Internetowy Klub Seata

Panowie ostatnio zalało mi kompa. auto wariowało nie odpalało itd.
Ale do rzeczy plastik z prawej strony(od pasażera) jest zrobiony ze dociska aż do końca błotnika natomiast z lewej(strona kierowcy) jest szpara dość sporo. Pierwsza moja myśl ze mam coś ułamane. Przeglądam aukcje i plastik wygląda tak samo.
http://allegro.pl/cordoba-lift-fl-99-02-podszybie-plastikowe-cz-wa-i5786415798.html
Widać że od strony filtra jest ładnie zabudowany oraz jest bardziej rozbudowany.
Czy ktoś mógłby zrobić fotkę podszybia w cordobie fl tej strony od komputera ?
Podejrzewam że jakiegoś elementu mi tam brakuje.
Dodatkowo macie jakieś patenty na zabezpieczanie komputera?


Przeglądam forum i nie znalazłem takowego tematu.
Chwilowo zawinelem komputer materiałem nie przemakalnym na to folia i owinąłem taśmą ale dziś byłem na myjni położyłem jeszcze na niego dwie szmaty żeby w nie wsiąkało i całe szmaty mokre woda normalnie leje się tam ciurkiem.

Sprawdź  odpływy z podszybia

odpłwy odpływami ale tam jest normlanie dziura przez która leje sie woda. nie jest do konca zabudowane dzis zrobię zdjecie

tu nie chodzi o odpływy bo woda nie przelewa się przez górę w kanale , tylko poprostu sterowniki silnika w tych autach są umieszczone w takim miejscu że woda leci na nie od góry z szyby . U znajomego w Caddy przez to, że woda lecia to spalił się sterownik. jedynym skutecznym sposobem na to jest zrobienie jakiegoś nakrycia nad ECU coś w rodzaju daszku nad sterownikiem , ale to już trzeba wg. własnej inwencji twórczej. U znajomego zastosowałem starą dętkę , u siebie zaś do nakrycia zastosowałem kawałek bańki plastikowej .

z tą bańka też własnie myslalem zeby dociac jest oplywowa woda bedzie z niej ładnie spływać. Chwilowo owinełem tapetą taka materiałową wododporna na to folia i taśma.

http://www.fotosik.pl/zdjecie/4b20e5494ddfdd8f   http://www.fotosik.pl/zdjecie/82c037f5d9b082a6   oto moje rozwiązanie

Sterownika niczym nie owijać, bo możesz pogorszyć, a lepiej jak kolega radzi zrobić daszek.
Ale sprawa podstawowa, to masz cos nie tak, bo jesli sterownik nie byl rozbierany, to woda do niego sie nie dostanie, a wtyczki sa hermetyczne. A i jeszcze, oryginalnie na sterowniku powinna byc naklejka/daszek, zachodząca na wtyczki i połowę sterownika. On moze stać w wodzie i nic mu nie będzie, o ile tam nikt nie grzebał :)

wszystko pięknie ładnie jest hermetyczne jak jest nowe ,ale z czasem połączenia i hermetyczność może sparcieć i już tak dokładnie nie będzie szczelne. Nie wolno owijać bo sterownik musi się też chłodzić , tylko i wyłącznie daszek od góry .

witam  odgrzewam temat co do oslony ecu. Nie podpasowala by na niego jakas fabryczna puszka z innego VAG-a ? sam mam problem z woda na ecu

A odpływy masz drożne ? Skąd się tam woda leje?

Woda leje się z góry i może się lać, bo tak to wymysliła fabryka. Sęk w tym, czy masz na ecu fabryczną osłonkę z czarnej folii (między wtyczką, a ecu), no i czy ecu nie był rozbierany? Większość osób po rozkręceniu obudowy ecu nie przykłada się do uszczelnienia go i potem są problemy. Jeśli wszystko jest jak fabryka kazała, to możesz sobie ecu zanurzone całkowicie w wodzie mieć i nic mu nie będzie.

Osłony z czarnej folii nie widziałem. Ja komputera osobiście nie ruszałem, ale podejrzewam, że poprzedni właściciel mógł coś w nim dłubać. Kanały mam drożne, woda schodzi, staram się to regularnie kontrolować, czy gdzieś się syf nie zebrał i nie pozatykał odpływów.
Póki co przykryłem kawałkiem gumy ECU żeby się na to nie lało, jednak wolał bym to mieć zamknięte w jakiejś plastikowej puszcze, stąd moje pytanie, czy z innych modeli podpasowała by taka puszka. Oraz jak jest z grzaniem się takiego "zamkniętego" ECU?

Jak kanały masz drożne, to zrób nad nim jakiś daszek i bedzie ok. Nie zamykaj szczelnie w jakiejś puszce, bo źle będzie. Komp jest na stelażu, nie dotyka blachy od spodu, czyli woda pod nim przepływa bez problemu, to nad nim tylko daszek, żeby leciało na boki i będzie ok