Internetowy Klub Seata

Techniczne => Zawieszenie, układ hamulcowy i kierowniczy => Wątek zaczęty przez: plazek Środa, 30.05.2007, 11:16:02



Tytuł: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: plazek Środa, 30.05.2007, 11:16:02
Witam.
Czy ktoś może wymianiał samemu tylnie amorki w ibizie 2001?? podobno nie jest to trudne i nie trzeba żadnych specjalnych sciągaczy.
Może ktoś napisać jak to zrobić??


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Środa, 30.05.2007, 11:30:11
Najpierw odkręcasz górne mocowanie w bagazniku. Podnosisz auto. Na dole przy kole masz jedną śrubę, odkręcasz i wyjmujesz amorka. Tylko złóż potem tak jak było  ;-)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 11:52:10
Cytat: "plazek"
Czy ktoś może wymianiał samemu tylnie amorki w ibizie 2001?? podobno nie jest to trudne i nie trzeba żadnych specjalnych sciągaczy.
robilem to w roczniku 94 a chyba nie powinno byc roznicy  :niewiem:

1. Podnosisz samochod, podstawiasz cos pod progi, zdejmujesz kola
2. odkrecasz po koleii nakretki w bagazniku a pozniej dolne mocowanie do belki (potrzebne mocne klucze) pod belke trzeba cos podstawic aby nie opadla.
3. wyciagasz amory i po koleii rozkrecasz i zdejmujesz wszystko po koleii (pamietaj w jakiej kolejnosci co idzie)

Poradzisz sobie sam, nawet kanal nie jest potrzebny  ;-)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: plazek Środa, 30.05.2007, 12:17:01
oka zaraz przystepuje do dzialania


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Środa, 30.05.2007, 13:05:46
Cytat: "raby"
2. odkrecasz po koleii nakretki w bagazniku a pozniej dolne mocowanie do belki (potrzebne mocne klucze) pod belke trzeba cos podstawic aby nie opadla.
3. wyciagasz amory i po koleii rozkrecasz i zdejmujesz wszystko po koleii (pamietaj w jakiej kolejnosci co idzie)

Poradzisz sobie sam, nawet kanal nie jest potrzebny

kanalu rzeczuwiscie nie trzeba, ale bez sciagaczy nie zdejmiesz a pozniej nie zalozysz sprezyny. belka sie nie przejmuj, nic nie spadnie jak bedziesz wymienial najpierw z jednej, potem z drugiej strony. wymienialem niedawno i nie ma problemow (o ile masz sciagacze).


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 13:25:35
Nie potrzebny zaden sciagacz do tylnych amorow. Przy odkrecaniu trzeba tylko lapac nakretne aby gdzies nie strzelila a przy skladaniu dociskasz 1 reka aby tylko nakretka zlapala a pozniej krecisz kluczem i samo sie scisnie. Robilem to sam i nie mialem naj mniejszego problemu.

Cytat: "4th_horseman"
belka sie nie przejmuj, nic nie spadnie jak bedziesz wymienial najpierw z jednej, potem z drugiej strony
tak tez mozna ale latwiej odkrecic na raz i nie bedzie poroblemu z wyciaganiem amorow pozniej.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 30.05.2007, 13:42:09
Raby 100% racji, zadne sciagacze sa niepotrzebne, tylne sprezyny nie sa tak mocno naprezone by wystrzelic, naciskasz reka odkrecasz, naciskasz i skrecasz 0 problemu.
Robilem juz trzem klubowiczom bez klopotowo


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Środa, 30.05.2007, 13:47:40
no skoro robiliscie i sie udalo to widocznie sie da. ja mialem sciagacze wiec ich uzylem.
tylko jak ktos to robi po raz pierwszy i bez sciagaczy niech uwaza coby zebow przy okazji nie stracic :los:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 30.05.2007, 13:51:56
spokojnie jakby nie odkrecil to i tak nie wystrzeli, przy calkowitym odkreceniu nawet nakretki nie zrzucilo, no chyba ze te co ja robilem mialy juz strasznie zbite sprezyny, ale to raczej nikly wplyw.

a uwazac zawsze trzeba  :ok:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 14:21:51
Cytat: "4th_horseman"
tylko jak ktos to robi po raz pierwszy i bez sciagaczy niech uwaza coby zebow przy okazji nie stracic  
wystarczy tylko docisnac reka i nakretka nie wystrzeli a we 2 osoby to juz wogole nie ma sie o co bac...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: plazek Środa, 30.05.2007, 17:34:25
No i po robocie, poszlo gladko i bez problemow, tylko troche wiecej czasu mi to zajelo, musiałem jeszcze po odbojniki jechac,bo  byly strasznie zmasakrowane
Dziekowa za pomoc :rock:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: ARKOW Środa, 30.05.2007, 20:21:13
Korzystając z okazji mam pytanko: Czy wymiana amortyzatorów tył załatwi sprawę "miękkiego" i "pływającego" tyłu??? Czy trzeba również wymieniać sprężyny?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 21:03:54
Cytat: "plazek"
musiałem jeszcze po odbojniki jechac,bo byly strasznie zmasakrowane
nie miales problemow z kupnem? sa dokladnie takie same jak stare?

Cytat: "ARKOW"
Czy wymiana amortyzatorów tył załatwi sprawę "miękkiego" i "pływającego" tyłu???
zalatwi, sprezyny poprawia siadanie tylu pod zaladunkiem tylko.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: plazek Środa, 30.05.2007, 21:24:16
kupowałem amory sportowe -25 mm wiec odbojniki tez inne, tam byly seryjne ale takie to ciezko dostac wiec kupilem takie walce czarne, kolo w sklepie mowil ze beda pasowac

Cytuj
Czy wymiana amortyzatorów tył załatwi sprawę "miękkiego" i "pływającego" tyłu???


mialem to samo, zamontowalem nowe amory i smiga teraz az milo


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: ARKOW Środa, 30.05.2007, 22:01:42
Doradźcie konkretny model amorków do Ibizki '98. Z góry dzięki.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Tominator Środa, 30.05.2007, 22:06:23
Bierz Kayaby gazowe, ja mam i można powariować już na tym, tył jest dużo sztywniejszy i wyzej teraz siedzi.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: ARKOW Środa, 30.05.2007, 22:07:28
Tominator, a jaki koszt takich amorków?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Tominator Środa, 30.05.2007, 22:43:09
Przeszukałem gg i mam - 207zł za tył 348 za przód - 534zł razem wyszlo + 16zł wysyłka

dodam ze chamy w motoryzacyjnym chcieli ponad 800zł za komplet :pala:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek79` Piątek, 29.06.2007, 18:18:45
witam dzis dostałem amortyzatory na tył Kayaby gazowe tylko mam pytanie one sa bez tego kielicha na dole sprezyny podobno sie go zdejmie ze starego czy to prawda czy łatwo go zdjąć ??


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 29.06.2007, 18:21:26
Cytat: "krzysiek79`"
one sa bez tego kielicha na dole sprezyny podobno sie go zdejmie ze starego czy to prawda czy łatwo go zdjąć ??
wydawalo mi sie ze jest on spawany  :niewiem:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek79` Piątek, 29.06.2007, 18:24:19
nowłaśnie tez mi sie tak wydaje ale gosc twierdzi ze trzeba go zdemontowac ze starego i teraz niewiem czy sie zabierac do wymiany  :niewiem:  niby w instrukcji jest pokazane ze ten kielich sie nakłada teraz to juz niewiem


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 29.06.2007, 18:29:38
Moze to zalezy od amarow... a nie mogles od razu tego kupic?

Oblukaj to dokladnie po zdjeciu kola...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Piątek, 29.06.2007, 18:48:03
nie jest spawany. ja niedawno wymienialem. wez mlotek i wybij go ze starego amora (ma isc w kieruku tloczyska, to raczej oczywiste) a nastepnie tym samym mlotkiem nabij talerzyk na nowy amorek (tylko zeby rowno siadl na tych przetloczeniach). zeby wybic talerz, bedziesz musial najpierw zbic ten okragly kolnierz ktory oslania tloczysko przy wejsciu do rury amorka. zorientujesz sie na pewno co robic bo to dosc proste. powodzenia.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek79` Piątek, 29.06.2007, 19:12:12
Cytat: "4th_horseman"
wez mlotek i wybij go ze starego amora (ma isc w kieruku tloczyska, to raczej oczywiste) a nastepnie tym samym mlotkiem nabij talerzyk na nowy amorek

czy to jest ważne zeby wbijać tym samym młotkiem  :chytry:   :mrgreen:  :mrgreen:

wielkie podziękowania za informacje  :pub:  :pub:  juz sie bałem że zainwestowałem kase w podpórki pod stolik   :mrgreen:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Piątek, 29.06.2007, 19:20:02
Cytat: "krzysiek79`"
czy to jest ważne zeby wbijać tym samym młotkiem

stary, to podstawa :mrgreen:
a tak na powaznie, wiekszosc producentow na tyl oferuje same 'wklady' bez talerzy. milej zabawy, nie powinno to zajac wiecej niz 1,5h (w zaleznosci od liczby spozytych  :pub: )


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: p4sst00h Piątek, 29.06.2007, 23:06:14
Cytat: "4th_horseman"
Cytat: "krzysiek79`"
czy to jest ważne zeby wbijać tym samym młotkiem

stary, to podstawa :mrgreen:
a tak na powaznie, wiekszosc producentow na tyl oferuje same 'wklady' bez talerzy. milej zabawy, nie powinno to zajac wiecej niz 1,5h (w zaleznosci od liczby spozytych  :pub: )


zapomniales dodac ze warto miec 2 osobe ktora bedzie sciskac sprezny... bo na tyl wchodza one gladko.. ale WARTOBY je reka docisnac podczas odkrecania/przykrecania zeby gwintu nie zjechac..


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 30.06.2007, 09:50:14
Cytat: "p4sst00h"
zapomniales dodac ze warto miec 2 osobe ktora bedzie sciskac sprezny...
juz o tym pisalem - nie potrzebna jest 2 osoba...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: p4sst00h Sobota, 30.06.2007, 10:05:34
Cytat: "raby"
Cytat: "p4sst00h"
zapomniales dodac ze warto miec 2 osobe ktora bedzie sciskac sprezny...
juz o tym pisalem - nie potrzebna jest 2 osoba...


mam inne zdanie  :test: ale nie bede sie sprzeczac  :mrgreen: bo i po co  :mrgreen:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 30.06.2007, 10:18:45
Cytat: "p4sst00h"
mam inne zdanie
no wlasnie widze :P
ale robiles ta sam?
Ja ostatnio wymienialem odboje i nie mialem zadnego problemu ze sciskaniem 1 reka ;)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: p4sst00h Sobota, 30.06.2007, 10:20:13
tak, sam wymienialem..

nie miales problemu.. moze silniejszy jestes..  :szpieg: albo masz sprezyny w gorszym stanie :D


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 30.06.2007, 10:24:23
Cytat: "p4sst00h"
nie miales problemu.. moze silniejszy jestes..
specjalnie sie nie meczylem  :niewiem:
Cytat: "p4sst00h"
albo masz sprezyny w gorszym stanie
swoj przebieg juz maja ale nie ma tragedii jeszcze ;)
moim zdaniem cordoba sx musi miec trwardsze...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Sobota, 30.06.2007, 13:36:35
Cytat: "p4sst00h"
zapomniales dodac ze warto miec 2 osobe ktora bedzie sciskac sprezny... bo na tyl wchodza one gladko.. ale WARTOBY je reka docisnac podczas odkrecania/przykrecania zeby gwintu nie zjechac..

ja uzywalem sciagaczy i wg mnie to optymalne rozwiazanie :los:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Radas Sobota, 30.06.2007, 13:59:45
Apropo kayaba na tył u mnie terz nie było dolnej miski sprężyny a na starym była przyspawana . Ja musiałem kupić je osobno sprawa jest groszowa i wbrew temu co słyszałem w jednym sklepie można je kupić osobno . Trzeba tylko pamiętać aby kupić najmniejszą średnice tych talerzyków jaka jest dostępna inaczej będzie przycierać.

Wszystko wiem z własnej autopsji :hmm:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: krzysiek79` Sobota, 30.06.2007, 18:52:35
juz po wymianie pomagał mi kolega ( ale samemu tez by dał rade  :test:  ) te kielichy łatwo zeszły ze starych a sprezyna dała sie scisnac nakrętką czas pracy jakies 1,5 godz bo pozłożeniu stwierdzilismy ze jedna z podkładek jest nie w tym miejscu  :mrgreen:  dzieki za pomoc  :pub:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Winchester Poniedziałek, 17.12.2007, 23:40:06
ehhhh mam amorki z tylu do wymiany i wiadomo... chcialoby sie jak najmniejszym kosztem... ale nie wiem czy warto placic 33 zlote (aukcja na allegro) (http://moto.allegro.pl/item279313341_amortyzator_vw_golf_ii_iii_tyl_import_niemcy_hit.html)zeby za jakis czas znowu je wymieniac??
Moze ktos by mi polecil konkretne amory, jakies takie w stosunku cena/jakosc... :))
proponowano mi w sklepie jakies za ponad 70 zlotych za sztuke, niby w miare dobre... w innym znowu 95 zlotych jakies wloskie... czekam na pomoc z  Waszej strony :)


znalazlem wlasnie w sklepie jakims za 60 zlotych te amortyzatory co na allegro ida za 33....
http://bilstein.net.pl/sklep/product_info.php?products_id=44


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 18.12.2007, 12:03:13
Cytat: Winchester
ehhhh mam amorki z tylu do wymiany i wiadomo... chcialoby sie jak najmniejszym kosztem... ale nie wiem czy warto placic 33 zlote (aukcja na allegro)zeby za jakis czas znowu je wymieniac??
kumpel kupil GPD http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=3842.90
jest 24 mc gwarancji wiec Luzzz  :ok:

Temat: jakie amortyzatory kupic juz JEST na forum!


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: starfire Sobota, 19.07.2008, 12:56:04
Ratunku :)) Ktos mi powie co tu nie gra? Poczytalem opisy roznoraki i zabralem sie do wymiany tylu : odkrecilem w bagazniku jedna strona na lewarek, zdjalem kolo, odkrecilem srube laczaca amorek do belki, odgialem noga belke wyjalem amorek - zdjalem ta gorna poduszke reka i przelozylem na nowy zestaw - amorek + sprezyna wsadzilem gory amorka i zlapalem nakretka od bagaznika wlozylem dol zalozylem kolo i opuscilem a potem dokrecilem sruby w bagazniku.

Pytanie : jakei sciskanie reka???? sciskanie reka i dokrecanie sruby ? tzn zestaw amorek + sprezyna powinienem skrecic pozautem ??? Robilem tak jak bylo na starych amorkach - oryginalnych z logo SEAT - aha dodam ze na amorkach ktore kupilem na gorze byly nakrecone nakretki - ale nie przydaly mi sie (taki z kolniezem plastikowym) Pytanie gdzie one maja isc? Bo w bagazniku w sumie przykreca sie 3 nakretki (plaskie) a ta jest wyzsza - moze ma isc jako pierwsza do bagaznika? (czy ta oslona plasikowa? uszczelnienie? pozwoli mi taka nakretke wkrecic do konca gwinu ?

Bo sie zastanawiam albo ta nakretka powinna isc od srodka tzn od strony kola ale bez sensu by to bylo albo dali taka srube co by dac ja jako pierwsza do bagaznika?

Pozdrawiam
Starfire


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.07.2008, 13:14:36
Cytat: starfire
Pytanie : jakei sciskanie reka???? sciskanie reka i dokrecanie sruby ?
sciskanie sprezyny i dokrecanie nakretki

temat dotyczy wymiany amorow a nie calego zestawu - stad to sie wzielo


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: starfire Sobota, 19.07.2008, 13:46:37
no ale jesli wymienialbym sam amorek a sprezyna zostala stara to tak czy siak identycznie by to wygladalo - jak kupilem zestaw to byl odzielnie amorek i sprezyna ktora jest identyczna jak stara tylko ze twardsza - to co dobrze zlozylem ? nie rozumiem... po co sciskac i dokrecac jak mozna kolo zalozyc o pusisc auto i samo sie scisnie...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.07.2008, 13:50:00
Cytat: starfire
po co sciskac i dokrecac jak mozna kolo zalozyc o pusisc auto i samo sie scisnie...
moze...
ale trzeba najpierw skrecic sprezyne a pozniej zakladasz calosc i mocujesz

ale mozesz robic jak chcesz


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: starfire Sobota, 19.07.2008, 13:54:27
skrecic no wlasnie to teraz pytanie bo w zestawia byla nakretka ... czyzby sluzyla ona do skrecenia calosci ?? No ale w starym zestawie nie bylo nic skrecane ...

Kuzwa moge tak jezdzic nie rozpadnie sie nic ? Na chlopski rozum powinno byc git no ale moze sie myle??


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.07.2008, 14:10:17
najpierw sie skreca sprezyne - jest lekko scisnieta a pozniej skreca poduszke juz w samochodzie
takim sposobem nic nie bedzie stukac


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: skiba Sobota, 19.07.2008, 14:11:35
sorry za ot ale-oczywiscie ze satysfakcja ze zrobienia czegos przy kochanym autku samemu-bezcenna...-ale czy warto za 30-40 zloty miec takie dylematy jak kolega...?dobrze zrobilem,zle,rozpadnie sie teraz,nie rozpadnie,a jak trzeba bedzie rozebrac to jeszcze raz bo jednak cos zapomnialem....dlatego bynajmniej ja czasem wole odpuscic te 40 pln...


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: starfire Sobota, 19.07.2008, 14:25:49
Bo wedlug mnie wszystkie tutoriale i porady sa do bani dl kogos kto tego nie robil z tego co sie juz dowiedzialem to :

Z bagaznika mozemy odkrecic 3 sruby... ale odkreca sie tylko 2 aby reszta czytaj gorna poduszka amora wyszla razem z amorem od dolu
Po drugie nad odboj powinno sie polozyc podkladke o ktorej nikt nie pisze ( u mnie ich nie bylo)
A po trzecie dolne mocowanie dokrecamy jak auto stoi na kolach.

Napisano: Sobota, 19.07.2008, 15:22:41


ęnajpierw sie skreca sprezyne - jest lekko scisnieta a pozniej skreca poduszke juz w samochodzie takim sposobem nic nie bedzie stukaę

tzn ? zestaw amorek+sprezyna+gorna miska sprezyny i taki kawalek gumy skrecamy pozautem ? dokrecamy na maxa czy tylko tyle by sprezyna byla lekko scisnieta?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: kacperix Sobota, 19.07.2008, 15:54:47
no ja na prawde nie wiem z czym mieliscie problem? Sam jakis rok temu wymieniałem swoje i byłem w tym temacie zielony... poprostu rozkręcasz i skręcach tak jak było! czesci które odkrecasz z bagaznika zostają w bagażniku a to co z dołu zostają pod autem i nie masz kłopotu ze złożeniem... dla mnie jedyny problem jaki napotkałem była śruba do wykręcenia z dołu która trzyma amorka bo wychodziła tam gdzie był tłumik i trzeba było się troszke nagimnastykować i odciągnąć tłumik na gumach.. a reszta to bułka z masłem nawet dla laika


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: starfire Poniedziałek, 21.07.2008, 22:06:03
heh akurat tlumika lepiej nie ruszac a odciagnac belke sruba wychodzi idealnie

Hmm no to powiedz mi ile nakretek odkreciles w bagazniku? Bo z tego co mowisz to 3...

Napisano: Sobota, 19.07.2008, 17:38:55


No to powiem Wam ze roznicy nie zauwazylem, czy odkrecimy w bagazniku wszystkie 3 nakretki i wyjmiemy "luzno" amorek i sprezyne czy tez odkrecimy tylko dwie i potem wyjmiemy calosc - podobnie przy skrecaniu roznicy nie zauwazylem czy skrecamy zestaw poza autem czy wkladamy luzno sprezyne i amorka do auta - jedynie jesli wkladamy luzno trzeba uwazac zeby sprezyna siedziala w poduszce - aby sie nie obrucila jak bedziemy manipulowac :)

Drugie pytanie - ktops wymienial przod? Moze napisac w paru slowach na co mozna trafic ???
Bo przewalilem neta ale opisu niet:((


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Dura Wtorek, 22.07.2008, 08:55:37
Cytat: starfire
Drugie pytanie - ktops wymienial przod? Moze napisac w paru slowach na co mozna trafic ???
zapieczone sroby  :eye:  i wiekszej filozofii tam nie ma ale potrzebne sa sciagacze do sprezyn


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Stan Wtorek, 22.07.2008, 09:04:24
Cytat: Dura
wiekszej filozofii tam nie ma ale potrzebne sa sciagacze do sprezyn
Dodam jeszcze że jak mocowanie kolumny amora do piasty jest takie samo jak w VW (2 śruby jedna nad drugą wzdłuż auta)to nalezy zwrócić uwagę na położenie łbów sześciokątnych tych śrub. Miałem Polo i te śruby służą również do ustawiania pochylenia koła. Najlepiej zaznaczyć położenie łbów śrub rysikiem aby potem ustawić je tak samo.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 22.07.2008, 11:01:17
Cytat: Stan
Najlepiej zaznaczyć położenie łbów śrub rysikiem aby potem ustawić je tak samo.
bez geometri i tak sie nie obejdzie, jakby nie kombinowal, tn da sie ustawic zeby nie piszczaly oponki ani nie zbieralo ale pewnosc prowadzenia zadna, bedzie latal po drodze, tyklo geometria gwaratnuje pelen kofort :)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Dura Wtorek, 22.07.2008, 11:23:49
Cytat: Gizmo
bez geometri i tak sie nie obejdzie
bez tego tez sie obejdzie tylko trzeba miec patent  :P  ja raz na geometrii bylem po swoim ustawieniu i wyszlo wszystko okn od tego czasu jak zmieniam zawias to ustawiam wedlug swojego sposobu i jest komfort zawsze taki sam, nie zjada bieznika, nie sciaga wiec jest dobrze  :eye:


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Wtorek, 22.07.2008, 11:27:27
ja tez ustawialem po swojemu i bylo ok,  tylko jak za szybko w zakret wchodzilem to piszczaly oponki ale nie zdzieralo ich az sie zdziwilem, no a potem studzienka kanalizacyjna za wysoka i ..... to juz inna historia  ;D


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: emtezet Środa, 23.07.2008, 10:22:27
No to moze jak juz macie takowe magiczne sposoby to sie nimi podzielicie...ja nie mowie ze ustawienie geometrii to jakas dorga rzecz, ale jak mozna samemu albo niedawno mialo sie robiona a trzeba cos przy aucie zrobic to jednak by sie przydalo :P


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Phooryz Środa, 23.07.2008, 11:22:08
Przymierzam sie do wymiany amorkow z tylu (przod + geometrie robia mi teraz wlasnie w warsztacie) i mam pytanie: zeby dostac sie do tych srub w bagazniku, trzeba zdjac te materialowa (filcowa?) wysciolke bagaznika. Jak to zrobic, zeby niczego nie uszkodzic? Ona trzyma sie na jakichs takich plastikowych krazkach, prawda?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: kacperix Środa, 23.07.2008, 11:48:24
nie trzeba tego zdejmować, przecież osłony śrub wystają i je tylko trzeba ściągnąć


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Dura Środa, 23.07.2008, 21:41:21
Cytat: emtezet
No to moze jak juz macie takowe magiczne sposoby to sie nimi podzielicie...
zanim zaczniesz odkrecac amortyzator zmierz sobie odleglosc miedzy amorem a srodkiem nadkola, pozniej jakis klocek drewniany przytnij na ten wymiar ;) przy ustawianiu wsadzasz klocek i dociskasz amora, wtedy masz takie samo pochylenie jakie bylo wczesniej  :P


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: radekmis Niedziela, 18.01.2009, 00:27:55
czy wymiana amortyzatora w ibizie 2004 rozni sie od tego tu opisanego?? jakie amorki najlepiej wybrac??


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Niedziela, 18.01.2009, 05:18:08
W zasadzie nie różni się niczym, jest tylko jedna nakrętka na tłoczysku amortyzatora, ale za to poduszka amortyzatora jest mocowana śrubami, tak to wszystko identycznie, dół na jednym sworzniu.
Jeśli chodzi o amortyzatory to ja nie sprzedaje zasadniczo innych niż Kayaba, to są dobre amortyzatory w dobrych cenach. Nie zapomnij o wymianie poduszek amortyzatorów i odbojników i osłon.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: lukasz8384 Czwartek, 14.10.2010, 14:59:50
Witam może ktoś podpowie mi jak wymienić amorki tylne w Leonie z 2000 roku


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 14.10.2010, 19:08:24
Witam może ktoś podpowie mi jak wymienić amorki tylne w Leonie z 2000 roku
zdejmujesz kolo, odkrecasz 2 sruby w nadkolu, odkrecasz dolna srube mocujace amor, wyjmujesz amor, odkrecasz nakretke pod czarna zaslepka (od gory), przekladasz poduszke i skrecasz wszystko tak jak bylo
we 2 latwo sie robi


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: stryker2 Piątek, 02.09.2011, 18:34:17
Mam pytanie czy w Ibizie 96 r. z tylu ustawia sie zbierzność, cokolwiek ? Byłem kilka dni temu na geometri 3D... z przodu typ poustawiał ale powiedział ze z tyłu sie nie ustawia.... zrobił mnie w konia ? I iść go tam .... opier.... ?
Pytanie nr. dwa ... czasami przy ruszaniu z tylu wydobywaja sie dziwne stuki ... poruszalem troche tyłem auta i amorki daja czasem taki dzwiek "pyrkania" co to moze byc ?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 02.09.2011, 18:40:50
Cytat: stryker2
Mam pytanie czy w Ibizie 96 r. z tylu ustawia sie zbierzność, cokolwiek ?
Nic


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: stryker2 Piątek, 02.09.2011, 20:02:29
Czyli nie ściemniał...
Zbieżność lub kąty nie pamietam tylniej osi tez super nie wyszła...choć źle to nie wyglądało... powiedział ze w gre wchodzi tylko wymiana belki jak chce miec oki , pytał mnie tez czy auto nie było "walone" ?
Najlepsze jest to ze bylem miesiac wczesniej na geometri "radiowej" i tam rozniaca byla bardzo niewielka... i teraz kto tu sciemnia :-)... Z tej starej mam gdzies wydruk... z tej nowej mi nie dał :( bo za późno mu powiedziałm i nie zapisał w kompie....ehhh

Napisano: Piątek, 02.09.2011, 20:13:40


I jeszcze jedno jaki ewentualnie zamontować odbój 111 czy 134 MM ?


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: proximo Sobota, 03.09.2011, 19:12:06
Stryker
z tyłu nie ma czym ustawiac, nie oszukał cię :)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: lysiutki Niedziela, 06.11.2011, 22:04:13
Wymieniałem dziś amorki, montowałem wszystko nowe. Stare (chyba seryjne) miały na dole sprężyny taki kielich gdzie osadzała się ona i siedziała. W nowych bilstein'ach nie miałem kielicha, tylko przyspawany pierścień, dość szeroki i aluminiowa tulejka nakłądana na to (mniejsza, tylko pod sprężynę) jednak bez wyżłobień. Przed montażem sprężyna latała na dole, w samochodzie już siedzi sztywno, ale nie jest specjalnie przymocowana. Ktoś tak miał? zostawić to?

Na siłę stare kielichy mógłbym ściągnąć i założyć, ale bardzo ciężko by wchodziła, ręką mogłem tylko przymierzyć nie wchodziła nawet na milimetr.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: danciocbr Wtorek, 01.04.2014, 17:51:14
Witam :) ma pytanko a mianowicie czy da się odkręcić i wyjąć tylne amortyzatory w Cordobie SX z 1999r bez rozbierania wnętrz, chodzi mi podszybie półkę na głośniki. Jeśli ktoś to kiedys robił proszę o lekki opis. Dzięki :)


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: Paweł_Jumper Poniedziałek, 07.04.2014, 08:20:39
Doradźcie konkretny model amorków do Ibizki '98. Z góry dzięki.

Amorki to Ibizki III 98-

Kayaba przód  KYB333712
            tył      KYB343274

SACHS    przód  115 158
              tył       170 780          
MAGNUM TECHNOLOGY
                przód    AGW009MT
                 tył HW029MT
Kupisz tanio  w każdym [...] w całej Polsce.

POLECAM!!!!
(http://klubseata.pl/forum/Themes/SlickPro_Graphite/images/warn.gif) Ciągła i nieustająca kryptoreklama nieuzgodniona z administracją forum!
Pisanie wielkimi literami.


Tytuł: Odp: Wymiana tylnich amortyzatorow samemu
Wiadomość wysłana przez: hary Niedziela, 06.03.2016, 22:17:14
https://youtu.be/8yZySRbUWfI
Filmik pokazuje jak wymienić tylne amortyzatory w Ibizie 99. Obejdzie się bez ściągaczy.