Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Irek Piątek, 04.05.2007, 13:23:55 Czy trzeba wymieniać koła pasowe żeby paski nie piszczały,czy jest inny sposób,to chyba trzeba wymienić koło na pompie od wspomagania ,wodnej i wale korbowym.
Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 04.05.2007, 13:30:40 Cytat: "Irek" Czy trzeba wymieniać koła pasowe żeby paski nie piszczały w ostatecznosci...Na poczatek napiecie paska i moze wymiana Cytat: "Irek" chyba trzeba wymienić koło na pompie od wspomagania ,wodnej i wale korbowym piszczy Ci pasek rozrzadu? [ Dodano: 2007-05-04, 14:40 ] http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=655.0&highlight=piszczy+pasek http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=4681.0&highlight=piszczy+pasek Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: tbazyl Piątek, 04.05.2007, 18:46:06 jestem podobnego zdania, radze napiac paski i piszczenie powinno ustapic. Natomiast co do paska rozrzadu to nie wiem czy on wogule moze piszczec, przesuniecie juz o 1 zabek powoduje nierowna prace silnika...
Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 04.05.2007, 19:49:08 Cytat: "tbazyl" Natomiast co do paska rozrzadu to nie wiem czy on wogule moze piszczec, przesuniecie juz o 1 zabek powoduje nierowna prace silnika... Przy pasku rozrządu to najprawdopodobniej piszczą rolki napinające... :niewiem: Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 04.05.2007, 20:30:10 Cytat: "KYS" Przy pasku rozrządu to najprawdopodobniej piszczą rolki napinające.. A dokladnie jedna. Bo w silniku 1F rozrzad to kolo na walku rozrzadu, wale glownym i walku napedzajacym aparat zaplonowy - wszystkie sa kolami zebatymi. No i rolka napinajaca. ktora jest gladka. [ Dodano: 2007-05-04, 21:35 ] Cytat: "raby" Irek napisał/a: chyba trzeba wymienić koło na pompie od wspomagania ,wodnej i wale korbowym piszczy Ci pasek rozrzadu? Ale pompa wspomagania i wdna nie ma nic wspolnego z rozrzadem Tytuł: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 04.05.2007, 21:15:55 Ja tu dlatego widze ze autor nie ma pojecia o swoim silniku i radze pojechac do warsztatu.
Tytuł: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Sobota, 26.01.2008, 17:17:09 mam ibize 1.9 TDI ASV, 2002 rok... w zeszlym roku wymienilem pasek klinowy od alternatora wtedy miala 81 533km, teraz mam 94 500km i pasek zaczal piszczec... moze nic w tym dziwnego, ale na postoju, jak dodam gazu, to nie piszczy, tylko jak jade, obojenie na ktorym biegu w okolicach 1500 obrotow pasek popiskuje, nie jest to glosny odglos ale go slychac z kabiny...moj pytanie brzmi >> co to moze byc?! czy to wina paska, czy moze cos innego,dodam ze na 86 tys zostal wymieniony rozrzad, bez pompy wody, ale to chyba nie ma nic wspolnego, prosze o jakies porady, co z tym fantem zrobic? z gory dzieki! pozdrawiam
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora Wiadomość wysłana przez: Miro Sobota, 26.01.2008, 17:28:06 Cytat: Qba moj pytanie brzmi >> co to moze byc?! czy to wina paska, czy moze cos innego W pierwszej kolejności sprawdź napinacz paska.Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora Wiadomość wysłana przez: Qba Sobota, 26.01.2008, 17:31:01 ale on nie jest luzny... pojechalem do warsztatu, koles mi go popryskal jakims smarem i przez dzien bylo ok, pozniej znowy zaczla piszczec
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Niedziela, 27.01.2008, 13:20:30 mocniej naciągnij pasek na napinaczu, nic innego nie pozostaje:)
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 27.01.2008, 20:01:25 a czytales to? http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=4841.0
czy to napewno od alternatora? :ninja: Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 29.01.2008, 14:26:03 napewno od alternatora, bo jak go popsikam smare WD40, to na troche przestaje, a jak nie od alternatora, to co to moze byc??
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Miro Wtorek, 29.01.2008, 14:31:10 Może to wina samego paska? Jakiś wadliwy egzemplarz się trafił.
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 29.01.2008, 14:41:14 Cytat: Qba co to moze byc?? podalem link i nie ma potrzeby znowu przepisywac ale niech bedzie:- pasek - napieci paska - kolo pasowe Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 29.01.2008, 15:50:39 Cytat: Miro Może to wina samego paska? Jakiś wadliwy egzemplarz się trafił. wlasnie tez mi sie wydaje ze to wina paska, bo gdyby ktoras z tych rolek byla walnieta, albo napinacz, to od nowosci raczej by piszczal? EDIT raby: poprawilem cytat. Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: CUP RACING 2.0 Wtorek, 29.01.2008, 15:58:33 ja tez sadze ze to winka paska-kiepska jakosc,tak samo jak jest z klockami ktore piszcza i bede piszczec caly czas,lipny towar,proponowal bym optibolta albo gates czy jakos tak
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Wtorek, 29.01.2008, 16:03:13 mocniej naciągnij pasek na napinaczu, nic innego nie pozostaje:) Jest napinacz i to on napina, więc naciągnąć to sobie może co najwyżej kalesony na pępek.Kup pasek Contitech, nie będzie nic piszczeć ;) (Podobno Gates'y strasznie piszczą, są z jakiejś twardej gumy) Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 29.01.2008, 17:46:30 misiu_tdi, ten jest contitecha ;)
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Środa, 30.01.2008, 00:46:37 To może być jeszcze to co u mnie. Napinacz mam nowy, paski też, nawet kółko od napinacza. A padła rolka alternatora z wolnobieżką i pasek musi piszczeć ;)
I co najciekawsze, taka rolka kosztuje 300zł :ninja: Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: kacperix Środa, 30.01.2008, 00:58:57 dokładnie miałem to napisać, żen ie koniecznei pasek piszczy a może rolka w alternatorze.. najciekawsze że altka używke ze 150-200 wyrwiesz ;)
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Środa, 30.01.2008, 01:17:18 dokładnie miałem to napisać, żen ie koniecznei pasek piszczy a może rolka w alternatorze.. najciekawsze że altka używke ze 150-200 wyrwiesz ;) z padniętą rolką ;D Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Środa, 30.01.2008, 18:05:59 w piatek jade do ASO w Elblagu 'Auto-Kalinka', zobacze co mi powiedza ;)
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Środa, 30.01.2008, 18:46:48 mocniej naciągnij pasek na napinaczu, nic innego nie pozostaje:) Jest napinacz i to on napina, więc naciągnąć to sobie może co najwyżej kalesony na pępek.Kup pasek Contitech, nie będzie nic piszczeć ;) (Podobno Gates'y strasznie piszczą, są z jakiejś twardej gumy) Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 19.05.2008, 17:10:23 w piatek jade do ASO w Elblagu 'Auto-Kalinka', zobacze co mi powiedza ;) i co powiedzieli? :-\ Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Poniedziałek, 19.05.2008, 17:19:32 wymienili pasek i mam wymienic kółko od alternatora (to chyba ta rolka niby ona jest z jakims sprzegielkiem) ale mam to w dupie nie laduje w ten samochod ;p jak zacznie mocniej piszczec to wymienie ;p a jak narazie to sie przyzwyczailem i nie zwracam uwagi
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: sebcio Wtorek, 20.05.2008, 15:23:59 Ja kupiłem sobie smar silikonowy w sprayu (7 zł) i jak pasek zaczyna popiskiwać pryskam na pasek i na 3-4k km mam spokój :) Dodatkowo smar silikonowy pielęgnuje gumę więc mam przyjemne z pozytecznym :)
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Wtorek, 20.05.2008, 15:25:19 ja pryskalem WD40 i moze na 300-400 metrow przestaje piszczec i pozniej znowu ;P
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: stryker2 Środa, 22.10.2008, 15:51:38 U mnie przedwczoraj zaczelo piszczeć. Popsikałem WD40 w te ruchome miejsca gdzie mogla dostac sie woda przy rolce napinajacej, altku, klimie i wspomaganiu i ucichlo ciekawe jak na dlugo...
Mam pytanie jak sie zdejmuje te rolke napinajaca ? aby ewentualnie ja sprawdzic lub wymienic pasek .. ? Nizej zamieszczam fotki.. Z gory thx Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: Qba Środa, 22.10.2008, 16:16:38 Cytat: Qba wymienic kółko od alternatora stary temat, dawno nie aktualny, ale może komuś się przyda, piszczenie nie było spowodowane tym kółkiem alternatora, tylko amortyzator, który jest w napinaczu ciekł i olej który z niego leciał spływał na pasek, co było przyczyną piszczenia, po wymianie, niestety całego napinacza, bo samego amora nie ma ;| wszystko ucichło :) Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 22.10.2008, 17:00:49 Cytat: stryker2 Mam pytanie jak sie zdejmuje te rolke napinajaca ? aby ewentualnie ja sprawdzic lub wymienic pasek .. ? widac sruby na fotce, odkreca sie tylko najpierw zdejmij pasekzdejmij pasek i zobacz czy nie ma luzu jak jest to wymien rolke a nie pasek Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: stryker2 Środa, 22.10.2008, 17:02:34 To pasek zdejmuje sie bez odkręcania jakichkolwiek śrób ? ;>
Tytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 22.10.2008, 17:04:51 To pasek zdejmuje sie bez odkręcania jakichkolwiek śrób ? ;> zaklada sie klucz na srube w kole napinacza i krecisz jak sie nie myle w prawo, napinacz sie luzuje i zdejmujesz pasekTytuł: Odp: pasek klinowy od alternatora piszczy Wiadomość wysłana przez: stryker2 Środa, 22.10.2008, 17:06:30 Aha :-) jak zacznie piszczec to skorzystam z twojej instrukcji :-)
Thx Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: waldek Niedziela, 28.12.2008, 19:15:24 ja tez mialem problem z paskiem piszczal mi w toledo2 zdjalem pasek i wyczyscilem go i popsikalem silikonem do gumy sprawdzilem rolke napinajaca zalozylem pasek i od tej pory niepiszczy minal miesiac i mam spokoj pozdrawim i dosiego roku zycze wszystkim
Tytuł: Pasek alternatora Wiadomość wysłana przez: Pawel365 Piątek, 16.01.2009, 17:26:18 wie może ktoś jak naciągnąć pasek od alternatora w ibi 1,9D z 93'. bo mi się slizga jak jest zimny przez co na początku przygasa mi cała elektryka
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Piątek, 16.01.2009, 18:10:17 Może warto go zmienić, a nie naciągać, bo się jeszcze urwie w czasie jazdy i będzie problem :eye:
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Środa, 21.01.2009, 12:03:50 Ja też długo walczyłem z piszczącymi paskami. Nakupowałem ich całkiem sporo hehe. Z doświadczenie wiem że piszczą paski Gates'a. Sa one twarde i mało elastyczne. Jak tylko zmieniłem na Contitech, problem zniknął ;D
Polecam Contitech! Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Środa, 21.01.2009, 12:50:07 Cytuj Polecam Contitech! Dać mu wódki, dobrze prawi, Gates się zaopuścił. Dobre są też paski Mitsuboshi :eye: Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Winchester Środa, 13.05.2009, 17:40:12 Witam serdecznie. W mojej cordobie 1.9 tdi 110 KM (silnik AFN) pod sam koniec kwietnia zaczal mi popiskiwac lekko pasek klinowy... ale zlekcewazylem to, mowiac sobie ze wymienie pasek niebawem. Po czym, po 2 dniach mi pekl i wkrecil mi sie w te kolka wszystkie :/. Wyciagnalem go, wymienilem i jezdze do dzis. Ale od 3 - 4 dni znowu slysze lekkie popiskiwanie, dokladnie takie jak wtedy... Nie jest to ciagle, glosne piszczenie, tylko ciche i lekkie, piszczy tylko kiedy auto jest na wolnych obrotach, a nie podczas jazdy. Piszczenie nie jest ciagle, bo podczas postoju na jednym skrzyzowaniu potrafi piszczesc, a na nastepnym juz nie...
Jaka moze byc przyczyna? Bo nie chce stracic kolejnego paska... kolejnych pieniedzy.... Pozdrawiam. Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 18.09.2009, 16:26:34 Ostatnio zaczol mi popiskiwac pasek alternatora przy ruszaniu bez gazu i kreceniu kierownica np przy parkowaniu
2 warsztaty stwierdzilo napinacz do wymiany, mocno podskakuje rolka na wolnych obrotach no to dzis wymienilem napinacz ale jest tak samo piszczy przy kreceniu kierownica do ok 1000 obr a delej przestaje nawet przy max skrecie powyzej 1000 obr cisza jest napinacz skacze (obraca sie) ok 1cm a na samej rolce pasek skacze moze 1-2cm tez tak macie w TDI ? Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: klakson_75 Piątek, 18.09.2009, 16:40:32 raby też tak mam jak ty, a zaczęło się od tego jak wymieniłem pasek wielorowkowy, kupiłem gates i piszczy tak jak u Ciebie przy obrotach max do 1200 i kręceniu kierownicą na parkingu. U mnie napinacz też nowy. Na zime spróbuje z Contitech.
A ja tam umiem naciągnąć jeszcze na napinaczu, więc kalesonów naciągnąć na pępek nie muszę, a jak to zrobić, sam popatrz pod auto. Leemarvin możesz podpowiedziec jak jeszcze dokręcić pod autem pasek ? Bo u mnie piszczenie zaczęło się jakiś czas po zmianie paska. Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 18.09.2009, 17:08:39 Cytat: klakson_75 raby też tak mam jak ty, a zaczęło się od tego jak wymieniłem pasek wielorowkowy, kupiłem gates i piszczy tak jak u Ciebie przy obrotach max do 1200 i kręceniu kierownicą na parkingu. U mnie napinacz też nowy. Na zime spróbuje z Contitech. a tez Ci tak skacze napinacz?mi sie to zaczelo samo z siebie, nic nie wymienialem skoro teraz mam tak samo to meze uda sie wymienic napinacz na pasek :-\ Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: efmk Piątek, 18.09.2009, 17:15:47 ostatnio pękł u mnie pasek wielorowkowy - pisałem na forum... u mnie co prawda benzynka nie diesel, ale.. wcześniej kilka dni zaczął piszczeć. wymieniłem na Gatesa (było Conti) ustało..
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Qba Piątek, 18.09.2009, 18:00:32 raby, u mnie w ibizie było to samo, tylko bez podskakiwania :P nikt nie wiedział co jest... w końcu 'pan heniu' stwierdził, że z amorka w napinaczu leci olej na pasek i to powoduje popiskiwanie, nie wiem, czy u Ciebie będzie to samo, ale skoro wymieniłeś napinacz, to pewnie co innego :-\
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 18.09.2009, 18:27:41 napinacz ma sprezyne i nic tam nie cieknie
ale usiluje sie dowiedziec czy ten pasek ma tak skakac mocno na wolnych obrotach nagralem filmik ale nic nie widac prawie bo drga tak szybko ze kamera tego nie wylapuje Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: klakson_75 Piątek, 18.09.2009, 18:29:46 Qbano ja tez zwróciłem uwage na ten amorek w napinaczu, ale jest oki. U mnie piszczenie pojawia się tylko podczas ruszania tak do ok 1100-1200, obrotów potem cisza. Nie ważne czy silnik ciepły zimny, a zaczeło piszczeć jakiś czas po zmianie paska. Również jak pisałem wcześniej podczas manewrowania na parkingu, ale piszczy przy max skręcie. Nie wiem, może jeszcze się go da podciągnąc , ale skoro jest napinacz ? Sam nie wiem. Przy uruchamianiu zero pisku. A musze jeszcze sprawdzić czy napinacz podskakuje.
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Qba Piątek, 18.09.2009, 19:09:49 Cytat: klakson_75 U mnie piszczenie pojawia się tylko podczas ruszania tak do ok 1100-1200 no to u mnie było identycznie, a przy max skręcie to pewnie dlatego, że pompa wspomagania wtedy działa na maxaTytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: efmk Piątek, 18.09.2009, 19:22:30 no to u mnie było identycznie, a przy max skręcie to pewnie dlatego, że pompa wspomagania wtedy działa na maxa dokładnie. mam to samo. jak dobiję do końca w prawo bodaj to płacze, że boliTytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.09.2009, 11:42:40 dzis z powrotem wstawilem stary napinacz i jest lepiej bo odwrocilem pasek na lewa strone (ARL ma 2 stronny)
niby pasek nie popekany ale wyglada ze to jego wina te piski w pasku siedzialy wprasowane male kamyczki do tego :o jak sie uda to wymienie napinacz na pasek ale mam dalej pytanie czy u was w dieslu tez napinacz skacze u techno w 1.6 nie skacze nic :-\ Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: efmk Sobota, 19.09.2009, 13:09:15 u mnie też nic nie skacze
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Ofaniel Sobota, 19.09.2009, 14:22:45 raby napinacz ma trzymac silno pasek...nie wolno mu podskoczyc ani troche...reka ciezko napinacz podniesc a co dopiero...sprawdz jeszcze czy na rolce napinacza nie odkrecila ci sie sruba i czy ta rolka nie goni, sprawdz czy lozysko w niej dobrze chodzi i nie powinines dac rade podniesc tego napinacza. Ciezkie wspomaganie to u mnie tez bylo jak sie lozysko od pompy wody posypalo i pasek mial uslizg.
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.09.2009, 14:40:32 Cytat: Ofaniel raby napinacz ma trzymac silno pasek...nie wolno mu podskoczyc ani troche...reka ciezko napinacz podniesc a co dopiero...sprawdz jeszcze czy na rolce napinacza nie odkrecila ci sie sruba i czy ta rolka nie goni, sprawdz czy lozysko w niej dobrze chodzi i nie powinines dac rade podniesc tego napinacza. napinacz jest sprawny bo mam tez nowy na ktorym jest to samobardziej chodzi mi o to czy ktos ma w ARL lub podonym silniki takie ruchy napinacza Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Qba Sobota, 19.09.2009, 14:43:58 mi się wydaje, że bez różnicy czy ARL, ASV czy jakiś inny silnik?
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.09.2009, 14:54:53 mi się wydaje, że bez różnicy czy ARL, ASV czy jakiś inny silnik? nie wiem ale ja mam w ARL 2 stronny pasek przez to ze jest klimaa nie wiem jak jest w innych dieslach Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: matii Sobota, 19.09.2009, 15:01:30 Cytat: Qba mi się wydaje, że bez różnicy czy ARL, ASV czy jakiś inny silnik? A jest Panie Qba różnica, napinacz od ASV nie pasuje do ARL czy innych PDków... ASV ma nawet inny rozrząd niż ARL...Ja ostatnio porównywałem nawet w Cordobie i w tym co kupiłem. Cordoba VP i ten nowy PD i na pierwszy rzut oka widać różnicę w napinaczach. Wg. mnie raby wymień pasek na Conti i powinno być okej. Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Qba Sobota, 19.09.2009, 15:14:16 myślałem, że one różnią się wtryskiwaczami, turbem, programem itp, ale, że inne paski to nie miałem pojęcia :)
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.09.2009, 16:15:25 myślałem, że one różnią się wtryskiwaczami, turbem, programem itp, ale, że inne paski to nie miałem pojęcia :) PD to juz inne troche silniki...ja to wogole mam kosmos pasek, kazdy mechanik mowi ze zle zalozony bo rowki widac od razu :rotfl: Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: klakson_75 Sobota, 19.09.2009, 18:11:08 raby kumpel ma golfa arl jak skakał mu napinacz to musiał wymienić : sprzęgło jednokierunkowe alternatora , u mnie piszczy bo w lecie fruwam bez osłony silnika i np jak leje mocno wtedy piski brak, coś tam się dostanie jakiś piasek czy coś w tym stylu. Zmienie przed zimą pasek na conti i założe osłone pod silnik i chyba zniknie problem, bo wcześniej nie było tego głosu anielskiego :ninja:
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 19.09.2009, 19:27:48 Nie pocieszyłes mnie. To sprzęgło nie jest tanie... Oby to nie to było...
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: klakson_75 Niedziela, 20.09.2009, 07:49:06 Trochę go to kosztowało, ale jak policzyl ile dał na mechaników, paski , 2x napinacz to tak źle nie jest. A pomógł "Pan Henio". Gdzie ASO nie może, Pan Henio pomoże :rotfl:
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: ipc13 Niedziela, 20.09.2009, 18:32:47 Witaj cie koledzy i koleżanki:) żródłem piszczenia moze być: Pasek, napinacz, ramie napinacza (jak ma wybite tulejki) ale stawiam na sprzegiełko alternatora Wiem bo przerobiłem wszytkie mozliwosci i skonczyło sie na wymianie sprzegiełka wówczas wsio ucichło i przestał napinacz skakać:) Niesprawne sprzegiełko ciagnie w obie strony, sprawne powinno ciagnac w jedna a w drugo isc wolno Podobnie jak przerzutki w rowerze:)
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 20.09.2009, 19:26:56 Cytat: ipc13 Niesprawne sprzegiełko ciagnie w obie strony, sprawne powinno ciagnac w jedna a w drugo isc wolno Podobnie jak przerzutki w rowerze:) ale po co to wogole jest? Kazdy diesel to ma?silniki PB nie potrzebuja tego badziewia... czym to sie wogole odkreca? Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 20.09.2009, 19:48:15 Cytat: raby ale po co to wogole jest? Miałeś Pb, więc masz porównanie. Przy ok 3,5tys obrotów na biegu, bez gazu wciśnij sprzęgło i zobacz jak szybko spadają obroty. Przypomnij sobie jak było w silniku Pb (wolniej). Teraz trochę fizyki. W dieslu altek posiada dużo cięższy wirnik (większy amperaż altka), do tego altek kręci się ok. 2x szybciej niż wał silnika. Teraz sobie wyobraź co się dzieje jak gwałtownie zatrzymasz tak szybko (6-7tys obr) wirującą masę jaką jest wirnik alternatora. I właśnie w tym celu jest montowane sprzęgiełko na alternatorze. Koło pasowe zwalnia, a wirnik jest hamowany z obciążenia elektrycznego alternatora i oczywiście tarciem.Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 20.09.2009, 21:31:52 Cytat: KKKKris wirnik jest hamowany z obciążenia elektrycznego alternatora i oczywiście tarciem. myslalem ze to wystarcza..dzieki za rozjasnienie sutuacji, czlowiek ciegle uczy sie czegos nowego 8) a jak to wyglada na jalowym? takie wielkie sa drgania altka ze powodaje to skoki paska? Napisano: Niedziela, 20.09.2009, 21:01:17 Cytat: ipc13 stawiam na sprzegiełko alternatora Wiem bo przerobiłem wszytkie mozliwosci i skonczyło sie na wymianie sprzegiełka wówczas wsio ucichło i przestał napinacz skakać:) napisz jak on sie trzyma i czym go odkrecic?w etce sie nie doszukalem :huh: Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: misiu_tdi Poniedziałek, 21.09.2009, 05:37:57 To jest kółko na alternatorze z wolnobieżką. Też to przerabiałem.
Paski gates'a piszczą, polecam Contitech. Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 21.09.2009, 11:06:53 wymienilem rolke alternatora i napinacz przestal skakac, piski paska zniknely czyli wsio :ok:
(http://img196.imageshack.us/img196/3227/210920091481.th.jpg) (http://img196.imageshack.us/my.php?image=210920091481.jpg) klucz do odkrecenia tego ustrojstwa nie jest normalny :-X sklada sie z 2 czesci: torx nakladany na ramie grzechotki o dlugosci ok 8cm wczodzi w walek alternatora a na tym kluczu jest jakby tulejka z frezami pasujacymi do kola pasowego, na to zaklada sie 13 lub 17 i takim sposobem odkreca Klucz mieli w ASO, wymiana w 5 min Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Winchester Środa, 25.11.2009, 17:28:14 Witam. Pisalem tutaj pol roku temu... przed 10 minutami znowu poszedl mi pasek... jest jakby pociety wzdluz dwoch rowkow... (jutro zrobie zdjecie) oczywiscie ostatnio tez mi popiskiwal...
nie chcialbym kupowac paska co pol roku, bo chyba nie w tym rzecz... czy ktos moze mi powiedziec co powinienem wymienic/naprawic? Czy napinacz czy co?? Cale szczescie ze mialem do domu 700 metrow a nie 30 km.... I jeszcze pamietam jak kupowalem auto to mi koles powiedzial, ze "to sie czasem psuje ale wymiana nie daje nic" i pokazal mi na napinacz.... ehhhhh :((( Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 25.11.2009, 18:01:11 Sprawdź wszystkie rolki po których idzie pasek. Cos z którąś nie tak...
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Środa, 25.11.2009, 18:07:27 Raczej z szajbą na wale, albo jest krzywo dokręcona, albo jest sama w sobie skrzywiona i wyciera pasek z jednej strony.
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Winchester Środa, 25.11.2009, 20:49:41 Hmmm zakrecilem rolka na alternatorze i robi mala 'osemke'... takze prosto nie jest... ale czy to to, to nie wiem...
Raby ile dales za rolke alternatora? Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 26.11.2009, 04:06:45 Nie pamiętam. Zobacz po dacie w prezentach.
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Winchester Czwartek, 26.11.2009, 20:26:25 Dales 170 zl :)
Kupilem dzisiaj pasek i probowalem go zalozyc... ale brakuje mi kilku milimetrow, zeby go naciagnac. Powiedzcie mi czy dobrze to robie. Wlozylem pasek normalnie od gory, przekladajac przez srodek paska, ten mniejszy zalozony juz pasek (chyba od klimy?) Czy moze powinienem jednak zdjac kolo, nadkole i od dolu to jakos inaczej zrobic? Albo zdjac tez ten mniejszy pasek i najpierw zalozyc ten 6 rowkowy a potem tamten mniejszy? A moze jakos alternator poluzowac? Bo wydaje mi sie, ze poprzednim razem moglem tak zrobic... Ehhhhh.... ciemno juz i w ogole :(. Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 26.11.2009, 21:50:40 nie wiem jak u Ciebie wyglada to ale na napinacz zakladacz klucz (moze 13) i luzujesz napinacz i wtedy powinno sie dac zalozyc pasek
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: Winchester Czwartek, 03.12.2009, 19:06:21 No w koncu sprawa zostala rozwiazana... Przyczyna zerwania 2 paskow byla rolka alternatora (B na obrazku), w ktorej, z tego co zrozumialem starlo sie sprzeglo i dlatego lekko "biła".
Niestety w przypadku mojego modelu i silnika AFN, zeby zalozyc pasek 6 rowkowy (nr 3 na obrazku) to trzeba zdjac pasek od pompy wspomagania (nr 7 na obrazkU). W tym celu natomiast, trzeba poluzowac rolke D, ktora mozna przesuwac sruba z wydrazonymi zabkami, po "łapie" z ząbkami, ktora przesunie ta rolke (D) i pozwoli zdjac pasek. (http://img11.imageshack.us/img11/9532/paskidiesel2.jpg) (http://img11.imageshack.us/i/paskidiesel2.jpg/) Niestety zabki na tej lapie mi sie wyrobily i nie bylem w stanie poluzowac tego paska. No i generalnie oddalem sprawe do mechanika. (http://img708.imageshack.us/img708/3848/lapa.jpg) (http://img708.imageshack.us/i/lapa.jpg/) Calosc, razem z wymiana oleju i filtrow... 700 zlotych :'( :'( Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 03.12.2009, 22:05:39 Ale kombinacje. U mnie jeden pasek ktory da się wymienić bez odkręcania czego kolwiek... Fakt ze drogi ale da się go odwrócić na lewą stronę.
Tytuł: Odp: piszczące paski Wiadomość wysłana przez: fikus911 Środa, 21.03.2012, 23:58:54 mam pytanko związane z tematem, napinacz paska alternatora. Dzis facet od klimy zwrócił mi uwagę na jego mocowanie( to przy pompie wtryskowej jest dziwne). Normalnie powinien być przykręcony dwoma śrubami na imbus do bloku silnika, a jest " przykręcony" za obudowę napinacza i w jednym końcu opiera się o blok silnika a w drugim o pompę wtryskową ( jest przekręcony w stosunku do normalnego położenie o około 30-40 stopni i minimalnie odchylony). Wszystko pracuje normalnie. Wiem, że jest tam sprężyna która trzyma wszystko i moje pytanie jest następujące. Czy rozbieranie napinacza paska ( odchylenie i wymiana paska i umocowanie go w normalnym położeniu) nie wpływa negatywnie na jego żywotność? Wydałem już w tym miesiącu trochę kasy na auto i i perspektywa zakupu i wymiany napinacza lekko mnie przeraża.
P.S. Jutro zrobię foto aby bardziej zobrazować problem. |