Internetowy Klub Seata

Wiele razy znalazłem w necie opis tych produktów:

   http://www.ceramizer.pl/

   Co o tym sądzicie ?

Używał tego ktoś z Was ? Warto w to zainwestować ? Mam prawie 250tys przebiegu i osobiście zastanawiam sie bardzo poważnie nad kupnem tego wynalazku... tym bardziej jeśli [shadow=orange]test tego produktu poważnie przemawia ZA ![/shadow]

Ceramikę wypala się w temperaturze od 900 do 2000 stopni Celsjusza więc to chyba jakaś lipa.

Ceramizery ? Polecam ... jak masz nowy silnik albo skrzynie :) Tak w zasadzie to ceramizery powinni sprzedawać jako dodatki przy zakupie ww. cześci :) Śwetnie dziąłają na zębatki i po około 1000km stajesz się ulubieńcem warsztatów. ;) Naprawde polecam, świetny sposób na przyspieszenie wymiany starych części. :)

Czyżby produkt magnetyzeropodobny :?:

czyli generalnie sa dobre na krótka mete ? świetny środek dla podpicowania auta przy odsprzedaży ?

miał ktos doświadczenie z tego typu środkami ?

Na bardzo krótką metę jak ci sie uda sprzedać auto przed przejechaniem 1000km to jest bardzo dobre :) Ale itak koleś który od ciebie kupi samochód szybko się zgłosi :)

Jak chcesz doświadczenie to kumpel w tranzicie wlał ten cudowny srodek do skrzyni biegów, przejachał troszkę ponad 1200km i został odwieziony do warsztatu. :)

Jeszcze raz gorąco polecam to dziadostwo. ;)

Jak chcesz polepszyć osiągi to urzywaj uszlachetniaczy do paliwa np. Shell albo STP, to są środki które naprawde pomagają a nie kupuj tego dziadostwa.

Juz o tym bylo!

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1356.0&highlight=dodatki

Napisano: Wtorek, 28.11.2006, 12:58:58

---

Czy taki test mogli sfalszowac?  :-\
http://www.ceramizer.pl/content/view/122

jakoś i tak mnie nie przekonuje. Jak silnik jest sprawny to nie poprawiajmy fabryki, a martwemu motorowi to i tak już nic nie pomoże, ale pomoże kieszeni tym co to cudowne g... rozprowadzają. Kolega zastosował coś takiego w sprinterze i żadnej zmiany wręcz zaczął więcej brać oilu. :pub:  :pub:  :pub: szkoda kasy i motora :pub:

Witam!
W MOTORze  45/2008 jest artykuł "Drugie życie dla silnika - czyszczenie od środka".
W skrócie to silnik jest podłączany do specjalnej aparatury za"... pomocą przewodów paliwowych po odłączeniu pompy paliwa.Silnik przestaje pracować na swoim właściwym paliwie,a zaczyna zużywać płyn czyszczący,który przepływając przez wtryskiwacze i spalając się w komorach cylindrów,rozpuszcza osoby w końcówkach wtryskiwaczy i nagary w pierścieniach tłokowych.

Po zastosowaniu tego:

- mniejsza emisja trujących spalin za sprawa pełniejszego spalania mieszanki
- cichsza spokojniejsza praca silnika,nieco lepsze "wkręcanie się na obroty"
- umiarkowana cena i krótki czas wykonania usługi (200-300zł i czas 20-30 min)"

Po wpisaniu w googlach...
http://www.ivo.com.pl/9.html


Spotkał się ktoś z czymś takim?Może ktoś to zastosował?Jakie macie zdanie na ten temat?

Nie wiem czy to prawda ale ja slyszalem ze czasami czyszczenie ze wszelkich nagarow silnika po duuuzym przebiegu wcale nie jest dla niego dobre...

Właśnie słyszałem coś podobnego.Grozi to ponoć nawet rozszczelnieniem... :-\

krótko mówiąc w czasie pracy tłoki wycierają cylindry, zużywają się pierścienie. część osadów i "syfu" uszczelnia te mikroubytki i wytarcia. Po takim czyszczeniu silnik może poprostu bardziej przepalać olej. A w Dieslu to i kompresja może polecieć.

Ja, żeby nie przeczyścić za bardzo silnika, to nawet zmieniłem olej z Shella na Mobil - bo w tym pierwszym doszły jakieś dodatki czyszczące... Silniczek pracuje elegancko, zapala bez problemu, oleju nie bierze, spaliny w normie - to po co ruszać?

Swego czasu było to na TVN turbo. Dedykowane właśnie do silników o dużym przebiegu. Według zapewnień przedstawiającego ten sposób warsztatu nie powoduje rozszczelnień :-\  Na wykresówce przed i po "zabiegu" silnik rzeczywiście odzyskiwał wigor, a spalanie uległo nieznacznemu zmniejszeniu.

Na TVN Turb przedstawiono MODYFIKATOR PLUS wystarczy dolać do oleju. Śilnik musi pracować 30 min aby substancja się rozeszła ponoć spadło spalanie śilnik chodzi ciszej. Przeprowadzili test wzieli 2 stare samochody, do jednego wlano Modyfikator do 2 nie odpalono i spuszczono w nich olej ustawiono obroty i po kilku min bez oleju samochód bez modyfikator umarł natomiast fura z tym magicznym środkiem pomimo nie posiadania oleju dalej działał. Producent informuje ze ponoć można przejechać 50 km bez oleju o ile wcześniej zastosowano jego środek. http://modifikator.eu/

Byc może również, ale w innym programie. Ja mówię o podłączeniu układu paliwowego do specjalnego urządzenia ze specyfikiem czyszczącym... Nie było mowy o wlewaniu czegokolwiek do oleju :-\

to było w programie Gadzet  i zdał egzamin zastanawiam się nad tym bo naprawdę ciekawa sprawa

Na sronie internetowej wygląda to ciekawie, ale trochę bym się bał to zastosować, może jak bym miał jakiegoś grata żeby na nim to wypróbować.  ;) 

w TVN turbo testowano na skodzie i byli zadowoleni na hamowni był progres po zastosowaniu tego preparatu

Ale suma sumarum na koniec powioedzieli.. że jest lepiej.. ale będą się Skodzinie przyglądać dalej.. i dla mnie po jakimś dopiero czasie będzie to wyznacznik skuteczności tego preparatu.
wg mnie skoro źle dobrany olej może być powodem problemów z silnikiem.. to tym bardziej jakieś specyfiki... wolę być ostrożny.

tu się z tobą zgodzę trzeba poczekać na efekty:) zrobili chyba 100 tys no ciekawe myślę ze niedługo pojawią się komentarze na na różnego rodzaju forach.

tylko jest jedno ale- testowali to na stosunkowo nowym aucie...ciężko powiedzieć jakby sie ten specyfik za 150 zeta sprawował w 10-15 letnim aucie....

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1356.0

do tej metody jestem sceptycznie nastawiony
jak nie zobacze to .... :-X

No dokładnie raby, można powiedzieć, że z tymi dodatkami to powrót do przeszłości :-) ale warto odświeżyć conieco bo z biegiem czasu to nowe rzeczy wymyślają. Ale wydaje mi się, że to jak z proszkami do prania. Zamiast zielonych granulek dadzą niebieskie i już mamy nowy, cudowny, super wybielający proszek. I tu ta sama zasada. Taki chwyt marketingowy coby sprzedawać.

no dokladnie :-X
ale jak z tym kolorek granulek cena skacze a i tak znajdzie sie chetny na to :o

i wracając do tematu... ciekawe co z tą testowaną skodą się stało.
Czy ktoś może zaczął używać ten preparat? (MODIFIKATOR)

ja się przymierzam do ceramizera na wiosnę po wymianie oleju. Mój mechanik, który czasami mi robi koło auta opowiadał mi o nim z rok temu, sam stosuje i sobie chwali.

http://www.ceramizer.pl/?gclid=CJX7m4e-l54CFUYA4wodBW-hlA

gdyby było to takie idealne to nie kosztowałoby 200 czy 300zł, a 5 czy 6 tysięcy :) moim zdaniem lipa i nie warto wpuszczać czegoś takiego do samochodu :)

moze i do rocznika 2003 czy 2004 + to by działało
ale jakoś w moje 13 letnie auto bałbym się to wlać :<
może do nowych aut to działa ale do starszych wątpię. myślę że to wszystko by raczej zjadło od środka..

Na allegro, Modifikator koło 170pln, a Ceramizer koło 60pln. I bądź tu teraz mądry, który jest lepszy. Osobiście myślę, że bardziej przyda się do starszych roczników niż do nowych aut - to tak na logikę. Tylko który...  :-\

Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem!

Miałeś do czynienia z preparatami, lub osobami które je testowały w aucie ? Nie ? To po co - zbędne gdybanie?!

ja testowalem
byl taki temat - szkoda kasy :-X

Ale Ceramizer czy Modyfikator ?

Jak ceramizer to do czego - bo jest do:

- silnika
- skrzyni
- paliwa
- hydraulicznych układów wspomagania kierownicy

Ja osobiście nie wierzę w takie wynalazki - ale skoro znajomy mechanik zachwala Ceramizer do Silnika - mechanik, który wcale nie musiał go używać - to znaczy, że coś w tym jest. Zresztą cena 60PLN to niewiele za przetestowanie.

http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=1356.msg15354#msg15354
do silnika
http://www.allegro.pl/item823169478_ceramizer_tuning_silnika_bez_remontu_hit.html

reklamowali sie ze przejedzie 500km bez oleju

szkoda tych 60zl bylo
lepiej kupic skrzynke  :pub:

Dokładnie - ja też tego nie będę lał :)

nooo Cupra i Altea to nie to samo co stara Cordoba  ;)

Ja takie podobne cuda też używałem,tyle że pod nazwą "motodoktor" lub inne takie podobne ale nie ceramizer.Koszt takiego motodoktora to ok 20 pln. Myślę że jak będzie potrzeba to też tego użyję, naczytałem się i nasłuchałem że to zagęszczacze, lepiki itp.
A teraz moje i nie tylko moje doświadczenia z takimi ulepszaczami:
 *moje
       1)słabiutkie ciśnienie oleju w silniku 1,6 90km opel kadett, na zimnym i na ciepłym kontrolka oleju się żarzyła, silnik i tak był do remontu,więc się nie bałem tego zalać. Zalałem- pomogło ale remont i tak był po paru tysiącach - to był mój pierwszy raz, a po remoncie na nowych częściach - też zalałem to cudo (oczywiście z nowym olejem)
       2) głośna praca 3biegu w toyocie czasami było słychać zgrzyt,  dolanie specyfiku do skrzyni pomogło, chociaż w zimę olej gęstniał (niestety było to odczuwalne)ale po chwili pracy było już normalnie  
       3) mała ilość pomogła też pompie wspomagania vw i opel
       4) cykające zawory opel omega 2,5 v6 pomogło, cudo zalewane co wymiana oleju
       5) fiat 1,7 td dymienie na niebiesko na zimnym silniku widoczna poprawa po zastosowaniu specyfiku, stosowałem razem z wymianą oleju 5 razy czyli 50000tyś km
       6) peugeot 206 1.1 dymienie na niebiesko na zimnym przebieg 260tyś dolałem pomogło nie w 100% ale tak już nie było tragicznie
       7) cordoba 1,9 tdi asv klekot jak klekot mój pierwszy diesel dolałem a co jakby trochę ciszej zalany 3 może 4 razy i było ok

* nie moje znajomych i kolegów po wymianie doświadczeń
 -vectra DTH 16v 2004 r 300 tyś przebiegu po dolaniu równiejsza praca silnika branie oleju się zmniejszyło koleś w miesiącu robi ok 15tyś km wozi ludzi do pracy do Berlina i dalej jeździ ze specyfikiem
 -alfa romeo 1,8 2003 oleju brała ile się wleje, na 500km ponad litr, wlewaliśmy już przepracowany do momentu dolania motodoktora, nie pomogło od razu ale efekt końcowy jest taki, że teraz co ok 5 do 7 tyś km dolewa niecały litr
 - peugeot partner 1,4 dymienie na zimnym oczywiście kolega zadowolony po dolaniu
 - vw golf 2 1,6 no silnik grzechotka po dolaniu trochę ciszej ale za to na zewnątrz zaczął się pocić
 - vw trasporter 2,5 tdi 2003 cichsza praca silnika 

*koledzy ze sklepów motoryzacyjnych mówią że towar schodzi, a tak wszyscy mówią że to taki badziew, lepik itd.
 
 Używając motodoktora od jakiegoś czasu nie zauważyłem efektów ubocznych. A wiec koledzy nie widzę przeciw wskazań żeby go używać.
 Wyprzedzę wasze pytanie- z Toledo jeszcze żadnych problemów nie miałem więc na nim go jeszcze nie wypróbowałem a jak to zrobię to dam znać :eye:
W przeciwieństwie do motodoktora zupełnie nie mam zaufania do preparatów typu JetClean, płukanki z nagaru itp.

widzę, że Kolega mbm siedzi głęboko w motoryzacji. Ogólnie to zdaje się, że co by to nie było to przeważnie pomaga  :)

głęboko to za dużo powiedziane ale zdarza się, że czasem się posiedzi. Co do to ceramizera nigdy nie zastosowałem, ale znam takich co to zalewali i żadnych remontów nie robili i auta z tego powodu też nie sprzedawali

A ja sobie ostatnio do oleju zalałem takie cudo, nie jest to żaden lepik, czytałem dużo pozytywnych opinii:

http://a-serwis.pl/allegro/aukcje/militec1/militec11_2lo.jpg

 ;)

Każdy tekst można zasponsorować i będą chwalić nawet olej opałowy jako idealne paliwo do diesla :)

co masz na mysli?
bo jezeli mnie to zobacz na date postu: 22.04.2006 wiec chodzilo o ibize

Czytałem opinie użytkowników prywatnych na forach a nie pismaków w idiotycznych portalach.

z Twojego podpisu pod Avaterem  :) 

Napisano: Piątek, 20.11.2009, 11:13:22

---

Produkt firmy K2 - co by to nie było to są to raczej dobre produkty

do leona nigdy bym nie zalal takiego gofna :evil:
a w ibizie liczylem ze troche odzyje i nic nie dalo :-X