Internetowy Klub Seata

Techniczne => Benzyna & LPG => Wątek zaczęty przez: Gizmo Czwartek, 27.10.2005, 11:36:07



Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Czwartek, 27.10.2005, 11:36:07
mam teraz zagadke, idzie zima a u mnie w ukladzie woda /po problemach z termostatem plyn wyplynal/  i teraz pytanie co lać bo G12 nie jest bajtanszy a czy mozna wlac cos podobnego np, z marketu? ceny sa juz od 20pln za 5l znalazlem taki za 35 za 5l jaka jest roznica? i czego nie ac pod zadnym pozorem?? Borygo czerwone/zielone lac nie lac??
z gory dzieki za iformacje.
Pozdrawiam.


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Czwartek, 27.10.2005, 15:40:21
z tego co sie orientuję nie wolno mieszać płynów ale jak wymieniasz cały to lej cokolwiek byle na bazie glikolu. Ja kupiłem oryginalny koncentrat Febi zielony (28zł litr) i po rozcieńczeniu 1:1 wyszło nie -37st. a -20st. więc Niemcy też zaczynają oszukiwać nie warto kasy marnować.


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 27.10.2005, 17:10:48
Ja bym lal orginal.Płynów nie wolno mieszac .
Po za tym nie wiadomo czy guma w zimeringu pompy nie przyjeła orginalnego płynu
i czy Ci w/w zimering nie padnie po zmianie na inny.
Wtedy do roboty rozrzad i noiwa pompa
Zaoszczedzisz 50 PLN a potem wydasz krocie
Lej orginał !!!
juz widziałem jak cudowałes z tym termostatem
Nie szkoda Ci czasu.
jakosc płynów w markecie jest moim zdaniem watpliwa. :(


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Jobski Czwartek, 27.10.2005, 17:48:41
popieram Tracera lej oryginał jak pojedziesz do Skody to nie jest taki drogi jak jeszcze kupisz koncentrat


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Czwartek, 27.10.2005, 18:37:57
Jak juz tak koledzy doradzaja ten "ORYGINAŁ" to ja jeszcze proponuje być przy tym jak ten specyfik będzie wlewany a najlepiej zrobic to samemu żeby czasami oryginał nie stał sie mniej oryginalny...


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 27.10.2005, 19:15:55
To sie rozumie samo przez sie
Z żadnej beczki ,tylko orginalne opakowanie,zakręcone,zapieczetowane,
w jakimś zaufanym sklepie,zaden bazar,
Firmowy sklep Skody moze być OK
Ja mam taki sklep niestety w wawie ,kupuje tam od lat ,maja częsci tez do skody
a witają mnie zawsze : " Do żółtych Seatów częsci nie prowadzimy"
ale to żart oczywiście. :D


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Piątek, 28.10.2005, 07:00:18
Dzięki za pomoc trzeba sie bedzie udac do sklepu Skody i tam zakupic G12 poniewaz z trzech sklepow (vw,seat,skoda) skoda wyszla najtaniej. a lał go bede sam w koncu co to dla mnie wlac kilka literkow plynu, przy bitwie z termostatem przelalem przez ten uklad chyba cysterne wody wiec 5 litrow to bedzie uwienczenie pracy. dzieki jeszcze raz
Pozdrawiam Gizzi
jeszcze jedno pytanko : ile litrow plynu wchodzi do tego ukladu?? tak okolo zebym wiedzial ile flaszek kupic  :mrgreen:

[ Dodano: 2005-10-28, 12:21 ]
podzwonilem po ASO i tak :
w Seacie za 3l G12 zaplacimy 65 pln,
w Skodzie za 3l G12 zaplacimy 60pln,
a w VW za 3l G12 zaplacimy 96pln,
a w markecie za Byle co 20 pln za 5l, wniosek Kupuje w Seacie oryginal i spokoj.
Pozdrawiam.


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Shizo Piątek, 28.10.2005, 18:26:47
u mnie weszło 4,5l ale mam inny silnik


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: webi Środa, 02.11.2005, 22:44:42
Był kiedyś temat chyba na forum vw na temat G12 i jego poprzednika i dlaczego tak szybko go wprowadzili. nie mogę znaleźć info na ten temat. Jak coś znajdę to wstawię


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: peter174 Piątek, 04.11.2005, 18:18:37
co jak co ale w układzie chłodzenia to ja wole mieć cos porzadzniejszego i nie ryzykuje wlewania jakichs specyfików z supermarketów ... osobiscie uzywam G12 i tak pozostawie ... specyfiki z supermarketu to najwyzej do spryskiwaczy leje ale nie do układów bezposrednio związanych z silnikem ... zbyt drogo to moze kosztowac pożniej ...


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: ssbau Wtorek, 27.12.2005, 23:23:39
A jak czesto należy wymieniac płyn w układzie chłodzenia? W książce przeglądów nie mogę znaleźć tej informacji, czy może zależy to od prametrów płynu?
Mam ibizę 2002 zalaną fabrycznym płynem, czy należałoby go wymienić?
Jak można sprawdzić jakość płynu chłodnczego?


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 28.12.2005, 06:33:03
Myslę ze płyn mozna wymienić co 3-4 lata. Ja ubytki płynu uzupełniam jego koncentratem
przez co nie podwyzsza się jego temperatura zamarzania,jak by to było w przypadku  wody destylowanej. poniekąd wymianę płynu wymusza niekiedy awaria termostatu który starsza na jakieś 140 kkmów jak w moim przypadku
A sprawdzić można ,biorąc próbkę z układu i zamrażając.


Tytuł: Płyn chłodzący co lać na zimę...
Wiadomość wysłana przez: webi Środa, 28.12.2005, 22:34:27
Nie czepiam się szczegółów, ale znam skrajny przypadek, pracy silnika na czystym koncentracie w VW Golf II 1.9 TD no i się przegrzewał. Dlatego myślę, że na wiosnę można uzupełniać wodą a w okresie zimowym koncentratem lub zawsze roztworem 50% koncentratu i wody.
Oczywiście mowa o niewielkich „naturalnych” ubytkach.