Internetowy Klub Seata

Często po włączeniu zapłonu gaśnie ale po paru sekundach zapala się  i świeci lampka od ręcznego.Odpiąłem wtyczkę od przełącznika pod"wajcha"od recznego i zwarłem drucikiem aby
zastapić wciśnięty włącznik ale to nic nie dało.Słyszałem że ta lampka  pokazuje też stan w zbiorniczku płynu hamulcowego(mam przy max.plyn) a może jeszcze "coś" pokazuje.Czy podłaczenia od czujników idą przez jakiś przekażnik,płytkę czy też bezpośrednio do lampki bo moze kabelki mam przetarte(trochę za zimno na duże grzebanie).Dzięki za sugestie.

pokzuje tez gdy zbiornbuiczek ni jst zamkniety i nie ma  nim cisnienia sprawdz wtyczke przy zbiorniczku i czujnik

Hmm nie pamiętam dokładnie ale czy ta kontrolka nie sygnalizuje też zużycia klocków hamulcowych?

Jakiego cisnienia?

Przewody od czujnika i od recznego ida do skrzynki z bezpiecznikami i dalej w zegary na zarowke. Bez zadnych przekaznikow.
Moze masz zasniedziale styki w zbiorniczku plynu.

plywak tm jest taki specjalny jak jest plyn to jest ok jk niie maa to swieci siee kontrolka chodzilo mi o ten pływak moze cos sie zepsulo w nim

Wystarczy odłączyć wtyczkę od pokrywy zbiorniczka i powinno zgasnąć, ale z tego co słszałem to niektóre wersje (bardzo rzadko występowały) miały czujniki zużycia w klockach (wtopiony drucik), może u Ciebie dochodzą jakieś kable do klocków :?: :pub:   :pub:  :pub:

na pewno tego nie ma

Pewnie już nie raz miał zmienione klocki... By wiedział jakby jakieś inne trzeba było kupować i podłączać jakieś kabelki..  :niewiem:

Ja tak na wszelki wypadek powiedziałem bo wiem, że takie wesje były i nie wiem jak długo jeździ tym autem. :pub:  :pub:  :pub:

Zaraz, zaraz, Wydaje mi sie ze jak zwarles to wtedy powinna zaswiecic. Wiec zwarcie (do masy) nie moglo pomoc. Jak sie myle to poprawcie.

Zwarte świeci, rozwarte nie powinna świecić

Dzięki za podpowiedzi.Nie ma czujników zużycia hamulców.Do włącznika od ręcznego dochodzą dwa przewody więc zwarcie powinno być raczej do puszczenia napiecia na lampkę,ale to można sprawdzić i tak,i tak .Natomiast po odłączeniu czujnika z pojemnika płynu
i podłączeniu się nie zapaliła ale za mało km.zrobiłem aby być pewnym.Jeszcze raz dzięki, od przybytku wiedzy głowa nie boli.

dokladnie.ja mialem ten problem w zeszlym roku.po sciagnieciu kol okazalo sie ze trzeba wymienic klocki i tarcze.potem lampka przestala swiecic.no chyba ze zaciagne reczny:)

masz czujniki w klockach?  :eek: czy na tej zasadzie sie zaswiecilo ze klocki sie starly i poziom plynu sie obnizyl?

no na tej drugiej zasadzie

no to prawidlowo, z tego co mi mechanik powiedzial pojemnosc ukladu jest tak obliczona ze jezeli klocki sie koncza zapala sie lampka  ;-) ale nie sprawdzilem osobiscie bo zawsze dolewalem plynu (a nie trzeba tego robic)

Podobno po wymianie klockow poziom powinien wrocic domaxa. Tylko kto wymienia przod i tyl jednoczesnie.

tyl chyba nie konieczny bo sie o wiele wolniej konczy...

I dlatego wymiana samych klockow z przodu nie spowoduje powrotu poziomu na max.

no nie ale bedzie w normie i kontrolka zgasnie a chyba o to wlasnie chodzi  ;-)

a maks ww zbiorniczku to ma byc pod korek czy jak?

nie, jest oznaczone jako MAX (jest kreska)

ta kreska co laczy wieczko z dolem? czy co?

[ Dodano: 2007-02-27, 19:25 ]
ja mam wlane pod sam korek

mozna tak powiedziec  ;-)

Płyn wymieniałem ,klocki przód i tarcze ATE PD(swoją drogą dość głośno trą na dotarciu-twarde),okładziny tył.Płyn motulo jest tuż przed max.czyli dobrze.U mnie czujników przy kołach brak a poziom płynu kontroluje czujnik w zbiorniczku.U siebie stawiam na kabelki ale póki nie przyjdzie wiosna(sucho)to nie sprawdzę co z tą lampką.

a jak odepniesz czujnik w zbiorniczku to dalej swieci?

pogoda paskudna ,więc specjalnie nie grzebałem(raz odłączyłem ale bez zmian)kompleksowo zajmę się chyba w poniedziałek i wtedy pokombinuję z wtyczkami i z tym co można sprawdzić bez rozbierania tapicerki.Najgorsze jest to że raz zapala się od razu a innym razem po paru sek.,a za chwilę potrafi zgasnąć.Ogólnie reczny i hamulce ok.ale ta czerwona lampka mnie dobija(w połaczeniu z żółtą od abs to już disco a to zrobię jak mechanior dostanie nowego kompa).Jak uda mi się coś ustalić to opiszę.

moze tez nie kontaktować dobrze

Posprawdzałem trochę dzisiaj;w różnych wariantach zwierania i rozwierania wtyczek od ręcznego i zbiorniczka oraz każdorazowo zapłon.Wnioski;na zachodzie bez zmian,
włącznik pod wajchą sprawdziłem i gra(łączy masę a nie napiecie).Postanowiłem sprawdzić czujnik w zbiorniczku(zaślepiony gumą obok korka zbiorniczka)ale skubany się nie dał.Słyszałem że powinien mieć oporność między 100kom-200kom ale to nastąpi w środę bo jutro znowu ma lać.
CDN.

On tez zwiera do masy. Jakie kohmy? Powinno byc ok 0 omow.

Czyli też dobrze bo wtyczkę zwierałem,a czujnika nie ruszałem.Jest jedno ale,dzisiaj rozmawiałem z kolegą który ma vw polo clasic,prawie jak mój i okazało się że miał taki problem na jeśięni i winę ponosiła linka hamulca ręcznego,coś żle przy bębnie(coś napęczniało w otulinie od linki ręcznego)hamulec działał poprawnie a lampka się świeciła,po wymianie linki
i ustawieniach w bębnie problem zniknął.Ciekawi mnie co powodowało że lampka zapalała się przeciez linka jest zaczepiona mechanicznie i nie ma tam czujnika.

Dzięki KKKrisowi zrozumiałem jak funkcjonują czaujniki i obydwa łączą masę.Ale nadal nie wiem jak sobie wytłumaczyć "przygodę"znajomego z lampką od ręcznego.

PS.KKKris jeszcze raz dzięki!

U mnie to znowu po rozgrzaniu sie silnika ta kontrolka sie delikatnie zarzy :hmm:
 :niewiem:
Jakies czary mary :los:

doklejony

witam!
ostatnio gdy zwolnię hamulec ręczny czerwona kontrolka ręcznego nie gaśnie a w najlepszym przypadku mruga nieregularnie podczas jazdy. jak ompletnie sie na tym nie znam :|

pozdrawiam
GN

Sprawdź poziom płynu hamulcowego...

Gdzies przy dzwigni recznegopowinienes znalezc kabelki, ktore ida do krancowki. Moze jest zabrudzona lub slabo zamocowana i raz zwiera domasy a raz nie. Chyba ze to wina poziomu plynu.

odświerze bo cos nowego wynikło przez interfejs (jeszcze nie zrobiłóem,ale powoli postepuję naprzód).
,vag wywala błedy przód i tył prawy G45 i G44 brak osprzętu/nie zwiazany ze sprzętem.O co chodzi z tym osprzetem(podejrzewam że czujniki dają fałsz)sporadycznie 1276 pompa hydro abs v64 sygnał poza wartością(ten się kasuje) i lampka cały czas świeci.No może G40 czujnik halla brak sygnału(mam gaz).Jakieś delikatne sugestie.
Jako ciekawostkę podam iż pali się lampka od ręcznego a jak łączę się ze sterownikiem abs lampka gaśnie,jak wyłączę program to znowu się zapala.Za co się złapać.Dzięki Raby za konsultacje.

[ Dodano: 2007-07-24, 16:28 ]
No i wyszło...
pewien forumowicz z elektrody podpowiedział abym poszukał przy zasilaniu i tak zrobiłem.
Posprawdzałem zasilanie sztywne i po przekażniku,przekażniki,bezpieczniki z gałęzi abs i hamulce ale wszystko było w porządku gdy wpiąłem wtyczkę do  sterownika wszystkie problemy ustały i ręczny i abs zgasł i wszystko działa(na razie trzeci dziań).Jak widzicie nie zawsze komputer i czujniki (wiek robi swoje).
Trwało to trochę ale obeszło się bez wizyt u "specjalistów" i moje doświadczenie też wzrosło ;jak zawsze kiedy robimy coś sami choć trzeba przyznać że głosy ludzi z forum pozwalają popełnić mniej błędów.Dzięki za współpracę przy tym temacie.Mam nadzieję że nie będę musiał powtórnie otwierać postu. :papa:

Witam , chciałem się zapytać czy informacja która pokazuję się na liczniku (brak okładzin hamulcowych) dotyczy tylko przednich ??? . Bo jak patrzałem dziś u siebie , to z przodu gdzieś od zacisków mam kable poprowadzone , z tyłu tych kabli nie widzę , a tylnych klocków mi już nie widać a na liczniku żadne info się nie wyświetla.

od KYS: Używaj szukajki. Scaliłem.

zazwyczaj tylko wewnetrzny klocek lewego kola ma czujnik a raszta nie
z takiego powodu ze naj szybciej leci

dobrze raby gada ,ale tylko w przodzie bo w tyle nie posiadają, co może ci tam iść to kable  od czujnika  ABSu ,a jak nie widać to zmień klocki bo ci tarcze polecą