Internetowy Klub Seata

Techniczne => Ogólne => Wątek zaczęty przez: Shizo Wtorek, 11.10.2005, 20:59:57



Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Shizo Wtorek, 11.10.2005, 20:59:57
1. Gdzie szukać najnizszego punktu w układzie chłodzenia z którego mozna spuścić cały płyn.Wężykiem od góry nie ma szans.
2. Czy przed zalaniem nowym płynem mozna napełnić układ wodą i tak uruchomić silnik? Ta ostatnia czynność musi byc wykonana bo to co mam w chłodnicy wygląda jak szambo i wszystko jest zasyfione.
3. Czy to prawda że środki czysczące zawarte w nowym płynie(a takie są) mogą rozszczelnić chłodnicę?


Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jobski Wtorek, 11.10.2005, 21:15:24
1. Tracer podawał że dolny wąż od hłodnicy jest najniższym punktem
2. Po co?
3. Pierwsze słyszę, a czym chcesz zalać układ?


Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 11.10.2005, 21:46:32
Shizo - z tego co czytam to niezły kanał kupiłeś/sprowadziłeś.
Jeżeli to nie tajemnica - to napisz co to za model i ile dałeś ???


Tytuł: Re: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 12.10.2005, 03:12:18
Cytat: "Shizo"
1. Gdzie szukać najnizszego punktu w układzie chłodzenia z którego mozna spuścić cały płyn.Wężykiem od góry nie ma szans.
2. Czy przed zalaniem nowym płynem mozna napełnić układ wodą i tak uruchomić silnik? Ta ostatnia czynność musi byc wykonana bo to co mam w chłodnicy wygląda jak szambo i wszystko jest zasyfione.
3. Czy to prawda że środki czysczące zawarte w nowym płynie(a takie są) mogą rozszczelnić chłodnicę?

1.Rzeczywiście urzyłem węza od dolnrj części chłodnicy do termostatu,ale zdąłem go przy termostacie(silnik ALM ) i opósciłem w dół, przy nagrzanym zatrzymanym silniku.
Łatwiejszy dostęp przy termostacie.
Trza to robic zwinnie żeby sie nie poparzyć  :satan:
2 Myslę ze można ale lepiej destylowaną bo koszt niewielki  a po co dodawac nie wiadomo co. pojezdzic tak dzień, dwa i zalac normalnym.Przy zalewaniu trzeba po uruchomieniu poczekać na otwarcie termostatu bo wtedy dopiero wchodzi wszystko.
3 Srodki z róznych płynów moga się "ważyc" z innymi i stąd te syfy w Twoim układzie :(
Jezeli syfu jest dużo to płukać mozna kilka razy


Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Shizo Środa, 12.10.2005, 13:34:57
Dzięki za rady zrobie jak Tracer mówi. Układ jest naprawde zasyfiony trzeba go przepłukać i szkoda po zlaniu tego szlamu od razu lać drogi koncentrat vw. Po krótkiej jeździe wyglądał by tak samo.
Apropo różnych dodatków w płynie to "w tych nie z supermarketów" są środki czyszczące które czasami w starym aucie (jak moje 96r.- 137tys km) mogą odkleić drobne dziurki i wszystko sobie powoli wypłynie z chłodnicy! Nigdy nie wiadomo w jakim stanie mamy chłodnicę.
ps.dla ciekawskiego punchoo auto to Cordoba Coupe SX 96 1.6i AFT(74kW)(pelna elektryka klima alusy immob.alarm fabr.etc) jest przywiezione z Włoch w tym roku przez "znajomego" z Gniezna. Jeździła nim jakas laska ale suka dbała tylko o wnętrze i nic więcej a do tego auto było rozebrane i złożone na części z niewiadomego powodu(walnięte na 99.99% nie było)ale za to przez jakiegos imbecyla.


Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: punchoo Środa, 12.10.2005, 17:53:42
Dzięks - na PW możesz napisać ile dałeś  8)


Tytuł: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Shizo Czwartek, 13.10.2005, 15:47:49
zrobiłem jak radziliście poszło bez problemu. Narazie zalałem woda destylowana.Niestety po kilku minutach pracy silnika nabrała koloru rdzy więc będe musiał jescze raz przepłukac a może nawet 2.Nie wiem skąd tam tyle syfu...

[ Dodano: 2005-10-17, 11:16 ]
przepłukałem dwa razy jeszcze i nic :?  . Nadal wszystko co wleję zmienia kolor na brązowy a ponadto koncentrat VW(niebieski) miał po rozcieńczeniu 1:1 z wodę mieć -37st. a ma zaledwie -20st. Chyba Niemcy też zaczynają oszukiwać!  :x


Tytuł: Odp: Wymiana płynu w chłodnicy
Wiadomość wysłana przez: Semir Poniedziałek, 16.06.2008, 19:29:00
To się robi tak: lejesz 50/50 octu i wody. Pojeździsz tydzień i wymiana. I tak kilka razy. Od razu cały syf zejdzie. To jest tak jak wlejesz octu do czajnika bezprzewodowego - grzałka i czajnik czyste jak nigdy  ;D