Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: starfire Wtorek, 12.12.2006, 22:35:53 Witam
Przewalilem forum ale nic nie znalazlem podobnego wiec pisze;) Rano jak wsiadam do autka to hamulce mam jak zyleta lekko wcisne i juz kola zablokowane i abs dziala;) a jak pojezdze troche to dupa trzeba juz niezle wciskac... co to moze byc ? Pozdrawiam Starfire Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 12.12.2006, 22:48:47 Dawno plyn wymieniany?
Kiedy klocki wymienione? Napisz cos wiecej: ile trzeba jechac, czy jezeli ostro pohamujesz troche to juz slabo biora? Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: starfire Środa, 13.12.2006, 07:30:35 nie wiem mam to autko od sierpnia ;)) a;e co wyglada na plyn>?
Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 13.12.2006, 07:46:49 Moim zdaniem trzeba tarcze zmienic na wentylowane i klocki z górnej pólki i po problemie.
Wydatek ok 250 PLN na części.Wymienic to można samemu tylko trzeba miec dobry ampul do zacisku. Nie warto oszczedzać na hamulcach !!! Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 13.12.2006, 09:16:19 Skoro ma ABS to pewnie sa wentylowane... ale i zwykle hamuja znosnie.
Jak nie wiesz kiedy wymieniany plyn to radze wymienic i odpowietrzyc oraz sprawdzic stan klockow i tarcz. Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 13.12.2006, 10:24:32 Auto ma od sierpnia...
Poprzednicy grzebali przy hamulcach i przyoszczedzili.... :chytry: Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: Pawel25071979 Czwartek, 14.12.2006, 06:06:53 To że jest ABS nie zawsze oznacza ze sa wentylowane, a wracając do problemu to zgodzę sie z niektórymi, więc:
1). wymiana płynu 2). odpowietrzyć 3). Kontrola grubości tarcz ( ewentualna wymiana ) 4). Kontrola klocków ( ewentualna wymiana na bardziej miekkie ) I jeszcze mozna sprawdzić takie urządzonko do kontroli sił hamowania, chociarz rzczeże mówiąc nie jeste przekonany do końca czy od tego może zależeć. [ Dodano: 2006-12-14, 06:08 ] A jeszcze jedno, przypatrz się czy dzieje się to jak jest ciepło czy zimno? Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: DeDeK Czwartek, 14.12.2006, 10:10:57 skupilbym sie na wymianie plynu zapewne wody powyzej 4% w dobrym warsztacie moga zmierzyc zawartosc wody
Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: woj Czwartek, 14.12.2006, 12:49:31 Potwierdzam, że po wymianie płynu powinno się znacznie poprawić.
Chodzi o temperaturę wrzenia i inne właściwości płynu przy rozgrzanych hamulcach (duża zawartość wody w płynie) :pub: :pub: :pub: Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: starfire Poniedziałek, 25.06.2007, 08:14:34 Witam
Dzis sie prawie zabilem ehh... plyn nowy, tarcze, klocki bebny sa ok. A na asfalcie nie jestem w stanie zablokowac kol :( mimo ze sie zapieralem... Serwo niby dziala bo pedal robi sie bardziej miekki po wlaczeniu silnika. Pozdrawiam Starfire Tytuł: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: Stan Poniedziałek, 25.06.2007, 08:38:19 :rock: To może vmasz zapowietrzone przewody. Czy pedał nie ucieka do podłogi? Dopiero po kilkukrotnym naciśnięciu nie robi się twardy? Może wysiadła pompa hamulcowa. Skąd stwierdzenie że
Cytat: "starfire" tarcze, klocki bebny sa ok. . Oglądałeś? :chytry:Tytuł: Odp: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: camil998 Wtorek, 18.04.2017, 17:56:21 Witam .
Mam pytanie co do wymiany klocków w ibizie ll 97r Problem taki że są śruby wyjechane i ampul kręci się i nie moge odkręcić może ktoś z was majakiś pomysł jak wymienić w takiej sytuacji? Tytuł: Odp: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 18.04.2017, 18:35:06 Zetnij gumowe prowadnice i moze pojdzie dobrymi kombinerkami, a jak nie to trzeba cos dospawac i sie odkreci. Oczywiscie nie zapomnij o wd40.
Gumy beda do wymiany. Tytuł: Odp: Hamulce - zimne ok cieple do bani ? Wiadomość wysłana przez: camil998 Wtorek, 02.05.2017, 20:13:47 Sytuacja się skąplikowała śróby urwane, trzeba było spawarki dospawałem nakrętki i dopiero puściły (wszystko było by ok. Tylko poprzedni właściciel nie wymienił prowadnic i gumek poszarpanych )
Sprawa ogarnięta . Dzieki za pomoc. |