Internetowy Klub Seata

Witam,
autko niedlugo oddaje do lakiernika w celu poprawienia kilku detali i tak ostatnio zastanwaialem sie nad pomalowaniem slubkow na kolor nadwozia tj czerwony poniewaz sa one czarne. i dzisiaj wychodzac z samochodu zauwazylem ze slupki w rzeczywistosci pokryte sa czarna tasma czy czyms takim. w pewych miejscach przypadkowo sie wytarla ta 'tasma' i widac pod nia lakier nadwozia.

 Opowiedziawszy swoja historie trzeba przejsc do meritum sprawy. Mianowicie czy ktos juz kiedys odklejal ta tasme i czy to jest bezpieczne? Czy moze lepiej tego nie ruszac?

Za wszelkie odpowiedzi bede super wdzieczny  :mrgreen:

Raz miałem okazję to odklejac, ale chyba nie podszedłem do tego zbyt fachowo ponieważ mi się naderwała. Następnie chyba coś sknociłem podczas przyklejania gdyż jak autko postało w pełnym słońcu (lato) to pod tą folią/taśmą czy jak to się nazywa porobiły się pechęrze które następnie popękały. Generalnie oszpeciłem sobie tylko autko. Osobiście stwierdziłem że autko bez tej czarnej folii wygląda duuuuuuużo gorzej, no ale to już rzecz gustu a o tych się nie dyskutuje  :ok:

Masz racje o gustach sie nie rozmawia ale z folią jest lepiej  :ok:  są one czasem na allegro ale za dobrą musisz zapłaćić bo są tanie podróbki, które mają sie nijak, odchodzą i bledną na słońcu

To mnie teraz zaskoczyliscie. Myslalem ze bez bedzie duzo lepiej. bo jak dzisiaj jechalem i obserowawlem inne auta to 90% ma nie oklejone te slupki. Chyba bede musial sobie w photoshopie przerobic i zobaczyc jak to bedzie wygladalo i wowczas zdecyduje. Pytanie czy ta folia orginalna zchodzi gladko czy trzeba sie napocic?

Wogule zastanawiam sie jaka ona miala spelniac funkcje?
Moze w momecie przyciemniania szyb nie bylo takiego widocznego odciecia? :>  :hmm:

U mnie przy zielonym i nie-ciemnych szybach też nienajgorzej wygląda - z folią :) Poniżej widać..

Poprostu bez tej folii samochod jest goly  :neutral:

goly i niewesoly  :neutral:

Fakt, że bez tych folii wygląda beznadziejnie... szczególnie u mnie gdzie kolor autka jest żółty a szyby tylne są przyciemnione  :mrgreen:
Kiedyś zrywałem te stare spękane aby nakleić nowe ale ostatnio zastanawiam się czy nie zrobić tak aby zerwać je wszystkie i pomalować te miejsca po prostu czarnym sprayem. Co o tym sądzicie ?

Spray to może nienajlepszy pomysł.. Może jakiś lakier czarny mat?

moze zlikwidować słupki? :satan:

W jetcie pociągnąłem sprayem i się ładnie trzymało :)

taka naklejke mozna kupic w serwisie za 2 sztuki placilem chyba cos kolo 50 zł wiec nie jest tak zle a malowac .... sredni pomysl chyba to ma swoja fakture a farba zawsze bedzie gladka i bedzie sie wycierac

No lakier się raczej nie wyciera ;)

Siemka, mam pytanie.
Wie ktoś może czy słupki pod tą czarną naklejką(?) czy co to jest są lakierowane? Trochę mi zaczęły przy wszystkich drzwiach odpryskiwać i nie wiem co zastanę jak je zerwę całe :)

od KYS: Ostatnie ostrzeżenie - przed zadaniem pytania sprawdź co już jest na forum!

Są lakierowane, przynajmniej u mnie...

Jak i u Ciebie to mam nadzieje że u mnie też, trochę się boje ryzykować. Ale chyba jednak spróbuje, a wiesz może czy takie coś można kupić? I powiedz mi jeszcze czy u Ciebie lakier pod tym wygląda przyzwoicie, czy ubabrany klejem?

Klej zejdzie pod ekstrakcyjną, tylko trzeba namaczać. Możesz sobie je też obkleić na nowo folią...

Na początek to siema.
Ja u siebie to czarne na słubku nakleiłem folie carbon i jest zaje...fajnie. polecam nie wychodzi drogo trochę sprawnej ręki i jest git