Internetowy Klub Seata

Witam, czy to możliwe że fabryczne sprzęgło padło po 32tyś - 2 letni samochód Seat Altea 1.2 TSI ??
Wczoraj mnie laweta zabrała a w salonie podejrzewają że sprzęgło (biegi nie wchodzą). Czekam na wycenę. W marcu wyszła gwarancja więc będą chcieli mnie skroić zapewne.
Dodam, że nie mam ciężkiej nogi, normalnie prowadzę autko w poprzednich samochodach nic takiego się nie działo.

Co polecacie w tej sprawie?

Silnik 1.2 do autobusu, kto to wymyślił? Biegi moim zdaniem powinny wchodzić na wyłączonym silniku nawet z zepsutym sprzęgłem. Moim zdaniem prędzej cięgna albo wybierak. Sprzęgło byłoby słychać i po wciśnięciu pedału nie byłoby wielkiej zmiany (np dalej by na biegu auto było, albo by nie chciało ruszać)

Jechałem sobie ładnie a tu raz mi uderzyło w nogę (odbiło) i potem już biegu nie mogłem wrzucić. Na postoju biegi chodzą ale to przecież bez obciążenia. Czy ew. może być to pompka sprzęgła? Nic wcześniej się nie działo, nie łapało jak zużyte czyli wyżej itp.

Bez rozebrania pewnie się nie obejdzie.

sprzeglo nie pada od razu, to pewnego rodzaju proces ktorego pierwsze symptomy zauwazysz kilka miesiecy wczesniej
raczej to wlasnie wspomniana pompka

Tarcza okazała się wadliwa, choinka była powyginana w kilku miejscach, gość mi wciskał że to ja tak jeździłem, a że było 30 dni po gwarancji - zapłacić musiałem sam :(

Zglosc ta sprawe gdzies, rzecznik albo auto swiat