Internetowy Klub Seata

Witam. niedawno w swojej cordobie 1,4 2001r wymieniałem tłumiki, środkowy i końcowy ponieważ były wypalone w środku a nawet watę wygłuszająca wydmuchało przez rurę wydechową. Ogólnie auto głośno chodziło po za tym nie było z nim żadnych innych problemów nie było zmulone dobrze paliło. Po założeniu tych nowych tłumików jest jeszcze gorzej. Auto chodzi jeszcze głośniej ponadto przy przyspieszaniu i puszczeniu gazu nawet do zmiany biegów na wydechu słychać takie sorki za wyrażenie "pierdzenie", natomiast Wewnętrzna autka najczęściej przy przekraczaniu 2tys obrotów albo w gore albo w dół słychać jak by drżenie blachy.
Jaka może być tego przyczyna?

no chyba bardzo prosta zle zalozone tłumiki, brak uszczelnienienia na łączeniu, zle złożone ....

to raczej nie możliwe dawałem uszczelniacz na łączeniach i nowe obejmy..

To jak się nie da to Panie czary mary a to już z tym nie zrobisz nic....

może to być wina kolektora ? bo złączę elastyczne wygląda w porządku.
założyłeś że źle tłumiki założone.. dajesz uszczelniacz nasuwasz na siebie ściskasz obejmą co tu można źle założyć?.

powiedz to mojemu V8 ;D co można zle złozyc. określ najpierw skad to pierdzi. Widac to po sadzy tam gdzie nie jest uszczelnione lub słychać. Samo złacze elastyczne może nie być uszkodzone a w srdoku pekniete i tez będzie pierdzieć. Tam jest w srodku harmonijka jak bardzo tym kreciłes to mogło się uszkodzić i peknac

to pierdzenie słychać na wylocie wydechu. nie widać na tłumikach żadnej sadzy ani nic co by wskazywało że gdzieś jest jakaś nieszczelność. Myślę o kolektorze  bo jakiś czas temu miałem błąd i zrywało mi autem błąd skasowałem u mechanika a pokazywał walnięty czujnik temperatury i coś z katalizatorem. zrywanie autem było wina świec. a po skasowaniu błędu już sie nie pojawił. Znajomy mi mówił ze jak są wadliwe świece i błędny odczyt dostają sondy lamda to i błąd na katalizatorze możne pokazać. ale nie wiem ile w tym prawdy. ale czy przez walnięty katalizator auto będzie głośno chodzić ?

to podejrzewam ze kupiles najtańszy tłumik i jest pierdzacy. Jakby to był kolektor ssacy to by było slychac pod maska

no właśnie zamawiałem z tym lepszych. to jest tak jak by bardziej bliże od silnika głośniej chodzi przynajmniej tak mi się wydaje. bo o ile to pierdzenie nie jest jakieś bardzo i do przeżycia to auto głośno chodzi i 3tys pow obrotów na dłuższa jazdę jest uciązliwe

hmm sprawdz jeszcze raz szczelność, szczególnie złacza elastycznego.

jak można to sprawdzić próbowałem tak że jedna osoba w aucie dodaje gazu a druga w kanale sprawdza czy nie czuć jakiś przedmuchów niby wszystko było ok, jak można inaczej sprawdzić to złącze elastyczne czy jest w porządku ?   

przytkac rure z tylu i kazda nieszczelnosc bedzie slychac

To co opisałeś miałem w swoim po wymianie ori tłumików na jakieś gfno. Prawda jest taka, że dobry końcowy kosztuje ponad 500zł a środkowy ponad 300. Jak kupiłeś płuciennika to tak masz. (Chociaż to nie są jak dla mnie wcale takie tragiczne tłumiki, ale do Walkera czy Eberspachera dużo im brak)

posprawdzam jeszcze czy gdzieś faktycznie nie ma jakiś mikro nieszczelności ewentualnie zostanie zmiana tłumików na jakieś jak najbardziej zbliżone do oryginału albo się przyzwyczaić do trochę głośniejszego chodzenia autka. Jeszcze bliżej się przyjże łączu elastycznemu bo przy ściąganiu starych tłumików walnąłem parę razy młotkiem żeby na łączeniach pościły. Niby uważałem ale ta harmonijka do kolega wyżej pisał pod wpływem drgań mogla się uszkodzić.     

Napisano: Środa, 22.06.2016, 11:24:21

---

jeszcze jedno pytanko bo wydaje mi się że to głośne chodzenie auta zaczyna się od kolektora... mogło wydmuchać jakaś uszczelkę na wyjściu tłumika albo co mogło by powodować to ... bo chyba nie przez sonde lamda mam 2 jedna właśnie zaraz za kolektorem a gruga przed katalizatorem

Ja nie rozumiec co Ty pisac? Uszczelka kolektora wyjscie tlumika? Przecież to 4 metry od siebie. Jak sonda zle wkrecona to tez bedzie pierdziec