Internetowy Klub Seata

witam. własnie miałem pisać o podobnym problemie. Mam identyczny model z końca 99'. zapala bez problemu ale po 5 lub 6 sekundach gaśnie. dopiero po przejechaniu 200m jest ok. przepustnice miałem czyszczoną jeszcze przed wystąpieniem tego problemu wiec to nie powód. Dajcie znać jeśli dojdziecie co to może być.  :pub:

[ Dodano: 2006-10-30, 09:30 ]
dodam jeszcze że gaśnie mi zarówno na biegu jak i na luzie. Dzieje sie to niezależnie od tego czy strtuje na gazie czy na benzynie(od jakiegoś czasu tylko na pb98)

No widzę że to częsta przypadłość w Seatach ... nie wiem czemu ponoć to silniki VW ale daleko im do nich

Mam podobne problemy gaśnie szarpie zimny nie wchodzi na obroty jak powinien co to może być udało się Wam z tym poradzić jakoś ?
 Czyszczenie przepustnicy, nowe świece, kopułka, wydech, itp. to juz wszystko zrobione

A co powiecie na to że jak zatkam ręką wlot powietrza (tą czarną rurę idącą do filtra) silnik nie gaśnie nawet nie drgnie ? Więc skąd pobiera powietrze czy może za mało szczelnie zatykam :-) ?

byc moze sam sobie odpowiedziales na pytanie - lewe powietrze  :niewiem:

A gdzie szukać tej nieszczelności ?   I właściwie to nie wiem czy będzie gasł jak zatkam bo przecież ma jeszcze wcześniej klapkę ciepłe/zimne powietrze więc pewnie jak zatykam zimne to i tak z kolektora bierze ciepłe ..

trudno wyczuc gdzie moze łapac "lewe powietrze" ale skoro czysciłes przepustnicę (domniemuje ze adaptacje tez zrobiłeś ) wymieniałeś swiece i dalej objaw jest t obyc moze wina jest wspomnianego powietrza ... ewentulanie kable WN ...  :niewiem:

Stawiam na czujnik temperatury albo błąd przy wpinaniu instalacji gazowej do niego ???
Przy zimnym silniku obroty powinny skoczyc na więcej niż 1000 obr/min.
Skaczą ???

Co do lewego powietrza to często bierze przez pękniętą gumę w podstawce pod przepustnicą(niewiem czy to ma fachową nazwe ale widziałem to parę razy w vw i seat)

Zaraz po odpaleniu jest okej. Silnik chodzi na podwyższonych obrotach później schodzi na te 800 czy ile tam ale chwile później zaczynają sie problemy, skaczą obroty, lub gaśnie, później jak się uda dłużej jechać i sie nie dławi ustaje to po nagrzaniu .. ale o statnio nieraz nawet nagrzany do 90st zaczyna szarpać i mocno spadają obroty kilka razy, nie ma tego póki trzymam wciśnięty pedał gazu ..
Po przejechaniu dłuższej trasy można powiedzieć że tego problemu juz niema i jest dobrze do następnego odpalenia na zimniejszym silniku ..

A moze pada sonda lub podgrzewanie.
A co na to VAG ?

No do VAG nie był nigdzie podpinany i chyba to jest podstawą żeby zajrzeć jakie są błędy, ale niemam czasu podjechać ...

Oczywiscie ze to podstawa! Kazdy powinien najpier zaczynac od tego badania a pozniej brac sie za naprawe. Nie zawsze VAG wykazyje co jest zepsute ale warto od tego zaczac niz wymieniac wszystko po koleii bo koszty beda wieksze.

Przyczyną tego problemu napewno nie są kable wyskokiego napięcia, dzisiaj sprawdziłem, napewno nie przepustnica bo miałem niedawno czyszczoną.
Więc zostaje sprawdzenie problemu z powietrzem, ale jak to wyjasnić że po chwili i przegazowaniu jest ok?

widze że niewiele sie udało ustalić. Ja się juz mocno wkurzyłem kiedy ostatnio pod pracą silnik raz zapalił by po paru sekundach paść na glebe. przekręciłem stacyjke a on tylko kręci i nic( chyba brak iskry???ale czemu?? ) w akcie desperacji a raczej paniki pare razy dodałem gazu( wiem!!!to był debilizm) i wtedy pewnie go zalałem, tym samym odbierając sobie możliwość na dalszą jazdę :). Zaczynam od świec bo przewody są w dobrym stanie, przynajmniej wizualnie. Widziałem jakieś ngk platinium za 100 na allegro. może to coś pomoże, bo takiej poruty przed kumplami dawno nie miałem :) ale chociaż oni dobrze się ubawili!! pozdrawiam

zanim kupisz świece sprawdź cewke..  mnie ostatnio padła (odkręć i zobacz czy przypadkiem nie jest pęknięta gdzieś)

Według mojej skromnej wiedzy, problem może dotyczyć również silnika krokowego ....

Silniczek krokowy raczej nie bo u mnie był na komputerze sprawdzany i działa prawidłowo.

Na bank cewka.
Ja miałem tak,że mialem problemy z odpalaniem, jak raz nie wyczulem kluczyka i zaktrótko probowalem odpalić to potem musialem długo pilować rozrusznikiem. Az w końcu w ogole nie moglem odpalic. Okazalo się ze cewka padla ( przy 95000km)

a która kupiłeś w zamian? bo są beru za 140PLN, jakieś chińskie podróbu za 90pln ale one ponoc po 3tyg padają.. i ostatnio widziałem jakieś firmy amerykańskiej Wells za 140PLN (2lata gwarancji) i zastanawiam się czy wziąć beru czy tego wellsa

Widze, że piszesz prawde:)
Zgadza się, że chińskie padają, bo mi również padła po ok 5tyś km, ale o tym nie wspominałem, dobry elektryk polecił mi BERU i taką też mi zamontował. Narazie ok. 3000 tyś i odpala pięknie.

U moich rodziców w Cordi 1,6 '98 objawy były prawie identyczne. Aż w końcu auto nie odpaliło. Przyjechał serwis Seata i okazało się, że cewka. Wymienili na oryginalną używkę (100PLN) + koszt dojazdu serwisu (50 PLN za 90 km).

A ja mam ten problem nadal
Silnik pracuje nierówno lub nawet gaśnie i nie bardzo reaguje na pedał przyspieszenia tylko w jakimś niedużym zakresie temperatury (mysle ze 50-60 stopni)
Zaraz po odpaleniu chodzi dobrze i pali idealnie oraz po nagrzaniu do tych 80-90 stopni tez chodzi idealnie

Więc na VAG okazało sie że sonda lambda na gazie i na benzynie pokazuje cały czas 0.00
więc chyba nie bardzo dobrze ?????  
Czujnik temp dobry (mechanik powiedział że jak padnie czujnik temp to ciezko odpalic na cieplym silniku)

A co do sondy powiedzial że tak na gazie moze byc z nią że jak wymieni na nową to i tak za jakis czas znow tak bedzie ... ale jak rozwiazac problem tego szarpania narazie nikt niewie ... :-/ mam zostawic na dluzej zeby byl zimny i sie przyjrzą

Stary czujnik temperatury na vag pokazywał 60 stopni na goracym silniku z wlaczajacym sie naprzemian wentylatorem, po wymianie czunika temperatury i adaptacji przepustnicy gdy silnik jest zimny nie zapala jak wczensiej (nie jest to to co było przed wymiana czunika) i gdy obroce kierownica zgasnie, po ponownym odpaleniu zdarza sie ze przez dwie trzy sekundy chodzi jakby na 3 cylindry. Potrafi zgasnac lub zachustac silnikiem raz lub dwa po opaleniu do 2 min, pozniej jest zwamy.Nie dzieje sie to za kazdym odpaleniem.
Juz po adaptacji przepustnicy u mechanika po opaleniu cieplego silnik nie odpalił tak gwaltownie i szybko jak powinien, tymbardziej ze był caly czas cieply.

co to moze byc?
Zanacze ze nie dzieje sie to zawsze i czujnik temp. nowy jest z zołtą obwodka.

... i jak reka odjal... nic mu juz nie dolega... moze ibiza miala jakis okres ;) u znajomego w polo z AEX tez tak bylo przez kilka odpalen na zimnym silniku, zapomnial o tym do momentu gdy powiedzialem mu o swoim problemie.


od KYS: Używaj "szukajki"!

siemka, mam problem. ostatnio po odpaleniu auta chodzi chwile i albo gasnie albo nie. nie gasnie jak mu przygazuje. dzis odpaliłem izke właczyłem wycieraczki i zgasł. Gdzie szukac, jaka przyczyna?

Masz gaz?

nie, motor napedza benzina

kamil   sprawdzales  swiece -kopulka -cewka + moze  byc  filtr paliwa  zapchany

pierwsze chyba musze cewke sprawdzic, bo coś mi sie wydaje ze sie rozszczelniła. Gy odpale i cofam to praktycznie gasnie auto(dziej sie głownie gdy jest duza wilgotnosc)