Internetowy Klub Seata

Witam :) Ostatnio zostałem właścicielem Seata Ibizy 6L 1.9 TDI 130KM 2002r zrobioną na 239KM i 437 Nm i mam problem ze sprzęgłem. Od samego zakupu sprzegło trzyma idealnie, można kopać, mocno trzyma i się nie ślizga, prawdopodobnie jest na podwójnej sprężynie centralnej ponieważ pedał jest znacznie twardszy niż seryjny. Problem polega na tym, że sprzęgło jakby nie wysprzęglało do końca. Na wysokich obrotach powyżej 3,5 tyś nie da się wrzucić następnego biegu. Najbardziej to czuć np przy ściganiu się i zmianie z jedynki na dwójkę to przy wyższych obrotach w ogolę nie zmienię biegu na dwójkę dopóki nie poczekam aż obroty spadną powiedzmy do ok 2 tyś. Jeżeli wcisnę sprzęgło maksymalnie na postoju i np wrzucę jedynkę czy dwójkę na wolnych obrotach to bieg wejdzie ale jak dodam więcej gazu tak ok. 3 tyś to samochód delikatnie rusza mimo wciśniętego maksymalnie sprzęgła  >:(  Sprzęgło jest na pewno odpowietrzone. Ma ktoś jakieś pomysły co to może być ?  :(  :'(

Tarcza się rozlatuje i ciągnie blachami po zewnętrznym obwodzie.

Dzięki bardzo za odpowiedź, bo myślałem, że jak tarcza pada to by się ślizgało trochę czy coś :) W takim razie trzeba niestety zdjąć skrzynie i zobaczyć :) wiesz może czy tarcza obita kevlarem da rade w takim setupie ?

Jak się kończy okładzina to się ślizga ale jak pekna blachy do których są nitowane okładziny i przy wciskaniu gazu tarcza się skręca i powoduje że blachy zaczynają wystawać z tarczy i blokują się o koło zamachowe.
Mi tak ciągnęło  że prawie szlaban na A4 zdemontowalem.
Da radę, sam mam całe sprzęgło z jednomasem Valeo.

Ok, no nic to niestety muszę znaleźć kogoś kto to rozbierze bo ja niestety nie mam warunków do tego  :(  dzięki bardzo za pomoc :)