Internetowy Klub Seata

Witam serdecznie, otóż przeszukałem wiele stron i niestety nie znalazłem rozwiązania mojego problemu. Otóż pewnego dnia nie chciała mi się podnieść szyba, ale jak przełącznik z lewej przełożyłem na prawą stronę to wszystko działało. Niestety zacząłem majstrować przy zepsutym przełączniku szyb i poszła jakaś iskra, czego skutkiem był przepalony bezpiecznik  :( . Postanowiłem go wymienić, ale jak tylko włożyłem nowy, od razu się przepalał (powtórzyłem tę czynność 2 razy z takim samym skutkiem). W końcu jednak za 4 razem udało się - bezpiecznik się nie przepalił. Niestety, jeśli chodzi o szyby to na przełącznikach nie działają diody, nie ma żadnej reakcji na naciśnięcie przycisku. Wszystkie bezpieczniki są dobre, te na akumulatorze również, niestety szyby nie działają. W internecie pisali, że może  przekaźnik. Czy ktoś z Was ma jakiś pomysł, jak to naprawić? A jeśli przekaźnik, to który / moglibyście podesłać schemat? Z góry dzięki za pomoc. :)

oj nie wiem czy komfotru tym nie zalatwiles :-X
polecam vag i diagnostyke

tak sobie pomyslalem, ze moze zly bezpiecznik wlozylem co myslicie?

Bezpiecznik nie ma wiele do rzeczy. Jak za słaby, to się spali, jak za mocny, to spali coś innego :P Powinien być pewnie jakiś 10-15A. Widocznie, jest tak, jak napisał raby. Sprawdziłbym też, czy nie ma gdzieś zwarcia / urwanego przewodu.

Dodam jeszcze, ze nigdy nie dzialala mi zapalniczka, a ostatnio zaczela. Czy to moze byc jakis zwiazek? dodatkowo seat byl kupiony w wersji podstawowej, bez zadnej klimy ani elektrycznych szyb, dopiero w warsztacie seata mi dolozyli elektryczne szyby.

W jakim miejscu moglby sie znajdowac jakis nadrzedny bezpiecznik, niz przy kierowcy po lewej stronie oraz na akumulatorze (wlasciwie to na akumulatorze nie widzialem bezpiecznika od szyb)

Napisano: Poniedziałek, 01.04.2013, 15:16:56

---

Otóż rozwiazalem probem. Nie moglem wytrzymac w tym upale, wiec wczoraj zaczalem rozkrecac caly kokpit, po kablu doszedlem, pod ktory bezpiecznik zostalo podlaczone otwieranie szyb (podgrzewanie foteli) i co sie okazalo? jakims cudem przeoczyłem przepalony bezpiecznik!! tyle roboty, a przyczyna tak naprawde lezala w mojej nieuwadze. tak czy inaczej dzieki za pomoc, a temat - do zamkniecia. Pozdrawiam :D

tak jest w wiekszosci przypadkow tylko na ogol nikt sie pozniej nie przyznaje co bylo problemem i wiecej nie pisze w temacie
Na tym forum NIE zamykamy tematow :!: