Internetowy Klub Seata

Hej, wczoraj pierszy raz od wymiany przeplywki mialem okazje pogonic moja Ibi (do 140 by sobie ktos nie pomyslal) i po raz kolejny odczyt chwilowego mnie zmartwil.
Otorz przy stalej predkosci 140 km/h komp pokazywal mi 8l/100. Co ciekawe przy 110 potrafie utrzymac w granicy 5l. Skad tak drastyczna zmiana i czy u was jest podobnie?? Co nalezaloby sprawdzic?
Wczoraj warunki pogodowe nie byly najlepsze ale mimo wszystko uwazam ze ten odczyt to totalna porazka.

Niestety, opory powietrza rosną bardzo szybko i samochód więcej pali. Mój toledo ma tak samo, drastyczny skok spalania powyżej 120-130km/h. Nawet myślałem żeby przełożyć skrzynię na 6-biegową, przy okazji zmieniając sprzęgło, ale koszty:(

Ja niedawno wracalem z gliwic i jechalem 150-160km/h
to o ile dobrze pamietam srednie spalanie wyszlo mi cos 6.7 litra /100km

No wlasnie 6,7 przy 150-160 a nie 8 przy 140 :(

Dzis jade w trase to sprawdze ile pali :-)

Wiem, że w benzyniakach spalanie rośnie bardziej drastycznie, ale jak na TDI to sporo moim zdaniem. Jak mi w trasie (TD) wziął ponad 6l/100km to się zdziwiłem, że dużo (140 km/h na autostradzie). Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy komputer Ci się z prawdą nie rozmija... Jeśli możesz mu wierzyć, to wydaje się dość dużo, ale jakby mu się zdarzał przekłąmać o 0,5l/100km, albo ciut wiecej, to jest to wielkość do zaakceptowania moim zdaniem.

Ogolnie staram sie jezdzic oszczednie bo jednak po miescie, a jak juz jade do domu to jest to 100 km z czego ok 40 przez teren zabudowany (jade wolniej) i potem juz 2 pasmowa (60km) i tu jade szybciej ale to i tak ok 100-120. Ostatnio tak z ciekawosci kawalek pojechalem 140 i przez jakis kilometr trzymalem predosc obserwujac komputer. Caly czas pokazywal ok 7,7-8l
Srednie przy tankowaniu to 6.1l/100km.
Cykl 2/3 trasa opisana wyzej i 1/3 miasto. Trasa raczej przy predkosciach 80-120.

Dzis rozmwialem z wlascicielem Octavii TDI i mowi ze tez do 110 ma ponizej 5l a potem skacze mu powyzej 6, ale to i tak nie jest 8 jak by wynikalo z odczytow komputera.
Nie bardzo mam mozliwosc sprawdzenia tego czy naprawde tyle zuzywa bo nie jezdze raczej ulica gdzie moglbym utrzymywac stale taka sama predkoscia.

wydaje mi si eto normalne kolega podawal srednie spalanie na poziomie 6,7 ja jak swojego przepedze po autostradzie to jak mu daje 150 - 160 pokazuje ze spala 8,5 ...no al esrednie i tak i wychodzi 5,5 bo wiadome ze caly czas na gazi enogi nie trzymasz wiec srednie spada moj starszy w oktawi ma podobnie  :neutral:

Sprawdź, czy średnie spalanie z kompa równa się temu, co wynika z tankowania do pełna- będziesz wiedział, czy kompowi wierzyć..

Jezeli spalanie wg kompa zgadza ci sie z rzeczywistym to masz cos nie tak, ja robie dziennie bardzo zbilone trasy do twoich, tyle ze jezdze troche szybciej niz 140 i spalanie wychodzi mi ponizej 7l, przy max bucie (200, hamowanko bo maruder, but, 200, hamowanko itd...) wychodzi mi 7,2-7,5l, przy czym auto jest juz wydlubane, na serii ciezko bylo mi dojsc do 7l spalania rzeczywistego.

mam nadzieje ze nie pisałes tego powaznie

Mi przy 190 wychodziło 9l. ale to raz pognałem żeby zobaczyć ile pójdzie. Drogi mało.
Chociaż ostatnio mi zaczął więcej palić. Przynajmniej wg. wskazań komputera tak wynika.
Przy 120 miałem 4.7, a teraz 5.2-5.5. Chociaż przepływka już kwalifikuje się do wymiany. To zwalam winę na nią. Wymienię to zobaczę, czy spalanie spadło.

Marian jak ja mialem walnieta przeplywke to przy 150 mialem chwilowe 5.5 :P Wiec raczej spalanie by spadlo.

Jesli mowicie ze w moim autku spalanie  troszke za duze (tez mi sie tak wydaje) to co nalezaloby sprawdzic i jak by zdiagnozowac co moze byc przyczyna problemu.

no właśnie. widzi mniej powietrza to powinien i mniej paliwa podawać. A może stał się bardziej mułowaty i bardziej go gniotę. Ogólnie to więcej mi pali. Może zima i dlatego. Dłużej się nagrzewa. Ale też jestem ciekaw na co zwrócić uwagę, czemu więcej pali asv??
Może katalizator? Ale nie, to odpada. A może egr ostro zasyfiał? Kto ma jakieś pomysły?? Czemu spalanie wzrosło.??

A moze filtr powietrza jest juz zasyfiony :)

Ja wymienilem wszystkie filtry poza filtrem paliwa(braklo funduszy). Myslicie ze to moze byc przyczyna wzrostu zurzycia ?

Filtr paliwa nie powoduje wzrosyu spalania, tylko ( jak jest zasyfiony ) powoduje ze auto jest zamulone i slabo reaguje na gaz. A co do spalania to wydaje mi sie ze rzeczywiscie troche za duzo pali. Ja w swojej Ibi nie mam kompa, ale niewiem jak bym jechal nie wezmie mi 8l.
A co do spalania odnośnie benzyniaków to spalanie tak drastycznie nie wzrasta, wiem bo mialem Audi A4 1.8 T ( 150 km) i przy jezdzie autostrada 160-180, 4 osoby i bagaż spalanie nie przekraczalo 8l, wiec mysle ze bylo calkiem calkiem.
TDI  mam pierwszy raz i jeste troszke zielony odnosnie takich motorow , ale sprawdzil bym na twoim miejscu ( jesli jest w TDI ) sonde lambde, a wydaje mi sie ze powinna byc. Jesli jest padnieta do auto normalnie lyka paliwo jak smok.
Taka jest moja rada, ale nie daje sobie reki uciąć  :roll:

Sonda Lamba troszkue kosztuje

Srednie zuzycie mialem 6,1 wiec nie najgorzej. Co prawda jezdze 40% miasto 60% trasa no ale wydaje mi sie ze nie najgorzej.
Staram sie jezdzic oszczednie, takie zuzycie jest tylko na wysokich predkosciach, do 120 spokojnie potrafie ustawic noge ze bedzie max 5.2-5.4 na chwilowym (plaska droga utrzymanie predkosci).

Pozatym czy lambda nie spowodowalaby bledu w kompie ??
Pomijam ze przeplywka nie generowala:/

Jak ktos znajdzie lambde w ibi asv to stawiam zgrzewke browara :mrgreen:

Vector, o jakie spalanie ci chodzi, srednie czy chwilowe?

[ Dodano: 2007-02-04, 20:25 ]


Dlaczemu?  :roll:

własnei właśnei o jakim spalaniu mówimy bo jak ktos ei am kopa to chwilowego nei ejst w stanei sprawdzic....a ty chyba piszesz ze Ciebei przeraza to chwilowe tak zrozumialem z posta jezeli ci srednei wychodzi 8l przy 140 po przejchaniu załózmy 100 km to faktycnie cos duzo pali

O ktorym Vector mowi nie wiem ja powiedzialem o odczycie z chwilowego. Wiem ze ono strasznie skacze, ale to na dluzszym odcinku przy ciaglym utrzymaniu 140 mialem 8l.
Wczoraj przegonilem troszke moja Ibi. Na zimnym silniku sie zaczelo(najpierw do 3000 tylko) potem na autostrade (a ja nie mam do niej daleko - jakis 1 km) 130, przez gornoslaska i na A4 juz dalej do 180 (wskazanie chwilowe 13l :P). Potem zwolnilem do 160 i juz bylo milo bo pokazywal "tylko" 6.5-7 :)
Nastepnie prawie caly czas staralem sie utrzymywac 130 i srednie z odcinka 15 km to 6,7 wiec mysle nie najgorzej.
Moze po prostu trzebabylo ja przepalic,bo watpie by duza ilosc wody na jezdni dawala takie opory by az tyle wiecej palil.
Cala droge dostawala ostro z buta i spalanie na koncu(od Olkusza jednak troszke wolniej jechalem) 5,6 wiec luzik.
Z rozmowy z jednym z klubowiczow wynika ze mam lekko przestawiony kat zaplonu i dlatego mam lekki niebieski dymek jak jest zimny. Poprawie to jak wymienie nieszczesny rozrzad i sprawdze ponownie.

@ kris jesli chodzi o odejscie to ma naprawde fajne - w sumie jak chcialem to narazie nikt ze swiatel nie odstawil. Raz tylko z leonem musialem pokrecic silnik do prawie 4 tys na 2-3 biegu ale nawet on wtedy wymiekl :)

To jest jedna z metod oszczędnej jazdy- rozpędzanie się - i odpuszczanie trochę, żeby zwolnić o 10-20 km/h - po lekkim odpuszczeniu gazu auto często stosunkowo dużo mniej pali.

moja cordi 8l pokazywala mi przy okolo 180km/h na kompie i to mi sie zgadzalo

a nie ciagniesz czasem batorego za soba jak przycisniesz ?

Jak jest zimny to jakas tam chmurka zostaje (biala), a potem juz nie widze nic, chyba ze czasem na 2 jak naprawde zdrowo nacisne to cos w swiatlach innych tam zauwaze.

a jak CI wychodzi rzeczywiste spalanie w stos do sredniego z kompa ?
komp kompowi nie rowny i czasem klamie  :satan:

szczerze dopiero teraz pierwszy raz nie kasuje komputera za kazdym przejazdem trasy wiec jak sie ma rzeczywiste do tego z kompa bede wiedzial za ok 2 tyg jak sie na tankowanie zakwalifikuje :)
Chyba ze zatankuje w przyszlym tyg i sprawdze.

130-140 km/h i spalanie 6.7 i to na A4 wydaje mi sie duzo
ja na czestochowe jechalem 130-140 i tam jest duza liczba swiatel po drodze to spalanie mialem 5.7 tylko ze spokojnie ruszalem spod swiatel
ale mimo wszystko za duze to twoje spalanie jak dla mnie :=)

Mialem przejechane 32 km i srednia z kompa 5,7. Potem przejechalem ostro 15 km przy prawie 160 a przez moment wiecej i po tym mialem odczyt 6,2 (wiec wyliczylem ze ok 6,7 srednie).
Potem jak trzymalem 120 - 130 zaczelo spadac. I pprzy 90 km na liczniku przebiegowym komp pokazywal "tylko" 6. Tez po drodze pare swiatel i skrzyzowan z ograniczeniami predkosci. Po nastepnych 40 przy 70-100 mialem odczyt 5,7.

chwilowe przy utrzymaniu stalej predkosci przy 90 km/h na plaskim powinno byc na poziomie 4,8-4,9

 :satan:

Lol to mam cos nie tak bo u mnie jest praktycznie caly czas na poziomie ok 3,8-4,5 :mikolaj:

to masz dobrze tez tak mam :los:.... i po co tyle krzyku

Sorka za literowke :los:

Na spalanie chwilowe nie ma co patrzec wiec wcale bym sie tym nie przejmowal liczy sie srednia. Jutro z ciekawosci sprawdze jakie mam chwilowe przy pelnym bucie :mikolaj:

masz ibi ja mialem cordi wiec trocha ciezsza  :satan:

Mój toledo też pali ok 4 przy 90km/h ;) Przy 55 pali ok 2 :D A powyżej 150-160, to strach patrzeć na wskaźnik spalania... Jak pisałem, szósty bieg rozwiązałby pewnie sprawę i zmniejszył nieco spalanie, bo obroty są strasznie wysokie przy tych prędkościach.

Czy ja wiem przy 160 jakby bylo nawet 7l to uwarzam ze na taka predkosc to akceptowalne. Sprobuj tyle pojechac benzyniakiem 1,6 bedzie min 8-9l(chyba ze sie myle - pytanie do wlascicieli benzyniakow ktorzy tu zajrza)

8-9 przy 160 byłoby akcpetowalne i to bardzo miło by było :) ale raczej mało realne przy moim 1.6 8v.. 16zaworowy moze by sie zmiecił w tych 9

A ja moze troche inaczej  :ny: Wie ktos moze ile moze palic moje 1,4 TDI kiedy jade autostrada np 140-150 km/h?? Nie mam komputera, wiec nie mam pojecia ile moze mniej wiecej spalic przy takiej jezdzie  :mrgreen: Moze ktos ma ibize z takim silnikiem i powie mi jak to jest  :los:

Dzis chyba rozgryzlem kiedy on pali tak duzo poniewaz znow przy 150 mialem ok 8l ale na dworze padalo, jak jechalem do gliwic jeszcze nie padalo i wtedy pokazywal w granicach 6-7 przy 160.

Teraz pytanie czemu sie tak dzieje? Czy wilgotnosc powietrza ma az takie znaczenie na zuzycie paliwa?

Wigotność może mieć zły wpływ na elektrykę, a to może powodować wyższe spalanie - przynajmniej u mnie tak było, ale ja mam benzynę

A jak to rozwiazales ?
Moze u mnie jest podobnie.

U mnie były nadłamane kabelki przy sondzie lambda, jak było sucho to nic się nie działo, a w deszcz silnik miał dziwną pracę, jakby czkał, szarpał leciutko, dynamika mu spadała a palił jakieś 1,5 litra więcej. Po zlutowaniu, zaizolowaniu jest OK.
Oczywiście opory toczenia jak się jedzie po drodze z kałużami też są większe, więc jak szybko jedziesz w deszcz to samo z siebie auto musi więcej spalić. :ok:

Panowie gdzie u was komputer wywietla spalanie?ja mam ibize 2001 90KM. i nie wywietla mi nigdzie!Moze być tak że nie mam takiej funkcji????

Gregorien wydaje mi sie ze to mozliwe. Ja mam ten ekran LCD i na nim wyswietla zuzycie

Jesli chodzi o sonde to musze jej poszukac (nie jestem pewny czy diesle ja maja).
mnie auto nie szarpie i ciagnie rowno jednak jest troszke slabsze niz gdy jest sucho(to moje odczucie nie jestem pewny).

No jasne że diesle nie mają  ;-)

Miro ty tez masz tak dziwny wzrost zuzycia jak jest deszczowa pogoda ??
Moze jakies wskazowki co to moze byc, czy to naturalne i nie zawracac sobie glowy

U mnie czy deszcz,czy słońce,lato czy zima,auto pali około 5 litrów.

Jakoś nie zauważyłem wpływu warunków atmosferycznych na spalanie.

wniosek taki ze mojemu jednak wciaz cos dolega tylko pytanie co :(

vertor daj sobie spokój z patrzeniem na spalanie wg kompa. Weź zatankuj pod korek,wyjeździj cały bak,potem znowu zatankuj pod korek(na tej samej stacji i z tego samego dystrybutora) i oblicz średnie spalanie.
Wtedy bedzie można coś powiedzieć...

Mnie komp przekłamuje o jakieś 0.5 litra...

Mnie komp pokazuje teraz srednie 5,9 przy cyklu 35% miasto reszta trasa.
Dotad w miare dokladnie pokazywal to co wynika z tankowan wiec moge w miare brac dane pod uwage.

Wlasciwie tutaj nawet nie chodzi o srednie spalanie ale o to co moze byc powodem tak znacznego wzrostu zuzycia pokazywanego przez komputer pod wplywem wilgoci i opadow.

Może sam komp coś świruje od wilgoci  :niewiem:

gdzie moge go znalezc by sprawdzic jak jest zaizolowany ?

Tez gdzies pod szyba czy w seatach przeniesli go do srodka

w podszybiu

nie wiem jak wam ale mi moja Ibiza nie spalila nigdy wiecej niz 6,2 w cyklu glownie miasto i trasy 20km za miasto. raz na autostradzie z krakowa do wrocławia wziela 6,5 ale potwornie wialo, padalo, grad, mgla i wszystkie plagi egipskie..a predkosci ok 150-160.  przy 2 osobach i pelnym bagazniku az po sam dach:) i nigdy na pelnym baku nie udalo mi sie zejsc ponizej 5,5. Ciekawa sprawa jest to ze na czeskiej i slowackiej ropie mniej pali...az dziwne

Nie wiem jak reszta ale ja juz wogole nie wiem o co ci chodzi :zakrecony: Dieslem jezdzisz i jeszcze narzekasz ze duzo pali, mimo tego ze pali malo ale sam nie wiesz ile pali bo pali srednio 5,9l/100km :los:  ;-)

Dzis tankowalem i weszlo 26 litrow po 412 km czyli srednia 6,3 (komp pokazywal 5,9/6.0)

Ogolnie 6l to nie narzekam, ale zastanawia mnie dlaczego w takich warunkach atmosferycznych tak dziwnie sie zachowuje (slabnie lekko i wieksze zuzycie)

wilgotnosc mozna to tak nazwac - woda na jezdzni zwieksza opor toczenia sie opony a co za tym idzie ilosc paliwa potrzebna do uzyskania-utrzymania predkosci ale czy wziales pod uwage czynniki takie jak wiatr ? moze wtedy jechales z wiatrek lub przy bezwietrznej pogodzie a w desz jechales pod wiatr ?

szczerze nie doszukuj sie problemow tam gdzie ich nie ma  :satan:

BTW moje laga pali przy normlanje jezdzie w miescie 9,5 a w trasie okolo 7 i jak wspomne cordi ktora zamykala is ew granicach 7 w miescie i okolo 5,5 w trasie to az sie lezka w oku kreci  :satan:

Rozwiazanie proste kupic ponownie SEATA badz cos z koncernu VAG i wrocic do TDI :P

nie ma takiej opcji  :satan: za wygodne ciche i dynamiczne o grupie vag niestety nie moge powiedziec tego w 100% no moze poza dynamika porownywalna ale TDI vw a dci spora roznica chyba ze vag zastosuje commonrail wtedy pomyslimy  

moje slonce ma aroske wiec jeden ciagle pozostaje

Ehh ja tez nie wiem w czym ty sie doszukujesz problemu :]
kazde auto jest inne
na srednie spalanie ma wplyw wiele czynnikow

Dedek zgadza sie ze DCI jest cichutkie (ojciec ma 19 DCI 120) ale jesli chodzi o dynamike to moj TDI im wyzsze obroty tym mocniej ciagnie a u niego powiedzialbym ze do 3500 ciagnie rowno a potem juz specjalnie nic sie nie dzieje.

Jesli chodzi o VAG stosujacy DCI to moge powiedziec tylko ze twoje dane sa niekompletne bo juz np w Audi jest silnik na CR.
I z tego co wiem rok 2007 jest ostatnim rokiem istnienia pompowtryskow(wrecz wydaje mi sie ze czytalem iz nawet do konca roku sie nie ostana).
Ciekawe czym beda sie charakteryzowaly nowe silniki, bo ze nie beda juz tak oszczedne to jest praktycznie pewne bo nie znam zadnego CR ktory by byl oszczedniejszy od TDI (no i to zazwyczaj TDI sa mocniejsze z tej samej pojemnosci)

widziales charakterystykie TD wiecej nie warto krecic moc jeszcze troche wrasta ale moment spada

przykladowo DCI 1,9 120KM

(http://strefatuningu.h3m.pl/albums/album02/NissanPrimeraNew_120psCHIP.jpg)

i TDI 1,9 110 KM

(http://strefatuningu.h3m.pl/albums/album02/SEAT_toledo110ps.jpg)

a anwet generalnie to masz subiektywne odczucie pomiedzy TDI i DCI chyba ze cos nie tak z autkiem Twojego taty

Przeanalizuj wykresik TDI widac ze moment tak mocno spada w wersji po tuningu, natomist w serii moment spada bardzo powoli a moc rosnie.

W DCI z primery (nie jestem pewny czy to silnik jaki masz w renault) jest podobnie tyle ze ilosc straconych NM jest wieksza i co ciekawsze w DCI max moment na wykresie jest bardzo blisko 3 tys obr a w TDI masz go juz na 2k.

No dobra wróćmy do tematu :mrgreen:
Dziś 12godzin za kółkiem :zakrecony:
881km przejechanych (zalany do pełna), świeci się rezerwa, a na kompie pokazuje jeszcze 60km
Średnia wg. kompa 4,7l/100km. Średnia prędkość 78km/h. Choć trzymałem na liczniku 110-120 no czasami po 140, ale chwilowo.
Dobrze jest :ok:
Aha to była trasa przez Wawę, aż po Kraków.

A jaki masz silnik dobry człowieku?  ;-)

1.9 TDI :ok:

A teraz to wpisz w PROFILU (http://klubseata.pl/profile.php?mode=editprofile) i będzie bardziej  :ok: ...  ;-)

to byly jakies przykladowe i po tuningu mnie mniej interesowalo chodzilo mi o to ze powyzej
4krpm nie warto krecic nie przynosi to juz zadnego skutku  :satan:

nissan obecnie 2,0 dci to polaczenie z renault ja podkleilem 1,9dci 120
a ja mam 2,2 150 wiec to nie jest obrazowo chodzilo mi o drobne porownanie

tego co powiedziales

dci wczesniej niz tdi osiaga pelna moc i ciagnie ja w wiekszym zakresie obrotow dlatego wydaje Ci sie ze :




i jakbys sie teraz przyjrzal to po tuningu tdi ma bardziej splaszczony wykres mocy niz miala seria w a dci generalnie lekki wzrost pod koniec jesli mowa o mocy

a jesli mowa o momencie to w dci krzywa pozostaje bez zmian w tdi zaczyna opadac drastyczniej czyli powolutku roznice sie zacieraja ale dopiero po tuningu :satan:
 :satan:

Po uszczelnieniu pompy wtryskowej spalanie mi spadlo :]
przy predkosci 90-100 bylo 4.5litra
przy predkosci 120-130 bylo 5.2 litra

Kashi, napisz konkretnie gdzie i co wymagało uszczelnienia.. Może się komuś przydadzą te informacje.. "Pompa wtryskowa"jest dość szerokim pojęciem dla kogoś, kto trochę grzebie przy aucie - napisz, czy samemu zrobiłeś, czy Ci jakiś mechanior robił. Pozdrawiam. :pub:

Kashi skad masz silnik nagle 115 KM ??
Robiles jakis chip czy co. Wydawalo mi sie ze miales AFN?

Co do pompy to byla na warsztacie
wymiana wszystkich oringow z wymontowanie i wsadzeniem jej na nowo koszt 450zl

a co do silnika
to wyczytalem ze katalogowa maja one 110KM ale na hamowni rzekomo pokazuje kolo 115-116 ,  nie chce sie z nikim klocic jesli ktos wie lepiej to niech powie :)

No,to prawda. Zobacz w albumie wykres Kobiego.

Póki nie robiłeś testu na hamowni,to nie pisz że ma 115KM  ;-)

Mój ma prawie 98KM(potwierdzone wykresem),ale nie wpisuje tego w profil bo i po co?

Ja wiem tylko ze koles ktory mi sprzedawal to auto tez mi mowil ze ma 115 KM
pozniej popatrzalem po katalogach wszedzie pisalo 110 KM
sam juz nie wiem :]
te KM moge calkiem wymazac :P

Katalogowo AFN ma 110KM...

115 KM mialy PD
a ty masz AFN czyli VP a one mialy max 110.
wiec wprowadziles blad
jak chcesz napisze 110@115 ;)

Ja sam do konca nie wiem jaki mam silnik :P
AFN spisalem od was z tabel tutaj z forum
gdzie mam znalesc oznaczenie silnika??
ja sam do konca nie wiem co mam pod ta maska :D

Dowód rejestracyjny, karta pojazdu, książka samochodu, tabliczka znamionowa, naklejka w bagażniku...

Żeby sie nie okazało że masz 90KM  ;-)

Jeżeli to 110KM z 98r to masz AFN. Nr silnika znajdziesz na bloku silnika,na obudowie paska rozrządu i powinien być w karcie pojazdu.

Kashi, a można jeszcze wiedzieć co Cię skłoniło do oddania pompy do mechanika? Spalanie z tego wątku, czy może coś jeszcze?? Pozdrawiam i kończę serię 100 pytań do.. ;)

Nie no napewno wiem ze to GT :-)

a co do pompy to sklonila mnie koniecznosc
bo przy zapalonym silniku jak sie otwarlko klape to normalnie z niej ropa ciekla :]
wymiana uszczelek i wszystko gra na razie

GT były też w wersji 90KM  :roll:

Ja nie mam GT a mam 110, ale te ASV sa drogie sam nie wiem czemu, a jednak AFN znacznie oszczedniejszy wychodzi.

To po czym mam poznac ile to ma koni? :D

Policzyć inwentarz stada  :mrgreen:

A na poważnie to... sprawdzić oznaczenie silnika  ;-)

Z tyłu masz tarcze, czy bębny :?:

Kys tarcze bebny duzo nie mowia bo w 90 tez byly tarcze w wersji GT(niektorych)

Sprawdz czy w oznaczeniu silnika masz czerwone I a takze w bagazniku na naklejce poszukaj AFN lub czegos innego pasujacego pod kody silnikow

Pompowtryski sie charakteryzuja tym ze juz raczej wszystkie mialy skrzynie 6 stopniowa.

Prawdę mówiąc wszystkie materiały do których udało mi się dotrzeć (szykowałem się do zakupu takiego samochodu) mówiły, że tylko w wersjach 110KM były tarcze z tyłu.


Tak, ale tylko te mocniejsze. Ibize TDI 101KM na pompowtryskach występują tylko z 5 biegową skrzynią.

Wszystko juz wiem
poszperalem w dokumentach niemieckich i znalazlem
jest to silnik AFN o mocy 110 KM
koniec spekulacji :]

No to w ramach tego temu napisze ze wczoraj zauwazylem nastepujace zachowanie.

Otoz autko jedzie ok i pali nie za duzo. Potem stalem na swiatlach i scignalem sie na odejscie z jakims golfem MK3 i nagle co widze spalanie przy tej samej predkosci juz wyzsze, do tego w czasie takiego mocnego przyspieszania(jak mi ktos siadl na tyle) widze w swiatlach tego za soba ze jednak chyba batorego puszczam (chociaz nie wiem czy jest jasny czy ciemny).
Pytanie co to moze byc. Auto nie traci przy tym mocy(a przynajmniej nie wyczowalnie), ale jednak pojawia sie to dymienie i zwiekszone zuzycie. Jak potem przez pare min jechalem delikatnie to wszystko wrocilo do normy.

Czy IC moze byc przyczyna takiego sachowania ??

Dodatkowo jak dojechalem do domu to slyszalem taki dziwny odglos ocierajacego sie metalu (taki metalicznyodglos) z lewej strony auta(dzis rano juz tego nie bylo), jak otwarlem maske to nic tam nie widzialem(poziom oleju w silniku dzis sprawdzilem jest idealny), jedyne co bym mogl podejrzewac to skrzynie biegow ale to musialbym miec ten odglos chyba caly czas a nie tylko wvczoraj. Wczoraj pare razy gasilem i odpalalem samochod i bylo to samo dzis nic.
Jakies wskazowki na ten temat tez beda mile widziane

vertor, odgłos ocierającego metalu kojarzy mi się ze skrzynią biegów- już było kilka tematów na ten temat.. (poszukaj pod "odgłos" albo "dźwięk")

Batory mógł być spowodowany tym, że Ci wtryski "leją" - zamiast rozpylać podają przy większych ilościach paliwo w kroplach. Wydaje mi się, że można to jakośc sprawdzić, ale nie sądzę, żeby we włąsnym zakresie się udało..

OK wlasnie cos kojarzylem ale nie bylem pewny jako co tego szukac dzieki.



To chyba nic dobrego i zapowiada sie drogo wiec chyba nie bedzie strat jak zainwestuje w STP na czyszczenie wtryskow(moze sie to poprawi)

[ Dodano: 2007-02-19, 11:03 ]
Jednak sie nie zgadza z tym odglosem.
Wiekszosc pisala ze slyszy go podczas jazdy a u mnie to bylo slyszalne tylko jak silnik pracowal na biegu jalowym i nie wazne czy z wcisnietym sprzeglem czy z puszczonym.

Dzis troszke ciezej odpalil niz zwykle (moze wina mrozu i wiekowego akusia) ale zadnych zgrzytow itp nie bylo.
Wiec niestety nie moge sie podpiac pod zaden z opisanych tematow :(
Chyba bede musial do warsztatu podjechac sprawdzic to (jak znow sie pokarze).

Kiedyś w długiej trasie w taty polówce też się pojawiły zgrzyty/dzwonienia (dźwięk tarcia metalu o metal - niezbyt głośny, ale słyszalny i uciążliwy), najpierw tylko na postoju,niezależnie od sprzęgła, poźniej - w powrotnej drodze - zaczął "wypluwać" V bieg, a pod koniec trasy nie dało się go (V biegu) w ogóle włączyć. Wyrobiła się jakaś zębatka od piątki inne się poprzestawiały i przy mocniejszym obciążeniu skrzyni wypluwał każdy bieg. Zębatkę od piątki trzeba było wymienić, a to itak do końcanie rozwiązało problemu, bo teraz trzeba porządnego chłopa, zeby V wrzucić.. :niewiem:

Mi tez czasem dzwoni i jedynke czasem ciezko wbic :(
ale co zrobic
trzeba delikatnie i po sprawie :)

U mnie wlasnie skrzynia chodzi jak marzenie(mnie sie podoba bo wydaje mi sie bardzo precyzyjna), i tego odglosu w srodku praktycznie nie slyszalem, uslyszalem go dlatego ze na parkingu opuscilem szybe.
Jednak wczoraj i dzis juz tego odglosu nie ma. Dodatkowo wczoraj zalalem STP i zgodnie z instrukcjami Tominatora staram sie auto przebutowac ale po miescie stwierdzam ze to nie najlepszy pomysl, poniewaz to auto po prostu jest za mocne na takie zrywy. Pomijam juz ze srednie zuzycie z kompa w chwili obecnej to 7,3 wiec to nie tylko koszt 20 zl na preparat czyszczacy a dodatkowo srednio 2l wiecej na 100, ale mam nadzieje ze warto bedzie i teraz autko stanie sie choc troszke oszczedniejsze.

A kopcenie Ci się zmniejsza po STP?

Tego bym nie powiedzial a raczej wrecz przeciwnie, z drugiej strony normalnie jezdze na nizszych obrotach i mzoe dlatego nie ma az takiego kopyta.

A mnie denerwuje ta jedynka :-)
wczoraj wymienilem filtry oleju i powietrza i olej i autko mi ciszej pracuje :P
albo mi sie tak tylko zdaje :D

zawsze po wymianie oleju ciszej pracuje...

Rodzina dzis sprawdzala moje auto na trasie
200km po autostradzie w strone wroclawia
w tamta strone 125-130km/h  spalanie 5.2 l
spowrotem predkosc ok. 105km/h  ojciec niestety nie skasowal licznika
i komputer wyliczyl srednie zuzycie w obie strony na 4.7 l

mysle ze moge byc zadowolony z takiego spalania :]

jak dla mnie bomba :D

Jak dla mnie tez bo jednak moj to wciaz min 6 :]
Ale co mi tam - mam ciezka noge :)

Wczoraj zrobiłem 889km :zakrecony:. Sama trasa (prawie) przejazd przez Wawę i Krak.
Od Kielc do Krakowa to troszkę pocisnąłem. Ale był powód. Audi A4 Avant by koenigseder  :love:  :shock:  :love: I spalanie weszło na 5.4
Z powrotem spokojnie wracałem, to spadło do 4.9
Aha, przy tankowaniu świeciła mi się już rezerwa. Weszło 41l i starczyło.
Nie będę pisał ile jechałem, bo widzę, że co niektórzy za wariata mnie mają :chytry:

No no ladnie :)
Ciekawe czy moja Ibizka kiedys do takich wynikow dorosnie :D
Chwilowo ma 630km przejechane i juz widac ze jest na granicy rezerwy

Moze ty na zaciagnietym recznym jezdzisz? :P

Jesli tak to wole go nie odblokowywac bo auto bedzie jeszcze szybsze(a juz teraz nie narzekam)

Ale na zakrętach spadnie ryzyko poślizgu ;)

Spoko ostatnio ostro przez serpentyny za zakopcem szedlem i sie nie poslizgnal

Trasa Oświęcim- Częstochowa ~200km

przy 150-160KM - 6l
przy (super oszczędnej jeździe) 90KM - 3,9l

2 osoby na pokładzie

IBI AFN

Trasa Bielsko-katowice
predkosc 115-120 km/h
srednie spalanie 4.4 litra
na 35 litrach zrobilem juz 650km i jeszcze troszeczke paliwa jest :)

No to niezle wyniki ja jak juz wyjade na trase to srednio 115-140 jade wiec pewno takich wynikow nie bede mial. Zreszta powoli przestaje sie przejmowac tym zuzyciem - wazne ze autko w miare zrywne i dobrze sie prowadzi.

powiem szczerze ze również przestałem się martwić o spalanie, więc srednio mam 5,5-6l, ale chciałem z ciekawości zobaczyc ile ten silniczek spala minimalnie i powiem szczerze ze zaskoczył mnie tym 3,9 :D

Ja jak mega delikatnie po miescie jezdze i potem w trase do krk-kat to srednie wychodzi 5,9-6,3 w zaleznosci od tego jak na trasie jezdze :]
Wniosek poco sie tak oszczedzac jak roznica 0.4l/100 (pewno przez wlaczone swiatla :D)

ja jak jeżdze normalnie to 1000km na jednym baku ale raczej wychodzi ok 900km

hmmm to ja przejezdzam 640-730 narazie wiecej mi sie nie udalo

Nie przekraczaj 3tysi rpm, to też zrobisz ok 1000km na baku;]

I zabijesz turbinę :-P

ja po miescie jezdze ponizej 2000 a na trasie tez max 2700(ok 130) i jakos jak palil w okolicy 6 tak dalej tyle pali :/

Wczoraj byłem w Warszawie,700km w dwie strony,prędkości 100-140,spalanie 5,2(realne,nie z kompa-z kompa 4,9)

te srednia spalania powiedzmy ze sa srednio miarodajne :-)
moze podawajmy lepiej ile robimy na pelnym baku
wtedy bedzie lepsze rozeznanie

No to masz pecha bo mi najwięcej oszukało o może 0.1 l/100km i niekoniecznie w górę  :hmm:  i w tym czy innych wątkach wielu ludzi juz o tym pisało. No i nie ważne czy miasto czy trasa.

No nie wiem...

Chyba że każdy jeszcze napisze ile litrów wlał po odbiciu!

Jadę zatankować, gdyż o 1 w nocy wyjeżdzam do Krakowa (ok 900km w obie). rezerwa już mi się świeci. Zobacze ile weszło i ole zrobię na pełnym. Ale na pełnym to obskoczę bez ponownego tankowania, jak poprzednim razem ;-)

No to masz pecha bo mi najwięcej oszukało o może 0.1 l/100km i niekoniecznie w górę  :hmm:  i w tym czy innych wątkach wielu ludzi juz o tym pisało. No i nie ważne czy miasto czy trasa.[/quote]

Nie powiedzialem przeciez odrazu ze komputer klamie, poprostu kazdemu pokazuje inaczej
poza tym komputer nie pokazuje sredniego spalania np z calego tygodnia tylko z ostatniej jazdy

a co do Miro to jest to chyba oczywiste, skoro podajemy ile zrobimy na baku km to podaje sie tez ilosc litrow ktore wleje sie do baku po przejechaniu ich

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie MFA ma 2 pozycje i drugą kasujesz kiedy tylko Ci sie podoba (nie wiem czy nie max 2000km ale w ciągu tygodnia mało kto tyle przejeżdża)

Kiedyś coś Jobski pisał, że MFA się gubi w korkach ale ja tego jakoś nie zauważyłem. Także może nie Ty masz pecha tylko ja szczęście ;)

A co do dolewania to nie za każdym razem tyle samo pójdzie w odpowietrzniki i tak samo stacje benzynowe różne współczynniki zdzierstwa mają  :roll:

Na rezerwie zajechałem na stacje. Weszło 42l. Ok. dziesięć razy pistolet mi odbijał. Paliwo stanęło pod korkiem i już nie chciało wchodzić. No to zobaczymy ile przejadę.
Mam taki plan żeby trzymać równe 90km/h.  Ale czy psychika mi na to pozwoli?? :satan:

900km.. wątpie

To możliwe moim zdaniem - w moim mało nowoczesnym silniku przy PSJ przejechałem kiedyś w trasie (tylko w trasie) 1000 km na jednym zbiorniku - raz mi kiedyś weszło 47 litrów. Grunt to trzymać prędkość koło 90km/h i delikatnie operować gazem.

Kiedyś jak wracałem z Zakopca (cały czas 80km/h, niby z góry ale górki to górki) i przy 4rech osobach Cordi spaliła mi średnio 5.0 !!

PS: Mam benzyniaka

a ja wciaz nie wiem jak to robicie ze przy predkosciach 120-140 auta wam pala ponizej 5.5(moj pewno ok 6-6.5, a nawet ponad 7 jak utrzymuje 140)

cholera ja tez nie wiem jak oni to robia ze tak malutko pali  :sad:  ja tez chce TAK!!!
Moja Ibi jak ja porządnie przegonie to mysle ze nawet do 7 mi chłapnie ale nadal przystaje ze mam kąt wtrysku przestawiony czy to moze byc wina ze mi wiecej pali?

Może.

Dzieki za info :) dzis sprawdzilem komputer i jest 2 pozycja :-) akutalnie mam na niej przejechane 2280km i srednie spalanie wynosi 4.9 l

Wróciłem
Jak pisałem wcześniej wlane opór > 42litry
Przejechałem 869.5km. Rezerwa się jeszcze nie świeci. Na kompie pokazuje jeszcze 120km, że mogę zrobić.
Do Krakowa średnio 120km/h, średnia 4.9l
Z powrotem 100km/h, średnia 4,6l
Jak wyprzedzałem to max 160 poleciałem.
Po dzisiejszej podróży jestem przekonany, że gdybym cały czas trzymał 100 to tysiaka bym zrobił na baku lekko. Przy 100km/h chwilowe spalanie na równym odcinku 3.5l
Kuzyniak (Cordoba 6k2 tdi 90psi) kiedyś miał 3.8l/100km średniego (nie chwilowego) i coś ok 1200km. Nie miałem wtedy jeszcze Vario. Ja na początku miałem 6.7l/100km. Ale widzę, że dochodzę do wprawy. Ale kuzyna nie pobiję w spalaniu. Za nerwowy jestem :satan:

Witam ,

Ludziska ja nie wiem jak Wy jeździcie tymi autkami...

W moim tolku (AHF) śmigam 2-3 w tygodniu z Katowic za Kraków via A4.
Noge mam ciężką :  180 - 200 km/h na A4 poza nią , grzecznie : do 120.

Czego bym nie robił - nie spali mi powyżej 7,2 l/100km
Ale poniżej 6,3 przy jeździe na "emeryta" nie zejdzie ....

Przy Was popadam we frustracje ... ;)

Ps: Wyniki wg. tankowania ...




tentato

silnik silnikiem ale mase też masz inną niż Ibiza :) Na autostradzie jak się rozpędzisz to już jedziesz ale w normalnym ruchy hamuesz, butujesz, hamujesz, butujesz więc te 6.3 złe nie jest jak na Tolka :)

No to mnie pocieszyłeś :)

tentato

Ja ostatnio mam wrazenie ze moja ibi jest coraz mocniejsza (chyba wraz z ociepleniem powinno byc na odwrot) :|
Zaczalem sie zastanawiac czy nie mam jakiejs nieszczelnosci w ukladzie dolotowym za turbo i moze dlatego tyle paliwa zuzywa(mysli ze ma wiecej powietrza niz w rzeczywistosci dostaje), ew jak Valgaar powiedzial moze zacial sie EGR.
Dzis jak pogonilem autko to nagle az sam sie zdziwilem bo jechalem prawie 150 a zuzycie z kompa 5.5(przy tej predkosci zazwyczaj mialem 6.2-6.5 jak nie mial fazy pokazywania 8-9 ;) )

Witam!
Qrcze martwi mnie spalanie w mojej Ibi ASV. Początkowo miałem 6.7l/100km później udało mi sie zejść na 6.2l/100km a pare dni temu patrze na kompa i załamka :( 7l/100km.
Oj niedobrze... :( ciekawe co jest grane.
Pozdro! :pub:

To jednam z moim nie jest tak zle :)

Damiano moze jezdziles ostro po miescie??
Zobacz rowniez czy auto ci nie dymi ;)

Mam takie male pytanie :]
w moim aucie mam pod pedalem gazu jakas blokade
czy to bylo fabrycznie czy moze poprzedni wlasciciel sobie takie cos zamontowal??

jest fabryczna - taka tuleja ktora mozna regulowac wkrecajac badz wykrecajac

A mozna ja calkowicie wyciagnac??

nic Ci to nieda  :chytry:  szybciej wciagniesz silnik do strodka bez ogranicznika  :lol:  niz szybciej pojedziesz  :los:

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=610.0&postdays=0&postorder=asc&highlight=wciagniesz+silnik&start=200
Wysłany: 2006-11-30, 12:27

No i stalo sie letnie oponki zalozone - szersze gumy no i niestety gorsze przyspieszenie.
Czuje tak jakby troszke auto mulilo ale zastanawiam sie czy to nie takie odczucie bo w sumie dalej bez wiekszych problemow do 160 sie rozbujal
Szkoda ze nie zmierzylem przyspieszenia na zimowkach bo teraz trudno stwierdzic jak jest naprawde. Co do spalania chyba przyspieszanie wymaga wiecej paliwa ale potem praktycznie tak jak bylo na zimowkach. Wirusik sie upomina, ale nie wiem czy nie bedzie musial poczekac dluzej bo w koncu musze splacic swe dlugi :/

Czas na pierwszy raport spalania  ;-)

Przejechane 970km,komp wskazuje 6,2 i rzeczywiście auto tyle pali(wlałem równe 60 litrów).

to jeszcze daj znac jak jezdzisz?? dynamicznie czy raczej zachowawczo ?
Moj ostatnio spalil prawie 6,5 ale siostra nim duzo po miescie w korkach jezdzila jak mnie nie bylo, wiec mysle ze nie najgorzej

I tak i tak...

No i jazda zdecydowanie pozamiejska...

Przez święta udało mi się przejechać 650km ze średnim spalaniem 5,5l/100km i jestem w szoku, bo wcale nie jechałem oszczędnie, a to jest najniższe średnie spalanie jakie dotychczas zanotowałem (do tej pory było w okolicach 6,2 - 6,5l/100km).
Jeździłem przede wszystkim poza miastem, ale zdarzały się też kilkudziesięciokilometrowe odcinki po górach...

Może to nowe opony wpłynęły na mniejsze zużycie ON  :mrgreen:

A jakie masz te opony ???
Mogly troszke dac ale moze po prostu jezdziles spokojniej :)

Czasami różnica w spalaniu może wynieść nawet 0,5litra w zależności od rodzaju i producenta opony.

Wszystko zależy od oporów toczenia opon...

Uniroyal Rainsport 1...

Są cichsze od poprzednich (Dunlop SP Sport), więc może mają mniejsze opory toczenia  ;-)

Przynam, że jakoś specjalnie nie szalałem, ale znacząca większość trasy to drogi jednopasmowe, więc wyprzedzania i hamowania były... Czyli warunki niesprzyjające oszczędnemu jeżdżeniu  :mrgreen:

Hehe mam dokladnie te same :D

I ja jakos oszczedniej jezdze jak jezdze wlasnie taka droga niz 2 pasmowkami, ale jak juz wspomnialem moje autko cos duzo pali przy 120+

Spalanie na trasie Zakopane-Kraków 4,3L/100km wg kompa.
Jazda "emerycka" do 100km/h(nie mogłem szybciej bo mi teściu zostawał z tyłu) z właczoną klimatyzacją.

Tyle to moj pokazal tylko raz jak jechalem jak emeryt do 100 km/h i jeszcze mialem uszkodzona przeplywke, od czasu jej wymiany nie potrafie zejsc ponizej 5,2(z kompa) i 5,9 (z tankowan)

Moja Ibiza spala średnio ok.4,5l/100km (jak jeźdże ja), natomiast codziennie jeździ moja żonka i jej spalanie wychodzi na poziomie ok.3,5-3,7l.

A w ogóle przekracza 1500obr./min.? Zauważyłem, że przy niskich prędkościach obrotowych uzyskuje się małe spalanie, ale to chyba nie jest zbyt zdrowe dla turbiny...  :niewiem:

A moze zamiast wymienic ktos poprostu wywiercil w niej dziure i dlatego auto duzo pali :los:

mi dzis z Rybnika do Orzesza caly czas w sznurze samochodow prekosc 70km/h zadnego zatrzymywania sie wyszlo 3.4 :-)  jak wjechalem na trase katowice-skoczow to wzroslo do 4.4

Spons nie wiem, koles przy mnie ta przeplywke wymienial, stara mam zreszta w domu

No mi teraz ( Po VIRUSIE ) też cieżko zejść poniżej 5.2 - 5.9 l. z kompa :los:

Ale to i tak niewiele  :mrgreen:

Wykrec i sprawdz, moze dal Ci taka po "regeneracji" wiertarka :ok:

Witam, ostatnio również zaobserwowałem większe spalanie w silniku ASV.

Miesiąc temu na trasie Poznań - Gdynia Ibiza spaliła średnio 5,3 l. jadąc 140-150 (wskazania komputera), dzisiaj zrobiłem 100 km poza miastem i średnie wyskoczyło 6,7 l. przy prędkościach 110-120. Poza tym zauważyłem drastyczny wzrost spalania w mieście - z 6,3 l. wzrosło na 7,8 l.

2 tygodnie temu wymieniłem chłodnicę klimy i wydaję mi się, że od tamtej pory zużycie się zwiększyło. Czy jest możliwe żeby ta operacja wpłynęła na zużycie?

Mam też wstawiony filtr stożkowy (czyszczony 2000 km temu), czy może mieć on wpływ na spalanie przy wyższych temperaturach zewnętrznych? W zeszłym roku przy wyższych temperaturach auto paliło w mieście ok. 6,2 l., a na trasie schodziłem poniżej 5 l.

Pozdrawiam

Sieema! nazywam się Paweł! witam wszystkich forumowiczów. mam pytanie odnosnie spalania tdi(90 jaki i 110km) w ibizie po 96roku. ile pali w miescie oraz w trasie.
czy diesle sa awaryjne? badz drogie w utrzymaniu? z gory dzieki za odp

mniej więcej miasto 6, trasa 4,5 (110 pali minimalnie mniej od 90)

Auta są naprawde bardzo wytrzymałe, wszystko zależy jak były traktowane.

pozdro

trochę większy sharan 6,5 trasa, 8,5-9 miasto  ok. 150KM. Silniki są bezproblemowe, dobrze się jeździ, są trochę droższe w eksploatacji od benzyniaków, jazda - jak popróbujesz to nie będziesz chciał innego, bierz 110KM. :pub:  :pub:  :pub:

Dokładnie tak wygląda spalanie. Ja mam 90KM i przy spokojniejszej jeździe w mieście można zejść spokojnie poniżej 6l. Polecam TDI !!!! :pub:

spalanie miasto 7 trasa (zalezy jak jezdze) bardzo powoli 5 z buta 9l/100. Wiem wiem musze z tym w koncu cos zrobic, ale srednie i tak poki co tragiczne nie wychodzi wiec da sie przezyc (nie jezdze na codzien ostro)

Średnia z ostatnich 920 km wyniosła 5,7 z klimą. Po mieście praktycznie nie jeżdżone.

witam, u mnie ASV pali taraz średnio 5.7 latem o jakiś 0.3 litra mniej,jeżdżone tak 60% trasa 40% miasto,preddkości na trasie różne zazwyczaj koło 120km/h ale często też ile fabryka dała(zimą max 190 bo taki mam indeks na oponkacz zimowych >:( )podane spalanie jest z tankowań komp. pokazuje zazwyczaj 0.2 mniej.

U mnie ze spalaniem to wyglada tak że jak chcę to na trasie spali 4,5l (ale to nie nazywałbym już jazdą z przyjemnościami), natomiast normalnie to  5,5-6,2 l . Przy bucie to i do 7,2l dojdzie spokojnie

Ja jak woże sie spokojnie to wychodzi około 5,2 spalanie realne nie wskazanie kompa  :ok: (głównie trasa okolo 70 %) ale jak mnie najdzie ochota na odrobine szaleństwa to około 9,0 spokojnie  :gun: 

Mi na tym samym setupie pali przy normalnej szybkiej trasie (do 130km/h) 5.0-5.5l przy troche szybszej trasie (170km/h) 6.0-6.5l, przy max deptaniu 7.0-7.5

Witam!
Chce kupic nowszego seata wlasnie z silnikiem 1.9TDI (90KM).
Autko jest z 99r i ma przejechane juz ponad 200.000.
Poradzcie prosze czy warto jeszcze inwestowac w auto z takim przebiegiem, czy moze zaraz bede musial remont generalny robic? Potrzebuje oszczednego auta, dlatego chce wejsc w diesla. Z gory dziekuje za pomoc i ewentualne uwagi:)
Pozdrawiam,
marcin

1.9 TDI  90KM to wedlug mnie jeden z najtrwalszych silnikow
wiec przebieg 200 tys km jesli auto bylo poprawnie eksploatowane nie jest dla niego niczym szczegolnym, trzeba sie przyjrzec czy nie ma jakis wyciekow oraz turbinie czy jeszcze aby dziala i tyle ;)

Dokladnie a jak auto jezdzilo do ASO to powinni miec tam historie serwisowania i wtedy praktycznie pewne ze bedzie ok.
Te silniki jak sie ich nie katuje spokojnie 300k wytrzymuja

Żartujesz? Tylko? To po co kupować diesla jak firmowe benzynki reno u mnie przerzuciły 400kkm?
Myślę że te silniki mogą wytrzymać dużo więcej.

No ale nie wiesz jak ten silnik byk jezdzony...z ojcem mielismy tak ze w passku przy 200 tys wywalilo pierscien a potem jak to zostalo naprawione to silnik bezproblemowo jezdzil i ostatnie co wiem to ostatnio mial 350 tys bez wiekszych problemmow i jak sie go nie butowalo jezdzil oszczednie (ok 5,5l/100 w kombiaku z 95 roku z klima)

Vertor, te silniki są nie do zaje...żdzenia, co najwyżej wysra uszczelkę albo pierścień,
ew. coś z osprzętu, np. turbo padnie, ale to w każdym... Większość TDI w Polsce
ma >>200kkm tylko skręcone ładnie na bardziej marketingowe wartości tj. ~140km..

Właśnie ozzy. Z wielu źródeł słyszałem,że 90 są trudne do zajeżdżenia (nie ma rzeczy niemożliwych). Jak widzę 10-latka z przebiegiem do 200kkm to wiem, że można mu conajmniej 100 dodać. Kto teraz patrzy na przebieg przy zakupie?

Trzebol? :-X
Nie no, joke taki... :eye:
90-tki cięzko zajechać bo ma najmniejszą moc z TDI ergo jest
najmniej wysilona, i turbo bez żaluzji - nie ma co się zapiec...

W necie można znaleźć przypadki, że i po 800 tys mają przejechane. Sam mam znajomego który ma passata z 92 bodajże, w każdym razie tego starego dieselka, i ma już chyba 470 tys a samochód jeździ bezproblemowo. :)

dziekuje serdecznie za wszelkie uwagi, napawaja optymizmem:)
jakby ktos chcial taka sprzedac, tak w roczniku 1999 to prosze o kontakt:)

Ja mam w swojej 1,9 TDI 110 KM AFN przebieg 223 tys. jedyne co poszlo to turbina z tego co widze :]...oprocz tego silnik chodzi ladnie. Spalanie przy mojej jezdzie okolo 6-6,5 l/100 km. Poza miastem okolo 5,3 l/100km. Kupujac diesla nie patrzylem na przebieg, bardziej interesowalo mnie to jak bardzo poprzedni wlasciciel dbal o silnik.

Dlatego tak wazna dla urzytkownikow diesli jest swiadomosc tego co maja...i ogolne informacje jak traktowac silnik, by go nie zajechac.

Polecam diesla jak najbardziej.
Of

Wczoraj dokładnie sprawdziłem spalanie swojej IBI w trasie na dystansie 750 km. trasa KIEL (niemcy) Wałbrych (Polska) na niemieckim paliwie bo dla kilku ludzi ma to znaczenie  :o
Średnia z kompa to 6.2l na 100km z tankowania pod korek bardzo dokładnie do samego końca  :!: wyszło 6.7l. na 100 km. więc nie ma jakiegoś strasznego przekłamania na kompie po wymianie wtrysków i turba .
Myśle że jak na tą moc i predkość (średnia z kompa z dystansu 748km. wniosła 138km/h) z jaką sie poruszałem to całkiem dobry wynik  :ok:

No to gratki nerwus (pewno 200 nie schodzilo z licznika).

@ styq patrz opis nerwusa ;)

mi natomiast ostanio komputer sie zepsul bo spalanie wychodzi mi w 3,8l /100km

200 nie ale przedzial 160-180 non stop

  Witam masz racje sprawdzić filtry :-\ .Mam małe doświadczenie 2 lata temu gnałem autobaną do Austrii Paskiem110 KM 1350 kilometrów but na maxsa 205 km/h miejscami no i troche 190km/h spalanie 8 L/100.To nie czary ,a teraz Leośiem jeżdze spalanie zimą większe około 6,2  krótkie tray miasto mam ciężkiego buta. robiłem trase 550km spalanie 4,9 l.

Ja jak moim 180 ciaglem to srednie z tego 9l :/

Średnie z kompa miałem 6,2  z tej trasy 1500 km. przy średniej km/h z kompa 138km/h :o z tankowania wyszła 6,7 czy 6,8 nie pamiętam ;D

No wiec wlasnie mnie komp tez zaniza i wyszlo mi z kompa 8,5 :/
Dlatego wlasnie musze kiedys dac auto do porzadnego speca co powie co temu silnikowi dolega ze pali jak benzyna :| A moze ja leje rope do benzyniaka i o tym nie wiem :D

Może podjedź do Aliego, przecież nie masz daleko. No chyba, że siedzisz w Wawie.

No wlasnie ten sam problem co mialem z Krakowem ze w tygodniu pracuje poza Katowicami a w weekendy Ali nie przyjmuje.

vertor,w W-wie masz Masters'a,Rogalottiego lub Diagtronika...

Czyli mowisz ze nie probowac do Aligatora tylko tu do mastersa ?

kurna vertor gdzie kolwiek bo z torbami Cie IBI pogoni :o

Skoro teraz mieszkasz w stolicy,to tak. Koniec OT.

 
spoko jak jezdze do 120 to jest luzik bo pali ok 5,6-5,8 A jak do 140 to zamyka sie do 6,5 wiec nie tragicznie :)
Dlatego w sumie myslalem ze jak kiedys bede mial wolne to sie z Alim zgadam.
Ale pomysle nad tym jeszcze :)

Vertor nie spamuj  :-X

EDIT by OzzY: A Ty go nie upominaj, od tego są moderatorzy...

Kurka, wlaczajac sie do tematu, to jak chocbym nie wiem co robil (a moze caly czas jezdze tak samo :P ) to moja Ibi pali około 6,5 litra - wg. tankowania. Na 45 litrach robie ok 700km, zawsze! A to trochę za dużo chyba... Tyle, że albo jeżdże po miescie, albo poza miastem wyprzedzajac wszystkich i jezdzac predkosciami 120-150. Sam juz nie wiem.  :-\

ja jak jezdze pod 150 to spokojnie 7 z baku trace :D jak nie lepiej bo i do 7,5-8 jak warunki sa gorsze
Moze podjedz do Aligatra i daj znac co ci stwierdzil i jak bo moze mam to samo :D

Eee to chyba z moim autkiem wszystko wporzo, bo ja jeżdżę codziennie sporo po krk i rowniez codziennie ok. 40 km z predkoscia 150, kreceniem wiekszym przy wyprzedzaniu itd. :P  Wiec 6,5 to niezly wynik... chyba. ;D

Póki co jest zima, poczekaj aż będzie ciepło...

Ze niby w lecie wiecej pali? ;D  Chyba tylko przez klime, nie? Bo predkosci mam takie same jak i w lecie. :P

Na odwrót - w lecie mniej pali, bo silnik mniej czasu potrzebuje na rozgrzanie się...

No wlasnie, tez tak myslalem, wiec nie wiem o co chodzi ozyrysowi. :o  Ozzy, tlumacz sie! :P  Choc klima moze mi troche polknac w lecie...

Ja sądzę, że Ozyrysowi chodziło o to, że teraz nie jesteś zadowolony ze spalania, ale jak zrobi się cieplej to spalanie spadnie i może będziesz z niego bardziej zadowolony  ;)

Hehe, te kropki w jego wypowiedzi mnie zwiodly. :)  Pewnie o to mu chodzilo, ta jego tajemniczosc... ;)

BINGO.

Mówisz, jakbyś je pierwszy raz widział...

Hehe, nie, dlatego ->  :)  Po prostru najpierw napisalem, a pozniej pomyslalem...

Mi latem nigdy nie wzial wiecej niz 6 litrow nawet przy agresywnej jezdzie, przewaznie na 40 litrach robilem jakies 770km

przez ostatnie dni jezdzilem wylacznie na krotkich trasach i na niedogrzanym silniku i efekt byl taki ze na 40 litrach zrobilem zaledwie 600km

to tak tylko dla porownania warunkow letnich i zimowych :)

ja to latem czy zima mam to samo cxzyli ok 6 litrow na 100 srednio i jak jade szybko to pali duuuuzo a jak jade spokojnie (ok 90-110) to ok 5.0

Ale Ty na ogół ciągniesz długie trasy, a wtedy to nie robi większego znaczenia,
czy lato, czy zima, bo nie jeździsz znacząco długo (w %) na zimnym silniku...

no wiem i dlatego twierdze ze zuzycie jest na stanowczo za wysokim poziomie jak na TDI

za wysokie? :o  kup sobie rower marudo, moze Ci mniej spali! :P

sprobuj ty latac miesiecznie 3-4 tys km i nie powiedziec zlego slowa jak auto bedzie ci palilo ok 1l/100 wiecej niz powinno :P

To Wy macie lekkie auta, a co ja mam powiedzieć trasa 8l. miasto 11l. ogólna 8,5 teraz w zimie   :o

Napisano: Środa, 16.01.2008, 10:23:26

---

aa- to ze wskazań komputera -boję się sprawdzić po przebiegach

no ale 170 kucy trzeba karmic ;)

Ooo, już myślałem, że mi wskaźnik paliwa świruje. Ostatnio tak szybko wyjeździłem niemal cały bak że szok :(

mi cordoba vario 1,9 TDI w zimie spala na krótkich dystansach ( głównie miasto ) nawet i 7,5 litra .Ale to norma w tych warunkach 40 litrow na 600 km. Ale w trasie już wychodzi 800 km. na 40 litrach przy prędkości max do 120 km/h. Z autka jestem bardzo zadowolony;-) :)

Ja niedawno (3tyg temu) zamieniłem benzyniaka na ropniaka i sie jaram :ok: spalanie wychodzi 6,2-6,8 i nie wiem czy to dużo czy mało. Jeżdżę krótkie odcinki w mieście. Zimy takiej strasznej nie było więc nawiewów nie trzeba było używać.

Wiem tyle: na zimnym silniku nie dochodzić do 2000obr/min co by temp wody doszła do 90* olej zagrzał.

Jednak jak zrobić, żeby nie palił dużo i żeby turbo się nie uszkodziło? Do jakich obrotów trzymać? Zauważyłem, że jak w miarę równo trzymam obroty to spalanie spada. Doczytałem się na forum leona, że autko należy trzymać do 3-3.5tys/min żeby turbo też pochodziło i nie powinno się zaraz po przekroczeniu 2tys/min zmieniać biegu bo to nie zdrowe dla turbo. I już nic nie wiem.

Po prostu jak jeździć w mieście, żeby nie palił jak smok i żeby nie uszkodzić turbo?

Ogolnie TDiki stworzone sa do jazdy w trasie, wiec jazda w miescie im zbytnio nie sluzy, niestety w miescie nie wiele jest drog do dobrego rozpedzania sie i do tego przy duzym ruchu w ciagu dnia ciezko jest ciagnac auto na kazdym biegu do jakis 3,5 tys/min
dwoch ojcow od moich kumpli mieli TDiki i korzystali z nich tylko do dojazdu do pracy do centrum, czyli 6km w jedna i 6km w druga i obydwoje zarzneli turbiny
wiec dolaczam sie do twojego pytania i tez jestem ciekaw odpowiedzi innych na to pytanie :]

Panowie,przede wszystkim nie uprawiać PSJ  ;)   Biegi zmieniać przy ok 3tys żeby turbinka pracowała  ;D
Też niedobrze,staraj się wtedy delikatnie rozpędzać i nie przekraczaj 2,5tys obr.
Utrzymuj obroty w zakresie 2-3tys i będzie ok.
Spalanie jak najbardziej prawidłowe...
Bo uprawiali PSJ i nie wchodzili na wysokie obroty. Od czasu do czasu nie zaszkodzi pociągnąć TDI-ka do 4tys obr,one to lubią(oczywiście jak są dobrze rozgrzane).

A to coś nowego, nie wiedziałem że zimny silnik można trzymać do 2,5tys obr :o
Co do nie stosowania PSJ to właśnie przy rozgrzanym cisnę go do 3-3,5 tysi ale spalanie mi wzrastało i nie widziałem co robie źle.

Teraz czekam, aż przyjdzie lato, zmiana laczków i zobaczę jak tam spalanie będzie. W sumie jak patrzę na spalania ibi/leon na poziomie 5.6-6 w mieście to chyba 6-6.8 w mieście przy mojej budzie jest okej :ok:

Ja tak jeżdżę,zrobiłem 30tys km i nic się nie dzieje.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś,chodzi o to by zmienić bieg przy 2,5 tys,a nie jechać ciągle na zimnym przy tych obrotach.
Jak zmienisz bieg przy 2tys to przy wyższym biegu będziesz miał 1,5tys,a to zdrowe nie jest  ;)

Ogólnie mówiąc TDI-kiem trzeba się nauczyć jeździć  8)

Zrozumiałem tak jak napisałeś :) a powiedz mi proszę jak wygląda poranna jazda na zimnym silniku? Tj odpalasz po nagrzaniu się świec, I do x tys obr/min, II do x tys obr/min itd oraz jak wygląda trzymanie obrotów przy jeździe na jednym biegu?

Moje spalanie widac w podpisie.
Styl jazdy w przeciagu tygodnia wyglada nastepujaco:
10x2,5km (do pracy i z powrotem) - spokojnie
4-6x25km (na studia i z powrotem) - umiarkowanie/agresywnie (w tym jest ok 5 postojow na swiatlach)
2-8x15-25km (do znajomych / do baru) - umiarkowanie

Na dluzszej trasie mieszanej (poza autostrada) bez problemu moge zejsc ponizej 4.5l/100km (wg komputerka 3,6-3,9) jezdzac stylem umiarkowanym.

Coz tu duzo pisac - mi to spalanie odpowiada  ;D

1 bieg tak do 2200,potem każdy bieg do 2500 i jade sobie na 4 tak ok 2200 aż się silnik zagrzeje. 5 bieg włączam jak wskazówka osiągnie ok 70st. Pełny but dopiero jak się silnik dobrze rozgrzeje.Wtedy zawsze ciągne każdy bieg do 3000obr i więcej.

Wczoraj dokladnie sprawdziłem spalanie i wyszło 5,3 z dystrybutora a z kompa 5.0

Czy ktoś sie orientuje jak wygląda spalanie w 2.0 TDI w miescie i na trasie? bo mój w mieście potrafi i czasem 9 l łyknąć nie wiem czy to nie za dużo?

Niestety nie, tak to jest z "generation next"...

johnnygdansk, popytaj na Leon Clubie, bo tam jest chyba parę osób, które mają 2,0 TDI.

2,0 TDI palą zdecydowanie więcej od 1,9 TDI -na kilku forach to czytałem :pub:  :pub:  :pub:

e tam spalanie, ale jakie osiągi :) kiedyś miałem okazje zrobić 500 km 2.0tdi i średnia z trasy wyszła mi 6,8 l/100km - więc nie jest tak źle. W mieście będzie palił o niebo więcej , ale to chyba zrozumiałe

zauważyłem jedną prawidłowość, im dynamiczniej jeżdze w mieście to pali mniej:) teraz taka srednia wg kompa to 8.4 No ale za to dynamika jest rewelacyjna w porównaniu do seryjnego 1.9

Johnny co ty mowisz dynamika rewelacyjna w silniku 1.4 w porownaniu do TDI :|

TDI jest dośc dynaminczny wiec raczej 1.4 to troszke muliste porównanie

Czy jesteście pewni, że johnnygdansk ma 1,4. Wszystkie jego ostatnie wypowiedzi wskazują na coś innego ;D  Johnny przyznaj się co tam masz naprawdę 8)

Na zdjeciu czy gdzies widzialem ze napisal 1,4 :P pozatym TDI palacy 9l/100 to chyba masakra :D

No chyba że to jest 2,0 TDI w mieście.

Napisano: 27 Luty 2008, 17:14:32

---

chyba się rozjaśnia sytuacja.

no rczej...
poczytajcie komenty pod zdjeciami w galerii :-X

A widzisz go, dawno nie zaglądałem do albumu. Zagadka rozwiązana 8)

hehe no troche namieszałem tym opisem w galerii:) tak poważnie to mam w leonie 2.0 TDI na razie bez wirusa wiec jest seryjne 140km :) ale wszystko z czasem... no tylko tak mi sie wydaje ze troche spalanie mam zbyt duże tak ok 9 l w miescie no chyba ze ten typ tak ma?

też muszę sie troche przestawić na jazdę TDI bo jeszcze dobrze go nie ogarniam

No ladnie :D to uzupelnij moze tez opis ;)
I rob wira bo nowy leon z 140 konnym silnikiem za szybki nie jest :D

virus będzie na wiosę na razie czekam na zamówione alusy, ale subiektywnie to 2.0 TDI w serii całkiem fajnie jedzie:) ale wiadomo apetyt rosnie w miarę jedzenia ( jeżdzenia)

oj rośnie - za pół roku i tak stwierdzisz, że to za mało. :pub:  :pub:  :pub:

No po dwuch dniach już moge powiedzieć ze pompowtrysk ma znacznie wiekszy apetyt  :(
Moja poprzednia IBI nawet po zmianie mocy na 160 PS potrafiła zejść do 5l/100km a nowa IBI w trasie przy bardzo spokojnej jeździe 5.1l/100km po mieście około 6,5-7l/100km. zobaczymy jak bedzie po VIRUSIE  :-\

To nie wiedziałeś? Najlepsze są silniki VW na pompie. Ale pocieszę cię, że commonraille palą więcej. Ostatnio na trasie przy 120-140km/h (sporadycznie redukcje) półtoralitrowy silnik wyszedł nieco ponad 6l/100.

Spoko to ja nie wazne co zrobie i jakim trybem emeryta jade ponizej 5.5 nie zejde :/

u mnie od 6-9 litrów....najczęściej 9  :ninja:

Miras ale ilt ty kucy masz? Ja jak na trasie sie rozpedzilem to przy 180 tez bral 9l/100 przy w miare stalej predkosci

Jak wy to robicie? Mnie 6,5 jeszcze się nie udało przekroczyć. I to dlatego, że większość jazdy na zimno. Ale nic straconego, postarm się.

vertor ma wyciek z baku  :P  a mirass kupe ogierów do napojenia :ok:

no dokładnie te auta w seryjnym nastawieniu wiecej niż 6.5 nie wezmą  :nonono:

Ja tam nigdy nie widzialem zeby z baku cos lalo :P A czemu az tak duzo paliwa znika z baku to tez chcialbym wiedziec ?

a zwalniasz hamulec reczny jak ruszasz?  :P

To akurat mnie juz nie smieszy :P
Moze w koncu sie wybiore do Aligatora albo jakiegos innego tunera i mi powiedza czy ten silnik cos wart czy od razu zmieniac na ARL :D

Mi też pali około 6. Praktycznie zawsze wychodzi jakies 750km na 43-44 litry

Wczoraj leciałem obwodnicą Krakowa 170 i komp pokazywał 7.0 chwilowe spalanie  ;D
Dodam że mój komp pokazuje idealnie spalanie,sprawdzone wielokrotnie.

Mnie przy dłuższej jeździe ok170 trzymał wskazanie 7,6. I raczej też nie oszukuje.

A ile pokazał wam komp max.?

Chodzi Ci o średnie czy chwilowe spalanie? Średnie miałem 6,2 max.
Dziś ponownie sprawdziłem wskazania kompa,pokazywał 5,8,przejechałem 953km i wlałem 55L.

No to moj zawsze przeklamuje zanizajac wskazanie chwilowe.
Przy 180 pokazuje cos ok 8-9 na chwilowym a max to dla 5 biegu bylo 13,6 a max jaki widzialem to przy starcie ze swiatel cos ok 40-50 :D
Max srednie ze wskazan kompa jakie mialem do teraz od tankowania do tankowania to 6,3 a z baku ok 6,8l/100 do 7 bo nie pamietam.
Z tym ze jak mowie przy 180 jak przejechalem 50 km to srednia na kompie pokazywana 8,7

Max chwilowe. Mnie udało się zobaczyć na razie 29,4. Ciekawi mnie czy pojawia się 3 z przodu.

Idzie to skorygować VAgiem.

Wydaje mi się ze trudno określić spalanie sprawdzając chwilowe, bo wystarczy, że lekko odpuścicie - wskazania spadają i odwrotnie wystarczy delikatnie dołożyć i spalanie skacze do góry.
Duży wpływ ma masa autka, napędy, styl jazdy a przede wszystkim prędkość.
Dzięki Octavia Club Polska miałem okazję testować na trasie 1300km, AFN w kombiku wyszło:
 6,4 przy prędkościach w okolicach 160 (kilkakrotnie pod 200)
 5,9 przy prędkościach w okolicach do 150 w drodze powrotnej.
Tę sama trasę zrobiłem passatem AFN z Torsenem i wyszło 6,9 przy prędkościach do 160.
Tym samym Passkiem moja Pani na trasie Kraków Niepołomice osiągnęła 3,9 (25 km 505 miasto)
Mój rekord to 4,8 na trasie Wieliczka Kraków (15 km 60% miasto) ale to krótki dystans wiec mało miarodajne.

Webi ale jak na to spojrzysz to Ibiza jest lzejsza od paska i octavi a pali wiecej. Mozliwe ze silnik ma wiecej niz licznik pokazuje ale z drugiej strony wtedy to chyba nie daloby sie zamknac licznika i jakis dymek by juz puszczal

webi i tu masz rację. Mój sharan 1700 kg wagi np. do Zakopanego trasa ok. 400 km w jedną stronę 7,9 (max 180 km/h), a  w drugą strone do Lublina 5,3-prędkość niewielka bo warunki drogowe szybciej nie pozwalały (max 110 km/h) auto jednakowo obciążone. :pub:  :pub:  :pub:

No to i ja pochwale sie moimi spalaniami 8)

A wiec tak Srednie po miescie wychodzi 6,2-6,5 litra Wiecej raczej nie wyszlo mi. Wczesniej przed Virusem mialem ok 7 litrow po miescie ale teraz jakos nie moge dojechac:)

Srednie na trasie Piaseczno - Wladyslawowo  - 3,7 L 8)  Predkosci do 140 Km\h i na jednym Baku ok 50 L paliwa zrobilem 1100 KM :!:

Teraz jak zaleje Ibizke za 50 zl to zrobi sie ok. 200 Km wczesniej robilem 250 Km bez problemu ale wiadomo paliwo poszlo w gore niestety >:(

Do tej pory Corba paliła ok. 6 L latem i 6.5 L zimą. Przy poprzednim tankowaniu nalałem STP do czyszczenia wtryskiwaczy i wyszło teraz 7,12 L/100 km. Nie pamiętam żeby mi kiedyś tyle spaliła. Spalanie rzeczywiste (zalana pod korek).

Z STP jak jezdzilem to tez spalil wiecej ale potem bylo juz o wiele lepiej

A ile Ci barakowało do pełnego po zalaniu tych 55l. :P
taki mały zarcik :rotfl:
:o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o  :o
dziwne ja mam forda galaxy z silikiem 116PS i  6 biegami i nawet wtrasie 6,5l. zawsze wezmie  :arrow: oczwiście zawsze w 6-7 osób ale jest to trsa typu 1000km.  po nemiecko szwajcarskich autostradach wiec stala V  . Średnia lizona   zawsze z dystrybutora auto nie posiada kompa :'(
ja jak narazie moim ASZtem nie zeszlem niżej niz 4.7 trasa Wałbrzych Wroclaw i predkości max to 110 ale z wielka przewagą 90 . Średnia z kompa jak wracałem nią z niemcowa to 5.1l/100km. i przedkość raczej b.stała 110-120km/h  ale moze po VIRUSIE spalanie spadnie  :rotfl:

No to ja sie tez moze pochwale. Wczoraj zrobilem trase 240 km i dosyc sie spieszylem (chociaz nie jechalem szybciej niz 130 km/h). Spalanie po obliczeniach - 5.07 :) Coraz bardziej sie ciesze ze kupilem Seata  8)

witam,
u mnie ze spalaniem różnie, ostatnio po zmianie opon na letnie(205/45/16), i wymianie opon z przodu (z przodu nowe Kumho kh11 z tyły wysłużone F1)  spalanie wzrosło o 1litr w porównaniu z zeszłym latem, teraz na trasie 40 KM prędkość do 120 spalanie 6-6,5 litra, przy wyższych prędkościach okolice 140-150 minimum 7,5-8 litra, w zeszłym roku na A2 na odcinku 100 km prędkość średnio 140 KM spalanie 6,2 litra. Mam nadzieje ze się to zmieni jak dojeźdzę trochę opony z przodu, ten litr robi mi dużą różnicę.

witam,
przez ostatnie dwa dni trasa Poznań-Paderborn-Poznań 1400 km (Paderborn za Hamburgiem a przed Dortmundem) predkość 130-170 non stop spalanie 5,5 l/100km
wiec calkiem niezle (rekord to 4,03 do Szczyrku i spowrotem, po mieście nie wiecej jak 6,4-6,6 zimą)

Wczoraj wymienialem swiece i jak stwierdzil mechanik prawdopodobnie leja mi wtryski bo 2 swiece byly spalone :(
Pewno dlatego tyle pali ale najpierw musze do pompiarze to sprawdzic bo druga opcja to ze nawala pompa :(

Jakby Ci pompa przeciągała wtrysk, to miałbyś błędy na kompie...

czyli wtryski
w sumie sie zastanawiam czy nie bedzie to po czesci wina ze np swieca siadla i komp zaczal kompensowac to przy zimnym silniku.
Jednak odwiedze pompiarza tak by miec pewnosc w sumie wydaje mi sie ze tlumik tez przydaloby sie sprawdzic bo siedzialem ostatnio w Ibizie z ASV i zrobionym wydechem to w porownaniu z nia moja strasznie glosno pracuje jak ostro ciagnie :(
Jak bedzie zdrowy wydech i uklad paliwowy sprawdzony to juz tylko programik i jazda bedzie po DK 1 i DK8 :D

Na zimowych oponkach 185/60 R14 przy równej jeździe komp pokazywał 4,0-4,2l/100. Założyłem letnie 195/55 R15 i komp pokazuje 4,4-4,6l/100km. Ciekawe jak to się przełoży na spalanie wg dystrybutora. To prawie 15% więcej.

No wiesz wieksze kola sa zazwyczaj ciezsze ;)

Tu chyba nie o ciężar chodzi tylko szerokość i średnicę, ale żeby aż tyle?

Z tego co wiem to chyba to jest rozmiar fabryczny felg więc nie powinny dać aż takiego przeklamania no chyba ze są ołowiem wypełnione :rotfl:

Jak dobrze liczę to średnica większa o 2 cm i szerokość 0 1cm.  A do tych felg ori to 185/55 co odpowiada 195/50

Napisano: Wtorek, 18.03.2008, 13:27:33

---

Może z tej średnicy to przekłamanie spalania, bo teraz pokazuje mniejszą prędkość i wolniej liczy km.

Ja jak zmieniłem opony(jeszcze w Ibizie) ze 185/55/15 na 195/50/15,to spalanie wzrosło o ok 0,5L. Szersze kapcie powodują większy opór toczenia.

Dokladnie jak miro mowi. A co do masy to masa na kole jest o wiele bardziej odczowalna niz masa w bagazniku.
Ja sie zdziwilem bo zalozylem letnie kola 195/45R16 z 185/55R15 i spalanie spadlo, przy czym wyraznie pogorszylo sie przyspieszenie (a odczowalny kop pojawial sie dopiero przy 2500 a nie jak teraz przy 2000)

To ja się pochwalę spalaniem mojej Ibizki. Trasa Białystok-Kraków-Zakopane-Kraków-Białystok średnie spalanie 4,8l/100km. Prędkość na trasie ok.140-150km/h + korki w okolicach Wawy i Krakowa oraz niewielki w Myślenicach.

To jest wskazanie z kompa czy wyliczone bo raczej komp jak znam życie powinien pokazywać wiecej ;D

To wskazanie z kompa, ale jak kilka razy przeliczałem zgodne z rzeczywistością.

Komp pokazuje bardzo różnie. Jak jedziesz non stop to jest bliski rzeczywistości. U mnie raz zwyża, raz zaniża.

Więc można założyć że pokazuje średnie spalanie prawdziwe.

Nie ma takiej opcji żeby przy 140km/h palił Ci średnio 4.8l, jak tankujesz do pełna to pamietaj ze w baku masz 54l a nie 45

Hehehe pewnie ze to jest nie do wykonania przy 140km/h masz jak w banku 5.5 i wiecej :ninja:

Potwierdzam. 5.5 jak w mordę strzelił wyszło z Lublina do Wawy i spowrotem. Z tym, że jechałem 120km/h (oprócz miejscowości, rzecz jasna). Inna sprawa że podejrzewam że mojemu silnikowi coś dolega.

Protestuję. Nieco cięższ cordi i 4,98 na trasie Hanover Radom. Do Strykowa praktycznie nie schodziłem niżej 140, przeważnie ok 160.

Krisss ale ty masz TDI a kolega DzieX tylko D wiec co ty porownujesz.
Swoja droga super wynik tez taki chce :o moj to by spalil 7-7.5

Przypuszczam, że to tylko zasługa równej jazdy praktycznie bez zwalniania i redukowania, i oszczędnaj na ostatnich 100km kiedy zawyła rezerwa.

Napisano: Niedziela, 30.03.2008, 22:37:59

---

Vertor, namieszałeś mi. Chodziło o Ibizę Arkowa, i "Nie ma takiej opcji żeby przy 140km/h palił Ci średnio 4.8l, jak tankujesz do pełna to pamietaj ze w baku masz 54l a nie 45"

no ja w baku mam 45 litrow i jak napisalem nie zrobie przy tej predkosci ponizej 6.5 :D
To ze tobie wyszlo to naprawde fajny wynik :)
 Nie chcesz moze sie na silnik zamienic :D

A Vektor dalej narzeka... :rotfl:   Mnie też tyle pali i co z tego, przynajmniej nie wysilam się na oszczędną jazdę, tylko czerpię z niej przyjemność. :)

A ja wlasnie za szybko jezdze i juz nie raz to stwierdzilem. WIec wolalbym miec motywacje by jechac bardziej rowno i wolniej a nie szarpac

felgi 17 i zawsze bocznymi drogami :-X

Dzisiaj stwierdziłem, że trzeba trochę pogonić samochód i zresetowałem kompa i max 4 bieg i jazda przy 3000obr. Komp pokazał 5,8/100. Ciekawe jak w rzeczywistości.
No, zawsze to 20 kucy więcej. Kwestia ile dopłacisz.

Hehe ja jakbym jezdzil przy 3000 na 4 to spalilby 12 :D

A ja już opanoałem jazde nową IBI  ;D  , jak ją kupiłem na trasie z Wrocka do Wałbrzucha spalałem średnio (wskazanie kompa) 6,5l/100km teraz spalam tak od 5,0 do 5,8l/100km  :ok:

Nie wiem ile spalił, wiem co komp pokazał. A oponki nieco większe niż norma, więc i komp się może mylić.

Szczęściarz. Ja do dziś muszę powoli wrzucać biegi, bo jakoś dziwnie wchodzą. Nie ma mowy o szybkiej zmianie biegu. Może dlatego, że na sznurkach.

Ibi ostatnio palila mi na 100 KM średnio 7 litrów i to raczej w trasie przy prędkościach do 130 km, dziś jechałem Wawa- Lublin, i trochę przed obwodnica Garwolina odcieło mi turbo, ale to moja wina, jaz z niskich obrotów na 5 przyśpieszam czasami mi się to zdarza, nie chciało mi się zatrzymywać aby zgasić silnik (odpalam go w dość ekwilibrystyczny sposób) przegoniłem auto z pedałem w podłodze bez turbo, całe 135 km/h przez cała obwodnicę. Potem zgasiłem odpaliłem i spoko dalej było turbo, ku mojemu zdziwieniu spalanie zaczęło spadać, więc mocno pocisnąłem ibi, obroty prawie non stop 3000, i spalanie wyszło mi średni z 7 litrów do 5,6, przy prędkości 150 KM/h osiągnęło 5,8  :ok:  czyli mniej więcej co kiedyś oczywiście + 0,5 litra z powodu szerokich kapci. Czyli wygląda na to że po roku użytkowania TDi wreszcie nauczyłem sie nią jeździć, i chyba już nie uprawiam PSJ.
Możliwe że przez zime zanieczyściłem tk układ wtryskowy ze auto tyle spalało, przeganiając dość mocno auto dziś udało mi się pozbyc tego całego syfu i dzięki temu spalanie wróciło do normy (potwierdzone nie tylko z kompa ,ale z ilości zużyej wachy)

mam pytanie...czy to normalne,że 110KM 99r pali 5.9 przy ekonomicznej jeździe w cyklu mieszanym??(wskazanie kompa)znajomy mam taki sam motor tylko że z '01 i twierdzi że w 5 mieści się spokojnie.Zaznaczam że 5.9 to spokojna jazda.Mam również Passata '00 90KM w dodatku kombi i na połowie zbiornika robie ponad 500km przy dynamicznej jeździe(dla przykładu ostatnio jechałem pewną obwodnica spory kawałek 170km/h a następnie kilka godzina w korkach).Wiem że 90KM to nie 110 ale chyba nie ma takiej przepaści spożywania ON.Co sądzicie na ten temat??

u mnie w tamtym tygodniu 285km w tym przejazd i powrot przez Warszawę, trasa to non stop 140-160km/h. Przed wyjazdem zalałem 18l a mialem juz niezle na rezerwie. Po powrocie wskazówka nie dotykala rezerwy ( była w połowie miedzy kreskami) nad rezerwą, a wg kompa spalanie 5,5l

ale w sumie na trasie 140 jak jechałem to komp wskazywał mi koło 5.5l.Martwi mnie jedynie to o czym pisałem że passatem jeździłem sporo po Wa-wie a potem obwodnicą Białobrzegów cisnołem go i spalanie nie było makabryczne.Mam jeszcze jedno pytanko.Passat grzeje mi się do normalnej temp po przejechaniu ok.5 km a seatem muszę zrobić sporo więcej.Czy to normalne??

więc wczoraj jechałem na trasie Gdynia->Bydgoszcz->Gdynia. 4 osoby na pokładzie,lekki nawiew co by nie parowały szybki, prędkość w ciągu dnia 120-140 spalanie 5.4 wg kompa. Droga z powrotem, warunki wew pojazdu takie same, prędkość 80-120, spalanie 5.6. Zapewne przyjdą 2 fotki za prędkość w nocy, bo dla mnie paranoja to ograniczenie do 40km/h na w jakieś wiosce;/ Ponoć w nocy jedzie sie szybciej, jednak w moim przypadku jechałem o godzinę dłużej niż w ciągu dnia. Ogólnie silnik poezja! kurde tak przypadkiem do 180km/h się rozbujałem i dalej szedł, ale nogę zdjołem bo co za dużo to nie zdrowo.

trasa kłodzko katowice 270 kilometrów średnia z kompa 110km/h średnie spoalanie 6,9l na 100km

karambus, to chyba do odcięcia cisnołeś i potem na III biegu jechałeś! strasznie duże spalanie, to ile on Ci w mieście pali 11?

Wszystko zależy z jaką prędkością pokonał autostradowy odcinek trasy.
Pozatym komp może przekłamywać na "+"

no kurde, ale na trasie nie machasz lewarkiem co chwile - chyba ze duzo wyprzedasz, ale wtedy wieksza srednia predkosc jest - wiec spalanie na trasie na poziomie 7 litrow ibiza to wyczyn wg mnie.

Jechałeś kiedyś tamtędy? Niestety trzeba się namachać i dawać w palnik przy wyprzedzaniu kolejnego TIR-a. Trasa górzysta i kręta,nieczęsto można 5 bieg wrzucić.

no nie jechałem, ale jak dla mnie trasa to takie przyjemne podróżowanie, na V biegu 8) z małymi redukcjami

To Ty chyba w innym kraju mieszkasz, u nas nie ma takich tras ;)

tak jak kolega Miro napisał do autostrady nie jest zbyt ciekawie a na autostradzie to chyba każdy wie a po drugie mam wsadzoną całkiem inną przepływke może dlatego tyle pali , w mieście mali ok.6,5l

guayre, ja ostatnio trasę do Bydgoszczy prawie całą na V biegu zrobiłem:) wiem, że w Polsce to darmowy masaż pleców, test zawieszenia, sprawności lewarka itd mamy gratis przy każdej dłuższej trasie, mi po prostu chodziło o to, że na trasie zazwyczaj uprawia się inny styl jazdy niż w mieście

Tzn?  Ja np na trasie wyprzedzam wszystko co się da,a na V biegu jadę tylko powyżej 90km/h...W mieście zawsze sprinty na światłach i agresywna jazda. Poprostu nie znoszę jak mnie ktoś wyprzedza  :P

Podziwiam,ja tak nie potrafię...Po drugie pół litra w tą czy w tą? A kogo to obchodzi,liczy się radość z jazdy  :-X

każdy lubi co innego:) jak pisałem ja jechałem 110-140 na trasie, było po prostu relatywnie pusto
No ba:) czasem warto pojechać tak dla relaksu ciągle na V-tce a nie machać lewarkiem. Jak mówię, każdy lubi co lubi. ważne, że oboje mamy fun z jazdy:)

dokładnie 1l ropy 4,30zl 100ml oleju 2,50zl mina kolesia z bemy 5 jak malutka ibiza na dupie mu sidzi przy 200km/h  ;D bezcenne

 :nonono: w mieście ograniczenie do 50, a poza do 90! Chyba, że expresowa 110 lub autostrada 130:)
 :-X true, ww fakt bezcenny!

ja ostatnio wyprzedzalem A6 koles cisnal jak mogl, a ja go na luzie wyprzedzilem, a mial mine jakby mial mnie zabic :D

   :-\   

miro, zapomniałem dodać ze jechałem na wstecznym :P

Średnia z trasy Kraków-Borsk-Łeba-Kraków wyszła 5,6...
Przejechane 1364 km,średnia prędkość z kompa 81km/h

U mnie 800 km i srednia z predkosc 55 a spalanie 6.2
W tym zabawy na lotnisku i gonitwa w drodze do Borska - powrot na emeryta inaczej pewno by bylo z 7.2-7.3

trasa Warszawa - Pniewy  autostrada 140 - 160  zwykłe 120 .... no i w miastach koreczki spalanie faktyczne 5.9 na kompie nie wiem... nie mam

czytam niektóre wątki i podziwiam  ;D  przyznaję się bez bicia że oprócz kontroli VAG-iem od czasu do czasu, to nie liczę ile moja Ibiza pali... Generalnie pali tyle ile wleję...  :rotfl:

Znaczy się wszystko OK, nie masz żadnych przecieków.

A tak od siebie to z krótkiej exploatacji autka wiem, że tdi nie służy do ekonomicznej (emeryt mode) jazdy. Ile to potem nerwów i złotówek może kosztować.

Kris a co zrobiles jezdzac emerycko, ze mowisz ze drogo ??
Ja tak wlasnie czasem jezdze i jakos nie ma wiekszych problemow

Do dziś walczę z niestabilnym ciśnieniem doładowania. I to chyba po poprzednim właścicielu, bo już w Niemczech zaczęły się notlaufy. Po pewnym czasie wyjaśniło się, że kierownice się przycinają. Żeby się tego pozbyć to spalanie na całym zbiorniku chyba przerzuciło 7 na trasie. Praktycznie nie używałem 5. Takie to są oszczędności. I kto wie czy nie przyjdzie w końcu wyciągać turbo i czyścić.

hmmm no jak mi sie przycinalo to dostawal pare razy w palnik i to tak konkretnie
a nie ze jezdzilem max na 4. Do tego polecam zmiane stacji (u mnie shell pomogl) i nie wiem jaki masz olej wiec tu nie powiem ale u mnie zmiana z 10W40 na 5W50 tez dala duzy efekt

Trochę ciężko ciągnąć do 4kobr na 5. Mam fatalną skrzynię 2kobr na 5 to ok110km/h. Zdecydowanie na autostrady. Staram się jeździć tak, żeby spalanie wychodziło między 5,5 a 6. I raczej nie oszczędzam silnika.

ja nie mowie ze masz tyle na 5 ciagnac wrecz przeciwnie przepalalem ja na 2 badz 3. po prostu ze swiatel i but w podloge i na 2-3 do 4300-4500

Dokładnie. Tak teraz jeżdżę. Do 100 na 4, albo 3 i dalej spokojnie.

hehe ja nie tylko od czasu do czasu tak przeganiam jak jade do domu a po Warszawie to jezdze na niskich i potem sie blokuja. jednak raz czy 2 rusze ostrzej i juz jest ok :D

Trasa do Chorwacji i spowrotem,4 osoby+pełny bagażnik+klima nonstop-spalanie 6.0L
Predkość gdzie się dało(autostrady) 130km/h

miasto Łódź (krotkie trasy, korki, absolutne przeciwienstwo poruszania sie  :o ): 7.5
trasa Łódź-Coventry (zaladowane auto, dwie osoby, gdzie sie dalo to 140-150km/h): 5.5
droga do pracy (25km, 5km miasto, reszta zwykla droga, predkosc nie wieksza niz 110km/h): 5.1-5.5

nigdy nie zszedlem ponizej 5l/100km

Silnik 90KM

Trasa -jazda oszczędna 4,1 l
Trasa -częste wyprzedzanie 5,5
mieszane =miasto dojazd do pracy 5.8
max -A4 stale na lewym pasie 8,9 l

srednie spalanie 9litrów po autostradzie czasami mam ponad 12 ale musze upalac 4 odciecie 5 odciecie 6 do oporu hamowanie i tak caly czas
bpx 160ps po modach kompotow na 230 430

trasa do chorwacji, srednia z kompa wyszla 73km/h na odcinku 2600km, spalanie 5.3 L. Przewaznie 100-130, czasami 200km/h.
2 osoby, auto zaladowane na maxa.

No ja skończyłem właśnie test:
-codzienne dojazdy do prac 2x:
10km w korkach + 40km szybka trasa z dużą ilością wyprzedzania + co drugi dzien uda sie na jakąś ofiare trafić co sie chce pościgać więc wtedy noga w podłoge :rotfl:,
klima włączona na 2/4 w połowie testu. oczywiście na światłach i car audio na pełnej piź..., inaczej nie umie słuchać przez cały test
prędkości:
miasto - ile można max 110km/h, trasa 100-180km/h
Spalanie realne średnie z baku a nie tam z jakiegoś komputera wyszło 5,7l/100km :ok:
Na jednym baku zrobiłem 950km

Co by oznaczało, że masz bak ok. 54 litry... a ja ledwo 40 litrów wlewam i to jak mam sucho w baku...  :-\

Dokładnie - do mojej Ibizy wchodzi 54l pod sam korek, bak niby 45l ;D

Jak dla mnie troche nierealne. U mnie jak gaz w podloge to spalanie wychodzi kolo 7-8. a u ciebie jak caly czas gaz w podloge no i masz 5,7 ? Moze dotankowales w miedzy czasie ? :D:D

Ja robie codziennie w korkach 10-12km i deliaktnie jak tylko sie da i wychodzi 6.

kozak ja nie znam takiej osoby co trzyma noge w podłodze od paliwa pod korek do pustego baku chyba że Ty do takich należych. ;D  Wszystko wyżej masz opisane jak wyglądal cały test - na komputerze wyszło mi 4,8l średnie, ale on wskazywał prawidłowo tylko do etapu zwyklego chipa, potem to już według wasnej fantazji ;D

Napisano: Sobota, 26.07.2008, 11:41:49

---

Z uwagi ze meisięcznie wydaje jakieś 1000zł na paliwo w tej chwili to mogę sobie potestować spalanie:
Ostatni test był tydzień temu i wyglądał tak:
No ja skończyłem właśnie test:
-codzienne dojazdy do prac 2x:
10km w korkach + 40km szybka trasa z dużą ilością wyprzedzania + co drugi dzien uda sie na jakąś ofiare trafić co sie chce pościgać więc wtedy noga w podłoge ,
klima włączona na 2/4 w połowie testu. oczywiście na światłach i car audio na pełnej piź..., inaczej nie umie słuchać przez cały test
prędkości:
miasto - ile można max 110km/h, trasa 100-180km/h
Spalanie realne średnie z baku a nie tam z jakiegoś komputera wyszło 5,7l/100km 
Na jednym baku zrobiłem 950km

Nowy test:
Warunki jw ale teraz nie przekraczałem 150km/h w trasie nigdy, przeważnie 110-120km/h i nie było praktycznie żadnych killi oprócz dzisiejszego dnia bo wział mnie srebrny forester i już nie wytrzymalem :evil:
Reszta parametrów bez zmian, dodać można tylko 2x 1h czekanie w korku przy wyjeździe na bielany(w sobote i dzisiaj) 8)
Na baku zrobiłem 1040km co daje mi średnie spalanie na poziomie 5,17l/100km

ja tez  mam tdi 110  tyle ze w sharanie  jak  zatankuje  w kassel na  moja jazde wystarcza  mi  za  kraköw , a ganiam kassel -zgorzelec- kraköw  - bilgoraj  i sharana  mam  zawsze  zapakowanego . jak  zona  niespi to  zaledwie  do  160km jak spi  to  zalezy  od  warunköw. przewaznie  jak  wyjezdzam  o 21 to  na  21  jestem  w krasnobrodzie  lub  w jözefowie  kilometry  mozecie  przeliczyc , jak  jade  oszczednie to  i  cala  trase  przegonie  na  baku. ma 70l. wszystko  zalezy od  warunköw  i  techniki jazdy od sprzetu  tez,dlatego  chce  go  troszke  podkrecic. :driver:  :driver:  :driver:

mik33 to ile Ci on pali?? Ja zauważyłem, że po sofcie spadło spalanie na trasie (przy normalnej jeździe do 150 km/h) ale po mieście zdecydowanie wzrosło.

Średnie spalanie trasa: 4.3-4.5l/100km predkość 100-120km/h.
Dziś zalałem gdy tylko zapaliła się rezerwa 30l ON. Komp został zresetowany. Dystans jaki pokonałem od zalania to 16km.
Komp pokazywał średnie 8-8.5l/100km. Miasto, korki przy -8 C.
Wydaje mi się, że spalanie w mieście jest za duże.

Mi sie wydaje ze to bardzo normalne, ja mam taki sam silnik i mi pali tyle samo i w trasie i w miescie co Twój, teraz mam 8,2 srednie po 40 km po miescie, to jest normalne poniewaz samochod musi sie rozgrzac, a jazda po miescie tzn odpalenie 2-3 minuty odczekania az pochodzi spokojnie jade ok,5 km i  od nowa. u mnie ostatnio w ciagu dnia od -10 do -18

Więc nie pod korek (brakuje ok. 5-10l)
To średnia z tych 16km?
To b mało pali.
U mnie reset po zatankowaniu, jazda do światełek (~200m) i na postoju widzę jak spalanie średnie rośnie ponad 10-15/100km, pomimo, że chwilowe jest 0,0l/100km.
Dodam, że kiedyś oszukiwałem kompa VAGiem - odczyt dawki z pompy. Zmiana dawki na postoju o 1mg to różnice między kompem a spalaniem rzeczywistym sięgają 10%.

Tak 8-8.5l/100km to średnia z przejechanych 16km po mieście.

Dziś zatankowałem i po 200m 12/100 i rośnie na postoju. Zanim się światełka zmieniły doszło do 14.5, więc się nie przejmuj. Dzisiejsze tankowanie to 5,4/100. Dziwne, latem wychodziło więcej, może za ostro jeżdżę. Teraz jak ślisko to delikatniej z gazem i opony mniejsze, może dlatego.

Średnie spalanie za rok 2008 5,9 l/100 km
85% przebiegu to miasto - reszta to trasa
noga średnio ciężka

no to musze przyznac ze masz swietny ten silnik :)
U mnie 6.1 ale glownie na trasie z predkosciami 125-145 do tego moze 10-15% miasto

A teraz przy mrozach spalanie mysle w miescie 10-11l :D

Obecnie, przy mrozach, w mieście, same krótkie odcinki, moje spalanie przechodzi samo siebie - oscyluje w granicach 8 do 9 litrow. Przy delikatnej nodze! :o  masakra.

To ja nie wiem jak wy te auta macie porobione, mi 6l nie chce spalić nawet przy tych mrozach, średnie spalanie znowu mi teraz z baku wyszło ok 5.6l(40km trasy + 11km w korku)

U mnie podobnie jak u Tominatora 5.4 litra warunki mieszane 60% obwodnica (140-160) 40% miasto:)

U mnie w lato 5,7-5,8 głównie miasto jak wyjeżdzam poza to potrafi spaść do 5,5. Teraz w zimie to 6,0-6,2 głównie po mieście

Sam sobie go tak nie zrobiłem, żeby dużo palił. Na pewno spalanie jest odrobinę uzasadnione, bo ja robię odcinki 6-8km po mieście tylko i wyłącznie (czyli korki, światła etc), ale tak czy siak podejrzewam, że coś jest nie tak z moją maszyną. Może wtryski leją...

Nie sadze, ja robie dziennie jakies 15km 2 odcinki po 7,5km, silnik nawet mi sie nie zagrzeje, i spalanie mam srednie w okolicach 6,5l

ja mam podobnie, jak dojade do pracy mam 90 stopni, w pracy robie jeszcze kilkanaście kilometrów i do domu spowrotem, wieczorkiem tez jeszcze sie po miescie zrobie 20-30 km i takimi przebiegami latem pali 6 a zimą 6,5

W takim razie co poza lejącymi wtryskami mogłoby być przyczyną :?:

hehe nie wiem ja mam wtryski wymienione a wciaz to samo, a nawet spalanie w miescie sporo w gore, ale juz sie tym powoli nie przejmuje i tak nie jezdze po miescie bo szkoda mi nerwow na tutejsze korki :)

Vertor przy jakim przebiegu zmieniałeś olej z z półsyntetyka na pełen syntetyk??  Właśnie myśle też nad taką zmianą :-\   Ile juz zrobiłes na tym syntetyku, jakies efekty uboczne??

A co do spalania to moj tolek po miescie, krótkie odcinki, klima włączona non stop, potrafi łyknać nawet 8.5l.

mnie sie wydaje ze caly czas byl syntetyk tylko po sprowadzeniu jak ojciec mi zalatwial nie umieli sie doczytac i wlali polsyntetyka. Ja na nim zrobiłm 15 tys i zmieniłem na full (przebieg ok 164k) od tego czasu zrobilem juz 40 tys.
Efekty uboczne ze łyka do 1 litra miedzy zmianami, a pozytywny ze autko stało sie wyczowalnie zrywniejsze w calym zakresie obrotów ^^

Hmmm litr między wymianami to dosyć sporo.... Mój tolek jak narazie nie je oleum wogóle... I zastanawiam sie czy jak przejde na syntetyk to się zmieni.

Ja przy ostatniej zmianie też nie dolewałem, ale ogólnie powiedziałbym, że litr leci średnio.
Niemniej spalanie jak pamietam po wymiane też lekko poszło w dół (ale moja Ibiza od początku pali więcej niż powinna)

500km samej autostrady, predkosci glownie 170-200* :angel: srednia pr. 139
spalanie ostatecznie 10L a wczesniej bylo i 11, spalania oleju nie sprawdzilem jeszcze  :los:
z gazem w podlodze dobija do 20L, glownie jazda wygladala tak ze lece lewym pasem 200, dochamowanie do 90 bo ciezarowki sie wyprzedzaja i podloga do 200 :evil:

skoro tak pije diesel to niech mi ktos powie jak wzglada spalanie 1.8T ok 180KM :ninja:


*jazda po nie polskich drogach

Z moich autostradowych doświadczeń wynika tak, że przy jeździe średnio 160 do nawet 220 (kończy się skrzynia) średnie spalanie wyniosło z całej trasy 7l/100km. Do tego była jazda w korkach po mieście. No ale ja przyspieszałem na 3/4 gwizdka, a nie w opór żeby zbytnio oleju nie zagotować.

Tak  jak wcześniej, testy oczywiście robione w kontrolowanych warunkach, wykonywane przez profesjonalistów nie łamiąc obowiązującego prawa  :)

u mnie tez jakos tak jest, max 230 licznikowe mialem i nie mam juz zakresu obrotow :P
bylo -7 i max co widzialem na wskazniku to 90st a mam oslone, tak to trzymalo 80st
takie cos to sie nie liczy :P

Przy takich prędkościach duże znaczenie ma buda.

U siebie w takich warunkach mam 20l mniej po 100 km.

W czymś ala Leon obstawiam okolice 20-25l/100km. Taka TT'ka pewnie trochę mniej...

TT'ka 1.8 T Q którą prowadziłem  w takich warunkach spalała ok.15 l/100. Leon myślę że max 3l więcej.

ostatnio pomykaliśmy ze szwagrem jego octavią rs-ką ( zrobioną na 215 KM i ok 450 NM) koło 200 cały czas i spalanie nie przekroczyło 13l na 100 km przy tej prędkości na odcinku ok 15 km). Średnie z całego baku, a jeżdżone cały czas praktycznie gaz w podłogę - 10 litrów Nie wiem skąd wy takie wartości spalania bierzecie

Kwestia czy jest to spalanie chwilowe czy średnie. Jak pisałem wcześniej średnie miałem na poziomie około 7l/100km, chwilowe na pewno sięgało około 12-15l/100km w okolicach prędkości maksymalnej. Tego dnia uzyskałem najwyższą średnią spalania na trasie. Jazda tylko autostradą oraz po zakorkowanym mieście.

Od pewnego czasu wystrzegam się takiej jazdy dieslem. Czekam na zegar temp. oleju, dopiero potem można tak na prawdę szaleć...

To jest normalne że spalanie chwilowe będzie pokazywać wysokie, na jedynce jak ruszam i mu depne topokazuje 99 litrów.

Mam wyższe auto o kilkanaście cm niż wasze i ok 150 koni w benzynie.
Chyba nie ma się co dziwić...
Przy maksymalnym bucie tyle wciąga. Nie liczę żadnych średnich z jazdą miejską, czy pół na pół buta i jazdy 120.
Jak sobie porównasz spalanie u mnie przy jeździe oszczędnej to wyjdzie na jaw, że to wina oporów powietrza przy tej budzie...

To co pisalem 20L to jest chwilowe a reszta to srednie z calego odcinka tylko autostrady a nie jakas jazda mieszana. Dzis znow weryfikacja i wychodzi w okolicy 11L przy takiej jezdzie.

Czytam wszystkie posty i chyba dochodzę do jednego wniosku, ja nie potrafię jeździć samochodem i drugi  wniosek miałem  4  auta z  silnikami  TDi  Toledo 99 AFN, VW golf AXR, Audi A4 AJM, obecnie Cordoba  AFN i  chyba każde te  auto było  zepsute , bo tylko w toledo  latem  trasa  Legnica  Częstochowa i  z powrotem głownie autostrada  prędkość 130 -140 km/h z czego  głownie było autostrada a tam jazda na tempomacie, udało mi się osiągnąć  średnie spalanie 5,1 -5,3 litra.( Ja, żona, i 6 letnie dziecko i trochę bagażu) robię rocznie około 30-35 tyś rocznie,  w każdym przypadku  jazda prędkościami 160 i wyżej czy w Polsce czy w Niemczech 7,5 do nawet  czasami 8,4 Litra ON. Najbardziej mi się podoba kiedy  samochody z  silnikami  ARL czy mocniejsze które maja  6 biegowe skrzynie biegów porównują spalanie ze słabszymi motorami z 5 biegowymi  skrzyniami przy podobnych prędkościach. Kiedyś dawno temu miałem  Calibrę były z silnikami 2,0 8v (c20NE) 115KM, oraz 2,0 DOHC (c20XE) 150km różnica w spalaniu benzyny była nawet litr w cyklu miejski na korzyść mocniejszego motoru, a wynikało to że więcej mocy w aucie  nawet wolnossącym przy tej samej pojemności sprawia ze silnik  "lepiej radzi siebie" z masa pojazdu. W każdych innych samochodów Audi, Golf czy teraz Cordi , trasy 160 i więcej ZAWSZE były 7,i czasami nawet 8 a jak " ile  fabryka dała" to i koło 10L a czasami i wyżej. Ja się zawsze uczyłem ze opór powietrza  rośnie w kwadrancie prędkości, a  wyniki 4,5L to owszem silnik ciepły bez klimy, tempomat i max 90-95 km/h. Wskazania komputera MFA  traktuje jako probierz a nie miarodajne wskazanie. Tankuje zawsze "pod korek" i wychodzi mi potem przy ponownym tankowaniu ile  spaliło.  Nigdy nie zakładałem  Opon szerszych niż 195, żadne auto nie było "wzmacniane"  zawsze seria.

Panowie, czy na dystansie nieco ponad 1000km średnie spalanie 6,1l/100km przy średniej jeździe 130-160km/h głównie autostradami + odrobinę wolniejszej jazdy i po mieście (z 10%) to nie jest trochę za dużo? Tankuję dobrą ropę - Statoil (CircleK) Miles Diesel, Shell VPower, przy takim spalaniu miałem zawsze 4 osoby (w tym mnie) w aucie + trochę bagaży. Gwałtownie nie przyspieszam - w miarę spokojnie dochodzę do tych 140 a później staram się utrzymywać tę prędkość bez nagłych hamowań i przyspieszeń. Przy takiej prędkości sporo wyprzedzania, jak to na autostradzie. Opony standardowo 195/65/15, termostat sprawny - trzyma stałe 90 stopni. Auto nie kopci, nie dymi. Silnik 1.9TDI AHF 110koni. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Nie widzę problemu, mój spali 8 :-X

Mi dziś 6 l / 100 wyszło po mieście. Nie przejmował bym się , a raczej był bym zadowolony ;D

Ja bym się cieszył. Ostatnio coś koło 6,5 mi wychodzi przy grzecznej jeździe.

Jak auto w pełni obciążone i do tego w większości po autostradzie to raczej akceptowalne to spalanie.. Ale to są wartości z komp. czy spod dystrybutora?
U mnie w zimie 1.9 TDI 160KM spala w trasie do 5.5l/100km przy jeździe do 120km/h, w lecie ok. litr mniej.

Dzięki za odpowiedzi, spalanie wg dystrybutora - tankuję do pierwszego odbicia.