Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: darius_poznan Sobota, 05.08.2006, 21:50:07 witam wszystkich posiadaczy seat'a IBIZA
posiadam model z roku 1997 1.4 benzyna i borykam sie z ponizszym problemem podczas deszczowych dni jesli popada i sa duze kaluze podczas jazdy i przejechaniu przez niektory duze samochod zaczyna tracic moc dowiezialem sie ze to wina tego ze iskra nie dochodzi hmmm woda dostaje mi sie na kable wysokiego napiecia i mam przebicie wymienilem kable na nowe i swiece tez i nic nie pomoglo jestem zalamany bo jak jest sucho samochod spisuje sie idealnie chcialem kupic oslone pod silnik ale dowiedzialem sie ze do tego rocznika nie wychodzily wiec moze ktos z podobnym problemem sie spotkal nadmienie tylko ze mam klimatyzacje ale kupujac samochod kupilem go bez skraplacza bo sie popsul i sprzedajacy zrezygnowal i nie kupil nowego ... teraz pytanie czy skraplacz chroni przed tym aby woda nie dostawala sie na silnik i by problem opisany przeze mnie sie nie pojawial prosze o jakies wskazowki co zrobic pozdrawiam darek gg4344323 Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Marmas Niedziela, 06.08.2006, 10:35:08 Mi sie też tak raz zdarzyło lało konkretnie a z ocznych uliczek płynęły rzeczki i palił tak jakby na 3 gary kabli jeszcze nie wymienialem ale przed zimą trzeba będzie. Na razie odpukać jezdzi, ale temat jest godny poruszenia jak sie ustrzec od tego typy niespodzianek w najbardziej nie odpowiednim momęcie.
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Niedziela, 06.08.2006, 11:26:30 Kolega miał kiedyś podobny problem w golfie III, okazało się, że sterownik wtrysków był rozhermetyzowany tzn. nie było uszczelki -taki samochód kupił i tylu magików go oglądało i nikt nie mógł stwierdzić przyczyny w końcu wymienił sterownik i problem zniknął.
Obecnie jeździ na starym uszczelnionym już ze dwa lata i spoko. Wiem, że ciężko się dostać do komputera ale może warto sprawdzić czy obudowa dobrze przylega do uszczelki. Kolega miał nawet problemy nie koniecznie w deszcz (nawet we mgle albo jak była duża wilgotność powietrza) :pub: :pub: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 06.08.2006, 21:40:34 Cytat: "darius_poznan" hmmm woda dostaje mi sie na kable wysokiego napiecia i mam przebicie wymienilem kable na nowe i swiece tez i nic nie pomoglo Sprawdź jeszcze cewkę zapłonową... Może w niej leży problem :?: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 07.08.2006, 05:58:29 Wczoraj były duże opady i jak przejechałem przaz dużą kałużę to na jej koncu miłem to samo czyli zaczęło autko tracic moc i kilka razy potem stałem i nie mogłem zapalić.
Skończyło sie na suszeniu. Skraplacz klimatyzacji jest potrzebny w układzie klimatyzacji i lepiej zeby tam był . Jest tego sporo do aut VW na alegro a o ososłone zapytaj tu vikplast@op.pl ja tam kupiłem do 99. jak tak dalej bedzie padac to ją zaraz będę zakładał ;-) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: peter174 Poniedziałek, 07.08.2006, 07:41:38 Cytat: "Tracer" a o ososłone zapytaj tu vikplast@op.pl ja tam kupiłem do 99. jak tak dalej bedzie padac to ją zaraz będę zakładał ;-) ... a jak wyglada spasowanie otworów w oslonie z miejscami montazowymi pod silnikiem w przypadku tych rzemieslniczych osłon :?: :niewiem: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 07.08.2006, 07:57:13 Przód osłony wsuwa się w zderzak . Natomiast boki osłony przykręca się w miejsce
niepełnych osłon które sa zamocowane po bokach przegrody silika. Wygląda na to ze to pasuje ale dokładnie zamelduje jak załoze. osłona wygląda bardzo porządnie. Jest z ABS-u Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Poniedziałek, 07.08.2006, 08:40:38 Ja się podepnę bo mnie chyba też dopał jeden z wymienianych tutaj problemów.
Mianowicie jak przeszły mega ulewy w Krakowie to zaliczyłem (wolno bo wolno ale zaliczyłem) jedna dość głęboką kałuże, którą wszyscy omijami. Dojechałem na parking bez żadnych problemów. Tego samego dnia wieczorem auto lekko szarpało na małych obrotach i głównie przy stałej prędkości. Jak się rozgrzało to objawy jakby znikały. No i tak było 2 razy. Dzisiaj rano odpalam a obroty jeżdżą od 500 do 1000, ze 2 razy mi zgasł a z parkingu przejechałem aż 5 metrów bo więcej nie szło. Ale dodam, że dość duża wilgotność rano była. Czyżbym zalał wtedy cewkę?? (mam osłonę pod silnikiem). A może sonde zamoczyłem?? Powiedzcie mi też czy wchodzą w grę kable WN?? Czy mogą szwankować nawet wtedy jak nie dają w nocy iskry przy spriskiwaniu ich (sprawdzałem) A może to ten sterownik... :/ Typujcie prosze :) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 07.08.2006, 10:58:05 Własnie jak jest wilgoc to iskry nie zobaczysz, bo ucieka po mokrym bez błyskania.
Ja jak wczoraj zamoczyłem i mi nie chiał palic i gasł na wolnych to po dojechaniu na miejsce uruchomiłem autko i chodził na wolnych obrotach az się silnik zagrzał i 2 razy wentylator sie włączył. Potem to nawet kot pod niego wlazł i się grzał. Jak nie da sie uruchomić to tylko suszarka albo podniesiona macha i słonce albo jakis wentylator. Niestety jak sie VN woda poleje to mało który samochodzik pojedzie... Na porcelankach swiec wilgoc i juz iskra spi...ucieka :sad: ;-) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Poniedziałek, 07.08.2006, 21:26:56 No poczytałem w innym wątku i najbardziej prawdopodobne są:
1. Czujnik Halla 2. cewka zapłonowa 3. Ew kable Ale mam zasadnicze pytanie co do 1. Gdzie on jest?? Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 07.08.2006, 21:35:48 Cytat: "Abdul" Ale mam zasadnicze pytanie co do 1. Gdzie on jest?? Przy rozdzielaczu powinna byc wtyczka z trzema przewodami. To wlasnie przewody do czujnika Halla. Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Poniedziałek, 07.08.2006, 23:09:56 Sam czujnik Halla to nie sądzę raczej bym cewkę obstawiał. Halla jest schowany w aparacie zapłonowym i on jest w miarę szczelny (no można by zobaczyć przy kostce do aparatu zapłonowego). Często iskra "wędruje" po kopułce na aparacie zapłonowym
(u siebie ściągnąłem tą blachę na kopułce co ma chronić cewkę i moduł) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: snurf Wtorek, 08.08.2006, 08:10:36 Mnie tez przerazilo ostatnio zachowanie auta po deszczach i wilgoci w nocy. Rano mi gasnie przy odpalaniu, a potem jak ruszam po chwili to zbiera sie gorzej niz tragicznie :( . Po przelaczeniu na gaz jak i pozniej podczas dnia chodzi bez problemu..najgorzej po nocy.
Przyczyna u mnie tkwi na 100% miedzy kablem i swiecami. Co by bylo najskuteczniejsze by nie miec takich nieprzyjemnosci? Wymienic swiece? Wymienic kabel? JAk przyjdzie jesien to bedzie pozamiatane... Co jest ciekawe: w zeszlym roku na oryginalnych (mocno pognilych i poprzerywanych kablach) chodzil w miare normalnie, po ich wymianie auto se zachowuje rano tak a nie inaczej.Pomocy.... Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Wtorek, 08.08.2006, 09:30:57 snurf, Napisz chociaż jakie kupiłes kable, żeby inni tego błędu nie popełnili.
Ale jak masz LPG to pewnie jakies silikonowe masz więc dziwna sprawa. PS: Świece to nie bardzo. Ich praca raczej nie powinna zalezeć od pogody bo są przecież wkręcone w silnik bardzo szczelnie. Chociaz looknij jak wyglądają na złączu z kablem... Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: snurf Wtorek, 08.08.2006, 10:05:54 no wlasnie: z tymi kablami to dluzsza historia...
Niestety jestem losiem samochodowym i nie grzebie w aucie powazniej. Kable wymienil mi mechanik, wiem ze to byl zamiennik, mialy na poczatku metalowe oslonki nasuwane na swiece (wiadomo). Podczas jazdy od dziur zdarzylo sie im kilka razy spasc. Mechanik wywalil mi te oslonki. Cos mi sie wydaje ze one nadal zsuwaja sie ze swiec podczas jazdy. I co tu zrobic .. :( Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 08.08.2006, 10:51:54 Niestety orginalne kable VN to podstawa. Czysta kopółka i palec też.
Juz tu kiedyś pisałem ku uciesze ogółu ze badziewiaste kable impregnuje sie na chwile .....lakierem do włosów. Podobno działa. ;-) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Środa, 09.08.2006, 08:21:03 W VW kable w oryginale są miedziane i tylko miedziane a nie ze ścieżką węglową jak to w niektórych silikonowych kablach jest. Na kablach raczej nie da się zaoszczędzić.
Kiedyś w golfie kupiłem kable silconowe firmy nie pamiętam już i ich wypieprzyłem jeszcze szybciej jak założyłem nie było jazdy nawet na suchym (zmieniłem na stare oryginalne tylko dobrze wygrzane opalarką i było git) do następnego razu jak prawie utopiłem auto :pub: :pub: :pub: [ Dodano: 2006-08-09, 09:24 ] A o lakierze też słyszałem i nawet że się podobno gotuję - chodzi tutaj o rozgrzanie kabli bo bardzo szybko odparują - ja nie próbowałem nigdy. :ok: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 09.08.2006, 21:29:34 No i znalazłem połowę problemu a raczej skutki jakiejś usterki.
Dzisiaj z nadzieją, że auto wyschło próbuje odpalić a tu ani widu ani słychu. Otwieram maske i zaczynam poszukiwania. Hop pod kopułkę a tu takie cudo z palca rozdzielacza zostało: (http://home.autocom.pl/abdul/palec_rozdzielacza.jpg) No to wskoczyłem w autobus, kupiłem w pobliskim sklepie identyko palec za 15, zakładam i autko odpaliło. Ale co z tego. Dalej coś szarpie i to dość regularnie, a jak nie szarpie to tak jakby nie szło jak za dawnych dni ;) No i moja teoria na dzień dzisiejszy jest taka, że kable są walnięte i przez to zamiast iskra uciekać na świece nie miała przejścia po kablach i zostawała na palcu lub też szła "podwójna" na kolejny cylinder. No i może przez to palec się zagrzał bo widać na nim, że jest nie tyle co wykruszony co bardziej sie przytopił i dopiero rozleciał. Kable już zamówiłem bo i tak nosiłem się od dawna z tym zamiarem. Macie jakies inne pomysły?? Mogła cewka dać popalić temu paluchowi?? :niewiem: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 09.08.2006, 21:39:56 Mam nadzeję, ze nie będe złym prorokiem ,ale przy takim uszkodzeniu jest ryzyko uszkodzenia stopnia mocy który steruje cewką zapłonową.
Nierozładowana energia z cewki gromadzi się i gdy nie ma przeskoku iskry moze cofnąc sie do stopnia mocy. Po za tym wymieniłbym kopułkę ,bo po takim incydencie moze miec mikropeknięcia. kable, kopółka i jak to nie pomoże to podejzany jest komp. z VNem nie ma żartów :sad: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 09.08.2006, 21:47:37 No właśnie jakiś miesiąc temu wymieniłem kopułkę. Wygląda teraz dosyć dobrez. Jedynie roztopiony plastik porozpryskiwał się na niej ale to łatwo zeszło.
A co do stopnia mocy to on siedzi właśnie w kompie?? Na ile kasy mam się szykować?? :( Da rade zdiagnozować to VAGiem?? Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 09.08.2006, 22:08:29 Spoko ,spoko,
Dobrze zeby kopółka i palec były tego samego producent, para Ja zawsze wymieniam razem i jeno i drugie. U Ciebie palec był za duzy i został rozerwany. Ja jednak bym wymienil na próbe bo to tańsza część niz komp. I dobre przewody... Przed kompem cewke mozna jeszcze podejżewać.... Niestety z VN tak jest jak nie ma ujśćia to gotowe rozwalić wszystko :sad: :sad: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 10.08.2006, 07:47:58 Kopułka była BERU a kruca fix nie mieli palca do niej jak ją kupowałem więc zostawiłem starą (juz przytartą) więc ona raczej nie mogła być za duża.
Teraz kupiłem jakąś włoską i jak dotkne kopułkę przy uruchomionym silniku to czuć lekkie stukanie (musi się ułożyć/dotrzeć) ale okiem się nie uchwyci jakis jej wibracji - także w tym temacie mam nadzieję, że będzie ok. Co do kabli to stety/niestety już zamówiłem. Są to kabelki Janmora. Silikonowe z miedzianym rdzeniem (140pln) Miałem kiedyś takie w jetcie i dawały rade. Mogłem zawsze wziać BERU ale do AFT kosztuja prawie 200 :neutral: Na razie nie ruszam auta. Jak wymienie kable to zobaczymy jak będzie chodził i ew. wtedy pójde w strone cewki... Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Czwartek, 10.08.2006, 12:34:43 Palec nie może dotykać w czasie pracy bolców w kopułce. Jak Tracer słusznie powiedział ma być komplet i wymieniać zawsze komplet (kopułka+palec).
Sądząc po tym palcu auto nie miało prawa odpalić. Jest duża nadzieja, że końcówka mocy ocalała bo iskra gdzieś szła (głównie w kopułce) gorzej jak wogóle kabel WN jest odłączony. Zwróć uwagę jeszcze na świecę, bo jeśli któraś kiepsko pali to iskra przepali w końcu palec i kopułkę, albo kable (jak kolega wcześniej napisał iskra musi mieć "ujście", a ujściem jest właśnie świeca). :pub: :pub: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: snurf Czwartek, 10.08.2006, 13:17:13 a co do mojego kablowego problemu to napiszcie please kabel jakiego producenta nie spowoduje nieprzyjemnosci rano i po deszczach...bosch? ngk?
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: 4th_horseman Czwartek, 10.08.2006, 13:52:19 wiekszosc poleca ngk, ew. beru. co do boscha to nie wiem.
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: peter174 Czwartek, 10.08.2006, 14:49:09 ostatnio zmienialem przewody WN na Sentecha ... i jest :ok: ... dobre za przystepną cenę
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Piątek, 11.08.2006, 07:58:11 Cytat: "peter174" ostatnio zmienialem przewody WN na Sentecha ... i jest ... dobre za przystepną cenę A ile kosztują i czy są miedziane :?: :pub: :pub: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: peter174 Piątek, 11.08.2006, 09:42:35 tu masz link do takich przewodów http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=118613180
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: darius_poznan Piątek, 11.08.2006, 10:39:01 ja mialem takie sentechy i zmieniam wracam do org juz mam zamowione teraz tylko zalozyc i sie zobaczy czy cos sie zmieni pozdro
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KKKKris Piątek, 11.08.2006, 18:02:04 Cytat: "Abdul" A co do stopnia mocy to on siedzi właśnie w kompie?? Cos mi sie wydaje ze w cewce zaplonowej. Do cewki dochodza try przewody wiec pewnie plus minus i sygnal z kompa sterujacy stopniem mocy Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Piątek, 11.08.2006, 19:13:24 Ok, dzieki chłopaki za podpowiedzi.
Dzisiaj założyłem nowe przewody i autko już nie szarpie. Cos mi się wydaje ze tam cyka w silniku i ze auto nie chodzi jak wcześniej ale pomiar do 100km/h pokazał ok 10 i 9.8 sek. także to może wina gorszego paliwka ;) Może woda podczas tych deszczów gdzies im/mi się wbiła ;) A tak poza tym to looknąłem jeszcze raz do kopułki i troche miedzi się posypało - zwłaszcza przy dwód stykach przyrzeźbił je palec. Ale poruszałem troche zatrzaskami od kopułki na uruchomionym silniku i juz nie czuć że coś tam obciera. Także może wystarczylo tylko to dobrze zrobić a kable mogły być ok. A co do kabli to mam jeszcze pytanko. Na pierwszy montaż szły ngk czy beru?? Bo ja miałem beru i jak je mierzyłem to miały po ok 5.6 - 5.8 kOhm a powinny mieć 5. Także były chyba ok zwłaszcza, że są elastyczne. Za to kabel idący od cewki do kopułki miał ok 2.1kOhm i był bardzo zesztywniały a poza tym innej, nieznanej produkcji... A co to osiągów to zalełem potem 98 na Neste i jakby było lepiej ale juz nie miałem gdzie przetestować Cordka :) Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Niedziela, 13.08.2006, 10:20:25 Cytat: "Miro" Cytat: "Abdul" pomiar do 100km/h pokazał ok 10 i 9.8 sek Czym to mierzyłeś? G-Techem?Niestety nie. Stoperem tylko ale chodziło mi o orientacyjne porównanie. Ale niestety autko znowu stoi... coś mi się wydawało, że nie chodzi jak trzeba i znowu zmierzyłem. Pierwszy pomiar: 15 sek :shock: Drugi, trzeci, czwarty: ok 12 sek. Lookam pod maske a tu znowu czuć, że kopułka dostaje od palca. Próbwałem ją delikatnie nastawić (raz mi sie tak udało, że nic nie drgało) no i szlag ja trafił. Prowadnica przy palcu (na tego bolca) poszła w cholere i auto unieruchomione :zakrecony: Także musze faktycznie kupić palec i kopułke u jednego producenta. Mogłbym niby dokupić sam palec ale kopułka juz jest przyorana na dwóch stykach. PS: Tak w ogołe to nie wiem czy to wszystko nie jest wina badziewnego mocowania na 2ch spręzynkach. Powinni to zrobić na srubach żeby była pewność dobrego wycentrowania. No ale co zrobić. Najwyżej nagne te spręzynki by lepiej ją trzymały. Powoli krew mnie zaczyna zalewać z tym zapłonem zwłaszcza, że przepada mi długi weekend... Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: geronimo3 Wtorek, 15.08.2006, 12:00:04 Cześć Wszystkim
Odnośnie tracenia mocy przy wjechaniu w kaluze. Jeżeli wymieniłeś świece,przewody, sprawdziłeś jak wygląda palec rozdzielacza to najbardziej prawdopodobne jest pęknięcie cewki wysokiego napięcia. Miałem coś takiego w Seaciku Ibizie 1.05 Jak było mokro (mgła ) szczególnie jesienią zdarzyło się że nie zapalił rano po około2-3 godzinach jak silnik trochę wyschnął palił normalnie, po 6 miesiącach zobaczyłem przyczyne pęknięcie obudowy cewki na tyle było stare że rdza odbieła plastik. Wymiana cewki sprawa na 10min roboty i jest od 2 lat OK Pozdrawiam Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Wtorek, 15.08.2006, 22:00:13 Wielce prawdopodoba jest cewka WN. Spróbuj numeru ze spryskiwaczem na cewkę. Jeśli to cewka to w nocy pewnie masz niezłe pioruny po obudowie cewki.
:pub: :pub: :pub: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Środa, 16.08.2006, 07:52:56 Ale to nie tylko jest przy złej pogodzie. Teraz po kolejnej wymianie palca systematycznie mi przymula przy ok 4000 obr.
Jednym z problemów jest na pewno to, że... mam jakis nietypowy/nieoryginalny aparat zapłonowy i jak kupie kopułke i palec w komplecie to palec nie nachodzi do końca a jak dam nowa kopułke i stary palec to on trze po niej. Stara kopułka ma ok 2mm szerszy rozstaw styków. Także teraz jeżdże na nowym palcu i starej kopułce (ma już zweglone styki ale w takiej konfiguracji autko mi i tak kiedyś dobrze jeździło) Dzisiaj założe nową kopułkę a ten ciut dłuższy palec przyszlifowałem o 1mm także powinno być ok jeśli chodzi o te elementy. W tym momencie mam ok 11.5 do setki więc ciągle 2 sekundy za dużo. Zastanawiam się czy np nowe kable mogę niewyrabiać przy wyższych obrotach. Chociaz to mało prawdopodobne (mam janmora silikonowe) Także jak przyszlifowanie palca nic nie da to biore się za cewkę a jak nie to idę zbankrutowac do mechanika :neutral: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: arius Środa, 16.08.2006, 12:03:21 Witam,
ostatnio tez mialem ten problem, zglasl podczas deszczu (laweta). Wymienilem kable - kolejny deszcz i znow zgasl (zaowocowalo to kolizja na skrzyzowaniu). Wymiana kopułki (Beru), palec (Beru) niestety jakis inny mi sprzedali i nie pasowal, takze na razie stary, ale wymienie i zobaczymy...cdn :neutral: Pozdrawiam Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Czwartek, 17.08.2006, 11:32:03 No i autko juz chodzi elegancko (pytanie jak dług)
Oryginalna kopułka ma ze 2 mm mnieszy rozstaw styków i palec ok 1mm krótszy tyle ze kopułka po zamontowaniu mogła się przesuwać ok 2 mm (podstawe ma większą) a oryginalny palen nie nachodzi do końca. Teraz mam oryginalna kopułkę i stary (w sensie nowy ale taki cały czas był) palec ale przyszlifowany o 1mm Wszystko gra elegancko i nie ociero o kopułkę. Może jakbym ją poruszał to by coś obtarło ale poki co nagiąlem blaszki i dość mocno siedzi - moze sie nie ślizgnie. Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: zbyty Poniedziałek, 21.08.2006, 08:22:24 4 lata męczyłem się z problemem wilgoci. Po awarii termostatu, przez parę zupełnie zwariował. Teorie mechaników były przeróżnem tak jak na forum. Gdybym tych mechaników posłuchał to byłbym kilka stów w plecy. Aż trafiłem na jednego dobrego elektromechanika. Okazało się że chociaż tego nie widać to przewody elektryczne idące od kompa do różnych elementów silnika korodują. Sprawdził wszystkie wiązki, znalazł te które zawodzą i teraz deszcz czy kałuże jest ok.
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: arius Sobota, 02.09.2006, 00:19:59 Cdn... po wyminaie kabli, kopułki i palca. Nadal gasnie podczas pogody deszczowej...ew przy dodawaniu gazu taki odgłos jakby zasysał powietrze i szarpie. Spryskałem cewke płynem do mycia szyb - poszla iskara na kabel i silnik zgasł..Pytanie:
- oddac do serwisu niech sprawdzaja ??? czy wyminic cewke i powinno byc OK ? Martwi mnie to szarpanie podczas szybkiego wcisniecia pedalu gazu, hmm ... :?: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: woj Sobota, 02.09.2006, 08:21:47 I albo zły kabel na który poszła iskra, albo cewka ma przebicie. Na początek podmień kabel od kogoś (musi być pewny) powtóż numer ze spryskiwaczem wg. mnie bardziej stawiałbym na kabel bo skoro poszła na niego iskra tzn. że ma złą zolację.
:pub: :pub: Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: hubert2101 Piątek, 29.09.2006, 11:47:09 Mam Ibize z 94r. z silnikiem 1,3 ponć taki sam jak w VW Polo gaźnikowy z katalizatorem,
bez żadnego kąputera i elektroniki. Jak wy mam problem podczas deszczowych i wilgotnych dni. Silnik szarpie obroty skaczą na wyszych gaśnie tak jagby niepalił na wszystkie gary. Zerknołem pod maske a tam kable każdy od innego producęta: 1-bosch 2- NW 3- jakiś od VW 4- jakiś chyba silikonowy bo żółty Mam zaniar go zagazować i czeka mnie chyba wymiana kabli na ??????? niewiem na jakie bo jak wymieniałem czujnik halla to był on produkcji bosch to i może kable tego samego producęta. Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: SMERU Piątek, 29.09.2006, 12:58:32 ja kupilem sentecha (podobno sa dobre - taka klasa srednia) - nie ma sensu wydawac kasy na jakies "super przewody w kosmicznej technologii" wydatek kolo 100zl. przydaloby sie od razu wymienic swiece jesli dawno nie wymieniales. tylko zobacz jakie zakonczenie maja kable od strony swiec, bo sa dwa rodzaje i moga ci do starych swiec nie pasowac.
Tytuł: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: abdul Wtorek, 27.02.2007, 14:53:57 No i szlag mnie dalej trafia :?
Autko ciągle przymula. Byłem kiedyś na ustawianiu zapłonu ale to nic nie dało. Lookam pod maskę a najkrótszy kabel WN wygląda jakby go szczur załatwił. Jest w kilku miejscach popękany a w 2-3ch widać nawet te białe włókna. Inny kabel ma tylko jedną dziurkę - jakby igłą dostał - a reszta wygląda ok. Można wywnioskować, że iskra nie ma ujścia ale w sumie po wymianie świec miałem to samo. Te nowe kable to były janmora, silikonowe z miedzinym rdzeniem. Co mam do diaska teraz zrobić. Boję się wymianiać kable bo znowu je coś załatwi. Cekwa wygląda na całą - nie ma żadnych pęknięć a tak poza tym i tak to przymulanie nie jest bardzo zależne od pogody. <zrezygnowany> Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: BIG_MICHU Poniedziałek, 01.12.2008, 12:57:43 Podepnę się pod temat bo jakby bardzo teraz na czasie ;) Czy autoelektryk jest w stanie stwierdzić, który z wymienianych "modułów" nawala? Nie chcę w ciemno za bardzo kupować wszystkich wspomnianych rzeczy, od których mogą zależeć poranne problemy po deszczach ;)
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KYS Poniedziałek, 01.12.2008, 13:04:07 Cytat: BIG_MICHU Czy autoelektryk jest w stanie stwierdzić, który z wymienianych "modułów" nawala? Jak podłączy samochód pod urządzenie diagnostyczne to może powiedzieć coś więcej o stanie poszczególnych elementów bez ich wymieniania...Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Tracer Poniedziałek, 01.12.2008, 13:40:12 Tylko jak cewka VN ma peknięcia to nie wykryje :-X
albo przewody VN są do bani ;) tez nie. Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 01.12.2008, 15:15:13 Jak już naprawi to wkładać pojedynczo stare elementy i obserwować przy którym autko zacznie fiksowac
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: kamil87lodz Poniedziałek, 01.12.2008, 22:52:42 woj, czujnik czujnikiem a jednak jak mi szwankowal to nie moglem go odpalic 2 dni. Dopiero dobry kupel elektromechanik pogrzebal wkrecil mi pod kontem srubke i mowil zeby wymienic jak najszybciej,akurat wtedy mialem jakies 100 km do domu, nie dwalal mi zadnej gwarancjii ze dojade a to byla jeszcze noc ale ryzyk fizyk . na tym czujniku smigalem jeszcze z miesiac dopuki srubka sama nie wypadla.
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: BIG_MICHU Sobota, 17.01.2009, 16:56:01 Ratunku! Wymieniłem przewody, wymieniłem świece, kopułka aparatu też nowa.... no i było jakiś czas OK, ale od jakiś 3 dni znowu Ibiza zwariowała :( Nie odpala i nie ważne czy ciepła czy zimna. Raz odpala za 3 razem, a kiedy indziej za 20. Co to może być?
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: Leemarvin Sobota, 17.01.2009, 18:12:55 Może sam aparat zapłonowy zeżarło od środka?
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: BIG_MICHU Niedziela, 18.01.2009, 18:00:35 A co może być przyczyną, że moja Ibiza jest taka... no jakby przymulona? Wiem, że silnik 1.0 to nie odrzutowiec, ale mimo wszystko. Mam wrażenie że taki mułowaty jakiś jest silnik.
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: kriss Niedziela, 18.01.2009, 23:11:41 imobilajzer albo jak nie zapala zdejmij kopulke i zobacz czy jest wilgoc, palec aparatu tez wymieniles? to tez jest wazne on moze miec przebicie iskry do masy
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: widget Niedziela, 18.01.2009, 23:23:46 Cytat: kriss imobilajzer :o ale co imobiliser przecież kolega napisał, że auto jest mułowate a w przypadku błędnej pracy imo po sekundzie auto gaśnie... Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: KYS Niedziela, 18.01.2009, 23:26:36 To była odpowiedź na ten kawałek:
Cytat: BIG_MICHU od jakiś 3 dni znowu Ibiza zwariowała Nie odpala i nie ważne czy ciepła czy zimna. Raz odpala za 3 razem, a kiedy indziej za 20. Co to może być? Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: widget Niedziela, 18.01.2009, 23:34:04 ok. tak to jest jak się łączy wątki ;)
Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 19.01.2009, 00:15:26 ok. tak to jest jak się łączy wątki ;) tak to jest jak sie nie cytuje :ninja: * mozna pominac cytat jak sie odpowiada na ostatni post Tytuł: Odp: problem z IBIZA Wiadomość wysłana przez: widget Poniedziałek, 19.01.2009, 00:21:08 raby ja właśnie zasugerowałem się ostatnim postem, a wypowiedź jak się później okazało odnosiła się do jeszcze wcześniejszej :huh:
|