Internetowy Klub Seata

Witam
Mam problem. Posiadam cordobe 1.6 ALM sxe 1999. miesiąc temu zaczeło szarpac autem i strzelac w układzie wydechowym,okazało sie że mam uszkodzony aparat zapłonowy,zmieniłem go na nowy ,było lepiej ale dalej podobny objaw wiec zmieniłem i świece na NGK, dalej podobne objawy więc zmieniłem przewody na Beru. Efekt całej wymiany był w miare ok,  ale co jakiś czas obroty spadają i coś tam strzeli. Chciałbym to wyeliminować ale nie mam  pomysłu gdzie szukać błędu dodam że aparat był ustawiany lampą stroboskopową , samochód był podłączony pod vaga i nie wykrył on żadnych błędów... aha samochód bez LPG.
Miał ktoś podobny problem albo wie gdzie szuakć  błędu ?

pozdrawiam

Falujące obroty to zazwyczaj brudna przepustnica. Poszukaj na forum bo temat jak ją wyczyścić i potem zaadoptować był wałkowany kilka razy.

po pierwsze jeżeli by nawet to była przepustnica to mam jeszcze problem ze strzelającym paliwem w układzie wydechowym a po drugie czyściłem ją miesiąc temu. masz jeszcze jakieś "dobre" rady

ps. a zazwyczaj jak przepustnica jest brudna to obroty falują góra-dół a u mnie tylko spadają :)

Ktoś tu kiedyś pisał ,że w  autach z komputerem nie ustawia  się kąta  zapłonu stoboskopem.

Ja się upierałem , że się ustawia.

ustawia si ale w niektorych silnikach trzeba zablokowac silnik vagiem na okreslonych obrotach i dopiero ustawiac

A jak ktoś nie wierzy to proponuję przestawić zapłon kopułką o ok 5-10 st i zobaczyć jak samochód jeździ i ile pali.

Kkkkkris i raby możecie wiecej szczegółów?? byłbym wdzięczny

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=681.0&highlight=zablokowac

Poszło na priv plik sciągnięty z neta i wklejony do Worda. Przy zapłonie nie wybierasz grupy (domyślnie jest 0 jak dobrze pamiętam) i dochodzisz tylko do basic setings. Ustawiasz zapłon i wracasz do bloków pomiarowych.

Mój mechanik mówił że coś tam ustawił na 000 ale ja dziś troszke pogrzebałem przy aparacie zapłonowym przesunąłem go o jakies 3 mm i ciut lepiej autko już nie strzela(przynajmniej narazie) ale łapie jeszcze doły na obrotach co prawda mniejsze ale łapie.

P.S
 Te moje problemy mechanik opisał jakoby w układzie dolotowym lub gdzieś na tłokach był nagar i nie spalał całej mieszanki i dlatego te szarpanie i strzelanie co wy na to?

Jak mechanik mówi to coś on nie bardz. Chyba, że to ty nie pamiętasz co mówił. Pewnie przywrócił nastawy fabryczne.
  No cóż bardzo duża odchyłka zapłonu też może powodować strzały. Ale to mógł sprawdzić mechanik korzystając z VAGa.

Jakoś mnie to nie przekonuje.

może i nie pamiętam co ten mechanik mówił o tych ustawieniech,ale byłem dzis uy kolejnego specjalisty i powiedział mi ze do ustawienia zapłonu nie używa sie vaga i problemu bedzie szukał gdzieś w przepustnicy i okolicy tego urządzni, powoli juz załamuje ręce :sad:

p.s owy specjalista to mechanik który specjalizuje sie w skodach,seatach,vw

To jak on to robi jesli kat wyprzedzenia jest cały czas korygowany przez ECU?
Co do przepustnicy to może mieć rację.

aha czyli  jak mechanik ustawił mi stroboskopem zapłon na 6 stopni  i nie podłaczał go pod vaga w trakcie ustawiania to po ponownym podączeniu vag wykarze jaki jest stopień ustawienia (ten błędny) czy vag nie pokazuje takich parametrów??

vag jest do tego aby zablokowac kompa aby sam nie korygowal kata zaplonu ale nie pamietam w jakich silnikach jest potrzebny do ustawiania  :zakrecony:

Jak przestawisz zapłon o kilka stopni to VAG nadal bedzie pokazywał około 6st. Nie dotyczy to samochodów które mają czujnik położenia wału nieregulowany. Ale chyba wtedy jest czujnik spalania stukowego.

witam ponownie Kkkkris
no niestety ale autko dalej szarpie i stuka. dziś mechanik ustawiał mi zapłon tak jak go prosiłem czyli pod vagiem zablokował -obroty wskoczyły powyżej 1200 i wtedy jeszcze raz wyregulował. niestety mało co pomogło. Jego pomysł na dolegliwości mojego autka są takie:
ponieważ autko pije dużo oleju 3l na 7000km to bardzo możliwe że zrobiły sie nagary i one są powodem strzelania gdyz paliwo sie nie spala w komorze (czy jakoś tak on to powiedział)

A może trafiłem na niesprawny aparat zapłonowy i nie da sie wyregulować , sam już nie wiem a mechanicy też nie wiedzą gdzie mają zajrzeć. :-(

Strzały w kolektor wydechowy to najczęściej przyczyna zbyt późnego zapłonu. Tu chyba ju ż można to wykluczyć.

Po tym przypuszczałbym, że spadek obrotów i strzał to efekt kilku niespalonych porcji paliwa. Kilka zapłonów "wypadnie" - brak iskry- i później nadmiar paliwa w cylindrze potrzebuje więcej czasy i powietrza do spalenia i stąd strzał. Moje domysły kierująsię dalej do cewki WN lub czujnik Halla. Ale to raczej drogie elementy. Spróbuj może je podmienić. Bo idąc cały czas metodą kupna i wymiany elementów to można pół auta wymienić zanim się trafi.
Niemniej jednak wszystko to są tylko moje domysły nie poparte praktyką - w końcu nie prowadzę serwisu.

Przy wielopunkcie na rozgrzanym i pracującym silniku wprwadza się auto w nastawy podstawowe - wówczas auto samo podnosi obroty do wskazanych w specyfikacji i ustawia się lampą na odpowiednią ilość  stopni VW 6 stopni. Np. dla silnika AEX 6/1500 - do takiej wartości obrotowej auto podniesie obroty jak wprwadzisz je w nastawy podstawowe.

witam. w moim aucie obroty to gdzies około 600. Czy nie zamało ? Jak włacze światła to jeszcze spadają. jak podkęcić żeby byłykoło 900. Jak zabrac sie do przepustnicy i ja ewntulanie wyczyścic i czym?

najpierw napisz jaki to silnik  :evil:
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=62.0

witam
nie wiem pod jakiego posta sie podpiąć .Mam problem podobny (od czasu do czasu spalanie poza komorą )na jałowym autko czyma normalnie 900 jak dodam gazu to dochodzi do 2000 i zero reakcji obroty spadaja i autko wraca na 900 chodzi równo (wymieniłem przepływomierz powietrza ) po odpięciu przepływomierza po dodaniu gazu na jałowym chodzi normalnie .podczas próby jazdy przy odpietym przepływomierzu autko co jakiś czs muli tak że prawie sie zatrzymuje (nie gaśnie )co to może być ? dodam że pali normalnie bez problemu
silnik akl 75kw 1,6

PIVEL, Sonda juz sprawdzona?

Jak? - pisalem juz.

 :( nie sprawdzona niestety jutro jadę do mechaniora spalanko u mnie tez od jakiegoś czasu troszkę większe . Ale czy sonda  robiła by aż takie problemy  . Kiedyś tzn. jak kupiłem auto to też mi się cos takiego zdarzyło że auto na 1 biegu przy próbie ruszenia po 2 m traciło całkowicie moc nie reagowało na pedał gazu ale po 15-20 min odpalam i auto normalnie jeździ .Dodam tylko że wtedy był deszczowy dzień strasznie mokro. jutro jak się dostane do mechaniora to dam znać

W tym wypadku to przepływomierz powietrza jest podejżany , szczególnie że nie lubi wilgotnego powietrza. Jakie to szczęście ze ALM go nie ma ;) ;)

na tym wymienionym przepływomierzu auto pali jak by nie na wszystkie gary (przepustnica zawalona????) czy to może być to ?.



Napisano: Poniedziałek, 04.02.2008, 20:33:40

---

oddałem do mechaniora z reki ocenił ze przepływomierz ten stary jest w 100 %sprawny i że przepustnica jest kaput . powiedział też że jak chce kupić podróbe to żeby se poszukał innego mechaniora bo mowił że trzy takie próbował zaadoptować i zawsze jest nie tak jak powinno:( orginalka musze kupić

Raby

Z racji tego, że mamy chyba ten sam silnik (ABU), chciałem spytać, czy czyścileś silniczek krokowy może w beznzynie ekstrakcyjnej? Bo czytałem, że tak można ale, że "szpecem" nie jestem, chciałem się poradzić...

Nie, nie mialem takiej potrzeby.
Robilem tylko czyszczenie przepustnicy.
http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1676.msg44172#msg44172

Jeżeli już komuś sie będzie  chciało czyścić silnik krokowy to tylko C2H5OH :!:
 i nic inego nie polecam  :P Benzyna jakakolwiek się :evil:  do tego nie nadaje :(

Witam
Mam taki problem od pewnego czasu obroty w moim samochodzie zaczely spadac poniezej normy ale nigdy do gory. Bylem u mechanika ktory przeczyscil przepustnice i wymienil czujnik temp. wody. Wszystko bylo ok az do teraz. Pojechalem na komputer i wykrylo mi ze jest blad w Servomotorze Przepustnicy. Moze mi ktos powiedziec o co kaman?  :)   Bo wiem tyle ze zapewne chodzi o przepustnice  ;D ale co to jest ten servomotor ??

Servomotor to jest silniczek krokowy który uchyla przepustnice w zależności od tego co
"powie mu" komputer i pedał gazu.
I teraz nie wiemy jak przepustnica była czyszczona ???
Bo jeśli otwierano ten dekielek z tworzywa sztucznego i wlano tam benzynę albo jakiś inny rozpuszczalnik to się mogła uszkodzić ścieżka potencjometru...,
a jeśli nie to może przepustnica się zepsuła :(
Mnie tez sie kiedyś zepsuła ale nie było uchylenia na zimnym silniku (ssania)
Kupiłem używkę na allegro za ok 150 pln
Trzeba zwrócić uwagę na napis od góry plastikowego dekielka obok wlotu
To jest oznaczenie i najlepiej kupić taką samą Ważna jest literka na końcu ale nie krztzcyna.
Ja kupiem taki sam numer a literke inna bo nie mogem odczytac na swojej.
Tak czy siak jesli dojdzie do wymiany trzeba bedzie adaptowac.

Nie nie nic tam nie bylo wlewane :] umnie jest tak ze jak z rana odpale silnik to odrazu gasnie. A jezeli jest juz nagrzany to wtedy tylko czasem zgasnie. Z tego co sie dzis dowiedzialem to najprawdopodobniej chodzi o caly uklad przepustnicy a to podobno koszt ok 800 zl :/
Dzieki za pomoc

Acha to sie najprawdopodobniej zużyła :(
Spisz numer przepustnicy z plastikowego dekielka i poszukaj takiej na allegro za 200- 350 PLN

usterka według mechanora to niesprawna przepustnica najprawdopodobniej przez zwarcie i uszkodzilo tez przepływke koszt około 1000zł z adaptacja (cześci używane przepustka 400 zł przepływka 300 zł robota 300 zł )ale oryginalne  :( rok jazdy i takie problemy :( dzieki wszystkim za pomoc

 -