Internetowy Klub Seata

witam wszystkich. mam taki problemik. kupiłem toledo tdi 110km. przed zakupem bylem w serwisie seata. wszystko bylo ok. podpieli do kompa - 0 bledow. a teraz dzieje mi sie cos takiego. odpalam autko i wszystko jest ok. przyspiesza i wogole. przy dalszej trasie natomiast lub gdy sie rozgrzeje (oczywiscie wskazania temperatury nie sa ponad norme) traci moc. zupelnie jak by turbina nie dzialala. zupelny muł. jak juz sobie postoi i ostygnie to wraca do normy. moze ktos mi doradzi czy mozna obstawiac jakas konkretna czesc? moze przeplywomierz albo co? czy moze cos z turbina?
aha. a moze to wina zanieczyszczonych filtrow? jeszcze nie zdazylem tego powymieniac. zmienilem tylko na szybko powietrza bo byl w nim straszny syf. a za reszte biore sie po wikendzie.
z gory dzieki bardzo za pomoc.

Musi wystygnac czy wystarczy zgasic i odpalic zeby moc sie pojawila, chociaz na chwile?

no raczej musi wystygnac.

Sprawdź filtr powietrza, filtr paliwa. Ewentualnie elektrozawór sterujący turbiną N75.

czyli raczej nie jest to wina turbiny? no bo jesli raz dziala a raz nie dziala to chyba sama turbina jest sprawna.

bez podpięcia VAGa i przejażdżki z nim to trudno będzie cokolwiek stwierdzić, bo takie przydławienie może być objawem uszkodzenia zaworu N75 lub zapieczeniem kierownicy spalin w turbinie, jesteś ze śląska to skontaktuj się z Aligatorem z Mastersa

Czujnik temp. cieczy chlodzacej bym obstawial. Ale bez diagnozy to wrozenie z fusow.

może masz rację. bo teraz gdy temperaturka na dworze spadla i płyn w chłodnicy tez ma trochę mniejszą temp. to i objawy spadku mocy jakby ustąpiły. mam wrazenie iż wlasnie dzieje się to po przekroczeniu pewnej temperatury.
ahh i jeszcze mam pytanko. ile trzeba dac za rozrząd w toledo tdi 110km. pytam bo nie chce zeby ktos ze mnie zdarł. w jednym warsztacie zaproponowano mi za okolo 350 zeta (pasek + rolki) ponoc taki jak fabryka daje (nie pamietam jaka to firma) + 200 do 250 za robote. czyli w sumie koło 600. to dużo czy ok? no i dają do tego gwarancje na 60kkm. nie wiem czy warto kupić tansze (moze gorsze - nie wiem) oszczedzic ze stówke na cześciach i nie mieć tej gwarancji. chyba w tym przypadku lepiej dopłacić. może tez ktoś mi doradzi jaki olej wlać? przejechane jest 200kkm. nie wiem jaki byl wczesniej.
z góry dzieki za odpowiedzi.

U mnie w 1.9 tdi pasek i rolka Gates i Skf wyniosło coś ok 250zł chyba. A robocizna 90zł.

Na rozrzadzie sie nie oszczedza, kup ori i zaoszczedz sobie siwych wlosow ;-) Ja za kompletny rozrzad placilem cos kolo 700zl + wymiana.

umnie w toledo 110KM jest to samo znaczy niema mocy wogole ale musze to bradziej zaobserwowac bo newiem czy ona zanika jak jest jakas temperatura wysoka czy wogole jej niema od poczatku :/ :neutral: jade na mala przejrzdzke wiec ocenie sytuacje.PO wczorajszej jezdzie bylem zalamny przecierz moja ibizka sdi lepiej od tego przyspieszala :mrgreen:

no i wymienilem ten rozrząd. pasek Gates 103 zl, rolka napinająca SKF 197 zl, rolka prowadząca SKF 117 zl. robota 250 zl. gwarancja na 60kkm.
wracając do moich problemów z mocą. pan mechanior powiedzial mi, że turbina puszcza olej i ze trza ja regenerowac. może to ma związek ze spadkami mocy? ktoś może regenerował sobie turbinkę? ile to kosztuje i gdzie to zrobić?
no i jeszcze muszę sobie wymienić zacisk hamulcowy - prawy tył. ma ktos moze namiar gdzie w pobliżu sosnowca czy katowic mozna dostać używkę? o giełdzie w gliwicach oczywiście wiem ale nie bardzo mam tam czas jechać.

Ktoś na forum sie chwalił, że sam czyścił turbine i zdajsie z naszej okolicy. Niestety nie pamiętam kto to był  :neutral: A zacisk spróbuj znaleźć w Mysłowicach, giełde masz jutro :)

Witam.Mialem podobny problem Toledo 1.9 TDI 110 na forum dostalem namiary na Mastersa w Wawie pojechalem do niego podpiol VAGa,wsadzil reke z kluczem za silnik i po robocie.Potem tylko jazda w celu wydmuchania calego syfu z turbiny.Czas roboty razem z jazda 15 minut koszt 120zl podpiecie VAGa,50zl robocizna od tamtej wizyty wszystko gra i buczy :rock:

No to Mastersa masz w Katowicach-Aligator www.tdituning.pl.

witam. widzialem kilka podobnych tematow ale nie poruszaly one problemu z ktorym ja sie borykam.posiadam ibize diesla z 2001 roku o mocy 110km przy wcisnieciu pedalu gazu auto "ciagnie"pozniej nastaje moment przymulenia znowu ciagnie i zonwu przymuli i znowu ciagnie(takie reakcje sa na jednym biegu od trojki w gore. 1 i 2 jest ok)przymulenie trwa okolo 3 sekundy.bylem na komputerze z silnikiem jest ok nie pokazal zadnych bledow ale przyznam ze znachor sprawdzal to tylko na odpalonym silniku nie podczas jazdy,filtry byly wymienione jakies 1500km temu chodz nie wiem czy nie sa znowu do wymiany-tu moja wina -bo wyjezdzalem paliwo praktycznie do zera.co poradzicie i co o tej sprawie sadzicie?czy to moze byc przeplywka?filtr paliwa?turbo?czy moze jeszcze raz na kopma jechac do lepszego znachorazeby sprawdzil przeplywke?za porady z gory dzieki.pozdrawiam

Wstepnie to przeplywka ale nie sugeruj sie tym na 100% trzeba w czasie jazdy zobaczyc co i jak podaje.

no dzieki za mala podpowiedz ale zastanawia mnie to jeszcze ze gdyby to byla przeplywka to chyba by byl caly czas zamulony czy takie przeblyski tez moga byc objawem przeplywki?i jeszcze jedno to auto praktycznie nie dymi nawet przy dobrym kacie to chyba nie jest calkiem normalne w silniku diesla??prosze o wypowiedzi

pozdrawiam :papa:

Dzis w swoim aucie zaobserwowałem zupełny brak mocy. Podczas wyprzedzania samochód nagle się zamulił i mogłe deptać pedał gazu i nic ! I tak było praktycznie na kazdym biegu.

Podłączyłem pod kompa i okazało sie ze to przepływomierz.
Z tego co sie zorientowałem to wcale nie jest to taka tania część ( troche mnie to podłamało )
Ale wymienić trzeba.

Pozdr.

poszukja na allegro kupisz za niewielka kase :D

odnośnie przepływomierzy jaką markę polecacie?I czy warto kupować na allegro?DeDeK Ty chyba kiedyś pisałeś że można wsadzić od mocniejszego silniaka? ja mam 110 z 2001 roku od jakiego mocniejszego silnika można by wmątować?

A ja moge załatwic nowe przepływki mniej wiecej około 300zł jest to podróbka ale sprzedałem ich kilka i na razie wszystko jest ok chodza dobrze i tez jest juz to troszke czasu od zakupu dajcie znac jakie te przepływki najlepiej kod silnika albo numer oe z przepływki i poszukamy moze cos sie znajdzie w cenie która by was satysfakcjonowała

Mam pewien problem. W mojej ibi 1.9 TDI 110KM AFN brakuje mocy. Autko jeszcze jakiś czas temu miało 110 KM więc można bylo szaleć a teraz nie przesadze jak napisze, ze autko ma z 50KM i to nawet nie wiem być może mniej ;-( przeciez to jest porażka. co może być przyczyną straty aż takiej mocy?? Wydaje mi się, ze to może być przepływomierz  - jak można sprawdzić czy przepływomierz jest dobry czy jest uszkodzone? jak ewentulanie można nie wiem..przeczyścić albo coś z nim zrobić? Jeśli przepływomierz jest podłączony autko nie ma mocy, jesli odepne kostke od przepływomierza to nie ma żadnej róznicy - więc dlatego odnosze wrażenie, ze to własnie przepływomierz. chyba ze może być jakaś inna przyczyna? dodam jeszcze fakt, ze jak autko miało 110 KM to paliło max do 6litrów na 100 i to już przy 220km/h a na trasie jak się postarałem to schodził nawet do 3,8 l na 100. a w tym momecie przy aż tak osłabionym silniku autko pali 10 a nawet do 12 litrów - co jest strasznie dużo. licząc fakt ze jest zima i autko wiecej pali ale ja juz mówie ze autko pali 10 - 12 litr ów na rozgrzaym silniku i to trasie wiec o co moze być konkretną przyczyną?  podpięcie komputera do autka nic wskazuje , że coś jest uszkdzone. Słyszałem też ze czasami może pomóc RESET komputera - o co konkretnie chodzi z tym resetowaniem komputera?? z góry wielkie dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

bylo juz na forum i to niedawno poszukaj dobrze

Podjedź do jakiegoś dobrego warsztatu w swojej okolicy, niech podłączą komputer i zdiagnozują Ci silnik. Powinni dojść do tego co jest przyczyną. A przyczyną oczywiście może być przepływka, jeżeli po odłączeniu nie ma różnicy. Może to być również zapchany kat, zawór n75, filtr powietrza i paliwa, nieszczelność w dolocie, zacięte kierownice w turbinie... bla bla bla... tylko diagnostyka komputerem prawdę Ci powie.

6 to moj pali jak jezdze oszczednie, wiec ciekawe jak osiagnales 3.8 przy 220km/h(nowy rekord TDI.

Co do objawow mialem podobnie ze nie chcial mi ciagnac i ciagnal nierowno.
Przeplywomiez jak jest walniety to raz nie ma mocy a potem przy ok 3000 obrotow praktycznie wogole nie przyspieszal.
Co do VAG mnie tez nie pokazal bledow. Trzeba patrzec na bloki danych i sprawdzic odczyt przeplywomierza na jalowym nast przegazowac i zobaczyc czy sie odczyt zmienia. Jesli sie nie zmieni to diagnoze znasz ;)
W oknie z blokiem odczytu masz rowniez pole wartosci oczekiwanej.

Raczej chodzi o to ze pali 6l przy 220, a przy PSJ niecale 4 ;-)

Taaaa na pewno po pierwsze jak nie masz chipa to 220km/h raczej nie pojedzie po drugie przy 120 pali około 5,0l to autko więc jak Twoje pali 6,0l przy 220km/h to ja sie chce zamienić- po chipie będę 240km/h latał i jeszcze mi spalanie spadnie to już nie wiem z 5,5l będzie. : mrgreen:

Taaaa na pewno po pierwsze jak nie masz chipa to 220km/h raczej nie pojedzie po drugie przy 120 pali około 5,0l to autko więc jak Twoje pali 6,0l przy 220km/h to ja sie chce zamienić- po chipie będę 240km/h latał i jeszcze mi spalanie spadnie to już nie wiem z 5,5l będzie. : mrgreen:


podaj mail`a kolego to Ci wyśle filmik kręcony na autostradzie w Niemczech to się troche zdziwisz jaka prędkość i jakies spalanie pokazuje się na komputerze. pozdro

Wrzuć tutaj, wszyscy chętnie zobaczymy...
Jakby co, to hostuj na Rapidshare (http://rapidshare.de/).

kiedys znajomy zegarmistrz w innej sytuacji powiedzial mi jedna rzecz :

" ... jak na plocie jest napisane dupa to nie glaszcz bo drzazga..."

wiec wierz dalej w to co Ci komp pokazuje a napewno bedzie dobrze powiem Ci ze rzeczywiste spalanie kolo 180 w ASV mialem na poziomie okolo 8l przy 210 nie patrzylem a to byl totalny max jaki dawalo sie wyciagnac potem brakowalo juz mocy

ale jak chcesz moge CI troszke wyskalowac licznik ze i 250 bedziesz jechal

Tominator ma racje odnosnie zuzycia i bez chipsa to zapomnij o wiecej rzeczywistej niz 210 sprawdz gps`em pokaze w miare dokladnie predkosc a rzeczywiste spalanie to zatankuj pod korek przejedz n-kilometrow z predkoscia (220) i znow zatankuj potem podziel ilosc zatankowana paliwa przez n-kilometrowpodzielone przez 100 i bedziesz mial zuzycie

 :satan:  :satan:  :satan:  :satan:  :satan:

Dedek jakie miales opony w tym autku jak ci 210 chodzil ??
Myslisz ze na 205/45R16 sa takie osiagi mozliwe (bez vira)?

195/50/15

ale trzeby bylo dluuuuuugiej prostej czytaj autostrady  :satan:  :satan:  :satan:

to nie kwestia opon tylko nie powinno byc wielkiej roznicy

ale silnik silnikowy nie rowny kazdy jest inny inaczej traktowany zadbany i wyprodukowany  :satan:  :satan:  :satan: te 110 to domyslne a jeden bedzie mial 105 drugi 115
aaaaaaaa zapomnialem

mialem zalozona przeplywke od pd 130 troszke kopcil ale ciutke byl mocniejszy  :satan:  :satan:  :satan:


masters mi polecil jak moja padla  :satan:  :satan:  :satan:

BTW 0-100km/h jakies 9,7

Ja na swoich oponach nie mam szans osiagnac 200
kto wie moze gdybym zmienil opony i dopompowal do 3 atm :D

Tylko zadzwoń wczesniej gdzie Cie mamy szukać... ;-)

7l przy pelnym bucie non stop to calkiem realny wynik, ja osobiscie nie potrafie przekroczyc 7,5l, po trasie ofkors :ok:

Moj przy 190 pokazywal 13 :)
I na aktualnym ogumieniu poszedlby spokojnie 200(licznikowe oczywiscie) bo do 180 wskazowka leci az milo :) Jednak nie sprawdze tego poniewaz indeks na oponach mam 190 i nie zamierzam ryzykowac :)

kiedys udalo mi sie zamknac trase wawa-poznan-wawa ze srednia 7,7
z tym ze akcja byla na zasadzie wawa wyjazd piatek 9:00 rano przyjazd poznan 12:00
i autostrada byla tylko od konina i ostatnie 100km nia przejechalem jakims dziwnym trafem z bramkami w pol godziny  :szpieg:

a piatke zadko kiedy pozniej wrzucalem na normalnej drodze  :satan:  :satan:  :satan:

ja miłem dokladnie to samo auto mialo problem z brakiem mocy tylko zwłaszcza na pierwszym i drugim biegu 3-4-5 jakos juz lepiej sobie radzilo i nie spalało takich ilosci paliwa ? W moim przypadku wystarczyla wymiana sterownika od TURBO i moc powrucila a tez gadali a ze TURBINA do wyiany PRZEPLYWOMIERZ tez sugerowali . Dopiero koles co ma pojecie co i jak w tych silnikach doszedl w 2min co jest grane . skonczylo sie na wydatku 150 zł. z robocizna .

poprostu mial farta ze zauwazyl ze np grucha nie chodzi  :satan:

a przeprlywke i turbine wystraczy zdiagnozowac kompem  :satan:  :satan:

Jak skończyły się wasze problemy?
Jestem ciekaw, bo zaczynam obserwować podobne objawy.
możesz napisać więcej szczegółów? Turbina puszczała olej?

jak narazie uspokoilo sie wszystko  :niewiem:  bo to jest autko ojca i od czasu do czasu jak przycinse mu troszke to wtedy jakies cyrki odwala choc osttanio jak jezdzilem wszystko chodzilo bez zastrzezen takze niewiem co znim bylo  :zakrecony:

moze paliwko bylo zlej jakosci

zapieczone były kierownice,niestety kobitka od której kupiłem autko jeżdziła zgodznie ze znakami i taki był tego skutek.Kluczem regulował skok dzwigienki wychodzącej z mieszka ale niestety ostatnio problem powrócił i znowu wizyta u Mastersa.Diagnoza była błeskawiczna-wysrany mieszek,problem polegał na tym że mieszek jako sam ciężko dostać oczywiście mowa o nowym.Całe szczęśćie że kolega Mastersa który przygotowuje mu turbinki do wyścigów posiada takie części nowe.Koszt 550zł z mieszkiem z przedmuchaniem całego układu, z regulacją i podłączeniem pod VAGa,czas 1.5 godzinki a autko śmiga jak nowe-Firma BODEX z Nowej Wsi pod Wawą. :mrgreen:

Ja właśnie wymieniłem przepływomierz w Ibi i wszystko wróciło do normy (koszt operacji 350zł)

Witam mam problem z moja Ibizka 1.9 tdi 2001 r problem dotyczy tego iz auto nie ma mocy.Do 100km/h buja sie ladnie ale potem muł.Nie jedzie wiecej niz 120km/h Autko przy dynamicznym ruszaniu po wrzuceniu na 2 bieg zaczyna kopcic i silnik przerywa.Wyłaczam autko i po chwili jest ok.Jak jade autkiem i wcine sprzegło to słychac cichy gwizd jak dodaje gazu ten dzwiek ustaje.ntercooler mial chyba mala dziurke bo jest troszke sklejony sklejony.dzis bylem w servisie i podłączyli komputer pokazal bład  brak cisnienie na turbinie (jakoś tak to brzmiało) Na forum wyczytałem ze moze to być zaworek n75. Jak stwierdzic przyczyne dokładnie bo nie chce wymieniac zaworka a to okaze sie ze  przeplywomierz lub jakas dziurka w dolocie lub moze ten IC sam juz nie wiem nie chce wydac fortuny na naprawe auta.

Napewno masz dziurke w gumowej rurce doprowadzajacej powietrze do turbo. Mialem tak samo. Wymontuj i obejrzyj ja. Pozdro

raczej zaworek albo kierownice turbo ale niech sie wypowie ktoś kto sie na tym zna :)

Też bym obstawiał dziurkę w dolocie i/lub w IC... Poszukaj...

Jeżeli problem ustępuje po wyłączeniu silnika - stawiałbym na zawór N75. Jednak w większości znanych mi przypadków "wywala" go po przekroczeniu dozwolonego ciśnienia, a nie przy braku ciśnienia. Przyczyną rzeczywiście może być jak koledzy podają również nieszczelność układu. Niestety problem może też dotyczyć samej turbiny, co niestety staje się coraz bardziej powszechniejsze. Dla pewności oczywiście należy dokonać rzetelnej diagnostyki przede wszystkim - pomiar szczelności układu (pompka próżniowa) oraz odczyt w bloku wartości mierzonych przy pomocy Vas-a lub Vag-a.

Dziś odstawiłem samochód do Pana Bogumiła w celu sprawdzenia podobnych objawów :)
Własnie dostałem telefon i wyszło na to ze o 11 stopni źle był spasowany rozrzad (oczywiscie czeka mnie reklamacja u mechanika ). Komputer nie wyrabiał z korekcja i dlatego nie było odpowiedniego ciągu. Koszt operacji z przeczyszczeniem zaworów + regulacja, wymiana czujnika temperatury i podpieciem pod VAG 520 PLN.

Witam od pewnego czasu miewam problem obiawiajacy sie zapalaniem kontrolki żółtej silnika i od razu spada mi moc. spadek mocy ustaje po wlaczeniu ponownym silnika i auto smiga jak zloto jednak przez pewien okres czasu pali sie dalej ta żółta kontrolka czasamin nawet 1-2 dni. Spadek mocy jest na tyle znaczny ze na wzniesienie na trasie Świebodzice Wałbrzych musze wjezdzac na 3, gdzie normalnie nawet na 5 wjeżdżam.problem wystepuje czasami przy podjezdzaniu pod gore gdy mocniej depnie sie w gaz, badz przy predkosci okolo 130 km/h chociaż nie jest to reguła bo ostatnio załapałem te obiawy przy 70. raz jest ten problem a innym razem 2-3 tygodnie spokoju. czy mieliście podobne problemy?? jesli tak to jak to rozwiazac?? ja podejrzewam przepływke ale to moje domysły


od KYS: Zacznij od poszukania na forum podobnego problemu i od przeczytania tematu do którego przeniosłem Twoje pytanie.

A ja podejrzewam, że albo wmienisz pół auta, albo zrobisz dobrą diagnostykę. Bez choćby błędów ciężko coś wywróżyć.

Z moich obserwacji wynika, że jak wyłącza turbinę, to zacząłbym od sprawdzenia N75. Jak przepływka padła lub pada, to autko raczej nie wpada w tryb awaryjny(wyłączenie turbiny), tylko powoli się zbiera, muli koło 3000 obr/min, ale można go rozpędzić powyżej 140km/h, co przy walniętym N75 jest raczej nie możliwe.

jako ze sam nie posiadam VAGA wiec sam diagnozy nie przeprowadzę czy mogli byście polecić jakiegoś dobrego speca od TDi w okolicach wałbrzych świdnica wrocław, co zna sie na rzeczy i nie jest za drogi??

a tak btw mam zamienna geometrie łopat turbiny słyszałem ze lubia sie zapiekac czy ten obiaw nie pasował by do zapiekania łopat? czy po podpięciu VAG wyjdzie jeśli by sie łopaty zapiekały?

orientuje sie ktos jaka tak pi razy drzwi jaka byla by cena n75?

Mirass z firmy Dynosoft - http://klubseata.pl/forum/index.php?action=profile;u=3722 (http://klubseata.pl/forum/index.php?action=profile;u=3722)
To MOŻE być to, ale nie musi...
http://www.allegro.pl/search.php?string=zawor+n75&order=p&change_view=1 (http://www.allegro.pl/search.php?string=zawor+n75&order=p&change_view=1)

A ja kupiłem N75 niedawno TUTAJ (http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=2686#) Polecam sklep  :ok:
A przepływomierz kupiłem TUTAJ (http://techmod-autoczesci.pl/przeplywomierz-p-40.html?sStore=d2aa3328f7173333f4da275829222a27) Także gorąco polecam  ;D

heh moze to głupie ale jakos niemoge tego n75 o u siebie namierzyć :-\  tzn jego lokalizacji:? czy moze to byc prostokąt z którego wychodzi 6 wężyków? Umiejscowiony na lewym nadkolu w pobliżu podszybia

hehe brawo :)

Tak to wygląda w Leonie:

(http://img216.imageshack.us/img216/2746/zawrn75davxuc3.jpg)

U siebie szukaj w tym samym miejscu. Mają wychodzić 3 wężyki i jeden kabel.

Ozzi w PD to wyglada chyba inaczej. Kiedyś ktoś mi to pokazywał własnie w 6l jako kostke która ma kilka wężyków. Zdjęcie które pokazałeś jest z VP

Oglądałem parokrotnie N75 w ARLu. Jest identyczny.

http://photos01.otomoto.pl/photos/original/C9/83/47/C9834744_8.jpg - a tu tego nie ma za to masz w zestawie na nadkolu ;)

http://otomoto.pl/seat-ibiza-cupra-1-9-tdi-160-km-C9637056.html - a tu z cupry, oba zdjecia z ibi

Faktycznie - Leon ma normalnie na podszybiu, a w 6L-ce nigdy nie grzebałem...
Trzebaby wobec tego sprawdzić w Etce który to N75, ale niestety gdzieś ją
posiałem... Ale jeśli nic się nie zmieniło, to powinien być ten który cyka na
zapalonym silniku...

Mnie sie wydaje, że tam to jest rozwiązanie kompaktowe, czyt jeden element z wszystkimi zastępujący standartowe 2 zaworki. Ale upewnie się jutro na spocie jak przyjada 6l (zapowiedziało się kilka więc spokojnie

I chyba masz rację. Tam występuje pewnie już wielozawór. Na pewno taki montują w nowych VW.

Napisano: Wtorek, 08.09.2009, 20:51:09

---

Znaczy kilkuletnich.

Panowie pod maska zajrzałem dogłębnie i z tego co tu na zdjęciach i w etce wynika ze to jednak jest to czyli kompakt z 6 wezykami pewnie zastępuje oba zawory. jak sprawdzalem na allegro koszt uzywki 2 letniej 150 zl wiec chyba pokoszę sie o wymianę

Nie wiem jak inni koledzy, ale ja bym odradzał inwestowanie w używki  :nonono: Nie wiesz w jakim stanie jest część, ile km ma przejechane i w jakich warunkach, dlatego nie masz pewności, jak długo Ci podziała. Może część jest z rozbitka, a może zaczęła już szwankować - loteria  :-X

Zgadza się. Choć zdania nie zmieniłem:

Pierwszy raz mi się to zdarzyło, podczas wyprzedzania, ponad 100 miałem, spadła moc i to sporo, zmieniałem biegi na niższe i było to samo, zatrzymałem się chwile poklikał, wył i wł. i wszystko było ok, zrobiłem następne 300km i nic takiego już się nie powtórzyło, moge dodać że czasami mi dziwnie temp spada podczas jazdy przeważnie jak np. hamuje biegami tak maks do 85 st. nie wiem czy to ma znaczenie ale może. mam się martwić czy może sie coś takiego zdażyć?

Zlapales tryb awaryjny, potrzebna diagnoza vag
pewnie przeladowanie turbiny :-\

mam swój kabel vag, takżę diagnoza na wył silniku wystarczy czy trzeba się przejechać? a no i czy to początek końca turbo?

zrob logi dynamiczne, gdzies na forum to bylo
nie koniecznie...
moze n75 sie zaciol

17958 - Charge Pressure: Control Deviation
        P1550 - 35-10 - - - Intermittent
taki błąd mi wyskoczył, no i wspomnie że brak mocy juz od tamtego razu nie wystąpił czyli raz się to zdarzyło,
próby dynamicznej jeszcze nie zrobiłem bo własnie sypie śnieg i za bardzo nie ma jak, ale może to coś wyjaśni

Może coś przymarzło. Na razie raczej nie ma co panikować. Ja bym poczekał na lepsze warunki do jazdy.

Brat ma problem ze swoim TDI, zapala się żółta kontrolka i silnik traci w tym momencie moc. Czasami gasnie i wszystko wraca do normy. Jak się świeci kontrolka to samochód ma masakrycznego muła 120~130KMh z bólem się rozpędzi ale więcej ciężko. Usterka jak na razie występuje rzadko ale jak wystąpi jej objaw jest mniej więcej taki:

Podczas jazdy po wciśnięciu pedału gazu silnik zachowuje się jak by chciał przyspieszyć ale nagle zostaje zdławiony i wyskakuje kontrolka błędu jakiegoś czujnika. Metoda zresetowania jest dosyć prosta. Silnik należy przegazować ze 2-razy (oczywiście ciepły silnik) >> wyłączyć >> uruchomić ponownie. Kontrolka nie gaśnie ale po kilkudziesięciu metrach silnik odzyskuje pełny ciąg a później po jakims czasie gaśnie też kontrolka. Spokój jest na jakieś 500 kilometrów. Problem pojawia się zarówno przy zimnym jak i ciepłym silniku.
Auto było w Diagtroniku i stwierdzono uszkodzenie wysokociśnieniowej pompy paliwa (chyba tak sie to zwało) VAG zgłaszał błąd przeładowania Turbiny. Pompa została wymieniona a kontrolka dalej się zapala i auto traci moc. Gdzie dalej szukac przyczyny? Silnik to 1.9TDI ASZ PD 130KM (159kkm), poza tym wszystko jest ok.
CO z tym fantem zrobić ?

Podpiąć pod vaga i zczytać błędy. Tak na początek. Ewentualnie sprawdzić, które z nich powracają po skasowaniu.

Samochód zachowuje się w ten sam sposób jak wcześniej więc domyślam sie że wyrzuca ten sam błąd- przeładowanie turbiny. Umówię śię na VAGa i zobaczę co tam jest. Jakieś mam głupie przeczucie że wymiana tej pompy to była zła diagnoza... w dodatku kosztowna, dobrze myślę?

Skoro było robione w Diagtronicu, to jedź do nich i niech robią dalej, z tym że za friko. Poza tym jeśli nie doprowadzą do normalnego stanu, to opisz to w niepolecanych warsztatach.

skoro stwierdziono uszkodzenie to nie powinni ci zrobic virusa, dopoki nie usuniesz usterki.

Bardzo ciekawe by przeładowanie turba zdiagnozować jako uszkodzoną pompę, ja bym raczej powiedział kierownice

Auto było na diagnostyce w Diagtroniku i diagnoza była że to ta pompa, nie był robiony jeszcze wirus, pompa została wymieniona w innym warsztacie bo nie mieli wolnego terminu wtedy kiedy mi pasowało.

Jak spradwdzić czy to kierownice są zapieczone? czy trzeba po prostu rozebrać turbawke?

A o jakiej pompie piszesz? ASZ jak sam napisałeś to PD, czyli ma pompowtryskiwacze...

Pompa podciśnienia (LUK) bodajże, tak to silnik PD,
o dokładnie takie coś:
http://allegro.pl/item818045339_pompa_podcisnienia_vacum_vw_skoda_audi_seat_luk.html

Chyba każdy z piszących powyżej myślał o pompie paliwowej.....
Padnięta vacupompa to raczej brak podciśnienia  - brak ruchu sztangi - turbo pracuje na min. doładowaniu - brak doładowania
Na 100% to tylko rozbierając turbinę. Diagnostyka VAGiem i dalej w zależności od wyników. Swoją drogą gdzieś to jest wałkowane na forum. I tam wyszło, że chyba jednak kierownice.

W pierwszym poście wprowadziłem w błąd, ponieważ nie mogłem sobie przypomniec co to za pompa była ;)
W Diagtroniku powiedziano że występował błąd przeładowania turbiny. Co do pompy to jeden krucieć był niby nieszczelny/uszkodzony a poza tym pompa była ok (podobno nie do naprawy tylko wymiana).

Napisano: Piątek, 15.01.2010, 12:13:49

---

Błąd jaki podaje VAG to 17964.
Samochód ma tragiczną dynamikę, ledwo do 120kmh się rozpędza, jakby wogóle turbo nie było. Czyżby Turbina wysiadła? fura nie dymi, nie bierze oleju, nie ma widocznych wycieków więc trochę to wszystko dziwne, nagle po porostu wskoczyła kontrolka i jest gorzej niż z SDI.

W weekend umowiłem się na podmianę N75.

Na szybko mogłeś zaminić z zaworem od EGR, są praktycznie jednakowe. Tylko dobrze wtedy odpiąć przewód podciśnieniowy z EGR i go zaślepić, aby nie zaciągaało powietrza do zaworu.

Udało się wyeliminowac usterkę samochodu brata- N75 ok, Turbo i kierownice OK, zawinił podciśnieniowy siłownik sterujący turbiną, poprostu skorodował i nie podnosił sztangi. Teraz fura śmiga jak diabeł wcielony :)

Witam:)
Byłem z moją ibi w serwisie volkswagena ponieważ brakowało jej mocy. Powiedzieli po diagnostyce komputerowej powiedzieli mi że turbina nie dmucha tak jak powinna i wyskoczył błąd 17552 (miernik masy powietrza G70, przerwa/zwarcie z masą) Powiedzieli że muszą to sprawdzić ponieważ może byc zle złożona turbina lub żle podłączone przewody ciśnienia. Co wy o tym myślicie:)??

Pytam w ciemno - zanim nazbieram chęci i zrobię LOG'i  :-X

Audi 80 1.9 TDI 1Z 90KM - wszystko działa jak powinno poza "małym szczegółem" :
czuć moment kiedy turbo zaczyna dmuchać ale auto jedzie tak jakby miało lekko zaciągnięty hamulec (oczywiście kół nic nie blokuje  :P  ) tragicznie zbiera się na obrotach, v-max 170 km/h i czasem potrafi w okolicach 4 tys obr robić sobie jakby odcięcie zapłonu. Jednym słowem moja ibiza do 100 zbiera się mniej więcej tyle czasu co ta audi  :ninja:
Też macie wrażenie, że to przepływka czy może w tych silnikach można spotkać też inne niespodzianki?  :eye:

no to powiedz jakie bledy vag znalazl :-X
mozna wiele ale nikt nie wywrozy tego

raby, tak sobie właśnie o tym przypomniałem dlatego "w ciemno"  ;) VAG jeszcze nic nie pokazał bo ... muszę przerobić wtykę z OBD II na starą 4 pin i dopiero znalazłem rozpiskę który kabel gdzie  :eye:
Ale czy przepływomierz może powodować to "odcinanie zapłonu"?

może

Może komuś się przyda.

W Skodzie brata strasznie muliło. Mocy brak, nie mieliśmy kompa pod ręką, ale drugi taki sam silnik (tj. mój tolek).
Przyczyna: pęknięta sprężyna w siłowniku od sterowania kierownicami turba, u mnie chodziło z oporem = prawidłowo, w skodzie w palcach. Po wymianie nie ten sam wóz. Wszystko w normie.

wyczysc przeplywke, jest brudna lub uszkodzona i nie wykazuje bledu, najlepiej odepnij przeplwke i zobacz co sie dzieje podczas jazdy

Witam,
Dzis mnie spotkała niemiła sytuacja.. dokładnie z poł godziny temu, jade sobie przelotową predkoscią do około 160km/h i wszystko jest ok, nagle przyspieszam i samochod zamulony max predkosc 130km/h na 5 biegu ;/ wie ktoś może co jest przyczyną tego ?? co sprawdzić ?? nie chcę wymieniać wszystkiego na ślepo..

jak masz zmienna geometrie,to obstawiam to,ale rownie dobrze moze byc przeplywka,zreszta co tu wrozyc-komp prawde Ci powie,a jak to sprawdzic "domowymi sposobami"-szukajka  :pub:

wlasnie się zastanawiam nad tym czy pojechać do goscia na kompa, tylko czy jesli w danym momencie bedzie chodzić dobrze to wyjdzie co i tak jest nietego ?

Jak trafisz na gościa, który nie tylko kasuje błędy, ale ma pojęcie o diagnostyce VAGiem to powie Ci co jest nie tak.

witam szanowne towarzystwo... problem znany seat toledo 2001 110km podczas jazdy zanik mocy... po ponownym odpaleniu moc wraca ale na krotko :( gdzie w okolicach parczewa, lublina jest ktos sprawdzony zeby cos z tym zrobil... z gory dzieki...

28-30 jestem w lublinie, moge na szybko zvagowac :-X

 ;h...e kolego to git... w sobote by mi pasowalo... daj mi jakies namiary na siebie.. pozdro...

Witam wszystkich!
Mam podobny problem. Auto czasami łapie muła. 5 bieg max 130 km/h, wyprzedzanie niemożliwe. Wyczyściłem przepływkę i nic.
Może jest całkowicie walnięta i pozostaje tylko wymiana?
Kupiłem niedawno Vag-a i zrobiłem logi ale nie wiem czy dobrze. Proszę Was zerknijcie na to i doradźcie w czym tkwi problem:)
Grupy: 003,011,006 - http://vaglog.rtnet.pl/bloch4_57206.html
Grupy: 003,011,006 - http://vaglog.rtnet.pl/bloch4_57207.html

Jestes na dobrej drodze do wymiany turbiny. Masz albo zacinajace sie kierownice, albo gruszka szwankuje, albo padl N75. Co to za silnik? ALH 90KM? Tak mi sie kojarzy po sterowniku.

Tak to ALH 90KM.
Kurcze, tylko jak się upewnić co nawaliło?

Napisano: Czwartek, 15.09.2011, 18:05:44

---

Przed chwilą zajrzałem znowu do auta. Wyczytałem na forum aby sprawdzić czy rusza się sztanga od turbo. Otóż po zapaleniu auta sztanga rusza się, ale  na ok 0.5 cm. Gdy zdejmuje i zakładam wężyk od zaworu n75 sztanga także się rusza w podobnym zakresie a pod palcem wyczuwalne jest podciśnienie. Pytanie: czy jest to wystarczający zakres wychylenia sztangi, a może powinien być większy???

Następnie zrobiłem kolejne dynamiczne logi: auto było rozgrzane, 3 bieg gaz w podłogę. Początkowo auto rozpędzało się dobrze, aż powyżej 4 tyś obrotów dostało muła.
Oto logi:
Grupy: 004,008,011 - http://vaglog.rtnet.pl/bloch4_57251.html
Grupy: 004,008,010 - http://vaglog.rtnet.pl/bloch4_57252.html

Jak czytales to powinienes znalezc, ze pierwsze to zamiana N75 z N18 i logi, poza tym zobacz w Basic Settings 11 ile porusza sie sztanga, skok to nieco ponad 1cm, mozesz tez zrobic loga, zeby zobaczyc jak szybko zmienia sie cisnienie w zaleznosci od poziomu wysterowania N75 (0% i 100%), powinno spasc bardzo szybko.

Wielkie dzięki, jutro zrobię tak jak mówisz.
P.s. dopiero się uczę:)

Napisano: Czwartek, 15.09.2011, 20:57:19

---

Zrobiłem loga na basic setting 11. W trakcie wykonywania tego loga sztanga ruszała się na ok 1 cm.

Oto log:
http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NjEuY3N2LDIsMTQsMzAsMSw0MCxYWSwsLCwsb2ZmLCwsLCxvZmYsLCwsLDEuOWwgUjQsRU5E

Napisano: Piątek, 16.09.2011, 17:33:34

---

Chciałbym podsumować to co udało mi się ustalić.
Logi wykazały, że turbo przeładowuje i silnik wchodzi w tryb awaryjny. Przez logi wykluczyłem także przepływomierz- mam nadzieję, że słusznie. Do sprawdzenie pozostaje mi tylko zawór n75. Podmienię go z n18. Jeżeli to nie pomoże to zostają zapieczone kierownice. Mam nadzieje ze idę dobrym tropem. Jeżeli ktoś zechciałby rzucić okiem na moje logi byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam!!!
Logi:
http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NjEuY3N2LDIsMTQsMzAsMSw0MCwsLCwsLG9mZiwsLCwsb2ZmLCwsLCwxLjlsIFI0LEVORA==

http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NjYuY3N2LDIsMTQsOCwyMCw1OCwsLCwsLG9mZiwsLCwsb2ZmLCwsLCwxLjlsIFI0LEVORA==

http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NjQuY3N2LDIsMTQsOCwxNywyNSwsLCwsLG9mZiwsLCwsb2ZmLCwsLCwxLjlsIFI0LEVORA==

Przeplywki nie ma co ruszac, dopoki nie opanuje sie cisnienia doladowania to nie ma jej co ruszac, jesli jednak bedzie dalej tak zanizac pomiar to moze juz lugo nie pociagnac. Podmien zaworki i zobacz co sie bedzie dzialo. Dobrrze jakbys na czas testoe zaslepil przewod idacy do EGRa. Jesli gruszka nie zgnila, to raczej kierownice. Mozesz odpiac ciegno od turbiny i zobaczyc jak zachowuja sie kierownice. Niestety wymaga to sporo gimnastyki i trzeba miec nowa zapinke bo starej mozna nie odnalezc, przynajmniej ja tak mialem.

Witam ponownie.
Dziś podmieniłem zaworek n75 jednak nie zaślepiłem przewodu do EGR.
Wykonałem kilka logów dynamicznych.

Pierwszy- i znowu to samo powyżej 4 tys obrotów- tryb awaryjny.
http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NzQuY3N2LDIsMTQsOCwyMCw3OSwsLCwsLG9mZiwsLCwsb2ZmLCwsLCwxLjlsIFI0LEVORA==

Drugi i trzeci co dziwne obeszły się bez trybu awaryjnego co przed zamianą nie miało miejsca. Jednak logi wykazują nadal przeładowanie.
http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NzUuY3N2LDIsMTQsNjksMTMsODUsLCwsLCxvZmYsLCwsLG9mZiwsLCwsMS45bCBSNCxFTkQ=


http://vw-passat.pl/vaglog/myChart.php?wykres=bG9nLzM2NzcuY3N2LDIsMTQsOCwxNSwyMCwsLCwsLG9mZiwsLCwsb2ZmLCwsLCwxLjlsIFI0LEVORA==


 Może kierownice się ruszyły???
Proszę o podpowiedz, czy zostaje mi tylko czyszczenie kierownic???
   

Spotkała mnie dziś nie miła niespodzianka. Do wczoraj czasami dostawał muła jak zmieniałem biegi poniżej 2000rpm. Wczoraj wymieniłem filtr powietrza i było dobrze w drodze do sklepu. Dziś rano była tragedia, to nawet nie mona nazwać trybem awaryjnym bo na jedynce ledwo co ruszam i przed 2000rpm zamuł i tak na każdym biegu. Otworzyłem klapę i się okazało że źle założyłem pokrywę filtra, był półmrok. Nic to nie zmieniło i nadal tak jest. Czy to mogło być spowodowane przez tą pokrywę, ewentualnie mniejszą ilość dostarczanego powietrza i czy ten błąd można wykasować jakoś bez komputera? Dzięki

A jesteś pewien, że nic nie wciągnał tam? Albo mysz nie wlazła?
A kiedy zmieniałeś filtr paliwa?

Jestem pewien że jest czysto. Filtr paliwa kilka miesięcy temu.

sprawdź czy przepływka się nie wypieła

Tzn.? Jeszcze jedno skoro pisałeś o filtrze to wczoraj także wyciągałem cały uchwyt w celu piaskowania i malowania bo był cały zardzewiały. Może wężyk jest załamany skoro wczoraj jeszcze jechał bo paliwo było w przewodzie dziś może go brakowało i stąd te problemy?

hej mam 1,9 110 ps tez miałem problem z brakiem mocy, poddałem rgeneracji turbinke, wypiaskowany został dolot i wylot i jak reka odjał, fakt faktem kosztowało to z robocizna 1300, ale warto bo leonek wrócił do formy ,

Tak tylko że to nie jest to. Pamiętam jak miałem problem z dziurą a to zaczyna się od pierwszego biegu..

Napisano: Środa, 12.10.2011, 12:50:05

---

Dobra dziś posprawdzałem wszystko co mogłem. Miałem kilka przetartych przewodów i dwa wężyki ale to nie pomogło. Dopiero jak zdjąłem złącze od  przepływki to silnik odżył. Rozumiem , że to ona jest uszkodzona i co się stanie jak będę jeździł bez niej kilka dni?

Auto będzie mułowate i zostanie ślad w tablicy błędów.

Czyli jak odpaliłem bez niej to błąd się pojawił i nawet jak zamontuje nową to będę musiał go wykasować aby działało?

djtonka, raczej wykasować nie musisz, ale błąd będzie tam siedział i o ile masz mozliwość to go usuń.

Powie ktoś czym może się różnić przepływka 06A906461 od 06A906461B?
Ta pierwsza jest od mojego a ta druga ma kolega zapasową ale ona ma silnik 1.8  w benzynie

Napisano: Piątek, 14.10.2011, 12:07:24

---

Dobra kupiłem 06A906461.

Napisano: Piątek, 14.10.2011, 13:26:51

---

Założyłem dziś nową i od razu odżył  ;D

Nie Twój to co się martwisz.

Mam pytanie co to tematu, szukając i czytając to co jest zamieszczone nie do końca znalazłem rozwiązanie na mój problem. Z tego co tutaj piszecie to objawy utraty mocy są od początku na niższych biegach i małych obrotach a ja mam zupełnie odwrotnie. Na 1, 2, 3 ciągnie jak odkurzacz i nie mam problemu z mocą a silnik wkręcam na ok 4000 obr/min problem pojawia się dopiero wtedy jak zmieniam na 4 wtedy kręci się do 3000-3200 obr na min i koniec, zupełnie tak jakbym zdjął nogę z gazu nie wyduszę z niego więcej. Macie jakieś pomysły co to tego bo ja już nie mam siły dopiero odebrałem auto od mechanika (uszczelka pod głowicą) hmmm. Jak ktoś ma namiar na fachowca w Krakowie to dajcie znać :)

Łapiesz tzw notlauf. Przy około 120km/h prawda?
Poszukaj "Turbina przeładowuje" "Tryb awaryjny".

Witam ponownie,
Kilka postów wcześniej opisywałem mój problem z turbo. W ten weekend postanowiłem je wyjąć i wyczyścić. Wydaje mi się że się udało. Samochód teraz inaczej się zbiera, nie wchodzi w tryb awaryjny.
Najwięcej problemów miałem z wyjęciem turbo. Może dlatego, że robiłem to pierwszy raz. Poza tym w moim aucie (Seat cordoba FL, ALH) turbo jest mocno schowane.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mam kilka fot w jaki sposób to zrobiłem.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów:)

Do obudowy filtra powietrza dochodzi wtyczka i wezyk. Co bedzie powodowac nie podpiecie tego wezyka?
Ostatnio sam wyjmowalem cala ta obudowe i przy wkladaniu zauwazylem wezyk do niczego nie podpiety. Patrze na obudowe filtra a tam krociec, na ktory ten wezyk idealnie pasuje.
Czy mozliwe zeby nie podpiecie tego wezyka powodowalo przeladowywanie turbiny?  :-\

nie możliwe

ale wogole bedzie to mialo jakies znaczenie czy ten wezyk jest podpiety?

do układu podciśnienie będziesz miał nie filtrowane powietrze :)

Witam... Posiadam Seata Leona z silnikiem ARL. Mam problem tego typu, gdy odpale samochód rano to jest strasznie słaby, nie ciagnie wcale. Po przejechaniu ok 1km problem znika i samochod jedzie bez zadnego problemu, lecz gdy postoi kilka godzin problem znow sie pojawia. Ja myśle ze turbina sie zawiesza i przez to nie ma mocy. Jeżeli macie inny pomysł to piszcie.


Od KYS: Przed założeniem nowego wątku sprawdź co już jest na forum. Poczytaj wątek z którym scaliłem.

diagnostyka vag - bledy i logi

W moim Leonie 1.9TDi ARL 150km, jest problem tego typu: gdy odpalam silnik rano lub gdy czasami dłużej postoi, silnik nie ma w ogóle mocy (problem nie powtarza się codziennie), gdy przejadę ok. 0,5-1km problem znika i samochód jedzie normalnie, podpięty był do komputera żeby sczytać błędy ale żaden się nie pojawił. Co może być przyczyną? Czy ktoś z was miał taki problem? Proszę o poradę.

mod rzecze: zanim zadasz pytanie poszukaj czy ktoś już nie poruszył takiego tematu.
od KYS: Drugi raz zakładasz nowy temat z tym samym pytaniem, poczytaj - http://klubseata.pl/forum/index.php?topic=3380.0