Internetowy Klub Seata

witam.Mam seata toledo 2 i nastepujacy problem.a wiec kiedy wlacze klimatyzacje wydobywa sie wtedy taki dziwny zapach jednym slowem jest to jakis smrod:/;/ mialem juz toledo z klima wczesniej i niebylo takiego zapachu kiedy byla wlaczona klima.Glownie chodzi mi oto czy sa jakies filtry ktore moze sa zasyfione i trzeba by bylo je wymienic moze to znich ten zapach sie wydobywa.pozdrawiam

musisz pojechac na odgrzybianie klimatyzacji albo samemu to zrobic, bylo juz o tym wczesniej, poszukaj!

Zgadza sie musisz wymienic filtr przeciwpylkowy i odgrzybic klime ,a napewno pomoze

no dzieki za rade a wiec jadza do mechanika hehe pozdrawiam :ok:

Witam!

Czytałem już tematy, w których poruszaliście problem okrutnego zapachu, który wydobywa się, gdy klima jest włączona.

A ja dziś wyłączyłem klimę podczas jazdy i to dopiero był smród. Zgniły i okropny.

Skąd się bierze. I jak to możliwe, że nie czułem go, gdy klima była włączona?

to jest spowodowane dokładnie tym samym i nie ma sensu zakładać kolejnego tematu

Jobski dobrze prawi. U mnie tez największy smród idzie właśnie po wyłączeniu klimy. (sklejam wątki)

Dzięki za sklejenie. To dużo lepszy pomysł niż zamykanie.

Odebrałem wóz od fachowców i już wyjaśniam problem, o który sam pytałem. Otóż cuchnie po wyłączeniu klimy dlatego, że wszystkie drogi powietrzne są mocno nagrzane. A wiemy jak wysoka temperatura wpływa na zgnilizne i smród.

[ Dodano: 2006-08-03, 18:49 ]
Na Allegro dostępne są liczne środki do odgrzybiania. I zamiast przepłacać można kupić trzykrotnie tańszą puszkę samemu.

Moje pytanie brzmi: Jaki środek polecacie? Trochę ich tam jest.

Od nowości tj. od 5 lat nie wymieniałem filtra kabinowego, od niedawna podczas jazdy roznosi się lekki smród wilgoci. Czy to wina filtra?,czy mogą być jeszcze jakieś przyczyny. Wewnątrz mam sucho, czysto, garażuję.

Matko jedyna, zrób to natychmiast bo się pochorujesz.

leszekg serwisujesz ja?

Przyjemny gość z Ciebie, dziękuję za szybką i inteligentną odpowiedź! Do konserwacji "powierzchni płaskich" nadajesz się na pewno!

Napisano: Piątek, 15.08.2008, 11:13:49

---

Tak, serwisuję do 3lat w pełni, teraz tylko podstawę ( olej, filtry) i oczywiście jak coś się dzieje.

Napisano: Piątek, 15.08.2008, 11:18:32

---

Nadmieniam, że nie mam klimatyzacji.

Proszę bardzo. W filtrze, który skąd inąd powinno się wymieniać co roku (ty tego nie zrobiłeś od pięciu lat) zbierają się grzyby, które wdmuchiwane są do środka po włączeniu nawiewu. I klimatyzacja nie ma nic do tego (ją trzeba odgrzybiać dodatkowo). Za takie komentarze możesz zostać "obdarowany".

Mam gdzieś Twoje "obdarowania", bufonie!

:o
sie dba to sie ma :rotfl:

leszekg, Ty sie zastanów co piszesz ludzie chca Ci pomóc a Ty z takimi tekstami do nich :nonono:
Sie nie dba to sie ma podrazniony układ nerwowy :rotfl:
Co ile powinno sie serwisowac klime, chodzi mi o napełnienie czy dopiero jak przestanie chłodzic? :-X

Napełnienie to jak wg Ciebie musisz za długo czekać aż Ci auto schłodzi albo jak niewytarczająco chłodzi. Ja mam 12letnie auto i napełniałem 3 lata temu i wielkiej różnicy nie czuje od tamtego momentu.

A odgrzybianie to co roku. Jak kupuje te specyfiki z allegro. Kiedyś z jednego pojemnika 2 razy odkaziłem ale ostatnio została mi może 1/3 pojemnika i teraz już wiem, że jednak trzeba walić do oporu - nie odgrzybiło się dobrze.

Odgrzybiałem w tym roku ale nie bawiłem sie w rzdne specyfiki z allegro tylko robiłem u mechanika jakaś tam zabawka po której w samochodzie jest dosłownie siwo ale efekt naprawde super  ;D 

przynajmniej raz do roku odgrzybianie i nowy filtr (polecam na wiosne)
a co 2 l na dopompowanie czynnika klimy

Raby po co co 2 lata dopompowywać klime?? Jak jest szczelan to nie ma najmniejszego sensu. Jak już pisałem po kupnie ją naładowałem (3 lata temu) i nie praktycznie nie czuję żadnej różnicy. No ale jak ktoś lubi robić coś dla zasady (czyt. ładować kase w błoto) to czemu nie.

Takie coś wyczytałem na stronie firmy serwisującej klimy:
Klimatyzację należy przynajmniej raz w roku przejrzeć oraz o ile zachodzi taka potrzeba uzupełnić czynnik chłodzący. Z układu w naturalny sposób ubywa go rocznie od 10 do 15 proc. Trzeba pamiętać, że czynnik krążący w układzie klimatyzacji jest także nośnikiem oleju smarującego sprężarkę

jw.

Poza tym firma serwisująca klimy nie napisze, że nie ma sensu tego robić tak często bo przecież z tego żyje.
Ja jak kupiłem 9-letnie auto to brakowało w nim ok 10-15% czynnika. Teraz nie nabijam bo jestem przekonany (głównie po działaniu) że po tych 3 latach jest go tam co najmniej 90% więc i o spręzarke się nie martwię a nawet jakby było 70% to też ciągle ma czym być smarowana.

A jak już ktoś będzie nabijał to warto przy okazji dodać specjalnego płynu (chyba fluorescencyjny) dzięki któremu można szybko i tanio sprawdzić czy są jakies ubytki.

Barwnik jest dodawany przez niektórych producentów, a widziany jest w swiatle ultrafioletowym. Nie kazdy barwnik nadaje się do kazdego czynnika chłodniczego.
Wystarczy podpiąć manometry do zaworów klimy i widać czy jest potrzeba dodania czynnika po wskazaniach.

KYS, to ladnie skopiowal  ;)

A Tracer i Ja po poście KYSa ładnie odpisaliśmy  ;)

Abdul, i tak bedziesz robic jak zechcesz...
Ja nie mam klimy ale wiem jak o nia dbac  :-X

Wymiana czynnika co 2 lata ma sens nie ze względu na jego ubywanie ale ze względu na wilgoc która sie do układu może przedostać i której filtr nie zdoła wychwycić.
Niedopuszczalne jest np. jezdzenie z rozszczelnioną klimą bo flltr cały czas absorbuje wilgoć z powietrza.

A czy istnieje coś takiego jak dopompowanie klimy? U mnie w sharanie na wiosnę było wypompowane wszystko z układu (uzyskanie prawie próżni) i załadowanie najpierw oleju do smarowania sprężarki, potem kontrast i  na końcu dopiero czynnik, no a przy tym odgrzybienie układu i to jest pełna konserwacja klimy.
Oczywiście jak nie ma potrzeby (jest wystarczające ciśnienie czynnika) to nie ma potrzeby jego wymiany. Jeżeli jest niskie ciśnienie w klimie to sprężarka nie powinna się załączyć, a pulpit klimatronika przez kilka sekund pulsuje co oznacza błąd w klimie. Nie wiem jak jest w ręcznej klimatyzacji. :pub:  :pub:  :pub:

W manualnej klimie jest taki sam czujnik , tylko wpięty jest w obwód przekaznika klimy
i jak nie ma cisnienia to go rozwiera i skutek jest ten sam, tylko nic nie miga.

Chlopaki . Klimatyzacje trzeba napelniac moze co roku? Co to za bzdury... Jak ubywa to najlepiej dopelniac codziennie. Mam od 8 lat Seata i nie dopelnialem. W tym roku znajomy zajrzal i zwiekszyl cisnienie w instalacji. Wiecie ile ubylo przez 9 lat? Okolo 10 %. Przeciez to uklad zamkniety. Czy w lodowce tez co 2 lata odgrzybiacie i dokladacie gazu? Co to za kolejne bzdury z grzybami na filtrze przeciwpylkowym. Filtr zapobiega przedostawaniu sie zanieczysczczen stalych do kanalow powietrznych. Filtry stosuje sie rowniez w ukladach bez klimatyzacji. Jezeli jest brudny i zasyfiony filtr, to spada skutecznosc nawiewu..
A co do ukladu klimatyzacji (cisnieniowego) to zbyt mala ilosc czynnika powoduje nie tylko slabe chlodzenie, ale przede wszystkim brak smarowania w ukladzie. Jak jest malo , albo bardzo malo to szlak trafi instalacje.  Co do smrodu to nie koniecznie od razu grzyby. Wszyscy strasza grzybami tylko nikt ich nie chce pokazac gdzie sa :) ... Na grzyby sa uczelone niektore osoby, ale generalnie to nic dobrego.  Ale ciagly smrod to czesto zasyfiony wymiennik ciepla . Zbiera sie osad staly z ktorym miesza sie wilgoc powodujac rowniez gorsza wymiane cieplna. Przede wszystkim powoduje korozje wymiennika...

Jak kogos stac to najlepiej wymieniac co 2 lata samochod, zamiast filtra przeciwpylkowego. Bedzie najbezpieczniej  ;D Powiem wiecej. Aby zatankowac samochod, warto zatrudniac kogos z serwisu autoryzowanego.

Hmmm. Jak masz ochotę to sprawdzić to oddaj taki filtr do sanepidu a się przekonasz. Zbiera również wilgoć z powietrza, a wilgoć + ciepło (silnika) = idealne środowisko grzyba. Wiem to z własnego doświadczenia. Wystarczy drobne osłabienie organizmu i nie masz szans. Włączasz nawiew i wdychasz. I mówimy tu o przypadku takim jak kolegi leszekg (pięć lat niewymieniany filtr).

A w ukladzie wentylacyjnym samochodu tez jest grzyb? Czy jak czesto wymienie filtr to grzyba nie bedzie ? Bo wilogoc i cieplo z silnika sie zatrzyma?
Nie bede oddawal do sanepidu bo sanepid zabroni jezdzic i wdychac.
.Wymianiam filtr kiedy jest na tyle brudny, aby utrudniac wlot powietrza. Zdaza sie ze czasem wyciagam i czyszcze filtr.

Też jest, ale nie w takim stężeniu żeby zagrozić zdrowiu. W układzie z filtrem jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia grzybów (np. mega toksycznych czarnych pleśni), gdyż filtr uszczelnia układ i zatrzymuje wilgoć. Stąd konieczność jego okresowej wymiany. Zresztą jeśli nie wierzysz w to co piszę, to i tak Cię nie przekonam.

No dobra. Wymieniac trzeba czy to grzyby czy roztocza, czy bloto ....
 Tu jestesmy zgodni.

Panowie - dam Wam radę - posiadam przejścówkę - odkręcacie plastik nad nogami pasażera - widać plastikowy tunel w którym jest wentylator i parownik - w tunelu jest klapka na dwie śrubki - odkręcacie tą klapkę i widzicie parownik (wygląda jak chłodnica) Kupujecie na Allegro środek o nazwie KENT - odgrzybiacz. Spryskujecie cały parownik pianą KENT i czekacie ok10 min. Potem powtórzcie zabieg a następnie zamknijcie obieg - załóżcie klapkę na tunel i dajcie dmuchawę na max - najpierw bez klimy potem z klimą. Podczas tego zabiegu radzę wyjść z auta i zostawić otwarte drzwi - i to tyle. Pamiętajcie że cały smród pochodzi właśnie z parownika! Oczywiście należy pamiętać o czystym filtrze przeciwpyłkowym!  Ten zabieg pozwoli Wam cieszyć się świeżością powietrza. Nie dajcie się nabrać na środki które wpuszcza się tylko w kanały wentylacyjne! Są to środki zapachowe - popachnie przez tydzień a potem znowu śmierdzi! Zaufajcie mi. Pozdrawiam

 Kent daje rade, to prawda. Im mocniej w parownik tym lepiej i skuteczniej. 
Ale nigdy nie probowalem dokopywac sie do parownika. Przy nastepnym kencie sporobuje sie dokopsac w/g Twojego opisu.

Napisano: Niedziela, 24.08.2008, 22:17:20

---

Psikalem w tunel , ale bez odkrecania dwoch srobek z klapka.

Pamiętaj o odkręceniu wcześniej plastiku który znajduje się nad nogami pasażera - wtedy widać dopiero klapkę

Tak, do tej oslony sie dobieralem. Ale w koncu wlozylem kenta przez kratownice .Wlaczylem obieg wewnetrzny i skierowalem strumien w kiernunku wymiennika. Oczywiscie na slepo bo wymiennika nie zobaczylem. Ale nastepnym razem zrobie tak aby walic prosto w wymiennik.
Ciekaw jestem czy zmiesci sie tam rura od odkurzacza. Podejrzewam ze wyglada wymiennik , jak filtr przeciwpylkowy po 8 latach.  Czy nie?

No czysty to on nie jest - auta z wyższej półki posiadają dodatkowo filtr obiegu wewnętrznego - jest to do zrobienia i u nas. Na wymienniku jest pełno kurzu więc dobrze by było go odkurzyć.

Z jednym sie zgadzam  te " cudowne " środki z allegro które mają odgrzybiać nadają sie od razu do śmieci . Wiem bo używałem już dwóch i jak śmierdziało tak śmierdzi.....

Ostatnio byłem w Veuvercie i odkażają identycznymi środkami jakie są na allegro tylko trzeba wiedzieć który kupić i jak odkazić klime - można szybciej i skuteczniej niż podaje instrukcja.

Albo dostajesz się do parownika tak jak opisali koledzy albo zdejmujesz filtr przeciwpyłkowy i na odpalonej klimie i max nadmuchu psikasz co chwile w miejsce zasysania powietrza bo walenie do kratek i dawanie na wewnętrzny się dużo mniej sprawdza.

Wuda, wyciągnij kota spod silnika to przestanie śmierdzieć :P

Witam!
Kolega pisze że jest tam klapka po której odkręceniu widać parownik. Posiadam Ibize z 1998r. Czy tam tez jest ta klapka? Pytam bo odkręciłem ten plastik pod nogami pasażera, widzę tunel i dmuchawę, ale żadnej klapki to ja tam nie widzę.

E... predzej wyjmij schowek lub poduszke (tylko odłacz aku jesli chodzi o poduszkę)
i wyjmij blaszkę z opornikami dmuchawy która jest przy wentylatorze.
Widac ją na zdjęcu  w moim montażu klimy z podpisu .
Jest na niej wtyk i dochodza przewody ;)