu to zapala sie check engine i EPC,obroty zaczynaja falowac,
po pierwsze padlo na przepustnice,wyczyszczona dalej to samo,wstawiona zostala nowa przepustnica zaprogramowana i dalej to samo,potem wymieniony zostal czujnik cisnienia powietrza i dalej to samo,co robic?
prosze o pomoc


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: olinek2 Sobota, 14.05.2011, 13:09:36
VAG wywala jakieś błędy ?
Wymieniłeś czujnik temp. płynu chłodniczego ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: leonik Sobota, 14.05.2011, 13:12:45
Tak wywala bład o złym ciśnieniu  w rurze dolotowej,nie wymienialem czujnika temperatury,a ma on coś z tym wspólnego?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: olinek2 Sobota, 14.05.2011, 13:21:48
Z przełączaniem ze ssania na wolne obroty tak :)
Zaraz to Ty tam masz tylko MAP-sensor, a nie masz przepływomierza ?
Zobacz czy Ci się nie rozszczelnia dolot gdzieś, bo przy MAP-sensorze będzie krzyczał :)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: leonik Sobota, 14.05.2011, 13:24:33
Przepływomierza nie mam,dzis  sciagamy caly kolektor i zobacze czy cos sie nie rozszcelnilo,ale ten czujnik też chyba warto wymienic?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: olinek2 Sobota, 14.05.2011, 13:38:55
No od temperatury jest odpowiedzialny za przełączanie obrotów. Ogólnie to na Twoim miejscu zobaczyłbym jak wyglądają połączenia przy MAP-Sensorze, dla pewności złożyłbym to czyszcząc np. kontaktem S styki.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: leonik Niedziela, 15.05.2011, 09:21:23
Czujnik temperatury sprawadzony KTSEM i jest sprawny,styki sprawdzone i dalej nic
załamka


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomek88 Niedziela, 29.05.2011, 22:49:44
U mnie problem polega na:

Wszystko było w porządku z autem do momentu:
Gdy pojechałem do mechanika żeby naciągnął napinacz paska rozrządu, bo w innym warsztacie coś słabo napięli. Ale wyszło też że cecha jest przesunięta o jeden ząbek ok. 4 stopnie. Mechanik szybko mi to zrobił i są cechy w odpowiednich miejscach. Ale od zmiany zaczęły falować obroty przy większym obciążeniu prądu np went. chłodnicy czy przeciwmgielne. I pytanie brzmi to co mi mechanik powiedział, że komputer musi się nauczyć innych nastaw podciśnień, czyli przejechanie około 100-600km. ps. przepustnica była czyszczona i adaptowana i i aku odpinany


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Poniedziałek, 30.05.2011, 00:59:00
No dobra, przejechałeś te ~100-200km? Czy piszesz od razu po przejechaniu 5km?
Bo mechanik ma rację. Trzeba trochę przejechać wtedy komp zapamięta nowe ustawienia.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomek88 Poniedziałek, 30.05.2011, 13:35:24
przejechałem już 150km, i widzę albo mam odczucie że się poprawiam pomału. Ale chcę się upewnić że coś takiego jest, czy chce mnie mechanik w balona zrobić


Dodam jeszcze:
auto bez LPG
silnik 1.4 AEX


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mik33 Poniedziałek, 30.05.2011, 20:29:28
a moze zatankujes  lepsze  PB z normalnej stacji  i niejezdzil  na  razerwie  ;D


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomek88 Wtorek, 31.05.2011, 03:38:18
a moze zatankujes  lepsze  PB z normalnej stacji  i niejezdzil  na  razerwie  ;D

kolego jeżeli twierdzisz, że PB z Shella jest gorsze gatunkowo ok, zrozumiem to
stać mnie na paliwo i na rezerwie nie jeźdzę :)

vielen dank fur deine hilfe :P


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 31.05.2011, 13:19:16
tomek88, ja z paliwem shell mam tylko złe doświadczenia. Zarówno z ON jak i PB.
Napisz za 300km czy się ustabilizowało wszystko.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tomek88 Środa, 15.06.2011, 19:19:06
wszystko się okaże po weekendzie czy droga na Nysę i z powrotem co będzie się dziać :)

Napisano: Wtorek, 31.05.2011, 20:44:17


ogarnione ale po 1kkm się straciło :)

1kkm czyli obroty się straciły po przejechaniu 1000km


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Środa, 15.06.2011, 21:23:35
Przyznam Ci się, że nic nie zrozumiałem ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Szekspir1984 Wtorek, 11.10.2011, 12:50:37
Przeklejam temat i proszę o pomoc.


Witam!

W skrócie opiszę problem. Podczas postoju na włączonym silniku np. na światłach w kabinie odczuwane były drgania, na zegarze obroty skakały od 500 do 800, najpierw migała , a potem na stale zapaliła się kontrolka sinika. Miejscowy mechanik wymienił mi cewkę, jedną z czterech, której błąd wyskoczył mu po podłączeniu komputera. Problem został rozwiązany, jednak tylko na jeden dzień. Rano drgania powróciły, choć obroty tak nie skaczą i kontrolka silnika ani nie świeci, ani nie miga. Na forum wyczytałem, że bywały już takie problemy, a po włączeniu elektryki, choćby podgrzewania szyb drgania wzrastają - u mnie po włączeniu podgrzewania szyb też tak się dzieję. Wszystko dzieje się zarówno na benzynie, jak i na gazie.

Wróciłem do mechanika, który stwierdził, że nie ma pojęcia być może inne cewki, ale ich błędu nie wykazuje komputer, więc nie ma pewności, a koszt spory. Przyznał, że nie specjalnie sprawdził świece - może w tym jest jakiś problem, albo w jakiś kablach?

Bardzo proszę, czy ktoś miał taki problem i jak on został rozwiązany. Z góry dziękuję za pomoc.

Seat Ibiza 2005 75km, gaz.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Piątek, 11.05.2012, 20:56:55
Ja dzisiaj zauwarzylem ze mi faluja obroty w momencie krecenia kierownica na postoju i jak wlacze nawiew od tak na 4 ma ktos jakis pomysl czy olac bo to sie zdarzy raz na jakis czas...slyszalem ze adaptacje przepustnicy robi sie pod vagiem jak silnik ma 90 stopni...wymienilem juz swiece kable aparat zalonowy kopulke palec i czujnik temperatury...orginal z aso...ma ktos jakis pomysl?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Piątek, 11.05.2012, 21:07:37
Cytat: Mixer
czujnik temperatury...orginal z aso

W Płocku w ASO VW został kupiony przez mojego znajomego (widziałem ten czujnik) podrobiony czujnik. Więc tym się nie sugeruj.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Mixer Piątek, 11.05.2012, 21:14:36
Nie wiem ten wyprodukowany w Luksemburgu...faluja bo silnik jest opciazony ale dlaczego to nie wiem


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Piątek, 11.05.2012, 21:19:53
A może ten silniczek który steruje otwarciem przepustnicy na wolnych obrotach? Krokowy?
Może źle lub ze zbyt dużym opóźnieniem niweluje efekt obciążenia silnika?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Piątek, 11.05.2012, 21:33:24
W 1.4 to jest integralny "silniczek nie rozbieralny" razem z przepustnicą. Ja bym to olał - bo każde obciążenie zawsze poruszy Ci wskazówkę. Zobacz sobie na wolnych obrotach i zacznij dołączać obciążenie, światła, nawiewy i inne - nie są to jakieś duże skoki ale są...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Sobota, 12.05.2012, 11:52:18
punchoo, no nie wiem. U mnie włączenie np ogrzewania tylnej szyby czy nawiewu nie robi żadnego wrażenia.
Jedynym urządzeniem które powoduje chwilowy spadek obrotów jest centralny zamek. (elektryczny, nie pneumatyczny)


Tytuł: Falujące obroty seat leon 1.6 16V - inne objawy niż przepustnica
Wiadomość wysłana przez: haito Czwartek, 11.07.2013, 07:33:32
Witam serdecznie forumowicze.

Posiadam Leona 1.6 16V 105kM rok 2004. Kupiony 2tyg temu od handlarza...
W trakcie zakupu wszystko było ok, pomimo niskiego stanu poziomu oleju, niedziałającego przycisku szyb, piszczącej szyby - wszystkie usterki naprawiłem.

Po przyjechaniu do domu (50km), po zakupie, okazało się że na postoju zaczęły falować obroty. Pojeździłem trochę i widziałem, że obroty zazwyczaj falowały na rozgrzanym silniku, jednak ostatecznie się stabilizowały. Po dodaniu pedału gazu ponownie zaczynały falować i się stabilizowały. Nominalne obroty ok. 630, wahania w granicach 500-800. Oczywiście przejrzałem wiele for i rad forumowiczów, i wg nich przeczyściłem przepustnice. Uprzedzam pytania - przepustnicy nie odpinałem od wtyczki, czyściłem w silniku. Niestety falowanie nie ustąpiło.

Odwiedziłem znajomego mechanika, podłączył auto pod VAG i wykazało dwa błedy 16555 (mieszanka paliwowa zbyt uboga), 16786 (System recyrkulacji spalin, za duża przepustowość systemu). Nie zostawiłem mechanikowi auta, ponieważ z innych źródeł wiem, że bardziej jest mechanikiem niż elektrykiem/elektronikiem.

Przystąpiłem do planowanego uzupełnienia oleju, przy tym wymiany filtrów oleju, powietrza, kabinowego. Przy wymianie okazało się że w silniku było ok 1,5l oleju!! (co było również widoczne na bagnecie). Zalałem zgodnie z zaleceniami 4,5l. Po tych zabiegach niestety falowanie nie ustąpiło. Jednak przypadkowo zauważyłem, że podczas, gdy nakrętka wlewu oleju jest odkręcona silnik pracuje równo, natomiast gdy jest zakręcona obroty falują. Nie znam się na mechanice, ale tak jakby nie pobierał powietrza/nie odprowadzał powietrza?

Sprawdziłem filtr węglowy, odpowietrzenie nie zapchane, filtr "pstryka" podczas pracy. Po pogrzebaniu pod maską, teraz zapaliła się kontrolka Cheak Engine. Obroty nadal falują już trochę w większym zakresie 400-900, aż czasem kontrolka akumulatora zapali się. I falowanie nie ustępuję.

Proszę o rady,


Od emtezet: Scaliłem. Dopisuj się do istniejących tematów, pomoże to następnym w szukaniu.


Tytuł: Odp: Falujące obroty seat leon 1.6 16V - inne objawy niż przepustnica
Wiadomość wysłana przez: emtezet Czwartek, 11.07.2013, 10:34:51
Nie wiem czy w tym silniku występuje ale zerknąłbym na odmę (szukajka).


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: haito Czwartek, 11.07.2013, 12:32:31
Mógłbyś opisać jak zdemontować odme w leonie 1.6 2004? TO jest taka czarna puszka z prawej strony, przymocowana do bloku silnika??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Czwartek, 11.07.2013, 15:47:47
A ja bym sprawdził na twoim miejscu  sonda lambda, świece, cewki. U mnie w tolku po wymianie świec i sondy falowanie ustąpiło.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: emtezet Piątek, 12.07.2013, 07:21:41
Sugerowałem odmę ze względu na to, że kolega pisze że po odkręceniu korka objaw ustępuje. Niestety co do lokalizacji to nie pomogę, ja mam tylko ibizę ;)


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: fonfel Piątek, 12.07.2013, 18:10:24
Cytat: haito
Mógłbyś opisać jak zdemontować odme w leonie 1.6 2004? TO jest taka czarna puszka z prawej strony, przymocowana do bloku silnika??

Z tego co wyszukałem w necie  to odma siedzi z tylu silnika, od niej idzie waż do obudowy filtra powietrza .Ludzie piszą  aby ją wyjąc  potrzebny jest kanał bo od dołu jest dobry dostęp, a z góry  ciężko dostać się.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: haito Sobota, 03.08.2013, 17:33:11
Witam Panowie.

Zatem ponawiam wątek.

Po podłączeniu do vaga i skasowaniu błędów egra, obroty znowu zaczęły falować. Postanowiłem ponownie przeczyścić EGR, ale już nie pomaga.
Pogrzebałem i zauważyłem że po odpięci kostki elektrycznej od EGRa falowanie ustąpiło. Oczywiście świecący się check engine się pojawił.

Jednak teraz pojawił się inny problem. Z odpiętą kostką od EGRa, przy jeździe na już rozgrzanym silniku, jadąc na luzie obroty często się zacinają na 1400obr/min. Przy postoju powcracają prawidłowo do nominalnych i nie falują.

Proszę o radę.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Czwartek, 26.09.2013, 23:45:01
Przepustnica wyczyszczona , odma wyczyszczona , lambda wymieniona .
Falowanie nadal występuje na wolnych obrotach jakieś pomysły ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Piątek, 27.09.2013, 05:50:09
Czujnik temperatury cieczy ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Piątek, 27.09.2013, 09:07:16
Ale  na teście wywalało mi tylko błąd sensora powietrza , więc lambdę wymieniłem .
Więcej nic .
Jak sprawdzić ten czujnik temp cieczy czy mam dobry ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Piątek, 27.09.2013, 15:39:59
Różnica wskazań temperatury między tym co na Vag'u a tym co na blacie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Poniedziałek, 21.10.2013, 20:34:34
Jaki numer w vagu mam wybrać ? żeby sprawdzić tą temperaturę
mam wymienione :
uszczelki głowicy
lambdę
wyczyszczona odma cała od góry  do dołu
wyczyszczona przepustnica i adaptowana Vagiem
wyczyszczony cały układ doprowadzenia powietrza
Na Vagu nie ma żadnego błędu 
Obroty wariują na gazie i na benzynie
na zimnym oraz ciepłym silniku . Czasem jak za bardzo sie rozbuja to potrafi zgasnąć .
Zauważyłem że największe falowanie występuje po lekkim muśnięciu gazu .


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: JarekF Poniedziałek, 21.10.2013, 21:45:32
Cytat: Karenz
wyczyszczona przepustnica i adaptowana Vagiem
Nie masz możliwości podmiany przepustnicy od kogoś? Jakiś golf czy ewentualnie skoda? U mnie też kiedyś takie rzeczy się działy, kombinowałem w każdą stronę aż wymiana przepustnicy załatwiła całą sprawę  :pub:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Niedziela, 27.10.2013, 17:24:59
nie mam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: 01luki01 Poniedziałek, 28.10.2013, 19:40:52
Witam mam problem z obrotami jak wszyscy ale już nie wiem co mogę zrobić... Zacznę od początku. wjechałem do garażu, w którym auto stało 3 dni nie odpalane (żadne zwierze nie weszło i nic nie przegryzło) wsiadam po tych trzech dniach i auto nie odpala... odpalało i gasło nawet po zagrzaniu do 90 stopni i nawet gdy włączał się wentylator samochód gasł bez trzymania pedału gazu. Pojechałem na vag-a wykryło błąd, że niewłaściwy odczyt z sondy Lambda ale mechanik to wykluczył za przyczynę... Pojechałem do innego, który przeczyścił przepustnicę ale tylko od góry zdejmując obudowę filtra i samochód odpalił co mnie ucieszyło. Niestety nie na długo bo odjechaniu od niego obroty falowały i po wciśnięciu pedału sprzęgła obroty spadały do 500 a później wchodziło powoli do góry falując. W domu wyjąłem przepustnicę przeczyściłem i nadal to samo rano gdy silnik zimny z całej nocy odpali i gaśnie muszę go przytrzymać na obrotach żeby się lekko zagrzał to nie gaśnie. Dziś podmieniłem przepustnicę i okazało się że jest to samo na mojej co na tej podmienionej (niestety nie wiem czy jest sprawna bo kupiona na szrocie). Opór czujnika temperatury maleje wraz z wzrostem temperatury więc sądzę że jest sprawny na vag-u też pokazywało ok. I nadal nie wiem czy wina leży po stronie przepustnicy czy gdzieś indziej... Mam nadzieje że na coś mnie nakierujecie... zapomniałem dodać czym jeżdżę Seat Cordoba 1.6 ALM 75km 1998.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 28.10.2013, 19:43:46
adaptacje udalo sie zrobic?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: 01luki01 Poniedziałek, 28.10.2013, 19:49:35
Adaptacja była robiona przy tej wcześniejszej przepustnicy ale nic nie pomogła a przy tej nie zrobiłem ale powinno się samo zaadaptować z tego co czytałem...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Wtorek, 29.10.2013, 13:54:16
Miałem podobne objawy w silniku 1.4 AEX. Też czyszczona była przepustnica, robiona adaptacja. Błąd powracał i przy podmianie na nową, zapomniałem go skasowac. Próba odpalenia na nowej przeputnicy i koszmar, silnik też gasł. Wtedy podczas pracy i lekkim podtrzymywaniu gazu, skasowałem błędy Vagiem i wszystko wróciło do normy. Także, pewnie pozostały jakieś błędy przy adaptowaniu pierwszej przepustnicy i na podmienionej pracuje według skopanych ustawień.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Wtorek, 05.11.2013, 00:55:13
Czy jest możliwe aby serwo powodowało falowanie obrotów ponieważ teraz falowanie występuje tylko po hamowaniu , a jak trzymam nogę na hamulcu to potrafi zgasnąć .


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 05.11.2013, 07:02:48
tak, masz nieszczelności układu podcisnienienia


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: 01luki01 Wtorek, 05.11.2013, 16:43:44
Witam. Byłem dzisiaj u mechanika, który zrobił mi adaptację i nadal nic nie pomogło... Gdy silnik zimny zero obrotów (brak ssania) po lekkim nagrzaniu się jest lepiej ale nadal ma niskie obroty i po dodani gazu falują. Po rozgrzaniu samochodu obroty szybciej się ustabilizują na ok 900 ale i tak falują zaraz po wciśnie ciśnięciu sprzęgła albo wrzuceniu na luz. Ma ktoś jakiś pomysł? Oddawać samochód do mechanika może elektryka?? czy grzebać nadal sam tylko gdzie? Zauważyłem jeszcze że przy zagrzanym samochodzie gdy mam włączone światła to obroty stoją ok 500 ale równo po wyłączeniu falują od 500-900 aż się ustawią na 900 ale po dodaniu gazu nadal to samo... I po dzisiejszej adaptacji, która była zrobiona 2 razy za 3 razem już się nie dało wyskakiwał jakiś błąd.. W czasie jazdy czasami mam brak reakcji na pedał gazu dodaję go i po chwili wraca wszystko do normy... dzisiaj stało mi się to ok 5 razy w przeciągu 30 km co to może być? przed adaptacją tego nie było. Mam również niewłaściwy odczyt z sondy lambda czy może to być przyczyną tych obrotów czy raczej nie ma to nic wspólnego?? Nie chcę kupować nowej przepustnicy po czym okaże się że to nie ona jest przyczyną...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Wtorek, 12.11.2013, 23:01:37
Witam z książki "cordoba sam naprawiam "
wyczytałem że za obroty na biegu jałowym odpowiedzialne są 3 rzeczy :
czujnik temperatury cieczy w silniku
czujnik temperatury powietrza
potencjometr przepustnicy (krokowiec)
Gdzie w moim bolidzie silnik AXE znajduje się ten czujnik powietrza według książki jest on w obudowie filtra (str.44) powietrza w silnikach AAU ,AAV ,ABD, ABU


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Wtorek, 12.11.2013, 23:51:41
AXE? Na pewno? Sprawdź drugi raz...


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Niedziela, 17.11.2013, 23:48:05
oczywiście AEX zwykła literówka

Napisano: Środa, 13.11.2013, 01:23:08


Witam dziś cały dzień walczyłem z falowanie doszedłem do takiego etapu .
Obroty falują na benzynie jak i lpg.
Obroty falują tylko na rozgrzanym silniku .
Obroty  falują  mocno na włączonym poborze prądu (falują malutko bez poboru prądu )
Obroty mocniej falują (na tyle że potrafi zgasnąć ) jak stoję i trzymam hamulec .
Obroty  nie falują przy zmianie biegów jak niektórym . Jak wrzucę luz i dotaczam się do światłem obroty falują dopiero po zatrzymaniu .
Jak odpalę i poczekam do pełno rozgrzania oraz nie będę nic dotykał (gaz,hamulec, pobór prądu ) to wskazówka jest jak przyspawana ani drgnie jak dodam gazu , zahamuje , włączę światła zaczyna falować .
Czasami jak stoję na światłach obroty nie falują mniej więcej  co drugie światła falują mi obroty .

Co zrobiłem :
czyszczenie przepustnicy x3
adaptacja zwykła x2
adaptacja Vag x2

Naładowanie aku
wymiana sondy lambdy (na jakaś taniochę ale błędu nie wywala )
wymiana czujnika temperatury cieczy
wymiana palca oraz kopułki
wymiana uszczelki głowicy
wymiana uszczelki pod przepustnicą
czyszczenie  czujnika halla
czyszczenie całej odmy
czyszczenie krokowca (u mnie zintegrowany z przepustnicą )
czyszczenie "tego czegoś " do  odpowietrzania paliwa  :P  .

Vag nie pokazuję żadnych błędów  
Teraz mam jeszcze 2 podejrzanych  
zużyty alternator który daje za małe napięcie  (odłączałem coś od niego i nic się nie zmieniło ale nie wiem czy dobrą rzecz )
nieszczelne serwo (jak sprawdzić ?)
Jakieś jeszcze pomysły ?



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 18.11.2013, 18:11:29
masz problem z przepustnica ktora nie podnosi obrotow przy obciazeniu lub samym komputerem ktory o tym nie decyduje
przydala by sie podmiana przepustnicy


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Karenz Wtorek, 19.11.2013, 15:59:54
Wczoraj zdjąłem obudowa filtra powietrza i mam nowe spostrzeżenia .
Kiedy obroty zaczynają falować i spadać przepustnica otwiera się już na samym końcu żeby ratować sytuacje słuchać takie "psst"  wtedy obroty lecą do 1000-1200 i znowu spadają .
Jeżeli przygazuje stojąc na światłach  i nic nie będę dotykał (gaz hamulec , większy pobór prądu ) obroty nie falują .
Obroty nie falują kiedy samochód jedzie , nawet na biegu jałowym .
Jeżeli dojeżdżam do świateł i odpinam bieg i się dotaczam obroty zaczynają falować jak się zatrzymam .


Napisano: Poniedziałek, 18.11.2013, 20:14:22


alternator podaje 14,4 V bez poboru  z poborem 14,0 V
więc chyba jest ok
mimo to obroty zaczynają szaleć po załączeniu świateł


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 19.11.2013, 17:44:40
? Odpowiedz #494 - Wczoraj o 18:11:29 ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: krisstas Środa, 11.12.2013, 19:30:49
w mojej cordobie 1.6 sr 2000r podczas jazdy i zmiany begu(redukcji) na rondzie czy zakretach spadaja obroty ponizej 500 i bywa ze auto zgasnie ;/


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: havran Środa, 11.12.2013, 19:59:18
mi zawsze na falujące obroty pomagało czyszczenie i adaptacja przepustnicy. raz na dwa lata musiałem robić taki zabieg w ibizie


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: krisstas Czwartek, 12.12.2013, 12:44:14
dzisiaj zajrzalem co tak naprawde sie krylo pod obklejona przez tasme odma,odma jest doslownie w pol czy to moglaby byc przyczyna?
 :(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 12.12.2013, 16:02:15
moze ale nie musi


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: havran Czwartek, 12.12.2013, 18:31:57
Cytat: krisstas
odma jest doslownie w pol
też miałem taką odmę i przez nią też falowały obroty bo łapał fałszywe powietrze.
po wymianie odmy (w moim przypadku kosztowała 120 zł) falujące obroty zniknęły


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: krisstas Czwartek, 12.12.2013, 19:09:13
racja Odme rozkleilem z tej tasmy i narazie samochod nie gasnie czyli poprustu czas na nowa odme


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: hans ik Czwartek, 27.11.2014, 21:05:52
mam pytanko
musialem w mojej arosce odpiac przez przypadek wtyczke przy przepustnicy jak sciagalem obudowe filtra powietrza na wlaczonym silniku, zgaslo. widze ze jest syf na gardzielu przepryskalem go sprajem do czyszczenia gaznikow. polysk ze sie mozna golic , ale obroty tak wysokie ze bez dodawania gazu do pracy mozna jezdzic . a jak sie zagrzal to mu falowac zaczelo miedzy 2000 a 3000 obr/min. dlaczego takie jaja wyszly :?:  :'(


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: irocket Czwartek, 27.11.2014, 21:36:41
Odepnij jej może aku na jakiś czas, niech się komp zrestartuje.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Niedziela, 30.11.2014, 21:36:42
miałem kiedyś w Cordobie podobnie, wystarczyło biegi zmieniać i sama pędziła, podjechałem do Roba i po podpięciu wyszło ze czujnik biegu jałowego złapał błąd, po resecie lekko falowało ale to wynikało ze słabego wyczyszczenia, po kilku dniach nagar się odłożył i było ok.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: yunyor Środa, 21.10.2015, 14:28:32
witam. mam cordobe 1,4 benzyna 96 rok. wymienilem kable cewke olej filtr oleju i czujnik temp silnika no i sie zaczely falujace obroty na luzie. szwagier sie troche bardziej zna i regulowal gaznik i bawil sie kopulka jakas ale sie nie znam to nie powiem jaka. no i teraz silnik trzyma sie caly czas ok 900 obrotow albo faluje pomiedzy 500 a 1000 az zgasnie. co by to moglo byc? pomoze ktos?
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 21.10.2015, 14:46:30
skoro znalazł gaźnik to musi się znać... :ok:
polecam czytanie od poczatku


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: yunyor Środa, 21.10.2015, 15:10:01
proponuje czytac ze zrozumieniem bo napisalem ze sie nie znam a on sie bawil


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Środa, 21.10.2015, 17:15:03
Gaźnikiem to mógł się szwagier pobawić w Swoim Pierdzielu....

A tu daj mu do poczytania lekturę - : http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=12057.0



Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Piątek, 08.01.2016, 23:04:00
lata lecą, Tolek się starzeje i zaczyna mi fochy stroić,
problem pojawił się po postoju auta na parkingu przy ujemnych temperaturach, przy odpaleniu, albo usłyszałem albo mi się zdaje że usłyszałem lekkie tryknięcie, w drodze po nagrzaniu się silnika obroty weszły na 1300obr i tak już zostało,
Vag pokazał zwarcie na sterowniku przepustnicy V60.
zakupiłem przepustnicę używaną, założyłem i ...dalej to samo,niestety nie miałem możliwości zaadoptowania jej, ale czy fakt że po wymianie jest to samo bez adaptacji może oznaczać że się "rozadoptowała" ??

jest to uciążliwa usterka z uwagi ze jeżdżę po mieście i każe wciśnięcie sprzęgła to 1300obr, i musze Go obniżać np. trzecim biegiem, shamowując go.
to ze zaadoptować przepustnicę musze to wiem, ale pytanie...czy mogła się rozadoptować???

dodam jeszcze że ok 3 tygodnie temu założyłem sportowy wkład filtra powietrza,ale czy to może mieć jakiś wpływ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 08.01.2016, 23:48:44
Cytat: Gizmo
może oznaczać że się "rozadoptowała" ??
wystarczy odpiac kostke od niej i masz pozamiatene


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Olsen95 Sobota, 09.01.2016, 19:27:22
Witam, mam podobny problem jak wszyscy piszący w tym wątku. Opiszę moją sytuację. Seat Toledo 1.4 16v, 2001r. z instalacją gazową stag. Wymieniony był: parownik, filtry gazu, termostat, czujnik temperatury płynu chlodzacego, czyszczona przepustnica (z tym że po przeczytaniu tego wątku stwierdzam że została wyczyszczona nie wystraczajaco, spryskany był tylko motylek przepustnicy) a więc  mój problem jest nieco inny i pojawił się po mrozach (u mnie - 15). Na zimnym silniku gaśnie, wogole nie pracuje mimo iż "łapie" aby uruchomić silnik muszę przytrzymać pedal gazu (tak około minuty) gdy puszczę pedal,  obroty faluja od 400 do 1000 czasami nawet zgasnie .problem ginie jak silnik nieco się rozgrzeje, silnik prawidłowo przełącza się na gaz i pracuje bez zarzutu co raz lepiej wraz ze wzrostem temp. Dodam że powodem czyszczenia przepustnicy był "majonez "w puszcze filtra powietrza  i w przewodach od odmy do puszki filtra. Dziś zdesperowany wypinalem kostkę elektryczna od przepustnicy ( po wypieciu na zimnym nie zauważam zmian ,na ciepłym natomiast po wypieciu łapie wysokie obroty tak z 1500. Aha dodam że po podłączeniu kompa jest błąd 00282 sterownik położenia przepustnicy- v60 przerwa na wyjściu. Myślę że czytelnie opisałem. Proszę o pomoc


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Niedziela, 10.01.2016, 00:00:38
Cytat: raby
wystarczy odpiac kostke od niej i masz pozamiatene

nic nie było odłączane, to stało się nagle, po postoju auta na mrozie ok -10 st.
wiem ze jeśli się rozłączy to jest kicha, ale ani ja ani nikt inny tam swoich łapek nie pchał.
czy przepustnica może zgubić ustawienia ot tak sama z siebie?
i czy zmiana filtra na "sportowy" może mieć wpływ na pracę przepustnicy?

Napisano: Sobota, 09.01.2016, 23:59:07


Cytat: Olsen95
Aha dodam że po podłączeniu kompa jest błąd 00282 sterownik położenia przepustnicy- v60 przerwa na wyjściu

u mnie ten sam błąd, plus jeszcze jeden powiązany - " w innym wątku"


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 10.01.2016, 11:35:07
Olsen zrób solidne czyszczenie i adaptację, o ile adaptacja pójdzie to powinno być ok.

Gizmo sportowy filtr nie powinien mieć znaczenia chyba że jest jakiś trafny lub źle wykonany. Sama przepustnica nie powinna się skasować chyba że jest problem z jej zasilaniem.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 10.01.2016, 12:34:56
Zobaczcie wskazania termometru na zegarach - ze wskazaniami na VAG'u - jeżeli będą rozbieżne - to może sprawa zahaczyć o czujnik temperatury cieczy.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gawa Poniedziałek, 11.01.2016, 12:06:05
W mojej Vario 1.6 ALM z LPG. Od jakiegoś czasu zaczęły falować mi obroty i nadmiernie spadać przy ruszaniu do ok 500obr/min i coraz częściej mi gasł przy wysprzęglaniu. Przepustnicę czyściłem jak tylko kupiłem ale to tylko profilaktycznie. Podjechałem do znajomego na kompa i kazałem mu sprawdzić wszystko czyli błędy i parametry czujników i wyszło że Sonda Lambda stała, no to trudno do wymiany, ale jeszcze dziś mnie tknęło , żeby rozpiąć sondę z kostki i co się okazało po jeździe próbnej, auto ma lepszego "buta" ,obroty nie falują , nie spadają nadmiernie i silnik nie gaśnie. Także moja sugestia jest taka wyczyścić przepustnicę i sprawdzić sondę lambda. Moim zdaniem przyczyną falowania obrotów w samochodach grupy VW jest padnięta sonda lambda gdyż jest za dużo przypadków falowania obrotów ,które są podobne do siebie ,  a sonda jest elementem , który ma prawo się popsuć po pewnym czasie. Większość wskazuje na przepustnice a z moich obserwacji za bardzo nie ma się w niej co popsuć. Żeby wykluczyć sondę proponuję rozpiąć ją z kostki tak ja to zrobiłem i będzie wiadomo czy wina leży po jej stronie.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Czwartek, 14.01.2016, 09:53:51
czujnik temp. na zegarach jest zgodny z odczytem rzeczywistym na VAG,
wymieniłem przepustnicę na ...używaną, ale sprawną, i nadal to samo, zwarcie do masy V60 i nie ma reakcji,
po rozgrzaniu się trzyma 1300obr. zaczyna mnie to irytować,
doloty posprawdzane, powietrze lewe się nie dostaje, przepustnica odpuszcza do końca, wymyta była po demontażu.
co się spaprało ??
 :evil:


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Olsen95 Poniedziałek, 18.01.2016, 21:56:31
u mnie pomogło solidne czyszczenie przepustnicy, teraz śmiga. Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ziober Czwartek, 11.02.2016, 21:35:10
Chciałbym sie podłączyć do wątku,
mam cordobe I 1.6 99'
po 1 zeby odpalić silnik musze dodać lekko gazu, bez tego mogę kręcić godzinami i nic sie nie stanie, czy tak to powinno wygladac w tym aucie?
po 2 jak juz odpale, wskakuje na ok 3000 obrotow i po kilku sekundach sie normuje, za to przy skręcie kierownicy mocno obroty spadaja do 300-400 i silnik gasnie.
Na prostej drodze silnik nie gasnie, obroty sie trzymają, jedynie na początku na zimnym silniku lekko szarpie. Obroty spadają mocno tylko przy całkowitym skręcie kierownicy

Dodam, że nie mogę sprawdzić błędów bo komputer jest prawdopoodbnie uszkodzony. Zero reakcji po podłączeniu, a po ściągnięciu oslony wygląda jakby był zalany jakiś czas temu. Auto kupiłem niedawno i nie wiem co tam sie mogło wydarzyć.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 11.02.2016, 22:57:52
1 nie
2 silnik nie prawidlowo steruje przepustnica

jezeli vag sie nie komunikuje z silnikiem to masz problem i nic nie zrobisz bez tego, oczywiscie zakladam ze testowales rozne programy na win xp a kabel jest sprawny

jezeli komputer jest zalany to nie ma opcji aby wszystko pracowalo jak nalezy, zaczol bym od zdjecia jego oslony i oblukania elektroniki


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ziober Niedziela, 14.02.2016, 11:56:42
1 nie
2 silnik nie prawidlowo steruje przepustnica

jezeli vag sie nie komunikuje z silnikiem to masz problem i nic nie zrobisz bez tego, oczywiscie zakladam ze testowales rozne programy na win xp a kabel jest sprawny

jezeli komputer jest zalany to nie ma opcji aby wszystko pracowalo jak nalezy, zaczol bym od zdjecia jego oslony i oblukania elektroniki


A jak podłącze komputer z ibizy II 94 1.4 CL to bedzie śmigać?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 14.02.2016, 17:47:10
ja ma te same nunery to powinien


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Ziober Poniedziałek, 15.02.2016, 07:57:27
Przeczyscilem przepustnice i silniczek krokowy, dalej gasnie mi silnik przy skręcaniu gdy wysprzegam i nie dodaje gazu. Buczy mi pompa od wspomagania ale niestety nie mogę jej odłączyć bo jest zasilana paskiem a nie elektryka zdaje się.  Czy pompa może być odpowiedzialna za falowanie obrotów przy kręceniu i za gasnacy silnik?

I jeszcze mam pytanie odnośnie bezpieczników :) czy są w Cordobie bezpieczniki inne niż te w skrzynce pod kierownica? Zastanawia mnie brak bezpiecznika od pompy albo chociażby od komputera?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: kamcio1993 Środa, 28.09.2016, 07:38:03
Witam posiadam Seata Ibize 2 FL 1,4 60 km B/G i od jakiegoś czasu mam problem z falującymi obrotami. Czyściłem przepustnice i robiłem adaptacje ale nie pomogło. Z błędów co jakiś czas wyskakuje 16804 - Catalyst System: Bank 1: Efficiency Below Threshold P0420 - 35-10 - - - Intermittent i po rozłączeniu akumulatora 18010 - Power Supply Terminal 30: Voltage too Low P1602 - 35-10 - - - Intermittent. Na zapłonie świeci się kontrolka EPC. Problem będzie po stronie sondy lambda ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Muzzyking Środa, 09.11.2016, 21:35:13
Witam!! Temat falujących obrotów widzę przerabiany jest już długo ale wśród przeczytanych :o  :o  35 stron na forum  nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na mój problem(seat toledo 3 1.6 8v) a mianowicie w tracie jazdy jak wrzucę na luz bo np turlam się z górki to obroty falują od 600 do 2500 pomaga wciśnięcie sprzęgła ale wtedy obroty zatrzymują sie na ok 1100 obrotów(tak jakby się zawieszały) i spadają w miarę jak auto zwalnia. Falowanie też się zmniejsza przy utracie prędkości i ustaje gdy prędkość auta spada do 0.  Na zimnym odpala bez problemu ale czasem po kilkuset metrach jak dodam więcej gazu to obroty się zawieszają na ok 2000 po czym po chwili spadają. Błędów w komputerze nie ma.Dzieje sie tak na LPG i PB. Od zakupu auta wymieniłem świece, wszystkie filtry, przewody, sonde lambde, map sensor,czujnik położenia wału(wszystko oryginalne) wyczysciłem przepustnice(raz podmieniłem na inną o tym samym numerze)i poprawy brak....
Ostatnio gdy auto odpalone stało na wzniesieniu puściłem hamulec(nie dodawałem gazu nie cisnąłem sprzęgła, auto naluzie)a obroty same zaczeły rosnąć w miarę jak auto coraz bardziej przyspieszało staczając się :?: Czy ktoś wie o co może chodzić??
POMOCY!!!!!!!


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 09.11.2016, 22:37:56
jak bledy?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Muzzyking Środa, 09.11.2016, 23:08:48
Błędów na komputerze nie ma


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 10.11.2016, 06:58:41
Muzzyking, - przeprowadzony test załączenia wentylatora (odczyt z blatu i ewentualna różnica z komputera ) ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Muzzyking Niedziela, 20.11.2016, 09:04:11
Test wentylatora robiłem na samym początku zmagań z tym problemem.Mam 2  czujniki temperatury-oba wymienione.temperatura w kompie zgadza się z temperaturą na blacie.

Napisano: Czwartek, 10.11.2016, 07:06:03


Czy ktoś wie czy czujnik od obrotów silnika ma jakiś związek z czujnikiem prędkości?

Napisano: Środa, 16.11.2016, 20:50:40


Sprawdziłem regulator napięcia(bo czytałem ze on może być przyczyną falujących obrotów) no i niestety to też nie to. W niektórych autach falowanie obrotów może być spowodowane przez czujnik ciśnienia płynu wspomagania. Czy ktoś wie czy u mnie w aucie taki występuje i ewentualnie gdzie??


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 30.11.2016, 06:56:26
A przepustnice czyściłeś Carb Cliner-em? Klemę z aku zdejmowałeś ?  :-\
Paliwo gdzie tankujesz ?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Muzzyking Wtorek, 03.01.2017, 15:35:41
Nie pamiętam dokładnej nazwy preparatu ale był specjalny do przepisy nic. Kleme zdejmowalem. Atakuje zazwyczaj na orlenie lub lotosie


Napisano: Środa, 14.12.2016, 11:47:22


Czy zawór egr może być odpowiedzialny za tego typu usterkę??dzisiaj po podłączeniu auta pod vaga wyskoczyly błędy p0171 (mieszanka za uboga) i p0400(błąd systemu recyrkulacji spalin)na desce check engine się nie swieci


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Kamil6680 Czwartek, 21.02.2019, 15:48:48
Witam wszystkich, mam problem z falowaniem. Pacjent Seat leon 2 1.6 mpi 102km kod BSE 2007rok. Na zimnym silniku ma około 850-900 obrotow, po 4 minutach gdy auto delikatnie sie rozgrzeje, zaczyna falowac bluzg pod maską), utrzymuje się wtedy na ok 600ob, klimatyzacja caly czas na econ. Gdy przełączam na auto lub na to drugie, obroty podskakuja na 850-900 czyli tak samo jak na zimnym silniku i wtedy rowniez nie faluje, silnik działa równo (mowiac o obrotach patrzyłem tylko na obrotomierz ). Przepustnica wyczyszczona, filtr powietrza wymieniony, lewego powietrza raczej też nie łapie (bylo sprawdzane plakiem). Co może być tego przyczyną?


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Piątek, 22.02.2019, 16:42:50
Jak miałem 1,6 to nieraz kilka razy czysciłem na przemian z odłacząniem akumulatora , żeby się komp zresetował.
I tak nie raz 2-3 razy aż do skutku.
Jak się klime włącza to mają się obroty zwiększyć bo jest parę KM potrzebnych dla sprężarki.


Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: tymooteusz Środa, 04.10.2023, 18:43:43
https://www.youtube.com/watch?v=0qb1dQCwgLE (https://www.youtube.com/watch?v=0qb1dQCwgLE)

Na załączonym powyżej filmie na YouTube - pacjent Seat Cordoba 1.4 benzyna 44kW 60KM, silnik APQ mono wtrysk, przepustnica z silnikiem krokowym (w tym przypadku odłączonym).
Odłączony akumulator, przepustnica wyczyszczona, nie była adaptowana.

Mam pytanie do kolegów fachowców.
Co może być powodem takiego falowania obrotów.
Zaczynają falować jak zwiększę prędkość obrotową do 2500rpm przy odłączonym silniczku przepustnicy krokowym od ECU.
Do prędkość obrotowej 2500 takiego falowania nie ma.
Czy może być powodem, czy przykładowo brak adaptacji przepustnicy?
Gdzie szukać przyczyny?

Z prośbą o pomoc.




Tytuł: Odp: Falujace obroty...
Wiadomość wysłana przez: obek Czwartek, 14.11.2024, 00:11:45
U mnie się dzieją akcje od początku zakupy. Gdy za słabo sie doda gazu na "2" to normalnie szarpie i gaśnie. I trzeba kluczykiem ponownie uruchamiać.