Internetowy Klub Seata

Techniczne => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Banzai Środa, 13.12.2006, 23:09:19



Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Banzai Środa, 13.12.2006, 23:09:19
Wpisując dzisiaj szczęśliwe numerki 1LO 953 227 natknąłem się na ten post. Ja również czuję się jak "burak" jeżdząc po Krakowie bez kierunkowskazów. Niestety w ASO dowiedziałem się na przekaźnik muszę czekać 3 tygodnie bo muszą sprowadzić go z Hiszpanii. W Auto-Gama niestety też nie mają. Rozumiem, że u Stachury można kupować tylko hurtowo ale może można dowiedzieć się czy mają tę część i zamówić w jakimś sklepie, który zaopatruje się w tej hurtowni? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 14.12.2006, 05:58:12
Próbuj tutaj : http://www.motorol.pl


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 20.02.2007, 14:11:17
Cytat: "bochen17"
Mam problem bo nie dzialaja mi kierunkowskazy! Tam jak jest nad kierownica wlacznik do awaryjnych cos sie tam zakopcilo i jak wlaczam kierunkowskaz to w aucie kontrolka mi caly czas swieci a kierunki w aucie nie swieca ani nie migaja!Aha i ten przycick od awaryjnych juz nie odbija sam! Co z tym zrobic bo nie da sie tak jezdzic przceciez?!


[ Dodano: 2007-02-20, 14:16 ]
Zdejmij kierownice i wlacznik kierunkow, rozbierz go i przeczyc, podoginaj styki.
Mozliwe ze da sie go zreanimowac (mi sie udalo) ale jezeli siadl wlacznik awaryjnych to moze byc konieczna wymiana.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: bochen17 Środa, 21.02.2007, 06:09:08
Chłopaki a moze to jest cos od alarmu, bo jak zamykam samochod to tez nie migaja kierunki!?


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 21.02.2007, 07:17:31
Cytat: "bochen17"
Chłopaki a moze to jest cos od alarmu, bo jak zamykam samochod to tez nie migaja kierunki!?

czasem alarmy maja zabezpieczenie przed zwarciem w ukladzie migaczy
...przekaznik z bimetalem który jak wykryje zwarcie to sie nagrzewa i rozłacza obwód.
jesli nie ma to tam też poszedł dym.
Mozliwe jednak ze to alarm robi zwarcie......


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: bochen17 Środa, 21.02.2007, 08:44:54
Sprawdziłem alarm odpiolem te kabelki co ida do kierunkow i dalej to samo sie robi! Ja stawiam na przełącznik kierunkowskazów wraz z przelacznikiem awaryjnych!


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Tracer Środa, 21.02.2007, 08:49:13
Postepowanie i diagnoza słuszna.
tylo zalecam ostrozność bo nie wiadomo czy spaliły sie z wypracowania czy wskutek zwarcia w układzie.
Trza by spróbować wystartowac z nowym przez jakis bezpiecznik.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Nice Środa, 21.02.2007, 09:16:18
tez mialem ten przypadek opisany w innym temacie, i tez okazuje sie ze padl przekaznik, zlokalizowalem juz sklep gdzie moge kupic za 10,75 detal ale jakas znizka tez bedzie.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 21.02.2007, 10:22:05
Cytat: "bochen17"
Ja stawiam na przełącznik kierunkowskazów wraz z przelacznikiem awaryjnych!
I slusznie, nie rozumiem po co te pytania zamiast od razu sie do niego dobrac  :chytry:


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 21.02.2007, 18:49:20
Cytat: "bochen17"
Chłopaki a moze to jest cos od alarmu, bo jak zamykam samochod to tez nie migaja kierunki!?

Kierunki z centralnego sa sterowane wewnetrznym przekaznikiem ze sterownika centralnego. Swiecenie jest niezalezne od przekaznika kierunkow i awaryjnych. Chyba ze jest jakies zwarcie. Jak mozesz to odepnij przelacznik awaryjnych i wtedy sprawdz czy przy zamykaniu drzwi beda dzialac. Jesli nie to umarlo sterowanie z centralnego, albo gdzies miedzy skrzynka bezpiecznikow, a zarowkami jest usterka.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Nice Poniedziałek, 26.02.2007, 14:00:22
no i udalo mi sie dostalem przekaznik za niecale 10pln :) dziala jak marzenie :D


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: bochen17 Poniedziałek, 26.02.2007, 15:06:20
Oj chłopaki, dzisiaj znalazłem co bolało mojego seacika, żadne przełączniki, zadne przekaźniki tylko bezpiecznik! :zakrecony: Kapnąłem sie dopiero jak wymieniłem wszystko na nowe, przekaźnik, przełącznik kierunków!
Pozdrawiam


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 26.02.2007, 15:11:45
A dym z przelacznika i nie dzialajacy wlacznik awaryjnych to tez wina bezpiecznika?  :los:


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Poniedziałek, 26.02.2007, 18:50:36
Cytat: "bochen17"
Kapnąłem sie dopiero jak wymieniłem wszystko na nowe, przekaźnik, przełącznik kierunków!

Przeciez pisalem:
Cytat: "KKKKris"
Swiecenie jest niezalezne od przekaznika kierunkow i awaryjnych.

Wiec jak nie dzialalotez z centralnegotonie mogla byc wina przekaznika

[ Dodano: 2007-02-26, 18:53 ]
Cytat: "raby"
A dym z przelacznika i nie dzialajacy wlacznik awaryjnych to tez wina bezpiecznika?

Bezpiecznik to efekt nie wina. Moze sie jeszcze kiedys odezwie.


Tytuł: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Poniedziałek, 26.02.2007, 19:58:12
Cytat: "KKKKris"
Bezpiecznik to efekt nie wina.
no wiadome ale niech bochen17, nie pisze glupot :P


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Tracer Wtorek, 16.10.2007, 06:31:24
Przekaznik kierunkowskazów jest tak skonstruowany,że że czestotliwość mignia zwiększa się przy braku kontaktu lub przepaleniu (rzadkosć) którejś z 3 żrowek w obwodzie.
Ponieważ są 2 obwody wiadomo w ktorym żarowka nie kontaktuje na zasadzie porównania. Jesli  dzieje się tak w obu podejzany jest przekaznik. Przenosi duze moce, choć impulsowo .
Te tansze to ja bym kupił 2, tak na wszelki wypadek ,bo bez "mrygaczy" jakos tak sie dziwnie jedzie :-X


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: kacperix Wtorek, 06.11.2007, 15:48:08
Podłącze się bo i mnie spotkał podobny problem.

Zdaża się że gdy włącze kierunkowskaz to nie miga tylko świeci ciągle zarówn kontrolka jak i żaróweczki, gdy w tym momencie włącze i  wyłącze  awaryjne to kierunkowskaz znów zaczyna działać poprawnie ale tylko do momentu kolejnego użycia. Wcześniej zdażało sie to sporadycznie a obecnie notorycznie i musze coś z tym zrobić!
Myslicie że to wina przekaźnika? czy może jest tam taki coś co się nazywa 'przerywacz' i to właśnie siadło :(??

aha czy jeśli to wina przekaźnika to dostane go w elektronicznym sklepie czy tylko w motoryzacyjnych?
jakie zamienniki byście polecili ibi 96' po lifcie


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 06.11.2007, 16:43:13
Cytat: kacperix
Myslicie że to wina przekaźnika?
tak
Cytat: punchoo
Koszt przekaźnika w InterCars, zamiennik firmy "4max" po znizkach 13PLN - oryginalny HElli - 105PLN
Cytat: punchoo
Kupiłem od Audi za 13PLN ( InterCars )- po wymianie pomogło


Napisano: Wtorek, 06.11.2007, 16:39:38


Cytat: kacperix
Myslicie że to wina przekaźnika? czy może jest tam taki coś co się nazywa 'przerywacz' i to właśnie siadło ??
to to samo
Cytat: kacperix
aha czy jeśli to wina przekaźnika to dostane go w elektronicznym sklepie
marne szanse!
Cytat: kacperix
jakie zamienniki byście polecili ibi 96' po lifcie
i tak nie bedziesz mial wyboru i kupisz co jest...


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: punchoo Wtorek, 06.11.2007, 21:45:58
kacperix - idź do byle jakiego sklepu motoryzacyjnego i zapytaj się o przekaźnik - może być od Audi, Skody, VW lub Seata <---> Są takie same


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: kacperix Środa, 07.11.2007, 11:31:14
Witam ponownie kupiłem dziś przekaźnik i zamontowałem, wszystko fajnie chula tylko stary przekaźnik posiada takie wejście z góry na dwa piny do którego były podłączone dwa przewody, w nowym tego wyjscia z góry przekaźnika nie ma i zostawiłem te przewody nie podłączone, orientuje się ktoś może do czego one służą?
Może to od centralnego zamka? ale nawet jak zamykałem to mrygacze nie migały.. kierunkowskazy działają poprawnie awaryjne też, wiec za bardzo nie mam pojęcia do czego te piny, przewody które były wpięte w przekaźnik idą w stronę deski rozdzielczej ale gdzie konkretnie to niestety nie widze :/

tak wygląda stary przekaźnik z tymi dwoma pinami z góry:
(http://img257.imageshack.us/img257/8339/dsc01158up9.th.jpg) (http://img257.imageshack.us/my.php?image=dsc01158up9.jpg)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Środa, 07.11.2007, 11:35:14
Cytat: kacperix
wszystko fajnie chula tylko stary przekaźnik posiada takie wejście z góry na dwa piny do którego były podłączone dwa przewody, w nowym tego wyjscia z góry przekaźnika nie ma
  :o dziwne to cos...
szkoda ze na foto nie widac :/

Niech ktos z takiego rocznika potwierdzi czy ma te kable.



PS Profil do wypelnienia.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: punchoo Środa, 07.11.2007, 18:49:51
kacperix - pierwsze widzę  :o
Może to rzeczywiście jakieś piny pod ori alarm ???

Ile zapłaciłeś za przekaźnik i jakiej masz firmy ???


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: kacperix Piątek, 09.11.2007, 00:06:33
za przekaźnik 17PLN
firma TOPRAN hans pries germany :)

kurcze nadal nie wiem do czego to jest..
wcześniej jak sie blokowały te mrygacze to zapalała sie jakas lampka między kierą a deską rozdzielczą.. do czego ona wogole tam jest? pewnie nikt tego też nie ma! jeszcze mam jakąs kontrolkę wbitą na tym panelu po prawej gdzie jest od airbagów i tylnego ogrzewania, kiedys mi się parę razy zaświeciła nawet jak awaryjne były włączone. jutro moze porobie lepsze fotki jak znajde chwile i wrzuce na forum.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Piątek, 09.11.2007, 00:11:44
Cytat: kacperix
wcześniej jak sie blokowały te mrygacze to zapalała sie jakas lampka między kierą a deską rozdzielczą..
Cytat: kacperix
jeszcze mam jakąs kontrolkę wbitą na tym panelu po prawej gdzie jest od airbagów
pewnie do kontrolki 1 z 2

idz po kablu


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: elektron321 Sobota, 22.03.2008, 21:25:29
Podłączam się pod temat bo spotkał mnie taki sam problem jak kolegę kacperix'a. Czasem kierunki się włączają światłem ciągłym ale nie migają. Tak w lewo jak i w prawo. Czasem zaskoczy i działa OK.

Niech mi ktoś wyjaśni jak się dostać do przekaźnika kierunków w toledo II.
Dowiedziałem się że jest on gdzieś we włączniku awaryjnych. Ale jak się tam dostać co by niczego nie połamać?
Proszę o podpowiedzi.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Tracer Sobota, 22.03.2008, 21:32:29
Sprawdz w skrzynce z bezpiecznikami czy masz przekaznik nr "21" od migaczy i swiateł awaryjnych. jesli jest to go wyjmij. nie będzie wcale ;)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: elektron321 Sobota, 22.03.2008, 21:36:30
Pod pokrywą bezpieczników nie widać żadnych przekaźników.
Jak zaskoczy kierunkowskaz to cykanie nie dobiega od skrzynki bezpieczników tylko ze środka konsoli - mniej więcej jak właśnie włącznik awaryjek...


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Broda79 Środa, 21.05.2008, 18:57:32
To jest jakaś pierdoła zwiazana z jednym z przekaźników. Mi najpierw padły migacze a potem reszta oświetlenia. Naprawa kosztowała 15 zł:)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: az Wtorek, 18.08.2009, 17:32:18
Witam szanowne Gremium
Ja mam ciekawiej:
1. Kierunkowskazy działają dobrze
2. awaryjnie działają dobrze
3. bezpośrednio po wyłączeniu któregokolwiek migacza  słychać tykanie przekaźnika awaryjnych,
   tyka bez zapalania świateł, tylko tyka szybko...raz dłużej raz krócej..
4. Pytanie; jak wyjąć przekaźnik awaryjnych...
5. Inne sugestie mile widziane
6. Pozdrawiam Wszystkich


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Wtorek, 18.08.2009, 20:24:54
U mnie najprościej jest wyjąć zaślepki  a dopiero przekażnik. Jest na wcisk i trzyma się na zapadkach....
Chyba, że coś pokręciłem.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: az Środa, 19.08.2009, 20:53:54
Przepraszam, jakie zaślepki????


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Czwartek, 20.08.2009, 18:35:59
jednak troch ę pokręciłem. Wyciągać na siłę, albo demontaż radia i wypychanie od tyłu. Polecam drugą wersję.
Oczywiście w wersji z radiem fabrycznym z dużym wyświetlaczem.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Jakobe Środa, 21.10.2009, 15:41:32
U mnie pare dni temu pojawił się problem taki:

Jak wiadomo kierunki działają jak się lekko naciśnie wajche, i tak mi działało do czasu, lewy kierunek ok mogę lekko i do końca i miga, a prawy jak przytrzymam lekko to nie mruga tylko trzeszczy jakby się coś elektrycznego jarało, dopiero jak go nacisne na stałe  czyli "klik" to działa normalnie.

Rozebrałem obudowę stacyjki, przeczyściłem, popsikałem kontaktem i nie pomogło.

Może to być wina przekaźnika? Tyle że dziwne że tylko z prawym jest problem


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: KKKKris Środa, 21.10.2009, 16:53:59
Może producent nie przewidział takiego użytkowania wyłącznika i wypalają się styki. Przekaźnik raczej nie.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: jacq Czwartek, 22.10.2009, 08:27:33
według mnie to właśnie przekaźnik tak brzęczy, bo miałem podobnie w innym aucie


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: punchoo Czwartek, 22.10.2009, 17:50:08
Gdyby był walnięty przekaźnik - to by w ogóle nie dawał mrygania.
Najprostszy sposób - to podjedź do jakiegoś znajomka z tą sama budą, albo na spocie - poproś o przerywacz na moment i sprawdź - albo kup nowy ~ 15PLN.
Ja bym obstawiał "pajączka" - że się gdzieś wyrobił.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Jakobe Piątek, 23.10.2009, 17:36:25
Ja tez raczej tego pajączka, bo niby dlaczego jak włączam w lewo to jest ok, tego pajączka można jakoś uratować, i czy łatwo go wymontować (bo na łatwe to nie wygląda po zdjęciu obudowy stacyjki)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 09:11:15
Witam!
U mnie dzisiaj podobnie się stało. Ma to związek z przyciskiem awaryjnych.
I tak: awaryjne działają poprawnie, natomiast w ogóle nie działa prawy i lewy migacz pomimo przesunięcia manetki w górę lub w dół. Dalej, coś brzęczy tuż za przyciskiem awaryjnych. I "wyczaiłem", że jak przycisnę ten plastyk w miejscu za przyciskiem awaryjnych to migacze mrugają, jak puszczę to przestają mrugać. Wrażenie jest takie, że coś tam nie kontaktuje pod obudową za przyciskiem awaryjnych. Czy samo zdjęcie tych plastyków spowoduje, że można się dostać tam do tych styków? Ten plastyk już zdejmowałem jak wyciągałem kiedyś licznik, więc mam wprawę. Więc czy ktoś mi może doradzić co najlepiej zrobić?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Kozak Wtorek, 22.12.2009, 09:13:04
Prawdopobnie manetka od kierunkow. Mialem podobnie, pykalo cos w awaryjnych tak jakby tam sie zepsulo, a przyczyna byla manetka.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 09:33:03
Prawdopobnie manetka od kierunkow. Mialem podobnie, pykalo cos w awaryjnych tak jakby tam sie zepsulo, a przyczyna byla manetka.
Czyli, że trzeba wymienić całą manetkę? To trzeba zdejmować kierownicę, tak?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: uszek Wtorek, 22.12.2009, 09:36:12
Cytat: Semir
Czyli, że trzeba wymienić całą manetkę? To trzeba zdejmować kierownicę, tak?
No raczej pasowaloby bo w druga strone nie wyciagniesz bo przeszkadza mnostwo rzeczy chocby maglownica:)

Jak nie masz poduchy to sprawa prosta jak nic :) jak masz poduche tez prosta:) tylko aku odepnij


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Kozak Wtorek, 22.12.2009, 09:44:36
Tak, trzeba zdjac kierownice, prosta robota ;)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 09:52:49
Cytat: Semir
Czyli, że trzeba wymienić całą manetkę? To trzeba zdejmować kierownicę, tak?
No raczej pasowaloby bo w druga strone nie wyciagniesz bo przeszkadza mnostwo rzeczy chocby maglownica:)

Jak nie masz poduchy to sprawa prosta jak nic :) jak masz poduche tez prosta:) tylko aku odepnij

Poduch nie ma. Być może ściągnięcie kiery to proste, ale sam się nie podejmę, tym bardziej, że nigdy tego nie robiłem. Pojadę do znajomego warsztatu. Ale najpierw to muszę zakupić manetkę  :-X


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 22.12.2009, 12:08:41
Masz instrukcje wymiany kostki stacyjki i tam wszystko jest opisane.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 13:59:43
Masz instrukcje wymiany kostki stacyjki i tam wszystko jest opisane.
raby - dzięki, wydaje się, że jest to faktycznie proste. Tylko obawiam się o kierownicę. Jak będę chciał ją przykręcić, żeby była prosto w stosunku do kół. Poza tym ta kierownica jest tak zwyczajnie przykręcona nakrętką? Nie ma tam jakiś znaczników żeby była prosto czy jakichś wycięć na drążku? Ja się obawiam, że jak za słabo przykręcę to może być coś nie tak. W końcu kierownicą kręcimy, tak? Zacznę kręcić a samochód pojedzie prosto... nie wiem nie znam się...  :-\  

acha... czy przy tej robocie muszę odpiąć AKU ?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: JarekF Wtorek, 22.12.2009, 14:23:53
Semir, spokojnie dasz sobie radę bez mechanika  ;)  Ustaw kierownicę prosto, wyciągnij kluczyk - zablokuj ... Chcesz to zaznacz sobie położenie ale zapewne uda Ci się "wcelować" za pierwszym razem  :eye:  Filozofii tam nie ma - jedna większa nakrętka. Zobaczysz ile sił użyjesz przy odkręcaniu to dwiesz się jak ją mocno dokręcić  ;) . Aku nie musisz odpinać ale jeś tak bardzo chcesz i boisz się zrobić jakiegoś zwarcia to droga wolna  :P


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 14:31:41
Semir, spokojnie dasz sobie radę bez mechanika  ;)  Ustaw kierownicę prosto, wyciągnij kluczyk - zablokuj ... Chcesz to zaznacz sobie położenie ale zapewne uda Ci się "wcelować" za pierwszym razem  :eye:  Filozofii tam nie ma - jedna większa nakrętka. Zobaczysz ile sił użyjesz przy odkręcaniu to dwiesz się jak ją mocno dokręcić  ;) . Aku nie musisz odpinać ale jeś tak bardzo chcesz i boisz się zrobić jakiegoś zwarcia to droga wolna  :P
o widzisz... słuszna uwaga: "zablokuj". Bo jak będę przykręcał nakrętkę no to na końcu już siłą rzeczy mogę kręcić i ruszać z kołami, a tego bym nie chciał. Z drugiej jednak strony to zablokowanie kierownicy po wyjęciu kluczyka ustawia koła raczej nie prosto, co? To potem jak chcesz nałożyć kierownicę to musisz pamiętać jak tam mniej więcej była ustawiona, tak?...


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: JarekF Wtorek, 22.12.2009, 14:37:04
Mniej więcej tak ale bądź pewien, że ustawienie kierownicy to nie jest kwestia milimetrów  ;)  Jak wskoczy na frez to zobaczysz praktycznie różnice jednego ząbka i skorygujesz  ;)  ... Jak odkręcisz nakrętkę przed ściągnięciem kierownicy  zrób sobie nawet śrubokrętem ryskę i będziesz miał pewność, ze dobrze założysz  :eye:
Albo lepiej weź markera - bedzie lepiej widoczny  :P


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 17:00:31
Mniej więcej tak ale bądź pewien, że ustawienie kierownicy to nie jest kwestia milimetrów  ;)  Jak wskoczy na frez to zobaczysz praktycznie różnice jednego ząbka i skorygujesz  ;)  ... Jak odkręcisz nakrętkę przed ściągnięciem kierownicy  zrób sobie nawet śrubokrętem ryskę i będziesz miał pewność, ze dobrze założysz  :eye:
Albo lepiej weź markera - bedzie lepiej widoczny  :P

a widzisz... marker, to dobra myśl. Poza tym można zrobić jeszcze fotkę telefonem, co nie ?  ;)

Napisano: Wtorek, 22.12.2009, 14:42:46


a co do ściągania samych manetek... one są nałożone tak jakoś na siebie? tak po prostu? tam nie ma żadnego jakiegoś freza, czy coś?

Napisano: Wtorek, 22.12.2009, 14:48:01


Panowie

To coś dziwnego jakoś... trochę mocniej "napaliłem" ;D  w aucie i kierunki "mrygają" ok. Manetka kupiona. Jednak na razie nic nie będę robił. Poobserwuje trochę co będzie działo się dalej. Być może jakoś woda się dostała, albo skropliła się para na jakimś plastyku i kapło na styku, albo na stykach było mokro, albo coś, i było chwilowe zwarcie. Teraz jest niby dobrze. Zobaczymy co będzie dalej. Niemniej jednak dziękuję za cenne uwagi. Jeżeli sytuacja się powtórzy to już będę wiedział jak działać.  :)


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: uszek Wtorek, 22.12.2009, 17:19:10
masz racje poczekaj az CI sie spali manetka wczoraj bylem swiadkiem jak gosciowi splonal transporter od zwarcia w instalacji najprawdopodobniej na srodku ulicy na swiatlach sie zaczal palic i po zawodach


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 17:26:33
masz racje poczekaj az CI sie spali manetka wczoraj bylem swiadkiem jak gosciowi splonal transporter od zwarcia w instalacji najprawdopodobniej na srodku ulicy na swiatlach sie zaczal palic i po zawodach
no co Ty... nie strasz, ojej to chyba ją wymienię...  :o


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 22.12.2009, 19:46:19
Jak styki zawilgotnialy to pewnie są już nad palone i samo się nie naprawi wymieniaj manetke lub czyśc, ja w ibi wyczyściłem i działało.


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Semir Wtorek, 22.12.2009, 20:20:30
Jak styki zawilgotnialy to pewnie są już nad palone i samo się nie naprawi wymieniaj manetke lub czyśc, ja w ibi wyczyściłem i działało.

ok, ok. Manetkę już mam, więc nie będę się bawił w czyszczenie, tylko po prostu wymienię. Właśnie się przymierzałem do wymiany, ale nie mam dobrego klucza nasadkowego 24 na tą nakrętkę, więc zostawię to na jutro, kupię jakąś dobrą nasadkę. Nakrętka przykręcona jak do czołga.
A tą manetkę jakoś się wsuwa, czy jak? Bo tam tyle styków i blaszek, że ho ho...


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: DAMiANO Środa, 01.09.2010, 08:18:27
Witam, mam problem z migaczami tzn. jadę Ibi i co jakiś czas odzywa się przekaźnik. Na zegarach w tym momencie nie migają kierunki. Migacze oraz włącznik awaryjnych działają poprawnie. Może przekaźnik ześwirował, gdzie go szukać?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Tracer Czwartek, 02.09.2010, 05:55:20
Bo to pewnie inny przekaznik jest  :-X


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: DAMiANO Czwartek, 02.09.2010, 08:16:11
Dzwięk jest taki sam jak przy migaczach i dobiega z okolic gdzie zamontowane jest radio. Przekaźnik ten jest wbudowany w włącznik świateł awaryjnych czy osobno?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Czwartek, 02.09.2010, 08:28:03
Cytat: Semir
A tą manetkę jakoś się wsuwa, czy jak? Bo tam tyle styków i blaszek, że ho ho...
jak zdejmiesz kierownice, to manetka jest skręcona dwiema śrubkami na płaski śrubokręt, odkręcasz i jest na zwykłych zatrzaskach, jak zwykła kostka, rozpinasz , wyciągasz, zakładasz nowa, skręcasz i cieszysz się :D - ot wsio :)



Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: DAMiANO Poniedziałek, 13.09.2010, 15:28:38
Czy manetka kierunkowskazów/świateł z VW Polo Caddy podejdzie do Ibizy 99-02? Wszystko wskazuje na to, że manetka mi szwankuje :/


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Marian Poniedziałek, 13.09.2010, 18:36:06
Manetka kierunkowskazów od ibizy do 99r podejdzie na pewno. Od polo/caddy powinna ale pewnosci nie mam. Jesli nad manetkami jest guzik od awaryjnych szeroki to czeka Cie przerobka. Jesli waski jak w ibi do 99 to p&p podchodzi. Ja dalem ostatnio d bo mi podchodzila ze manetka uszkodzona. Bezpiecznik wywalalo kierunkow, a awaryjne chodzily. Manetke wsadzilem nowa i lipa. Rozebralem wlacznik awaryjnych i na przekaziku jakis cypek ok mm byl i go szpilka usunalem. Jestem ciekaw czy to bylo to :-X


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Mariooo Wtorek, 28.08.2012, 11:58:40
A ja dziś miałem problem z kierunkami.Po prostu po włączeniu kierunków kontrolka paliła paliła się światłem ciągłym,ale kierunkowskazy nie działały.Nie było też charakterystycznego "cykania"Myślałem że to coś z przekaźnikiem,ale spróbowałem włączyć awaryjne i działały.A za chwile sprawdzam kierunki i też działają :o W czym może być problem?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Wtorek, 28.08.2012, 13:45:29
Wyczysc styki wlacznika lub wymien manetke


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: Mariooo Piątek, 07.09.2012, 21:10:31
Cytat: raby
Wyczysc styki wlacznika lub wymien manetke
Nie miałem za bardzo kiedy się za to zabrać,ale od tego czasu,czyli już ponad tydzień kierunki działają ok.A czy można profilaktycznie psiknąć tam troszkę WD 40?


Tytuł: Odp: Skończyły się "Mrygacze"....
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 08.09.2012, 07:47:59
nie wiele to da