Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Niedziela, 27.05.2007, 22:55:46 Witam
Powstał mały problem .. :/ Wyjechałem autem z podwórka do sklepu pod sklepem zgasiłem auto zrobiłem zakupy i chce odpalić nie zaskoczył za pierwszym razem bo za krótko przytrzymałem przekręcony kluczyk próbuje 2 raz i niestety nie da się go już odpalić ... i tak mu zostało nie dam rady już go odpalić, auto musiałem scholować i mam pytanie gdzie samemu mogę popatrzeć, co mogło się wypiąć albo nie wiem urwać lub uszkodzić ?? Z góry dziękuje za pomoc. To co sprawdziłem to ze słychać ze pracuje pomka paliwa i działa rozrusznik i kreci. Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: uszek Niedziela, 27.05.2007, 23:14:09 a kreci silnikiem czy sam rozrusznzik tylko kreci/
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: Oktan Niedziela, 27.05.2007, 23:18:46 jesli rozrusznik kreci i jestes pewny ze masz PB to sprawdzic układ zapłonowy - elektryke i czy dociera benzynka. A wiec:
1) przewod paliwowy przy wtrysku - czy dociera paliwko 2) wykrec swiece zobacz czy one iskrza przy rozruchu, jesli zadna z nich nie daje iskry zobacz w jakim stanie sa przewody WN i kopulka a potem badaj/podmien od kogos cewke wysokiego napiecia. Jesli ktoras ze swiec bedzie dzialac to masz cewke oki wiec szukasz w obwodzie za nia. Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Niedziela, 27.05.2007, 23:34:17 Kreci silnikiem tak jak by nie dostawał paliwa albo nie było iskry ino ze .. mam pytanie jak mam dojść do świec bo mam silnik 1.6 i świece są schowane pod taka kopułką aluminiowa :) mam to ściągnąć jakoś czy inaczej dojść do nich !
swiec nie wyciaglem tylko kabel od jednej mi sie udalo i na niej nie ma iskry wiec obstawiam ze to cewka albo rozdzielacz. cewke jakas mam w domu tylko ze wyglada troche bajdziej pospolicie niz ta seatowska i do mojej maja isc 2 kabelki do pinu 1 i 15 a w seatowskiej sa one odciete i jedynie jest podpieta kostka z 3 kabelkami co mam robic ?? a paliwo dochodzi bo odchylilem kabel z przodu i mi paliwko polecialo :) Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: p4sst00h Poniedziałek, 28.05.2007, 07:47:45 ja mialem podobna sytuacje pare dni temu... tyle ze zgasilem w nocy, a rano nie odpalilem...
to byla cewka zaplonowa... Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: HiHi Poniedziałek, 28.05.2007, 08:27:13 witam ja miałem kiedys identyczny problem i okazło sie ze modół sie zepsół:] po wymianie wszytsko jest ok
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: goblin Poniedziałek, 28.05.2007, 13:16:08 Cytat: "p4sst00h" ja mialem podobna sytuacje pare dni temu... tyle ze zgasilem w nocy, a rano nie odpalilem... to byla cewka zaplonowa... Pamietam ten dzien, bo wtedy ja swojego tez nie odpalilem ale z innych pwodow :D Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: p4sst00h Poniedziałek, 28.05.2007, 15:08:16 Cytat: "goblin" Cytat: "p4sst00h" ja mialem podobna sytuacje pare dni temu... tyle ze zgasilem w nocy, a rano nie odpalilem... to byla cewka zaplonowa... Pamietam ten dzien, bo wtedy ja swojego tez nie odpalilem ale z innych pwodow :D nie z innych powodow, tylko ze swojej glupoty :D Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 28.05.2007, 19:12:28 nie ma iskry? to sprawdz: rozdzielacz, cewke, czujnik halla
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Poniedziałek, 28.05.2007, 21:32:27 prawdopodobnie cewka bo od niej juz nic nie idzie .. auto daje jutro do mechanika bo nie mialem z kad pozyczyc cewki ..
dzieki za pomoc Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: kacperix Poniedziałek, 28.05.2007, 21:49:13 a po co do mechanika..?? kase chcesz stracić.. cewke wymienisz sam w 15min!
jesli nie jestes pewny czy to cewka to zapytaj sprzedawce czy bedzie mozliwosc zwrotu w przeciągu 1h :)... zdemontuj swoją, i obejrzyj dokładnie.. podejrzewam że jest pęknięta gdzies i wtedy masz problem z głowy.. co do cewki to nie kupuj taniej chińskiej za 70pln bo to kase wywalona w błoto.. zainwestuj w Beru 140pln i bedzie gitara! Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Poniedziałek, 28.05.2007, 22:15:45 oki jutro jade do elektryka znajomego zeby sprawdził cewke .. a te cewki kolego co piszesz firmy Beru sa po 95 zł na allegro :)
pozdrawiam dam znac co wykombinowalem :) Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: erixon Środa, 30.05.2007, 09:34:16 juz ci pisalem na SR zebys przede wszystkim sprawdzil immobilizier...
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Środa, 30.05.2007, 11:24:49 nie mam imobilajzera ani alarmu ... wiec to odpada
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 30.05.2007, 12:29:58 Cytat: "zmp3" nie mam imobilajzera immo jest fabryczne w kluczyku, no chyba ze masz nieoryginalny kluczyk :niewiem: OT: mozesz mi podeslac fote swojego auta emailem dzieki pawzao@wp.pl Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Środa, 30.05.2007, 12:58:05 aha to jak mam sprawdzic imobilajzer ?? bo ja tempy jestem :)
a foty poszly na maila Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 13:26:26 chyba jezeli jest imo to da sie zapalic samochod ale za chwile gasnie :niewiem: myle sie?
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: Gizmo Środa, 30.05.2007, 13:40:39 Cytat: "zmp3" a foty poszly na maila dzieki Cytat: "raby" chyba jezeli jest imo to da sie zapalic samochod ale za chwile gasnie myle sie? nie nie mylisz sie zapali za kilka sekund i zgasnie. moze to cewka? Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 30.05.2007, 14:23:14 Cytat: "Gizmo" nie nie mylisz sie zapali za kilka sekund i zgasnie. no to z tego przypadku ta opcja odpada.Radze sprawdzic tak jak pisalem: nie ma iskry? to: rozdzielacz, cewke, czujnik halla Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Środa, 30.05.2007, 15:20:14 okey staram sie sprawdzic ale nie mam nikogo kto by mial podobne auto ... :/ a dodatkowo mam takiego pecha ze u kazdego mechanika co bylem nikt nie ma czegos podobnego zeby mi to sprawdzic :/
i w sumie mam juz dosc ale bede szukał dalej pozdrawiam Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: kacperix Czwartek, 31.05.2007, 00:33:39 a zdjąłeś tą cewkę i ją obejrzałeś? jutro zrobie fotke swojej pękniętej i pokaze Ci jak to wygląda jak jest uszkodzona.. u mnie był ten sam problem kiedys
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Czwartek, 31.05.2007, 06:09:05 Wczoraj sprawdził mi ja elektryk i jest zepsuta ponieważ nie wychodzi z niej zaden prąd wiec musze kupic nowa cewke :) dzisiaj to zrobie i dam znac ..
a mam pytanie jak maja być podpiete kable do tego rozdzielacza od świec ??? bo kumpel grzebał i nie wiem czy czegos nie popieprzyl. z góry danke za info Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 31.05.2007, 22:53:47 Wszystkie kola do rozrzadu ustawiasz na znaki (jak przy wymianie paska) Wtedy palec rozdzielacza wskaze ci miejsce wpiecia kabla pierwszego cylindra w kopulke. Jesli obrocisz walem silnika o 180 st w kierunku w ktorym normalnie sie obraca bedziesz mial trzeci cylinder i dalej 4 i 2.
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Czwartek, 31.05.2007, 23:02:23 nie wiele z tego kapuje :/
mozna jakos jasnie?? z góry dzieki Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 31.05.2007, 23:29:29 Cytat: "KKKKris" Wszystkie kola do rozrzadu ustawiasz na znaki (jak przy wymianie paska) Lub inaczej. Pierwszy cylinder w gornym polozeniu i oba zawory zamkniete, lub kolo paska rozrzadu napedzajace walek rozrzadu ustawione tak aby znak na kle pokryl sie ze znakiem na obudowie. Zdejmujesz kopulke i koniec palca rozdzielacza powinien byc pod otworem w kopulce w ktory wchodzi przewod od swiecy pierwszego cylindra. Nastepnie nalezy okreslic w ktora strone obraca sie palec rozdzielacza. Jesli aparat zaplonowy masz w bloku to kreci sie w prawo jak na walku to sprawdz, bo nie wiem jak jest. Kolejne otwory ( zgodnie z kierunkiem obrotu palca) to przewod swiecy 3 cylindra, 4 i 2. W srdku jest miejsce na przewod do cewki. Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: zmp3 Sobota, 02.06.2007, 06:04:42 Oki dzieki sliczne wszystkim za pomoc :)
Wczoraj przyszła oryginalna cewka BERU i auto znowu śmiga :) a co do kabelków sobei poradzilem i jeszcze raz wszystkim dziekuje za pomoc ;) Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: szkodnik1966 Poniedziałek, 04.06.2007, 22:02:55 Zmp3 założyłeś nową cewkę? :?: :?: :?: :?: i co :niewiem: :niewiem: :niewiem: :niewiem:
Tytuł: Zgasiłem Cordobe i juz nie zapaliła :/ Wiadomość wysłana przez: uszek Poniedziałek, 04.06.2007, 22:13:05 Cytuj Zmp3 założyłeś nową cewkę? :?: :?: :?: :?: i co :niewiem: :niewiem: :niewiem: :niewiem: Cytat: "zmp3" Wczoraj przyszła oryginalna cewka BERU i auto znowu śmiga :) |