Internetowy Klub Seata

Witam w moim pierwszym poście.

Nie lubię tracić czasu ludzi, ale od 3 tygodni czytam namiętnie wszystkie fora i nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na mój problem. chodzi o układ chłodzenia.
Po 7 latach od zakupu samochodu zacząłem interesować się mechaniką, bo wk@#$@iały mnie niedorzeczne stawki i diagnozy lokalnych mechaników. Większość usterek sam sobie naprawiłem, ale w tym temacie kończą mi się pomysły.

Postanowiłem wymienić płyn w układzie chłodzenia. Przed wymianą wszystko było ok.
Kupiłem płukankę liqui molly i postąpiłem wg instrukcji. Przepłukane wodą demineralizowaną 2-3 razy i nalane borygo nowe.  Po tej operacji zaczął mi znikać płyn w zbiorniczku wyrównawczym. Zacząłem szukać nieszczelności i znalazłem rozszczelniony zbiorniczek wyrównawczy na zgrzewie. Na ciepło rozgrzanym śrubokrętem zakleiłem zgrzew i wszystko zalałem płynnym klejem metalowym. Po tej operacji padł mi termostat. Wymieniłem na nowy i temperatura ładnie trzyma. Po wymianie termostatu  zauważyłem że tworzy mi się biała piana jak na piwie tyle że nie tak gęsta. Płyn zaczął uciekać w tempie litr na / 10 km.

Zalałem uszczelniacza do chłodnic prestone. Po 3 dniach nic się nie zmieniło więc stwierdziłem że wypłuczę to g#$%o. Zlałem cały płyn i nalałem wody demineralizowanej z płukanką prestone. Na dzień dzisiejszy jestem na 3 płukaniu samą wodą i piana nadal się tworzy w zbiorniczku jak na początku. Odpowietrzanie prawidłowe (czekam aż się otworzy duży obieg i na obwodnicy jeżdżę parę km.). Wymieniłem korek na febi ale chyba jest jakiś trefny. Dzisiaj przełożyłem wkład z oryginalnego korka a z febi wziąłem oringa i obudowę. W poniedziałek ma dojść  nowy zbiornik wyrównawczy.

Objawy:
- po 10 km na obwodnicy z otwartym dużym układem utrata 1l wody na wysokich obrotach przy 130 km/h
- wywalanie płynu niewiadomą drogą (najprawdopodobniej zaworem zbiorniczka wyrównawczego po znacznym zwiększeniu ciśnienia w układzie)
- Twarde węże chłodnicy
- na ciepłym silniku zasysa poziom wody do 0 po odkręceniu korka wraca do min i syczy
- na zimnym silniku syczy ale różnica w poziomie nieznaczna
- piana w  3-ciej  wymianie czystej wody w zbiorniczku

Co jest ok:
- temperatura trzyma 90 C
- termostat działa
- nagrzewnica grzeje jak zawsze
- olej czysty na odpowiednim poziomie
- brak oleju w zbiorniczku
- węże szczelne
- brak wody w spalinach
- brak wycieków na postoju
- chłodnica bez niebieskiego nalotu
- nowy intercooler
- wentylatory się włączają przy 90 C
- pompa wody wymieniana 5 tyś km temu
- brak zapachu spalin w zbiorniczku
- brak zapachów z nagrzewnicy
- moc w normie
- spalanie w normie

Wlałeś borygo ? Po ch** tak cudujesz ? :-X trza było spuscic jeden płyn i zalać nowy. Tak to coś wypłukałeś. Może uszczelke pod głowicą, jeśli to borygo .... W zbiorniczku jest cisnienie i żaden klej
nie da rady go skleić. Jak sie wsypuje czy wlewa uszczelniacz to już sie nie płucze. ja tak pompe wody kiedyś przed wymiana silnika uszczelniłem i hulała aż miło. Sie sypie i zapomina o temacie.

I skończy się uszczelka pod głowicą

Wlałeś borygo ? Po ch** tak cudujesz ? :-X trza było spuscic jeden płyn i zalać nowy.
Spuszczony cały, wypłukany 3x wodą i zalany nowy. Co prawna po 3cim spuszczaniu wody nie była krystalicznie biała tylko blado różowa.


Przecież tysiące osób w osobówkach używa nowego borygo i nie mają żadnych negatywnych objawów. Ponieważ mi ubywało płynu w dużych ilościach a oryginalnego nie kupię od ręki wybór padł na coś dostępnego na miejscu. Wypłuczę jeszcze 2 razy wodą i zaleję petrygo g12+ Zły wybór / dobry?

Możesz zalać nawet złotem w płynie ale jak wywala przelewem zbiorniczka a nowy korek nie pomaga to uszczelka...

Płynów sie nie miesza różnych producentów. Żadnych czy chłodzenia czy hamulcowych , bo nastepują reakcje chemiczne i cieknie.I żadne płukanie nie pomoże Ale oni to wiedzą tyle że trzeba im zapłacić :-\

Wczoraj przy 4tej wymianie płynu na czystą wodę (jeszcze się trochę pieni) pościągałem wszystkie węże, zbiorniczek, termostat , dokręciłem od nowa i po trasie 40 km zniknęło tylko z 2 cm. jutro zmienię zbiorniczek, i włącznik wentylatora chłodnicy, ostatni raz wodę i zobaczymy.


Napisano: Niedziela, 17.09.2017, 10:01:05

---

Końcowy update.

Po 5 płukaniach czystą wodą demineralizowaną i przejechaniu na 5 wymianach 100 km zalałem petrygo g12+,
Wymieniłem zbiorniczek wyrównawczy na nowy febi,
Porozłączałem wszystkie gumowe węże z układu i poczyściłem końcówki,
pozaciskałem pożądnie zaciski.

PROBLEM ZNIKNĄŁ. Najwyraźniej przyczyną był nieszczelny układ w zbiorniczku.