Internetowy Klub Seata

czesc,

od wczoraj mam jakas czarna serie najpierw ten pasek klinowy, a teraz to. chyba przestane sie przygladac autku bo jeszcze cos gorszego wypatrze :roll:

no ale do tematu. ubylo mi plynu chlodzacego taki mam niecaly 1cm ponizej poziomu minimum. nigdzie nie cieknie bo auto stoi w garazu i bym zauwazyl jak cos. czytalem troche o tym i z dodtakowych objawow nie grzeje sie i nie kopci na bialo i nie mam instalacji gazowej co mogloby sie z tym objawem laczyc. czytalem tez ze a propos ubywajacego plynu cglodniczego ktos tam sprawdzal poziomo oleju - skontroluje to sobie.

pytania -  :?: - co o tym myslec i co z tym zrobic, kupie destylke i doleje do minimum bo w sumie nie wiem jaki tam byl plyn dolewany czy g11 czy g12

jesli by walnela glowica to by  szybciutko znikal  ,  pamietaj o tym ze jak auto sie nagrzeje to poziom sie podnosi   ,  dolej do stanu plynu i lukaj   czy nadal ubywa   ,  moze gdzies na laczeniach  delikatnie podcieka na cieplym silniku<pod  cisnieniem   i tego niewidac   ,  dolej    i lukaj  i niepanikuj   na zapas

witam,

ja tez mam problem z ubywaniem płynu chłodniczego. na komputetrze wyszedl mi blad czujnika temperatury, na wskazniku temperatura jest caly czas rowne 90. w warsztacie jak przy okazji pytalem czy to nie uszczelka pod glowica to powiedzieli ze jakby to byla uszczelka to by gora wystrzelilo plyn (czy cos takiego). mozecie podac glowne przyczyny dosc szybkiego ubywania plynu (od max do min w niecale 2 tygodnie) ??

dzieki za wskazowki

pozdr.

Lato jest. Dużo jeżdzisz ???

jezdze do pracy (60 km dziennie) ale wydaje mi sie ze i tak za szybko ten plyn ucieka