Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: DeDeK Wtorek, 23.05.2006, 08:26:58 czy ktos kiedys grzebal w seryjnym alarmie w seacie cordoba w modelach 2000-2002?
jakis czas temu padlo mi sterowanie klaksonem ( pod to jest podlaczone wyjscie) i nie trabi ani przy wlaczeniu ani przy wylaczeniu ani przy wlamaniu a teraz zdaza sie ze alarm wskazuje ze wlaczyl sie pomimo ze nic sie nie dzialo z samochodem i zastanawiam sie gdzie szukac modulu ew przekaznikow Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Queue Wtorek, 23.05.2006, 09:44:45 Powiedz mi gdzie zlokalizowany jest moduł tego alarmu jeśli wiesz to pogrzebię i dam znaka. Problem mam taki sam ale myslałem do tej pory, że tak jest ok. Wciskam przycisk w pilocie zamyka drzwi i mruga kierunkami, ale głosu to to jeszcze z siebie nie wydało.
Takze Dedek bo ja jeszcze w tym nie grzebałem, jeśli pi razy drzwi powiesz mi która to skrzynka )pod warunkiem, iż nie jest to komp główny) to ją wypatroszę i przebadam i o wynikach owych obserwacji dam znaka. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: DeDeK Wtorek, 23.05.2006, 11:46:34 ee ekomp masz na podszybiu po stronie kierowcy nic tam nie ma ciekawego poza tym ze montowalem sobie podstawki pod epromy pod chipsa wlasnie chce sie dowiedziec gdzie siedzi modul alarmu
chyba podzwonie sobie tu i tam i dam znac Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: marcinmg Wtorek, 23.05.2006, 12:41:17 Cytat: "Queue" Wciskam przycisk w pilocie zamyka drzwi i mruga kierunkami, ale głosu to to jeszcze z siebie nie wydało. Już kiedyś napisałem post na ten temat bo u mnie jest podobnie a najgorsze, że nie można zamknąć nikogo w samochodzie przy wyłączonym zapłonie bo zaraz włącza się alarm z powodu czujnika ruchu, dowiedziałem się tylko tyle, że to prawdopodobnie to wina samego alarmu i być może można to jakoś inaczej ustawić. U mie piszczy tylko gdy włączy się sam alarm i gdy go wtedy wyłączam to wydaje 2 krótkie piski. Centralny na pilota potrafi też bardzo rzadko zamknąć drzwi i nie uzbroić alarmu, ale zdarzyło się mi to może ze 3 razy a zamykam go zawsze w ten sam sposób dlatego teraz patrzę się czy po zamknięciu palą się dłużej światła bo jak krótko migną i zgasną to oznacza, że się nie uzbroił. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Queue Wtorek, 23.05.2006, 12:42:15 No właśnie tego kompa wolałbym nie ruszać :-). A przynajmniej nie bez schematu.
Mam nadzieję, że gdzieś kryje się uw tajemniczy moduł na razie znalazłem tylko na diagramach elektrycznych, że niekoniecznie centralny ze światłami musi zapodawać sygnał dźwiękowy jeśli chodzi o fabryczne rozwiązanie. Fabryka podaje też, że istnieje wyjście na alarm, więc na tej podstawię liczę na oddzielny moduł. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Doosia Wtorek, 23.05.2006, 13:50:46 Podepne się pod ten wątek, u mnie problem jest generalnie z alarmem, ponieważ włącza mi się przewaznie w nocy i wyje wniebogłosy, zdarza mu się też włączyć w dzień, rzadziej, np jak przejedzie jakieś autko obok niego.Natomiast wiem ze to nie chodzi o czujki wewnątrz, bo spróbowałam, przy otwartej szybie włączając alarm i wpakować do środka łapska przed czujką i nic,reakcja dośc opóźniona, a czasami rzadna. Pewnie musze udac się do jakiegos elektryka, bądź tam gdzie mi montowali ten alarm(nie jest fabryczny), no ale może ktoś miał podobny problem.
i niestety teraz musze korzystać z centralnego, i to od strony pasażera, bo na nieszczęscie od strony kierowcy ktoś się pobawił i mogę sobie zamek wyjąc palcem :neutral: , a niestety jest to dość uciązliwe. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Queue Wtorek, 23.05.2006, 14:06:58 U Ciebie Doosia problem jest pikusiowaty. Jeśli czujniki nie reagują to :
- albo są zwalone - albo dupek żołędziowy źle czułość ustawił - albo coś w centralce alarmu się zwaliło Miałem podobny problem jak miałem niefabryczny alarm w POLO i chodziło o czułość Twój plus to to że ty masz oddzielny moduł do alarmu(centralka) i możesz grzebać do woli. U Dedeka i u Mnie problem w tym gdzie jest zlokalizowany ten moduł bo jeżeli w głównym kompie to wolę go omijać z dala i niesłyszeć dźwięku alarmu niż coś tam popaprać i nie odjechać z parkingu :-) Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Doosia Wtorek, 23.05.2006, 14:16:19 Cytat: "Queue" Ciebie Doosia problem jest pikusiowaty. Jeśli czujniki nie reagują to : - albo są zwalone - albo dupek żołędziowy źle czułość ustawił - albo coś w centralce alarmu się zwaliło hmm zaznaczam że przez rok dzialało bez zarzutów i nagle mu się coś porobiło, że sąsiadom spać nie daje :niewiem: , chyba zostaje ten elektryk... od alarmów dzięki. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Queue Wtorek, 23.05.2006, 14:27:07 Niop nie mówię, że nie. Ja też odebrałem w pełni sprawny system alarmowy i nawet przez 1,5 roku nic się nie działo, ale w końcu zaczeło się walić. Opisz mi jakie masz czujniki ruchu. Może masz takie czarne jakby mikrofony ze srebrną siateczką ??
Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Doosia Wtorek, 23.05.2006, 14:36:47 Cytat: "Queue" Niop nie mówię, że nie. Ja też odebrałem w pełni sprawny system alarmowy i nawet przez 1,5 roku nic się nie działo, ale w końcu zaczeło się walić. Opisz mi jakie masz czujniki ruchu. Może masz takie czarne jakby mikrofony ze srebrną siateczką ?? sa takie, tylko najprawdopodobniej z czarną siateczką, ale jak wyjde z pracy to sprawdze, a co to ma do rzeczy jakie są? ;-) Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: Queue Wtorek, 23.05.2006, 14:40:41 Ziomek miał taką samą centralkę jak ja tylko te czujniki miał inne takie zabudowane zalane jak czujniki podczerwieni bez żadnych siateczek i u niego nic się nie działo. A każdy kogo znam jak trafił na siateczki to po jakimś czasie łapał ZONKA i rozbrajał czujniki ruchu żeby nie napierniczało co 5 minut. Więc jak masz siatki to sprawdź możliwość wymiany tych czujek oczywiście pod warunkiem, że przyczyna twoich przygód z alarmem nie tkwi w innym bzdecie
Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: marcinmg Niedziela, 11.06.2006, 11:15:46 Cytat: "Queue" A każdy kogo znam jak trafił na siateczki to po jakimś czasie łapał ZONKA i rozbrajał czujniki ruchu żeby nie napierniczało co 5 minut. Problem z tymi czujkami polega na tym, że trzeba je odpowiednio ustawić tak by nie reagowały na to co się dzieje na zewnątrz. Ja mam takie i mi się bez powodu nie włączają ale wcześniej były problemy bo jeden z nich był bardziej na boczną szybę ustawiony i wystarczyło, że ktoś koło samochodu przechodził to włączał się alarm. Tytuł: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: wojtek Wtorek, 24.04.2007, 20:58:15 witam serdecznie moduł komfortu znajduje sie tuż nad licznikiem,który wczesniej trzeba wyjąć ,czarne pudełko z 2 kostkami przymocowana 2 wkretami
Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: serek Niedziela, 13.04.2008, 19:35:28 napiszcie w którym miejscu znajduje sie syrena od alarmu, bo nie wiem czy wogole go mam a chyba po tym najszybciej poznam
z gory dzieki Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: widget Niedziela, 13.04.2008, 19:52:54 Przeważnie pod maską ;D
Ale możesz mieć również alarm podłączony pod klakson - ja tak mam fabrycznie. Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: KKKKris Niedziela, 13.04.2008, 20:47:49 Cytat: widget Ale możesz mieć również alarm podłączony pod klakson - ja tak mam fabrycznie. Potwierdzam, u mnie tak samo. A co do obecności alarmu to sprawdź, czy pod maską masz krańcówkę. Ona jest chyba tylko wykorzystywana do alarmu.Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: serek Poniedziałek, 14.04.2008, 15:28:31 Cytat: KKKKris Potwierdzam, u mnie tak samo. A co do obecności alarmu to sprawdź, czy pod maską masz krańcówkę. Ona jest chyba tylko wykorzystywana do alarmu. a co to jest ta krańcówka, bo jakoś mi nic nie mówi?! Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: widget Poniedziałek, 14.04.2008, 15:30:57 Nic innego jak przekaźnik w formie "wystającego kawałka plastiku", który porusza się w dół i w górę - podobnie jak w drzwiach element załączający oświetlenie... ;D
Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 14.04.2008, 15:47:41 Jest najwyższym punktem pod maską, gdzieś nad zbiornikiem z płynem chłodzącym. Dochodzi do niego przewód i jest w takiej gumowej harmonijce.
Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: golos Niedziela, 08.11.2009, 18:21:46 Moj problem z alarmem polega na tym, że uwalił się chyba pilot, bo rozładowuje się w nim szybko bateria. Bez baterii nie da się wyłączyć alarmu. Musiałem wyłączyć syrenę a drzwi zamykam kluczykiem.Chyba się wtedy alarm nie załącza, bo przy otwieraniu nie migają światła (syrena jest wyłączona). Z drugim pilotem to samo. Cały czas świeci się dioda a chyba tak nie powinno być. Inny problem to centralny zamek w bagażniku a raczej chyba go nie ma, bo się nie otwiera tylko oddzielnie z kluczyka.
Czy można coś zrobić z tym pilotem czy też to beznadziejny przypadek? Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: efmk Niedziela, 08.11.2009, 18:35:35 co do bagażnika - sprawdź sobie w jakiej pozycji masz ustawiony zamek, czy jest "w pionie" czy w "poziomie"
co do zamykania kluczykiem - jeśli tak zamykasz, działa tylko centralny co do pilota - faktycznie dioda powinna świecić tylko gdy wciskasz guzik Tytuł: Odp: Problem z alarmem fabrycznym corba 2000-2002 Wiadomość wysłana przez: golos Niedziela, 08.11.2009, 18:42:08 co do bagażnika - sprawdź sobie w jakiej pozycji masz ustawiony zamek, czy jest "w pionie" czy w "poziomie" A jak powinien być aby działał centralny w bagażniku?Nie mogę załączyć alarmu, bo bez pilota go nie wyłączę. Po kilku godzinach bateria pada i już go wtedy nie wyłączę. A jak jest się w środku miasta i wyje alarm albo migają awaryjne to trochę nie tak wygląda. |