Internetowy Klub Seata

witam :)
pytanko ....
drazek od zniny biegow drzal i ruszal sie strasznie w trakcie przyspieszania i zwalniania ....
pan czesio w serwisie powiedzial ze trzeba wymienic poduszke pod silnikiem i po skrzynia ...
nie czekajac dlugo wziolem sie do pracy pierwsza poszla pod silnikiem na przedniej belce do wymiany probem latajacej wajrzy od biegow ustal ale pojawilo sie cos innego przy postoju kierownica zaczela drzec ... :( ale nei czekajac dlugo wyminilem poduszke pod skrzynia biegow (faktycznie byla zerwana) ... bylo fajnie przez 10 min po czym problem wrocil z wiekszona sila pozostaje jeszcze wymienis ostatnio poduszke od strony pasazera ale zastanawim sie czy ma to sens w koncu 100 pojdzie na poduche ale obawiam sie czy to pomoze ..
mieliscie taki problem ??
co moze byc przyczyna ??
czekam na wasze pomysly aha silnik 1.4 ibiza 2000 rok 65 tysi przebieg :)

może być nawet rąbnięta opona, skrzywiona felga, zwichrowane tarcze hamulcowe. obstawiam pewnie to 3. czyli tarcze. przerabiałem to kiedyś w Uniaku.

ale problem jest jak samochod nie jest w ruchu wiec kola odpadaja :(

a poziom oleju do wspomagania? Bardzo dziwne bo w sumie co ma poduszki do maglownicy? nie wiem
Powodzenia

wspomaganie by bylo tylko przy skręconych kołach czuć więc raczej odpada. może któraś łapa trzmająca silnik?

nie ma wspomagania :( w tym najwiekszy bol ...

Mam to samo - u mnie to skrzywiona pół oś- drążek drży jak osika. Nie najechaleś na coś? U mnie  gdy sprowadziłem cordobę był walniety waczacz i skrzywiona ośka jakaś pani niemra wjechala na kraweżnik wachacz oczywiscie zrobilem ale z osią będzie problem, podobno można oś rozebrac i dać ślusarzowi do zrobienia ale o ile wiem to fachmeni niesamowicie psioczą - bo dużo trzeba sie przy tym się napocić....

Radziłbym wymienić całą półoś, "magik" do końca jej nie wyprostuje zawsze będzie jakieś bicie, a za 300, 400 zeta masz całą, nową i prostą ośke razem z przegubami. A co do drżenia kierownicy, to może odkręciła się poprostu zmieniana poduszka?

u mnie tez drzala kierownica przy wolnej jezdzie przyczyna byla prozaiczna malo wiatru w prawej tej ktora zadziej sie oglada gumie

No to już coś wiemy nie ma wspomagania i dzieje się tak na postoju, więc pozostają tylko poduszki. Nie muszą być uszkodzone. Może są (zgaduję) krzywo zamontowane.
Pamiętaj że jedne są stare inne nowe i nie działają jednakowo.
Zdarzało się że w składakach (były takie czasy że sporo jeździło po polskich drogach) że wibracje silnika były mocno odczuwalne w całym samochodzie, najczęściej winne były (stare, niewłaściwe lub nieoryginalne) poduszki silnika lub skrzyni.
Napisz  jak dojdziesz bo to ciekawy temat.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Zgadzam sie ze to jest jeszcze ta ostatnia poducha Bo jezeli nawet mowiłes ze ta pod skrzynią była zerwana to tez nie wiesz czy przez to nie dolozyles do pieca pozostalym i to musi byc poduszka .
No chyba ze Twoj silnik skacze i chodzi jak URSUS C-330  :twisted:  to wtedy mu wymiana poduszek nie pomoze - ale to chyba nie wchodzi w gre ???

jednak półośka. Walnąłem rok temu w krawężnik - felgę wyprostowałem ale co z ośką - nie wiem. Wtedy było w miarę ale jak pozmieniałem pół roku temu sforznie, tuleje to drży jak cholera. Wtedy tez gostek mi prostował półośkę (bo była jednak krzywa ale nie wiem tez czy była tak juz przed tym walnięciem) na tokarce - jak widziałem jak to robi - to uważam że na pewno tego nie zrobił jak trzeba. Sam nie wiem co robić pytałem w sklepie półośka - ok 500 PLN - a ze szrotu to może byc takie badziewie jak moja???? jak dojdziesz co to było daj znać.  Pozdrawiam

eh ja mam to samo tylko ze wiem ze nie było nic walniete a poza tym to jest dziwne co ma do tego połoska jak to jest na postoju? rozumiem ze poduszki moga byc ale co ma do tego połoska czy felga?

moze miec to zweiazek z poduszkami... mialem zerwana ktoras poduche [silnik "walil" przy szybkiej zmianie biegu], wymienilem poduchy i powyzszy obiaw ustapil... niestety pojawil sie inny drzenie kierownicy i lewara zmiany biegow [odczuwalne ogolnie na budzie] - mam wrazenie ze popelnilem blad nie kupujac oryginalnych poduch ;( [tak to bywa jak sie kasy nie ma]. slyszalem od znajomego o dwoch takich przypadkach... drzenie po zalozeniu nie oryginalnych poduch i ustapienie wszelkich obiawow po zalozeniu oryginalow - ponoc pojawil sie nowy producent poduszek i stosuje zbyt twarda gume...

Co prawda wymieniałeś tam, że ci się  zmienia to drżenie ale jak  tylko na postoju to chyba poducha.

Miałem ten sam problem.Silnik "lata"jak by miał się urwać z chwilę więc kupiłem poduszki silnika przód i prawa strona.Po wymianie tak jak piszesz drżenie kierownicy ,rezonans w kabinie (jak w warburgu).Silnik owszem usztywnił się ale co z tego.Dodam że poduszki kupione w intercarsie podobno te same co na pierwszy montaż ,zdemontowałem i udało się zwrócić.Jeżdzę na tych starych żadnych pęknieć zerwań nie widać silnik owszem troche bardziej drży ale nie przenosi tego na nadwozię.Sprawdzałem w aucie z 2002 roku z przebiegiem 40 kkm i jest dokładnie tak samo lewarek też dość mocno wychyla się do przodu i do tyłu.
Jeżeli już zamontowane można spróbować trochę pojeżdzić  może się wyrobią.Mnie denerwowało i wymieniłem po 3 dniach.

[ Dodano: 2006-01-08, 00:22 ]
Dodam jeszcze mam cordobę 1.6 ALM 1999 przebieg 64 tys. ale to dokładnie to samo co 1.4

Witam, mam to samo u siebie. Mam ibizke 1.4 z 99 roku ze wspomaganiem. Lata drazek zmiany biegow i kierownica drzy. No i chcialbym wiedziec co bedzie jak nie wymienie tych poduszek,o ile to wina poduszek. No i gdzie poza ASO mozna takie poduszki dostac i ile to kosztuje? Z gory dziekuje za odpowiedz.

Lekkie drżenie kierownicy i lewarka to chyba normalne w tym modelu, ja też sprawdzałem poduszki i są sprawne natomiast, jeżeli chodzi o ruchy lewarka to tak miałem jak zużyły mi się amortyzatory przednie i to całkowicie tzn. nie miały w ogóle tłumienia. Po wymianie pozostało tylko lekkie drżenie lewarka.

niestety w ASO za oryginały poduszek krzyczą trochę za drogo (jakoś 700-1000 pln za komplet) o wymianę nie pytałem... może faktycznie jest jeszcze kwestia "poprawnego" ich zamontowania.

"Cieszę" się jednak że nie jestem osamotniony w cierpieniach.  :mrgreen:

mialem to samo jak poduszka mi sie poluzowala ta od strony kierowcy a nalezy sprawdzic wszystkie to  powinno pomoc a taniej to dostaniesz w jc auto albo fota ostatecznie inter cars jc to musisz wejsc na strone i tam sa podane adrtesy www.jcauto.pl

witam.miałem podobny problem.polegał on na tym że przy małej prędkości auto się bujało,lewar tańczył jak chciał,nie mogłem dojść z wibracjami na kierownicy.
byłem nie dawno u znajomego kolesie któremu zleciłem wymiane sprzęgła,nasmarowaniu tulejek(szeroko opisywany problem ze zmianą biegów i ciężko chodzącą linką) podczas operacji wyszłi że wygiety jest wachacz(sic),i do wymiany kwalifikuje się ostatnia poducha pod skrzynią(ibi po drobnych przejściach) wszystko gites ale pozostało drganie lewara,wachacz wymieniony,zbieżność zrobiona-wibracji brak.z tym lewrkiem to prawda silnik sztywny a lewar chodzi.
ale męczy mnuie drugi problem wyskakująca trójka-dajcie znać jak ktoś coś wie :mikolaj:

moze po prostu wystarczy wyregulowac mocowanie ciegna przenoszacego ruch lewarka do skrzyni.
trzeba spojrzec pod maske i to ciegno jest polaczone z wybierakiem od skrzyni tylko 1 sruba (przynajmniej u mnie). tam trzeba sie pobawic i metoda prob i bledow ustawic to porzadnie tak zeby wszystkie biegi dobrze wchodzily (jest troche zabawy z wstecznym) i powinno przestac trzasc lewarkiem.
najlepiej w 2 osoby: jedna siedzi w kabinie przytrzymujac lewarek podczas regulacji i sprawdza po dokreceniu czy jest ok, a druga reguluje pozycje ciegna ta sruba pod maska przy skrzyni.

Witam.Ja mam podobny problem , chodzi jednak o drżenie kierownicy podczas hamowania dodam , ze nowe tarcze+klocki wymienione drążki kierownicze końcówki tez ,gumy na stabilizacyjnym zawieszenie ok,nowe opony dunlop wyważone felgi proste  może macie jakiś pomysł na ta przypadłość

Jakie tarcze masz założone? Nie wjechałeś w jakąś kałużę. Może się wygły.

Czy drżenia są zawsze czy przy większych prędkościach np. powyżej 100km/h i jakie masz koła/rozmiar

Witam .Tarcze i klocki są niemieckiej produkcji ale nie pamiętam nazwy.Kola maja rozmiar 16 cali przód 7,5 tył 9 szerokoszc opony to p-195/45 t-215/40 kola na 100% są proste i wyważone.Moze to byc ??? wina -przy mocowaniu zacisku tam gdzie wchodzą śruby w zacisk są takie teflonowe tulejki może one są już sfatygowane .Wibracje pojawiaja sie podczas hamowania tak gdzies poniżej 100 km/h 80 70 60 przy mniejszych predkosciach zanika

moga byc niemieckie i nic to nie zmieni jezeli jakies badziewie

ojciec tez kiedys tak wymienil ze ciagle bije na kierownicy, po toczeniu bylo jakis czas lepiej i znow zaczelo bic
tarcze kupowate i tyle

Sprawdzalem je (te tarcze) na tokarce i byly proste ale wyczytalem gdzies ze odchylka moze wynosic max 0,005 mm wiec golym okiem nie do wykrycia i jezeli jest wiecej to beda bily :-\ .Moge je wymienic na inne tylko jakie?? brembo ate czy jeszcze jakies inne?? :-\ .Dodam , że zachowuje sie to tak jak przed wymiana na starych tarczach tamte byly od nowosci i mialy przejechane 120 tys-ale tamte mialy prawo bic a tu nowe ladny zlom sprzedaja :evil:

Poszukaj wątku dotyczącego hamulców...

cześć a przy tym drżeniu kierownicy nie występuje także wahanie obrotów silnika

jesli shamuje na biegu to obrotow nie wyczai, obstawiam ze sa nieodpowienie klocki hamulcowe, sa za twarde i przy jednorazowym mocniejszym depneiciu krzywo sie dotarly i teraz bija przy hamowaniu,  najlepiej podnies auto, zakrec kolem a druga osoba niech delikatnie hamuje zobaczysz czy cos trze nierowno, moznaby zaczac od wymiany klockow, zawsze mniejszy koszt i mniej roboty niz kompletami.

Po co wymieniac? nie lepiej wrzucic auto na 2 klocki i wrzucic 5 i bedzie widac co ma bicie czy tarcza, jesli nie to wina albo kol albo zawieszenie do sprawdzenia

niby tak, ale zaczął juz wymieniac czesci do wymiany, wiec podsuwa nizsze kosztowo :D

no akurat klocki niewiele maja do bicia na kierownicy chyba ze maja tak duzy luz ze skacza w co watpie

to zostaja tylko krzywe tarcze. skoro objaw jest tylko przy hamowaniu.albo tez mozna sprawdzic czy na feldze od wewnatrz jakies badziewie sie nie przykleilo i zmienilo wage kola ( jakies błoto np.)

Jakby tak było, to podczas jazdy też byłoby czuć wibracje (nawet bez hamowania) - miałem taki przypadek jak błoto przykleiło się do felgi...

w sumie racja, czyli pozostaje skrzywiona tarcza. no chyba ze jakas gumka wybita na zawieszeniue, ale pisal ze sprawdzone czy tam wymienione wsio.  :-\

a druga sprawa tarcza moze na tokarce byc dobra a zakladajac na piaste juz nie, moga byc wrzery na piascie albo nawet byle wiekszy kawalek piasku i juz bedzie mialo bicie przerabialem to w seacie lezy drugi komplet tarcz prawie nowek w piwnicy bo niepotrzebnie wymienilem a kto by pomyslal ze wrzer w piascie moze tyle problemów przyspozyc a wygladalo na to ze to jest dolej a sie okazalo ze jednak niewielkie zgrubienie i tak to wyszlo

mam problem z drgajaca kierownica pomozcie,otoz ostatnio przy prdkosci od 80 do 100 i powyzej bardzo drga mi kierownica sa to takie ruchy gora dol takie krotkie,dodam ze zbieznosc jest idealna nie sciaga,opony toyo TR1 195x55x15,kola ostatnio byly wywazane i przekladane na inne felgi bo myslalem ze felga krzywa ale na tych jest to samo co to moze byc,dodam rowniez ze wahacze byly robione,tarcze wymienione na nowe wraz z klockami,drazki i galki wymienione na nowe.bede wdzieczny za podpowiedzi

Może pół oś krzywa? (ale jakim cudem by się wykrzywiła?)

jak zrzucisz przy 100-120 na luz to tez drga?jezeli tak to obstawiam opony,jezeli drga Ci tylko przy przyspieszaniu a po odpuszczeniu gazu juz nie,to dwumas

skiba ja tez wlasnie myslalem o dwumasie bo mam juz natrzaskane ponad 250tys ,sprawdze jeszce to co piszesz ,sprobuje tak zrobic i zdam relacje,ale to nie sa strikte drgania takie wlasnie od opon raczej sa to ruchy kierownicy gora dol jakby sama chciala skrecac ,takie krotkie ,bo wlasnie jakby byly typowo drgania to obstawiam na opony ,lub felgi,a tu ciekawa stytuacja ,jeszcze podejrzewam krzyzak na maglonicy ,bo jak skrece kolami do oporu to na koncu mam taki metaliczny stuk

Ja bym jeszcze sprawdził poduchy pod silnikiem.

poduchy wymieniane w tamtym roku wszystkie wiec raczej odpada

wrzuć 5 najlepiej pod górke przy 70  i pedał w podłoge jak będzie drgało to dwumas..

wydaje mi sie,ze cos te drgania na maglownice musi powodowac-sprawdz dobrze opony,najlepiej jakbys zimówki wrzucił czy cos,inny komplet

po wczorajszych probach objaw sie taki ze czy jade na luzie czy na biegu kierownica ma te ruchy i wydaje mi sie ze na luzie bardziej i najwieksze wibracje sa tak miedzy 70-80km /h ,wiec chyba dwumas odpada,moze ta polos jest krzywa ,musze auto podniesc i to sprawdzic ,jeszce zrobie probe na innych oponach ze calkowicie wykluczyc opony i felgi,tylko tak jak napisalem to nie drgania tylko krotkie ruchy kierownicy w lewo i prawo

Napisano: Sobota, 14.07.2012, 10:52:33

---

na bank mam do wymiany lewy przedni przegub czy mozliwe ze to on powoduje takie drgania?

Moim zdaniem to jest mozliwe. Ogólnie przeguby potrafią robić różne przykre niespodzianki których byśmy się nie spodziewali (np wydawać dziwne dźwięki które wskazują na poważniejszą usterkę)

a  sprawdzales koncöwki drazköw

mik33 koncowki sa wyminione jakies 4-5 miesiecy temu na nowe wszystko w wachaczach wymienione,gumy na drazku stabilizacyjnym wymienione,co jeszce mona wymienic?doradzcie bo szalu dostaje od tych drgan

zrób ten przegub... a tak po za tym 4-5 miesięcy drązki... stary jedna porządna dziura i masz po drążku kierowniczym  ;) , po za tym zależy co wsadziłeś jeśli jakiś no name to właśnie ich żywotności kończy się po 4-5 miesiącach :)

ja nie wsadzam badziewia ,drazki byly lemfordera

a  moze  poluzowana srubka  na maglownicy lub  wyrobiona ,jezeli  masz  serwo sprawdz napiecie paska

pasek byl tez wymieniany bo mi strzelil,bo rozlecialo sie lozysko na alternatorze

Napisano: Wtorek, 17.07.2012, 12:14:13

---

musze ten przegub wymienic i zobacze czy bedzie lepiej czy bedzie to samo

witam mam problem z seatem cordoba 1.6 alm 1999r wibracje silnika przenoszą sie do środka wszystko drga na wolnych obrotach i po wyżej trzech tysięcy obrotów.Wymieniłem poduszki pod silnikiem,przepustnicę,cewkę,przewody i świece nic to nie dało.Proszę o pomoc bo mnie to wykańcza.

poluzuj lekko  poduszki które wymieniłteś, może za mocno są naciągnięte....
u mnie było to powodem niemal Rzęrzenia w czasie jazdy

Czesc. Odgrzeje ;-) Mam problem moim autem - Seat Leon FR 2.0 Tdi 2010r. Przy prędkości 125km/h do 160km/h na kierownicy występują bardzo mocno odczuwalne drgania.
Samochód stoi na 18 calowych felgach ori od fr. Po zakupie na tych felgach założone były opony Michelin pilot sport. W czasie jazdy odczuwalne były drgania kierownicy. Z racji tego że opony miały tylko 4mm bieżnika zostały zmienione na continental sport contact 5 (używane, jednak w świetnym stanie - 7.5mm bieżnika). Koła zostały wyważone łącznie 3x. Niestety wyważanie kół letnich, zamiana miejscem przodu z tyłem nic nie zmienia.
Z tego powodu założyłem na przod 2 koła zimowe (oryginalne Alu Seata, jeździłem na nich tuż po zakupie auta i do 210km/h nie biły)
Tu zglupialem totalnie. Jadąc 4x ta sama droga (w jedna i w druga stronę) koła raz w tym samym miejscu biły a raz było idealnie (jeżeli to ma znaczenie - odcinek zakończony jest z jednej i z drugiej strony rondem)
W samochodzie zostały w miedzy czasie wymienione tarcze hamulcowe. Nie wniosły żadnej zmiany.
Kończą mi się pomysły. Mieliście kiedyś taka sytuacje?
Z góry dzięki za pomoc i sugestie. Dziś jadę na ścieżkę diagnostyczna szukać luzów w zawieszeniu.

Edit. Po przeglądzie technicznym - zero luzów. Gość sugeruje mi przegub wewnętrzny. Czy to ma sens? Bije przy przyspieszaniu i przy opuszczonym gazie tak samo. Za to bicie zmniejsza się na zakręcie.

Może krzywe felgi?
Choć to wyważający powinien zauważyć.  :-\

Ja ostatnio swoje prostowałem. Bydgoskie drogi i 17-tki się nie lubią. A 18-tki pokrzywić jeszcze łatwiej.

Hm... no właśnie wulkanizator mi prostował jedną felgę. Kurcze - strasznie dziwne... nie rozumiem zachowania tego auta. Na letnich bije zawsze a na zimowkach z przodu bije jak chce. No... eh..

Napisano: Poniedziałek, 22.08.2016, 11:08:11

---

Panowie - mojej batalii ciąg dalszy.
W między czasie pokrzywiły mi się tarcze hamulcowe (nowe Bosch), w ich miejsce kupiłem polską Mikodę. Wiem, wiem... zjazd w dół, ale podejrzewałem, że moje bosch to mogą być podróbki. Założyłem nową Mikodę (bezpośednio od producenta) - przy hamowaniu nie drga.
Wymieniłem lewy przegub wewnętrzny. Zrobiłem próbę z podniesioną jedną stroną auta, po obciążeniu kręcącego się w powietrzu koła hamulcem usłyszałem stukanie. Przegub aktualnie jest nowy (Do leona z 2010r też pasuje przegub VKJA 8008 28 zębów zamiast VKJA 8015 - może komuś to się kiedyś przyda).
Niestety po wymianie przegubu bicie na kierownicy się jedynie zmniejszyło. Co więcej teraz czuję wibracje nie tylko na kierownicy ale i na reszcie nadwozia.
Największe wibracje mam podczas przyspieszania na którymkolwiek biegu od 120 do 150. Wciśnięcie sprzęgła powoduje znacznie zmniejszenie się wibracji (nie eliminuje ich całkowicie).
Już sam nie wiem co mam jeszcze wymienić i co robić.
Koła zmieniałem już kilka razy. Przód na tył, letnie 18 na zimowe 16 i z powrotem. Zero zmian. :/
Może krzywa piasta? ... Jak to sprawdzić?

Dindybry,

kierownica w aucie mym drży jak sebastian w autobusie gdy widzi kanara. Dzieje się to jedynie powyżej 140 km/h. Poniżej nic.
Działo się na zimówkach i letnich. Wszystkie gumy z przodu w zawieszeniu robiłem 2 miesiące temu.
Ma ktos jakiś pomysł co to może być? :C