Tytuł: brak ssania, zbyt małe obroty na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: wawa15 Sobota, 28.11.2015, 21:30:38 Witam, jestem tu nowy i proszę o wyrozumiałość. Seat Ibiza III (6L) 2004/2005 silnik to 1.2 12v HTP. Problemem jest zapalanie auta, a dokładniej brak ssania/ podtrzymywania obrotów silnika. Samochód zapala od pierwszego razu ( lekko, bez większych problemów ) ale obroty są poniżej 1000 i gaśnie, ratuje jedynie przez dodanie gazu, wtedy już auto nie zgaśnie, pracuje równo i nic nie faluje, najgorszy jest pierwszy moment. Błędów brak, słyszałem że może to być czujnik płynu chłodniczego ( gdzie on jest w tym silniku), temperatura na wskaźniku jest ok 90C ale może inna jest wysyłana do komputera ? Wymienione zostały : olej, filtry, świece, poza tym brak jakichkolwiek problemów. Proszę o poradę
Napisano: Czwartek, 26.11.2015, 14:56:22 dzis sprawdziłem, na zegarach widać 90C a na vagu max 76,5 i spada do 75 i tak w kółko ( po dłuższej trasie) + te problemy z odpalaniem ? co to może być ? Tytuł: Odp: brak ssania, zbyt małe obroty na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 29.11.2015, 10:42:54 odpal silnik bez czujnika
Tytuł: Odp: brak ssania, zbyt małe obroty na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: wawa15 Niedziela, 06.12.2015, 16:22:21 wymieniłem czujnik na oryginalny i nic w zasadzie się nie zmieniło... co dalej ?
Tytuł: Odp: brak ssania, zbyt małe obroty na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 06.12.2015, 17:03:17 Kiedy czuszczona przepustnica?
Tytuł: Odp: brak ssania, zbyt małe obroty na zimnym silniku Wiadomość wysłana przez: wawa15 Poniedziałek, 15.02.2016, 13:30:21 mam to auto od niedawna więc nie wiem, poza tym zapalaniem nie ma niepokojących objawów, pracuje równo, nie szarpie, dobrze przyśpiesza.
Napisano: Niedziela, 06.12.2015, 18:10:04 naprawde nikt tak nie mial ? Napisano: Wtorek, 08.12.2015, 14:20:18 problem dalej nie rozwiązany, co dalej robić ? ? ? Napisano: Niedziela, 27.12.2015, 18:40:28 Witam, trochę czasu minęło ale dopiero teraz znalazłem czas na czyszczenie, przepustnica była bardzo brudna, została wyczyszczona ale nie posiadam vaga więc "zaprogramowałem ją" ręcznie czyli poprzez zdjęcie klemy i odczekaniu 2 minut z załączonym zapłonem (samochód był zimny podczas tej "adaptacji" skutki tej operacji -lepsza reakcja na gaz ( jakby było więcej mocy) -brak falowania obrotów (wcześniej też nie było ) -brak szarpnięć (wcześniej też nie było ) - trochę poprawiło się odpalanie na ciepłym silniku -odpalanie na zimno .... można powiedzieć że podobnie jak było i teraz pytanie czy pomoże coś adaptacja przez vaga ? obroty są wyższe niż byly ale nadal nie takie jak powinny i auto gaśnie chociaż wczoraj było ok nawet rano , więc nie wiem czego teraz szukać, od czyszczenia przejechałem ok 70 km. Jakieś sugestie ? możliwe że auto pamięta stare nastawy mimo zdjęcia klemy ? i nadal pracuje tak jakby przepustnica była brudna a vag sprawi że ustawi fabryczne nastawy ? |