Internetowy Klub Seata

gdzie podłączyc  ten cienki  gumowy  wężyk  który jest z boku  regulatora  ciśnienia  on  wchodzi  wmiędzy wtryskami  gdzies  w dół  bo mi się  przerwał  noi niewiem  gdzie  go  podczepic ?????? :chytry:  :roll:

Walnij fote jak mozesz... A nie chodzi Ci o wężyk podciśnienia, który do odmy idzie?? (gdybam)

Zależy jaki masz motor. Podaj typ to ja podam Ci dokładne miejsce jego podłaczenia. W każdym razie kazdy regulator ciśnienia paliwa wchodzący na listwe wtryskiwaczy łączy się wężykiem z kolektorem dolotowym (wytwarza podciśnienie).Jeśli się urwał to szukaj na kolektorze dolotowym króćca. Załóż nowy wężyk i w drogę.  PRzy wielopunktowym wtrysku jest on odpowiedzialny za urzymywanie ciśnienia paliwa na rozruchu 3 bary podczas pracy 2.5 bara.

5 letni kotlet, ale żal zakładać nowy topic na temat regulatolra :)

Zrobiłem mały test, podłączyłem manometr do listwy wtryskowej. Efekt 1 bar ciśnienie na zapłonie, 2,5 po odpaleniu silnika. Czy to normalne czy może powinno być 3, a regulator jest do wymiany?? Dodam, że muszę chwilę pokręcić zanim silnik zaskoczy, a na poprzedniej listwie palił na przysłowiowy dotyk

Pomiary wykonane na bocznym wyjściu, które normalnie jest zaślepione :)

(http://img151.imageshack.us/img151/3118/dsci0842.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/151/dsci0842.jpg/)(http://img98.imageshack.us/img98/8961/dsci0843.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/98/dsci0843.jpg/)


Napisano: Niedziela, 20.05.2012, 18:41:19

---

Czy naprawdę nikt nie jest w stanie odpowiedzieć/sprawdzić jakie powinno być ciśnienie po zapłonie, ale bez odpalania auta?? :(

Moge zerknąć na zegarek u siebie dzisiaj po południu ale nie wiem czy będzie to dla ciebie miarodajne bo mam nie seryjny regulator..

z ciekawości możesz podać wskazania :)

moge  sie mylic  ale  jezeli bys mial powyzej 3 bar  to prawdopodobnie to  uszczelki powiedzialy  papa  czyli powinno byc w  normie  , sprawdz wiazki chyba  ktoras  nie  laczy lub nie styka   moge sie mylic niech sie  znawcy wypowiedza  :pub:

Masz absolutną rację, ale u mnie problem polega na zbyt niskim, a nie za wysokim ciśnieniu :) z resztą gdyby ciśnienie skoczyło za wysoko, a regulator był rozwalony, to zalało by mi dolot benzynką :)

Wujek gÓÓgle opowiedział mi historię gościa, na pewnym forum, który gdzieś zdobył poradnik, jak testować poszczególne elementy silnika 2E. W tej mądrej księdze, nieznanego pochodzenia, napisane było, że w układzie powinno panować ciśnienie minimum 2 bary.

U mnie jak dobije po przekręceniu jest ciut ponad 2 bary...

i tak teoretycznie powinno być :) dzisiaj nie mogłem się rozpędzić :( wyrok zapadł, w niedziele wymieniam regulator ciśnienia na nowy :) dzięx za pomoc :)

Moj się rozleciał dzisiaj w drodze na zlot :D Jutro wymiana jak się uda...

rozleciał się ?? jakieś objawy przed tym?? ksztusił się? dusił? tracił moc?

Nie, ni z tego ni z owego po prostu umarł, objawem był tylko zapach benzyny czasami po przekreceniu stacyjki... jak się okazało w środku membrana się rozleciała.

Ja już swój wymieniłem i różnica ogromna :) całość opisałem w historii swojej Corbi, więc nie będę dublował opowieści :) szkoda że ciśnienia już nie zmierzę :( na odpiętych tps, przepustnicy, podciśnieniach, itp. podłączyłem manometr za 5 zł z carrefoura i niestety zobaczyłem tylko przez przednią szybę jak nabiera wysokości :P
To zostało z manometru :
(http://img220.imageshack.us/img220/4237/dsci0858.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/220/dsci0858.jpg/)
A tak wyglądał zabity regulator:
(http://img513.imageshack.us/img513/4497/dsci0856h.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/513/dsci0856h.jpg/)(http://img805.imageshack.us/img805/4016/dsci0855.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/805/dsci0855.jpg/)