Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: PWL Sobota, 08.09.2007, 08:16:37 Witam kolegów!
To mój pierwszy post na tym forum. Czytałem juz wszystko o falowaniu obrotów itp. Mój problem jest troszke inny. Autko ma bardzo niskie obroty, faluje, prawie gaśnie jak jest zimne. Może troszke dokładniej.... Zapalam autko i obroty ustalają mi sie na jakies 400-500. Musze trzymać go na gazie żeby miał te 900. Jak sie jedzie na zimnym wszystko jest Ok. Dojeżdzam do skrzyżowania, wciskam luz i obroty spadaja do 500, falują między 500 a 750. W miarę podnoszenia się temperatury silnika sytuacja sie poprawia. Przy mniej więcej 70 st. jest dobrze a jak ma juz swoje 90 to wszystko smiga cacy. Trzyma równo kolo 800. Dodam, iż mam gaz. Na gazie jak autko mam zimne to nawet gaśnie. Wszytko ustępuje w momencie osiągniecia okolo 90 st. Wymieniłem czujnik temperatury (ten kolo termostatu), świece, przewody, oczyściłem kopułke. Troszke pomogło ale tylko troszke. oczyściłem przepustnice (jest czysta) ale dla pewności zamówiłem specjalny preparat do czyszczenia przepustnic o którym była mowa w którymś z postów. Zobaczymy czy pomoże. Nie wydaje mi sie żeby to była przepustnica i jej kaprysy - adaptacja. Przecież na ciepłym chodzi jak złoto. Może to jakiś czujnik o którym nie wiem. Moje autko to Seat Cordoba SXE 1998 1.6 Silnik chyba AEE Czekam nna rady i odpowiedzi z góry dzieki Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 08.09.2007, 08:58:40 W momencie kiedy silnik jest zimny przepustnica powinna się uchylić silnik dostac więcej pliwa. takie "ssanie"...
Jesli się nie uchyla to może być uszkodzona bo ja miałem takie uszkodzenie i wag to wykrywa i pokazuje jako błąd. Kupiłem urzywkę na alegro , zaadoptowałem i po kłopocie. Podłącz wag-a. Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: corass Sobota, 08.09.2007, 11:20:44 a instalacja stara czy nowa? Może coś jest z parownikiem nie tak, bo ja mam podobny problem i szukuje się zmiana parownika - ma 9 lat.
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 08.09.2007, 22:05:28 Ja nie ma gazu ;)
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: corass Sobota, 08.09.2007, 22:29:32 Tracer, to pytanie było do PWL :)
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 09.09.2007, 06:40:36 Tak , wiem, ale dodałem to dla jasności mojej ;)
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: PWL Niedziela, 09.09.2007, 06:59:20 Jeśli żadna z waszch porad nie pomże to zabieram autko na Vag-a, bo komfort jazdy przez pierwsze 10 minut jest zerowy.
A gazik mam 2,5 roku. Byłem ostatnio na regulacji i mówili, że wszystko jest OK . Najpierw chce go na benzynce poprawić a za gaz to sie później wezme... Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Tracer Niedziela, 09.09.2007, 08:58:21 To nie gaznik tylko przepustnca, nie reguluje jej się tylko adoptuje do kompa w aucie.
Możliwe jest jesli kupisz przepustnicę z identycznym numerem i taką samą literką na końcu to nawet adaptacja nie będzie potrzebna . Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: corass Niedziela, 09.09.2007, 14:00:19 PWL, 2,5 instalacja nie powinna robić takich numerów. A tankujesz na jakieś sensownej stacji czy tylko z napisem ' LPG 1.80' w Borówkowie Małym? Jak tankujesz w różnych miejscach, które nie są pewne co do jakości gazu, też mogą się pojawiać problemy z gazem.
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 09.09.2007, 14:27:13 Nie wiem na ile pomorze mój przypadek ale u mnie też tak było - problem nie włączającego się "ssania"(braku podwyższonych do ok 1000obr) na zimnym silniku okazał się z winy uszkodzonego komputera. Po jego wymianie na inny (wprawdzie od Golfa ale też z 1.6AFT) wszystko wróciło do normy.
Falujące obroty też miałem i winna okazała się emulacja sondy lambda wysyłana ze sterownika LPG, po jej odłączeniu obroty się ustabilizowały. Jaką masz instalację gazową? ps. Corass, wytłumacz mi w jaki sposób jakość gazu może wpływać na falowanie obrotów! [ Dodano: 2007-09-09, 15:28 ] dodam że wcześniej też myślałem że to przepustnica, więc ją czyściłem ale to guzik dało Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 09.09.2007, 14:39:32 Coś mi się wydaj, że reset kompa pomoże (może i przepustnica). Na zimnym silniku ECU steruje paliwem na podstawie wyuczonych wartości i może na gazie zgłupiał. Po rozgrzaniu o składzie mieszanki informację ma z lambdy i wtedy konczą się kłopoty.
Zobacz co VAG pokaże. Może informacja o temp przychodzi błędna do ECU. Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: corass Niedziela, 09.09.2007, 18:59:24 Cytat: "Shizo" ps. Corass, wytłumacz mi w jaki sposób jakość gazu może wpływać na falowanie obrotów! Jakość mieszanki, a dokładnie proporcje propanu i butanu. Za dużo/mało jednego ze składników wpływa na pracę całego silnika a tym samym dochodzi również do falowania obrotów. Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: PWL Niedziela, 09.09.2007, 21:15:38 Akumulator juz odłączałem wcześniej na jakies 2h i nic nie pomogło.
Gaz tankuje w dwuch miejscach, raczej z tym nie ma problemu. Wygląda tak jakby brakowało mu tej mapy po rozruchu, może cos padlo w kompie. Bo jak sie zagrzeje to wskazówka trzyma sztywno 800 na benzynie i na gazie też. Czasami tylko jak schodzi np. z 3000 do potrafi spaść do 500 ale wróci po chwili do 800 Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 09.09.2007, 21:30:09 Cytat: "PWL" SXE 1998 1.6 Silnik chyba AEE Uzupełniłbyś profil Odpięcie aku nie zawsze oznacza reset kompa. Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Shizo Niedziela, 09.09.2007, 21:50:07 Spróbuj odłączyć aku na kilka godzin, potem jazda tylko na benzynie, pogonić bryke na wysokich obrotach i hamować silnikiem jak nisko się da. Tak się adaptuje komputer. No i pojeździć tak z conajmniej 20-30km.
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: jaco Czwartek, 13.09.2007, 09:29:02 Witam.Słuchajcie mam problem z odpalaniem i na zimnym i na gorącym silniku. Ostatnio auto bylo w naprawie i naprawili mi wiązkę przewodów,po tym zabiegu jak ręką odjął,palil za kazdym razem no i spalanie spadlo. Po kilkunastu dniach ,nie mogę juz łatwo odpalić go,musze go nieżle gazować ,no i widać że dostaje za duzo benzyny. ..Byłem wczoraj w Seacie(Kometa ul. Płowiecka)i komputer im wykazał zero błędów!.... To jest zagadka którą mnie juz sporo kosztowała,więc liczę że może mial ktoś podobny problem i mi pomoże..pozdro.
[ Dodano: 2007-09-13, 10:30 ] dodam że silnik krokowy działa (przynajmniej tak mi sie wydaje bo ssanie działa ) i czujnik temperatury cieczy wymieniłem,do tego świece i przewody WN. Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 13.09.2007, 11:39:15 jakie przewody ,świece kopółka itd...??????
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: jaco Piątek, 14.09.2007, 12:33:17 ?? ale o co pytasz ?o producenta świec i przewodów ??? przewody są jakies niemieckie a świece( nie pamiętam)... może zajrze do nich i sprawdzę w jakim stanie są.. A po czym poznam że kopułka jest uszkodzona ??
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: skalar Piątek, 14.09.2007, 13:31:57 Witam ja mam podobnie z tym że tylko na zimnym gazie mi gasnie , na benzynie jest ok , co to może być przyczyną , mam seata cordobe 1,6 99
Tytuł: powazny problem na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 14.09.2007, 16:00:52 Cytat: "skalar" ja mam podobnie z tym że tylko na zimnym gazie mi gasnie Rozumiem ze jak masz silnik zimny i chcesz przelaczyc na LPG to gasnie silnik?Po 2-3 takich odpaleniach da sie juz przelaczyc? Jezeli tak to trzeba wyregulowac gaz. |