Internetowy Klub Seata

witam. powtarza się u mnie taki problem:
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce w pozycji w której powinny świecić się kontrolki braku smarowania silnika i brak ładowania ta pierwsza się świeci normalnie lecz ta od akumulatora się lekko żarzy. Po odpaleniu smarowanie znika a kontrolka ładowania żarzy się tak samo lub trochę słabiej i zanika wraz z obciążeniem (włączenie świateł itd) lecz nie znika nigdy [choć jak jest ostre światło dzienne to czasem nie widać].

Napięcia w instalacji:
przed odpaleniem 12,6V
po odpaleniu ok 11,8V

Jak pokręcę do ok 4-5k/obr to czasem zniknie a napięcie podskoczy do 14V. Nie musze chyba wspomnieć ze akumulator po drodze się rozładowuje ale auto może jechać dopóki nie stane bo aku nawet nie zakręci rozrusznikiem. Radio się wyłącza jak aku się wyładuje poniżej jakiegoś napięcia.

Pasek alternatora nowy i naprężony, sam alternator się kreci, klemy aku czyste, w aku uzupełniona woda.

 :niewiem:
powiedział bym ze sprawa rozbija się o alternator (łożyska, szczotki) tylko czemu kontrolka ładowania nie pali się jak powinna przed odpaleniem (może ktoś jest wstanie wytłumaczyć??). Prosze o wskazówki i rady.

Aha? zdążyło mi się raz po wprowadzeniu ustawy ze światełkami odpalić autko przez kable z ibizki kacperixa [dzieki kolego ;-)] wiec może jakieś przepięcie poszło.

ewidentnie cos z alternatorem, proponuje go wymontowac i oddac do sprawdzenia w warsztacie...

takze stawiam na alternator... radze sprawdzic, druga opcja to taka, ze mogly zasniedziec kabelki w klemie (mialem taki przypadek wtedy bardzo slabe ladowanie bylo) lub przy alternatorze... te radze sprawdzic w pierwszej kolejnosci.

tez mialem taki przypadek uszkodzony byl regulator napiecia koszt ok 40 zl

Najbardziej prawdopodobnie padła któraś z diodek w alternatorze. Najprostszym rozwiązaniem jest wybudować i do dobrego warsztatu elektrycznego z nim, jak będzie dobry elektryk to ci wymieni tylko diody, koszt ok 50-60 pln z robocizną.

A używkę kupisz za ok 150PLN ---> wybór należy do Ciebie Oktan

tylko po co kupowac całego altka skoro mozna wymienić sam element (diody, regulator) który jest uszkodzony  :niewiem:  ... o ile to faktycznie któryś z tych elementów padł  :chytry:

Sklaniam sie do wersji o uszkodzonych diodach w alternatorze. Regulator w drugiej kolejnosci.

Stawiam na regulator napięcia skoro po odpaleniu masz mniejsze U niż przed  :roll:

PS: Mam takie ze 2 od jetty - najprawdopodobniej identyczne także jakby coś to za przesyłke + 2 piwa mogę Ci coś takiego podesłać.

Chociaż z TEGO (http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.motofakty.pl/g2/art/6/8/44fc343c8c9fb.jpeg&imgrefurl=http://www.motofakty.pl/artykul/alternator_do_wymiany_czy_naprawy.html&h=119&w=180&sz=7&hl=pl&start=1&um=1&tbnid=_agzqvBbu-OGuM:&tbnh=67&tbnw=101&prev=/images%3Fq%3Dwymiana%2Bregulatora%2Bnapi%25C4%2599cia%26svnum%3D10%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D) artykułu wynika, że szczotki też mogą się kończyć  :roll:

jutro pokombinuje i zaobaczymy czy uda sie cos w skurać. jak zdejmuje sie altka w razie czego bo tam sa 2 sruby. jedna od regulacji napięcia paska i druga mocująca w "zawiasie" - odkrecam obie i jak sciagnac z "zawiasu"??

[ Dodano: 2007-05-06, 15:38 ]
Wczoraj rozebrałem altka i okazało sie ze mam spalone wszytkie diody jednej strony (ładowanie). Niestety mam altka VALEO i diod tych nei wymienie bo mostka prostowniczego nie da rady rozebrać a diody sa przyklejone. Nowy mostek ~100zł. Biorąc to pod uwagę będe szukać używki

dzięki za rady  :*

Jeśli nie świeci to, albo jest spalona, albo nie dostaje napięcia +12V. Dalej to przerwa miedzy żarówką a alternatorem (ten cienki przewód co dochodzi do alternatora), przerwa wewnątrz alternatora między zaciskiem wspomnianego przewodu a obwodem wzbudzenia. Jest też ewentualność zwarcia na żarówce. Pomógłby pomiar napięcia w instalacji jak w pierwszym poście i na przewodzie od żarówki do altka.

Witam! Kupilem wczoraj toledo 2.3. auto od 1 wlasciciela, salon seata. Stal dosyc dlugo na parkingu i byl caly zamrozony, akumulator wyladowany. Odpalilem kablami, za 1 razem odpalil.Gdy sie nagrzal pojechalem na jazde probna. Wszystko bylo ok.Po zgaszeniu auta aku byl na tyle slaby ze nie moglem zapalic ( znow kable). Podczas powrotu do domu po ok 20km zapalila sie kontrolka od ladowania, po jakims czasie kontrolka abs i na koncu kontrolka od ham. recznego, wskazowki zegarow zatrzymaly sie w miejscu , wiekszosc kontrolek sie jarzyla i auto zgaslo po czym nie odpalilo. Co moze byc przyczyna tego problemu >?? Jak asprawdzic baterie/alternator ? a moze to cos innego ( przebicie,brak masy...)   

P O M O C Y   !!!! :(

od KYS: Zaczynamy od opcji szukaj.

Ja jak kupiłem mojego tolka to też odpalany był ze startera bo miał bardzo słaby aku i też zanim załatwiliśmy formalności autko cały czas stało zapalone potem ruszyłem w trasę i miałem ten sam problem kontrolki migały jak chciały no i odrazu zajechałem do jakiegoś warsztatu gdzie zamierzyli mi napięcie aku okazało sie że jest kompletnie wyładowany i się grzeje więc kupiłem drugi. Spróbuj wsadzić 2 może problem się rozwiąże...

wiec  wsadzilem drugi aku. Na wylacoznym silniku i zaplonie napiecie 12.92. Po odpaleniu 12.40 nawet na wysokich obrotach. Do wymiany alternator ?? Jak moge sprawdzic alternator na 100% ??

Wlasciwie to juz masz sprawdzony. Powinno byc minimum 14V
Aku mozna na allegro upolować od 100 pln ale lepiej Boscha bo Valeo mają jakąś taką słbszą konstrukcje i wytrzymałość.
Jak masz boscha to moze walniety jest regulator ale to musi zdiagnozowac elektryk.
Na odległośc możemy sobie pogdybać.

Witam. Zostawiłem samochód w garażu na dwa tygodnie. Dzisiaj idę po niego, odpalam, zapalił za pierwszym ale na desce rozdzielczej cały czas pali się lampka od ładowania. Bez względu na obroty silnika lampka pali się cały czas. Co mogło się stać? Jak zaprowadzałem auto do garażu dwa tygodnie temu wszystko było ok. Czyżby od samego stania mogło się coś stać z alternatorem? Pomóżcie. Ładowanie sprawdzałem, nie ma. Na zgaszonym silniku 11.50 V a na zapalonym 11.26V. Byłem w aso to powiedzieli że oni się tym nie zajmują tylko maja podpisana umowę z firmą która się na tym zna. Regeneracja od 400-600zl a nowy 1500zl. O nowym nawet nie ma mowy, ale powiedzcie bo nie chce mi się wierzyć żeby alternator był do regeneracji po 35000km przebiegu, bo tyle właśnie mam. Czy po podłączeniu do vaga coś powinno wykazać apropo tej usterki? Bo jestem prawie pewny że ci goście z aso nawet go do kompa nie podłączali.

Wal do "pana Kazia" - co się zajmuje elektryką samochodowa.

Nowy altek dla Ciebie kosztuje 220+20przesyłka na Allegro:  http://www.allegro.pl/item552333466_alternator_seat_vw.html (http://www.allegro.pl/item552333466_alternator_seat_vw.html)

Może tez być walnięty regulator napięcia.

Na allegro wiadomo, ceny są takie a nie inne. Wiem o tym. Zastanawia mnie to że to nie stało się w trakcie jazdy tylko po dwutygodniowym postoju. Samo z siebie by się stało?

Ja też tak miałem, ze po miesiącu stania auta w garażu (zima) - po 2 tygodniach ciężko było odpalić - a po miesiącu padł akumulator. No ale Ty masz trochę inny problem.

wg mnie bardziej od altek powiedział papa niż regulator... na drugi raz bedziesz wiedział że odpina się aku jeżeli auto ma stać jakiś czas bez ładowania (czytaj jazdy)..
o aso powinieneś zapomnieć w momencie gdy skończyła Ci sie gwarancja..
ja bym jeszcze spróbował naładować aku najpierw porządnie z 12h na prostowniku bo miałem podobną sytuację że aku (źrodło) dawało lipne napięcie i altek nie działał...

hmmm nie rozumiem
to ze od stania moze rozladować sie akumulator to ja wiem, tylko ze mi sie akumulator nie rozladował. Chyba nie chcesz powiedzieć, że jak nie odłączę akumulatora, gdy ma stać dłuższy czas, to może od tego popsuć się alternator.

a co powiesz na to ze postawilem samochod w niedziele a w piatek nie mial juz ladowania? Stal na powietrzu w robocie. Odlpalam a tu kontrolka sie zaplalila, wlaczam radio sprawdzam napiecie na aku (mam taki miernik) a tu ladowanie jakies slabe, jak dolaczylem wiecej odbiornikow to napiecie spadlo.
Na nastepny dzien ladowal na 15V a kontrolka tez sie zapalila.
regulator poszedl do wymiany, od tak z siebie padl.
pawlo1123, nie przejmuj sie kacperix, troszke bredzi :P

Aleś się cze3pił tego nieużywania auta.
Nikt Ci nie wyjaśni dlaczego akurat wtedy coś padło. Zacznij od:
Następny krok to sprawdzenie regulatora, ewentualnie wymiana, albo naprawa/wymiana alternatora.

Miałem racje siadło parę rzeczy m.in regulator napięcia od wilgoci, no czyli od stania. Gdyby jeździł nic takiego by się nie stało.

Kup altka BOSCHa a nie Valeo bo są wytrzymalsze. Można znależć na  allegro za ok 100 pln. Co do usterki to pierwsza wskazówka,że był regenerowany, tzn. mogły być luty na diodach a nie zgrzewy i się utleniły jak nie było jazdy :(
http://aukcja.onet.pl/search.php?string=bosch+alternator&from_showcat=1&category=4141&country=1&location_radio=2&distance=1&st=gtext&order=t&listing_sel=2&listing_interval=7&price_to=160&p=0 (http://aukcja.onet.pl/search.php?string=bosch+alternator&from_showcat=1&category=4141&country=1&location_radio=2&distance=1&st=gtext&order=t&listing_sel=2&listing_interval=7&price_to=160&p=0)

Regenerowany wcześniej nie był gdyż jestem pierwszym właścicielem.

Kup w takim razie nowy Boscha za ok 400 pln i wymien. Będzie na lata. ja taki mam 70A.
Koszt około 350pln na allegro. Nie bierz valeo bo ja taki kupiłem używany i okazało sie ze był lutowany i dawał tylko 13 Voltów napiecia :( Wróciłem do Boscha 70A
1500 za wymiane w ASo to szok  :rotfl:
Ale u nich to norma :(
A wymienic można samemu przynajmniej w ALM-ie w góra 30 min.
Jak to zrobić jest w moim podpisie :)

Po za tym wygląda na to,że te kilkuletnie , nawet 5-6 letnie sa bardziej trwałe od tych nowych.
Ciekaw jestem jakiej firmy był Twój i co sie zepsuło ??

Możesz jeszcze spróbować delikatnie opukać korpus  altka bo może szczotki się zawiesiły....
i opadną .

mam problem myłem sobie silnik  i po myciu nie ma ładowania swieci kontrolka regulator napiecia ma pare miesiecy co mogło sie stac

Może zalałeś alternator wodą może jak wyschnie się naprawi

minał dzien i lipa

dzis mierzyłem i raz 12V a raz 15,5V ?

no to masz do wymiany znow regulator:)

Może wykręć regulator przetrzyj szczotkę na nim i komutator na wirniku, wsadź i sprawdź

regulator to wiem jak wyjac a komutator co to jest i jak go wyjać ? :-\

Komutator to część wirnika na którym stykają sie szczotki.Jak odkręcisz regulator napięcia to zobaczysz komutator.Najlepiej wyciągnąć wirnik i przeczyścić powirzchnie komutatora (cześć miedziana) najlepiej papierem ściernym-drobnym a następnie nożykiem wyżłobienia.

Mała mozliwość uszkodzenia komutatora. jesli tak skacze to może regulator jest słabo dokręcony i nie kontaktują obwody albo padł.Mogły paść tez diody które oddzielnie go zasilają. Sprawdz obwód do żarówki kontrolnej bo jest wazny i może przerwany...

dobra to ja się tu podepnę..
poniewaz ibiza stała jakieś 5miesięcy nie ruszana praktycznie to wiadomo że aku padł.. zacząłem go reanimować.. naładowałem porządnym prostownikiem jakieś 2 miesiące temu i odpalił od pierwszego strzała potem znów został zostawiłem na 2 miechy i teraz podobny problem mam że mi auto nie odpala, tamten porządny prostownik niestety jest 250km ode mnie więc kupiłem jakiegoś za 100 w castoramia kehl czy jakoś tak, mały 5A. Najpier odpaliłem auto po kablach po godzinie odpaliła, pojeździłem 2h zgasiłem.. ale niestety nie odpalił ponownie, więc podłączyłem ten prostownik zacząłem ładować ale kupa.. nie wiem zostawiłem na 24h niby mały prąd pojemnośc aku 45, więc te 24h ze wzoru powinno wystarczyć na naładowanie poszedłem do auta ale niestety aku nie odpalił, więc znów kable godzina czasu i auto odpaliło, znów pojeździłem 2h ale jak zgasiłem to znów nie odpalił więc ponownie do domu, kupiłem wode dolałem do aku weszło sporo bo prawie 0.5 litra.. ale nie wiem czy nie przelałem za dużo bo jak podłączyłem pod ten prostownik to woda zaczęla się gotować i wypływać zaworem upustowym.. potem przestała się ulewać więc pewnie poziom spadł do odpowiedniego..  po godzinie ładowanie wywalił bezpiecznik, a prąd zamiast maleć to się zwiększał na skali tak jakby aku się rozładowywał przez ten prostownik a nie ładował. Zmieniłem bezpiecznik i podłączyłem znów do ładowania po godzinie znów trzasnął bezpiecznik.. i teraz moje pytania:
1. Czy jak odpala auto po kablach i auto chodzi 2-3h to aku nie powienien się wystarczająco naładować bym mógł po zgaszeniu auta ponownie odpalić?
2. Czy jeżeli odpowiedź na punkt pierwszy brzmi że auto powinno odpalić oznacza to że mam słabe ladowanie w aucie i altek też poszedł się...
3. Czy aku jest już do wyrzucenia?
4. Czy ten siajowy prostownik może działać w ten sposób że mi rozładowoje aku? Jak podłaczyłem to pokazał 4A na skali i zamiast schodzić do zera podczas ładowania to rusł do 6A i pewnie dlatego strzeliły te bezpieczniki? 

aku juz pada i to konkretnie raczej skoro nie trzyma
mam nadzieje ze nie podpiales prostownika odwrotnie:P hehe
ale wszystko wskazuje ze aku juz do wyrzucenia

nie nie aku był dobrze podpięty.. no niestety załatwiłem do nie jeżdżąc 6 miechów i nie odpinając z instalacji.. pytanie czy moge wrzucić jakis mały aku?? powiedzmy 35? i czy wystarczy do mojej ibi

wystarczy ale na ile? heh tez szybko padnie, kwestia czy chcesz kupic 35 czy masz bo jak masz to smigaj dopoki nie padnie

znajomy ma używke roczną centry 35 własnie i mówi że za 50dych odda

no to bierz jak nie masz na nowy na pewno jakis czas posmigasz ale moze Cie kiedys zaskoczyc:D a sprawdz czy masz ladowanie akumulatora

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1207.0

Następny raz jak zostawiasz na 2 miesiące to odepnij kleme z akumulatora.
trzeba by sprawdzić czy nie masz zbyt dużego poboru prądu w aucie w stanie spoczynku. Norma to do 20 mA. Alarm,pamięć radia itd......
Po Twoich zabiegach niestety aku dostał zwarcia w celach.
Mozliwe,że płyty sie wysypały. Wskazuje na to zwiększenie poboru prądu ładowania, spadek napięcia na akumulatorze, oraz wzrost oporu wewnetrznego - nie można zapalić bo aku nie jest w stanie dać odpowiedniego natężenia prądu.

Jesli zostawiaćie auto na kilka miesięcy to odepnijcie klemę.
Przedłuzy to lub nawet zapobiegnie rozładowaniu akumulatora przez minimalny prąd ,jaki jednak instalacja pobiera..
fabryczna , a co dopiero jak jest coś podokładane....
Nic tak nie szkodzi akumulatorowi ,jak długie przebywanie w stanie skrajnego wyładowania  :!:
Płyty się zasiarczają :!:

Wody destylowanej dolewa się tak ,żeby płyty były zakryte a nie do pełna  :!:
Jezeli akumulator gazuje bezpośrednio po podłączeniu prostownika, a mamy podejzenie ze nie jest jednak w 100% naładowany to znaczy ,że jego pojemnośc drastycznie spadła i możliwe ,że nadaje sie na złom.

Naładowany akumulator o dobrej pojemności powinien spokojnie wytrzymywać długotrwałe , kilku minutowe kręcenie rozrusznikiem bo to najwiekszy odbiornik prądu w każdym aucie .

Witam! mam pytanie odnośnie kontrolki ładowania. Od kilku dni kontrolka w ogóle nie działa, tzn. nie świeci się po włączeniu zapłonu. Wszystkie bezpieczniki są sprawne. Może przepaliła się dioda? Czy ktoś mógłby mi pomóc w rozwiązaniu tej sprawy. Z góry dziękuję


od KYS: Twoje pytanie bardziej pasuje do tego wątku. Poczytaj co tu napisane.

Ten 110A na aku zakładam, że też, jak i ładowanie jest także.
 Sprawdź czy żarówka jest OK i co do niej dochodzi, tzn jakie napięcia na obie końcówki na zapalonym i zgaszonym silniku wzglądem masy. Potem na przewodzie dochodzącym do zacisku D alternatora. To tylko na zapłonie. W zależności od efektów będziemy dumać co dalej.
Są duże szanse na żarówkę, lub regulator, lub diody wzbudzenia.

W życiu sie nie spotkałem,żeby ta żarówka sie przepaliła. Trza się modlić o przerwe w obwodzie bo jak nie to walnięty regulator albo obwody w altku :(

A ja miałem taki przypadek. Dopiero się zorientowałem jak się okazało, że aku niedoładowane. Okazało się, że bez tej żarówki altek sam się wzbudzał dopiero powyżej 2000obr, poniżej nie miałem ładowania. Widać to było nocą po światłach. Do 2000obr żółte i nagle dostawały kopa i biało przed autem.

To prawda ,bo prąd płynący przez tą żarówkę zapewnia wzbudzenie altka w juz w niskich obrotach .

Witam! problem z kontrolką rozwiązany. Okazało się że lekko rozłączyła się kostka umieszczona pod łapą mocującą silnik. Kostka nie rozłączyła się całkowicie, tylko lekko się rozsunęła.  ;D

Witam,

To i ja się podepnę. Ja mam dość nietypowy problem. Mianowicie, rano na zimnym silniku minutę, może dwie po ruszeniu zaczyna mrugać kontrolka ładowania (nie zawsze ale jeśli już to na zimnym silniku) i słychać z zewnątrz (z komory silnika) lekkie nierytmiczne stukanie - tak jak by się coś w altku poluzowało  :o . Po chwili problem znika i już do końca jazdy się nie powtarza. Zwracam uwagę na fakt, że kontrolka mruga dość miarowo a nie świeci czy też żarzy się  :-\ . Ze wstępnych oględzin nie widać aby coś było uszkodzone fizycznie w okolicach alternatora.

pozdrav,

Witam
Dzis pojawił sie w Mojej Cordi ciekawy objaw.Autko stało nieruszane 2 dni i po przekręceniu stacyjki świeci się kontrolka od oleju i ładowania. Po odpaleniu silnika kontrolka od oleju gaśnie lecz ta od ładowania nie... Po przygazowaniu tak do około 2tys obr kontrolka od ładowania gaśnie i dalej wszystko jest okey. Napięcie ładowania równo 14V na wolnych obrotach po wyłączeniu silnika na aku około 13V.
Czy przyczyna moga być zużyte szczotki? Dodam że altek nigdy nie był ruszany. Pasek wymieniony jakies 2 miesiące temu. Auto ma juz 12 lat i 380 tys przebiegu.

Albo szczotki, albo regulator napięcia. Może być jeszcze obluzowana wtyczka.

Takie objawy to może być regulator. Do pełni szczczęścia przydałby się pomiar prądu z altka.

sprawdziłem jeszcze jak z ładowaniem przy wyższych obrotach no i wyszło że na klemach aku jest około 10V, prąd sprawdze jutro i mozliwe że pojade do jakiegos magika bo sam nie jestem w stanie tego zrobić :/

Napięcie ładowania 14V NAPIĘCIE :!:  :!:
Prąd mierzymy w Amperach a napięcie w Voltach ;)
Prawdopodobnie dioda dodawcza w mostku padła i nie zasila dobrze regulatora.

Sorry Tracer mój błąd, przejęzyczyłem się, ale dalej juz dobrze napisałem żę napięcie ładowania 14V (przecinek którego nie napisałem) prąd ładowania sprawdze jutro,
ale i tak dzieki za pomoc.
Rozebrałem Altka i pierwsze co zauwazyłem to że skończyły sie szczotki... wymienie je i sprawdze czy tylko to było winą, narazie szukam jakiegos zakładu który ma szczotki do mojego BOSCHA 70A i ewentualnie sprawdzi mi czy wszystko z Altkiem dalej okey

Już po naprawie.
Okazało sie że nie tylko szczotki poszły się #^*(%$#... padł także regulator, przy okazji wyjęcia szczotek ukazały się piekne rowki na bieżni (pierścieniu) po której ślizgają sie szczotki :/ - do wymiany, ponadto jak już altek wyjęty to zdecydowałem sie na wymiane łożysk wraz z wkładką teflonową. Suma 240zł z robocizną

Witam.
Przy kupnie nowego aku wyszedł jeden kwiatek. Mam dużo za niskie napięcie ładowania aku.
Ładowanie aku z wyłączonymi odbiornikami - 13,25V
Ładowanie aku z włączonymi światłami - 12,85V
Ładowanie aku z włączonym wszystkim co możliwe - 12,15V (czyli wręcz rozładowuje aku).
Co ciekawe było też sprawdzone napięcie na alternatorze (niestety nie wiem dokładnie gdzie było dotknięte miernikiem) i wynik 14,24V.

Powyższe napięcia są niezależne od obrotów i są stałe i stabilne.

Pierwsze co zrobiłem to odkręciłem śrubę która jest za akumulatorem i sprawdziłem czy masa do karoserii nie skorodowała ale wyglądało tam wszystko na "lustro". Następnie odkręciłem nakrętkę która jest przy alternatorze po przeciwnej stronie niż pasek. Była lekko skorodowana, ale wyczyszczenie jej oraz oczka które trzymała nie przyniosło praktycznie żadnego efektu (ładowanie poprawiło się o 0,05V).

Gdzie mam szukać przyczyny niskiego napięcia ładowania?

Pozdrawiam.

podlacz jeszcze raz miernik do altka a mase nalpierw do altka a pozniej do aku
jezeli wyjdzie 14V to sprawdz polaczenie przy altku a pozniej caly kabel od niego

Raby a którędy ten kabel idzie? Bo bez kanału ciężko mi się czegoś dopatrzeć. Chowa się zaraz za alternatorem w wiązkę i wychodzi dopiero przy aku.
Druga sprawa, to napięcie na altku nie ja mierzyłem. Gdzie mam wcisnąć szpilkę miernika w altku?

nigdy go nie sledzilem ale mozliwe ze do rozrusznika a dopiero dalej do aku, kanal wskazany
do nakretki grubszego kabla, tylko oczysc ja dokladnie

Witam, pytanie o napięcie w instalacji chociaż trochę z innej beczki. W aucie mam zamontowany voltomierz. Do tego że przy włączonym na full radiu + wzmacniaczu, wskazówka drga w rytmie bassu już się przyzwyczaiłem, ale ostatnio na wyłaczonym radiu, zauważyłem że kierunkowskaz powoduje ten sam efekt.. Dragnie jest minimalne w zakresie ok. 13,3-13,6 V ale następuje dokładnie w momencie zapalania kierunkowskazów. Dodam, że praktycznie takie same drgania wywołuje wspomniany wzmachor, który ma z grubsza 300 W RMS.

Generalnie z samym ładowaniem, nie zanotowałem problemów natury napięciowej, gdyż nigdy mi napięcie nie spadło poniżej 13 V, jednak zaczynam się zastanawiać czy nie powstało gdzieś małe zwarcie, które wsysa mi A jak odkurzacz.

Co o tym sądzicie??

gdzie jest podlaczony voltomierz? pewnie nie do aku tylko przez cala instalacje oryginalna :-X

pod 12v po kluczyku, masa prosto z aku

a jaki spadek napiecia masz na wskazniku? tzn ile V mniej pokazuje?
ja mam podpiete radio prosto do skrzynki grubymi kablami i wskaznik tam wbudowany podaje o 0,5V mniej niz pomiar na samym aku

a teraz do sedna, podpinajac pod ori instalacje zawsze beda spadki i ciezko to wyeliminowac - za duzo stykow jest do poprawy... lepiej pociagnac zasilanie z aku przez przekaznik np.

generalnie powiem Ci że przekłamań dużych nie zauważyłem. Po starcie silnika na klemach jest 14,4 - 14,6 V i mniej więcej taka sama wartość występuje na wskaźniku.

Trafna sugestia z tym przekaźnikiem :) jak mi jakiś wpadnie w ręce to przy odrobinie ciepła na dworze na pewno zastosuje :)

Ciekawa sprawa że ładowanie po chwili jazdy stabilizuje się na około 13,5V. 
Uruchomienie świateł do spadek z 14,5 V na 14 V. To też normalne?? czy wynika z podłączenia przez instalację a nie bezpośrednio do aku??

nie normalne to to ze masz ladowanie 14,5-14,6 (moze kwestia bledu pomiarowego ale...)
wskaznik podaje dokladnie to samo co miernik?
norma

Napięcie ładowania może osiagąć 14,4 V max przy niskich ujemnych temepraturach , bo alternator moze mieć kompensację temperaturową.
W miare jak temperatura rośnie napiecie ładowania zmniejsza sie do 13,5 Voltów.
Mam woltomierz w aucie, w słupku, i zauważyłem, że mój alternator Boscha ma taka kompensację.
Napięcie 14,4 voltów jest watościa graniczną i jego przekroczenie powinno
rozpocząć procedurę szukania usterki
z ta jednak uwagą ,ze cyfrowe mierniki moga sie mylić o 0,1 V,
czyli mamy taka tolerancję wyniku.
Przeładowanie aku objawia sie silnym gazowaniem elektrolitu i jego
ubytkami, co przy obecnie hermetycznej budowie aku może spowodować
zbyt niski poziom elektrolitu, którego nie można uzupełnić.

Bez świateł czy z włączonymi światłami?

Z

PS nie wiem czy wiecie i na ile to prawdziwy wynik ale wag podaje % obciazenie alterantora
silnik - gupa 16 - blok 1
na wlaczanie odbiornikow na pewno reaguje :-X

Nie ma to znaczenia, bo zalezy od temperatury, natomiast trzeba do tego pomiaru
zwiększyć obroty silnika, bo przy włączonych światłach zwiększa się obciązenie
altka.
W grupie 16 widać też czy załączyło się dodatkowe podgrzewanie  płynu chłodzącego
silnik przy pomocy świec żarowych.

No i trafiłeś w dziesiątkę, bo im zimniej tym częściej zaczynam od takiego wskazania jak opisywałem. Oczywiście podobnie jak Ty, mam Bosha pod maską


Oczywiście ze światłami


Było by super gdyby nie to, że 2E posiada sterownik Digifant 1.7, a jego możliwości są dość "ograniczone". Generalnie VAG wskazuje około 13,6 V i tak się trzyma. Poza tym podgrzewania przy pomocy świec żarowych raczej w benzynie nie znajdę :)

Postaram się przepiąć +12 pod przekaźnik od szyb, który dostaje 12V dopiero po zapłonie i ma osobne zasilanie prosto z AKU, wtedy zobaczymy jak będzie wyglądał pomiar

Witam, dalej walczę z problemem bardzo niskiego ładowania.
Już mi ręce opadają bo nie wiem czego i gdzie mam szukać.
Ładowanie aku na klemach z włączonymi światłami to 12,3V - Masakra.
Mierzyłem na klemach oraz między boczną śrubką wychodzacą z altka po przeciwnej stronie niż pasek oraz klemą minusową - tu wyszło 12,4V
Dodatkowo dziwna sprawa jest następująca : Po odpaleniu silnika ładowanie jest 13,6. Po chwili zaczyna spadać aż zatrzymuje się na 12,8V bez włączonych świateł.
Światła oraz dalszy wzrost temperatury silnika powodują ustabilizowanie się napięcia na 12,3V.
Dodam, że pasek na alternatorze nie jest luźny i raczej się nie ślizga.

a jak sprawdzić ile daje sam alternator?

Oddaj altka do regeneracji lub wymien

Raby, no ale jak mam oddać altka? Jeżeli gośc który mi montował aku i sprawdzał napięcie dotknął w jakieś dwa punkty na alternatorze i miernik pokazał mu 14,12V ? Na gorącym silniku i nowym aku.
Nie wiem niestety gdzie dotknął (a chciał bym się dowiedzieć) i nie mogę sam zrobić takiego pomiaru. A "dotykanie" miernikiem po calej komorze silnika jest dla mnie lekko mówiąc bez sensu.
W dodatku na liczniku jest 117tys km więc czy jest szansa, żeby już alternator siadł. Komuś w 1,4 alterk padł po 280 czy 380tys km...

EDIT: Gdzie jest masa alternatora? Tzn gdzie szukać przewodu masowego altka?
(czy zmasowany jest poprzez przykręcenie do karoserii?)

Na altku dotykasz obudowy, metalowej, jeden biegun "-" i tej dużej sruby do której dochodzi gruby kabel."+"
Mozliwe,ze masz padniete diody w mostku prostowniczym i altek nie ma wydajności.
Może to altek Valeo bo w nim tak kiedys miałem ??
Objawy na to wskazują.

Tracer, dużej śruby?
Tej która jest po przeciwnej stronie niż pasek? Na klucz 13.
(chodzi o to, że nie mam teraz kanału i nie mam pojęcie jakie kable wychodzą z altka. Widzę tylko jeden, ten o którym pisze)

Tak, taka sruba na którą jest podłaczony gruby kabeli nakretka rozmiar13 czasem z
kapturkiem z tworzywa sztucznego. To jest główny "+" altka.

Napięcie między obudową alternatora a śrubą plusową to zaraz po odpaleniu silnika 14,41V
Przekładając od razu miernik na klemy pokazuje 13,4V
Pomiar między śrubą + alternatora a - akumulatora daje 13,5V.
Masę za akumulatorem sprawdziłem i było tam czysto.
Alternator Bosch 70Ah.

pomiar wykonuje sie na aku a nie alternatorze, cos mi tu smierdzi...

No ale teraz za radą Tracer'a, zmierzyłem i altek daje pięknie.
 :( nowy aku... nie chcę go od razu zniszczyć.

no ale w jakim celu warsztat tak mierzyl? tak sie nie sprawdza
wyczyc kawalek obudowy altka i polacz kablem obudowe z akumulatorem i wtery zrob pomiary

Z tymi nowymi aku różnie bywa... w robocie taki nowy Aku 120 Ah "Boscha", padł po pierwszej nocy (-20) mimo, że nie było żadnych odbiorników, alarmu, a pobór na postoju to całe 100 mA.


To napięcie zaraz po odpaleniu i w miare rozgrzewania spada, czy już tak zostaje?

To może masę masz urwaną, czyli połączenie silnika z nadwoziem,
albo zaśniedziały lub naderwany przewód "+".

Sprawdza, sprawdza. Żeby się upewnić czy alternator działa prawidłowo. Regulator nie mierzy napięcia na akumulatorze, tylko na alternatorze i to jest dla niego odniesieniem. Z pomiaru wynika, że alternator i regulator jest OK. Problemem jest połączenie akumulator - alternator. Albo masa słaba, albo plus gdzieś nie łączy dobrze. Teraz wypada zmierzyć napięcie między masą alternatora i akumulatora i to samo na plusie. Myślę, że spadek większy niż 0,1V wskaże gdzie szukać przyczyny.

Spada do 12,3V na włączonych światłach i rozgrzanym silniku.
EDIT:
Spadek napięcia między śrubą altka a klemą plusową : 0,09V
Spadek napięcia między obudową altka a klemą minusową 1,17V

Czyli masa... tylko gdzie?
Gdzie powinienem szukać masy silnika?

Jest taki przewód co łączy silnik z nadwoziem, na dole od strony grodzi kokpitowej.

Ok. Będę szukał :) Dzieki wielkie.

EDIT:
Czy to jest ten kabelek?
(http://img812.imageshack.us/img812/6176/29102011100.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/812/29102011100.jpg/)

(http://img12.imageshack.us/img12/7467/29102011102.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/12/29102011102.jpg/)

jest jeszcze masa pod rozdzielaczem, jak nic nie da czyszczenie tych 2 mas to sam styk altka do silnika

a tak dla laika?

kopułka

No własnie te kable to sa tylko do wyrównania potencjału VN i na nich jest zapewnie ten spadek, bo są za cienkie.
Gruby kabel jest pod silnikiem, tak jak pisałem wyżej.

No to tak.
u mnie masa silnika jest z przodu silnika. Widać ją jak na dłoni ale dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się.
Oczyściłem masę silnika i nic to nie dało.
Zacząłem mierzyć wszystko co się da. I okazuje się, że sprawa jest dość dziwna, ale banalna.
Spadek 0,9V jest na łączeniu obudowy alternatora z łapą silnika? Silnikiem? W każdym razie tym miejscem gdzie obudowa jest przykręcona do "czegoś".
Teraz jeszcze muszę się dowiedzieć od Was jak zdjąć pasek wielorowkowy z altka? (nie ma żadnego napinacza. Jest kółko alternatora i kółko silnika).
Wygląda na to, ze jakimś cudem zaśniedziało/zabrudziło się to połączenie między obudową altka a nazwijmy to laicko resztą samochodu.

Ja w ALM-e miałem taką rolkenaponającą. Zakładało się klucz na srubę w jej srodku, pokręcało, i pasek się luzował.A nie ma tam srubki jakiejś na obudowie,zeby to zmasować??

Śrubki są 2 do mocowania oraz jedna do trzymania dwóch połówek obudowy altka razem (mam ten sam altek który wymieniałeś u siebie - Bosch 70A), ale szczerze mówiąc chciał bym to zrobić tak jak być powinno.
Nie mam też skąd wziąć dobrego kabla z sensownie zarobionymi oczkami.

Na próbę można podłączyć kawałkiem przewodu bez oczek , aby wyrównać potencjały.
Ciekawi mnie ,czy to nie czasem jednak usterka w alternatorze???

No i git. Sprawa tymczasowo załatwiona. Puściłem kabelek od śruby na obudowie altka do masy koło akumulatora. Problem jak ręką odjął.
Po odpaleniu ładowanie na aku 14,10. Przy włączonym nawiewie, światłach, radiu, ogrzewaniu tylnej szyby daje 13,40.
Dla mnie bomba. Za 2 tyg powalczę i zrobie jak być powinno.

 :!: Dziękuję wszystkim za pomoc :!:
Bez Was bym sobie pewnie nie poradził.

EDIT: W tytule tematu jest błąd. Kontolka a nie Kontrolka.

Nie próboweałeś najpierw połączyć altka kablem do silnika? Gdyby nie było poprawy to ewidentnie masa silnika słabo łączy.

KKKKris, posprawdzałem wszystko i na 100% problem lezy na łączeniu altka z silnikiem bądź łapą silnika (nie wiem do czego to jest przykręcone).
Masę silnika sprawdzałem i wygląda na "lustro". Żadnego osadu pod śrubą.
Między obudową altka a silnikiem jest spadek 1V.
Między silnikiem a (-) aku jest spadek rzedu 0,05V.

EDIT:
Usterka usunięta. Wyjąłem alternator, wyczyściłem wszystkie połączenia alternatora z jego "łapą" oraz między "łapą" a silnikiem.
Dość dziwne, ponieważ powierzchnia styku wcale nie była ani zabrudzona ani skorodowana. Posiadała jedynie nieznaczny szary nalot. Ale to juz wystarczyło, żeby zadziałać jako mocny opornik.
Dziękuje wszystkim który pomogli mi zdiagnozować usterkę.
(obecnie ładowanie na aku to 14,40 na klemach zaraz po odpaleniu samochodu)

Podepnę się bo w sumie mam taż mam zagadkę z ładowaniem.  :-\

Sprawa ma się tak: Auto jest używane codziennie i codziennie pokonuje 60 km w jedną stronę. Tydzień temu jak rano odpalałem auto to przygasał zegarek i licznik przebiegu, ale auto odpalało w sumie bez problemów. W weekend podjechałem do gaziarza, że by ustawić instalkę i on zwrócił mi uwagę, że w sofcie od instalki pokazuje mu napięcie akumulatora- 13V i że to trochę za nisko i że obawia się, że jeśli napięcie spadnie poniżej 12 to komp gazu wróci do ustawień fabrycznych i regulacja gówno da.

Wobec tego w niedzielę podładowałem aku prostownikiem. W momencie podłączenia prostownik wskazywał jakiejś 75-80% naładowania aku. Ładowałem jakiejś 5 godzin i zapakowałem do auta rano.
Dziś podjechałem do warsztatu i koleś zmierzył mi napięcie na altku i akumulatorze

Wynik:
napięcie na altku (bez obciążenia) 13,98V
napięcie na akumulatorze (bez obciążenia) 13,95V  :o

No i zgłupiałem bo skoro ładowanie jest jak ta lala- to czemu w weekend musiałem zewnętrznie podładować aku i czemu wcześniej podczas odpalania przygasały liczniki?  :o Przecież na takiej trasie taką różnicę w energii altek powinien bez problemu nadrobić a mimo to aku wydawał się niedoładowany...
Aku Bosch Silver s3 ma może pół roku

Ktoś jest w stanie powiedzieć co jest grane?

,

A jakiej firmy masz alternator Bosch czy Valeo ?

Tracer

Sprawdzone organoleptycznie oczyskami  :P Siedzi Bosch.

Kwestia wieszającej się kuchenki w aucie rozwiązana przez naprawę elektroniczną sterownika gazu u producenta więc tutaj temat się rozwiązał.

Ale przygasanie liczników przy pierwszym odpaleniu po kilku godzinach postoju zostało...

EDIT: 2016-03-07

Dokładam pewne spostrzeżenie, które może wam coś powie. Otóż niedawno auto stało przez weekend w temperaturach około 0 stopni nie odpalane i niestety w poniedziałek mimo trzech prób zabrakło kilku amper żeby odpaliła. Rozrusznik kręcił ale było mało prądu. Podładowałem aku pół godziny i poszło. Wieczorem tego samego dnia się wkurzyłem i wyjąłem aku- naładowałem małym prądem 10 godzin i teraz nie ma problemów z dłuższym postojem a i liczniki jakby mniej przygasały.

Czy mimo prawidłowego ładowania altek niedomaga czy jednak jakiś złodziej w aucie mi kradnie prąd na tyle że przy ujemnych nocnych temperaturach aku ma około 60 % pojemności po 48 godzinach postoju i rozrusznik już nie zakręci wystarczająco silnikiem

Jakiejś sugestie