Internetowy Klub Seata

witam wszystkich Seatowców
Mam taki problem że na 99,9% jestem pewny że pdała mi sonda lambda, sprawdziłem miernikiem przewód sygnałowy to praktycznie stoi na 0.1 V i niby wszystko jasne uszkodzona, ale odciąłem kostke (bo i tak wymagała wymiany) i zobaczyłem ze dziwne było połączenie przewodów : przewody od sondy  to 2 białe ,szary i czarny (wszystko jasne) od sterownika -biały, biało-czerwony, czarny, czarno-brązowy( juz mniej jasne) a połączenie ich to
             
sonda   biały   -   biało-czerwony
            biały   -   czarno-brązowy
            szary  -    czarny
            czarny -   biały
Wydaje mi sie że chyba od poczatku było źle podłączone , ale jak ktos jest fachowcem to czekam na odpowiedz bo bede montował nowa sonde i nie wiem czy mam podłaczyć tak samo?? Z góry dziekuje

Jak miałeś oryginalne złącza i w sondzie i od sterownika to raczej nie ma możliwości żeby było źle podłączone - chyba że ktos majstrował ale to byłoby widać. Zamiast sprawdzać miernikiem sonde podłącz przez VAGa do kompa i zobacz "co widzi" sterownik.

było podpiete pod Vaga i nic nie wykazało 0.0  a czasmi przy uszkodzonej cos tam wykarze wiec ciekawe czy była dobrze podłączona??

[ Dodano: 2007-01-06, 16:47 ]
a tak wogóle to samochód był ciągle serwisowany w aso, ciekawe czy jakis "fachowiec" w serwisie seata nie pomylił przewodów a autko mam od 3 miesiecy wiec nie wiem jakie kryje jeszcze niespodzianki

jak kupisz nowa sonde to bedziesz mial instrukcje montazu i tam powinno byc napisane jak ja podlaczyc ( chodzi oczywiscie o kolory przewodow). Ale tak mi sie wydaje ze faktycznie chyba twoja sonda byla zle podlaczona

Nie sądzę, żeby było źle podpięte. Przy wymianie odpinasz tylko kostkę i nie da się podłączyć inaczej no chyba że ......... . Padnięta sonda napięcie może pokazywać w różny sposób. Może podawać błędne informacje, albo nic nie podawać, albo jakąś stałą wartość, lub tylko po rozgrzaniu przy jakiejś tam temperaturze glupoty podawać. Pomyłkę można zrobić tylko jeżeli adoptujesz inną sondę np. od skody czy innego modelu audi, albo vw, bo wtedy musisz przepiąć piny w starą obudowę kostki.
Jeżeli auto było serewisowane a ASO to chyba nie wchodzi w grę pomyłka.
 bialy - grzałka
 biały - grzałka
 czarny - sygnał
 szary - masa
mówię to z pamięci ale chyba tak jest.
 :pub:  :pub:  :pub:

no właśnie a u mnie grzałka była podłączona z masą i sygnałem cos tu nie tak chyba

p.s u nas w miescie chyba niezbyt pochlebnie sie mówi o tych "fachowcach" z serwisu

 Nie rozumiem tego stwierdzenia! Albo sonda pokazywała jakąś wartość albo sterownik wywala błąd. Źle podpięta sonda albo przebicie na sondzie może nawet spowodować uszkodzenie komputera. Jedź do dobrego elektronika samochodowego na początek.  ps. a co ze spalaniem, mocą i ogólnie jak autko jeździ?

spalało ok 11l i falowały obroty

falowanie obrotów to bardziej związane z zabrudzoną przepustnicą niż z sondą ... a spalanie zwiekszone to fakt moze być m.in. wadliwe działanie sondy

przepustnice czyściłem dwa razy i jest ok  tak wykazało na vagu a przy brudnej przepustnicy obroty faluja delikatnie 900-1100 a przy uszkodzonej sondzie faluje wyżej

11l gdyby było na mieście to nie tragedia na 1.6 - ile ma KM? Falowanie obrotów to raczej nie od sondy...

przy brudnej przepustnicy obroty skaczą w znacznie większym zakresie od 500 do 3000 i lepiej  :hmm:  .... a po czyszczeniu przeprowadziłes adaptację  :?:  :chytry:

Przepustnica powinna dopasować się sama bez adaptacji trwa to dłużej, ale się dopasuje. Przy padniętej sondzie też mogą obroty wariować -błędny odczyt składu spalin do sterownika i komputer zwariuje - będzie się starał ustawić optymalne wolne obroty (kąt uchylenia przepustnicy, kąt wyprzedzenia zapłonu itd.) oczywiście to wszystko przy błędnych danych jakie komputer dostał. Dotyczy to wszystkich czujników zewnetrznych (sonda, czujnik temperatury, halla, czujniki podciśnienia, itd...) Jeżeli mówię głupoty to mnie poprawcie. :pub:  :pub:  :pub:

przepustnica przepustnica a my zeszlismy z tematu pytałem o podłączenia przewodów sondy lambda bez kostki kolory przewodów opisałem w pierwszym poscie

Mam silnik inny 1.6AFT ale jak koniecznie chcesz to u mnie kolorki kabli sa następujące: z ECU biały z czerwonym paskiem--->biały+od sondy; z ECU biały z brązowym paskiem--->biały-od sondy; z ECU żółty ---> szary od sondy;  z ECU biały ---> czarny od sondy   W wiązce z komputera mam jeszcze jeden czarny przewód w ekranie razem z białym który do niczego nie jest podpięty (ciekawe czy w fabryce tak by zrobili?) Acha wtyczki mam oryginalne (chyba)

wiecie chyba wybadałem sprawe, wiem które przewody trzeba podłączyć sprawdziłem miernikiem kolega z pewnego forum podał mi jakie parametry muszą być na przewodach i który do czego służy, wiec jak już podłącze sonde to pojade na VAGa i zobacze czy wszystko ok.

P.S Poprzednia sonda była prawdopodobnie źle podłączona ale tego jeszcze nie wiem na 100%
 
P.S- p.s aha a co sądzicie o tych sonda na allegro niby "boschowskich" za niecałą 100 zł lub  NTK NGK japońskie ?????????????????

Podepnę się tutaj...

W końcu udało mi się zczytać silnik VAGiem i to przymulanie, o którym pisałem już w róznych wątkach najprawdopodobniej jest spowodowane uszkodzeniem sondy. Wychodzi poza 1V i ma chyba zbyt wolny czas reakcji.

Też chcę kupić NGK albo boscha z allegro ale różne opinie ludzi tam wystawiają.

Shizo. Ja mam identyczne kable w ECU - od sondy cięzko mi je obczaić. Własnie na allegro piszą, że jak kolory kabli w sondzie się zgadzają (2 białe, szary, czarny) to sonda na 100% będzie pasować. Jak Ci w ogole chodzi auto i jakie masz orientacyjne spalanie??

Mój egzemplarz nie będzie dla Ciebie dobrym przykładem bo auto pali mi 13,5LPG na mieście i 9-10LPG w trasie... Na PB95 odejmij 1l. Do tego silnika polecam tylko BOSHa i najlepiej oryginalnego tzn.021 906 265 R, raz kupiłem NTK z allegro i wcale nie chodziła. Auto jeździ ładnie ale czasami zamula - wiem że stać "je" na duzo więcej

[ Dodano: 2007-03-07, 22:33 ]
zapomniałem dodać że mam ciężka nogę i spalanie pewno mogłoby być mniejsze