Internetowy Klub Seata

Skąd moze pochodzić dźwięk pojawiający się na 4 i 5 biegu tylko w przedziale prędkości 75-85km/h? Najprościej "go" wyartykułować tak:"łułułu łułułu łułułu" (prosze sie nie smiać).  
W moim odczuciu odgłos dobywa się z kół a pojawił się przy okazji zmiany na zimowe więc szukałem przyczyn w kołach ale dziś założyłem inne koła i też to jest. Dokładnie w tym samym czasie zaczęło sie też walić sprzęgło (ślizga się) i teraz nie wiem już co z z czym łączyć.

skrzynia , prawdopodobnie lozyska mowia dowidzenia , moga tez  byc  lozyska  piast  w kolach  latwo sprawdzic  dzwignac auto i  odpalic wbic   1 bieg  potem  4  lub 5   rozpedzic    kola  do  predkosci   powiedzmy   90 km    wybic na luz i zgasic silnik   i bedzie  wiadomo  czy  lozyska niepadly  w piatrach

1.Czy to bezpieczne kręcić do 90km/h na podnośniku?
2.Bez obciążenia masą samochodu łożyska nie będą się inaczej zachowywać?
3.Tylnych tak nie sprawdze...
Twój pomysł wydaje się logiczny ale troche w stylu kamikaze ale dzięki chociaż ktoś sie zainteresował.

a co sie moze stac?  :chytry:

Shizo, znajdz jakas pustą uliczke czy parking, rozpedz autko do 60-70 i poprostu nim pobujaj po łukach bardziej, mniej szerokich i jak coś nie tak to łożyska bedzie słychać napewno wlasnie tym "łułułu łułułu łułułu" ;)

ja ostatnio tak dla dla draki i sprawdzenia czy  lozyska u mojej w corrado sa ok tak sprawdzalem auto  bujnolem do  150  podniesione z dwuch stron  i  bylo  wszystko jasne lozyska huczaly  jak  szalone  , po rozebranu  wszystko  potwierdzilo moje  przypuszczenia , to naprawde sluchac   pusc  auto bez obciazenia a sie przekonasz  , proste  diagnosta ci tego niewykryje   a sprawdzic mozesz tak jak mowie domowym sposobem ,  jak  zajedziesz piasty przez  to ze beda rozjechane  lozyska to bedzie potem placz   i koszta  ale  co ja tam moge   przeciez sie nieznam    :mrgreen:

ok spróbuje z tym podnośnikiem, zastanawia mnie tylko fakt czemu to słychać tylko w przedziale 75-85km/h? To jest jak rezonans. Powyżej i poniżej tych wartości cisza, jechałem dziś 140/160/180km/h i nic nie buczało!!! Poważnie

Shizo przy wolnej jeździe miały prawo nie buczeć a przy szybszej może inne dźwięki zaczynają dominować nad łozyskami?? U mnie przy stałej prędkości silnika praktycznie nie słychać do 2500 czyli właśnie do ok 80 km/h a potem jest już coraz głośniej :) dochodzi szum powietrza, szum opon etc...

na pewno nie jest tak jak piszesz! ten dzwięk sie pojawia przy 75, najczyściej słychac go przy 80, a przy 85 znika. Rozpędze się do setki,wyłącze silnik i spróbuje nagrać ten dzwięk... tylko czy to cos da?

żebyś był z Warszawy to napisałbym żebyś pojechał do ASO Maran i tam za free by ci wzieli na podnośnik, sprawdzili wszystko, przejechali sie i powiedzieli co i jak.

Nie wiem gdzie się serwisujesz i jak jest w bydgoszczy z obsługą klientów w aso ale może warto podzwonić i popytać czy jest możliwość podjechania żeby ktoś zerknął fachmańskim okiem :)

byłem u fachmanów to albo nic nie słyszą albo mówią że początki łożysk w kołach albo chcą rozbierać skrzynie i dopiero mi powiedzą!

zrob tak jak ci mowilem i bedziesz wiedziec co jest grane i skad dochodzi dzwiek   czy ze skrzyni czy  z kola  ,