Internetowy Klub Seata

Witajcie!

Od pewnego czasu mam problem z odpalaniem. Po nocy (jest ok +10C) przekręcam kluczyk i obroty wariują, aż gaśnie. Muszę dodawać mu gazu i trzymać jakąś chwilę. Ale wtedy przez długi czas jazdy obroty na jałowym są wyższe niż zazwyczaj.

Czasem, gdy stoi na słońcu, odpala za "dotknięciem", jak nowy. Czasem postoi 15 min i nie mogę odpalić za pierwszym razem.

Czy to akumulator? Czy jakaś pompa?

Akumulator raczej nie bardzo, bo by nie kręcił pewnie jakby był słaby. A co do reszty to nie wiem.. :niewiem:

Aku zdecydowanie nie. Ale moze to czujnik temp. Jesli po rozgrzaniu chodzi normalnie, to trzeba go sprawdzic.

Mi to wyglada na zbyt mala dawke rozruchowa, koszt przestrojenia to ok 400zl. VAG twoim przyjacielem ;-)

Ehm.. nie wiem ,czy VAG coś w tym względzie zdziała, bo pompa wtryskowa w AAZ mechaniczna :) Wystarczy śrubkami pokręcić..

TUTAJ (http://www.vwdiesel.net/phpBB/viewtopic.php?t=579)

Masz przydatny link jak i co się reguluje..

Nie popatrzalem dokladnie co to za silnik :pala:  :los:

Bardzo dziękuję za opinie i ten link. Jednak sam wolę tam nie grzebać. Pójdę do fachowca i zaproponuję ten problem. Za 50 zł niech pokręci. Oczywiście dam znać, jak poszło, żeby inni wiedzieli, jak ten problem rozwiązać.

[ Dodano: 2006-09-02, 13:58 ]
Rozwiązałem dzisiaj ten problem. Okazało się, że to jednak nie pompa (uf), lecz świece. Wszystkie spalone na smołę.

Po wymianie (na Beru) śmiga jak złoto.

Dzięki wszystkim za pomoc.

z racji tego ze cały czas sie borykam z problemami odpalania mojego "kaszlaka" postanowiłem nagrać filmiki i może z nich ktoś was bedzie w stanie mi podpowiedziec co jest źle...

1) odpalanie po nocy tak jak na filmie widac temperatura dzis rano zła nie była

http://www.youtube.com/watch?v=FOu1HVZfWDU

2) odpalanie kolejne po dojechaniu na miejsce pracy. jazda w korkach itp itd jak to rano sie jedzie ale silnik sie juz zdążył rozgrzać wiec wszystko powinno być ok.

http://www.youtube.com/watch?v=va0uDTj1afs

Pali trochę podobnie jak kiedyś mój Escort 1,8D. Jeśli akumulator masz dobry to może rozrusznik jest już słaby nie ma odpowiedniego uderzenia żeby silnik zastartował lub co gorsza silnik jest już tak zajechany że nie ma kompresji ale nie wiem jaki masz przebieg. Obie usterki miałem w Fordzie najpierw ta pierwsza a po drugiej trzeba było pozbyć się auta.

przebieg jest 170 tyś i jet on cały udokomentowany....wlasnie najbardziej w tym wszystki mnie zastanawia akumulator ale niestety nie mam gdzie go sprawdzic na podmiane z kims...sytuacja wyglada w ogóle tak ze kiedyś jak kreciłem i kreciłem az aku mi padł to się podpiąłem pod kable....i wtedy zakrecił od razu...co do samego aku to jest to 61 AH 530A wiec moze on jest poprostu za słaby...mało tego jest tego typu akcja z nim ze cela przy plusie jest w 1/3 pusta...i mimo tego ze dolałem wody destylowanej az sie wylało z celi to i tak sie to nie zmieniło...

No jak na moje to akumulator jest grubo za mały powinien być 70-74AH, więc raczej masz przyczynę takiego odpalania trzeba kupić nowe aku

tez mi sie zdaje ze to bedzie jego wina...zwlaszcza ze z kabli zatrybił od razu....mimo tego ze było już lekko zalany...i to naprawde zakrecił momentalnie...ale najgorsze jest to ze przed zakupem chciałbym być pewny ze to aku zeby nie wywalic kasy i sie bujac z problemem dalej....ale nie mam jak sprawdzic na podmianke....a przychodzi ci cos jeszcze do głowy??generalnie autko jest z niemiec wiec moze jak było chwilowo w polsce został tradycyjnie podmieniony aku....

no to ja stawiam 90% aku.. szczególnie jak go próbowałeś już regenerować wodą destylowaną i ładowanie.. i ak ja pisze burbur 61amper to torszku mało do tego silnika
 przeczytaj swój post i zastanów się czy przypadkiem sam już sobie nie odpowiedziałeś na swoje pytanie

bo jak na mój łep to on sie zachowuje tak jakby miał za małą moc rozruchową....i to ewidentnie widac po pierwszym filmiku jak odpalam rano...pozniej na ciepłym niby kreci juz szybko...ale chyba wciaz zbyt słabo....


to w tej sytuacji jaki powinien byc aku do mojego AFN'a??jakies konkretne sprawdzone przez was modele polecacie??

Może są jakieś warsztaty gdzie można podmienić aku na inne, spróbuj pojechać do jakiegoś serwisu z akumulatorami może się dogadasz że jak zamontują i będzie dobrze to kupujesz, może się zgodzą. Nic innego nie wymyśle.

Napisano: Poniedziałek, 26.10.2009, 20:41:55

---

Na forum jest wątek o akumulatorach poszukaj tam  ;)

Tam sprawdz,wiem to bosch, ale bedziesz wiedział jakie aku zalecają do twojego silnika http://www.akumulatorybosch.pl/wyszukiwarka.asp a do stwierdzenia czy napewno aku walnięte, podjedz do jakiegoś punktu gdzie handlują akumulatorami tam ci ładnie sprawdzą takim testerem. Sprawdza on naładowanie, pojemność, prąd rozruchowy i... sam juz nie pamietam co jeszcze

podjedz pod sklep motoryzacyjny
powinni miec tester
jesli napiecie bedzie szlo na leb na szyje i spadnie do kilku v to daj sobie spokoj z kombinowaniem i kup dobry aku

jesli nie beda mieli testera popros zeby pomogl zamocowac i sprawdzic czy to rzeczywiscie aku, wiele razy widzialem sytuacje ze pod sklepem wkladali aku na podmianke

Rozmawialem z chlopakiem z lokalnego bosch serwisu i taka usługa kosztuje + - 40 zł
Jesli dobrze rozczytałem Twoja miejscowosc to u Ciebie jest bosch serwis.
ul. Łęczycka 29
82-300 Elbląg

To nie ten wątek - poszukaj takiego o akumulatorach...

Miałem podobnie pomogła wymiana akumulatora 76Ah i 700A na rozruchu+ nowe swieczki beru bo ponizej 5 stopnie juz sie meczył na starym akumulatorze, w zeszłej zimie przy -24 nie było problemu 2x podgrzanko swiec i palił:)

Zegary gasną, na filmie to widać. Aku raczej do wymiany. Spróbuj podjechac do jakiegoś warsztatu, czy elektryka samochodowego, coraz więcej warsztatów posiada sprzęt do badania aku.
Jak masz możliwość podpiąć aku na noc pod prostownikto porównaj jak pali po ładowaniu, a następnym razem bez doładowania. Jeśli będzie widać różnicę to rosną szanse, że diagnoza marnego akumulatora jest trafna. Co prawda nie podajesz jakie auto i silnik  w profilu, ale domyślam się, że to TDI, więc raczej napewno.

dokładnie jest to Ibiza 1.9 TDI (AFN)....podpinałem aku do prostownika na ponad 10h i w zasadzie odpalanie było dokładnie takie samo jak przed ładowaniem...

Akumulatro do wymiany... jeżeli nie chcesz narażać się na koszty to jeszcze sprawdź z jakimś innym, sprawnym akumulatorem...
Na 99% czeka Cię zakup nowego akumulatora.

U mnie po zmianie akumulatora była bardzo duża różnica w sposobie odpalenia.

no wlasnie taki mam zamiar za nim kupie nowy zeby sie upewnic na 100% ze to to...zeby sie nie okazalo ze wydam kase a tu nic sie nie zmieniło...mam nadzieje ze w koncu znajde kogos w ldz kto sie zgłosi i mi pomoze użyczając na chwile swój aku...

A nie lepiej podjechać do jakiegoś warsztatu i sprawdzić aku i ładownie. Skąd wiesz w jakim stanie będzie używany aku.

skoro ktos inny od kogo wezme aku na sprawdzenie nie ma problemów z odpalaniem i mu kreci od reki to to czemu ja mam miec??

bielu, tak szukasz i szukasz a juz dawno bys to sprawdzil w jakims warsztacie gdzie sprzedaja Aku :-X

I o to mi chodziło.

dzieki za dobrą rade..wiecej pytań juz nie mam

Zamiast jechać i sprawdzić co się dzieje z akumą, od jakiegoś czasu się dopytujesz na forum.

ja myslalem ze fora sa od tego zeby pytac i sie radzic ludzi....to ze mam problem z akumulatorem to juz wiem i zostało to tez potwierdzone przez innych forumowiczów...czekałem jeszcze na inne porady bo liczyłem na to ze może ktoś kiedyś miał podobny problem i bedzie pomocy...dla sprostowania nie dopytuje sie od jakiegoś czasu tylko podpiałem sie pod temat wczoraj wieczorem...ale skoro uwazacie ze je zasmiecam moge sie w kazdej chwili przestac wypowiadac.

tak, pytales i dostales juz przynajmniej kilka porad i sie nie zastosowales wiec czego jeszcze chcesz?
ktos ma Ci sprawdzic aku za Ciebie?  :o

chciałbym zaznaczyc ze juz podziękowałem za pomoc co jest jednoznaczne z tym ze wiecej pytan nie mam co tez napisałem. nadmienie jeszcze ze w zadnej ze swoich wypowiedzi nie napisałem ze nie zrobiłem czegoś co mi zasugerowano...to ze zapytałem wczoraj i pare osób kontynuowało ten wątek w celach pomocy mi wcale nie znaczy ze nie wykonałem żadnego kroku w celu diagnozy i eliminacji potencjalnych usterek.wydaje mi sie ze to wszystko na ten temat bo nie chciałbym zaraz przeczytac ze dostaje ostrzeżenie za to że robie off topic.