Internetowy Klub Seata

tak mnie naszlo na takie pytanie to chyba przez te upaly

Jak jest wskazanie temperatury silnika tzn raczej plynu chlodniczego to u mnie dobija do polowki tzn ciut przed, no i jak ja osiagnie to tak trzyma i ani drgnie.

Moze to wyda wam sie dziwne ale mnie to dziwi bo jakis czas przed seatem brykalem punciakiem no i tam ten sam wskaznik sie wychyla tzn jechalo sie w miescie to lazl do gory (niegdy nie przekraczajac polowy oczywiscie) a w trasie dochodzil w skali tak do 1/4 no czasem w upaly tez do polowy.

Nurtuje mnie ten wskaznik u mnie bo on ani drgnie silnik sie rozgrzewa dochodzi prawie do polowki i tak trzyma w czasie jazdy bez zmian. Moze to dobrze ze tak trzyma bo to oznacza ze silnik ma optymalna temperature no ale z 2 manki jak wspomne punciaka to sie zastanawiam .

Ale punciak to nie seat  :mrgreen:

tak ma byc - temp 90 st i nic wiecej bo by sie silnik przegrzewal a to nie jest dobre.
zauwaz tez ze jak jedziesz z wlaczonym ogrzewaniem (teraz to bylby karkolomny wyczyn :ok: ) to wskazowce ciezko bedzie dojsc do pionu.
m. in. dlatego w zimie wolniej sie te 90 st osiaga. przynajmniej u mnie tak jest (jak w zimie jade bez ogrzewania to wskazowka duzo szybciej wstaje).

Poza tym to informacja ze masz sprawny uklad chlodzenia. Skoro przy takich upalach wskazowka nie wedruje za polowe to chlodnica i plyn dobrze wymieniaja cieplo z otoczeniem

u siebie tez tak mam ze wskazowka idealnie w pionie (90) i bez wzgledu czy trasa czy miasto czy korek stoi i ani drgnie  :ok:  ... nie ma co szukać dziury w całym tylko smigac póki wszystko gra na 102

To sie cieszcie! Mi tam od razu w korku wentylator sie wlancza  :neutral:

tu chyba na 90

no to spoko ze to ok, wiecie moje watpliwosci wynikaly z tego ze w punciaku notowalem inne wskazania no ale to fiat

tzn stoisz np. na czerwonym swietle i juz tez ci wlacza sie wentylator   :?:

Pewnie termostat byl walniety... mi temp. spada do 70st. (taki termostat) ;-)

[ Dodano: 2006-07-04, 22:00 ]
Hmm jak by to powiedziec... TAK  ;-)

to bardzo dobrze, że się włącza -u mnie to i w zimie w korku też się włącza. :pub:

Niemniej jednak jesli temp jest caly czas ok to chyba nie ma sie czym martwic

W zimie nie wiem bo mam zrypany termostat.
U kogo jest to jest  :szpieg: to chlodzenie to jeden wielki shit!!!

To lepiej go wymienic bo moze sie przykro skonczyc jesli sie zamknie i juz nie otworzy

Widze kolego KKKKris,  ze nie znasz moich problemow z termostatem... mialem juz 3 nowe i klapa  :niewiem:  (poruszalem to wielokrotnie na forum i nikt nie pomaga)
Z nim jest taki problem ze jak sie otworzy to moze sie nie zamknac (kiedys tak bylo ale podpilowalem bolczyk) ale w lecie to mi na reke, w zimie bedzie problem.

[ Dodano: 2006-07-04, 22:28 ]
Chodzi o to ze nowe (3) sprawne sie nie chca otwierac wtedy kiedy powinny...
Zostaje jeszcze do wymiany (sprawdzenia) obudowa termostatu, ale to zostawie sobie na zime.

Z tego co tu czytalem to wielu walczylo z termostatem. Mnie udalo sie juz za drugim podejsciem. A co do wymiany to chyba lepiej w okresie letnim niz zima kidy lapki odpadaja na mrozi. Chyba ze ma sie cieplutki garaz.

Wielu walczylo ale mnie sie nie udalo... jeszcze ze 2-3 osoby z ABU mialy podobny problem ale milcza teraz w temacie.
Garaz sie ma  :ok:  ale cierpliwosci brak mi juz :satan:  pojade do zaprzyjaznionego ASO i niech sie martwia :hmm:

Nie wiem jak zaprzyjaznione ASO, ale wez sobie jakis paragon coby mozna usluge lub czesci reklamowac

Juz reklamowalem 2 termostaty i 1 czujniki temp. silnika. Teraz pojade na diagnostyke awarii - niech robia co chca aby znalezc przyczyne - skoro zaprzyjaznione ASO to nie zedra kasy (robilem tam przez miesiadz)

No to zycze powodzenia, do 3 razy sztuka

znam ten bol. tez podpilowalem bolec coby sie w zimie domykal i bylo ok. mam go caly czas i latem tez dobrze sie sprawuje (a obawialem sie czy z tym podpilowanym bolcem bedzie sie otwieral na wystarczajaca szerokosc zebym silnika nie przegrzal, ale ok).

Raby co u Ciebie z tym termostatem nie tak :?:  Napisz jakiego typu masz termostat :?:  Sprawdź obudowę termostatu. W VW padają obudowy (wyłamują się elementy gdzie opiera się trzpień termostatu). Ja wymieniłem już dwie i jeden termostat nie potrzebnie :pub:  :pub:

[ Dodano: 2006-07-04, 22:55 ]
z tego co czytam to  tobie się nie zamyka termostat:?:

Termostat mam na 84 stopnie ale testowalem tez na 87
Silnik sie przegrzewal zawsze, 100st. to standard na nowym, obudowa wyglada na ok. ale jak by sie wylamala to by sie nie dogrzewal.
Ten jest stary i sie za pozno domyka ale w lecie to nie przeszkadza.

A moze zwariowal czujnik temp. na chlodnicy i wskaznik glupoty pokazuje?

chyba masz na mysli czujnik w obudowie termostatu bo ten w chlodnicy wlancza wentylator. Czujniki 2 podmienialem i to samo (mam sprawny) nawet termometr wkladalem do zbiorniczka... przy 90 wywala juz plyn

wprost przeciwnie, jak masz zrypany ten element gdzie opiera sie bolec termostatu (nazywa sie to 'króciec') to zagotujesz plyn i przegrzejesz silnik, bo bolec sie wysunie ale nie bedzie mial sie na czym oprzec i termostat sie nie cofnie i nie otworzy ukladu.
raz mi sie tak stalo i wywalilo mi plyn ze zbiorniczka.

U mnie jak była obudowa rypnięta to łapał temperaturę, że się zawór w zbiorniczku otwierał (z trasy przyjechałem na pełnym ogrzewaniu w lecie) termostat był chyba zamknięty do końca :pub:  :pub:

tzn. chodzi Ci o to zintegrowane z termostatem (kawalek blaszki taki) a mi o plastikawa obudowe.
Nowe termostaty powodowaly przegrzewanie silnika a stary nie.

I dlatego osobiscie odradzam wszelkie ulepszenia termostatu za pomoca pilnika

Ja nie mialem innego wyjscia niz pilowanie (moglem wywalic) przynajmniej teraz mam na 70st. otwarcie, a na trasie trzyma 80st. jak cisne po gazie. W lecie to jest git :D dopiero w zimie bedzie maly problem z dogrzewaniem...