Internetowy Klub Seata

Techniczne => Ogólne => Wątek zaczęty przez: lukaszkorbonski Wtorek, 15.11.2005, 11:10:35



Tytuł: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: lukaszkorbonski Wtorek, 15.11.2005, 11:10:35
Witam wszystkich. To mój debiut jako seatowca.
Seata kupilem w lipcu i jak do tej pory nie zawiodlem się. Przejechhalem już 10.000km ( obecnie mam 57.200km) i jak dotąd poza drobnym niepowodzeniem nad morzem na wakacjach ( metalowe oslony na kablach wysokiego napięcia powodowaly że iskra nie szla do cylindrów - niby drobiazg ale w szczerym polu potrafi zdenerwować. Na szczęście udalo mi się ściągnąć dobrego mechanika i naprawa trwala 3 minuty) wszystko jest super.

Ostatnia jednak zaczęly mnie dochodzić dziwne stuki z tlumika, okazalo się jednak że padl katalizator - teraz przypomina grzechotkę - bardzo niemily dzwięk dla uszu, więc może móglyby mi ktoś poradzić gdzie mogę dostać niedrogo nowy katalizator ( zamiennik ).
Magik w warsztacie zaproponowal alternatywne rozwiązanie w postaci wycięcia katalizatora i pozostawienia pustej puszki.HELP


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 15.11.2005, 14:38:56
To posłuchaj magika - albo zamontuj w to miejsce niedrogą strumiennice.
No chyba , ze jesteś z partii Zielonych i dbasz o ekologie.... :wink:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Jobski Wtorek, 15.11.2005, 15:40:58
mechanik dobrze radzi
strumienicę bym sobie odpuścił i w środek pustego kata wstawił rurkę


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 15.11.2005, 17:22:00
W wawie na ul. Płochocinskiej  na wysokości Polfy jest zakład i tam wymiana na bossala
kosztuje kat + robocizna 480 pln  albo polski kat 250 ale nie wiem ile robocizna.
Ludzie z tego warsztatu stoja na giełdzie na Płochocinskiej w niedziele .
Dziwnie mały przebieg jak na kata ale moze sie rozleciał ze wzgledu na wiek,a nie na przebieg  :?  :?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: lukaszkorbonski Wtorek, 15.11.2005, 17:40:45
Dzięki Bardzo. Sprawdzę ten warsztat na Plochocinskiej. Zawsze w ostateczności pozostaje go wyciąć.  :satan:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 15.11.2005, 20:39:24
To tak jakbyś żył bez nerki............ :lol:  :wink:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 15.11.2005, 20:48:50
... i bez jednej nerki da się życ i bez kata też da się jeżdzić  :satan:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: maciejek Czwartek, 17.11.2005, 20:29:29
U mnie w alhambrze też "pagibł" katalizator i na seacie powiedzieli mi 600 stówasiek z wymianą . Zaczynam wierzyć w serwisy autoryzowane


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: lukaszkorbonski Czwartek, 17.11.2005, 21:23:21
Hej wszystkim. Już po bólu. Od dzisiaj pomykam na nowym kacie.
Zalożylem kata polskiej firmy LINDO-GOBEX. Zrobilem maly przeglad rynku i wszyscy spece mowią  że to niezla polska robota.
Zaplacilem 550zl ( kat i wymiana). Warsztat super. Co prawda umówili się ze mną na 9 i nawalil pracownik więc Cordzia wjechala na podnośnik o 10 - ale za to wymiana ekspres i dodatkowo gratis komputerowy test amortyzatorów i przegląd zawieszenia.

Co do katów to nie ma mocnych podobno nawet walker potrafi się rozsypać po pól roku.

Teraz pozostaje mi tylko profilaktyka w postaci testu sondy lambda. Może wiecie gdzie to można tanio i sprawnie zrobić w Wawie.  8)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 17.11.2005, 21:31:32
A robiłeś w Seacie czy u "znachora" ( prywatny zakład )... ???
Bo jak widzisz wyżej w SEACIE 600PLN - więc Cię wystrugali chyba na kasę.. :P


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: maciejek Czwartek, 17.11.2005, 22:15:42
Cytat: "punchoo"
A robiłeś w Seacie czy u "znachora" ( prywatny zakład )... ???
Bo jak widzisz wyżej w SEACIE 600PLN - więc Cię wystrugali chyba na kasę.. :P

W seacie równiez zakładają polskie zamienniki, spuścili z tonu z powodu braku klientów :satan:  :satan:  :satan: . Oryginalny kat do mojego wózka kosztuje 2 tysie ( tylko po co przepłacać???)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: lukaszkorbonski Piątek, 18.11.2005, 23:34:30
Warsztat Q-service. kat ten sam, tyle że na robociznie oszczędzilem. Wymiana kata to żadna filozofia. A warsztat specjalizuje się w tlumikach i katach. A 50 zl w kieszeni no i wiem na czym jeżdze bo zrobili test zawieszenia.  :wink:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: tomcich Sobota, 18.02.2006, 20:30:22
witam :pub:  chcę wymienić katalizator w ibizie '97 1.4 AEX (przepalil sie i huczy) na strumienicę. jaki to może mieć wplyw na spalnie i eksploatacje auta. i czy w katalizatorze jest sonda lambda??   strumienica na allegro (http://www.allegro.pl/item85798675_strumienica_jak_katalizator_oszczedzaj_samochod.html)
proszę o radę. może juz ktoś to przerabial  :wink: [/b]


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Niedziela, 19.02.2006, 12:21:30
popraw link do strony ze strumienicą bo jest lipny  :!:  8)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: tomcich Niedziela, 19.02.2006, 12:52:45
link juz działa :D

[ Dodano: 2006-02-20, 21:48 ]
nikt nie wymieniał katalizatora na strumienice? :( naprade ten temat mnie ciekawi i chce poznac wasze uwagi i doświadczenia :pub:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Elwes Poniedziałek, 20.02.2006, 23:07:17
Witaj..

Ja w swojej ibi wywaliłem kata bo brzęczał juz..
Jakie wady?
policja moze Ci sie przywalić o wysoki poziom spalin..
splanie sie podobno zwiększa.. jak bardzo.. nie zauważyłem w mojej ibi..

Zalety?
czuć większą moc.. większego powera...


pozdrawiam


PS. moje autko to: Ibiza Gti 2.0 115KM


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 21.02.2006, 09:00:41
Cytat: "Elwes"
(...) czuć większą moc.. większego powera...



czy jest to tylko twoje odczucie subiektywne czy sprawdzałeś to na hamowni ...  :?:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: WoRaS Wtorek, 21.02.2006, 09:07:53
Cytat: "Elwes"
policja moze Ci sie przywalić o wysoki poziom spalin..


Policja? Chyba raczej stacja diagnostyczna. Czasem sprawdzają spaliny podczas przeglądu rejestracyjnego, a auto bez katalizatora raczej ;) norm nie spełnia. Wtedy chyba zatrzymują dowód, a właściciel dostaje jakiś świstek upoważniający do jazdy. Aby dostać dowód z powrotem musi usunąć usterkę - w tym przypadku założyć katalizator.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 21.02.2006, 09:50:10
Niewiem jak jest z tymi stacjami diagnostycznymi i pomiarem spalin. Niektóre sprawdzają - niektóre nie. Ale np. stare samochody typu Syrena czy Trabant, odchodzą daleko od norm spalania i nic sie w nich chyba nieda zmienić ???


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: piotrospan Wtorek, 21.02.2006, 10:59:57
Cytat: "Miro"
punchoo napisał/a:
np. stare samochody typu Syrena czy Trabant, odchodzą daleko od norm spalania i nic sie w nich chyba nieda zmienić ???
Norma czystości spalin zależy od roku produkcji danego pojazdu.

syrene czy trabanta ciężko spotkać więc spaliny tych tych aut nieprzeszkadzają
a stań na światłach za autosanem czy starem, można sie udusić od tych ekologów


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 21.02.2006, 11:56:16
No ale chyba takich STARów czy Autobusów - nieda się inaczej już podkręcić, taka rasa i już.
Myślałem , że normy są wspólne ( podzielone na klasy: osobowe, ciężarowe, autobusy, inne ), a nieprzypuszczałem , że może to wiekowo być również podzielone. Wsumie samo idzie za sobą , że należałoby dokładać katalizatory do starych samochodów. Jak widzicie człowiek  ciągle się uczy i dowiaduje się czegoś nowego.....


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: SeTh Wtorek, 21.02.2006, 11:58:52
Witam

No to tak.... po wymianie katalizatora na strumiennicę auto zrobiło się bardziej żywe i trochę głośniejsze. Co do spalania to nie zauważyłem żeby więcej palił. Oczywiście w katalizatorze jest sonda ale jak będziesz zmieniał to podejrzewam że nie sam więc jak magik będzie miał jako takie doświadczenie to zrobi odpowiednią przeróbkę i będzie ok. W moim przypadku tak właśnie było a cała impreza kosztowała mnie chyba 120 zł z roczną gwarancją na strumienicę. Jeśli chodzi o stacje diagnostyczne to różnie to bywa.. jak masz jakąś swoją stałą to gość się nie powinien przyczepić :)

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Elwes Wtorek, 21.02.2006, 12:44:55
Tak więc..

@: Na hamowni wyszło 3KM więcej po wywaleniu kata..

@: U mnie w miescie jeździ Blue kabaryna która właśnie takowy sprzęt posiada więc sprawdzają..

@: Jeśli na przeglądzie sie czepiają i nie chca podbić.. proste.. jedzie sie do innego..
    Jak Kolega wyżej wspomniał różnie to bywa..


Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 21.02.2006, 13:45:29
Cytat: "Elwes"
Tak więc..

@: Na hamowni wyszło 3KM więcej po wywaleniu kata..

@: U mnie w miescie jeździ Blue kabaryna która właśnie takowy sprzęt posiada więc sprawdzają..

@: Jeśli na przeglądzie sie czepiają i nie chca podbić.. proste.. jedzie sie do innego..
    Jak Kolega wyżej wspomniał różnie to bywa..


Pozdrawiam



czyli w mocy prawie nic nie przybyło ... reasumując to moim zdaniem "nie warta skórka wyprawki"  :|


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Elwes Wtorek, 21.02.2006, 14:39:18
Cytat: "peter174"
Cytat: "Elwes"
Tak więc..

@: Na hamowni wyszło 3KM więcej po wywaleniu kata..

@: U mnie w miescie jeździ Blue kabaryna która właśnie takowy sprzęt posiada więc sprawdzają..

@: Jeśli na przeglądzie sie czepiają i nie chca podbić.. proste.. jedzie sie do innego..
    Jak Kolega wyżej wspomniał różnie to bywa..


Pozdrawiam



czyli w mocy prawie nic nie przybyło ... reasumując to moim zdaniem "nie warta skórka
wyprawki"  :|



Tzn. Kolega wyzej napisał że mu brzęczy juz kat.. więc albo moze walnąć przelotke.. albo strumienice.. moim skromniutkim zdaniem lepiej dołożyć troszke kasy i walnąć strumienice.. przybędzie troche mocy.. i wogle jakos tak fajniej...


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 21.02.2006, 17:56:30
Cytat: "peter174"

czyli w mocy prawie nic nie przybyło ... reasumując to moim zdaniem "nie warta skórka wyprawki"  :|



To zależy od współczynnika "tarcia".
Zobacz cenę kata a zobacz cenę strumiennicy....


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Wtorek, 21.02.2006, 18:28:52
nie ograniczaj tego tylko do kwestii ceny ... poza tym jest to element którego nie wymieniasz co miesiąc ...


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: tomcich Czwartek, 23.02.2006, 09:22:29
dzięki chłopaki :pub:  zdecyduje sie chyba na strumienice tylko musze podjechać do jakiegoś szpeca co tym sie zajmuje żeby nie było problemów z sondą.  :ok:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 23.02.2006, 14:11:19
To pochwal się koniecznie spostrzeżeniami po wymianie...

Ja kiedyś w jetcie 1.8 (GX 90KM) wywaliłem katalizator ale w zamian wstawiłem proste rurkę.

Autko zeszło z 11 sekund do 10.5 sekundy do setki i jakby bardziej wgniatało ale dopiero od 3/4 obrotów. Elastyczność za to chyba spadła. Pewnie dlatego że zmniejszyła się objętość całego układu.

Ja zdecydowałem się na ten krok bo również rozleciał mi się katalizator i denerwowało mnie jego brzęczenie. Z sondą nie miałem problemu bo była zaraz za kolektorem ale w modelach, które miały ją przy kacie (m.in G60) wywalenie kata bardzo często powodowało wypalenie tłoków czy coś w tym rodzaju, więc impreza kosztowna.

Zatem lepiej ostrożnie podejdź do zagadnienia.

PS: Wstawiając strumienice bedziesz miał sprawnijeszy wylot. Pomyśl tez o usprawnieniu dolotu, żeby to miało ręce i nogi. Np jakiś wkład K&N'a albo stożek.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: biolutki188 Czwartek, 06.04.2006, 21:01:02
mam pytanko jak wyciongne katalizator to razem z sondą bo cos słyszalem ze w kat jest razem z sondą lambda
 odp aha i kat bedzie do sprzedania jak cos pozdro


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Czwartek, 06.04.2006, 22:24:36
Cytat: "biolutki188"
jak wyciongne katalizator to razem z sondą

Bez sondy to silnik za dobrze nie będzie pracował  :chytry:

Sygnał z sondy jest potrzebny, żeby ustalać mieszanke paliwowo-powietrzną... więc radzę nie pozbywać się sondy  :neutral:

Co chcesz uzyskać poprzez usunięcie katalizatora :?:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: biolutki188 Piątek, 07.04.2006, 05:29:12
sondy nie chce usunoc ino katalizator  a chce usunoc dlatego ze podobnos lepiej autko sie zbiera jak jest zamiaz kat strumienica  to gdzie ta sonda sie znajduje ????


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Mitek Piątek, 07.04.2006, 06:17:23
sonda jest przed katalizatorem. wiec kata mozesz wycinac. powodzenia p.s. tylko zamiast strumienicy wstaw rurke taniej wychodzi. MIT strumienicy dawno upadl to nic wiecej jak lipa i wydane 60 zl w bloto


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Pafa Piątek, 07.04.2006, 06:28:56
Sonda lambda tak jak koledzy wcześniej napisali znajduje się przed katalizatorem :mrgreen: Katalizator jako element możesz śmiało wykręcić wtedy odetniesz sobie uchwyty( z przodu i z tyłu) i wspawasz sobie strumienicę ( ja tak zrobiłem) i przykręcisz spowrotem do wydechu. Będziesz miał fachowo zrobione i zawsze rozbieralne!


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 07.04.2006, 08:52:40
Cytat: "Pafa"
Sonda lambda tak jak koledzy wcześniej napisali znajduje się przed katalizatorem

I tu sie nie moge zgodzic bo u mnie sonda siedzi w katalizatorze, jak ktos nie wierzy to dam nura do kanalu i zrobie fotke.
Wiec w takim przypadku jak wywale kat. to co zrobic z sonda?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 07.04.2006, 08:58:49
Cytat: "raby"
jak ktos nie wierzy to dam nura do kanalu i zrobie fotke

A może w obudowie katalizatora, ale nadal PRZED katalizatorem??
Sonda lambda powinna być możliwie najbliżej kolektora wydechowego, więc umieszczanie jej W katalizatorze troche nie ma sensu :?:  :niewiem:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Mitek Piątek, 07.04.2006, 09:06:20
Cytuj
I tu sie nie moge zgodzic bo u mnie sonda siedzi w katalizatorze
oho, jaki masz kod silnika. i dawaj foto bo jakos dziwnie


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 07.04.2006, 09:06:24
Cytat: "KYS"
A może w obudowie katalizatora, ale nadal PRZED katalizatorem??
Mozna powiedziec ze przed ale za miejscem skrecania katalizatora z rura.
Silnik ABU


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Mitek Piątek, 07.04.2006, 09:11:39
mam ten sam silnik i mam przed katem. oho bede dzis robil ta uszczelke w skrzyni to zajrze dokladnie


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 07.04.2006, 11:30:42
(http://img159.imageshack.us/img159/4289/katabu1xl.jpg) (http://imageshack.us)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Mitek Piątek, 07.04.2006, 13:41:39
no to mamy calkiem inaczej ja mam kata troszke dalej. p.s. nr. katalogowy simeringu dobry ale cena z kosmosu za takie cos 28 zl. Oni chyba oszaleli, ale wide ze musi to byc jakas wada konstrukcyjna bo tych uszczelek mieli multum. Grzecznie podziekowalem i pojechalem do SKODY i kupilem za 8 zl. :)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Pafa Piątek, 07.04.2006, 15:32:31
Cytat: "raby"
Wiec w takim przypadku jak wywale kat. to co zrobic z sonda?


Miejsce w którym znajduje się lambda jest trochę nietypowe. :shock:  :shock:  :shock:
Nie ruszałbym tego katalizatora! Umiejscowienie lambdy nie jest przypadkowe przecież pracuje ona prawidłowo tylko w odpowiednich temperaturach! I przesunięcie jej może spowodować nieprawidłową pracę :? Może zobacz u kogoś kto ma taki sam silnik ale lambdę w innym miejscu. Gdzie ona dokładnie jest i jak jest przykręcona. Wtedy można coś pokombinować.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: joker Piątek, 07.04.2006, 16:50:52
o bluzg  takiego wynalasku jeszcze niewidzialem zeby sada byla w kacie w tym silniku  az sie zdziwilem ;/  jesli juz chcesz sie pozbyc  kata  to wykrecic sade  i  dospawac kawalek rurki w to miejsce i wspawac nagwintawana tulejke zeby  wkrecic sade  i bedzie dzialac


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 07.04.2006, 18:03:34
Cytat: "Mitek"
no to mamy calkiem inaczej ja mam kata troszke dalej

Cytat: "Pafa"
Miejsce w którym znajduje się lambda jest trochę nietypowe.    

Cytat: "joker"
o bluzg takiego wynalasku jeszcze niewidzialem zeby sada byla w kacie w tym silniku az sie zdziwilem ;/

He he, fajne reakcje! A mowilem! Z tego co sie orientuje moj samochod pochodzi z francji  :mrgreen:  Narazie nie planuje wywalac - 192 tys. przebiegu a katalizator nawet nie brzeczy.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 07.04.2006, 18:08:28
Cytat: "raby"
Z tego co sie orientuje moj samochod pochodzi z francji  :mrgreen:

Francuzi to zawsze coś dziwnego wymyślą...  :niewiem:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Piątek, 07.04.2006, 18:28:21
Cytat: "KYS"
Cytat: "raby"
Z tego co sie orientuje moj samochod pochodzi z francji  :mrgreen:

Francuzi to zawsze coś dziwnego wymyślą...  :niewiem:


Francuzi  :?:  :?:  a co oni do tego mają skoro auto jest made in Spain  ;-) ... moze ta wersja silnikowa ma dwojakie rozwiazanie umiejscowienia sądy  :?:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: joker Piątek, 07.04.2006, 19:00:42
ja tez mam auto z francji  i sonde  mam zaraz  za kolektorem  moje zdanie jest takie widzac fotke  wyglada to tak  ze ta sada niby jest w kacie ale jednak wyglada mi na to jak by byla przed nim    , wedlug mnie mozna wywalic kata bez problemu  tyle ze  sonde zapodac w tym samtm miejscu  , zawsze mozna wyciac kata  wybic porcelane  rurka i wstawic go spowrotem  i mamy ladna puszeczke przelotowa po kacie   :mrgreen:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Piątek, 07.04.2006, 21:22:31
Cytat: "peter174"
Francuzi  :?:  :?:  a co oni do tego mają skoro auto jest made in Spain  ;-) ... moze ta wersja silnikowa ma dwojakie rozwiazanie umiejscowienia sądy  :?:

he he zartowałem - ale wiem, że we francuskich samochodach zawsze wymyślą coś, "żeby było trudniej" więc jak samochód wyprodukowany we Francji to może jakieś wynalazki wprowadzili  :mrgreen:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: peter174 Sobota, 08.04.2006, 14:53:21
ups ... drobne fopa ... sądy = sondy  :szpieg:  ...


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Pafa Niedziela, 09.04.2006, 19:54:36
Cytat: "joker"
...wedlug mnie mozna wywalic kata bez problemu  tyle ze  sonde zapodac w tym samtm miejscu  , zawsze mozna wyciac kata  wybic porcelane  rurka i wstawic go spowrotem  i mamy ladna puszeczke przelotowa po kacie   :mrgreen:


Jeśli zostawisz samą pustą puszkę po katalizatorze to dziwięk zapalonego rano auta będzie taki jakbyś poprzedniego dnia rozwalił tłumnik  :mrgreen:
Przy każdym mocniejszym wciśnięciu pedału gazu będziesz słyszał dzwięk rozprężających się gazów w pustej puszce. Uwierz mi nie jest przyjemny  :?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: joker Niedziela, 09.04.2006, 21:08:39
dzwiek dzwiekiem  ale  jak ktos chce  odetkac wydech to albo rurka   zamiast kata albo   wybic porcelanke  ,  jesli nic z niej niezostanie  < porcelanyki  w kacie >  to dzwiek  duzo sie niezmieni


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: czarny26 Sobota, 27.01.2007, 18:48:31
witam!!!
Na początek mam pytanie do seat maniaków.  :papa:
Jakie objawy są zapchanego katalizatora?
Czy ktoś się z tym spotkał?
Pytam, ponieważ byłem w moim autku mam następujące objawy. Silnik nie chce pracować w całym zakresie obrotów, dławi się. Dzieje się to przy zimnym i ciepłym silniku. Układ wydechowy jest strasznie gorący wręcz czerwony od temperatury oraz jest duże zużycie paliwa na biegu jałowym pracuje w idealnie. :niewiem:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: marcin19 Sobota, 27.01.2007, 23:35:07
Moze to bydz przez katalizator .

Najlepiej wybic srodek i sprzedac min. mi :) .

Po Wybiciu jest metaliczny dzwiek przy wysokich obrotach . Lub Wstawic strumienice  , katalizator uniwersalny , rurke .


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: piguu Niedziela, 28.01.2007, 12:11:45
Uważam, ze jest to wina kata, jeśli układ sie grzeje i to bardzo - to nic innego... Napisz jeszcze jaki masz przebieg w tym tolku2 bo katalizatory wytrzymują spokojnie 150tys nawet i 200. Jeśli chcesz go usunąć to musisz go wyjąć (uważaj na sonde  ;-) ) dorawać stalowy pręt ok 50cm i wybić z niego całą ceramike z środka.Troszke z tym sie zejdzie bo ciężko sie to wybija  :mrgreen: . Najpierw sprawdź jednak czy faktycznie kanaliki są pozapychane.

Po założeniu - faktycznie słychać taki blaszny dźwięk - to od tego ze zrobiłe sie w nim pusta przestrzeń (pucha) i tak słychać.

Nie zakłądaj strumienicy...bo możesz uszkodzić  silnik !!! Leipiej wspawac rure !!


pozdro


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: czarny26 Niedziela, 28.01.2007, 13:45:49
Witam
przebieg to 141000.
przy dzisiejszym paliwie to nawet przy małym przebiegu może dojść do zapchania.
mam jeszcze pytanie znacie może jakiś adres internetowy z częściami do seat?
pozdrawiam :pub:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 28.01.2007, 15:16:13
Cytat: "czarny26"
znacie może jakiś adres internetowy z częściami do seat?

Nowymi, czy używanymi?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: czarny26 Niedziela, 28.01.2007, 15:38:32
Jedne i drugie części wchodzą w grę :rock:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 28.01.2007, 20:24:28
Cytat: "czarny26"
Układ wydechowy jest strasznie gorący wręcz czerwony od temperatury oraz jest duże zużycie paliwa

Te objawy swiadcza o zbyt bogatej mieszance paliwowej. Mialem tak gdy pekl mi waz idacy do serwa. Obejrzyj rure wydechowa i swiece. Jesli znajdziesz duzo sadzy to moze nie byc kat a jakies lewe powietrze. Poza tym w takich warunkach kat szybko padnie.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Sobota, 14.04.2007, 22:21:28
Stało się.
Katalizator się popsuł. Wynik średni, bo po przebiegu 100kkm.
Stanąłem przed dylematem:
włożyć nowy (cena!),
włożyć używkę (wytrzymałość),
użyć przecinaka i usunąć katalizator, wstawiając rurę czy strumienicę (to taka "polska" robota).
Nie zależy mi na jakichś nadzwyczajnych osiągach, większej mocy, czy czymś takim.
Auto ma cicho, dobrze i bezawaryjnie jeździć, niewiele paląc - ostatnio w cyklu mieszanym wychodzi mi, przy spokojnej jeździe, 7l/100.
Poczytałem sobie forum i wyszło, że przy tych założeniach najlepiej byłoby wstawić nowy.
Oczywiście oryginalny w ASO to mrzonka, ponoć 1800 pln.
Ale zastanawiam się nad produktem Lindo Gobex.
Z tego co wyczytałem na forum, są niezłe i przy tym niedrogie. Mam nadzieję, że obie pożądane cechy nadal są aktualne  :hmm:
I tak: Ibiza'04.97, SXE, silnik AEX.
Z oferty katalizatorów uniwersalnych
 link do pdf-a (http://www.lindo.gobex.pl/uniwersalne.pdf) który będzie odpowiedni?
A może lepiej wybrać dedykowany z przyłączami? znów link do pdf-a (http://www.lindo.gobex.pl/direct-fit.pdf)
Pasuje chyba ten (s. 24) 120.0715?
Co oznaczają Numery O.E.
6K0.131.701H
191.131.701D
191.131.701DX
Są istotne? Czy w sklepie podać tylko symbol 120.0715?
Orientujecie się, jaki to koszt? Pomijając koszty wymiany.
A może powinienem wybrać inne rozwiązanie.
Doradźcie, proszę.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Sobota, 14.04.2007, 22:30:12
jak chcesz miec cicho to zapomnij o rurce i strumienicy. zostaje Ci katalizator - im lepszy (drozszy) tym cichszy. ja bym bral oryginalna uzywke z wkladem ceramicznym a jak bedzie za drogo to jakis zamiennik nawet z metalowym wkladem - zawsze to bedzie ciszej niz rurka czy strumienica. co do wzrostu mocy, to ja po wycieciu dobrego jeszcze kata i wspawaniu rurki, nie zauwazylem - bylo tylko glosniej.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: punchoo Niedziela, 15.04.2007, 09:12:49
Ziutek, - zdaje sie, że dobry interes zrobił Abdul z tego co pamiętam. Sprzedał na Allegro swój oryginalny zużyty katalizator - kupił na Allegro zamiennik i jeszcze mu kasa została !!!


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Niedziela, 15.04.2007, 09:16:47
Czyli zamiennik? Dobrze więc kombinuję.
Lindo Gobex może być?
Zapytam też Abdula.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: abdul Niedziela, 15.04.2007, 19:23:06
Hej... no kasa mi niestety nie została - troszkę nawet dołożyłem ale to dlatego, że nie szukałem sam kata tylko powierzyłem to wachmenowi...

Stary sprzedałem za 200 i za tyle powinieneś kupić Gobexa - ponoć dobra firama (jaką ja mam tego sam juz nie jestem pewien  :roll: ale też którąś polską)

A katy są z różnymi siatkami (100, 200 i 400) chodzi o ich gęstość - czym żadsza tym mniejsze opory da katalizator. Ja mam 200 albo 400 i kata mam metalowego. Łatwiej trafić metalowego z żadką siatką.

Co do mocy to nie zauważyłem zmian a co do głośności to jest teraz ciutke głośniejszy na niższych obrotach a ciutke cichszy na wyższych - powód prosty - mam troche mniejsza objętość.

A jeśli chodzi o rurkę to kiedyś taki patent w jetcie zrobiłem. Efekt podobny ale w większym wymiarze - dół znacznie gorszy, góra znacznie lepsza ale było już za głośno...


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Niedziela, 15.04.2007, 19:32:00
No to ruszam na polowanie.
Co i jak z tego wyszło, napiszę.
Dzięki wielkie za pomoc
Z.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: jaca76 Piątek, 25.05.2007, 23:08:09
Znalazłem ostatnio na jakimś forum dość rzeczową wypowiedź w w/w kwestii...
cyt.
"Witam. Nie dziwię się ,że ma Pan wrażenie głośnego wydechu . Pusty wypalony katalizator wprowadza spaliny w niekontrolowane zawirowania i powoduje efekt tzw. pustej puszki. Niestety ma to ogromne znaczenie dla wydajności i elastyczności pracy silnika.
Rozprężony wydech / wbrew pozorom / powoduje znaczny spadek mocy silnika oraz wzrost zużycia paliwa. Współczesne silniki mają tak dobrane fazy rozrządu aby max wykorzystać wszystko do ekonomiki ich pracy. I dlatego sprężone / w katalizatorze/ w początkowej fazie spaliny powodują tzw.doładowanie wtórne silnika czyli wywierają znaczny wpływ na max wykorzystanie nacisku na tłok w trakcie suwu pracy. Dokładny opis tego procesu zabrałby za dużo miejsca, więc musi mi Pan zaufać i uwierzyć ,że sprawny układ wydechowy ma ogromny wpływ na żywotność i wydajność silnika w Pańskim aucie. Przeraża mnie niekompetencja wielu warsztatowców, którzy nie mając żadnego przygotowania technicznego ignorują znaczenie
katalizatora wycinając i wstawiając w jego miejsce kawałek rury.
Jeżeli chodzi o różnicę pomiędzy katalizatorem z wkładem ceramicznym a metalowym, to szczerze odradzam tę ostatnią opcję. Jak wiadomo katalizator ma za zadanie dopalania /nie spalonych w cylindrze / resztek paliwa.Temperatura wewnątrz katalizatora sięga ponad tysiąca stopni wiec materiał z którego został wykonany jego wkład ma kolosalne znaczenie dla jego prawidłowego działania a przede wszystkim jego żywotności.
Ogólnie wiadomo ,że ceramika jest bardziej odporna na wysokie temperatury a jednocześnie szybciej oddaje ciepło co zapobiega
nadmiernemu nagrzewaniu się katalizatora.Niestety katalizatory
z metalowym wkładem , może po za ceną , nie spełniają pokładanych w nich nadziei. Jeżeli mogę coś doradzić to proponuję jednak zamontować katalizator z wkładem ceramicznym i nie ma to znaczenia czy będzie to Bosal czy też innej firmy. Proszę zwrócić również uwagę czy resztki wkładu nie dostały się do ostatniego tłumika i nie powodują grzechotania. Niestety usunięcie ich nie jest możliwe bez rozprucia tłumika więc pozostaje tylko jego wymiana. Zapomniałem dodać ,że niesprawny katalizator powoduje błędny odczyt sondy lambda przez co komputer pokładowy wariuje i podaje zafałszowane nastawy wtrysku paliwa."


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: e.jacek Sobota, 26.05.2007, 06:01:18
noooo, :hmm: to jest jakby jasne,chociażby ze względu na to iż współczesne silniki w znacznej mierze opierają swą pracę na danych pozyskiwanych z czujników wszelkiego typu kontrolujących poszczególne stany i położenia urządzeń,i jeśli taki np.katalizator jest "walnięty"to sonda jak najbardziej będzie do sterownika silnika przekazywać błędne dane,a ten z kolei błednie ustawi parametry jego pracy...inna sprawa to - jak poszczególne błedy wpływaja na odczuwalne różnice-jedne mniej -drugie bardziej,ale zawsze to jednak- i jak najbardziej powinniśmy być tego świadomi...na pewno istnieje tu jeszcze aspekt cenowy tego problemu,ale świadomość określa byt...w tym wypadku - naszych autek... :pub:   :pub:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: emtezet Sobota, 26.05.2007, 18:38:30
A jaka jest srednia zywotnosc tych fabrycznych katalizatorow?? Jest jakis okres p ktorym wypadaloby by to wymienic, albo sprawdzic co i jak?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: e.jacek Sobota, 26.05.2007, 21:16:10
Cytat: "emtezet"
A jaka jest srednia zywotnosc tych fabrycznych katalizatorow?? Jest jakis okres p ktorym wypadaloby by to wymienic, albo sprawdzic co i jak?


jednoznacznie nie da się na to odpowiedzieć -zależy to od baaaardzo wielu czynników...styl jazdy,warunki pracy silnika{obciążenie},jakość  i ilość paliwa które w owym musi być zneutralizowane i.t.p-nie miałem przyjemności wymieniać  tego urządzenia-ale widziałem takie  
które pracowały po 200kkm z bardzo dobrym skutkiem.. :roll:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 27.05.2007, 11:50:03
Boże co za bzdety.
Cytat: "jaca76"
Rozprężony wydech / wbrew pozorom / powoduje znaczny spadek mocy silnika oraz wzrost zużycia paliwa. Współczesne silniki mają tak dobrane fazy rozrządu aby max wykorzystać wszystko do ekonomiki ich pracy. I dlatego sprężone / w katalizatorze/ w początkowej fazie spaliny powodują tzw.doładowanie wtórne silnika czyli wywierają znaczny wpływ na max wykorzystanie nacisku na tłok w trakcie suwu pracy.
Doładowanie wtórne? Co to jest :mrgreen: Jaki nacisk na tłok, przecież zawór wydechowy jest zamknięty w czasie suwu pracy.
Cytat: "jaca76"
Zapomniałem dodać ,że niesprawny katalizator powoduje błędny odczyt sondy lambda przez co komputer pokładowy wariuje i podaje zafałszowane nastawy wtrysku paliwa."
O ile sonda nie znajduje się przed katalizatorem, jak to ma miejsce w większości Seatów.
Cytat: "jaca76"
Proszę zwrócić również uwagę czy resztki wkładu nie dostały się do ostatniego tłumika i nie powodują grzechotania. Niestety usunięcie ich nie jest możliwe bez rozprucia tłumika więc pozostaje tylko jego wymiana.
Kolejny farmazon. Ktoś chce zarobić i kity wciska ludziom. Podaj adres tej strony, bo chcę się jeszcze pośmiać.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Pysio i Foczka Niedziela, 27.05.2007, 12:04:29
Zgadzam się w 100 %z Obozem, takich kretyńskich bredni już dawno nie słyszałem, no może oprócz naszego kochanego rządu. Ktoś kto słyszał minimum informacji o zasadzie działania silnika czterosuwowego to się uśmiał do łez.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Macq123 Niedziela, 27.05.2007, 16:14:01
A ja musze sie zgodzic czesciowo z powyzsza teoria. Nie dalej jak trzy dni temu wymienilem (tzn mechanik :>) katalizator u siebie, strasznie brzeczal, zaskutkowalo to odczuwalnym lepszym przyspieszeniem, a zarazem spadkiem spalania paliwa wzkazywanym przez komputer o ok 1-1,5 l/100km


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 27.05.2007, 19:40:05
Cytat: "Macq123"
zaskutkowalo to odczuwalnym lepszym przyspieszeniem, a zarazem spadkiem spalania paliwa wzkazywanym przez komputer o ok 1-1,5 l/100km
Nie wiem jak masz sondę/y lambda, ale jeżeli masz w kacie lub za nim to wszystko wyjaśnia.

[ Dodano: 2007-05-27, 20:50 ]
Ad. słów pana specjalisty, to odetkanie układu wydechowego zawsze zmniejsza opory spalin a co za tym idzie, "odmula" silnik. Wracanie spalin do komory spalania spowodowało by zubożenie mieszanki i zmulenie silnika. Dlaczego w układach turbo nie stosuje się wtórnego wykorzystania produktów spalania? Bo dodanie do mieszanki substancji niepalnych, spowoduje zmniejszenie jej kaloryczności i gorsze spalanie lub jego brak.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: jaca76 Poniedziałek, 28.05.2007, 20:49:13
Ilu fachowców i pseudofachowców tyle teorii...A tak naprawde to cholera wie kto ma racje.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: the_ozyrys Poniedziałek, 28.05.2007, 21:04:16
Doładowanie wtórne, tj. opór stawiany tłokowi przez spaliny przy ich usuwaniu...
Bo co usuwa spaliny z cylindra? Tłok poruszający się do góry w cyklu wydechu...

Część 1-sza tzn. o tym że wybity kat robi zawirowania spalin, jest OK,
bo to jest prawda... Natomiast dalej bajki... Temp. spalin to max. 900*C
w benzynie, 500*C w dieslu, wyższe wartości sugerują błędne proporcje
air-to-fuel... Wywalenie kata i wstawienie rurki jest rozwiązaniem prawidłowym,
a w d00pę dostaje tylko środowisko...


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Grzech Niedziela, 06.01.2008, 19:53:35
Wstawienie rurki w kata zupełnie odbrało mi przyjemność z jazdy powyżej 100km/h,  hałas jest niemiłosierny i do tego nieprzyjemnej barwy. Szukam rozwiązania w postaci najcichszego nieroryginalnego nowego katalizatora np.http://moto.allegro.pl/item290902100_katalizator_nowy_255_zl_do_3000cm3_warszawa.html (http://moto.allegro.pl/item290902100_katalizator_nowy_255_zl_do_3000cm3_warszawa.html)  Zastanawiałem się też nad tłumikiem w obudowie katalizatora http://moto.allegro.pl/item291627142_tlumik_nie_strumienica_ob_katalizator_vw.html (http://moto.allegro.pl/item291627142_tlumik_nie_strumienica_ob_katalizator_vw.html)Jak macie jakieś sprawdzone, konkretne rozwiązanie to podpowiedzcie.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Niedziela, 06.01.2008, 20:27:19
Obiecałem napisać co i jak, a zapomniałem.
Na szczęście Grzech wyrwał wątek z hibernacji, więc napisze co i jak.
Włożyłem ceramiczny uniwersalny kat Tesch. Żadne tam rurki, strumienice.
Jeżdżę na nim od końca czerwca (w tym czasie ok. 10 kkm), zero kłopotów, cicho, osiągi bez zmian, 2x robiłem analizę spalin - wynik bardzo dobry.
Polecam takie rozwiązanie.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Grzech Niedziela, 06.01.2008, 20:32:10
Ile dałeś? Jaka objętość?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Niedziela, 06.01.2008, 21:17:52
Początkowo myślałem, aby wymienić u siebie - razem ze znajomkiem fachmanem. Ale popytałem, podzwoniłem i znalazłem firmę http://www.wma.pl/ (http://www.wma.pl/) Wojt-Mar-Asmet w Łodzi. Wydrukowałem sobie kartę stałego klienta z ich strony, umówiłem się na godzinę. Dobrali kata do silnika. Zrobili szybko, fachowo i tanio. Wliczając rabat cena kata z wymianą to było 240 zł. Do tego roczna gwarancja bez limitu kilometrów i stwierdzenie "jak by było coś nie tak, niech pan przyjeżdża, poprawimy". Na dodatek zrobili ocenę stanu układu wydechowego.
Jak dotąd zero problemów. 


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Grzech Niedziela, 06.01.2008, 22:09:29
Cytat: Ziutek
Dobrali kata do silnika
o to by mi głównie chodziło - bo mam wrażenie że ci których ja odwiedzałem to im wszystko jedno co zamontują
Cytat: Ziutek
240 zł.
- bardzo korzystnie, za tyle od razu bym się zdecydował


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Niedziela, 06.01.2008, 22:51:18
Cytat: Grzech
o to by mi głównie chodziło - bo mam wrażenie że ci których ja odwiedzałem to im wszystko jedno co zamontują
Kiedy zadzwoniłem, pierwsze pytania były o markę, model i właśnie silnik.
Cytat: Grzech
bardzo korzystnie, za tyle od razu bym się zdecydował
gdybys tylko miał bliżej do Łodzianki...  :-\


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Grisha81 Poniedziałek, 18.08.2008, 06:31:04
u mnie sonda też znajduje się w katalizatorze, wymieniałem w tyg. portki i przy okazji zapytałem się kolesia co zrobić w przypadku awari katalizatora? (bo nie widzi mi się wywalanie grubej kasy za katalizator) spytałem się czy da rade zamontować strumienice i co teraz z sondą. Powiedział że to nie problem bo wywalaja katalizator, montują strumienice a w to samo miejsce do strumienicy montuja gniazdo sondy i już, czyli zachowuje swoją odległos i wartości ;) pozdro


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KB60 Czwartek, 16.10.2008, 10:09:47
Witam. 15 lutego 2006 roku kupiłem Seata Cordobę z silnikiem 1.4 dość bogato wyposażoną (poprzednio miałem 5 samochodów VW). Kłopoty z samochodem zaczęły się już na gwarancji. Instalacja elektryczna (kilka napraw), teraz kolejny raz przerwana wiązka świateł w pokrywie bagażnika, awaria silnika - uszkodzony czujnik obrotów wału korbowego.? Kilka dni temu pod podłogą rozpoczął się "łomot". "Dodatkowe" źródło dźwięku to - rozsypany KATALIZATOR ??? Przebieg samochodu - 65 tys.km. Nowy katalizator - 3500 zł. Jeśli źle trafię to na następne 2.5 roku. Stosunek ceny do jakości sprawia że to chyba najdroższy kat. na świecie.  Piszę to wszystko bo nie wiem co można zrobić taniej. Liczę na pomoc i pozdrawiam miłośników samochodu SEAT. :'(   

od KYS: Używaj opcji szukaj!


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Rene Czwartek, 16.10.2008, 11:01:00
Poszukaj zamiennika. Na pewno taniej będzie, sporo taniej.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 16.10.2008, 12:24:07
Poszukaj zamiennika. Na pewno taniej będzie, sporo taniej.

Sporo = jakieś 15 razy taniej :)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 26.10.2008, 16:05:59
Mam do was pytanie. Jak bardzo może wzrosnąć spalanie na wypalonym katalizatorze? Mam dylemat, bo odkąd mam wypalony kat. spalanie LPG mam w granicach 12-13 l. Wcześniej palił ok 9 l/100 km. Czy możliwy jest tak duży wzrost spalania przy samym tylko katalizatorze?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: abdul Niedziela, 26.10.2008, 21:32:36
Mam do was pytanie. Jak bardzo może wzrosnąć spalanie na wypalonym katalizatorze? Mam dylemat, bo odkąd mam wypalony kat. spalanie LPG mam w granicach 12-13 l. Wcześniej palił ok 9 l/100 km. Czy możliwy jest tak duży wzrost spalania przy samym tylko katalizatorze?

Ja bym obstawiał, że zarówno przyczyną wypalenia kata jak i zwiększenia spalania jest walnięta sonda lambda (o ile przy LPG masz czynną - nie znam się na LPG). Kat się przepali jak gaz/benzyna będzie się dopalał/a za silnikiem. A samo wypalenie kata nie powinno spowodować zwiększenia spalania a już na pewno o tyle. Przeca maleją opory wylotu spalin więc nawet może czasem spaść spalanie  :-\ No chyba, że się rozleciał całkiem kat to wtedy może blokować wylot - czyli może się zwiększyć spalanie i zamulać czasem. Jak wejdziesz pod auto i walniesz z pięści kata to grzechocze??

PS: Gdybyś już wymieniał to pamiętaj by oryginał sprzedać na allegro a nie zostawić mechanikowi  :!:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Mariuuss Sobota, 22.11.2008, 18:28:05
Witam serdecznie
Czy wg Was za dość głośne i drażniące buczenie może odpowiadać katalizator. Buczenie jest najbardziej słyszalne zaraz po odpaleniu przy zimnym silniku na biegu jałowym oraz przy wyższych prędkościach ok 130. Drażni szczególnie gdy siedzi się w aucie mniej dotkliwe na zewnątrz, a wszystko to zaczęło się po wymianie tłumików i złącza elast.
pzdr.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Sobota, 22.11.2008, 19:02:57
No i winą tego sa tłumiki a nie katalizator. Masz nieoryginalne tłumiki więc buczą... Wiem bo sam taki błąd zrobiłem. A jak przekroczysz 150 to buczenie ustaje ? Bo u mnie od 150 w góre już nie buczy


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 10.02.2009, 21:59:47
Cytat: tomek
mechanicy chcą wyciąć i wstawić  kawałek rury ,ale przecież będzie wtedy głośniejsza a chodzi mi o to żeby był cichszy ,bo dlatego chcę go wymienić, czy można wstawić inny tłumik tylko nie przelotowy może go zostawić aż się ceramika rozleci sam nie wiem co robić
Zużyty katalizator możesz wymienić na:
a) nowy katalizator,
b) rurkę,
c) strumienice,
d) katalizator z wyjętym środkiem,

Sposoby b, c i d mogą skutkować problemami przy badaniu technicznym.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Ziutek Wtorek, 10.02.2009, 22:04:24
Cytat: tomek
Koledzy mam do wymiany  katalizator bo autko coraz głośniej chodzi mam silnik 1.4 rocznik 98 jedni mechanicy chcą wyciąć i wstawić  kawałek rury ,ale przecież będzie wtedy głośniejsza a chodzi mi o to żeby był cichszy ,bo dlatego chcę go wymienić, czy można wstawić inny tłumik tylko nie przelotowy może go zostawić aż się ceramika rozleci sam nie wiem co robić , co wy na to proszę o pomoc .Chodzi o to żeby był cichy jak pszczółka
Przeczytaj co napisałem kilkanaście postów wyżej.
Wstaw ceramiczny uniwersalny katalizator


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Guteq Środa, 11.02.2009, 23:44:55
dzwiek dzwiekiem  ale  jak ktos chce  odetkac wydech to albo rurka   zamiast kata albo   wybic porcelanke  ,  jesli nic z niej niezostanie  < porcelanyki  w kacie >  to dzwiek  duzo sie niezmieni


|W swoim golfie wyczyściłem środeczek ale prawie żadnej różnicy nie zauważyłem dlatego zgodzę się że w benzyniaku taki zabieg zdaje efekt. Silnik jakby lepiej pracował.

A co z dieslem? Czy wyczyszczenie środka da taki sam efekt jak przy benzynowym silniku? Chce w swoim tdi usunąć nie zastępując to rurą w środku ani co gorsze jakaś strumienicą. Ktoś tak robił? Dawało ta jakieś efekty? Słyszałem rożne opinie i nie wiem czy warto bawić sie z katem przy moim AFN-ie.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Jakobe Piątek, 13.02.2009, 10:42:01
Ja to robiłem, w miejsce kata rurka.

Przed zabiegiem, byłem nastawiony że pewnie mało co to da, ale jednak dało, szybciej się wkręca na obroty odczuwalnie zrywniejszy.

U mnie kat był mocno zasyfiony.

Pozdro

sorry nie zauważyłem że chcesz wypruć tylko środek, gadaliśmy przecież przez pm ;)



Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Guteq Piątek, 13.02.2009, 23:12:48
latego właśnie zastanawiam się czy też będą efekty


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Sobota, 14.02.2009, 10:19:39
Samo wybicie kata może poważnie zmulić auto. W puszce robią się zawirowania i spaliny się rozprężają by potem zostały wepchnięte z powrotem w dużo mniejszy otwór. To może spowodować złe opróżnianie ukł. wydechowego.
Przy okazji mam pytanie. Czy ktoś z was wymieniał kata z sondą na wylocie na rurkę? Co zrobić z sondą i czy będą jakieś efekty uboczne ew. wkręcenia jej w rurę?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Guteq Sobota, 14.02.2009, 10:32:37
Cytat: aboz
Samo wybicie kata może poważnie zmulić auto. W puszce robią się zawirowania i spaliny się rozprężają by potem zostały wepchnięte z powrotem w dużo mniejszy otwór. To może spowodować złe opróżnianie ukł. wydechowego.


A to się tyczy tylko diesla, bo w benzynie to wytestowałem i osiągi mojego golfa znacznie sie poprawiły, auto było odmulone dużo lepiej sie wkręcało, tylko właśnie nie wiem czy to samo będzie przy dieslu


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Sobota, 14.02.2009, 10:54:13
Cytuj
Czy ktoś z was wymieniał kata z sondą na wylocie na rurkę? Co zrobić z sondą i czy będą jakieś efekty uboczne ew. wkręcenia jej w rurę?
Oj, może być problem... Ta druga sonda za katalizatorem została dodana, żeby sprawdzać jego stan. Wywalenie katalizatora przy układzie z dwoma sondami może być problematyczne, chociaż gdzieś widziałem, że są emulatory, które podłącza się zamiast drugiej sondy...

(ps.
poczytaj  :arrow: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic773726.html)


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: radzio Niedziela, 29.11.2009, 19:39:30
witam  mam pytanie wyciołem katalizator i wstawiłem przelotke a następnego dnia zapaliła się lampka czek seat toledo 2 1.6 azd czy to może być wina tego że nie ma katalizatora ??? .są dwie sądy lambda 1 przed katalizatorem a 2 za nim..


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Niedziela, 29.11.2009, 19:44:50
Wspawaj katalizator, bo się nie ogarniesz z problemami. Nie wycina się kata w układzie euro 3. Zaglądnij na elektrodę, bo tam dogłębnie ten temat był opracowany.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: radzio Wtorek, 01.12.2009, 19:33:15
Katalizator nie wyciołem bo był dobry po prostu się rozsypał mechanik wstawił mi strumienice i powiedział że będzie ok !. Zastanawiałem się nad jakim zamienikiem katalizatora ale nie wiem czy to spełni swoją role czy komputer nie będzie wyłapywał błędu. Możesz mi podesłać stronę o której napisałeś . ;D  ;D


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: KYS Wtorek, 01.12.2009, 19:43:57
Cytat: radzio
Możesz mi podesłać stronę o której napisałeś .
A możesz spojrzeć kilka postów wyżej? Znajdziesz link do tematu na elektrodzie.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 01.12.2009, 21:52:27
Cytat: radzio
mechanik wstawił mi strumienice i powiedział że będzie ok
no to teraz niech zrobi aby bylo OK :-X


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Wtorek, 01.12.2009, 22:14:56
Cytat: radzio
Zastanawiałem się nad jakim zamienikiem katalizatora ale nie wiem czy to spełni swoją role czy komputer nie będzie wyłapywał błędu.
Kup zamiennik, ale pamiętaj żeby spełniał normę euro 3 i miał zbliżoną wielkość do starego. Koszt około +/-500 zł z założeniem. Można spróbować wyłączyć sondę, żeby komp nie pobierał z niej sygnału, ale raz - można to zrobić wyłącznie za pomocą Vag-a, dwa - nie wiem jakie mogą być efekty takiego posunięcia.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: radzio Wtorek, 08.12.2009, 20:12:41
Dzięki dzisiaj byłem u innego mechanika kazał mi się dowiedzieć jaka norma jest dla tolka koszt euro 3 500zł euro 2 400zł z założeniem szukałem jaka norma jest dla niego ale teraz już wiem dzięki.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Wtorek, 08.12.2009, 22:28:58
Jak masz dwie sondy to jest Euro 3.
Cytat: radzio
koszt euro 3 500zł
Czyli tak mówiłem.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: LeonTDI Czwartek, 19.01.2012, 15:59:02
Czytając wszystkie opinie zgłupiałem. pozbyc sie tego Kata czy nie... to jest pytanie. Wydaje mi sie że przez niego autko mi zamula ale boję sie skutków ubocznych. Chciałbym zeby moj leonek wreszcie odżył.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: skiba Czwartek, 19.01.2012, 16:07:02
wycinaj,i tak od conajmniej 5-7 lat "go nie ma",skutkow ubocznych poza klopotem na przegladzie nie ma,chyba ze zostawisz puszke a wybijesz sam srodek i wstawia Ci rurke,ale wtedy jestes 100-200 zl w plecy  :eye:


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: LeonTDI Czwartek, 19.01.2012, 16:46:23
Czyli jezeli wytnę otwór w puszcze to tak czy siak musze rurke wstaawic tak??


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: skiba Piątek, 20.01.2012, 10:09:58
tak byloby najlepiej,zadnych zawirowan wtedy,prosty przelot


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: LeonTDI Piątek, 20.01.2012, 12:35:20
moze głupie pytanie ale nigdy czegos takiego nie robiłem.. mianowicie jaką rurke wstawic ? tzn z jakiego materiału bo pewnie musi byc ona w miare lekka??no i zeby mi sie czasem nie przepaliła


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: fonfel Piątek, 20.01.2012, 13:10:31
A nie myślałeś  o tym czymś http://moto.allegro.pl/sportowy-przelotowy-tlumik-srodkowy-rm-motors-rm01-i2049552347.html ,jeśli chciałbyś wspawać tą rurkę to musi być ze stali kwasoodpornej


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: LeonTDI Piątek, 20.01.2012, 13:35:16
Ciekawe Ciekawe ale szczerze w tym momencie chce uniknac kosztów, interesuje mnie najprostrzy sposób czyli kawałek rurki. czyli musi być jakas kwasówka... jezeli dobrze rozumiem. dzieki za podpowiedzi


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: aboz Piątek, 20.01.2012, 18:01:02
Musi być z tego samego (lub podobnego) materiału co reszta rur w wydechu, żeby dało się to razem pospawać.


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: widget Poniedziałek, 31.12.2012, 20:04:57
Witam, za kilka dni walczę z układem wydechowym. Do wymiany mam łącznik elastyczny. Przy okazji myślałem nad wywaleniem katalizatora  :-\
Jak wygląda sprawa z sondą/sondami w ASV?

Chciałem zostawić sobie starego kata w razie problemów z przeglądami itd, dlatego w grę wchodzi rura w obudowie od kata lub strumienica w obudowie katalizatora. Druga opcja, którą zalecał mechanior nie ma za ciekawych opinii w sieci dla silników diesla. Przerabiał ktoś ten temat osobiście?


Tytuł: Odp: Katalizator-wymiana, dylematy, teoria i praktyka
Wiadomość wysłana przez: Arek Sobota, 09.05.2015, 15:04:34
Cześć, wymieniłem sprężyny z przodu bo jedna mi strzeliła. Po wyjeździe od mechanika na 4 i 5 biegu przy dodawaniu gazu zaczyna buczeć. Na 100 % tego wcześnie nie było. Jak gazu nie dodaje ta nie buczy. Czy mogli coś poruszać, rure mocowanie itp ? Samochód to seat cordoba 1,4 16 V 2005 rok. Przebieg 75 tys.


Tytuł: Zamiennik katalizatora cordoba I 1.4 8v
Wiadomość wysłana przez: mati777k Sobota, 02.04.2016, 12:55:55
Słyszałem o różnych zamiennikach katalizatora i zastanawiam się czy lepiej wpakować zwykły tłumik czy strumienice. Słyszałem że strumienica może polepszyć pracę silnika. Kata już podziurawiony więc i tak musze go zdemontować. Może ktoś sie wypowie mile widziane linki:).
Seat Cordoba I  1997r.  1.4 8v 44kw  kod silnika bodajże ABD.

od KYS: Przed zadaniem pytania sprawdź co jest na forum. Poczytaj ten wątek.


Tytuł: Odp: Zamiennik katalizatora cordoba I 1.4 8v
Wiadomość wysłana przez: maloszyc6 Sobota, 02.04.2016, 22:44:40
Mam u siebie tą strumienice zamiast kata . Jakoś nie odczułem lepszej pracy ( oczywiście ta "lepsza praca" jest wynikiem tego ze wczesniej mieliśmy kata zapchanego i wykończonego  i tyle) . Oczywiście przy strumienicach jest głośniejsza praca :D . Moja opinia , narazie mam i jest ok :D  Czytałem, że przy dobrym montażu strumienica rzeczywiście cos daje ale tu już niech ktoś inny się wypowie . Nie siedze w temacie to nie będę zmyślał ;)
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Zamiennik katalizatora cordoba I 1.4 8v
Wiadomość wysłana przez: uszek Niedziela, 03.04.2016, 21:52:02
Tak założ byle rure a pozniej wspawaj na około obudowe kata zeby CI sie diagnosta nie przyjebał jak nie masz znajomego. Da to lepszy efekt niz pseudo strumienica z allegro. Strumienica CI nic nie pomoże, a na pewno nie da dwa razy więcej koni, da to samo co rura. A zle dobrana strumienica może tylko pogorszyć odczucia jezdne autem. Samo wywalenie katalizatora da jakiś mały efekt, nie będą tak spaliny blokowane. Nie polecam wywalania srodka katalizatora, i wspawanie samej puszki bo bedzie auto rezonowało i bedzie dużo głosniejsze w pewnym zakresie obrotów a czasem nawet może buczeć.
Jeśli chcesz zrobić z ABD wyścigówke to trzeba było kupić inne auto. Z niego nie wyciagniesz nic jesli chcesz coś mocniej z niego wygiagnać. No chyba że zakujesz, uturbisz itd, ale to chyba bedzie latwiej zmienić auto na 10 lat młodsze i 200 KM mocniejsze i pewnie to też wyjdzie dużo taniej.