Internetowy Klub Seata

No i mam problem wymieniłem tarcze i klocki gosc mi załozył przejezdziłem 2 miesiace i zaczeły bic przy hamowaniu. No to ryp na gwarancje i wymienili na nowe i przejechałem sie i super wszystko bez problemu. jezdze juz na nich ponad miesiac i znow to samo zaczynaja bic!!
za 1 razem były Lucasy teraz załozyłem sachsy i kurde dlaczego co to moze byc?

już mówie dla czego. Z dużej szybkości wyhamowałeś prosto w kałużę.
Załatwiłem tarcze w  taki sposób. Tarcza rozgrzewa się podczas hamowania i nagłe schłodzenie tarcz - bicie murowane. Raczej nie ma na to sposobów żeby się uchronić przed hamowaniem. Tarcze wentylowane są trochę bardziej odporne na tego typu historię-moje były wentylowane....

włąsnie chodzi o to ze nie
a mama jezdzi nim nie ja i to tylko jak jest ładna pogoda ja studiuje w Krakowie poza tym mama jezdzi wolno i nie hamuje ostro tak zeby tarcze sie nagrzały a pozniej schładzały gwałtownie wiec cos mi nie pasuje:)

Wydaje mi się , że to teoria wyssana z palca. Tarcze są robione z odpowiednich materiałów odpowiednio przygotowanych na takie historie.
Wychodzi na to , że nienależy hamować jak pada, są kałuże itp.... a najlepiej niewyjeżdżać autem... :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :arrow:  ;-)

Ja mam juz 2 komplet tarcz (nie wentylowane) jezdze wszedzie i w kazdych warunkach. Po takich kaluzach ze mam maske zachlapana od spodu i nic sie nie dzieje. Tarcze musza byc na to odporne! Mysle ze przyczyna musi byc inna. U mojego ojca tez bije przy hamowaniu a tarcze sa nowe (wentylowane).

No to w moim przypadku tak sie nie dzieje a hamuje ostro! Raz udalo mi sie przypalic klocki - dymek z blotnikow i zero hamowania :hmm:  A moga miec tarcze bicie od nowosci? Oryginalne.

Od nowości to raczej nie bo to jest wszysko na obrabiarkach CNC robione a poza tym mu się to dopiero po miesiącu robi...

Uszek - to bicie czujesz na kierownicy czy generalnie na autku?? Bo widze ze masz dystanse z tyłu... a może felga ma inną średnicę wew niż piasta i wisi na samych śrubach?? No a może to same śruby - za krótkie albo jakiś luz na piascie...

Ale u mojego ojca jest tak po wymianie (tarcze, klocki)

Nie spotkalem sie z pomiarem tego bicia przy wymienie w ASO... ja tez nie mierzylem i jest OK ale moj ojciec juz sporo km tak przejechal i jezdzi dalej.

Sam w ASO tak wymienialen oczywiscie pod okiem mechanikow i bylo wszystko git. :ok:

No własnie czuc na kierownicy przy hamowaniu tak samo czuc ze pedał odskakuje (brak absu)
No i nie wiem wczesniej było oki dopiero po wymianie tarcz tak sie dzieje Jutro sprawdze moze rzeczywiscie mam jakies luzy.
A dystanse mam z tyłu wiec to nie robi roznicy:)


A najlepsze jest to ze zaczyna bic po przejechaniu jakis 3000km kazda tarcza tak

Sprawdź jeszcze czy zaciski masz dobrze przykręcone...

Dlatego pytałem czy czujesz na kierownicy (pewny przód) czy ogólnie na aucie (możliwy tył) :)

No ale jeśli to tarcza trzepie o klocki to faktycznie masz pecha i Ci się wichruje tak szybko tarcza albo zaciski mają jakiż luz. W kazdym bądź razie jest to jakaś niewspółosiowość bądź nierównoległość miedzy tarcza a klockami. Zdejmij koło i tam muszkaj przyczyny.

No i tak sie zastanawiam czy moze to byc wina ze ktoras guma lub koncóka drazka wybita albo cos normalnie juz sie czepiam wszytskiego

Wystarczy wjachac na szarpak na diagnostyce i wszystko powiedza. Ale ja bym wykluczyl...

czyli meczyc mechanika i niech nastepne tarcze wymienia na gwarancji??

Tak, ale najpier sprawdzic cale zawieszenie. Po co kase wywalac ze swojej kieszeni skoro nie weisz co jest przyczyna! Jezeli wykluczysz zawieszenie to mozesz miec tylko pretensje do kupionego towaru.

No i dzis zdjałem koło i krece tarcza i na obu tarczach jest miejsce gdzie odchodzi od klocka bardziej tzn ze jest krzywa jade meczyc goscia!!!!

Krzywa tarcza jest tylko przyczyną bicia ale ważniejsze jest by znaleźć przyczyne gięcia się tych tarcz...

Może przy wymianie dopłać do np Brembo a jak te się pogną to będzie znaczyło, że wina leży gdzies głębiej...

no i sprawa jest jasna przetoczyłem tarcze i na piascie sa takie jakby wzery i to one powodowały ze tarcza dobrze nie przylegała do piasty tarcze przetoczone piasta wyczyszczona i wygładzona i mysle ze bedzie juz spokoj!!

Dziwne, że przy pierwszej wymianie tarcz nie przeczyscili piast. Ale miejmy nadzieje, że to było to. Trzmamy kciuki  :pub:

nie możesz tak mierzyć tarcz bo nie są przykręcone z kołami do piasty i trzymają sie tylko na jednej małej śrubce.

Czasami nawet na niej sie nie trzymaja  ;-)

zapomniałem dodac ze piasta była przykrecona 4 srubami ale dla mnie to było oczywiste:)

Przepraszam ale ja tak powiedziałem na wszelki wypadek (rzeczy oczywiste się najczęściej przeocza)  :pub:
pozdrawiam...

witam mam takie pytanko jaka moze byc przyczyna drgania kierownicy przy hamowaniu czyzby to były amorki??


od KYS: Scaliłem z odpowiednim wątkiem. Przeczytaj go.

Napisano: Sobota, 03.04.2010, 00:07:48

---

tarcze i klocki przednie niedawno wymieniane i bije o co kama sam nie wiem??


Napisano: Sobota, 03.04.2010, 00:30:41

---

watek przeniosłem na iny dział

Wątek pasuje do tego tematu i tu zostanie - nie powielaj swojego pytania w innych bo to nic nie da.

no spoko KYS moze mi wytłumaczysz dlaczego tak dzieje sie ????

Co nie zmienia faktu, że tarcze mogą być krzywe.

A może coś z ABS-em nie tak?

Z innego wątku
Tarcze do sprawdzenia na bank.

a a moze wiecie gdzie i dobrze sprawdzaja

ja zauważyłem u siebie leciuteńkie bicie przy hamowaniu - ale tylko na zimówkach. na letnich oponach problem jakby zniknął - jakby, bo póki co tego nie zaobserwowałem, ale dopiero tydzień po zmianie kółek więc..
krzywa felga czy jednak sprawdzać tarcze?

aboz twierdzi ze tarcze ja pójde jedo zdaniem i to sprawdze te tarcze bo naprawde wnerwie sie jak to bedą tarcze

tarcze tarcze :-X
moze tylko zle zamontowane (brudna piasta) a moze kupa i sie pofalowaly

pojedz na rolki, maja tam opcje pomiaru bicia
nagrzej wczesniej troche hamulce

Jeśli zmieniałeś koła, a objawy pojawiły się po tym fakcie, to sprawdź też czy nie mają bicia felgi/opony. Ale wtedy powinno bić cały czas, jednak sprawdzić nie zaszkodzi.

dzięki za odpowiedź Panowie  :pub:
pytam dlatego, że muszę się psychicznie na ewentualne koszta przygotować. Ogólnie bicie pojawiło się po spotkaniu z dziurą w drodze - niestety przy hamowaniu. Nastawiałem się właśnie na tarcze, ale zdziwiło mnie to, że właśnie po zmianie na kółka letnie jest ok. Zrobię jednak jak mówicie i będę kombinował co dalej.

ps. to leciutkie bicie pojawiało się przy niewielkiej prędkości - co ciekawe. właściwie w ostatniej fazie hamowania było odczuwalne.

cześć. mam dosyć spory problem z biciem kierownicy podczas hamowania. Od roku zmieniłam 4 pary tarcz i to tych droższych, przetaczałam je, zmieniłam piasty wymieniłam różne rzeczy ale nic to nie dało cały czas bije kierownica a tarcze się krzywią. Od wymiany przejeżdżam 2 tys km i zaczynają bić, a staram się przez dłuższy czas gwałtownie nie hamować, ogólnie to spokojnie hamować ale i tak się krzywią. Już nie wiem co mam wymieniać. felgi były sprawdzane i są proste. czy jest możliwe ze to pompa ABS??

Nie widzę związku z krzywieniem tarcz... a jakieś objawy niesprawnej pompy są?

Sprawdzane były jarzma i zaciski hamulcowe? Może tam jest coś krzywe i przy mocniejszym hamowaniu tarcza wykrzywia się?

sprawdź  geometrie kół ,zbieżność  :-\   a co KYS  pisze to ja sie z nim zgadzam sprawdz a jeszcze moze płyn hamulcowy warto tez sprawdzić  oraz mógł sie zebrac nagar na piascie  :-\ 

wogole to chyba najwazniejsze sprawdz czy klocki odbijaja czy prowadnica zacisku jak i klocków sa dobre !!
Plyn nie ma zadnego znaczenia pompa abs raczej tez chyba ze padla jej elektronika i caly czas lekko trzyma hamulce i same sie nagrzeja a pozniej duzo im nie trzeba do pogiecia

A jak wygląda mycie samochodu?

tak klocki odbijaja, wszystkie takie rzeczy były kilka razy sprawdzane i wszystko sprawne jest. pytałam sie o tą pompe ABS bo już jedna osoba mi powiedziała to samo co kolega uszek, że może lekko trzyma hamulce. też myślałam nad ESP bo to podobno po kilku latach się psuje, ale to chyba też pompa ABS tym steruje?

tak zgadza sie ESP dziala przez dochamowanie odpowiedniego kola jednym slowej sprawdz ta pompe (podmien)

Ja bym wykluczył pompę przez częste sprawdzanie temp tarcz i felg.

Jeżeli przegrzanie tarcz powodowane jest przez "trzymający" klocek, to można to rozpoznać po szybkim zużywaniu się okładzin i tarcz... może warto sprawdzić ten trop, zanim zacznie się wymieniać pompę?

Słuchajcie czy rozwiązaliście problem, otóż ja mam ten sam problem wyminiłem już pray tarcz z przodu, teraz załozyłem ate i to samo od razu nowe klocki ate i do 3 tyś jest a po 3 tyś kilometrów zaczyna się znowu bicie, teraz już wiem że to nie jakość tarcz, prostowałem koła sprawdzałem piasty wszytsko wszytsko i naprawdę nie wiem o co kaman, naprawdę mój leon to igiełka poza tym jednym fantem, nawet sprawdzałem luzy na przekładni i koleś mówił że nic tam nie ma zmieniałem opony nowe. Proszę jeżeli ten problem się rozwiązał u Ciebie daj znać co to było bo naprawdę szkoda mi auta

to samo mialem na ATE PD, toczenie a pozniej znow 3 000km i to samo :-X
widoczne TTTM :evil:
Nie polecam ATE :!:

PS pisz bardziej po polsku

Raby ma racje,ATE sie skonczylo pare lat temu,przynajmniej jesli chodzi o tarcze,teraz to mozna odniesc wrazenie ze oni to z ryzu robia...

Raby pisałem na szybko bo się spieszyłem. Generalnie dziwi mnie to strasznie dlaczego już trzeci rodzaj tarcz zachowuje się identycznie czyli zaczynają bić po określonej liczbie kilometrów. Wydaje mi się że problem nie tkwi tylko w tarczach i raczej wolałbym znaleźć przyczynę niż inwestować w tarcze na przykład TRW, które prawdopodobnie też by się poddały po kilku tysiącach...

Napisano: Wtorek, 01.11.2011, 11:20:58

---

Raby napisz czy jak zmieniłeś tarcze z ate na inne(jakie?) problem ustał? czy dalej masz ten problem??

TRW też są do bani... ja na wiosnę przymierzam się do zmiany tarcz (jeszcze mam oryginalne) i chyba zdecyduje się na zakup w ASO

Generalnie wydałem już w sumie na tarcze około 800 zł licząc z klockami, Już na upartego wydałbym następne pieniążki jeżeli bym miał gwarancje że te z ASO nie zaczną się zachowywać identycznie jak te na których do tej pory jeździłem. Tak jak mówię nie jestem w 100% pewien że jest to wina tarcz pomimo że mechanicy każdy element zwieszenia i układu kierowniczego sprawdzili. Dlatego też proszę o podzielenie się doświadczeniami może ktoś miał ten sam problem co i ja i może u niego nie był to problem jakości tarcz..?

Dalej mam PD bo sporo ich zostalo. Poszly na tokarke i po 3000km znow bija ale leje na to. Teraz bija mniej. Jak skoncze klocki to znow na tokarke pojda i nowe klocki i mam zamiar dalej jezdzic. Na zestaw wydalem 1000 i nie mam zamiaru ich zmianiac zanim nie osiagna grubosci granicznej.

Opisywałem swój przypadek. Mi pomogła wymiana tarcz na bosch'a. Przejechałem na nich już dość dużo km (głównie w trasie) i złego słowa nie mogę powiedzieć.
Jeżeli trafimy na dobrą, oryginalna tarczę (z wybitym logiem i numerem najczęsciej na rancie) to nie ma się do czego przyczepić.
Qba, kupując w ASO też nie masz pewności, że dostaniesz ori tarcze. Jak sam kupiłem w ASO podrabiany czujnik temperatury bo podejrzewam, że któryś z pracowników sobie podmienił.

ja mam to samo na początku wcisnęli mi jakieś rw pojeździłem na nich może 8 tyś i wywaliłem do śmieci a założyłem ate póki co jest lekkie bicie w razie czego będę musiał jeździć co jakiś czas do brata na tokarkę i chyba nic innego mi nie pozostaje.Ja tez głownie latam autostradą więc przegrzać na pewno nie przegrzałem po prostu albo mam pecha do tych części albo już nie ma na rynku dobrych części i wszystko china na jedno kopyto...

podaj kilometry dla  Ciebie moze 3tkm to duzo ja  robie  to w  miesiacu  po miescie  :-X

W moim seacie fabryczne tarcze pięknie wytrzymywały, ale po przetoczeniu przyszedł na nie czas. To ci mi założyli to jakaś padlina, że po 5 tys już biły. Znowu przetoczyli, ale już cienkie jak żyletki, muszę zmieniać przy wymianie gum na letnie najważniejszy jest chyba producent.Może przy okazji jaki zestaw byście polecali tarcza+klocki. :-\

A może trzymaj się tematu wątku... Wątek o tarczach i klockach już jest na forum!

W seatach nie odbijają hamulce - cylinderki się nie cofają, klocki  dotykają do tarczy grzeją ją podczas jazdy i często się przyklejają   co w końcu daje przegrzanie i skrzywienie tarczy. Działo się tak od nowości w seat leon - zauważyłem dopiero po gwarancji. Bicie potem daje nierówność od przyklejonego klocka - od wewnątrz częściej.  Mechanicy zwalali na tarcze i klocki, a tłoczek z tyłu ciężko było przekręcić kluczem od szlifierki kątowej, to jak miał się on sam cofnąć ??? Nieuki, tumany i naciągacze.  Pomogło aż sam wymieniłem gumki wew. zacisku ale koniecznie przeczyścić tłoczek papierem wodnym 1000, a w zasadzie chyba samo czyszczenie by pomogło. Nowa gumka bez czyszczenia nie pomogło. Wymiana całych zacisków to brak wiedzy mechaników i brak chęci do tej wiedzy. Nie dawajcie się naciągać, no chyba, że ktoś chce. Z obserwacji wynika że seaty tak mają, więc te auta odradzam. Do tego bardzo rdzewieje od spodu - wahacze i cała reszta stalowa., tył także. Z czego oni to zrobili. Ze złomu ???

Chyba Ci się fora pomyliły.

Często zaglądasz do hamulcy :o

U mnie się klocki nie przyklejają, bo mam magnetyzery. Tarcza jest stalowa, a i w okładzinie są opiłki metalu. Wystarczy założyć magnetyzer na przewód płynu hamulcowego i tarcza i klocek będą się odpychać. Niestety przez to pedał hamulca trochę trudniej się naciska przez to. Tylko pamiętajcie, by założyć magnetyzer odwrotnie, bo inaczej klocek przyciągnie i będzie jak pisze "mechanicynaciągają".

P.S. Dla tych czytających co mnie jeszcze nie znają - proszę nie traktować powyższego zbyt poważnie...  :rotfl:

@KKKKris Mam Alteę od salonu. Już jej 5 latek stuknęło i 90 tysi przebiegu. Cały czas jeżdżę na pierwszych klockach. Jeszcze 4 mm mają. Normalnie chyba z nieścieralnium są zrobione, bo raczej nie oszczędzam hamulców.

Witam.

Posiadam toldzia 2 1.9TDI 90KM z 2004r.

Miałem taką sytuację, że przy hamowaniu strasznie trzęsło samochód i czuć to było wyraźnie na kierownicy. Zdjąłem koła i przy sprawdzeniu w ruchu tarcz okazało się, że prawa była bardzo pogięta. Wymieniłem klocki i tarcze (tarcze i klocki TRW) i było dobrze. Po jakimś miesiącu znów stopniowo zacząłem odczuwać drgania na kierownicy oczywiście przy hamowaniu. Byłem dzisiaj u wulkanizatora aby sprawdzić i ewentualnie wyważyć ponownie koła z przedniej osi. Jedno koło ok, w drugim brakowało 5gram. Gdy wyjechałem na drogę wydaje mi się, że ciut jest lepiej ale dalej czuć drgania. Co może jeszcze być przyczyną drgań w momencie hamowania??? Bardzo proszę o podpowiedzi bo szczerze to już nie wiem co jeszcze można zrobić  :(


od KYS: Po raz trzeci - sprawdź co jest na forum przed założeniem nowego wątku. Sprawdzaj w jakim dziale umieszczasz pytanie - nie wszystkie muszą trafić do "Ogólne".

Witam.
Szanowni, trzeba ustalić kilka rzeczy - widzę, że nikt tu tego nie zrobił: krzywe tarcze hamulcowe nie tylko powodują drżenie kierownicy ale również pulsowanie pedału hamulca w czasie hamowania. Krzywo założone tarcze nie powodują pulsowania pedału hamulca. Zaraz ktoś się oburzy, że jak można założyć krzywo tarczę ? Wyjaśnię to, zresztą ktoś już tu o tym wspominał. Ale po kolei. Kolejnym powodem bicia kierownicy w czasie hamowania: uwaga!!! - nie są ani tarcze hamulcowe, ani klocki ani nawet piasty tylko luzy na tzw jabłkach, czyli na wewnętrznej części drążka kierowniczego - minimalny luz i kierownica bije przy hamowaniu.
Podsumowanie:
Kierownica w czasie hamowania może bić z powodów:
1 - krzywe tarcze hamulcowe - pulsuje również pedał hamulca
2 - źle zamontowane tarcze hamulcowe - o tak, częsta przyczyna, mało kto dokładnie czyści powierzchnię piast pod tarczami, wystarczy, że zostanie tam odrobina korozji, mały kawałek i sprawa załatwiona. Piasta musi być czysta i równa. Niektórzy "mechaniory" wpadają jeszcze na "genialny" pomysł i smarują powierzchnię piastry smarem miedziowym/miedzianym itp. Oczywiście powoduje to, że tarcza nie dość, że nie przylega dokładnie- gdzieś ten smar musi przecież się zmieścić - to jeszcze powoduje łapanie brudu i jego przemieszczanie się między tarczą a piastą powodując powstawanie dodatkowych złogów brudu i tym samym odpychanie tarczy od piasty i jej gięcie.
3 - kiepska jakość materiału, z którego zostały tarcze wykonane: rzeczywiście jest sporo producentów, którzy produkują tarcze tak niskiej jakości, że potrafią się one skrzywić od wolnej jazdy - przewodność cieplna, odporność na drgania, sztywność itp.
4 - pojawiające się luzy na tzw jabłkach - czyli wewnętrznej części drążków kierowniczych, wbrew pozorom bardzo częsta przyczyna
5- o dziwo luzy na samej przekładni kierowniczej, również mogą powodować drżenie kierownicy w czasie hamowania - sporadycznie występuje i tylko w przypadku mocno już zużytej maglownicy ale zdarza się
6- początkowa faza krzywienia się opony krótko po pęknięciu pierwszego zwoju drutu wewnątrz, sporadycznie ale również powoduje drgania przy hamowaniu

Najczęściej występujące to brudny niechlujny montaż części niskiej jakości oraz luzy na jabłkach.

Powodzenia w szukaniu i usuwaniu usterek.
Pozdrawiam