Internetowy Klub Seata

usilnie zbieram punkty na ta polerke https://www.shellsmart.com/smart/catalog/ShowProduct.html?prodID=7&site=pl-pl&pId=2050003421&pType=c

moje pytanie brzmi czy jest to cos warte :?: moze ktos tego uzywa? jak to sie spisuje przy polerowaniu? nie wiem czy nie beda to punkty wyrzucone w bloto

Duże powierzchnie się fajnie poleruje,ale w zakamarkach i tak trzeba się ręcznie bawić.
Niemniej jednak taka polerka to fajna sprawa,nie trzeba sie aż tak męczyć.

tylko pewnie jeszcze trzeba uwazac zeby nie spalic lakieru?ile moze trwac wypolerowanie autka taka maszyna?

Rozmawialem ze znajomym lakiernikiem i powiedzial ze to jest gow.. warte  :los:
Za slaby silnik...
Polerka do lakieru powinna miec przynajmniej takie parametry: http://www.allegro.pl/item214459207_super_polerka_samochodowa_1950w_2200w_nowa_.html

z tym ze ja bede to uzywal tylko do jednego auta i jak dobrze pojdzie to 1-2 razy w miesiacu wiec chyba na moje potrzeby wystarczy??

raby, - do tej Twojej propozycji - to trzeba się już na polerce trochę znac...
Mnie się wydaje , ze na początek propozycja KRYCHOL, jest dobra i darmowa.
U mnie kolega w pracy używa podobnej i jest bardzo zadowolony.

punchoo, wlasnie tez mi sie wydaje ze na moje wymagania wystarczy i tym bardzej przemawia za mna opcja darmowa :mrgreen:

KRYCHOL,  - ja bym łykał  :ok:

tylko bez skojarzen:)
ale ja tez lykne jeszcze kilka takowan firmowych aut i bedie w moich rekach:)

polknoles juz?

jeszcze troche mi puktow brakuje i dowiedzialem sie ze taka polerka kosztuje w granicach 70zl i nie wiem czy przypadkiem nie lepiej byloby zakupic i czy w ogole jest sens polerka przy srebrnym kolorze- widziac Twoje efekty zaczal mi sie podobac kolor czerwony i slyszalem nawet ze auta wyposazone w ten kolor sa szybsze ;)

podobna jest w promocji w marketach real >>polerka<< (http://www.real.pl/gazetka_popup.php?file=22-23ah.jpg&section=40&max=32)
jedynie 59,95 i zastanawiam sie czy kupic

ta polerka za 70 to jest raszej do nablyszczania (jakims mleczkiem) niz polerowania tak jak ja to robilem...
czerony to jest to! Efekty prac z lakierem swietnie widac  :ok:
Co do szybkosci to chyba rozpowszechniali to wlasciciele maluchow ale kto wie... Czerwony ma w sobie cos  :hmm:

bede ja mial w piatek :satan: a w sobote bede dzialał z polerka, narazie na aucie ojca, musze ja wyprobowac poza tym jego lakier jest strasznie zniszczony przez parkowanie w okolicy Stoczni Gdanskiej.

Gizzi może najpierw dobrze by było przelecieć taką budę benzyną ekstrakcyjną, aby pousuwać te brudy ze stoczni. Bo jak wejdzie to w polerke to moze wiecej szkód narobić ...

Powiem Ci ze probowalem wczoraj recznie poczyscic G3 i schodza te zabrudzenia, tylko ze lapska bola przy calym aucie, porzadnie poleje autko woda do tego pasta G3 i delikatnie zaczne polerke, a co do szkod to gorzej byc nie moze, na dzien dzisiejszy autko nadaje sie do zmatowienia i polakierowania  na nowo a to za duze koszty, sprobuje polerowac a jak sie nie uda bedziemy myslec dalej.
a benzyna byl nacierany, no chyba ze natre go troszke tuz przed zeby je zmiekczyc, bote brudy sa niemal wtopione w lakier, jak klade reke na aucie to jakbym po papierze sciernym szural, szok, zobaczymy co bedzie w sobote, najpierw delikatnie w mjescach niewidocznych ;)

kurcze masakra. Trzeba częściej woskować autko  ;-)

powodzenia!

pozdro

totalna, zalamalbym sie jakby to bylo moje sreberko.


to nieiwiele da, ze stoczni "szła" chmura z piaskowania o podniesionej temperaturze i wyglada jak zaopiona, ale G3 ruszylo ja wiec jest nadzieja :)

Gizzi daj znac jakie rezultaty beda moze wtedy cos z moim lakierem da sie tez zrobic :D

Gizzi tylko pamiętaj ze przy polerce elektrycznej psika sie wodą bo można spalic lakier  ;-)

sopko, cos sie napewno da :)

jasne, najlepiej wiadro z woda i co jakis czas zanurzyc czasze w wodzie.

kotwica go zarysowala?  :lol: nie pastuj recznie bo rys narobisz od G3 !
ciepla woda i nie zalowac  ;-)

niee, prom jak wychodzil z portu zachaczyl dupa  w komin i sadza sie okleila :satan:
a tak powaznie to rozne roboty robia w tej stoczni i prawdopodobnie byla to chmura pylu z piaskowania kadłuba i siadla na autko, mam nadzieje ze sie uda

gorzej  byc nie moze, a recznie i na sucho probowalem tylko na probe czy to diabelstwo wogole ruszy, ale ruszylo w sobote bedzie profesjomnalnie zrobione, czuje ze autko odzyje na now... no oprocz tego rudzielca co sie po nim juz szweda  :los:

jak mozesz to daj zdjecia przed robota i po zobaczymy efekty Twojej pracy i pracy polerki :)

ok z tym ze bedzie to autko koreanskie :) na moim moze nie byc widać ;)

Napisano: Czwartek, 27.09.2007, 07:48:29

---

No i po robocie,
autko nie dalo sie maszynowo spolerowac (albo nie umiem tego zrobic) ale to chyba zadna filozofia, godzina tarcia na mokro, potem na sucho i zero efektu, a dodatkowo polernica po spolerowaniu drugiego auta chyba zatarla sie na mimosrodzie albo poszedl jakis inny element bo jak dotykam samochodu to sie zatrzymuje  :gun: teraz trzeba jechac wymienic na nowa albo zwrot gotowki, ale szajs robia w tej Austrii  :los:

teraz pozostaje tylko reczne scieranie tego syfu.

jezeli kupiles cos takiego jak w tym temacie to sie nie dziw! To nie jest do polerowania tylko do nablyszczania.
Polerka powinna miec cos pod 2 000 W i 2 000 obr/min

no tak wiem ze bez rewelki mialo byc ale zeby az tak szybko siadla, ani nie byla fest dociskana ani w jakis sposob obciazona, proste polerowanie z G3 na mokro i szlag ja trafil, myslalem ze chociaz jakis efekt bedzie, wtedy i tak byloby taniej niz w firmie polerowac ale to juz przesada.