Internetowy Klub Seata

Techniczne => Przeniesienie napędu => Wątek zaczęty przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 03:50:43



Tytuł: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 03:50:43
Witam. Jeśli wątek jest w złym dziale to przepraszam i prosze o przeniesienie.

A więc do rzeczy, mam Cordobe z 97 roku, 1.4 AEX "golasa", zero elektryki, wspomagania itp rzeczy :P  Auto od początku w rodzinie. Z salonu wyjechał nim mój chrzestny, potem odkupił je mój staruszek, a teraz śmigam nim ja 8)  Autko jest dla mnie wystarczające, pracuje w delegacji, wiec nie potrzebuje nowej A8 :P  Ale z biegiem czasu chciałoby się jednak czegoś nowego, szybszego ( a ten demonem prędkości i przyspieszenia nie jest :P ) Silnik z przebiegiem 240 tyś. wkręca się na obroty jak nowy. Na bieżąco wymiana klocków, tarcz, olejów itd. i autko służy bez większych przygód ;) Jest bardzo zadbane, zarówno z zewnątrz jak i w środku, fotele nie powycierane, kierownica nie jest wytarta. Myślałem w niedalekiej przyszłości o zmianie samochodu, ale bd mi szkoda rozstać się z moją żółtą Cordobą ;D  Znajomy też ma Cordobe i powiedział, że jakby miał taką zdrową budę to by w to zainwestował. Stąd moje pytania:

Czy jest możliwość włożenia do tego samochodu silnika 1.8T z Ibizy Cupry II FL ? Ogólnie czy silnik bd pasował w miejsce mocowania starych łap/poduszek? Jak z rozstawem? Czy zawieszenie i układ kierowniczy bd można wsadzić bez większych problemów ? I czy w ogóle konstrukcja to wytrzyma :P  Gdybym zdecydował się na taką modyfikacje narodził się też pomysł zrobienia przodu po FL, podoba mi się po prostu, tył zostałby bez zmian :)

Liczę  na mądre i fachowe odpowiedzi, zależy mi żeby dowiedzieć się jak najwięcej i czy to w ogóle może się udać. Z góry dziękuje i pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Gizmo Sobota, 06.04.2013, 06:02:56
Udać sie uda, tylko koszty przerosną oczekiwania.
Lepiej, taniej i pewniej sprzedać i kupić gotowy egzemlparz, wszystko zależy od tego ile masz czasu i zasobów $$

zmiana przodu na FL jak najbardziej jest do zrobienia, do zmiany będzie maska błotniki zderzak, nie mam pewności czy wzmocnienie nie, ale poszukaj tematu o zmianie, hmm tylko nie pamietam jak się nazywal kolega który to robił. auto było na pewno białe.

Cytat: Tubaa
Silnik z przebiegiem 240 tyś. wkręca się na obroty jak nowy
najlepszy silnik dla cordoby to właśnie AEX (każdy chwali swoje) ;) ale osobiście nigdy nie miałem z nim kłopotu.... aż  :-X


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: tchopz Sobota, 06.04.2013, 11:56:50
Jeśli auto jest w bardzo dobrym stanie to nic bym nie ruszał. Zwłaszcza jeśli to Twoje jedyne auto do codziennej jazdy. Przejedzie jeszcze drugie tyle jak o nie zadbasz. Jak zaczniesz grzebać to zaczną się problemy i z auta zrobi się skarbonka. Przy 1.8T koszty paliwa się podwoją conajmniej.

Może to dziwnie zabrzmi, ale jeśli potrzeba zabawy autem jest nieodparta to chyba najtaniej będzie... kupić stare, mocne, tanie, drugie auto tylko do upalania. Przecież do 5 tysi, a mniej Cię ten swap nie wyjdzie raczej, można już kupić jakiegoś drogowego potwora. Do tego około 1000-2000 rocznie na utrzymanie, czyli tyle ile byś na paliwo dodatkowo przy zmianie motoru wydał ;)


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 15:26:45
najlepszy silnik dla cordoby to właśnie AEX (każdy chwali swoje) ;) ale osobiście nigdy nie miałem z nim kłopotu.... aż  :-X
Aż co sie stało? :P



Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: raby Sobota, 06.04.2013, 15:33:29
aż się zes... odma potrafi zabić silnik


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 15:45:04
tchopz w sumie pomysł nie jest złym, ale jak sam napisałeś, koszty utrzymania. Drugie auto do opłat, jakieś naprawy, wymiany olejów, hamulce i tym podobne sprawy no i paliwo przede wszystkim... Pracuje w delegacji, w okresie zimowym jestem w domu na piątkowy wieczór i całą sobotę i niedziele. W "Sezonie" (praca na dworze) nie ma mnie w domu po dwa, niekiedy po 3 tygodnie , wiec powiedz mi czy jest sens utrzymywać dwa auta, jak mogę mieć jedno porządne, które bd się nadawało do sklepu na zakupy, jakiś wypad z ekipą (cordoba ma dość spory bagażnik 8) ), jak i do fajnej i szybkiej jazdy ??? Koszty paliwa mówisz....Znajomy mnie raz zapytał ile pali to moje cudo? Silnik 1.4 nie powinien dużo palić, prawda? Ale wszystko od czegoś zależy, a mnie to jakoś nie interesuje, nie jeżdżę autem codziennie więc nie liczę, nieraz auto stoi nawet po dwa tygodnie nieruszane, wiec jak teraz przykładowo pali te 7 litrów średnio, a miałoby palić 9 czy nawet 10 to dla mnie raczej bez różnicy.  Praca w delegacji jest trochę lepiej płatna, jeszcze czekam na podwyżkę, no ale w tym momencie nie stać mnie na to, zebu sprzedać cordobe za 2-3 tyś. i dołożyć np 8 czy 10 tyś. żeby kupić tą po FL z danym silnikiem. A drugi i trzeci argument dlaczego bym nie chciał wersji FL? 2 to to że środek mi się niezbyt podoba, a dokładniej to ori radio i wyświetlacz od nawiewu/klimy, a 3 tył auta, a dokładniej te lampy... Uważam że połączone w starej wersji wyglądają dużo lepiej - sprawa gustu, każdy ma swój :)

Gizmo też ma racje. Sprzedać i kupić gotowy egzemplarz. Ale w większości z tym silnikiem były ibizy, cordobe też idzie znaleźć, ale przeważnie są to auta 3 drzwiowe i jest to kolejny już 4 argument dlaczego nie chciałbym tego samochodu, a ja mam 15 latka, z na prawdę zdrową budą i co ważniejsze 5 drzwiowe i ze sporym bagażnikiem który się przydaje. W tym stanie w jakim auto jest obecnie jeśli ktoś dałby mi za niego 2500-3000 złotych to jest max. Auto ma zerowe wyposażenie, jedynie zapalniczka, jest to wersja SE, nie ma nawet wspomagania :P


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: mac456x9 Sobota, 06.04.2013, 15:55:08
Hm, wszystko fajnie ale ja widze tu nie jeden zgrzyt.
Raz - koszt swapa to pewnie 5 tys i to pewnie za same części wyjdzie.
Dwa - mówisz delegacje - to kiedy sobie swapa ogarniesz?
Trzy - większa szansa, że coś się zepsuje - kiedy będziesz to naprawiał?

Masz sprawne pewnie autko - chcesz je psuć moim zdaniem.
Swap się wiąże z ogromną robotą. Od pompy paliwa przez silnik na hamulacach kończąc.

Sam jeździlem jeszcze do niedawna taką cordobą. 1.4 se polski salon. Ale po przesiadce do golfa 4 - drastyczna róznica. Komfort, cisza, prowadzenie, jakość wykonania. Niebo a ziemia.


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 16:19:22
mac456x9, mam sąsiada, w sumie to mąż kuzynki, mieszka obok mnie. Jest mechanikiem, ale nie z zawodu a z zamiłowania bardziej ;)  Niedawno wybudował osobny garaż/warsztat, zamontował już podnośnik, doposaża w narzędzia, więc warunki i sprzęt odpowiedni już jest :) Po prostu lubi grzebać przy samochodach. Robił już takie rzeczy jak swap'y itp. Myślę, że trochę czasu oraz chęci i dalibyśmy rade, a i na pewno nie jeden kumpel by się przyłączył bo nie jeden taki jest co się interesuje tymi sprawami. fakt faktem, delegacja jest tu dużym minusem, ale coś na pewno by się ogarnęło. A jak nie to znajomy w Jaworznie ma ziomków którzy by mi to zrobili.

Psuć. No może i masz racje, ale tak jak napisałem już wcześniej nie stać mnie na razie na kupno gotowego bądź lepszego auta. Musze się po prostu poważnie nad tym zastanowić, stąd też ten post, chce usłyszeć opinie innych, jakie kto ma zdanie, czy jest za czy przeciw. Zawsze to pomaga w podjęciu decyzji, rozświetla temat. Albo po prostu zrobić totalną reanimacje obecnego stanu auta, blacharki troszke jest (nadkola tył - standard, no i maska, kochana mamusia i siostra :evil: ), w zawieszeniu coś poprawić, rozrząd i auto by pewnie jeszcze posłużyło drugie tyle jak kolega wyżej wspomniał.

A gdyby już ta renowacja, wie ktoś może jaki byłby koszt założenia układu kierowniczego ze wspomaganiem ? Stara, pierwsza maglownica mi się rozsypała, pękła gumowa osłona wewnętrzna na drążku no i nikt nigdy tego nie zauważył i piasek zrobił swoje. Udało mi się cudem kupić od ibizy bez wspom. i założyć. Koszt niecałe  200 PLN + geometria. Ale czasami też jakiś dziwny odgłos usłysze i nie wiem ile to jeszcze posłuży.


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: k.100.pr Sobota, 06.04.2013, 19:00:24
Też mam silnik AEX w Cordobie 97. Do 150000 km sprawował się bez większych problemów. Jeżeli, problemem można nazwać pierwszą wymianę uszczelki pod głowicą, to mój największy problem , zauważony prze zemnie. Teraz jest OK. Do tej pory, tylko wymiany oleju, klocków, tarcz, szczęk i innych płynów o czasie. W moim do tej pory, żadnych modyfikacji, oraz zmian konstrukcyjnych, tylko seria, i jest super. Jeżeli coś jest dobre i nie psuję się samo z siebie to ja bym nic nie zmieniał. Tak jak doradzają inni, zainwestować w mocniejsze, niż modyfikować auto sprawne technicznie.


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Tubaa Sobota, 06.04.2013, 19:20:08
Cytat: k.100.pr
Jeżeli, problemem można nazwać pierwszą wymianę uszczelki pod głowicą, to mój największy problem

W mojej na szczęście nie było takich przygód z uszczelka, jedyne takie poważniejsze awarie to rozlana pompa wodna nie wymieniona przez wcześniejszego właściciela jak wymieniał rozrząd - " jeszcze dobra " , czujnik temperatury powietrza na dolocie, termostat a dokładniej to obudowa, ale to już raczej normalna sprawa. Poza tym blacharka, nadkola z tyłu, teraz bd robione drugi raz, spód jest ok i raz wyleciała dziura w progu zaraz pod drzwiami pod łączeniem uszczelki, z maski na rogach  i na klapce od wlewu paliwa schodzi mi lakier bezbarwny - zasługa mojej mamy i siostry i jak już wspominałem wymiana maglownicy. Tyle, odpukać jak na razie wszystko działa :)


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: raby Niedziela, 07.04.2013, 09:27:31
nie masz kasy to poczekaj rok i odloz na inny samochód


Tytuł: Odp: Modyfikacje.
Wiadomość wysłana przez: Mixer Czwartek, 11.04.2013, 13:14:46
Wszystko da radę tak naprawdę ale na 5 tyś się nie zatrzymasz ze względu na to że musisz zawieche wymienić, układ hamulcowy żeby to hamowało...z tyłu tez na tarcze itd itp :)