Internetowy Klub Seata

Witajcie.
Seat Ibiza 6L 1.9tdi ATD 2002rok - mam problem z podwyższonymi obrotami na jałowym (1000) i ładowaniem alternatora 11,9-12V na zimnym. Kiedy się rozgrzeje i potrzymam na 2000-3000 tys obrotów coś się odblokowuje i obroty na jałowym spadają do normalnych, a alternator ładuje już normalnie ok. 14V. Wymieniłem regulator napięcia, przeczyściłem sprajem przepływomierz, EGR czysty, stata na kablu alternator-aku w normie 0,2V. Nie pali się żadna kontrolka ładowania. Skończyły mi się pomysły. Czy trzymać się dalej alternatora i jaki mają związek podwyższone obroty bo i tak nie zmieniają ładowania.
Dzięki za jakieś sugestie.

Jak przekręcisz kluczyk to ma się palić lampka ładowania, bo ona odpowiada za start ładowania od niskich obrotów.
Jak jej obwód jest przerwany to ładowanie zaczyna sie  tak jak w/w napisałeś.

Bardzo, bardzo dziękuję za wskazówkę, uratowałeś mnie przed zakupem przepływomierza, alternatora i nie wiadomo co jeszcze. Mechanik i rynek motoryzacyjny nie będzie Ci wdzięczny.
Niebieski kabelek od wtyczki dwu-pinowej z  alternatora był przerwany przy wtyczce pod rozrusznikiem tuż przy zderzaku. Nie zauważyłem, że czerwona lamka akumulatora nie paliła się w ogóle.
Dzięki.

No i super  ;D  ;)