Internetowy Klub Seata

Witam, mam pytanie, od dluzszego czasu slysze szuy z przodu,. prawdopodnie to lozysko na polosi, moje pytanie, wiecie moze jakie znaczenie ma to lozysko ?? i ile kosztuje tak mniej wiecej.

Pozdrawiam

Znaczenie ma ogromne, na nim poprostu jeździsz, umożliwia obrót koła na zwrotnicy.
Ja bym bardziej obstawiał łożyska z tyłu, może poprostu nie słychać dokładnie że to tył, albo dzwięk się przenosi.
Tylne łozyska znacznie szybciej padają.
Koszt przedniego łożyska to około 150-200plnów w ASO, zamiennik z SKF to około 90-130.
Tylne około 60plnów z SKF.
U mnie znacznie taniej:P

znaczenie w sensie jaki ma symbol, jakie kupic :D wiem ze na nim jezdze :) a u ciebie po ile ?? napisz na pw albo maila.

Tu: http://ekatalog.intercars.com.pl/ możesz sobie sam poszukać

Niedawno w moim Seacie pojawił się dziwny szum/huk/wycie (ciężko sklasyfikować) gdzieś z okolic podwozia. Podejrzewam łożysko, jednak nie jestem jednoznacznie w stanie stwierdzić dokładnie skąd ten dźwięk dochodzi.
Cechą charakterystyczną tego szumu jest jego jednostajność (dźwięk nie zmienia się wraz z wzrostem prędkości).

Nie byłem jeszcze u mechanika, chciałbym się jednak dowiedzieć czy moje przypuszczenia są dobre.

Jeżeli hałasuje łożysko, to dźwięk zmieniałby się w zależności od prędkości...

Faktycznie tak jest. Właśnie wróciłem z wycieczki gdzie sprawdzałem ten dźwięk - jest w zasadzie taki sam, ale zmienia się w zależności od prędkości.

Pytanie - jak zlokalizować zużyte łożysko. Wydaje mi się że dźwięk dochodzi z tyłu, z którego koła? Nie mam pojęcia.
Sprawdzę to u mechanika pewnie.

Poruszaj kołem rękoma, tam gdzie wyczujesz luz, tam poszło łożysko

Przód ok, z tyłu podczas ruszaniem nogą czuć luz i pukanie. Najgorzej że w 2 tylnych kołach :(

Podnieś tył auta, zakręć kołem i słuchaj, które łożysko szumi.

Mojej Ibi buczalo a momentami strasznie wylo przy roznych predkosciach na roznych biegach. Podstawa to to, ze autko musialo sie nagrzac do tych nieprzyjemnych dzwiekow a wiec nie dzialo sie to w momencie kiedy przyspieszalem albo hamowalem silnikiem lub pedalem hamulca na niedogrzanym silniku. Na trasie wygladalo to tak, ze po nagrzaniu sie wszystkich plynow, buczenie/wycie wystepowalo po okolo 100 kilometrow plynnej jazdy. Jazda z wyciem trwala okolo 30 kilometrow i ustepowala w chwili kiedy lekko nacisnalem pedal hamulca. W tym momencie bylo to juz apogeum tego wycia. Trwalo to tylko pare sekund ale dalo moim uszkom popalic. Na 100% wycie mozna bylo uslyszec z przedniego lewego kola ale w momencie nacisniecia na pedal hamulca wydawalo mi sie jakby ten dzwiek przeniosl sie na sekunde do tylnego kola. Zajezdzam do domu, predkosci 50, 60 km/h wycie coraz czestsze i na wyzszych frekwencjach, takze na dojezdzaniu do swiatel. Wylo juz tak strasznie ze inni kierowcy zaczeli sie juz przysluchiwac swoim maszynom. Ustepuje po skontrowaniu kierownicy w prawo czyli dzialo sie to glownie w czasie jazdy na wprost i przy skretach w lewo. Wczesniej wymienialem tarcze i klocki z przodu, mowie jade spowrotem reklamuje sprzet poniewaz przed wymiana nigdy nie spotkalem sie z tego typu dzwiekami. Sprawdzam tarcze i klocki, wszystko jest proste, nie obcieraja, nie grzeja sie. Mowie sobie zaryzykuje i wymienie te lozysko z lewego kola, 12 lat bez wymiany moglo sie zmeczyc po wymianie hamulcow. Buczenie jak narazie ustalo. Po co te moje wypociny? Anoz dlatego, ze zawsze bylem przekonany o tym, ze padniete lozysko charakteryzuje sie TYLKO I WYLACZNIE wyciem i luzem na kole przy dokladniejszych recznych ogledzinach albo w czasie jazdy - przyspieszanie to zwiekszone szumy - a tutaj taki przypadek. W pewnym momencie sam juz nie wiedzialem co to moze byc. Te hamulce, lozysko skrzyni, przegub a moze opona. No ale tfu, tfu narazie jest cichutko.

 Myslalem ze to powyzej ja napisalem :)  Jakis flasback...

Wlasnie wrocilem z reklamacji po wymianie tarcz i klockow ,bo na zakrecie buczenie .pozniej juz na prostej halas.
Wlaczylem forum aby podpytac o lozyska , a tutaj tekst, jakby moj.
Mam dokladnie identycznie, buczenie, wymiana tarcz,12 lat etc

Jade po lozysko......

JAk sprawdzic ktore lozysko do wymiany ? U mnie przy jezdzie na wprost i przy skrecie w lewo szumi, przy skrecie w prawo cisza... Jeszcze nie jest to slyszalne przez caly czas, ale juz co raz czesciej sie odzywa.

prawe, musisz tylko sie przysluchac przod czy tyl
proponuje poczekac jeszcze
ale to nie to samo co w 2007?  :o

no ale co by mial skret do tego jezeli by to byl tył ? no wlasnie poczekam, niech calkiem sie rozsypie

tyl tez dociska na zakretach, wymienilem 2 w leonie P i T i calkiem podobnie bylo slychac - dzwiek sie niesie po calym samochodzie
troche ryzykowne, wystarczy jak zacznie wyc czesciej lub zacznie doprowadzac do  :evil:
ja 2-3 miesiace wytrzymalem :ninja:

le raczej przod bo czuje wtedy to na kierownicy.

Kozak, a co dokładniej czujesz?
Tak jak Raby mówi. Przy skręcie tył też "wynosi" na zewnątrz zakrętu. Tylko trochę słabiej bo jest lżejszy.

na kierownicy czuc tak jakby cos ocieralo o kolo. na sluch to bym powiedzial ze to lewe kolo, ale moze dlatego ze siedze od lewej ;)

Najlepiej podjedź do jakiegoś mechanika.
Za takie sprawdzenie nic nie biorą a zdiagnozują Ci przyczynę chociaż (które koło).

Nie łatwiej samemu podnieść auto na podnośniku, zakręcić kołem i posłuchać objawów?

Leemarvin, jasne. Ale najpierw trzeba wiedzieć jak odróżnić dźwięki. Klocek może dotykać tarczy i już będzie jakiś dźwięk. Ja np nie potrafię odróżnić co jak brzmi.  :)

Na 75% jedno z tylnych kół, tam piasty są z reguły słabe. Przednie łożyska nie zbyt często się wymienia w tych rocznikach.

Ok, sprawdze, dzieki za podpowiedz.

u siebie wymieniałem jakieś 2 tyg. temu, też wydawało mi się, że to przód. Podniosłem tył na lewarku zakręciłem kołem i od razu było słychać, wymienione i cisza.

droga impreza ?

Jeżeli masz bębny to oryginalne łożysko FAG kosztowało mnie 45zł -tył

mac456x9, to jest FL :-X
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=5637.0

raby, O żesz...
Faktycznie... Nie podejrzewałem nawet, że różnica będzie taka ogromna.

Nie ma znaczenia czy ma bębny, czy tarcze, łożysko do 1999 roku na tył jest takie samo.
Po 1999 roku są już wymienne kompletne piasty, również nie ma znaczenia czy jest tarcza czy jest bęben, piasta jest ta sama. Wymiana szybka, prosta, nie wymagająca wyczucia w kasowaniu luzu łożyskowania. Jedyny minus to trwałość, która za takie pieniądze powinna być znacznie większa...

Dałem za piastę FAG 250zł wymiana łatwa przy użyciu ściągacza

A ja mam panowie pytanie z innej beczki. W weekend wymieniałem łożysko z przodu bo mi sie luz straszny zrobił na kółku. Problem w tym że po złożeniu wciśnięciu nowego łożyska itd. na piaście dalej występował luz. Znaczy patrząc od strony silnika między łożyskiem a piastą występował tak z 0,5 mm luzy (piasta cała chodziła) Po złożeniu i skręceniu nakrętką półosi luz zniwelował się. Czy tak ma być czy czeka mnie wymiana dodatkowo piasty??

Witam.
Z gory przepraszam ze pisze tutaj, ale pierwszy raz jestem na tym forum.
Mam taki problem przy jechaniu na 4 biegu na bardzo wolnych obrotach czuc w lewym przednim kole jakies pukanie nie wiem jak to nazwac moze chrobotanie i dekikatnie czuc to na kierownicy, co moze byc przyczyna? Lozysko, cos z zawieszenia, przegub?
Prosze pomozcie.

Napisano: Piątek, 01.03.2013, 22:52:59

---

Dodam ze przy jezdzie ok 120 km na godzine robi sie to samo i czuc bardzo delikatnie na kierownicy lekkie drgania?