Internetowy Klub Seata

Witajcie :D

Mam pytanko :D Zauważyłem, że w czaie jazdy w mojej Cordobie występują nazwijmy to drgania w układzie kierowniczym....Mam wrażenie jakby coś było niedokręcone, obluzowane itp.... Dotychczas jeździłem Audi 80 B1a z '78 i tam takich drgań nie było.

Czy jest to może uroda tego modelu? Jak kręciłem kierownicą to nie luzów nie czuć ale w czasie jazdy na nierównościach te "drgania" się pojawiają. Amorki i sprężyny są dobre.

Poradźcie co to może być? Może kiedyś też mieliście coś takiego u siebie?

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Caly czas tak jest czy przy wiekszych predkosciach ?? Jesli chodzi Ci o to ze kierwnica drży to moze byc albo nie wywazone koła , luzy na drazkach kierowniczych, hmm tak mysle, ale zastrzegam ze nie jestem jakims znawca  8) moze to wina opon

Możliwe też że któraś z opon zaczyna siadac i powoli miękknie jej siatka i zaczyna sie odkształcać, pytanie czy jest to tylko w zakresie np. prędkości 70-90km/h czy od 140 w zwyż  satan bo jeśli to drugie to ten typ tak ma

od kiedy ten typ tak ma u mnie do 200 nie ma drgań na kierownicy bo bym bał się tyle pojechać  :mrgreen:

 - to chyba normalne ,że wszystko z przednich kół sie wtedy przenosi na kierownice...
na równej nawierzchni tez Ci trzesie ?? poczas jazdy ?? hamowania ??

Opony to swoją drogą dostałem jakieś takie badziewiaste :P Będę musiał zdjąć koła i zerknąć. Drgania pojawiają się tylko w czasie jazdy po nierównościach. Doszedłem do 160 km/h i nie było tego więc to pewnie są luzy na drążkach :(

Dzięki za odpowiedzi :D

Pozdrawiam :D

ostatnio miałem opisany tu przez kolege efekt ... jego przyczyna była niedowaga na jednym kole... wywazyłem kólka ponownie i wszystko jest OK ... wiec proponuje najpierw do zakladu wulkanizacyjnego a jezeli to nie pomoze to szukaj dalej ...

Jezeli trzesie Ci na dolkach to na 98 % amortyzatory pisales wczesniej ze sa ok jakto sprawdziles  :?:

Łopatologicznie :D. Mam jako dobry pzykład Audi 80 z '78 z dość słabymi amorkami z produ. W Seacie jak go rozbujałem to bardzo szybko i ładnie samochód przestał sie kołysać pod czas gdy Audi potrzebowało ze trzy razy więcej czasu :D

Podjadę na spota i wtedy może chłopaki będą w stanie mi coś doradzić....  :ok:

:) [shadow=cyan][/shadow][glow=darkred][/glow]jestem z Gdyni właścicielem cordoby 2003 i mam ten sam problem już dwukrotnie reklamowałem tę usterkę ,jednak mechanik z serwisu poinformował mnie że tak musi być nie dajmy się na to nabrać [shadow=black][/shadow][glow=yellow][/glow]dodam iż auto ma dopiero 12000 km. przebiegu

[ Dodano: 2005-10-23, 17:04 ]
tutaj nie mają nic wspólnego opony

W mojej Cordobie wystąpił podobny problem. W czasie jazdy nawet przy 20 km/h koło kierownicy zaczyna drgać. Dodatkowo przy poruszaniu kierownicą słychać delikatne stukanie. Sprawdzałem końcówki drążków kierowniczych przy kołach, ale są w porządku. Prawdopodobnie luz jest gdzieś bezpośrednio w przekładnio. Może ktoś zmagał się z czymś podobnym? W środę jadę do mechanika to może dowiem się coś więcej.
Pozdrawiam!

a czy to stukanie przy ruszaniu kierownicą jest może w jednym położeniu koła kierownicy (chodzi oto czy przy kręceniu od jednej strony do drugiej stuka w tym samym położeniu koła kierownicy ?). Prawdopodobnie krzyżak umieszczony w okokicach pedałów

Stuka zawsze w tym samym miejscu!
Natomiast kierownica po prostu drga - tak jak by sama chce się kręcić w lewo i w prawo.

[ Dodano: 2006-02-13, 14:31 ]
:D Jeżeli chodzi o problem drgającej kierownicy w mojej Cordobie to mam go już za sobą.
Okazało się, że padnięte było całe zawieszenie (zarówno przód i tył). Wymieniono amortyzatory, łożyska, jakieś tuleje, odbojniki, dodatkowo coś podgegulowano przy przekładni, ustawiono zbieżność... kosztowało to trochę kasy... ale teraz auto jeżdzi jak przyklejone do asfaltu. Prawdopodobnie trzeba było wcześniej wymienić amortyzatory, bo to że padły rozłożyło resztę zawieszenia. Dlatego radzę wszystkim, aby nie zwlekali, tylko wymieniali amortyzatory za wczasu, aby nie płacić potem dużo więcej.
Pozdrawiam!

Witam, ja mam podobny problem. Otóż gdy przekroczę 110 km/h zaczyna mi drgać kierownica. Aż do 170 efekt nie ustępuje. Ale kiedy zdęjmę nogę z gazu nawet przy 170 nic nie drga. Jak myślicie co to moze być?? I czy da się to załatwić na gwarancji?? Mam ibizę 1,4 z 2004, 16000 km przejechane.

A przy niższych prędkościach jest cisza i spokój :?:
Jeżeli choć trochę "szarpie" przy niższych prędkościach to ja bym stawiał na przegub...

Poniżej 110 nic nie odczuwam.

Może masa wyważająca na półosi się odkleiła. :pub:  :pub: