Tytuł: Uciekający płyn chłodzący Wiadomość wysłana przez: MamSeataToledo Czwartek, 16.03.2017, 19:45:03 Dzindybry,
Sytuacja. Był teraz jeden ciepły dzień. Leciałem Autostradą z Łodzi do wawy 180 km/h całą trase. Na dworze było z 15 stopni. Sprawdzałem stan płynu w naczynku PRZED I PO wyjezdzie. Po przyjechaniu do wawy odstawiłem auto na 2 dni. Odpalam auto 2 dni później pacze jakiś biały dym z pod machy leci. Otwieram maske. Centralnie zza silnika leci biały gęsty dym jakby ktos peta palił. Miga kontrolka na czerwono przy temperaturze, że płynu brakuje (brakowało 0.5 litra). Po 1 minucie dymic przestało, dolałem plynu i pojechałem. Potem jezdziłem autem dwa tygodnie i już nie ubyła ani kropla. (było max 5-6 stopni na dworze i nie katowałem auta). Pytanie: #1 Co to sie staneło z płynem? #2 czy temperatura na zewnatrz > wieksze nagrzanie silnika wymusza w aucie jakis dodatkowy obieg/zawór/kijwieco co nie działa gdy jest zimniej? Ty z srebnym audi s8d2 pomóż :'( Tytuł: Odp: Uciekający płyn chłodzący Wiadomość wysłana przez: Hollo Piątek, 17.03.2017, 13:54:30 Może nieszczelne przewody? Na małych trasach niezauważalne spadki, ale przy większej odległości te nieszczelności już pożerały sporo płynu.
Tytuł: Odp: Uciekający płyn chłodzący Wiadomość wysłana przez: MamSeataToledo Piątek, 17.03.2017, 15:50:44 oring przy przepustnicy poparcial i z tego lecialo ... jeszcze do potwierdzenia w czasie
|