Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: gorbi Czwartek, 27.10.2005, 19:39:31 Witam
W tym tygodniu odebrałem samochodzik z warsztatu po remoncie hamulców(tarcze, bębny klocki itp) :D Dowiedziałem się od mechanika że mam przeciek na korektorze hamowania i przydałoby się go wymienić :roll: Pytałem w sklepach o ceny i wszystko zależy od rodzaju układu hamulcowego (Bendix,ATE itp.)Bendix to koszt ok. 700 zł :cry: Czy mieliście może taki problem czy można to w jakiś inny sposób załatwić i jak to wpływa na hamulce Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 27.10.2005, 20:06:58 Moim zdaniem to za każdym razem ile odwiedzałem serwis autem firmowym ( czyt POLMOZBYT ) , bo trzeba było ledwo coś naprawić - to zawsze chcieli wymienic pół auta - to się nazywa naciąganie klienta na kasę.
Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 27.10.2005, 20:55:50 Niestey potwierdzam tą praktykę
Do warsztatu jeżdzi się z listą scisle sprecyzowaną co maja zrobić !!!! W takich wielkich serwisach trza autka pilnować i patrzec mechanikom na łapki jest ich tak wielu ze praktycznie są bezimienni. Najlepiej poszukaj sobie jakiegos prywatnego warszyatu, gdzie robia vw,skody ,Seaty i jest kilku mechaników ,których jeteś w stanie zapamietac i jak bedą Ciebie znali to może nie będą Cie wkręcac .Trza byc czujnym Mały warsztat ,najlepiej z czyjegos polecenia Lista i obecnosc przy pierwszych naprawach auta. czujnosc,czujność w Polsce żyjemy [ Dodano: 2005-10-27, 22:08 ] Podaj przebieg autka ,typ i ile ma przelatane to moze Ci ktoś na forum odpowie czy mu cós takiego padło i po jakim przebiegu ???Ja mam jak w podpisie,160 kkmów i nic takiego nie zauwazyłemale musiałbym zajzec pod auto Nara nie mam jak :( Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: webi Piątek, 28.10.2005, 22:39:44 Najlepiej wymontować i wstawić trojak. Tylko nie hamuj w zakręcie. :)
cordoba vario 125kkm brak wycieków Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Niedziela, 26.03.2006, 14:45:38 witam,
jakis czas temu oddalem auto do mechesa zeby zrobil hamulce z tylu bo kola tarly i sie blokowaly. wymienil szczeki, cylinderki, plyn. po odbiorze kola ladnie sie krecily i odbijaly. problem polega na tym ze hamulce sa duzo slabsze. meches zarzeka sie ze przednich kol nie ruszal (no bo w sumie po co). myslalem ze szczeki musza sie jakos ulozyc i dotrzec ale problem nie znika - po remoncie hamulce sa duzo gorsze niz przed. czy mogl cos popieprzyc z korektorem hamowania (czy tym co rozklada sile hamowania miedzy przodem a tylem - jakkolwiek to sie nazywa)? macie jakies sugestie? dzieki [ Dodano: 2006-03-26, 15:48 ] no i co to jest ten korektor hamowania tak w skrocie? czy jest to jakas czesc czysto mechaniczna czy juz elektryka/elektronika? Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 26.03.2006, 16:00:59 Cytat: "4th_horseman" no i co to jest ten korektor hamowania tak w skrocie? czy jest to jakas czesc czysto mechaniczna czy juz elektryka/elektronika? Posłużę się cytatem, żeby było bardziej zrozumiale ;-) Korektor siły hamowania jest umieszczony miedzy pompą hamulcową, a cylinderkami tylnych hamulców i ma za zadanie nie dopuscic do blokowania tylnych kół podczas gwałtownego hamowania. Działanie korektora zależy bezpośrednio od obciążenia tylnej osi. Korektor hamowania to specyficzy zawór zmniejszajacy ciśnienie płynu w tylnych cylinderkach w zalezności od uchylenia tłoczka korektora na które wpływa obciążenie tylnej osi oraz cisnienie płynu hamulcowego wytworzone przez pompę w trakcie hamowania. Jest to urządzenie całkowicie mechaniczne :smile: Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Kiniu Poniedziałek, 27.03.2006, 18:58:47 Zadaniem korektora jest też dozowanie siły hamowania na tył jakieś 30% i opóżnienie względem przedniej osi..
Jak go wyrzucisz i dasz troche dłuższe przewody hamulcowe, tył będzie ostrzejszy i na śliskiej nawierzchni będziesz mógł dorównać Maćkowi Polodemu [ Dodano: 2006-03-27, 20:01 ] 4th_horseman ile km zrobiłes na nowych szczękach i dlaczego sądzisz że przód teraz bierze gorzej? [ Dodano: 2006-03-27, 20:04 ] Tracer mam najechanych 220tys.km i nic się z korektorem nie dzieje :chytry: Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Poniedziałek, 27.03.2006, 19:53:19 zrobilem ok 1000km,
auto w ogole gorzej hamuje i pomyslalem ze skoro wiekszosc sily hamowania idzie na przod, a przed remontem tyl nie odbijal i slabo hamowal a przod spisywal sie ok, to skoro po remoncie hamulce sa slabsze niz przed, to moze jest cos nie tak z tym korektorem (hamowanie przesuniete bardziej na tyl -> gorsza ogolna skutecznosc). ale zamieszalem :ok: [ Dodano: 2006-03-27, 20:57 ] tzn. jesli auto przed remontem tylnich hamulcow hamowalo lepiej niz po, to chyba cos musialo sie zrypac z przodu albo hamowanie przemiescilo sie na tyl (korektor) co zmniejszylo ogolna skutecznosc hamowania. :zakrecony: Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Kiniu Wtorek, 28.03.2006, 16:30:16 klocki i szczęki "układają" się przez ok 200-300km, przez ten czas należy obchodzic sie z nimi delikatnie .Jak je przegrzejesz w fazie docierania to po zabawie.
Korektor nie działa na zasadzie -dam więcej na przód ,albo mniej . Na przód zawsze idzie max ,tył mniej z opóżnieniem żeby Cię nie wyprzedzał przy każdym hamowaniu.uważam ze w tym przypadku nie jest on przyczyną/ mogę się mylić/ Sprawdzałeś tarcze i klocki? [ Dodano: 2006-03-28, 17:40 ] ...a ten mechanes to składał to prawdziwy mechanes czy tylko mu się tak wydaje. U mnie na podwórku jest takich dwóch poskładaja hamulce ,póżniej hamują ile sił w emeryckich nogach /bo im starszy tym wiarygodniejszy/ i jak juz śmierdzi gumą ,"klockami" ,zagotowanym płynem i tył nadal się nie blokuje to oddają brykę mówiąc że to się dotrze . Cholerne żeżniki na emeryturze :mad: Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Wtorek, 28.03.2006, 18:46:47 Cytat: "Kiniu" klocki i szczęki "układają" się przez ok 200-300km, przez ten czas należy obchodzic sie z nimi delikatnie a dlacego :hmm: [ Dodano: 2006-03-28, 19:52 ] no zaklad na prawde duzy tylko sporo tez praktykantow :!: dla mnie to za duzy zbieg okolicznosci zeby klocki czy tarcze z przodu sie 'zepsuly' akurat po wizycie u mechesa. moze sie myle - prosze mnie wyprowadzic z bledu - skoro przedtem auto hamowalo lepiej (a tylne hamulce wtedy nie dzialaly zbyt dobrze) a po remoncie auto hamuje gorzej (a mieli oprocz dobrze hamujacego przodu naprawic tez tyl) no to chyba cos zlego stalo sie z przednimi hamulcami. Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Kiniu Wtorek, 28.03.2006, 19:27:04 w skrócie :tarcza /bęben/ nie są idealnie "gładkie" i wymagane jest wzajemne dopasowanie obu współpracujących powierzchni . Klocek /szczęka/musi sie "pozbyć "wierzchniej warstwy
żeby uzyskać max .skutecznośc ,,ale przegrzanie prowadzi do jej zeszklenia i zmniejszenia wspóczynnika tarcia. Tarcze muszą być montowane z zachowaniem limitu bicia 0.05 mm. Wszystkie dodatkowe części takie jak: zaciski, tłoki, suwaki jak i wyważenie kół muszą być sprawdzone,oczyszczone . Tacze/bębny/ muszą być czyste /odtłuszczone/ Mogło się zdarzyć że miałeś dobre hamulce bo tył ciągle blokował i samochód szybko reagował na pedał hamulca. Miałem taki przypadek że hamulec zasadniczy działał po zaciągnięciu hamulca ręcznego,ale to była skrajność. Tytuł: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Wtorek, 28.03.2006, 19:44:56 no moglo tak byc, dzieki.
gdyby ktos mial jeszcze jakies koncepcje to bardzo prosze Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: janik Poniedziałek, 04.05.2009, 18:34:00 Witam klubowiczów,
Mam Cordobę 1,4 ;98r. Byłem dziś na przeglądzie i niestety okazało się, że korektor siły hamownia jest "przypocony" tzn. widać na nim, szczególnie przy dochodzących do niego metalowych przewodach hamulcowych ślady wycieku płynu hamulcowego. Nie wiem na ile jest to niebezpieczne ? Mechanik powiedział, że to może być groźne tj. może zdarzyć się nawet taka sytuacja, że zabraknie w ogóle hamulca. Doradził mi, abym to wymienił. Dotąd nie wiedziałem o takim szpeju, jak ten korektor i jakie on spełnia zadanie - zresztą dokładnie dalej tego nie wiem ! Proszę o jakieś info , na ten temat ! Pozdrawiam, Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Poniedziałek, 04.05.2009, 19:48:18 Korektor odpowiada za dostosowanie ciśnienia płynu hamulcowego na tylne hamulce, w zależności od stopnia załadowania pojazdu, przeliczanego na ugięcie zawieszenia tylnego. Im bardziej obciążony tył samochodu, tym wieksze ciśnienie "puszczane" jest przez zawór w korektorze na hamulce kół tylnych. U ciebie jest to korektor typowo mechaniczny, wychyłowy, połączony z nadwoziem za pomocą dzwigni uruchamiającej.
Ewentualnie rozszczelnienie przewodów przy korektorze faktycznie grozi brakiem hamulców, ale nie na wszystkie koła, raczej dla tyłu, układy hamulcowe są dwuobwodowe, zatem uszkodzenie jednego obwodu nie może prowadzić do niesprawności całego układu hamulcowego. Co fakty nie zmienia, że powinno być to urządzenie sprawne w 100% i należy je wymienić. Koszt nowego to około 250zł. Jesli natomiast zacieki były tylko z samych przyłączy, można próbować uszczelnić to połączenie, ale jest to jednak pewne ryzyko. Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 04.05.2009, 19:50:25 Zmienia on siłę hamowania w zależności od obciązenia tylniej osi.
Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: KYS Poniedziałek, 04.05.2009, 21:38:47 Cytat: janik Dotąd nie wiedziałem o takim szpeju, jak ten korektor i jakie on spełnia zadanie - zresztą dokładnie dalej tego nie wiem ! Kilka postów wyżej jest odpowiedź na Twoje pytanie... no ale zawsze łatwiej zadać pytanie i czekać na odpowiedź, niż samemu poczytać... :-X Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: janik Wtorek, 05.05.2009, 18:23:17 Witam,
Cholera, chyba coś z tym trzeba zrobić, ponieważ to nie tylko przewody, ale cały korektor delikatnie był "mokrawy" . Myślę, że pozostaje jednak wymiana - trochę drogi interes, no cóż ! Nie wiedziałem, że jest taki sterownik w ogóle i nie wiem , czy po wymianie nawet na nowy nie będzie trzeba przeprowadzić pewnych regulacji jeszcze ? P.S. Rok temu na przeglądzie też był już mokrawy i właściwie nie zauważyłem, aby stan się pogarszał. Dzięki za info, Tytuł: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: qauczuq Środa, 22.06.2011, 21:47:48 Witam,
Dzisiaj kolejna usterka. NIedawno naprawiany wydech a teraz.... Wyciekł cały płyn hamulcowy przez kolektor siły hamowania (od dołu kolektora). Pytanie do Was czy taki kolektor można naprawić, usunąć w jakiś sposób wyciek i czy to ustrojstwo jest rozbieralne? Dodam że: Szukałem, podobnych tematów, znalazłem jeden temat o takiej nazwie ale treść dot. czegoś innego. EDIT: na przyszlosc pisz w istniejacych tematach! Tytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: uszek Czwartek, 23.06.2011, 00:07:39 jak masz abs to go smialo mozesz wywalic jesli nie to wymiana na inny innej opcji nie widze, przy okazji peewnie urwiesz wezyki do kol przy nim wiec o tym tez pomysl :D
Tytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: emtezet Czwartek, 23.06.2011, 11:41:59 Tak jak napisał kolega powyżej, pocieszenie jest takie że pasuje od praktycznie każdego vw zdaje się nawet z 90r... zamienników raczej nie znajdziesz więc pozostaje ci tylko używka. Wężyki to jeszcze nie taka straszna sprawa, ale odkręcić to od auta to jest dopiero zabawa....
Tytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: dj.skorpion88 Czwartek, 23.06.2011, 13:04:34 okolo 230-250zł nowy firmy ate
zamienniki też są ;) Tytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: emtezet Czwartek, 23.06.2011, 13:17:07 Cytat: dj.skorpion88 zamienniki też są ;) show meTytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: dj.skorpion88 Czwartek, 23.06.2011, 13:51:53 są tylko droższe niż ate;)
pytalem w sklepie motoryzacyjnym a pokazać niemam jak Tytuł: Odp: cieknący korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: raby Czwartek, 23.06.2011, 13:57:55 http://allegro.pl/korektor-sily-hamowania-audi-golf-polo-caddy-nowy-i1674927181.html
Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: emtezet Czwartek, 23.06.2011, 18:54:14 No prosze, jak ja szukałem jakiś rok temu to był tylko oryginał właśnie robiony przez ATE, i szczerze to jakbym miał kupować nówke teraz to dorzuciłbym te 30 zł :P
Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: mwach Wtorek, 10.03.2015, 21:01:22 Witam
moja Ibiza nie przeszła ostatnio przeglądu: różnica hamulców na tylnej osi wynosiła ponad 50% co ciekawe na hamulcu ręcznym wyniki sa OK - oba koła równo hamują wyniki: hamulec roboczy tył: 1470N : 640N (56% różnica) hamulec roboczy przód: 2120N : 1870N (11% różnica) hamulec postojowy: 1270N : 1030N (18%) co więcej: - przed przeglądem byłem u mechanika: wszystko przeczyścili i wyregulowali. Stwierdzili też, że tarcze ścierne /tłoczki etc.. są OK i nie ma potrzeby ich wymieniać - hamulce z tyłu regularnie sprawiały problemy. Dwa lata temu były m.in. wymieniane cylinderki - w ubiegłym roku różnica była na styk (30% ?) - auto jest mało jeżdzone, max 5tys KM rocznie po przeglądzie zadzwoniłem do mechanika - wg niego to nie wina hamulców a być może korektora siły hamowania - nie mają innych pomysłow. Wg nich układ jest OK jak zresztą pisałem Co o tym myślicie? czy może być to wina korektora? Ibiza II. 1998, 1.4 Tytuł: Odp: Korektor siły hamowania Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 11.03.2015, 08:12:48 odpowietrzania i sprawdzenia samo regulatora probowales?
|