Internetowy Klub Seata

Witam. Posiadam seat altea 1.6 benzyna lpg z 2005 roku.

6.06.2013 wymieniono mi sondę lambda na sondę NGK. Przedwczoraj zapaliła się kontrolka check od silnika. W warsztacie sprawdzili i okazało się że pokazuje 3 błędy od sondy. Skasowali mi je i narazie nic.
Stwierdzili że jak miałem wymienianą to rachunek żebym przyniósł to zareklamują. Ale sonda wymieniana była 1.5 roku więc nie wiem czy uznają to ? Jakoś nie widzi mi się bym co 1,5 roku płacił 500 - 600 zł za sondę.

Dodatkowo powiem zrobiłem od tego momentu nie całe 20 tyś. km.

W teorii gwarancja nie może być krótsza niż czas na niezgodność towaru z umową, tj 2 lata.

Tak jest masz 2 lata gwarancji na wsysztkie produkty NGK

Po pracy jadę do warsztatu i ciekawe co mi powiedzą. Warsztat kupował sondę i mi ją zakładał. Jeśli powiedzą że rok ? i nie da rady ? to co zasłaniać się niezgodnością towaru z umowa 2 lata?


Skąd ta pewność ?

Bo pracuje ponad 6 lat w sklepie motoryzacyjnym na każda czesc jest 2 lata gwarancji na niektóre był kiedys rok ale na czesci elektyryczne zwlaszcza dobrych firm a taką firmą jest NGK jest 2 lata. Tak swoją drogą troche przegieli pałe z cena takiej Lambady.

Dzięki. Jak będę wiedział już co i jak to dam znać. Dokładnie kosztowała  535,70 zł ;/

Jak masz paragon lub FV reklamuj to ich zakichany obowiazek wyslac do reklamacji. A jak powiedzą że nie uznali żądaj wypisu od hurtowni albo producenta. I reklamuj do skutku.

Witam. Nie miałem czasu dać znać co i jak.

Byłem w warsztacie rozmawiałem z właścicielem. Powiedział ze jest "rok gwarancji". I miał ostatnio ten sam przypadek tylko audi 1.6 i ta sama sonda po 1,5 roku pokazuje błędy. Powiedział mi że jak zapali się jeszcze raz to podjechać i będzie próbował reklamować.
Tylko że twierdzi ze producent nie u zna reklamacji bo stwierdzi że to przez to że auto jest gazem zasilane i jak to określił "wypala" czy jakoś tak sondę. Nie pamiętam dokładnie.

 Kontrolka ponownie zaświeciła się wczoraj. I nie wiem jak do tego podejść teraz ?

Czy faktycznie producent może nie uznać reklamacji - niezgodności towaru z umowa tj. 2 lata ze względu na to że auto jest zasilane gazem ?

Pozdrawiam.

Zależy co ma napisane w karcie gwarancyjnej tak naprawdę, ale wiadomo że zrobi ekspertyzę i jak wykaże że się wypaliła przez gaz to tak czy siak nie uznają :)

Pierdzieli ciekawe jak to spradza zadna ekspertyza tego nie wykaże w dodatku na kiwice reklamcyjnym niema wzianki czym silnik jest zasilany. Podaje sie tam rok, poj., moc, kiedy byla montowana, ile auto miało przebiegu w czasie montażu (można lac bzdety jak leci), ile km część przejechala, kiedy i gdzie była montowana wiec mus gosc przybic pieczątkę i tyle jego roboty. No i musi podać nr FV zakupu lub wykazać paragon na który kupił. Musi dac do hurtowni gdzie kupil i oni wysylaja na centrale czasem do producenta. I tyle calej zabawy owszem musi spedzic 10 min zeby zrobic papiery i nie zapomniec dac kierowcy.

a to w kwicie reklamacyjnym nie ma informacji o tym czym jest zasilane auto ?

Nie podaje sie tylko poj. i moc i ten co wypelnia zgloszenie reklamacyjne w tym przypadku mechanik ktory ci sprzedal ta lambade nie musi wpisywac czy jest lpg. Tu masz link do strony gdzie mozesz podejrzeć jak wyglada druk reklamacji z Interu                   http://www.intercars.com.pl/#/ajax_str.php?id=25